grover 23.08.02, 09:05 Witam ponownie, właśnie jestem po 24 godzinnej podróży pociągiem, ale w końcu w ukochanej Łodzi, zasiadłęm do forum i nadrabiam zaległości. Jak już troszkę nadrobię to powiem jak było GROVER Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
aric Home sweet home !!! 23.08.02, 09:09 Sweet Home Alabama, jedna z moich ulubionych piosenek mi sie przypomniała. Witaj i cieszę się, że widzę twoje słowo pisane. Odpowiedz Link Zgłoś
princepolo Re: Home sweet home !!! 23.08.02, 13:55 Może "My home, sweet home..." la la la <nutki> :) Odpowiedz Link Zgłoś
do~ Re: Home sweet home !!! 23.08.02, 14:45 Nareszcie jestes! Zobacz sobie watek Hobby, cos dla Ciebie tam zamiescilam :-) Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: grover Re: Home sweet home !!! IP: *.lodz.dialog.net.pl 23.08.02, 15:08 do~ napisała: > Nareszcie jestes! Zobacz sobie watek Hobby, cos dla Ciebie tam zamiescilam :-) > Pozdrawiam. Już go czytałem, dzięki wielkie :) Grover Odpowiedz Link Zgłoś
bartuch Re: Home sweet home !!! 24.08.02, 21:15 Witaj, Grov!!!Zapraszamy na trening. Odpowiedz Link Zgłoś
grover Re: Home sweet home !!! 24.08.02, 23:04 Pojawię się na 100% na niedzielnym treningu Odpowiedz Link Zgłoś
kirka1 Re: Home sweet home !!! 24.08.02, 23:37 W takim razie gratuluję, bo ja jeszcze jestem cały czas myślami w górach i jakoś mi niespieszno zostawiać spędzone tam chwile i tych wszystkich wspaniałych ludzi, których poznałam....na szczescie tutaj, w domciu sa Kafelki hi hi do zobaczenia na treningu Odpowiedz Link Zgłoś
grover Podróż TAM 27.08.02, 21:43 Czas na historię wyjazdu :) Jest co opowiadać: Zaczęło się niewinnie, wyjazd z Kaliskiego, spokojna droga do Żywca, przedział tylko dla naszej piątki, spokój i cisza. Na dworcu czekaliśmy 4 godziny na kolejny pociąg do granicy (spanie w śpiworze na dworcu to jest to) . Okazało się, przy granicy okazało się że tory są zryte i trzeba się przesiąść w autobus. Na Słowacji w pewnej misjscowości okazało się, że 2 godziny czekaliśmy na autobus, który kursował tylko w niedzielę GRRRRRRR, ale potem złapaliśmy pociąg i wyjechaliśmy (ale ile się namęczyliśmy żeby się dowiedzieć z którego peronu odjeżdża pociąg) Acha, jescze wcześniej, mądry Grover podszedł do pani w okienku mieszczącym się pod napisami ODCHODY :)) / PRZYCHODY i chciał się dowiedzieć o czas odjazdu pociągu do Bratysławy, a tu pani rozkłada ręce i ni w ząb (okazało się, że to był ichniejszy totolotek :)) ) Dojechaliśmy do Bratysławy i w ostatniej chwili zdążyliśmy kupić bilety do miejsca naszej podróży, wbiegliśmy do pociągu i odjechał... Dalsza część za trochę Grover Odpowiedz Link Zgłoś