golden retriever

[09kkk]

Pomocy!!!!
Planuję zakup Goldena R. i nasłuchałam sie strasznych rzeczy na temat ich
zdrowia. Alergie, łysienie i inne koszmary. Czy ktoś może coś na ten temat
powiedziec? Czy to prawda, czy nie jest przypadkiem tak, że wszystkie te
objawy to efekt złego żywienia lub coś w tym stylu?????

[kinga707]

Mam 6-cio letniego goldka i nie zauwazylam u niego zadnego łysienia ani
alergii. Jedyny "defekt" jaki ma ,to wrazliwy żołądek,ale nie jest to jakoś
szczególnie uciążliwe.Wystarczy dobra karma.Pamiętaj zeby psa kupic w dobrej
hodowli (ja po swojego jechałam pół Polski:))i dowiedz się czy rodzice
szczeniaka są wolni od dysplazji,to naprawdę bardzo ważne.
Tych "strasznych rzeczy" vel głupot już nie słuchaj:))
Swietny wybór,goldki to przecudne psy:))))

[09kkk]

Dzięki za odp. już myślałam, ze nikt nie napisze. Wszystko sprawdziłam jak
chodzi o hodowlę, przynajmniej tak mi się wydaje :)
O jedzeniu oczywiście też słyszalam, że trzeba uważać czym się karmi. Jako
doświadczona właścicielka może podpowiesz co dawałaś jeść szczeniakowi :) żeby
nie miał sensacji? CZy to może jest indywidualna sprawa psa?
pozdrawiam

[blue.berry]

to z czym goldeny maja problem to niestety dysplazja. dlatego wazne jest aby
pies pochodzil z dobrej hodowli, a rodzicie najlepiej zeby mieli zrobione
przeswietlenia w kierunku dysplazji. rasa golden retriver w przeciagu paru lat
zostala w polsce dosc "popsuta". duzo psow jest drobnych i malych.
to co w prowadzeniu goldenow jest bardzo wazne to madre wychowanie od samego
poczatku. goldeny sa to inteligentne psy ale jest to inetlegencja ktora wymaga
kasztaltowania i caly czas aktywnej stymulacji. psy te uwielbiaja sie uczyc,
wypelniac zadania i polecenia. golden ktory ma odpowiednia ilosc ruchu
fizycznego i aktywnych zajec jak rowniez dobry kontakt z wlascicielem to
wspanialy pies. golden ktorego wychowanie zanidbano to glupawy wesolek ktorego
ciezko okielzac.
pozdrawiam

[09kkk]

dziękuję za informacje. szczerze mówiąc doczekać się nie mogę :) psiny w domu.

[kinga707]

Fokker przez pierwszy rok jadł "eukanube",pózniej "obraził" się na nią i
dostawał "purine".Teraz je "acane" i wyjątkowych sytuacjach może też
zjeść "chappi".Gotowanie u nas się nie sprawdziło,były rewolucje żołądkowe:(

[09kkk]

no tak. mam od kilku lat dwa koty i wiem coś na
temat "wybrzydzania"...:).Pewnie będę próbowała różnych rzeczy aż "trafimy".
pzdrw.

[dorcik_wk]

Zapraszam na Listę Miłośników Golden Retrieverów.
Jest tam nas 250 ludziów, zakręconych właścicieli goldków. Uzyskasz wiele
cennych rad, spotkasz się z nami na spacerkach goldenowych i zlotach.

groups.google.pl/group/goldeny?lnk=srg&hl=pl

[09kkk]

dzięki.
pozdrawiam

[jita]

> Planuję zakup Goldena R. i nasłuchałam sie strasznych rzeczy na temat ich
> zdrowia

Ja się podpisuję. Jeśli nie jesteś przygotowana na wydanie fury kasy na
leczenie, nie bierz goldena. Owszem, możesz trafić na zdrowy egzemplarz,
prawdopodobieństwo trafienia jest trochę większe niż w totka ;-) Kupienie psa w
dobrej hodowli (badania: dysplazja stawów biodrowych i łokciowych, oczy, serce)
zwiększa to prawdopodobieństwo, ale go nie niweluje. Ja mam psa z bardzo dobrej
hodowli i wyszła dysplazja, alergia, wnętrostwo i parę innych pomniejszych
choróbsk. Mimo zdrowych rodziców (uwaga: ważne, by przebadani byli również
dziadkowie - to zmniejsza prawdopodobieństwo dysplazji), właściwego prowadzenia
psa i dobrej karmy...

