-
Od niedzieli : ja, ja, ja. Wyjazd 2-dniowy. Chwile euforii,
zadowolenia. Przerywnik - wyrzuty sumienia (córka, parnter sami,
beze mnie, jak dadzą sobie radę, etc.) Wtorek- znowu dzień cały poza
domem - szkoła dla rodziców. Przerywnik- wyrzuty sumienia. Dłuższy
czas- fruwanie w obłokach, chwile uniesienia, euforycznej radości.
Przerywnik- wyrzuty sumienia, lęk. Wczoraj, dzień cały - seminarium
w Wa-wie...Od rana lęk, wyrzuty sumienia. Dziś - atak panicznego
lęku z wyrzutami sumie...
-
dawno nigdzie nie wychodziłam, kilka dni temu dałam sie namówic na
spotkanie z dawną znajomą.-powinnam czuć sie dobrze, a ja jednak
wolę nigdzie nie wychodzić-tak się czuję bezpieczniej. Na spotkaniu
było miło i kameralnie. Nie wiem co sie dzieję. Czy ktoś miał taki
dziwny stan?
-
Rozpoczynam nowy wątek, bo to jednak inna sprawa, jednak łączy się z
tym o temacie: Z wyrzutów sumienia...
Otoż - jak przeżywacie swój masochizm? - to pytanie do masochistów
oczywiście. I nie chodzi mi tylko o ten m. w sferze seksualnej, ale
tez m. pojmowany szerzej, jako czerpanie "radości", "przyjemności" z
cierpienia psychicznego zadawanego Wam z zewnątrz i z takiego
cirpienia do ktorego sami doprowadzacie. I jak to u Was ma sie do
wyrzutów sumienia? - ja na przykład uruchamia...
-
.. czy z nich może powstać depresja.. a może raczej ukształtować się
osobowość zakazująca-sobie, tłumiąca-siebie...? nie chce opisywać
problemu... tylko zapytać Was czy z powodu wyrzutów sumienia można
sobie zaprzepaścić życie? pewnie można, pewnie to glupie pytanie.. i
raczej powinno brzmieć - co zrobic z wyrzutami sumienia.. co zrobić
z niedoskonałą przeszłością, z cholernym idealizmem, który
przekreśla wszystko kiedy tylko się o coś potkniemy..? nie mam
pomysłu, nie chce mi s...
-
Jejku,na śniadanko zjadłam omleta z 2 jajek z pieczarkami,papryczką i
plasterkiem chudej szybki i miałam wyrzuty sumienia,że tyle zjadłam :)
Na obiadek pół pierśi z kurczaka i sałatkę i znowu te wyrzuty sumienia :)
Ostatnia moja dieta polegała na liczeniu kalorii i ta dieta SB jest
rozpustą :) hihi.
Aha,jak już piszę to mam pytanie-bo jestem na diecie od wtorku(dzisiaj
czwartek) i nie widzę zmian na wadze :( Czy może to być wina okresu?
Rozpoczęłam dietę w trakcie miesiączkowania.
...
-
Hej! Piszę ponieważ jak większość z nas zebranych na tym gronie mam bulimię.
Kiedyś przechodziłam przez anoreksję teraz mam bulimię, męczę się już 3 lata.
Ale chcę wrócić do normalności. Jednym z moich podstawowych problemów jest to
że odczuwam straszne wyrzuty sumienia po jedzeniu. Jeśli zjem coś bardziej
kalorycznego zaczynam wariować, w środku aż rozsadza mnie z niepooju. Dziś
byłam w restauracji, z menu wyszukałam najmniej tuczące danie i kiedy mi je
podali okazało się że sos do mię...
-
Problem pewnie znany i typowy, ale nie mogę sobie z tym sama poradzić :(((
Chodzi o moje relacje z mężem. Jesteśmy 15 lat po ślubie, po drodze było sporo
chwil szczęśliwych, ale też przykrych (tych chyba więcej). Oddaliliśmy się od
siebie bardzo, za dnia rozmawiamy o du.ie maryni, nie potrafię zwierzać mu się
ze swoich problemów, stałam się zamknięta w sobie. Pomimo, że jakoś próbujemy
naprawić nasze relacje - nic nam nie wychodzi. Mam wrażenie, że to moja wina,
on naprawdę się stara. G...
-
pewnie macie wyrzuty sumienia jak cos zjecie itp.. jak sobie z tym radzicie..?
-
W moim przypadku wiem że dobrze robie chodząc do psycologa bo wiem że tego potrzebuje, tylko jest mały problem kiedy wychodze z gabinetu a zwłaszcza na nastepny dzień po terapi mam straszne wyrzuty sumienia że tyle pieniązków mnie kosztuje moja choroba ...w garnku się nie przelewa a ja tu chodze na terepie. Mam straszne wyrzuty z tego powodu :-( co mnie dobija i jeszcze bardziej dołuje.
Czymacie też takie myśli...? n:-(
-
Mam ogromny prblem. Od 2 dni nie wymiotuje i jestem z tego powodu
bardzo szczęśliwa ale jest mały problem. Mam straszne wyrzuty
sumienia że co ze mnie za bulimiczka która zdradza inne bulimiczki.
Wiem że to nienormalne ale mam wrażenie że inne bulimiczki byłyby
złe że tak szybko się poddałam i chce walczyć. Wiem że to głupie ale
nic na to nie poradze.
-
Czy Wy też odczuwacie wyrzuty sumienia wobec bliskich z powodu migren?
Mnie jest bardzo przykro......
Ponieważ migreny mam często (najczęściej w każdy weekend, ale nie tylko) mąż
traci cierpliwość, córce jest przykro. Nawet ich rozumiem - chcieliby, żebym
była uśmiechnięta, pełna energii, aktywna, a ja zdycham w jakimś
katatonicznym odrętwieniu.
Jestem przerażona też swoimi odczuciami w czasie M. wobec nich - drażnią
mnie, chciałabym, żeby dali mi spokój i żebym nic nie musiała rob...
-
Bardzo łatwo sprowokować u mnie wyrzuty sumienia
męczy mnie to cholernie
Nie czuje sie winna danej sytuacji a jestem traktowana jak główny
winowajca
źle mi z tym
-
Witam wszystkich
pisze tu pierwszy raz, bo dopiero przed chwila znalazlam to forum. Pewnie
dlatego, ze dopiero przed chwila zaczelam czegos takiego szukac :-)
Od kilku tygodni mam problem. Zrobilam komus swinstwo, zachowalam sie jak
gowniara. Ten ktos to moj bardzo dobry kumpel, ale nie widujemy sie
codziennie, tylko co jakis czas do siebie dzwonimy, piszemy mejle, albo
rozmawiamy na gg, a srednio raz w miesiacu sie widzimy.
Problem polega na tym, ze ostatnio widzialam sie z nim...
-
Witajcie ....nie wiem jak Wy czujecie się po oparzeniu Waszej
pociechy...chciałabym wiedzieć jak Wy to przeżywacie...Mi jest bardzo
ciężko..każdego dnia gdy tylko kładę się do łóżka obok synka wciąż mam w
oczach wszystko...każdy najmniejszy szczegół....jego płacz gdy się
poparzył,gdy go zabierali na opatrunek,gdy wyrywali mi go z rąk biorąc go na
przeszczep a on tak bardzo płakał i wyciągał do mnie rączki...Płaczę zawsze w
poduszkę,każdego wieczoru...nie potrafię sobie poradzić z tym......
-
Dzisiaj wróciłem z 6 godzinnych praktyk do domu. i w 3 h przed
terapią odwołałem spotkanie z moim terapeutą (18 godz.). Miałem za
zły humor żeby ruszać się z domu. Nie chciało mi się. Podróż do
Krakowa gdzie jest terapia zajmuje mi półtorej godziny. Wizyta trwa
1 h. To dobry terapeuta. Lubie go. Czuje się winny, że rozwalam mu
jego dzień pracy. Milczał długo przez telefon. a później poprosił o
powiadamianie go wcześniej o zmianie planów. Jak powiedziałem
rodzicom dziś rano o moi...