signal00
09.12.05, 10:44
Od dluzszego czasu obserwuje rozne fora, m.in. to i widze ze wokol naszego
miasta funkcjonuje cala mitologia - przewaznie negatywna. Sami mieszkancy
czesto kresla negatywny, pesymistyczny obraz rzeczywistosci. Dlatego
proponuje stworzenie watku w ktorym bedziemy sie rozprawiac z mitami -
merytorycznie. Zaczynam:
1. Mit zadupia, prowincji i zaścianka. Mowi sie ze to zadupie, prowincja,
male miasteczko. Przypominam więc że na 886 miast w kraju Rzeszów jest 22 pod
względem wielkosci. Czy miasta duze lub srednie to tylko pierwsza 20? Nie
słychać takich opinii pod adresem wielu małych miast. Odnoszę wrażenie że
Rzeszów jest w mało ciekawej pozycji - jest stosunkowo niewielki jak na
funkcje ktore pelni (miasto wojewodzkie, osrodek regionalny) przez co siłą
rzeczy jest porownywany do najważniejszych miast kraju. Rzeszów mając 168
tys. mieszkańców, kształci 58 tys. studentów, ma 10 uczelni wyższych w tym
pańtwowy uniwersytet i politechnikę. Czy w klasyfikacji Polaków miasto z
uniwerkiem, lotniskiem międzynarodowym, multipleksem, filharmonią, teatrem,
galeriami nadal jest prowincją? Wbrew szerzonym stereotypom nie jest też tak
trudno się tu dostać. Miasto posiada lotnisko - pod względem odprawionych
pasażerów 7/8 w kraju. Można dojechać samochodem, pociągiem. Pociągi na
odcinku Tarnów-Rzeszów jeżdżą z prędkością 120 km/h. To dużo jak na ten
zapuszczony kraj.
2. Mit biednego zacofanego miasta. Dochod budżetowy na 1 mieszkańca w Gminie
Miasto Rzeszów wynosi 2415,46 zł. Stawia to miasto na 8 miejscu wśród miast
wojewódzkich, i na 12 miejscu wśród wszystkich gmin w kraju (których jest ok.
4 tysiące). To dużo więcej niż Lublin, Białystok, Bydgoszcz, Torun.
Bezrobocie "rekordowy" wskaźnik osiągnęło w grudniu 2002 - 10.0%. Obecnie
wynosi ok. 8.5% - poniżej średniej UE która wynosi 8.7%. W mieście
zarejestrowane jest 84 tys. samochodów. 10% ludności aktywnej zawodowo
zarabia miesięcznie powyżej 10 tys. zł.
3. Mit miasta bez historii. Rzeszów założony został w roku 1354 kiedy to
prawa miejskie magdeburskie nadał mu król Kazimierz Wielki. W Przemyslu
funkcjonuje powiedzenie ze "przed wojna Radymno było wieksze od Rzeszowa"
Mówi się wręcz że Rzeszów to miasto założone przez komunistów, jak Nowa Huta.
Prawda jest jednak inna. Encyklopedia Gutenberga podaje, że miasto Rzeszów
zaraz przed wojną liczyło 42 tys. mieszkańców. Przemyśl mial wówczas ok. 55
tys. To nie jest duża roznica. Rozbudowa Rzeszowa wynikala z utworzenia
Centralnego Okregu Przemyslowego. Ludność żydowska stanowiła 23% ogolu
ludnosci - mit "mojrzeszowa". W Przemyślu było to 20% - niemal tyle samo.
Więc mieszkancy tego miasta powinni pośmiać się sami z siebie.
4. Mit o przesiedleńczym mieście bez tradycji. Przed wojną Rzeszów był
miastem ok. 40 tysięcznym. Po wojnie poszerzono granice miasta z ok. 8 km do
blisko 40 km. Wiązało się to z przyrostem ludności. W całym kraju panował
wówczas bardzo wysoki przyrost naturalny i tym samym także Rzeszów się
rozrastał. A przyjezdzali tu ludzie nie tylko z pobliskich wsi, ale tez z
Przemyśla, Jarosławia czy okolic Lublina. Zastanawiające że nikt z tego
powodu nie ubliża miastom takim jak Gdynia, Sosnowiec.
Mieszkancy regionu często przesadzają w pesymizmie (np jak nie powiekszą
Rzeszowa to koniec). Pytam więc: skoro Polską B określacie miasto mające
bezrobocie poniżej średniej UE, mające jeden z najwyższych w kraju dochód na
mieszkańca, miasto gdzie studiuje ponad 50 tys. osób, mające przemysłowe
tradycje jeszcze z czasów COP, to co nazywacie Polską A? Na przykład
Myślibórz z 40% bezrobocia, 39% głodujących dzieci, z niskimi dochodami?
Zycze Polakom - temu dziwnemu narodowi, wiecej obiektywizmu, trzezwego
popartego argumentami myslenia i mniej nienawisci. Koniecznie chcecie miec
jakis podzial, zeby kogos mozna bylo nienawidzic. A temu regionowi potrzeba
jest współpraca a nie ciagle wojny Rzeszów-Przemyśl itd.