10.09.23, 13:27
Minęła już 1/3 września. Drugi trudny miesiąc w tym roku.

A jak u was?
Obserwuj wątek
    • okruchlodu Re: jesień 10.09.23, 13:49
      Szkoła dzieci?

      U mnie trudno będzie od października. Na razie delektuje się lenistwem, wolnym czasem i brakiem zmartwień wszelakich. Zaraz idę pojeździć na rowerze. Dwie kawki wypite, kot wygłaskany, spacer z psem po lesie zaliczony. Ciągle lato- słońce, błękitne niebo, zieleń. Chyba wybiorę się nad jezioro.

      • hana2 Re: jesień 16.09.23, 20:02
        "Szkoła dzieci?"

        Nie.
        • okruchlodu Re: jesień 17.09.23, 20:50
          Są takie okresy w życiu, które trzeba przeżyć. Jak to ktoś bliski mawiał 'to też minie'.
          • hana2 Re: jesień 19.09.23, 20:35
            Dzięki. Odliczam dni i staram się działać zadaniowo, aby przetrwać najgorszy czas.
            • hana2 Re: jesień 26.09.23, 17:42
              Jestem dziś zmęczona stresem, ale jest dobrze. Jeszcze do mnie to nie dociera... Stres dotyczył zdrowia mojego młodszego dziecka.
              • okruchlodu Re: jesień 26.09.23, 20:58
                Szczerze współczuję. Problemy ze zdrowiem dziecka mogą być bardzo stresujące. Trzymam kciuki, żeby wszystko szybko wyszło na prostą.
              • taniarada Re: jesień 26.09.23, 23:58
                Ubyło Ci trochę życia ,ale to lato we wrześniu nie jest takie złe dla Ciebie .A już świat się zawalił .Pisałem że zaświeci dla Ciebie słoneczko .
    • zaczarowanyogrod Re: jesień 11.09.23, 11:31
      Stresujący w rzeczach, które nie stresują innych. A już na pewno nie przez tak długo. Jak na razie wygląda, że jeszcze nie nadaje się do życia wśród ludzi. Reszta miesiąca będzie stresująca w tym samym, będę myśleć czy coś zmienię czy nie. Jak na razie to mam chęć wrócić do życia z miesiąca sierpnia. A jakby dało się wrócić do takiego z przed roku to długo bym nie myślała. Ale się nie da.
      • taniarada Re: jesień 11.09.23, 17:09
        zaczarowanyogrod napisała:

        > Stresujący w rzeczach, które nie stresują innych. A już na pewno nie przez tak
        > długo. Jak na razie wygląda, że jeszcze nie nadaje się do życia wśród ludzi. Re
        > szta miesiąca będzie stresująca w tym samym, będę myśleć czy coś zmienię czy ni
        > e. Jak na razie to mam chęć wrócić do życia z miesiąca sierpnia. A jakby dało s
        > ię wrócić do takiego z przed roku to długo bym nie myślała. Ale się nie da.
        Ty lepiej idź do przodu bo marazm nie jest dobry dla Ciebie .I nie oglądaj się na innych
        i za siebie .Trzeba walczyć o wszystko bo na tym polega życie .Nikt nie mówił że będzie lekko .Są chwile i chwilunie .Bystra dziewczyna jedna z drugą ,jakby coś do czego doszło toby oczy wydrapały .Rozterki się już skończyły proszę Ciebie i tej drugiej .
      • hana2 Re: jesień 16.09.23, 20:11
        Ostatnio rozmawiałam z przyjaciółką o tym, czy istnieje taki okres w życiu, do którego chciałby wrócić, cofnąć czas. I ona taki czas miała. Ja bym nie chciała wracać do żadnego etapu. Szczęśliwe momenty miały swoje cienie i niewiadome. Mam nadzieję, że to co dobre jeszcze przede mną. Muszę najpierw odrobić kilka życiowych lekcji.
        • zaczarowanyogrod Re: jesień 16.09.23, 20:43
          Źle to napisałam. Nie chciałabym wracać do tamtego roku tylko nie mieć tego co w tamtej chwili pisałam. A żeby było tak jak przed tym. No i wróciłam. Bo całą reszta tego co było mi pasuje i nie chciałabym żeby się niewydarzylo co wydarzyło przez ten czas.
          Chodziło o pracę która miałam przez 2 tygodnie i 2 dni, nie dawałam rady fizycznie i psychicznie w niej i wtedy myślałam o tym że lepiej by było wcale tam nie iść, a jeszcze lepiej jak w tamtym roku mieć pewną dorywczą i wtedy nie łapać się każdej co tylko mnie chce przyjąć. No ale już zrezygnowałam i po problemie. Cofnęłam czas, teraz szukam od nowa.
          • taniarada Re: jesień 16.09.23, 21:19
            Dziewczyny nie ma tego złego .Raz na wozie raz pod wozem .I tak was podziwiam .Kto nie wie to nie będzie wiedział .Życie nie składa się z samych radości ,grunt to czerpać pozytywną energię .Pozdrówka .
          • hana2 Re: jesień 16.09.23, 22:43
            Ważne, że spróbowałaś, doświadczyłaś czegoś nowego, przetarłaś szlaki. Zrobiłaś tyle, ile w danej chwili byłaś w stanie zrobić. I dobrze, że potrafiłaś odpuścić.

            Zauważyłam, że czasem warto zrobić krok w tył i spróbować innych rozwiązań jakie podsunie los.


            • taniarada Re: jesień 17.09.23, 17:20
              "Zauważyłam, że czasem warto zrobić krok w tył i spróbować innych rozwiązań jakie podsunie los. Nie ma takiego czegoś by robić krok w tył .Ciągle do przodu i nie wpadać w apatię bo coś się nie udało .To nie na tym to polega .Tym bardziej się na sobą użalać .Życie nie uznaje kompromisów .Człowiek tak ,ale nie życie .Pozdrówka .
              • zaczarowanyogrod Re: jesień 17.09.23, 17:34
                Ciągle do przodu to może być źle. Dla mnie lepiej że się wycofałam i szukam czego innego. Do przodu ponad siły to tylko w końcu śmierć, albo wtedy ta apatia co piszesz. Wtedy można już nie chcieć nic, bo nie wyszło.
                • okruchlodu Re: jesień 17.09.23, 21:17
                  Ty jesteś z Lubelszczyzny, z małej miejscowosci, dobrze kojarzę?
                  Jeśli tak to z własnego doświadczenia mogę doradzić, że nic nie zrobi lepiej Twojej karierze niż wyprowadzka stamtąd.
                  • zaczarowanyogrod Re: jesień 17.09.23, 21:34
                    Właśnie te 2 tygodnie pracowałam w Lublinie i dalej tam szukam.
                    • okruchlodu Re: jesień 17.09.23, 22:05
                      Tylko, że na Lubelszczyźnie wszyscy uciekają do Lublina. A poza Lublinem jest jeszcze kawał Polski, gdzie o pracę latwiej, więcej płacą i bardziej szanują pracownika.
                      • zaczarowanyogrod Re: jesień 17.09.23, 22:26
                        Na razie nie mogę, bo już ponad 6 lat chodzę do ortodonty u siebie. No i muszę na wizyty raz w miesiącu czasem częściej i jeszcze to trochę potrwa. Bo ten aparat co miał zrobić to zrobił część zębów zatrzymanych wyciągnął ale też popsuł że się gora z dołem nie łączy. Całkiem się tego nie naprawi ale chociaż trochę. A inni ortodonci nie chcą poprawiać po sobie. Ja nie pytałam nikogo, ale znajoma siostry i rodziców znajomi mają problem z dziećmi z tym i muszą jeździć do swoich. Do tego w Lublinie mam siostrę I mam gdzie mieszkać a gdzie indziej byłby problem. Ja nie jestem normalna to też problem.
                        • taniarada Re: jesień 17.09.23, 22:41
                          Nie pisz tyle o sobie .Musisz być cierpliwa .Tamta praca nie była dla Ciebie .Ludziom gładko gada ,ale nie znają innych szczegółów i problemów związanych z daną osobą .Masz co jeść ,gdzie mieszkać bo te tereny to jedne z najpiękniejszych w Polsce .A reszta przyjdzie samo .I tyle wystarczy .Ładna młoda ,dziewczyna i jak trzeba pokaże pazurki .Bez przesady .
                          • zaczarowanyogrod Re: jesień 18.09.23, 09:07
                            No dobra to nie jestem nienormalna tylko zaburzona
                            • taniarada Re: jesień 18.09.23, 11:49
                              Ty chyba chcesz koniecznie mnie wyprowadzić z równowagi . Chyba dobrze wiesz jakie ludzie mają zaburzenia .I jak je skrzętnie ukrywają .Czasami byś się nie spodziewała .Weź się ogarnij i do przodu .Nie jestem zwolennikiem użalania się nad sobą .Piękna pogoda korzystaj .Pozdrawiam .
                              • zaczarowanyogrod Re: jesień 18.09.23, 12:27
                                Jakoś musisz z tym żyć.
                                Ja się nie użalam ja tylko tłumaczę jak jest.
                        • okruchlodu Re: jesień 19.09.23, 15:51
                          To rozumiem. Zdecydowanie łatwiej mieć na miejscu kogoś bliskiego, gdy człowiek postanawia przeorganizować sobie życie.

