I jak człowiek ma to wszystko pojąć, te "jazdy" na giełdach.Kilka dni z rzędu
po kilka procent w góre, potem to samo w dół.Sprzeczne informacje na rynkach,
psychologia, bankrucje...Przeciętnemu inwestorowi(ileś tam akcji, fundusze)
kotłuje się w głowie..A ponoć GM upada, to skąd taki entuzjazm??Wytłumaczcie
maluczkiemu,eh:(