Co więcej, sprowadzony z zagranicy pies z rewelacyjnymi wynikami badań przodków
też może zapaść na dysplazję czy inne choroby. Bierzesz psa - ponosisz ryzyko.

Niestety dziedziczenie tych świństw jest poligeniczne i do końca nie zbadane -
stąd nasze próby obrony są właśnie tylko nieudolnymi próbami...

[09kkk]

no i tego się obawiam właśnie.

[jita]

Tak jak napisałam: kupując psa z dobrej hodowli zmniejszasz ryzyko chorób, ale
go nie znosisz całkiem. Ja mam wrażenie, że czym więcej zachodu tym pech
większy. Ale ja to mam takie szczęście ;-) W każdym razie trzeba wziąć pod
uwagę, że pies może zachorować.

[blue.berry]

prawda jest taka ze kazdy pies moze okazac sie chorowity. i ten rasowy i
nierasowy. i z dobrej hodowli i od chodoffcy. biorac psa nalezy absolutnie brac
to pod uwagę. jesli chce sie posiadac konkretna rase warto wiedziec na jakie
choroby zapada najczesciej i co bywa tego powodem jak rowniez jakie sa objawy.
wiedza ta pomaga potem zapobiegac zamiast leczyc lub leczyc we wczesnych
stopniu choroby.
Golden na liscie ras najczesciej zapadajacych na dysplazje jest na 32 miejscu:(

[jita]

blue.berry napisała: [...]

O! :-)

ps.
> Golden na liscie ras najczesciej zapadajacych na dysplazje jest na 32 miejscu
Podejrzewam, że w Polsce statystyki byłyby bardziej przerażające...

[dorcik_wk]

A skąd masz info o przerażąjących statystykach dot dysplazji u goldenów?
Ja znam wiele goldków z dysplazją i jeszcze więcej bez.

[jita]

dorcik_wk napisała:
> A skąd masz info o przerażąjących statystykach dot dysplazji u goldenów?

No właśnie nie mam, bo takowych nie przeprowadzano. Przecież
napisałam "byłyby". Ale już sam fakt jak mało psów jest badanych świadczy o
tym, że dysplazja będzie się rozprzestrzeniać, bo nie robi się NIC, by ją w
jakikolwiek sposób kontrolować i zapobiegać.

[dorcik_wk]

jita napisała:

>Ale już sam fakt jak mało psów jest badanych świadczy o
> tym, że dysplazja będzie się rozprzestrzeniać, bo nie robi się NIC, by ją w
> jakikolwiek sposób kontrolować i zapobiegać.

I tu się mylisz. Robi się coraz więcej w tym kierunku, chociażby uświadamia się
potencjalnych nabywców goldenów o żądaniu badań nie tylko na dysplazję, ale i
na serce czy oczy od hodowcy, od którego zamierza sie kupić goldka. Poza tym
wiele robi Klub Goldena i Lista Miłośników Golden Retrieverów - na liście jest
ponad 250 psów, których właściciele przebadali swoje pociechy i wiedzą już, że
nie wszystkie mogą być przeznaczone do hodowli.
Poza tym odpowiedzialny właściciel szczeniaka, u którego stwierdzono dysplazję
kontaktuje się z hodowcami i ich o tym informuje, a także prosi o kontakt do
pozostałych właścicieli szczeniaków z danego miotu.

Robi się wiele w celu zapobiegania, ale najlepiej zrobi potencjalny nabywca,
szukając sprawdzonej hodowli i pytając innych właścicieli goldków. Po to jest
Lista Miłośników Golden Retrieverów i Klub Goldena

[jita]

Ja bym powiedziała, że się mówi, nie robi... Niestety.
Dlaczego znalazłam zaledwie 9 polskich hodowli, w których wszystkie psy mają
badania na "obie" dysplazje, oczy, serce i są kryte również tak przebadanymi
psami?

tyle jest biednych psów w schroniskach

[z-zgrzyt]

może i jakiegoś Guldena tam znajdą, handlarze psów robią im wielką krzywdę