trojmiejskie spotkanko :)

[konwaliowa]

co wy na to? moja propozycja (a wlasciwie surtout : czwartek (05.05) przed
poludniem... czekamy na odzew
pozdrowienia (jeszcze nie z gdanska)

[kasiaba1]

Przed południem to ja raczej nie
Szkoda.

[surtout]

A my właśnie na ciebie liczyłyśmy... z nadzieją...
Ja z kolei mam czas do 14...

[konwaliowa]

moze uda ci sie cos wykombinowac? liczymy na ciebie

[kasiaba1]

No niestety, przed południem nie mam z kim dzieciaków zostawić, a zabrać je do
gdziekolwiek...
Chyba że przyjechałybyście do mnie
Bawcie się dobrze

[konwaliowa]

wlasnie przed chwila ustalilysmy wiekszoscia glosow ze jednak lepsza bedzie
sobota 07.05 ... dokladny czas i miejsce wkrotce... ))

[ashaa]

no od razu lepiej...)

Nowy termin- sobota!!

[kasiaba1]

Podbijam wątek.
Dziewczęta, macie jakieś pomysły o której i gdzie??

[galare]

Buu, a ja nie mogę... Ledwie przyszła i już marudzi, prawda?
Liczyłam na śliczną pogodę w maju i mam zaplanowane "wyjazdowe" weekendy. W
maju mogę tylko w następną sobotę (czternastego), bo w środku tygodnia to tylko
po pracy.
Udanego spotkania!

[onnanohito]

Kasiaba!!! Dzięki za e-maila - ja bardzo chętnie, ale u mnie to niestety
niemożliwe tym razem Mam nadzieję, że coś się uda - ja mam do dyspozycji
cały weekend

[bamboo]

Hej trojmiejskie dziouchy! fakt, ze rzadko bywam, bom robota przywalona...
zobacze, jaki termin ustalicie i ewentualnie dolacze, ale... sobota wchodzi w
gre... chociaz nie wiem... gosci na wesele musze jeszcze pozapraszac... nie
bierzcie mnie teraz pod uwage, ale bede obserwowac, co sie dzieje.
pozdrowionka
Kasia

[asceituna]

a ja bardzo chcetnie czekam tylko na miejsce i godzinke !! tylko blagam nie
godziny poranne .....

[surtout]

Właśnie załatwiłam sobie wychodne na sobotę, więc dostosuję się do każdej pory
i miejsca.
Tylko może tym razem lokal dla palących, plizz... Nie żebym nie wytrzymała tych
kilku godzin, ale jakoś tak dobra kawka kojarzy mi się nieodłącznie z niedobrym
papieroskiem ;P

[laferme]

o rety szkoda, ze mam szkole

[kasiaba1]

Lokal mogę zaproponować jedynie swój, własny, na końcu świata...
A Surtout nie damy kawy i będzie po kłopocie

[surtout]

Kasiaba! Ty @!!!
;/

[kasiaba1]

surtout napisała:

> Kasiaba! Ty @!!!
> ;/

Ty Ślimaku?? Nie rozumiem...

[surtout]

Khimak! Khimak! Oka ogi...
[tłum. Ślimak! Ślimak! Pokaż rogi... - słowo "wystaw" było dla mojego dziecka
nie do przejścia]
Tak śpiewa mój Mateusz.

[onnanohito]

O! widzę że mnie ominęło jakieś spotkanie w miejscu dla niepalących ))

a Ty - bambusia - ślub bierzesz, hę???? GRATULACJE
dla palących, dla palących
czy umawiamy się na mieście?
w Sopocie? czy w domu na prace ręczne?

[kasiaba1]

Noooooooooooooo, zaproponujcie coś!!! bo czas leci
Mnie Sopot urządza, tylko nie wiem gdzie, żeby nas nie chcieli wyrzucić i można
było pogadać swobodnie (i długo).

[surtout]

A co powiedziałybyście na Spatif? Tam jest czynne bodajże od 12, fajna
muzyczka, knajpa artystyczna, znajomi barmani, duże stoły do porozkładania
betów... I zapalić można i dobre pierogi pożreć... Hę?...

[onnanohito]

hehe ...
SPATIF ... surtout - dobra jesteś

to mi się raczej z wódką kojarzy ))ostatnią upojną noc sobotnią tam właśnie
spędziłam ))

jestem jak najbardziej ZA!!!!!
ale nie wiem, od której jest czynny? ja tam zawsze noca trafiam ....

[kasiaba1]

Ja jako przyzwoita gospodyni domowa nawet nie wiem gdzie to jest
ale Pani Surtout może mi wytłumaczyć jutro...
To ustalcie jeszcze godzinkę...

[ashaa_i_konwaliowa]

No to gdzie i kiedy? prosimy o dokladne instrukcje, ewentualnie mapke
pogladowa...) cobysmy zdazyly na czas dotrzec pozdrowienia juz z Gdanska

Spatif...

[surtout]

... znajduje się przy ulicy Bohaterów Monte Cassino (czyli na Monciaku).
Idąc od strony molo (czyli z dołu), mija się fontannę, następnie deptak się
zwęża... Po lewej (to ta ręka, na której zazwyczaj nosi się zegarek pierwszy
z brzegu budynek - drewniany w stylu sopocko-uzdrowiskowym, z pocz. XX wieku.
Na środku budynku znajduje się wejście po stromych schodkach (słynne schody, na
których Z. Cybulski i B. Kobiela zasypiali po suto zakrapianych imprezach w
Spatifie). Należy wspiąć się po w/w schodkach, a u ich szczytu znajduje się
wejście do raju, opatrzone żeliwnymi drzwiami a także przyciskiem dzwonka.
Zadzwonić.
Jeśli będą łaskawi - otworzą
W razie dalszych niejasności, zamieszczę mapkę.
Sur (służbowo)

PS
Zaznaczam, że w razie schodzenia z góry Monciaka, Spatif "znajdywa się" niemal
u jego kresu, po stronie prawej. Wygląd budynku - b. zmian.
Howgh!

[kasiaba1]

Nie "przedwojenny", tylko po-
www.sopot.net/puby/spatif.htm
A jak ktos nie nosi zegarka, to która rączka lewa bo nie trafię.

[surtout]

Ale obecny budynek jest repliką oryginalnego, więc architektura (czyt: styl)
jest nadal PRZED-wojenny ;P
W "starym" Spatifie mogłybyśmy się nie zmieścić... Ale za to atmosfera była...
he, he... nieco inna. A może to wyidealizowane wspomnienia z młodości?

Do nienoszącej zegarka

[surtout]

Kobieto domowa!
Wchodząc do własnego mieszkania, kuchnię masz PO LEWEJ stronie
Jasne?!?

[kasiaba1]

surtout napisała:

> Kobieto domowa!
> Wchodząc do własnego mieszkania, kuchnię masz PO LEWEJ stronie
> Jasne?!?

Ooooooooooo, teraz to rozumiem...chyba.
A jakbym przez balkon wlazła ?? hmmmmmmmmmm, tez po lewej... coś tu nie gra.

[onnanohito]

ale, ale - o któej godzinie sie spotykamy? ja nie proponuję, bo mi pasuje
każda
i jeszcze Surtout - dzwoniłam do Spata - od 15-tej działają

[surtout]

Kasiaba, nie łam się, koleżanki pomogą. Ja wiem, która jest prawa, a lewa to ta
druga ;D

Onnanohito:
To może na 15 się umówimy? Będą mieli miły początek dnia pracy Banda bab z
serwetkami, szydełkami i koralikami...

[ashaa_i_konwaliowa]

A my o 15 nie mozemy...((((( nie mozna by tak o 12?? tylko wtedy miejsce
chyba trzeba by zmienic:////

Hmmm...

[surtout]

Aleście się, cwaniary, fajnie zalogowały
To ja już nie mam pomysłu na miejsce. Wy zadecydujcie.
Szkoda, że Spatek odpadł, bo tam jest pełen luz... i brzydkie wyrazy na
ścianach.

[niccole]

cześć dziewczyny. Ale żeście mnie rozochociły tym Sopotem. Uwielbiam to miasto
i mam tam rodzinkę. Babciunia mieszka o rzut beretem na deptaczku. A miejsce
wybrałyście niebanalne, ostatni raz jak szłam po tych schodach - to fryzjer
Kaziemierz /no nie wiem czy się tak właściciel nazywał, czy tylko zakład/ pytał
się po stokroć czy oby napewno jestem zdecydowana zostawić tam moje długie
lekko kręcone włosy /które na swoje nieszczęście co wykazały lata następne
postanowiłam obciąć/. Pozdrawiam

[onnanohito]

halo - halo
to i lepsza godzina - 12-ta, bo toxicloki nie może o 15-tej
nad miejscem pomyślę jutro, teraz już spaaaaać ))

No ładnie!! n/t

[kasiaba1]

[onnanohito]

halo, halo - to gdzie to spotkanie? proponuję się spiknąć "pod kościołem" na
Monciaku i pójść do pierwszej wolnej knajpy - bo na pewno coś będzie czynne,
ale co - to nie wiadomo - jest taka super kawiarenka przy kolejce - pyszne
różne kawy tam dają i palić można ale nie pamiętam nazwy ...

to co - punkt 12 przed kościołem z 10 minutowym zapasem dla spóźnialskich???

co Wy na to?

[ashaa_i_konwaliowa]

Super nam pasuje do zobaczenia

Mam pytanie...

[kasiaba1]

ale poważnie- gdzie jest kościół na Monciaku, tak na górze, po lewej patrząc od
strony mola??

[toxicloki]

dokladnie Kasiu
jak na 12 to bede na pewno
do jutra

[onnanohito]

no to się cieszę bardzo, kochane dziewczyny -))))

do jutra!!!!

M

To ja na pewno się spóźnię...

[surtout]

... bo mam jeszcze do zaliczenia lotnisko po drodze. Będę dzwonić do Toxi, żeby
ustalić, gdzie jesteście, ok?

[toxicloki]

luzik

[bamboo]

ciekawa jestem, co Wy tam bedziecie robic? rozumiem, że to nie robocze
spotkanie.... bawcie się dobrze.

[toxicloki]

bamboo -bedziedziemy siedziec i palkac jaka szkoda ze nie ma ciebie i tweojego
brata... albo choc jego czastki w postaci jego rekodziel (juz Ty wiesz, o co
biega))))))))))))))))))))

[onnanohito]

cześć dziewczyny
dzięki za super 5 godzin przy rzece kawy
zdjęcia wam wysyłam na e-maile - czekam na wasze


pozdrawiam
Marta

[ashaa_i_konwaliowa]

Nam tez bylo bardzo milo dzieki za zdjecia, do nastepnego spotkania!!!
Pozdrawiamy Cie - siostry dwie!!! ;PPP

[niccole]

hej dziewczyny!!! Było fantastycznie !!! 5 godzin to stanowczo za mało, w takim
gronie to i z 5 dni minęłoby piorunem. Dziękuje za zdjęcia - moje wyślę na
gazetowego, jak tylko małżonek zrzuci mi je na komputer.Mam nadzieję na kolejne
spotkania. Pozdrawiam Was serdecznie.

[toxicloki]

to co, nastepne za tydzien? co to jest te 5 godzin?)))))))))