Dodaj do ulubionych

niedosyt czy przesyt ?

04.02.22, 19:11
ja wolalem niedosyt PRL-u niz przesyt USA. Co mi po truskawkach w styczniu ?
To nawet juz nie pachnie jak owoc sezonowy. Tu nie ma juz o czym marzyc.
Setki kanalow w tv, zygac sie chce, czlowiek tylko pstryka pilotem. W PRL byly dwa kanaly i bylo cacy. Wiecej nie potrzeba. Powiedzcie mi, ze teraz jestescie szczesliwsi. I tak nie uwierze.
Obserwuj wątek
    • 7zahir Re: niedosyt czy przesyt ? 04.02.22, 19:49
      Kaczor by Cię uściskał - on tez tęskni za PRL-em
      i robi wszystko zeby do tego wrócić 🥴
      • a_iii_ty Re: niedosyt czy przesyt ? 04.02.22, 20:32
        wolalbym uscisk od normalnego Jaruzela
        • 7zahir Re: niedosyt czy przesyt ? 04.02.22, 21:35
          Dlaczego ?
          • a_iii_ty Re: niedosyt czy przesyt ? 04.02.22, 22:04
            bo to byl wedlug mnie ( i nie tylko)dobry czlowiek, wplatany w nielatwe dzieje, ale byl skromnym i nie byl zlodziejem.
            • krytyk2 Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 18:37
              Ale mnie rozbawiłeś!!!
              Jaruzelski-dobry człowiek!!!Zapomniałeś dodać-dobry sowiecki człowiek.
              • krytyk2 Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 18:48
                Z Wikipedii
                W międzyczasie w październiku 1941 Wojciech został wezwany przez miejscowe NKWD i poinformowany, że dostał pracę na stanowisku pomocnika magazyniera przy jedynym sklepie w osadzie, oraz większe mieszkanie i większy przydział chleba. W styczniu 1942, bez wiedzy miejscowego NKWD, podjął decyzję o opuszczeniu Turoczaka wraz z matką i siostrą, i udaniu się do Bijska celem dołączenia do ojca[8]
                od wyrębu lasu do stanowiska pomocnika magazyniera...
                ale grzecznym chłopcem musiał byc nasz bohater!
                NKWD go wybrało i dało większe mieszkanie.Super!!
                A potem nasz Wojtuś opuścił wbrew woli i poza wiedzą NKWD wyznaczoną miejscowośc,ha!!-zdarza się!
                Tę notke musiał pisać jakiś nawiedzony idiota albo ktos z rodziny Wojtka np jego córka.Jak na dwa zdania tu jest tyle niedorzeczności,braku spójności z tym czym było NKWD,że ręce opadają
                • krytyk2 Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 18:59
                  prawda jest taka,że ten człowiek miał we krwi współpracę z sowietami i tak -jak wspanialem odnalzał się w środku Syberii,tak też pięknie od samego początku współpracował z władzami Polski Ludowej,biorąc udział w fałszowaniu wyborów,niszczeniu opozycji zbrojnej w pierwszych latach "wolności"przyniesionej na bagnetach sowieckich
                  • a_iii_ty Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 19:15
                    no to jak juz takim sedzia jestes, daj mi przyklad nieskazitelnego polityka 🧐
                    • krytyk2 Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 19:24
                      ja nie mówię o polityku,tylko o szmacie-zdrajcy.Naprawdę ,nikt go nie zmuszał ,zeby byc pierwszym w szeregu współpracy z okupantem sowieckim
                      • a_iii_ty Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 19:36
                        jakim okupantem ? nie przypominam sobie lapanek, obozow koncentracyjnych, sowieckiej NKWD z opaskami sierpa i
                        mlot. 30 lat mieszkalem w Polsce, nie widzialem ani jednego, powtarzam, ani jednego okupanckiego soldata na polskiej ziemi. Moze ci sie pomylilo z niemieckim okupantem ? jak to jest z Toba ?
                        • krytyk2 Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 19:46
                          zastanawiam się skąd się bierze u ciebie ślepota historyczna na ten okres ?
                          Czy może z tego ,że byłeś synem jednego z tych ,którzy ten system aktywnie podtrzymywali i nie odczuwali tych braków i deprywacji,które były udziałem przeciętnych Polaków?
                          Ale ,widzisz mogłeś pójśc droga np Michnika czy Kuronia i bedac synem komunistycznego urzędnika-zacząc krytycznie patrzeć na całe to zakłamanie.
                          Albo po wyjezdzie z Polski -mogłeś przecież jeszcze przeczytać klika książek ,które otworzyłyby ci oczy na nieznaną przedtem rzeczywistość.
                          Ale nie!