                          Co do normalnosci... Powiedziałabym, że to raczej normalni są w mniejszości. Można stwierdzić, że to normalni są nienormalni😉.

                          • zaczarowanyogrod Re: jesień 19.09.23, 19:11
                            No tak i jak to wszystko już będzie skończone, przyzwyczaje się do dużego miasta i od siostry potem przeprowadzę się mieszkać sama to w przyszłości mogę próbować po za lubelskim.
                            • hana2 Re: jesień 19.09.23, 20:04
                              No tak i jak to wszystko już będzie skończone, przyzwyczaje się do dużego miasta i (...)

                              I to bardzo dobry plan. Niby banał, ale mawia się, że każda podróż zaczyna się od małych kroków. I tak przecież jest. Warto wyznaczać sobie mniejsze cele i powoli nad nimi pracować.



                              • taniarada Re: jesień 20.09.23, 06:08
                                Gdyby to było proste to każdy był znakomity w swoim fachu .Jedynie próbować dalej .Bo tak się koło zamyka .
                                • taniarada Re: jesień 23.09.23, 00:31
                                  Koniec września ,a tu takie upały ..Trzy miesiące do końca roku .Czas jak rzeka .Duże smutki małe radości .
                  • obrotowy co wy chcecie od tej Lubelszczyzny ? 08.11.23, 16:55
                    okruchlodu napisała:
                    > Ty jesteś z Lubelszczyzny, z małej miejscowosci, dobrze kojarzę?
                    > Jeśli tak to z własnego doświadczenia mogę doradzić, że nic nie zrobi lepiej Twojej karierze niż wyprowadzka stamtąd.


                    co wy chcecie od tej Lubelszczyzny ?

                    kolega z lat szkolnych uciekl z Warszawy do Pulaw
                    (do swoich dziadkow, bo rodzice przeprowadzili sie po wojnie do Warszawy)

                    i uwaza, ze byla to najlepsza decyzja w jego zyciu.

                    w pelni te jego decyzje popieralem.

                    Pulawy - to piekne miasto - oddycham tam "normalnym" powietrzem i nie musze sie bac,
                    ze Straz Miejska walnie mi mandat za parkowanie bez zezwolenia/viniety - jak w Warszawie

                    - utrudniajac mi zycie (bo juz odholowanie samochodu i stres z tym zwiazany - tez przezylem)
                    • okruchlodu Re: co wy chcecie od tej Lubelszczyzny ? 09.11.23, 00:10
                      Taaa. Całe szczęście, że przepisy dotyczące emisji zanieczyszczeń się zmieniły. Kilkadziesiąt lat temu lasy wokół Zakładów Azotowych były łyse.

                      Koleżanka, która tam mieszka całe życie twierdzi, że, statystyki narodzin dzieci niepełnosprawnych w tym mieście wypadają słabo.

                      Ale ty oddychaj sobie pełną piersią, gdy będziesz odwiedzał kolegę. Na zdrowie.
                      Tylko na kobiety uważaj, żeby cię któraś o stalking nie posądziła.
                      • obrotowy to nie wchodzi w rachube... 10.11.23, 21:24
                        okruchlodu napisała:
                        > Tylko na kobiety uważaj, żeby cię któraś o stalking nie posądziła.


                        to nie wchodzi w rachube.

