krzysztofplebs
21.10.04, 00:22
Ponieważ gospodyni domowa vel Baba Jaga dokazuje na Forum "Nasz Sulejówek"
postanowilem zrobić jej trochę reklamy. Zakładam Fan Club Baby Jagi i
jej "Echa", które przed laty zdechło. Niech żywi nie traca nadziei...Wysłany:
Paź 17, 2004 18:39:08
Cytat
A co konkretnie /przykłady/ panie Plebsie wypisywała Baba Jaga na tych, co po
paru latach jeszcze jej tego darować nie mogą. Nie ple , ple, tylko na
konkretnych przykładach proszę, a wtedy możemy podyskutować. Te ciagłe
powroty i aluzje do Echa świadczą tylko o tym, że nie była to byle jaka
gazetka o, pardon, dupie Maryni i nie żaden trup dziennikarski, do czego
sprowadza kilkuletnią pracę paru osób mój kolega Maciąg.Nie mam zamiaru
recenzować jego pracy i oceniać poziomu "16 km od centrum" lub nabijać się z
jego felietonów.w Co słychać? A przecież mogę odpłacić tą samą miarką , tylko
po co. ? Dla jakiejś idiotycznej przyjemności, żeby komuś dopiec dla samej
zasady? Myślę, ze powinieneś zacząć poważnie myśleć o kiepskim stanie swoich
nerwów i może nawet udać się do odpowiedniego lekarza .I myśl raczej o tym,
kto ciebie lubi,,. O mnie się nie martw, ja sobie radę dam. Baba Jaga.
Anonim
Wysłany: Paź 17, 2004 19:10:05
Cytat
Noooo.....Przykłady (liczne) są w każdym, archiwalnym na szczęście numerze
dawnego "Echa", wystarczy sobie wyjąć z szafy, odkurzyć i.....poczytać. I
raczej nie ma powodów do dumy (dziennikarskiej). Zaś liczenie na amnezję
otoczenia jest... przedwczesne. Jedna uwaga: (jakby nie wiadomo było o co
chodzi) - krzywda wyrządzana kłamstwem lub pomówieniem, jest znacznie dłużej
pamiętana, niż wywalona wprost (zasłużenie) - prawda. Ot, co.
Alf
krzysztofplebs
Użytkownik
Wysłany: Paź 17, 2004 20:38:07
Cytat Edytuj
Popieram Alf! "Echo" zdechło bo to była czysta prywata ( wiadomo Jureczek był
wtedy radnym, a potem jeszcze członkiem Zarządu Miasta Sulejówek),
więc "tuba" była potrzebna...A że nie było na nią odpowiedniej kasy, to i
poziom był jaki był! Wybacz Marysiu, ale to ja mógłbym ewentualnie recenzować
( gdybym oczywiście chciał i gdyby było to komukolwiek i do czegokolwiek
potrzebne!) Twoje teksty a nie odwrotnie - różnimy się bowiem tym, że ja
byłem dziennikarzem prasy centralnej jako starszy publicysta od 1972 roku,
kiedy Tobie się jeszcze o "Echu" nie śniło... i wybacz jednak trochę lepszym
polonistą, przynajmniej według profesor Mazurek... Do "Cs?" też próbowałaś
pukać, ale nawet nie wywiązałaś się z obiecanych tekstów, którymi miałaś
spłacić Piątkowskiemu za nie zrealizowane w "Echu" reklamy, za które szmal (
od Czytelników i reklamodawców "Echa"[img]
sulejowek.ten.com.pl/components/minibb/img/smilies/wink.gif[/img]
raczyłaś wcześniej pobrać. Nieładnie!Wracając do meritum nie jesteś w stanie
odpłacić tą samą miarką, bo jako uważająca się za dziennikarkę powinnaś "Babo
Jago" znać swoje miejsce w szyku. O moje nerwy też się nie martw - są tacy,
którzy martwią się o nie - w odróżnieniu od Ciebie - szczerze, poza tym z
lekarzami pijam wyłącznie wódeczkę i do innych celów nie są mi - przynajmniej
na razie - potrzebni.
Anonim
Wysłany: Paź 17, 2004 20:41:49
Cytat
Wy tu gadu, gadu, a ja nie znam żadnych konkretnych przykładów z „echa”
wziętych. Nie czytałem tej gazety, więc może ktoś odkurzy swoją biblioteczkę
i napisze o tym, otwierając przy okazji nowy wątek. A tak przy okazji, Pani
Mario może warto byłoby, aby archiwalne numery „Echa”, podobnie
jak „Lokalnej” i innych gazet lokalnych znalazły się w posiadaniu czytelni
miejskiej?
Pozdrawiam Tammar.
Anonim
Wysłany: Paź 17, 2004 20:44:16
Cytat
To nie duma dziennikarska to żenada. Trzeba by się Babo Jago uderzyć wreszcie
w piersi i powiedzieć,, moja wina", tym wszystkim opluwanym w Twojej
ówczesnej gazecie.
krzysztofplebs
Użytkownik
Wysłany: Paź 17, 2004 22:11:07
Cytat Edytuj
Też jestem za upublicznieniem tej gazetki, ale nie wiem czy jest w
bibliotece, bo chyba tak do końca legalnie to ona nie wychodziła... Nie mam
teraz czasu powyciągać "najlepsze" numery, ale obawiam się, że upublicznienie
mogłoby się dla "pani redaktor" skończyć kilkoma sprawami o naruszenie dóbr.
W końcu przykład "mojej utrzymanki" za 200 tysiaków radnej Krystyny M. idzie
w naród. A przedawnienie? Na to również są sposoby...