izis52
22.11.08, 16:38
Przeczytałam dziś wątek Malwiny "Dwóch panów" w całości (nie
ogladałam programu) i zastanawiam się za co też Pan Raczek z
przyjacielem dostał nagrodę? Chyba nie za obnoszenie się publiczne
z tym, że są przykładną parą gejów ? Kiedyś przypadkiem oglądałam
fragment pokazu zacisza domowego rzeczonych i nie byłam w stanie
opanować wątplwości; czemu służą takie programy ? Stajemy się tacy
nowocześni, europejscy, tolerancyjni, czy też media programowo
manipulują kształtując modę i gusty. Dyskutowałam ze znajomymi
niedawno na temat publicznego obnoszenia się z innością, a inność
istniała jak świat światem. Wspólnie doszlismy do wniosku, że już
od starożytności jedną z najważniejszych norm etycznych było
poczucie wlaściwej miary, zdrowego rozsadku, umiaru, a potępiano i
zwalczano "hybris" brak umiarkowania, pychę i arogancję. Niestety w
dobie kształcenia telewizyjno-komiksowego nową normą staje się
sensacja, szokowanie i naśladownictwo globalne. Pewnie niedługo te
rozwydrzone dziewoje z "ustawek" dostaną nagrody, za wcielanie w
życie równouprawnienia do mordobicia ? Nie rozdzieram rejtanowsko
szat w geście protestu i ciągle wierzę, że nie żyję w odosobnionej
enklawie ludzi ufajacych w powrót zdrowego rozsądku i właściwej
miary. Co o tym myślicie ?