                          Jesteś jak dobrze zakonserwowany komunistyczny korniszonek ,zawekowany w latach sześćdziesiątych i pływający do dzisiaj w słodko(idealistyczne wspomnienia)-kwaśnej (ból rozstania z ojczyzną) zalewie..
                          • a_iii_ty Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 20:13
                            buahahahaha, mam zajady krytyku, uwazaj. Nie, nie bylem synem zadnego kacyka, tylko dobrze zarabiajacego Glownego Ksiegowego, ktorego wypierdolili z PZPR pod koniec lat 60-tych.
                            To moje motto: ludzie sa zmuszeni by zyc w kapitalizmie, bo sa za glupi, by zyc w komunizmie.
              • krytyk2 Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 19:23
                W takiej wizji konca wolnej Ukrainy nasz Wojciech byłby czołowym prorosyjskim agentem ,który dbałby o interes rosji jako Ukrainiec patriota :

                www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/wyciekl-tajny-raport-o-planach-rosji-maja-powstac-min-obozy-internowania/nexnvjd,79cfc278
                • a_iii_ty Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 20:52
                  farmazony klepiesz krytyku, to sa tylko twoje urojenia
                  • krytyk2 Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 21:13
                    Co do istoty to, co się wydarzyło na ziemiach polskich w 1945 roku i później niczym się nie różni od rosyjskiego planu zniewolenia Ukrainy obecnie.Czy Amerykanie wyzwalając Europę zachodnią od okupacji niemieckiej wprowadzali na lata swoją okupację?A Rosjanie-tak i to na dziesiątki lat.
                    • a_iii_ty Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 21:27
                      na czym ta okupacja niby polegala ? jasniej prosze
                      • krytyk2 Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 21:59
                        Chyba teraz udajesz że nie wiesz?!?
                        Słyszałeś o wojskach rosyjskich ,które stacjonowały w Polsce?Acha,nie słyszałeś.
                        Słyszałeś o tym ,że wszystkie kluczowe funkcje w aparacie bezpieczeństwa pełnili po 1945 roku w Polsce Rosjanie?Nie słyszałeś.A może słyszałeś jaka była reakcja Sowietów,gdy Węgrzy zapragnęli wydostać się z sowieckiej okupacji w 1956?Nie słyszałeś.
                        Jesteś głuchy i ślepy na pewne zakresy rzeczywistości.Wyjdź z tej swojej bańki ,obudź się !
                        • krytyk2 Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 22:05
                          I jeszcze jedno powiem ,bo tego nie rozumiesz: dla takich naiwnych(?) jak ty okupacja była niewidoczna,bo Sowieci nie musieli publicznie przykładać noża do gardła wszystkim Polakom.Mieli do dyspozycji wystarczająco dużo polskich szmat,żeby mordowały opozycjonistów w ich interesie i za nich.
                          • a_iii_ty Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 22:21
                            no to wytlumacz mi korniszonowi, co mial zrobic Jaruzel majac w pamieci '56 i '68 rok ? Postawic sie Rosji i dostac lomot jak nigdy, czy wprowadzic stan wojenny, co tez uczynil ?
                            • krytyk2 Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 22:24
                              To nie jest rozwiązanie problemu Jaruzelskiego (szczerze mówiąc mam w nosie jego ówczesne problemy).Problem ten wygląda tak:kim trzeba być , żeby być zbawca narodu pod okupacja sowiecką,czyli generałem Jaruzelskim.
                              • a_iii_ty Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 23:09
                                czyli ty poszedlbys na Rosje w '80 roku i polegl jako bohater, czy tak ? zdajesz sobie sprawe, ze bylibysmy utopieni jak za czasow kampanii wrzesniowej.
                                Zdajesz sobie sprawe, ze w '80 roku, jesli Jaruzelski odpuscilby sprawe i oddal wladze "patriotom", to pierwsza rzecz jaka by uczynili bylaby wojna z Rosja i noz w placy od wojsk stacjonujacych na zachodzie Polski ? Dzieki Jaruzelowi nie doszlo do tej katastrofy i pokojowo oddal wladze 9 lat pozniej, gdy pierestrojka juz na to pozwolila. Oj ty bohaterze, tylko od szmat umiesz ludzi zwyzywac.
                                • krytyk2 Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 23:21
                                  Jezuuu!Człowieku!Naprawdę nie rozumiesz problemu?
                                  Chodzi o to ,że gdyby nie było polskich zdrajców,takich jak np Jaruzelski,Rosjanie musieliby wprowadzić golą okupację i dyktaturę i wtedy nie byłoby tak cacy jak ty byś chcial widzieć Polskę socjalistyczną.Obecność i aktywność szmaciarzy zdrajców spowodowała ,że sowietom udało się na dziesiątki lat przykryć problem okupacji.
                                  • a_iii_ty Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 23:25
                                    no to do cholery, dzieki tym szmaciarzom zdrajcom mielismy "delikatna" dyktature, dobrze mowie ?
                                    • krytyk2 Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 23:34
                                      tak
                                      Łagodną dyktaturę z zahamowaniem rozwoju kulturowego i gospodarczego na 40 lat ,z podzialami spolecznymi na elitę składająca się ze zdrajców ,ktorym wiodło sie bardzo dobrze i plebs,który klepał biedę.
                                      I dzieki tej łagodnej dyktaturze oficjalnie nikt się za nami na swiecie nie mógł formalnie ując ani pomóc(np w postaci planu Marshalla)
                          • rzeka.suf Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 23:30
                            Imek ma wielki sentyment do prl. Podobnie jak Ty do USA.
                            • krytyk2 Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 23:35
                              ja nie mam sentymentu do USA,przy Rosji prawie kazdy wygląda idealnie
                              • a_iii_ty Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 23:43
                                masz masz krytyku, wylazlo z ciebie juz kilka razy to uwielbienie dla kombojow
                              • rzeka.suf Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 23:44
                                Z mojej perspektywy patrząc, widzę u Ciebie emocjonalnie nacechowany, pozytywny stosunek do wszystkiego co amerykańskie, lub może inaczej: sympatyzowanie z tym, co dla Ciebie oznacza amerykańskosc, pozwala Ci nie skupiać się jakoś szczególnie na ewentualnych wypaczeniach, błędach, cieniach związanych z polityką USA. Coś podobnego, może jeszcze mocniej emocjonalnego, robi Imek w odniesieniu do prl.
                                • krytyk2 Re: niedosyt czy przesyt ? 06.02.22, 20:38
                                  Może to i wygląda tak z zewnątrz,nie wiem.Ja Ci tylko mogę szczegółowo odróżnić jak to jest z moim stosunkiem do USa.
                                  Otóż podpisuję się rękami i nogami pod wszystkimi ideami,które przyświecają istnieniu i funkcjonowaniu tego państwa -wolnosci,demokracji,równości wobec prawa,równych szans,praw własności.Natomiast nie żyje w tym kraju i nie mogę tak jak Imek czy Shachar poczuć,jak to jest żyć tam ,na własnej skórze.Rownież ewent przypadki łamania tych zasad nie wywracają mi mojego zasadniczo dobrego zdania nt powracania jak bumerang tych zasad do punktu wyjścia(tak jak to ma w zwyczaju Jan-brac wszystko co amerykańskie za zła monetę)
                                  • krytyk2 Re: niedosyt czy przesyt ? 06.02.22, 20:42
                                    Wiesz dlaczego tak jest?Bo żyje w kraju posfeudalnym , który nigdy nie miał prawdziwego kapitalizmu na tyle długo,żeby przeorał mentalność ludzi żyjących nad Wisłą do poziomu chociażby praworządności władzy, odruchów korekty w przypadku autorytarnych przegiec.Nienawidze tej polskiej przaśnej głupoty,dzięki której może Polska rządzić 7 rok największa pokraka polityczna w historii
                                  • rzeka.suf Re: niedosyt czy przesyt ? 07.02.22, 02:33
                                    Mam propozycje: notuj wszystkie przypadki błędów i wypaczen popełnionych i popełnianych przez USA wewnętrznie i zewnętrznie przeciw 'wolności, demokracji,równości wobec prawa,równych szans,praw własności'.

                                    Co do Polski to oczywiste, że nie jest dojrzała demokracja, i zgadzamy się co do natury przasnej głupoty jak i jej normalności w Polsce. Tyle, że ja te przesnosc widzę nie tylko po stronie pisolubnych. Trudno mi powiedzieć ile dokładnie trwa dojrzewanie elit, dojrzewanie społeczeństwa w ogóle, i oczywiście, że ani stalinizm ani prl w tym nie pomógł. Jednakże nie uważam, żeby jedynym możliwym dojrzałym wnioskiem społeczno-ustrojowym była niemal bezkrytyczna, sakralna niemal, afirmacja neoliberalizmu amerykańskiego.
    • rzeka.suf Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 14:16
      Uważam, że ten amerykański 'przesyt', dostępność, szeroki wachlarz dóbr konsumpcyjnych jest furtka, okazja do przekroczenia tego poziomu pragnień, podczas gdy niedobór PRL, stwarzając ogrom okazji do radości ze zdobywania dóbr podstawowych, zaspokajania małych pragnień typu rolka papieru toaletowego czy kilo pomarańczy, paradoksalnie tylko utrzymywał materialistyczne nastawienie ludzi.
