Na początku wszem wobec witam wszystkich Forumowiczów, jako iż to
mój pierwszy post :) Niestety, nie będzie on zbyt optymistyczny (jak
w temacie), ale potrzebuję ponarzekać. Chwilowo puste mieszkanie
zmusza mnie do tej, a nie innej formy, a więc zaczynam:
Źródło mojej złości wynika z właśnie przeczytanego postu. Postu o
tyle ważnego, że dotyczy osoby bardzo mi bliskiej, przez co
(przynaję) zarówno mój odbiór jak i ocena tej osoby jest nieco
zaburzona. Post był bardzo krytyczny. O...