Czy ten fejsbuk

[misiania]

jest obowiązkowy? drażni mnie.

[aaricia_szalona]

Czyżby kolejna członkini Gadatliwej Mniejszości? ;P

[kaga9]

Mnie też drażni. Czy istnieje napalm na fejsbóka?

[sootball]

Znaczy, odczuwasz presję? Nie daj się. Stawiajmy na istnienie w analogu! (napisała na forum) :)

[tfu.tfu]

to fejsbóg już, niestety :/ też mnie drażni

[tiresias]

zaproszę cie do przyjaciół, misiania, nie bocz się, załóż profila;)

[drzejms-buond]

a wyobraźcie sobie że mięł też dżaźni i tam nie chadzam
ale zastanawia mnie od ..od dawna
właściwie to DLACZEGO MIĘŁ DŻAŹNI?
i znajduję tylko jedną odpowiedź- bo się mnie do niego ZMUSZA i NAKŁANIA
a tego nie lubię
no, ale może inny powód tej niechęci?
a wy czemu nie lubita?

i czy któreś z poliglotów mogłoby mi wytłumaczyć co właściwie znaczy FACEBOOK

[misiania]

facebook to album klasowy pierwotnie. wiem to z the social network. nie lubię go, bo przyszedł nieproszony. jak złodziej w nocy. jak ból na brzemienną.

[3.14-roman]

No właśnie sprawdzałem na Forum o forum, tam lud się również burzy przeciwko niewoli facebookowej. Jeżeli chcecie, mogę spytać, czy jako Dozorca i Założyciel Cmentarza mogę wyłączyć go. Mogę też zasugerować, aby to, czy Facebook jest aktywny na forum prywatnym, zależy od właściciela. Co Wy na to? Spytam się, czy Facebook może być po prostu taką opcją, jak włączenie pokazywania obecności na forum, czy BBCode.

[3.14-roman]

forum.gazeta.pl/forum/w,10003,122523625,122523625,Sugestia_odnosnie_Facebooka.html
Wpiszcie się tutaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[misiania]

done.

[3.14-roman]

Fenk ju :)

[3.14-roman]

Podbijam :)

[grave_digger]

ale ja nie czaję bazy
chodzi o przycisk 'like' przy forach??

ja lubię fejsbóg. to zabawka. i kontakt ze światem, znajomymi, gdy się siedzi samemu całe dnie z dziećmi in da hałs i chce się odezwać do kogoś dorosłego. głównie w ferie. ;) dzięki niemu zorganizowałam kilka spotkań w tak zwanym realu (cokolwiek to znaczy) z ludźmi, z którymi ciężko byłoby się inaczej spotkać, bo nie posiada się telefony do wszystkich.
no i jak powiadam - to zabawka głównie. zabawka dla tych starszych.

ale żeby od razu zmuszać kogoś do fejsa? kto was zmusza? to można do tego zmuszać?

[vifxen]

łeee, no nie ma co przesadzać. Ani nikt nie zmusza, ani nie boli używanie, proste toto, darmowe, czasu dużo nie zabiera (jeśli się z dala od gierek trzymacie), a wszystko w jednym miejscu-nowe odcinki ulubionych seriali, informacje o koncertach, płytach, piosenkach, dzienna dawka głupich obrazków i dowcipów...
Ja znacznie bardziej nie pojmuję idei Twittera.

[drzejms-buond]

dosłownie to NIKT nikogo nie zmusza
ale
jeśli za każdym razem gdy chcesz się z kimś ze świata skomunikować,
gdy znajomi wysyłają ci zdjęcia, linki,
tematy dyskusji a wszystko jest na fejsbóku
i trzeba się zalogować, to przyznaj -jest to forma PRZYMUSU!

i dopiero gdy wytłumaczę, że w pracy mam ZAKAZ LOGOWANIA na tę stronę (co nie jest prawdą)
rozumieją i wysyłają do mnie treści "metodą tradycyjną" ,czyli na gmaila
;]

[grave_digger]

dżejms, ano widzisz to Twoi znajomi są widocznie bardzo 'zfejsowani'. ja nie mam podobnych problemów.

[3.14-roman]

W mojej interpelacji nie chodzi o to, aby FB znieść z powierzchni forum i przysypać wapienkiem, lecz tylko o to, aby dać możliwość zdecydowania, czy ktoś chce mieć coś takiego czy nie. Tak jak BBCode czy listę obecności.

[drzejms-buond]

a propos przymusu, nie dalej jak pół godziny temu zostałem przymuszony do założenia konta pocztowego na gmailu. miałem konto na youtubach a oni mi dzisiaj, że nie wejdę jak nie zrobię sobie skrzynki gmailowej- proces trwał PÓŁ GODZINY a mnie szlag trafiał
bo kazali przepisać te rozmazane literki-cyferki jako potwierdzeni hasła
a ja ich odczytać nie mogłem...
no i tak to mam konto na gmailu chociaż do niczego nie jest mi potrzebne
a statystyki rosną!
a teraz idę sprawdzic czy mogę wejść na youtuby
do wi dze nia państfffu!

[3.14-roman]

Zastanawiam się właśnie, czy ja miałem jakieś konto na youtubie. Pewnikiem miałem, ale zalogować się nie mogę. Oj!

[nuova]

like

:))

[3.14-roman]

Władza chyba ignoruje nasz protest :/

[gazeta_mi_placi]

Tak.
Nie uwierzycie!
Mój kumpel który nie ma w domu internetu ( w pracy też nie ) i generalnie nie korzysta z komputera (taki rodzaj dziwaka) założył sobie fejsika :D

[grave_digger]

to gdzie go założył, jak nie ma tego internetu? :>
chadza do kafejki? czy kafejki jeszcze istnieją? ;)

[gazeta_mi_placi]

Założył u mnie :-)

[grave_digger]

o, też tak można.
teraz będzie często do Cię chadzał. może ten fejs to był tylko pretekst :>

[3.14-roman]

No właśnie :) Może on Ci jakieś oprogramowanie szpiegowskie zainstalował?

[gazeta_mi_placi]

Wątpię, kompletnie nie zna się na necie i komputerze, właściwie profil na Fejsie założył moimi rękami dyktując mi co i gdzie wpisać.

[3.14-roman]

Znasz jego hasło?

[3.14-roman]

PS: Zajrzyj do tego wątku. Byłbym zobowiązany, gdybyś wyżyła się na biednym Juliuszu.

[3.14-roman]

Narodu forumowy!!!

Nasze modły nie zostały wysłuchane. Nauczmy się więc ignorować Facebooka. Z Facebookiem walczymy kulturom i godnościom osobistom.

[miau_weglowy]

nie zauwazylam tego watku ;)
oatstnio przezylam chwile grozy, kiedy doradcy orzekli,ze mam zalozyc tam konto ze wzgledu na kontakty. potem jednak uznali moje argumenty,ze profesjonalnych kontaktow to ja tam raczej miec nie bede zbyt wielu, bo takie to sa gdzie indziej, i sie poddali :D

[thorgal_aegirsson]

A mnie się właśnie skojarzyło tak: Fejs-Zbuk. Ładnie, co nie? ;)

Znudzi się, znudzi. Spokojnie. :)

[nuova]

Thorgalu, jestem tam jakiś czas (1,5 roku) i sprawdziło sie to co piszesz :) To co pisała Grave popieram - nie mam do wielu ludków nr tel a fb to jedyna możliwość kontaktu (ludziska porozjeżdżały się w różne strony).
Miau, nie zauważyłaś, bo on nieświeży ;) ...znaczy sprzed 5 miesięcy. Jak to bywa na cmentarzu - odkopałam go. :D

[niezmiennick]

Wytłumaczcie niby jeszcze nie zwapniałemu ale jednak staruchowi medialnemu - jak się ma jakiś kontakt to tak trudno się wymienić telefonem i mailem?...

[nuova]

Nie trudno :) Jak ma się problematycznych znajomych (lub samemu sie do tego elitarnego grona należy) to najprostsza rzecz może byc trudna. W telegraficznym skrócie.

[niezmiennick]

No tak, jak się należy do pokolenia FB lub chce się mieć takich znajomych to tak. oczywista oczywistość. Tylko trudno w ten sposób przekonać, że FB ma jakiś sens.

[nuova]

Nie mam daru przekonywania, ale jeśli jesteś sceptykiem to i tak żaden mój argument nie trafi do ciebie. Mnie się też wydawało, że fb to strata czasu. Zmieniłam zdanie - to fajna zabawa (nie mówię o grach, bo nie korzystam z nich). Ahca, nie czuję się ani pokoleniwm jp2 ani żadnym innym, w tym pokoleniem fb. :)

[niezmiennick]

No na razie widziałem ten argument głównie, że się nie ma telefonów :)

[nuova]

...i że to fajna zabawa, czyli są 2.

[niezmiennick]

A na czym polega ta zabawa?

[nuova]

linki, fotki, komentarze, itp
dla zabicia czasu (nie mam rodziny, obowiązków) jak znalazł :)

[niezmiennick]

I one się różnią od forum.... ?

[nuova]

Tam wiem (widzę) z kim się zadaję. Na forum nie chcę się ujawniać :]

[nuova]

ponadto mam 2x więcej zabawy :)

[niezmiennick]

Masz dwie osobowości - jedną do ujawniania a jedną nie? :)
I na czym ta zabawa na fejsu polega cały czas się usiłuję dowiedzieć. Bo czemu nie, też może się zapiszę.

[nuova]

może jest w tym, co piszesz trochę prawdy :)
łażenie po profilach znajomych i nieznajomych to jest ta "zabawa" dla mnie, i oprócz tego komentowanie nawzajem różnych zdarzeń, fotek. no co ja mam jeszcze napisać? jeśli tego nie czujesz, to nie ma sensu zawracać sebie tym głowy, choćby moja litania argumentów była niewiadomo jak długa ;)

[niezmiennick]

No nie rozumiem, jeśli chodzi o nieznajomych to przecież na forum jest dokładnie to samo. Teraz czuję jedynie, że to nowoczesny, ogólnoświatowy zamiennik ławeczki pod blokiem...

[nuova]

no to jesteśmy w domu - ja nigdy nie miałam ławeczki po blokiem (bo nie mieszkam na osiedlu) ;))

[niezmiennick]

No wiesz, to był taki symbol, ja akurat widziałem to na podwórku .)

[thorgal_aegirsson]

niezmiennick napisał:

...Teraz czuję jedynie, że to nowoczesny, ogólnoświatowy zamiennik ławe
> czki pod blokiem...

Mimo wszystko najpierw wybieram ławeczkę pod blokiem/w parku/gdziekolwiek. Taki ze mnie ławkers. ;)

[nuova]

> Mimo wszystko najpierw wybieram ławeczkę

w zimie też? szczerze współczuję.

[thorgal_aegirsson]

nuova napisała:
> w zimie też? szczerze współczuję.

My, potomkowie Wikingów, nie wybieramy dróg na skróty. ;)

[miau_weglowy]

jak? co? gdzie? vikingow?! to nas tu wiecej? :D

[nuova]

a jak sprawdzić, kto był moim przodkiem?

[3.14-roman]

Hmmmm... pokolenie FB to ludzie urodzeni w jakich latach? Pytam z ciekawości, bo nie wiem, czy wiekowo się zaliczam (rok 1987)? Nie mam FB, nie ze względów ideologicznych czy jakichśtam, po prostu jakoś nie czuję takiej potrzeby.

[grave_digger]

mam FB - rocznik 77.

[nuova]

Termin pokolenie fb jest wg mnie wyssany z palca.

[nuova]

hej przeciwnicy możecie świętować

[miau_weglowy]

az tyle zapieklosci to we mnie nie ma ;)
a twittera nie zamierzaja?
bo musze uzywac, a nie chce ;)

[nuova]

nie no, raczej po przeczytaniu komentow pod art. tak mi sie napisalo :P
no ja bym tez wolala zeby unicestwili twit-a, bo mnie to rybka :D

[nuova]

Ciekawe, co to byndzie... Wiem, wiem, autorka wątku pewnie nie będzie do niego zaglądać, więc tego wpisu, potencjalnie, nie przeczyta :P

[mnop2]

Ja się właśnie pożegnałam ze wszystkimi na fejsie. Placz i zgrzytanie zębów, co to będzie!?

[tygrysgreen]

no i nic

[mnop2]

nic, dalej muszę się mordować na fejsie

[kaga9]

Nie morduj SIĘ. Zamorduj kogoś. "Po co się kłócić z człowiekiem, skoro można go zabić" (ś.p.POTEM).

[mnop2]

koniec złudzeń, do 80tki bede musiała klikać lajki, podziałki i inne

"Po co się kłócić z człowiekiem, skoro można go
> zabić" (ś.p.POTEM).

:D
czy my nie chodzimy do tego samego kościoła?

[nuova]

mnop2 napisała:

> koniec złudzeń, do 80tki bede musiała klikać lajki, podziałki i inne

co to som podziałki :P ?

[mnop2]

to jes takie coś, że się podzielasz czymś z innemi użytkownikami, badziewie takie, mówię Ci!

[nuova]

mnop2 napisała:

> to jes takie coś, że się podzielasz czymś z innemi użytkownikami, badziewie tak
> ie, mówię Ci!

a czyli nie o mnie mowa, ja siem nie dzielem :P A fb dalej hula, gram ile wlezie w te gry onlajn :))

[mnop2]

ale że Hamka nie żyje, to wiesz?

[nuova]

nie dzieliła się, to umżyła...jak to Hamki :))
;))

[kaga9]

mnop2 napisała:
> czy my nie chodzimy do tego samego kościoła?

Tak podejrzewam:D Siostro...bracie...żetem:D

[nuova]

tygrysgreen napisała:

> no i nic

no i db, mogę sobie pograć w Simsy :)

[grave_digger]

nie rozumiem użalania się nad fejsem. nie kcem, nie mam. i tyle w temacie.
a nie, biadolenie, że muszę mieć konto a tak mnie drażni i błech i wogle.
dorośnijcie.

[miau_weglowy]

racja ;)
ja np nie chce, ale musze, znaczy powinnam, ale to odwlekam

[3.14-roman]

Ja tam na FB nie narzekam, nie podoba mi się jednak fakt, że wiele stron zawiera "przymusowe odsyłacze" do FB. Chcesz poczytać jakiś artykuł i bach - pojawia Ci się okienko logowania.

Poza tym nie żywię żadnej niechęci do fejsbuka. Niech sobie żyje pod cieniem Jesiona.