Dodaj do ulubionych

architektura???

IP: *.itpp.pl 24.01.03, 22:18
jak to jest z tymi studiami na architekturze? , moja przyjaciółka studiuje
architekturze i jest coraz bardziej zaskoczona, kiedy zdawała ważny był
rysunek w którym się specjalizowała, wygrała nawet jakiś konkurs. teraz
podjeła prace jako studentka i nic tylko "uczy" się na pamięć katalogów z
różnymi produktami tj. wymiary glazury z każdej firmy inne, rodzaje fugi?!
stopień twardości drewna?! czy światełko na transformator czy inne itd...
a miały być studia artystyczne, to po co te egzaminy z rysunku???
mirka
Obserwuj wątek
    • Gość: EDDI Re: architektura??? IP: *.visp.energis.pl 25.01.03, 13:31
      Architekt jest inzynierem. Wymiary glazury i "swiateLka" to tylko lagodny start
      do zawodu.
      • Gość: Aska1 Re: architektura??? IP: *.polsl.gliwice.pl / 212.106.152.* 25.01.03, 15:33
        Lepsza byłaby rzeźba. Ja zdawałam rzeźbę, oprócz rysunku. A dlaczego rysunek?
        Bo jak dotychczas nie znaleziono lepszego sposobu sprawdzania predyspozycji
        kandydata takich jak: widzenie przestrzenne, swiadomość głębi, proporcji,
        światła, faktur, itp., zdolność do określania stylu, tworzenia kompozycji.
        Oprócz tego rysunek sprawdza ogólne obycie estetyczne. A co do artystyczności
        architektury, mozna powiedzieć, że architektura to taka sztuka, której materią
        jest przestrzeń świadonie kształtowana przy pomocy cegieł, kształtek, bloczków,
        zapraw murarskich, prętów zbrojeniowych, betonów, kamieni, klejów, lepików,
        metali, szkła, tworzyw sztucznych itd itp... . Nie znam żadnej maturzystki,
        która wiedziałaby co można kupić w przeciętnym składzie budowlanym i po co. I
        tego wszystkiego i jeszcze bardzo wielu różnych rzeczy, którymi zwykle grzeczne
        panienki się nie interesują, trzeba sie na studiach nauczyć!!!
        • Gość: look Re: architektura??? IP: *.szczecin.cvx.ppp.tpnet.pl 06.07.03, 23:45
          Gość portalu: Aska1 napisał(a):

          > Lepsza byłaby rzeźba. Ja zdawałam rzeźbę, oprócz rysunku. A dlaczego rysunek?
          > Bo jak dotychczas nie znaleziono lepszego sposobu sprawdzania predyspozycji
          > kandydata takich jak: widzenie przestrzenne, swiadomość głębi, proporcji,
          > światła, faktur, itp., zdolność do określania stylu, tworzenia kompozycji.
          > Oprócz tego rysunek sprawdza ogólne obycie estetyczne. A co do artystyczności
          > architektury, mozna powiedzieć, że architektura to taka sztuka, której
          materią
          > jest przestrzeń świadonie kształtowana przy pomocy cegieł, kształtek,
          bloczków,
          >
          > zapraw murarskich, prętów zbrojeniowych, betonów, kamieni, klejów, lepików,
          > metali, szkła, tworzyw sztucznych itd itp... . Nie znam żadnej maturzystki,
          > która wiedziałaby co można kupić w przeciętnym składzie budowlanym i po co. I
          > tego wszystkiego i jeszcze bardzo wielu różnych rzeczy, którymi zwykle
          grzeczne
          >
          > panienki się nie interesują, trzeba sie na studiach nauczyć!!!


          tak tak tak

          czy to miało miejsce (cały ten artystyczy odsiew i świadome kształtowanie
          proporcji, piękna ect ect) w ubiegłych latach ? Odnoszę wrażenie ,że poprzednio
          na architekturze studiował sojusz robotniczo-chłopski z punktami za
          pochodzenie. No bo kto projektował te wszystkie wyuzdane osiedla i centra?


          • Gość: rooti Re: architektura??? IP: *.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl 07.07.03, 00:41
            Rysunek rozwija wyobraznie i pamiec przestrzenna. Nadto dobre opanowanie
            rysunku pomaga pozniej w szkicowaniu. Szkic nie musi byc ladny; jest jedynie
            forma zapisu mysli przestrzennej, niewerbalnej. I tylko dlatego jest
            wprowadzony na egzaminie. W duzym uproszczeniu pada tam pytanie "czy umiesz
            pisac ?"