      Teraz, zamiast truskawek w styczniu, na które każdy może sobie pozwolić, możesz pragnąc nowego auta albo domu. Skoro posiadziesz auto lub dom, możesz zacząć pragnąc zamku, oczywiście otoczonego lasem. Skoro i to posiadziesz, otwiera się przed toba pragnienie własnej wyspy, tropikalnej, arktycznej, może obu? Mając tysiąc kanałów do przełączania pomiędzy, możesz zacząć pragnąc jakiegoś, który glosilby twoja własną wizję swiata albo przedstawiałby świat jak najmniej stronniczo.
      W 'prl' natomiast poprzeczka zawieszona była na wysokości zupełnie trywialnej, o centymetr wyżej niż zaspokojenie najbardziej podstawowych potrzeb, i tam właśnie celowaly ambicje ludzkie i z tego zadowolenie czerpały ludzkie żądze.
      • a_iii_ty Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 14:49
        pieknie to opisalas. Ten american dream o zamkach i wlasnych domach to tez tylko dream. jak splacisz "swoj" dom (20-30 lat srednio) to trzeba sie pakowac na drugi swiat.
        Nie wiem gdzie kto mieszkal w PRL, ale ja sobie nie przypominam bym mial deficyt papieru do dupy. Lodowka byla pelna, samochod stal przed domem, o pojscie do lekarza nie musialem sie martwic, na wczasy za pare groszy jezdzilem, studia skonczylem kupujac tylko ksiazki. Problem mialem z zakupem "Rozrywki" i troszke (dla zdrowia) musialem obejsc kilka rewirow by ja dostac. A radosc byla nie do opisania.
        Telewizja byla fajna odskocznia co wieczor, bez katowania mnie reklamami i polityka.
        Czytalismy ksiazki, klocki drewniane sluzyly za material do budowy zamkow itp.
        Jakiejs grupie wiecznie niezadowolonych i chcacych byc "elita" zachcialo sie Zachodu. Amen.
    • rzeka.suf Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 14:52
      Ja uwielbiam kosmetyki. Polskie, rosyjskie naturalne, rzeczy nie do dostania tutaj. Jak kiedyś pragnęłam wyprawy z Hiszpanii do polskiego Rossmanna, do hebe, czy żeby ktoś mi przywiózł albo przysłał coś z tej czy innej linii kosmetycznej! Największe pragnienie, największy smutek/ w tej dziedzinie, rzecz jasna/, że tu ich nie ma, że są jakieś pojedyncze, mało, no niedosyt straszliwy. Nawet napisałam maila do jakiejś rosyjskiej firmy, żeby poszerzyli tutejsza ofertę.
      Az w zeszłym roku jakoś, przypadkiem, odkryłam sklep, który za śmieszna kwotę przesyła te moje pragnienia tutaj, a oferta marchewek jest przebogata, lepsza niż wszystkie polskie markety tematyczne razem wziete. To żem się obkupilabig_grin
      Raj po prostu!
      I tak od jakiegoś czasu wchodzę sobie na stronę raju i wrzucam do koszyka cudowne owoce. Tyle że w pewnym momencie poczułam przesyt właśnie, przestało mnie to buszowanie w ogrodzie podniecać, zaczęło niezawodnie usypia za to wink
      Będąc tobą zaczelabym pragnąc powrotu do czasów niedoborów. Będąc moja przyjaciółka, przerzucilabym się na pożądanie niszowych perfum. Ale, perfumy są drogie, nie znalazłam dotąd sklepu oferującego, jak ma to miejsce w Polsce, ilości testowe, a na dodatek perfumy lubię przez 5 minut, a potem zaczynają mnie niezwykle męczyć, ból głowy itd.
      To może na rzadkie znaczki zacznę polować?
      • a_iii_ty Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 15:03
        szukaj normalnych ludzi, nachodzisz sie za nimi jak ja za Rozrywka albo pomaranczami dzien przed Wigilia. Co za radosc jak ich spotkasz 🤗
        • rzeka.suf Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 15:11
          Z ludźmi to mi jakoś nie za bardzo po drodze.
          Zresztą jacy to są ci normalni według Ciebie?

          Mam do upolowania srebrnego kocura z jajami. Nowy przybysz. No i syjama, ale ten to za wysoka poprzeczka i nie lubię go, nie mam za dużej ochoty go oswajać. Patrzy na mnie tym swoim zezem już ze dwa lata, zawsze z oddali.
          A teraz to głównie pragnę wypoczywać. Chyba mam covid, albo inna zaraze. Wieczorem po mleko skocze, po test może test. Póki co szlug na słońcu mnie zadowoli smile
          • a_iii_ty Re: niedosyt czy przesyt ? 05.02.22, 16:38
            buahaha, szlug ! juz zapomnialem o "kopsnij szluga".
            Normalni ? ci co umarli. Jest jeszcze taki odsetek dobrych, prostych ludzi. Ale ciezko ich wyczaic, bo zawsze tylko w tle sie snuja.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka