-
Witam.
Jestem załamana sytuacją, może Wam uda mi się pomóc. W piątek przeprowadziłam
się do innego miasta (Warszawy). Wzięłam ze sobą mojego psa - bardzo
przywiązaną do mnie 2 - letnią jamniczkę. Przed przeprowadzką zostawała sama w
domu bez problemu przez kilka godzin - wtedy spała, ewentualnie bawiła się
sama ze sobą. Dziś jest niedziela, a ja nie mogę wyjść bez niej z nowego domu
ani na chwilę. Gdy tylko próbuje wyjść z domu, zaczyna piszczeć, wyć jak wilk
do księżyca, szczekać, dra...
-
u weterynarza? idziemy na usg iu morfolgie. Suka nei znosi klinik, boi sie , trzesie, wymiotuje z nerwow. Jest sredniej wielksoci (20kg). Pytalam lekarza czy bedzie mzona jej cos podac "na wejsciu" uslyszlam,z e absolutnei sie tego nie praktykuje, ze trzeba by probe zrobic tydzien wczesniej! Bo jedne pies zniesie lek dobrze a inny umrze... Co myslec? czy to normalna praktyka???? Ona sie umeczy.
-
W zeszłym roku straciłam moją ukochaną suczkę. Pustka jest nie do
zniesienia w związku z czym chciałabym nabyć znowu sunię. Problem w
tym, że chciałabym ją wysterylizować, ale tak panicznie się boje tej
sterylizacji, że już któryś miesiąc z kolei odkładam wzięcie piesia.
Moja sunia była sterylizowana i niestety po operacji przeżyła tylko
kilkanaście godzin. Stąd mój paniczny strach. Nie chcę przeżywać
tego jeszcze raz i nie chcę cierpienia mojego pieska.
Czy taką operację można z...
-
Na początku powiem, że zdaje sobie sprawę, że nie wolno na własną rękę podawac psu ludzkich leków. Stąd ten wątek.
Dziś rano przyjechaliśmy na nadmorskie wczasy. Dość duży ośrodek, pełno dzieci. Mieszkamy w jednym z wielu domków.
Moja Daisy niemiłosiernie na wszystkich szczeka i warczy, niby merda ogonem i próbuje zaczepiać ale stwarza sporo hałasu. Dzieci się jej boją. Zamknięcie w domku nie jest rowziązaniem.
Dostałam od kierownika ultimatum: albo uspokajam psa albo go stąd eksmituj...
-
Witam
Czy ktoś z Was spotkał się już z preparatem "DAP" na uspokojenie psów? Formą przypomina flakoniki zapachowe do kontaktów elektrycznych; jest też wersja dla kotów (pod inną nazwą). Preparat wydziela podobno specyficzny zapach, uspokajający zwierzaka.
Chciałabym wiedzieć, jaka jest jego skuteczność.
Pozdrawiam,
Magdalena
-
Jak powyżej - uwielbia jeździć samochodem, a w czasie jazdy wariuje. Gdy
samochód rusza - szczeka jak najęty. Gdy jedzie już dosyć szybko - przestaje
szczekać i tylko popiskuje, właściwie "gwiżdże" przez nos. To nie jest
skomlenie ze strachu - to jest coś w rodzaju niesamowitego podniecenia. Cały
jest napięty, aż drży, rozgląda się na wszystkie strony, biega po całym
tylnym siedzeniu od okna do okna, nerwowo pomerdując ogonem. Powtarzam - to
nie jest strach! Do samochodu pędzi cwa...