Tramper

[Gość: M.E.]

W Poznaniu rozważana jest koncepcja kolejek dojazdowych, które za miastem
miałyby własne torowisko, natomiast w mieście korzystałyby z torów
tramwajowych.
Nasuwa mi się refleksja, że u nas coś takiego było. Sieć tramwajów
podmiejskich do czasu zjednoczenia KEŁ i ŁWEKD podlegała przepisom kolejowym.
Niestety zawirowania historii oraz błędne decyzje idiotów zasiadających w
różnych władzach najpierw zahamowały rozwój tej sieci a następnie rozpoczęły
demontaż.
www.poznan.naszemiasto.pl/wydarzenia/439075.html

[Gość: barnaba]

Możemy pójść w ślady Poznania.

Teoretycznie możliwe jest stworzenie kolejki Łódź-Brzeziny i Łódź-Tuszyn-
Piotrków. Do Aleksandrowa- chyba lepszy byłby klasyczny tramwaj. Stryków,
Koluszki i Głowno najlepiej obsłużyłaby kolej, lub tramwaj dwusystemowy,
podobnie Łask i Zduńską Wolę.

pozdrawiam

[Gość: M.E.]

Tylko trzeba by wyplenić tę "antyszynową" fobię, na którą cierpią władze
różnego szczebla.

pozdrawiam również.

[Gość: Pantograf]

Popieram - wyplenic antyszynowa fobie.

[szch69]

Dojezdzam codziennie z piotrkowa i byloby to dla mnie spelnienie marzen ;)
A i rzeczywiscie, dziwne zjawiskota antyszynowa fobia wladz. Zwlaszcza, ze
zauwazylem duze poparcie spoleczne dla pojazdow szynowych.

[Gość: STUDI]

No coz jeszcze troche i to Poznan bedzie mial jako jedyny podmiejskie
tramwaje. :(

[Gość: barnaba]

Nie tylko. Podmiejskim nazywa się też przecież tramwaj do Zgierza, choć jego
podmiejskość od czasu budowy Radogoszcza jest wątpliwa.

pozdrawiam

[Gość: Ja]

No i zostanie jeszcze Konstantynów. A Pabianice będą na to patrzeć jak biedne
dzieci przez szybę cukierni:-/

[Gość: Pantograf]

Ja mam nadzieję że do tego nie dojdzie i tramwaj w Pabianicach będzie. Myśle że
wreszcie znajdzie się taki który zacznie myśleć głową i zrobi porządek. Dość
już ucierpiala cała lódzka aglomeracja na idiotycznych pomysłach i likwidacji
wielu potrzebnych tras.

[michal.ch]

Z pewnością klimatycznych. Taki chociażby Tuszyn. To se ne vrati.