kira02
24.01.21, 09:05
Do fanek seriali i filmów historycznych: czy przeszkadzają Wam ewidentne nieścisłości z realiami historycznymi? Irytuje Was to?
Oglądam sobie powolutku Bridgetonów i już kolejny raz zaliczam zgrzyt: tym razem w scenie, kiedy Daphne zostaje obdarowana przez następcę tronu naszyjnikiem - przy praktycznie kolejnym spotkaniu zaraz po balu (!). No irytujące to jest, podobnie jak scena, kiedy Daphne zaczęła chichotać w obecności następcy i królowej.
Już pal sześć kwestie strojów/ makijażu czy różnorodności rasowej - przyzwyczaiłam się, traktuję to naturalnie i doceniam kunszt artystyczny. Ale to zachowanie

Dodam, że oceniam jako osoba wychowana na powieściach Jane Austen.
Przeszkadza Wam to, traktujecie jako konwencję artystyczną czy w ogóle nie zwracacie uwagi na takie szczegóły?