Romantyczne miejsca

[Gość: Marek]

Czesc.
Gdzie Waszym zdaniem w Lodzi sa romantyczne miejsca? Nie mam na mysli pubow,
restauracji, ale np fontanny na Placu Dabrowskiego, albo parki.
Marek

[hubar]

Zdecydowanie parki np. Julianowski

[Gość: vladip]

moim skromnym zdaniem romantycznie moze byc wszedzie
bo tak naprawde to " romantycznosc" to stan uyslu ktory mozna osiagnac wszedzie
i w kazdych okolicznosciach np w dyskotece przy mozyce trechno
Kluczem do tego jest oczywiscie ta droga osoba...
a cos takiego jak park noca przy pelni ksierzyca , albo romantyxczne zakatki
Paryza , to tylko wspomagacze , ktore w dodatku niektorym i tak nie pomoga.
To troche tak jak z piciem na imprezie ; niekrorzy musza cos wypic zeby sie
dobrze bawic , a inni dobrze sie bawia i wtedy moga cos wypic..
pozdro
vladip

[kropka.]

wyciągam ten nieco przykurzony wątek, bo ładny i może ktoś zechce wykorzystać
ciepłe dni złotej jesieni.
Polecam park na Zdrowiu, ale nie ten z alejkami vis a vis ZOO, tylko dalej,
właściwie las, dziki, zarośnięty, miejscami ponury, troszkę ilustracja Mordoru.
Chłodno tam, więc jest pretekst, żeby dziewczynę własną kurtką okryć,
mimochodem objąć, przytulić...
Romantycznie, jak jasna cholera!
To chyba nawet jakiś rezerwat. jasam, jak to jest? Rezerwat?
Wprawdzie ogrodzony, ale są potężne dziury w siatce.
pozdrawiam

[Gość: Prawy]

ja polecam moj ulubiony łódzki park
Park Poniatowskiego

Pozdro
Prawy

[jasam]

kropka. napisał(a):
> Romantycznie, jak jasna cholera!
> To chyba nawet jakiś rezerwat. jasam, jak to jest? Rezerwat?

Tak Rezerwat Romantyków.
Jak tam pójdziesz i znajdziesz Romantyka - to tak jak w skansenie.
Prędzej w tej głuszy znajdziesz reumatyka.
Romantycy jeżdżą rikszami po Piotrkowskiej, można przytulić dziewczynę (wąskie
siedzenia) i kumple zobaczą nową "laskę". Łatwo zatrzymać się przy jakimś pubie
lub po drodze załapać trawkę.

A ty księżyc, poezja, kumkanie żab, ryk łasia - no zagalopowałem się :-)))
Ale dobrze że lubisz robić porządki i odkurzasz ładne wątki.
pozdr.

[jasam]

jasam napisał(a):
> ryk łasia
?????
miało być: ryk łosia

[Gość: zamek]

jasam napisał(a):

> jasam napisał(a):
> > ryk łasia
> ?????
> miało być: ryk łosia
a co, łaś nie może?
NIECH RYCZY Z BÓLU RANNY ŁAŚ!!!
A romantyczne miejsca? Nie wiem, czy skorzystacie, ale... w oknie między I a II
piętrem klatki schodowej kamienicy na 6 Sierpnia 30... Gdy nikt nie przechodzi,
wrażenia niezapomniane: witrażyki i wzorki na szybkach, przez które wpada światło
księżyca..., parapet, na którym można siąść, przytulić się do Niej i zapomnieć o
reszcie świata... ech, milcz serce...
Pozdrawiam z łezką w oku

[kropka.]

Gość portalu: zamek napisał(a):

> jasam napisał(a):
> w oknie między I a II
> piętrem klatki schodowej kamienicy na 6 Sierpnia 30...
> reszcie świata... ech, milcz serce...
> Pozdrawiam z łezką w oku

widzę, że z rozpędu odkurzyłam jakieś wspomnienia...
Jak to dobrze, gdy kobieta weźmie się za porządki jesienne...
pozdrawiam

[Gość: zamek]

kropka. napisał(a):

> widzę, że z rozpędu odkurzyłam jakieś wspomnienia...
Oj, odkurzyłaś, odkurzyłaś..., ale to dawne dzieje. A przy tym - nie uważasz, że
miejsce dość niezwykłe?
> Jak to dobrze, gdy kobieta weźmie się za porządki jesienne...
Niewątpliwie.
> pozdrawiam
Ja również :)

[hubar]

Poprzednim razem proponowalem park Julianowski, teraz polecam z całego serca
park Źródliska

pozdrowy

[Gość: Ixtlilto]

Wg mnie to romantycznie może być wszędzie... nie ważne jest miejsce ani czas-
liczy się tylko to co my czujemy...
Oczywiście są pewne miesca, które działaja na nas... księzyc, mrok, pustka,
natura- te klimaty; nie uwazacie, ze to poprostu utarte stereotypy...?
We wszytkich filmach, romansidlach- jesli jest romantycznie to właśnie jakiś
las, łąka, księzyc, lub kominek, świece, kolacja... a czy romantyczny nie może
byc każdy poranek gdy budzimy sie w otoczeniu najbliższych? Każdy promień
słońca wpadający do pokoju?

pozdroofka, Ixtlilto

[aleksandraali]

Park zrodliska.
Jest tam cudowna altanka.
Polecam!!!!!!!!

[kropka.]

I znów odkurze ten wątek.. :-)