            Bloczki i glazura: owszem. Musi to znac. Ale to takie abecadlo: nauczy sie
            szybko. Na szczescie wiekszosc produktow trzyma sie jakiejs logiki wymiarowej;
            nawte sa na to normy (ale od tego roku: nieobowiazkowe). To tylko pomaga. Im
            wiecej zna materialow, tym swobodniej "skacze" myslami od jednej mozliwosci do
            drugiej. Pozniej jak bedzie liczyc beleczki: to bedzie placz! ;-p

            Osiedla: Otoz z okropnymi osiedlami to nie do konca jest tak, ze kiedys
            projektowano brzydko, bo nie umiano. Projektowano tylko to, co mozna bylo
            zaprojektowac. Odgornie, centralnie, nakazowo przychodzil wykaz elementow
            prefabrykowanych, normatym powierzchni, tzw "widelki" oraz wytyczne wykonawcze.
            Wiekszosc prob urozmaicenia konczyla sie na stwierdzeniu, ze "to niepotrzebne"
            i "co mi pan tu...". Sytuacja troche podobna do pierwszego Forda "T". Dostepny
            kazdy kolor, pod warunkiem, ze czarny.
            • Gość: prof. inz. Mamon Re: architektura??? IP: 213.33.69.* 07.07.03, 08:59
              Chce jedynie uzupelnic wypowiedz kol. rootiego.

              Na uczelniach Europy Zachodniej nauka rysunku jest zajeciem marginalnym, czesto
              wrecz fakultatywnym. O czyms takim jak egzaminy z rysunku na École de Beaux
              Arts, AA, ETH, czy wszystkie TU w Niemczech i Austrii nikt nie slyszal.

              Egzamin z rysunku jest charakterystyczny dla polskich uczelni i prawde mowiac
              nie wiem czy konieczny. Stanowi napewno jakies kryterium selekcji kandydatow.

              Wielu slawnych architektow w ogole nie rysuje i nie szkicuje albo robi to
              naprawde slabo. Wniosek z tego taki, ze w Polsce kilka wielkich karier
              zakonczyloby sie juz na samym poczatku :-))))



              Zawsze gotow do mentorskiej wypowiedzi, Wasz,

              prof. inz. Mamon
          • Gość: mikimol Re: architektura??? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.08.03, 15:59
            wit.

            > na architekturze studiował sojusz robotniczo-chłopski z punktami za
            > pochodzenie. No bo kto projektował te wszystkie wyuzdane osiedla i centra?

            kazdy kto chcial miec prace. to jak wygladaja osiedla wynika z owczesncyh
            decycji politycznych i uprzemyslowienia budownictwa. architekci nie mieli nic
            do powiedzenia.
      • Gość: arch4 Re: architektura??? IP: *.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl 23.07.03, 21:40
        Bardzo łagodny.
    • smarc Re: architektura??? 07.07.03, 06:34
      A powinna zacząć od Prawa Newtona. Potem 2 zadania o równi pochyłej: o sile i
      prędkości. A jeszcze potem o" wiośnie". Bo tu pomyłki sprowadzają ten zawód z
      uwagi na "uprawnienia" do roli Sporego Terrorsty w stosunku rzeszy ludzi.A te
      znamy na codzień z naszych osiedli. Tamto to szkoła podstawowa i średnia. Moje
      rady dotyczą złego przygotowania zawodowego absolwentów Wyższych uczelni. smarc
    • Gość: ziomal Re: architektura??? IP: *.zab.zigzag.pl 23.07.03, 13:26
      Im więcej materiałów pozna tym chyba lepiej, jak sądzisz?
      Architektura to nie tylko materiały, z których rzeźbimy, to malarstwo, muzyka,
      psychologia, ekonomia, ergonomia ....

      Koleżanka chciała abyś jej współczuła ze tyle musi się uczyć o tych cegłach,
      jeszcze nie rozumie najwyraźniej że jest to niezbędne, lub zwyczajnie chciała
      się nad sobą porozczulać.
      a to czym jest architektura człowiek uczy się przez całe życie, każdy
      interpretuje ja inaczej, każdy może sobie sam ułożyć jej definicję, zależnie od
      wrażliwości będzie dostrzegał w niej coś wyjątkowego , bądź przejdzie zupełnie
      obojętnie.
      architektura niewątpliwie jest dziedziną w której nierozerwalnie łącza się
      pochodne wszystkich sztuk.
      jasne że w materiałach niewiele jest sztuki, sztuką jest zrobić coś z niczego:)

      szacuneczek
    • Gość: mikimol Re: architektura??? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.08.03, 00:23
      niech sie kolezanka zdecyduje czy chce domy budowac czy rysowac.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka