Kino w Limanowej

[faciu]

Byłem wczoraj w Kinie Klaps..było może z 10 osób...A przecież nie ma codzinnnie
filmów. Jak tak dalej pójdzie to wogóle je zlikwidują...
Gdzie te czasy gdy w kinie Sojusz były codziennie filmy (kilka seansów
dziennie), a kino było wypełnione !!!

[Gość: YHWH]

No wlasnie, z jednej strony wszyscy zala sie ze w Limanowej nie ma co robic,
ale z drugiej - hmmm, jest kino i korzysta z niego znikoma ilosc osob.
Paradoksem jest fakt, ze sposrod tych 10-ciu osob, o ktorych wspominasz 50% to
byly osoby przyjezdne, czyli ludzie, ktorzy urodzili sie w Limanowej ale juz tu
nie mieszkaja, bo albo pracuja, albo ucza sie w innych miastach.

[faciu]

Czyli co TV, Video, DVD.. czuyli zacisze domowe - a poza tym tylko knajpy ???

[separatysci_limanowscy]

A kto by chciał oglądać to, co pokazują (i w jakich warunkach) w tym kinie?
Rabunek Lachowszczyzny przez Kraków jest widoczny także i w tej dziedzinie.

[Gość: YHWH]

separatysci_limanowscy napisał(a):

> A kto by chciał oglądać to, co pokazują (i w jakich warunkach) w tym kinie?
> Rabunek Lachowszczyzny przez Kraków jest widoczny także i w tej dziedzinie.

ale bełkot, już nie mogę tego czytać - czy nie da się jakoś tych separatystów
wyłączyć?

[Gość: edmund]

w czystym rasowo, lachowskim kinie powinni siedzieć lachy limanowskie z dziada
pradziada i oglądać filmy nakręcone przz lachowskich reżyserów z lachowskimi
aktorami. Buacha!cha!

[separatysci_limanowscy]

A mszaniacy podawali by nam popcorn.

Miła wizja...

[Gość: edmund]

popcorn to nie jest narodowo czysta potrawa lachow limanowskich

[separatysci_limanowscy]

Słusznie. Nam jednak to nie przeszkadza.

[Gość: edmund]

Eeee, załamujecie mnie...tacy wojownicy o słuszną (według siebie) sprawę, a tu
proszę. Toż to klasyczny przykład dwulicowości conajmniej i obłudy. Niby to
atakują kraków i krakusów z pozycji pryncypialnych, niby to bronią limanovej do
ostatniego kawałka klawiatury, a jak przyjdzie co do czego to popcorn by jedli.
Fuj! Nieładnie...za Gomółki, którego jesteś zwolennikiem (co było w jednym z
postów) nie jedzono popcornu (za popcorn pewnie trafiłbyś do kopalni)

[separatysci_limanowscy]

Nazwisko tow. Wiesława pisze się przez "u". A to, że zgadzamy się z jedną jego
opinią, nie oznacza, że jesteśmy jego zwolennikami.

Co do popcornu, to Lachy są otwarte na korzystne zapożyczenia z innych kultur.

[Gość: edmund]

gdyby nie te korzystne zapożyczenia to faktycznie mieszkalibyście w kurnych
chatach.
P.S.
faktycznie tego gomułkę pisze się przez U

[separatysci_limanowscy]

My? A mszaniacy gdzie? Na drzewach?

[Gość: edmund]

my jesteśmy raczej otwarci na zmiany, no i bliżej nam do ośrodków kultury.
Powinieneś wiedzieć, że ośrodki kulturalne promieniują na okolice, patrz
Grecja, Rzym itp. im dalej tym większe barbarzyństwo.

[separatysci_limanowscy]

Kraków ośrodkiem kultury? Hahahaha!

[Gość: sledz]

kultury żydowskiej

[Gość: YHWH]

separatysci_limanowscy napisał(a):


> Co do popcornu, to Lachy są otwarte na korzystne zapożyczenia z innych kultur.

Doprawdy nie sadze by popcorn mialby byc tym korzystnym zapozyczeniem - niby z
jakiej racji? Halas i niemily zapach w kinie? No chyba ze lachy limanowskie
przywykly do ogladania filmow w oborach wiejskich, tez ciekawie pachnie... ciekaw
jestem jaki repertuar tam dominuje?

[separatysci_limanowscy]

Eh, Polaczki...

[faciu]

Warunki w kinie sa całkiem, całkiem...repertuar jak gdzie indziej (z tą tylko
różnicą że nie ma codziennie seansów)...

[separatysci_limanowscy]

Wybacz, ale warunki w LDK są kiepskie nawet w porównaniu ze ś.p. "Sojuszem".

[faciu]

Standard jest podobny jak w większości kin polskich (oprócz multikin) - co Ci
tam brakuje??? Fotele są, wizja jest, fonia też..
A tak a propos czy wogóle istnieje jeszcze sala w Sojuszu - czy ją zdemontowali?

[separatysci_limanowscy]

Ale zapominasz o wielkości sali i ekranu.

Zdemontowali i to dawno!

[faciu]

Tak było to tak dawno jak tam byłem... że rzeczywiście zapomniałem o
tym...Ekran tam był zdecydowanie większy.....Ale gdyby w Klapsie chodziło dużo
ludzi na filmy - to może za jakiś czas i b. Sojuszem ktoś by się zajął...

[separatysci_limanowscy]

Kiepskie kino => brak zachęty do odwiedzania go => mało widzów => brak
pieniędzy => kiepskie kino.

[Gość: sledz]

kino jest bardzo , bardzo , ale jest jedno ale - bieda , ach i jeszcze jedno
ale - nedza