                        Pulawy - obok wielu zalet - maja jedna wade: - nie ma tam wolnych kobiet.
                        (sprawdzilem to przez dziesieciolecia..)
                        bo kombinat AZOTY zatrudnia glownie mezczyzn.

                        do Pulaw. pieknego miasta - jedzie sie z zaprzyjazniona kobieta.

                        takie sa do wziecia np. w Opolu Lubelskim :)

                        • okruchlodu Re: to nie wchodzi w rachube... 10.11.23, 22:20
                          Mam nadzieję, że na tym ograniczają się twoje wyjazdy i w innych rejonach Polski przedstawicielki płci pięknej mogą się czuć bezpiecznie.
                          • obrotowy to nadal nie wchodzi w rachube... 11.11.23, 16:49
                            okruchlodu napisała:
                            > Mam nadzieję, że na tym ograniczają się twoje wyjazdy i w innych rejonach Polsk
                            > i przedstawicielki płci pięknej mogą się czuć bezpiecznie.


                            masz prawie racje.
                            jeszcze tylko odwiedzam rodzinny Plock.

                            ale tam jest ta sama sytuacja co w Pulawach - bo olbrzymi kombinat PKN Orlen tez zatrudnia glownie mezczyzn.
    • stasi1 Re: jesień 11.09.23, 13:32
      Nie jest źle. Jeszcze raz do pracy i mam urlop. Jeden dzień. A tak w ogóle ciepły miesiąc to zebrałem trochę chrustu ma przyszły rok. Gorzej będzie z tym
      • stasi1 Re: jesień 28.09.23, 08:23
        Na piątek umówiłem się na przywóz drzewa. Nie będę musiał oszczędzać na ogrzewaniu w przyszłym roku
        • stasi1 Re: jesień 02.10.23, 17:07
          I mam to drewno, jeszcze tylko go rozłupać i będzie ok. Ogólnie to ściołem nie to drzewo na które miałem pozwolenie bo małolat nie chciał wjeżdżać w las ale przecież sztuka się zgadza. Na tyle dobrze było że będę musiał jeszcze raz go zatrudnić
    • taniarada Re: jesień 11.09.23, 16:58
      A u mnie w porzo .Pracuje sobie choć nie muszę .Jedyny ból że za długo się kisiłem we własnym kotle .Teraz wiem że żyje i mam jakieś cele w życiu .Dlaczego tak długo to trwało ,moja głupota niespotykana .Ale lepiej pózno niż wcale .Kto da radę jak nie Ty ,która wszystkich wspiera i ma tyle wyrozumiałości dla innych .
    • mav.2000 Re: jesień 13.09.23, 12:27
      Lubię zaglądać do kobiecej części, tematy ciekawsze, wypowiedzi mądre; zawsze to chwila oddechu w pracy. Ogólnie, nie narzekam, w robocie póki co cisza i spokój, cierpliwie dotrwać do końca roku i liczyć na zwrot podatku.
      • kochamzapachfrezji Re: jesień 14.09.23, 13:40
        U mnie nieźle, ale bywało lepiej.
      • okruchlodu Re: jesień 17.09.23, 22:00
        U mnie w zeszłym tygodniu za💨ol. Odzwyczaił się od nadgodzin i takiej intensywności pracy. Ten weekend poświęciłam na regenerację. Na szczęście w pn wraca koleżanka pracoholiczka, więc będzie 'jak zwykle'.

        Z miłych rzeczy to co roku latem mamy w korpo organizowane zawody sportowe. Zlicza nam różne aktywności fizyczne. W tym roku zajęłam pierwsze miejsce wśród kobiet (drugie w podsumowaniu k+m). Wiem, że to nie olimpiada ale cieszy, szczegolnie 1 miejsce w kategorii 'rower'. Tym bardziej, że mamy sporo freaków rowerowych i konkurencja nie odpuszczała.
    • taniarada Re: jesień 14.09.23, 20:25
      Jesień idzie przez park . Ładne zdjęcia tu : www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&opi=89978449&url=https://www.tenpieknyswiat.pl/2011/11/25/jesien-idzie-przez-park&ved=2ahUKEwjGwOqK3KqBAxVUEhAIHR4wCVQQFnoECBYQAQ&usg=AOvVaw0K5ndZc068JaYcfni4wcCb
    • jagus_jagusia Re: jesień 17.09.23, 15:08
      Oj, ciężko jest. Stresuję się tym, co przede mną i nie mam pojęcia na czym stoję. Jak zwykle zabrałam się do wszystkiego zbyt późno, ale wcześniej zwyczajnie nie miałam głowy i tak psychicznie siły. Miałam jednak w tym miesiącu też kilka serio cudownych chwil- takich, w których mogłam się po prostu wyłączyć, położyć się na łące i tak leżeć, ale i tak przez te wszystkie problemy nie mogłam cieszyć się tym w pełni.
      • taniarada Re: jesień 17.09.23, 17:25
        To przykro .Bo powinnaś się cieszyć życiem i rodziną .Mąż powinien Cię w tym wspierać .A Ty się użerasz z synową .
        • jagus_jagusia Re: jesień 23.09.23, 13:37
          tak taniarada. Masz rację... Tym bardziej, że to nie tylko te problemy z synową, ale dużo, dużo innych. No nic… Trzeba jakoś żyć i wyłapywać i jak najdłużej pamiętać te dobre momenty. Zawsze sobie mówię, ze wszystko jest po coś i takie myślenie sporo daje,
          • taniarada Re: jesień 24.09.23, 12:47
            Problemy to czasami Jaga sami sobie stwarzamy .Jak będziesz sobie wmawiać że jest źle ,nic mi się nie układa to sama w to uwierzysz .Poczytaj sobie o pozytywnej energii i może kogoś ze swojej rodziny masz ,nie od męża .Widać gołym okiem że nie masz u niego wsparcia i jest z tym Ci źle .Problemy są przez całe życie ,duże smutki ,małe radości . Ale tak nie musi być .Też nie miałem lekko ,ale ostatnio w moim życiu dużo się zmieniło na dobre.
    • hana2 Re: jesień 19.10.23, 14:42
      Pewnie wszyscy wczoraj byliśmy wstrząśnięci tym, co się stało w Poznaniu.
      • okruchlodu Re: jesień 19.10.23, 20:19
        Gdyby nie gazeta to nie dowiedziałabym się. Siedzę na HO, TV nie oglądam, radia nie słucham i nie docierają do mnie te wszystkie smutne rzeczy, które mają miejsce na świecie.

        To co się stało w Poznaniu faktycznie wstrzasajace. Podobnie jak dzieci ginące w wyniku działań wojennych. Chyba wolę żyć bez wiadomości.
        • hana2 Re: jesień 20.10.23, 06:35
          Dziś do Strefy Gazy mają dotrzeć ciężarówki z pomocą humanitarną. Myślę, że ważne aby tamtejsza ludność cywilna wiedziała, że jej los nie jest obojętny Zachodowi. No i ważne, aby dostała pomoc jak najszybciej.

      • zaczarowanyogrod Re: jesień 20.10.23, 16:42
        Straszne to jest. Dziecko poszło do przedszkola gdzie powinno być bezpieczne i zgineło. Wojny. Ten świat powinien się skończyć.
    • hana2 Re: jesień 08.11.23, 16:00
      Rok temu nie wiedziałam dokąd dojdę szukając pomocy dla mojego dziecka. Było przerażenie i jedna wielka niewiadoma. Zostało mi jeszcze do wypełnienia trochę papierów i nastąpi okres spokoju. Żadnych stresujących diagnoz.

      Chyba powinnam założyć własne forum albo bloga, aby nikogo moimi rozmowami z samą sobą nie zamęczać.



      • okruchlodu Re: jesień 08.11.23, 18:02
        Nie odbieram Cię jako osoby zamęczającej problemami, wręcz przeciwnie, raczej skrytą. Nigdy nie chciałam dopytywać, żeby nie wyjść na wscibską.

        Pisz na forum. Nie wiem czy będziemy w stanie coś doradzić ale chętnie wysłuchamy. Choć na emamie pewnie więcej merytorycznych porad dostałabyś bo tam wiecej ludzi to i więcej podobnych doświadczeń.
        • hana2 Re: jesień 08.11.23, 19:24
          Dzięki
    • obrotowy jesień... idzie przez park... 10.11.23, 18:14
      i nieodzalowany Krzysztof Klenczon:
      .
      www.youtube.com/watch?v=FFbfm4Wyojs

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka