GoĹÄ: egg IP: *.slubice.sdi.tpnet.pl 03.12.02, 22:42 a co z iMesh'em :-) o nim wogóle nie ma mowy. Dlaczego ? to już nie jest program p2p ? Link Zgłoś Obserwuj wątek
GoĹÄ: oskar Re: Rachunek za Kazaa IP: *.warszawa.sdi.tpnet.pl 04.12.02, 09:24 jeśli cen nie obniżą o jakieś 70% czyli tyle ile kosztuje naprawde ten interes to ludzie nadal bedą sciągać muzykę z sieci można powiedzieć że okradamy tych którzy nas okradają zastanowił bym sie kto tu naprawde jest piratem ja naszczescie mam radio to jest za darmo :) Link Zgłoś
GoĹÄ: ICEMAN Re: Rachunek za Kazaa IP: *.altec.pl 04.12.02, 23:13 Zgadzam się z opiniami użytkowników kazzy. Jeżeli producenci nie zmniejszą wpływów ze swoich widzi mi sie to piractwo bedzie nadal istniało. Dlaczego firmy nie wezmną przykładu z takich kampanii jak "extra gra" czy "dobra cena" ? Tam pojawiają sie niezłe giery i za rozsądną cene, ale jesli nie którzy myślą że na tym sie da więcej zarobic to prosze bardzo, nigdy nie zlikwidują piractwa tak jak i podatku vat ;) Link Zgłoś
GoĹÄ: Neuroup Re: Rachunek za Kazaa IP: *.waw.pl 12.01.03, 12:59 Ja tylko zadam jedno pytanie skad oni moga miec moje dane osobiste i wiedziec ze ja to ja. Przeciez to na kilometr smierdzi lamaniem ustawy o ochronie danych osobowych, a napewno zadna organizacja nie moze sobie tak po prostu pojsc do dostawcy inetu i wziasc moje dane osobowe. Link Zgłoś
GoĹÄ: Rysiek177a Re: Rachunek za Kazaa IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 12.01.03, 14:13 Gość portalu: Neuroup napisał(a): > Ja tylko zadam jedno pytanie skad oni moga miec moje dane > osobiste i wiedziec ze ja to ja. Przeciez to na kilometr > smierdzi lamaniem ustawy o ochronie danych osobowych, a napewno > zadna organizacja nie moze sobie tak po prostu pojsc do > dostawcy inetu i wziasc moje dane osobowe. Nie przeczytales ze zrozumieniem artykulu. Nakaz ujawnienia danych osobowych wydal sąd. W Polsce tez tak sie postepuje. Jak Cię ktoś molestuje przez internet to abuse nie poda Ci danych osobowych. Jesli zglosisz do prokuratura to ta zwraca sie do odpowiedniego providera o udostepnienie danych osobowych i mają Cię agodnie z prawem. Rysiek Link Zgłoś
GoĹÄ: Jj Re: Rachunek za Kazaa IP: *.zwm.punkt.pl / 10.5.0.* 12.01.03, 17:54 Gość portalu: Rysiek177a napisał(a): > > Nie przeczytales ze zrozumieniem artykulu. Nakaz ujawnienia > danych osobowych wydal sąd. W Polsce tez tak sie postepuje. > Jak Cię ktoś molestuje przez internet to abuse nie poda Ci > danych osobowych. Jesli zglosisz do prokuratura to ta zwraca sie > do odpowiedniego providera o udostepnienie danych osobowych i > mają Cię agodnie z prawem. > > Rysiek Rysiu ja wiem, ze wytykanie ludziom bledow i ich nizszosci intelektualnej jest ulubionym zajeciem internautow ale jak by na to nie patrzec to zanim te chuje dostana dane jakiegos uzytkownika musieliby udowodnic mu(kiedy jest jeszcze tylko numerkiem ip) popelnienie przestepstwa. Ci tutaj napewno nie dokonali by tego w prawdziwym procesie(mysle ze w tym przypadku odbylo sie to raczej w leperowski sposob) za jedyne dowody majac tylko jakies zrzutki ekranu. Prawda jest taka, ze dostali te dane nie majac dowodow przestepstwa. Jj. Link Zgłoś
GoĹÄ: KOSS Ciekawe czy Ci ze stowarzyszenia nie maja sami piratów IP: *.iweb.pl 15.01.03, 10:42 Ciekawe czy ci z tego stowarzyszenia nie maja sami jakiś PIRATÓW no choćby kasety z utworami zgranymi od kolegów (no bo przecież to już pirat). i popieram myśl wielu czytelników tego artykułu, że puki producenci , autorzy nie obudzą sie z cenami to piractwo bedzie kwitlo i takie spektakularne akcje beda sie zdażały ale nic nie wniosą,no może przestrasza malego kowalskiego na momencik i na tym koniec. Link Zgłoś
GoĹÄ: jaca Re: Ciekawe czy Ci ze stowarzyszenia nie maja sam IP: *.kopernet.org 16.01.03, 01:58 jestem kowalski i to nie maly ( i nie wsytraszony ), koles wiec spusc z tonu ;P Link Zgłoś
GoĹÄ: Bobson Jones Re: Ciekawe czy Ci ze stowarzyszenia nie maja sam IP: *.toya.net.pl 16.01.03, 22:10 nie bo te kutasy jak zagarna tysiace dolarow od zwyklych biednych ludzi to maja tak nadziane te swoje grube dupy ze stac ich na kupowanie orginalkow Link Zgłoś
GoĹÄ: Pirat Re: Ciekawe czy Ci ze stowarzyszenia nie maja sam IP: *.internetdsl.tpnet.pl 07.11.03, 09:28 To ciekawe jak ma zaniknąć piractwo skoro zarobki w porównaniu do cen .... np . Ja zarabiam około 1000 zł i po opłaceniu stasłych obciążeń zostaje mi 300 zł po prostu miodzio . No coment Link Zgłoś
GoĹÄ: Bobson Jones Re: Rachunek za Kazaa IP: *.toya.net.pl 16.01.03, 22:15 No wlasnie?! Ja sobie zrobie zrzutke z ekranu i podam sadowi jakies lamerskie zrzutki i usadza kolesia?! To cale glupie prawo gryzie sie we wlasny ogon Gość portalu: Jj napisał(a): > Gość portalu: Rysiek177a napisał(a): > > > > > Nie przeczytales ze zrozumieniem artykulu. Nakaz ujawnienia > > danych osobowych wydal sąd. W Polsce tez tak sie postepuje. > > Jak Cię ktoś molestuje przez internet to abuse nie poda Ci > > danych osobowych. Jesli zglosisz do prokuratura to ta zwraca > sie > > do odpowiedniego providera o udostepnienie danych osobowych i > > mają Cię agodnie z prawem. > > > > Rysiek > > Rysiu ja wiem, ze wytykanie ludziom bledow i ich nizszosci > intelektualnej jest ulubionym zajeciem internautow ale jak by na > to nie patrzec to zanim te chuje dostana dane jakiegos > uzytkownika musieliby udowodnic mu(kiedy jest jeszcze tylko > numerkiem ip) popelnienie przestepstwa. Ci tutaj napewno nie > dokonali by tego w prawdziwym procesie(mysle ze w tym przypadku > odbylo sie to raczej w leperowski sposob) za jedyne dowody majac > tylko jakies zrzutki ekranu. Prawda jest taka, ze dostali te > dane nie majac dowodow przestepstwa. > > Jj. > Link Zgłoś
GoĹÄ: Jacek Re: Rachunek za Kazaa IP: *.suwalki.sdi.tpnet.pl 24.01.03, 13:04 > Rysiu ja wiem, ze wytykanie ludziom bledow i ich nizszosci > intelektualnej jest ulubionym zajeciem internautow ale jak by na > to nie patrzec to zanim te chuje dostana dane jakiegos > uzytkownika musieliby udowodnic mu(kiedy jest jeszcze tylko > numerkiem ip) popelnienie przestepstwa. Ci tutaj napewno nie > dokonali by tego w prawdziwym procesie(mysle ze w tym przypadku > odbylo sie to raczej w leperowski sposob) za jedyne dowody majac > tylko jakies zrzutki ekranu. Prawda jest taka, ze dostali te > dane nie majac dowodow przestepstwa. > A zrzuty z ekranu i logi to pies? Wystarczający by dokonać przeszukania i zarekwirować sprzęt. Link Zgłoś
GoĹÄ: balasaw Re: Rachunek za Kazaa IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 26.01.03, 18:22 > A zrzuty z ekranu i logi to pies? Wystarczający by dokonać > przeszukania i zarekwirować sprzęt. chyba ci odwalilo jak myslisz ze to sa JAKIEKOLWIEK dowody idz czlowieku sie doucz a pozniej zabieraj glos! narta Link Zgłoś
GoĹÄ: K_R_Y_S 24h to legal ! IP: *.tele2.pl 01.02.03, 20:37 ciekawe ze nie wspomnieli w swoim artykule ze mamy prawo przechowywac sciagniete mp3 na swoim twardzielu przez 24 h !!! Po uplywie tego czasu moga powiedziec ze to piractwo .Niech mnie w dupe pocaluja bo ja wszystkie kasuje po tym czasie !!! Jak to sprawdza ??? Link Zgłoś
GoĹÄ: internauta Re: 24h to legal ! IP: *.zanet.pl 13.02.03, 15:22 Jak ktos udostepnial pliki to robil to nie przez 24h...a to mozna bylo sprawdzic. Link Zgłoś
GoĹÄ: gość Re: Rachunek za Kazaa IP: *.iskrzyczyn.sdi.tpnet.pl 16.02.03, 13:56 No tak ale skąd mogą wiedzieć kto to ściąga?? To może być każdy z domowników a nawet koledzy i inni co mogą przecież korzystać to wcale nie musi być osoba na którą jest kupiony internet Link Zgłoś
GoĹÄ: Uczen Re: Rachunek za Kazaa IP: *.pool.mediaWays.net 15.01.03, 22:16 Gość portalu: Neuroup napisał(a): > Ja tylko zadam jedno pytanie skad oni moga miec moje dane > osobiste i wiedziec ze ja to ja. Przeciez to na kilometr > smierdzi lamaniem ustawy o ochronie danych osobowych, a napewno > zadna organizacja nie moze sobie tak po prostu pojsc do > dostawcy inetu i wziasc moje dane osobowe. Stara zasada, jak sie damy to nam na leb nasraja !!! Link Zgłoś
GoĹÄ: insider Re: Rachunek za Kazaa IP: *.teleton.pl 16.01.03, 00:16 skad moga miec nasze dane :P na podstawie IP w sumie to wiekszosc z nas kozysta z inlegal zrodel znaczy sie neta :> moga dotego dojsc albo nawet nie dowiedza sie na jaka litere moje imie sie zaczyna wiec olac to i tych smieci :P Link Zgłoś
GoĹÄ: Bobson Jones Re: Rachunek za Kazaa IP: *.toya.net.pl 16.01.03, 22:18 Ehem...No wlasnie moga...nawet ja w domu dzieki pewnemu narzedziu Symanteca - RouceTracer czy cos w tym rodzaju moge ustalic w jakim mieszkasz miescie a majac dodatkowe mozliwosci jak te h***... Gość portalu: insider napisał(a): > skad moga miec nasze dane :P na podstawie IP w sumie to > wiekszosc z nas kozysta z inlegal zrodel znaczy sie neta :> moga > dotego dojsc albo nawet nie dowiedza sie na jaka litere moje > imie sie zaczyna wiec olac to i tych smieci :P Link Zgłoś
GoĹÄ: Bobson Jones Re: Rachunek za Kazaa IP: *.toya.net.pl 16.01.03, 22:13 DOKŁADNIE KURWA - CO TO MA DO CHOLERY BYC?!?!?! Gość portalu: Neuroup napisał(a): > Ja tylko zadam jedno pytanie skad oni moga miec moje dane > osobiste i wiedziec ze ja to ja. Przeciez to na kilometr > smierdzi lamaniem ustawy o ochronie danych osobowych, a napewno > zadna organizacja nie moze sobie tak po prostu pojsc do > dostawcy inetu i wziasc moje dane osobowe. Link Zgłoś
GoĹÄ: agencik Re: Rachunek za Kazaa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.09.03, 16:41 ano jak ktos jest jebniety i wpisuje prawdziwe dane w kazie to juz jego problem ... Link Zgłoś
GoĹÄ: Jacek Re: Rachunek za Kazaa IP: *.suwalki.sdi.tpnet.pl 24.01.03, 13:02 Gość portalu: Neuroup napisał(a): > Ja tylko zadam jedno pytanie skad oni moga miec moje dane > osobiste i wiedziec ze ja to ja. Przeciez to na kilometr > smierdzi lamaniem ustawy o ochronie danych osobowych, a napewno > zadna organizacja nie moze sobie tak po prostu pojsc do > dostawcy inetu i wziasc moje dane osobowe. Nikt nie łamie żadnej ustawy, tylko broni swego produktu. Przecież w wypadku naruszenia prawa nie istnieje coś takiego jak ustawa o danych osobowych. Odpowiednie organa błyskawicznie ustalają personalia osoby naruszającej prawo. Link Zgłoś
GoĹÄ: Kuba Re: Rachunek za Kazaa IP: *.acn.waw.pl 30.01.03, 08:31 zadna organizacja nie moze sobie tak po prostu pojsc do dostawcy inetu i wziasc moje dane osobowe. Obawiam się jednak, że może ..... Link Zgłoś
GoĹÄ: Jacek Re: Rachunek za Kazaa IP: *.suwalki.sdi.tpnet.pl 24.01.03, 13:00 Gość portalu: ICEMAN napisał(a): > Zgadzam się z opiniami użytkowników kazzy. Jeżeli producenci > nie zmniejszą wpływów ze swoich widzi mi sie to piractwo bedzie > nadal istniało. Dlaczego firmy nie wezmną przykładu z takich > kampanii jak "extra gra" czy "dobra cena" ? Tam pojawiają sie > niezłe giery i za rozsądną cene, ale jesli nie którzy myślą że > na tym sie da więcej zarobic to prosze bardzo, nigdy nie > zlikwidują piractwa tak jak i podatku vat ;) Powiem tyle. Jeseś głupszy niż ustawa przewiduje. Extra grę masz właśnie dlatego, że dana pozycja sprzedała się w odpowiedniej ilości w normalnej cenie, albo dlatego, że zrobiła klapę i nikt jej nie chciał (dlatego można nabyć tanio licencję i takim frajerom jak Ty wciskać kit, że dostaje produkt z pierwszej półki za niską cenę). Link Zgłoś
GoĹÄ: Wiadomo kto Re: Rachunek za Kazaa IP: *.siedlce.cvx.ppp.tpnet.pl 25.01.03, 21:55 Gość portalu: Jacek napisał(a): > Powiem tyle. Jeseś głupszy niż ustawa przewiduje. Extra grę masz > właśnie dlatego, że dana pozycja sprzedała się w odpowiedniej > ilości w normalnej cenie, albo dlatego, że zrobiła klapę i nikt > jej nie chciał (dlatego można nabyć tanio licencję i takim > frajerom jak Ty wciskać kit, że dostaje produkt z pierwszej > półki za niską cenę). 1.A ty mundry Jacku odpowiedz co się takiego stało z kosztami produkcji danej gry, że potem wychodzi taniej? Są takie same? Czyżby więc twórcy=złodzieje chcieli ukraść mniej? Twórcza hołota ma psi obowiązek konkurować cenowo, a jak nie to urząd antymonopolowy ma obowiązek skonfiskować im to co ukradli. Tak, tak zyski ze zmowy monopolowej to kradzież. > Jeseś głupszy niż ustawa przewiduje. 2.a) co to za słówko jeseś, czyżby jeseś dsykleklotnik b)jaka ustawa śmieciu Link Zgłoś
GoĹÄ: naf_2000 Re: Rachunek za Kazaa IP: *.szczecin.sdi.tpnet.pl 05.02.03, 09:45 A czemu do h**a jest przy włączeniu kazzy napis freeware pokazany???? Dla mnie to wielka głupota, i jeżeli w programie nie bedzie napisane ze jest to płatne to h** im wszystkim w dupe!!!! Co to ma wogóle być??? Monitorowanie ... PHI...mogą sobie monitorowac...nie powiem co...k**** kasy im mało czy jaki h**????? Link Zgłoś
GoĹÄ: lecichy Re: Rachunek za Kazaa IP: *.icm.edu.pl / *.vline.pl 11.01.03, 20:59 wiesz... tak dla scisłośći to radio nie jest za darmo. Placisz chyba abonament Radio-Tele :P Link Zgłoś
GoĹÄ: Kubus Re: Rachunek za Kazaa IP: *.man.polbox.pl 14.01.03, 13:30 Gość portalu: lecichy napisał(a): > wiesz... tak dla scisłośći to radio nie jest za darmo. Placisz > chyba abonament Radio-Tele :P No tak ale place abonament (niewielki) i slucham ile che i czego chce i moge sobie nawet nagrywac a placac za internet calkiem sporo okaze sie zaraz ze sluchanie piosenek , ogladanie filmow jest nielegalne. niedlugo bedzie obowiazek instalowania w domach kamer, mikrofonów, zeby wladze albo jakies tam organizacje mogly sprawdzac co robie czy przypadkiem nie popelniam jakiegos przestepstwa, czy nie ogladam nielegalnych filmow albo czy muzyke, ktora puszczam w domu slucha wiecej niz trzy osoby. Brak takiej kamery oznaczac bedzie automatycznie przyznanie sie do winy. Link Zgłoś
GoĹÄ: Wiedźma Nie taki diabeł straszny... IP: *.erathia.szczecin.pl 14.01.03, 21:16 Przypuśćmy, że ten chłam zamieszczony przez GW jest prawdziwy... Polecam nt.interia.pl/news?inf=344176 na oczyszczenie atmosfery :) Link Zgłoś
GoĹÄ: tom Re: Rachunek za Kazaa IP: *.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl 15.01.03, 18:31 Tylko 150 osób w Polsce naprawdę duuuuuużo! Link Zgłoś
GoĹÄ: sebaNJ Re: Rachunek za Kazaa IP: *.dyn.optonline.net 17.07.03, 01:34 za radio tez musisz placic hehehehehe abonament rtv. LOL nie masz nic za darmo.. na szczescie Link Zgłoś
GoĹÄ: PMS Re: Rachunek za Kazaa IP: *.pspeng.cz 04.12.02, 10:30 Nie wiem dlaczego karają użytkowników sieci, którzy nie są winni bo oni tylko wykorzystują sytuację. Według mnie gdyby nie było programu Kazaa i jemu podobnych programów to nie było by i piractwa, więc tu trzeba szukać przyczyny tego stanu. Z drugiej strony, jeżeli szukam naprzykład filmu w oryginalnej wersji językowej lub piosenek mniej znanych, które się grały parę lat wcześniej to ja ich już poprostu w sklepie nie znajdę. Mi naprzykład podoba się ścieżka dźwiękowa z filmu Predator i ją właśnie znalazłem w sieci. W sklepie bym ją napewno nie znalazł, bo to już jest trochę starszy film i nie wiem czy coś takiego można u nas kupić. I takich przypadków jest więcej a napewno sami też macie takie doświadczenia. Link Zgłoś
GoĹÄ: km2bp Re: Rachunek za Kazaa IP: *.zgora.sdi.tpnet.pl 11.01.03, 16:19 ŚWIĘTA RACJA JEDNEMU NIE DA SIĘ ZAPRZECZYĆ TO CO PROMUJE SIE I WYDAJE NA RYNKU FONOGRAFICZNYM JEST TO W WIĘ KSZOŚCI ANGLO-JĘZYCZNA MASÓWKA CZYLI TO WŁASNIE Z CZYM WALCZĄ NIEUSTANNIE PRZECIWNICY GLOBALIZACJI . DZIĘKI KAZIE MOŻNA POSŁUCHAĆ MUZYKI Z CAŁEGO ŚWIATA KTÓREJ NA PRÓŻNO SUKAĆ W SKLEPACH NP. NIE MA MUZYKI CZESKIEJ, WĘGIERSKIEJ, ROSYJSKIEJ ( Nie tyko "TATU" jest wiele lepszych zespołów )I Z JSAKIEGO KRAJU SIĘ TYLKO ZAPRAGNIE. MASÓWKI ZA TO MOŻNA POSŁUCHAĆ I TAK W RADIU WŁAŚNIE DZIĘKI INTERNETOWI MOŻEMY DOWIEDZIEĆ SIĘ O WIELU NOWYCH WYKONAWCACH CĘSTO O WIELKIM TALĘCIE KTÓRZY DZIĘKI TEMU STAJĄ SIĘ ROZPOZNAWALNI NA CAŁYM ŚWIECIE NIE MAJĄC NIEKIEDY TAKIEJ REKLAMY JAK CI CO SĄ UWAŻANI ZA WIELKIE "GWIAZDY" ŻECZ JASNA DLA GWIAZD SĄ KONKURĘCJĄ. Link Zgłoś
GoĹÄ: Maciejj Re: Rachunek za Kazaa IP: *.wasilkow.sdi.tpnet.pl 12.01.03, 18:02 Gość portalu: km2bp napisał(a): > WIELU NOWYCH WYKONAWCACH CĘSTO O WIELKIM TALĘCIE ^^^^^^^ > UWAŻANI ZA WIELKIE "GWIAZDY" ŻECZ JASNA DLA GWIAZD SĄ KONKURĘCJĄ. ^^^^ ^^^^^^^^^^ BOŻE!!! Mnie już kazaa nie obchodzi skoro polacy nie potrafią pisać poprawnie. Jak można robić takie błędy? Są przecież słowniki, które w locie korygują niepoprawność. To mnie strasznie razi i przeszkadza w czytaniu. Nie wierzę, że jest tylu upośledzonych ortografów. To paranoja! Wszyscy się męczymy z tym. Nie wiem czy sprawcy błędów zdają sobie z tego sprawę... Szkoda gadania. Link Zgłoś
GoĹÄ: Landsraad Re: Rachunek za Kazaa IP: *.chello.pl 12.01.03, 21:53 Gość portalu: Maciejj napisał(a): > Gość portalu: km2bp napisał(a): > > WIELU NOWYCH WYKONAWCACH CĘSTO O WIELKIM TALĘCIE > ^^^^^^^ > > UWAŻANI ZA WIELKIE "GWIAZDY" ŻECZ JASNA DLA GWIAZD SĄ > KONKURĘCJĄ. ^^^^ > ^^^^^^^^^^ > > BOŻE!!! Mnie już kazaa nie obchodzi skoro polacy nie potrafią > pisać poprawnie. Jak można robić takie błędy? Są przecież > słowniki, które w locie korygują niepoprawność. To mnie > strasznie razi i przeszkadza w czytaniu. Nie wierzę, że jest > tylu upośledzonych ortografów. To paranoja! Wszyscy się męczymy > z tym. Nie wiem czy sprawcy błędów zdają sobie z tego sprawę... > Szkoda gadania. A do tego jeszcze ta cudowna moda na pisanie dużymi literami... Ja nie wiem, czy ci ludzie co mają permanentnie wcisnięty Caps Lock myślą że w ten sposób będą bardziej widoczni, fajniejsi albo bardziej zrozumiali? Bez sensu Link Zgłoś
GoĹÄ: Wilhelm Deroner Re: Rachunek za Kazaa IP: *.pl / 192.168.3.* 25.01.03, 12:59 Gość portalu: Landsraad napisał(a): > Gość portalu: Maciejj napisał(a): > > > Gość portalu: km2bp napisał(a): > > > WIELU NOWYCH WYKONAWCACH CĘSTO O WIELKIM TALĘCIE > > ^^^^^^^ > > > UWAŻANI ZA WIELKIE "GWIAZDY" ŻECZ JASNA DLA GWIAZD SĄ > > KONKURĘCJĄ. ^^^^ > > ^^^^^^^^^^ > > > > BOŻE!!! Mnie już kazaa nie obchodzi skoro polacy nie potrafią > > pisać poprawnie. Jak można robić takie błędy? Są przecież > > słowniki, które w locie korygują niepoprawność. To mnie > > strasznie razi i przeszkadza w czytaniu. Nie wierzę, że jest > > tylu upośledzonych ortografów. To paranoja! Wszyscy się męczymy > > z tym. Nie wiem czy sprawcy błędów zdają sobie z tego sprawę... > > Szkoda gadania. > > A do tego jeszcze ta cudowna moda na pisanie dużymi literami... > Ja nie wiem, czy ci ludzie co mają permanentnie wcisnięty Caps Lock myślą że w > ten sposób będą bardziej widoczni, fajniejsi albo bardziej zrozumiali? > Bez sensu Wiesz, niektórym nie chce się kombinatoryjnie klikać, być tak precyzyjnym jak Ty. Różnimy się od siebie, przez co powstaje pewien nieład, w pewnych sferach nawet i blobalny, ale trzeba sobie znaleźć miejsce dla siebie w tym chaosie. Wciśnięcie CAPS-a ułatwia zabawę i oszczędza czasu. To treść jest ważna, a nie forma. Tak uważam, jestem tolerancyjny. Zauważ, że nawet koło u wozu powstało z kwadrata, a wpadł na to leniwy indianin. P.S. 1. Nie używaj imienia Pana Boga na daremno... 2. PARANOJA - choroba psychiczna char. się urojeniami przy zachowaniu logiki oraz orientacji w czasie i przestrzeni; obłęd... 3. "Szkoda gadania" - masz ciekawę barwę głosu, wysoki, piskiliwy, aż skorzystałem ze stoperów... Link Zgłoś
GoĹÄ: uzytkownik Re: Rachunek za Kazaa IP: *.*.*.* 25.01.03, 22:51 Chciałam tylko dodać,że jezeli kogoś sie krytykuje za popełnione błędy,to wypadałoby samemu ich nie robić!!!(przed "że" stawiamy przecinek) Link Zgłoś
GoĹÄ: Kev Re: Rachunek za Kazaa IP: *.chello.pl 15.01.03, 21:29 > BOŻE!!! Mnie już kazaa nie obchodzi skoro polacy nie potrafią > pisać poprawnie. "Polacy" pisze się z wielkiej litery - czasami Caps Lock się przydaje ;-P To tak a propos komentarzy dot. ortografii... "Kazaa" jako nazwa własna też. Link Zgłoś
GoĹÄ: Misiek Re: Rachunek za Kazaa IP: *.riv-eres.charterpipeline.net 15.01.03, 20:29 Gość portalu: PMS napisał(a): > Nie wiem dlaczego karają użytkowników sieci, którzy nie są > winni bo oni tylko w > ykorzystują sytuację. Według mnie gdyby nie było programu > Kazaa i jemu podobnyc > h programów to nie było by i piractwa, więc tu trzeba > szukać przyczyny tego stanu. Piszesz bzdury. Nalezy zabronic produkcji nozy bo mozna ich uzywac do zabojstw. PRawo autorskie lamia internauci a nie Bogu ducha winny program. Pamietaj ze sa ludzie ktorzy uzywaja Kazaa/iMesh do legalnych celow - do dystrybucji legalnego softu (Linux), do dystrybucji filmow i muzyki alternatywnej - takiej robionej po garazach. Domagajac sie ataku na programy a nie na uzytkownikow tylko sie przyslugujesz RIAA - autorow programu latwiej zamknac niz miliony uzytkownikow a ze do tego utrudnia dystrybucje niekomercyjnej muzyki i softu - to tylko plus. Misiek > uż poprostu w sklepie nie znajdę. Mi naprzykład podoba się ścieżka dźwiękowa z > filmu Predator i ją właśnie znalazłem w sieci. W sklepie bym ją napewno nie zna > lazł, bo to już jest trochę starszy film i nie wiem czy coś takiego można u nas > kupić. I takich przypadków jest więcej a napewno sami też macie takie doświadc > zenia. Link Zgłoś
GoĹÄ: Bobson Jones Re: Rachunek za Kazaa IP: *.toya.net.pl 16.01.03, 22:23 Hehe... rada: jak was zlapia to mowcie ze mp3 chcieliscie za miesiac skasowac (bo przetrzymywanie ich na 1 miech jest legalne), a co do filmów to mysleliscie ze to tylko trailery :D Link Zgłoś
GoĹÄ: gonzo Re: Rachunek za Kazaa IP: *.strong / 192.168.0.* 18.01.03, 12:47 Gość portalu: PMS napisał(a): > Nie wiem dlaczego karają użytkowników sieci, którzy nie są winni bo oni tylko w > ykorzystują sytuację. Bzdura, człowieku. Jak widzisz w knajpce na stole telefon, nikt przy nim nie siedzi, to go zabierasz a w sądzie się tłumaczysz że tylko wykorzystałeś sytuacje??? Okazja czyni złodzieja > Według mnie gdyby nie było programu Kazaa i jemu podobnyc > h programów to nie było by i piractwa, Nie było by kazy, wymyślili by coś innego. Np na grupach dyskusyjnych czesto sa ogłoszenia: 'wymienie sie albumami mp3 przez Poczte Polska' . Więc trzeba zlikwidować Pocztę. Ona także jest winna piractwu. >więc tu trzeba szukać przyczyny tego sta > nu. Z drugiej strony, jeżeli szukam naprzykład filmu w oryginalnej wersji język > owej lub piosenek mniej znanych, które się grały parę lat wcześniej to ja ich j > uż poprostu w sklepie nie znajdę. Mi naprzykład podoba się ścieżka dźwiękowa z > filmu Predator i ją właśnie znalazłem w sieci. W sklepie bym ją napewno nie zna > lazł, bo to już jest trochę starszy film i nie wiem czy coś takiego można u nas > kupić. Byłeś kiedyś w sklepie? Pytałeś sprzedającego? Takie są czasy, że jak nie w jednym sklepie to w drugim w ciągu kilku dni mogą sciągnąć z hurtowni (nie z internetu!) zamówione tytuły. >I takich przypadków jest więcej a napewno sami też macie takie doświadc > zenia. bla bla bla.... nie mówię że potępiam kaze, właściwie to mam to dosyć głęboko. To prawda, ceny płyt powinny być trzy razy niższe, sam kupiłem w życiu 5 (słownie: pięć) oryginalnych płyt. Szacuneczek dla Kosińskiego i Kaczkowskiego za muzykę serwowaną na Trójce (szkoda że Beksińskiemu odbiło tego pamiętnego grudnia.... ) Pozdrowienia dla wszystkich lubiących dobrą muzykę gonzo tarngory Link Zgłoś
GoĹÄ: aZyga Re: Rachunek za Kazaa IP: *.czestochowa.sdi.tpnet.pl 04.12.02, 12:11 No to doczekali sie - tylko czekac jak wszyscy przejda na trzecia generacje p2p ,,siec w sieci''.W Chinach testje ja juz dosc dlugo opozycja i nikogo nie udalo sie namierzyc.I ciekawe co wtedy zrobia te firmy fonograficzne.Jedyna walka z piractwem to ceny i ceny, musza byc nizsze.Dlaczego wszyscy musimy placic za frajerow z ukladow co nie potrafia grac.Na piec zespolow firmy fonograficznej tylko jedna przyosi zyski a reszta to kicha, a bilans musi sie zamknac na plus.Dlatego ceny sa takie wysokie.Monopol byl jest i bedzie zawsze zly. Link Zgłoś
GoĹÄ: Xavery13 Re: Rachunek za Kazaa IP: *.gorzow.cvx.ppp.tpnet.pl 05.12.02, 12:31 idiotyczne Link Zgłoś
GoĹÄ: nina Re: Rachunek za Kazaa IP: *.zab.cdp.pl / *.kat.cdp.pl 07.12.02, 20:44 Nie piszcie takich artykułów bo zaraz nasi posłowie pomysłowi wymyślą jakąś ustawę a założę się że w Danii są tańsze płyty (chyba wiecie co mam na myśli). Link Zgłoś
GoĹÄ: yak Re: Rachunek za Kazaa IP: 195.94.197.* 08.01.03, 14:35 Ciekawe ze dokładnie taką samą treśc miał jakiś czas news o podobnej sytuacji bodajże w Belgi (nawet liczba tych co zapłacili taka sama). Cos mi to troszke smierdzi - bo wierzyć się nie chce że 80% polskich kazowiczów ma taką kwote skoro są głównie studentami, ucznimi podstawówek i ogólniaków. A i tak dalej rządzą ftp i wymiana kompaktami - jedynie one gwarantują odpowiednią jakość i tempo sciągania. Link Zgłoś
GoĹÄ: leszcz Re: Rachunek za Kazaa IP: *.chello.pl / *.chello.pl 08.01.03, 17:02 uzywacie kazaa lite? co o tym myslicie, tez czytalem o bodaj dunskich uzytkownikach ktorych namiezyli, ehh chyba to odinstaluje i sie na irca calkowicie przestawie Link Zgłoś
GoĹÄ: Bobson Jones Re: Rachunek za Kazaa IP: *.toya.net.pl 16.01.03, 22:37 niezle niezle niedlugo na stronie np Riaa czy tego anty- pirata (o ile wogole istnieje) bedziemy sie pytali jak uzywac Kaazy Polak potraphi Gość portalu: leszcz napisał(a): > uzywacie kazaa lite? > co o tym myslicie, tez czytalem o bodaj dunskich uzytkownikach ktorych > namiezyli, > ehh chyba to odinstaluje i sie na irca calkowicie przestawie Link Zgłoś
kaizen_pl Re: Rachunek za Kazaa 09.01.03, 02:32 Gazeta się nie popisała. Ciekawe, czy z innymi ich ostanimi sensacjami to też takie przekręty: Dlaczego uważam, że to bzdura: 1. W polsce obowiązującą walutą jest PLN i domaganie się zapłaty w USD jest niezgodne z prawem 2. Średnio wychodzi to 6666 USD/osobę czyli ponad 26K pln - nie wierzę, żeby za wybryki zazwyczaj dziecka 80% rodziców oddało roczną pensję. 3. Ceny z sufitu - 6 USD za piosenkę (czyli pi x oko 60 USD za płytę) i 60 USD za film 4. Podajcie wyszukiwarce "stowarzyszenie APG" - jedynym linkiem związanym z piractwem będzie GW 5. Sam news jest jakoś dziwnie podobny do newsa www.infojama.pl/article.php?sid=1229 (mówiący o wybrykach Anti Pirat Gruppen w Danii). Reasumując - ten portal robi się baaardzo niwiarygodny, a Pan Adam Leszczyński nadaje się raczej do Skandali, niż do poważnej gazety. Link Zgłoś
kaizen_pl Re: Rachunek za Kazaa 09.01.03, 16:58 Wygląda na to, że gazecie i Panu Adamowi Leszczyńskiemu należą się ode mnie przeprosiny. Strona, na której znajduje się komentowany artykuł jest na strony.wp.pl/wp/gazeta32/ i stylizuje się na GW. Do tego link na forum prowadzi tutaj. Wprawdzie wyszukiwarki znajdują podobny temat na stronie gazety, ale "strony nie znaleziono". BTW. Sądzę, że gazeta powinna interweniować w tej sprawie, bo takie działanie szkodzi wizerunkowi gazety. Pozdrawiam i przepraszam, że dałem się tak łatwo nabrać, Kaizen Link Zgłoś
GoĹÄ: PLANETA Re: Rachunek za Kazaa IP: *.rogozno.sdi.tpnet.pl 10.01.03, 08:08 Zgadzam sie z opinia zamieszczona nieco wyzej przy dzisiejszej recesji w panstwie,ktory rodzic bedacy przy wmiare dobrych zarobkach zaplacilby roczna swoja pensje za to ze jego synus czy coreczka posciagali sobie pare plikow z sieci?? Pozatym gdyby tak bylo to ci z tego zwiazku robia se robote za ktora czeba slono zaplacic! Miedzy innymi za wspomnianych w tekscie prywatnych prawnikow. Skad na to maja pieniadze?? Ja osobiscie nieplacilbym za taki rachunek bo jak mi udowodnia zrzutem ekranu ze plik ktury sciagalem byl filmem lub muzyka akurat tego zespolu?? Moze mial tylko taka sama nazwe!!Moim zdaniem to ta akcja to jedna wielka sciema!!! Link Zgłoś
GoĹÄ: amsee Re: Rachunek za Kazaa IP: *.MultiCon.PL 08.01.03, 17:19 KAZAA to szit... ale lepiej sie w jakies proxy zabezpieczcie jak juz musicie przy tym siedziec desperaci... (||;0)= PozdrUFkO !!! Link Zgłoś
GoĹÄ: [Opti[ Re: Rachunek za Kazaa IP: *.zax.pl / *.zax.pl 08.01.03, 18:29 Po pierwsze to jest wierutna bzdura Po drugie jak nie kazaa to beda inne programy i z tym sobie tez poradza piraci tak zawsze jest Po trzecie ujawnianie danych personalnych przez administratorow jest nielegalne chyba obowiazuje tutaj w tym kraju jakas ochrona personaliow !! Link Zgłoś
GoĹÄ: Bongo Re: Rachunek za Kazaa IP: *.lubin.dialog.net.pl 08.01.03, 21:57 Witam wszystkich.Moim zdaniem ta cala grupa antypiracka to SHIT jakim prawem nasluchuja na portach???? dane ip moze ktos sobie tego nie zyczy??? ja bym im NIE zapłącil...a najlepsza p2p to było audiogalaxy !!!! szkoda ze juz nie istnieje bo tacy wlasnie frajerzy sie znaleźli i do sadu ich oddali heh Link Zgłoś
GoĹÄ: Misiek Re: Rachunek za Kazaa IP: *.riv-eres.charterpipeline.net 15.01.03, 20:36 Gość portalu: Bongo napisał(a): > Witam wszystkich.Moim zdaniem ta cala grupa antypiracka to SHIT jakim prawem > nasluchuja na portach???? dane ip moze ktos sobie tego nie zyczy??? Az Cie szkoda czytac. Wystarczy ze sami sobie wlacza taka Kazaa i zaczna ssprawdzac numery i patrzec co oferuja ludzie z Polski. Przeciez ci ludzie sami to udsotepniaja!!! Wystarczy tylko obejrzec co maja a jak ktos chce konkretny dowod to sciagnac pare plikow. Inna sprawa ze takie prawo antypirackie jakie mamy jest za silne dla rozwijajacego sie kraju. Korea czy Japonia nigdy by sie nie rozwinely przestrzegajac takiego prawa. Patenty i prawa autorskie by ich zjadly. Misiek Link Zgłoś
kaizen_pl Re: Rachunek za Kazaa 09.01.03, 01:51 Sytuacja prawna wcale nie jest taka jasna, jak przedstawiają obrońcy "prawa autorskiego", a tak naprawdę obrońcy interesów koncernów okradających autorów. Polskie prawo autorskie (art. 23) mówi, że mogę "korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego." Co ciekawsze, "Zakres własnego użytku osobistego obejmuje kr?g osób pozostaj?cych w zwi?zku osobistym, w szczególno?ci pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego." Teraz trzeba udowodnić, że osoby wymieniające się filmami czy muzyką nie są w "stosunku towarzyskim" - a IMHO tego nie da się udowodnić, bo to nie prawda. W programach P2P bywają wbudowane chaty, użytkownicy mogą porozumiewać się między sobą i często tworzą swoiste grupy ludzi całkiem dobrze się znających - zwłaszcza DC. Reasumując - płacenie jest uleganiem straszakowi, bo tak naprawdę ciężko udowodnić, że ściągnięcie filmu P2P z sieci jest w Polsce niezgodne z prawem. Link Zgłoś
GoĹÄ: gearbox Re: Rachunek za Kazaa IP: *.lodz-retkinia.sdi.tpnet.pl 09.01.03, 11:13 Przykro mi to stwierdzić, ale z mojej praktyki prawniczej wynika, że traktowanie litery prawa w sposób opisany w powyższym postcie jest bardzo niebezpieczne dla tak rozumującego, ponieważ sady widzą to zupełnie inaczej i wcale nie są tu w sprzeczności z prawem. Wspomniany artykuł prawa autorskiego ma na celu uniknięcie nonsensu, jakim byłoby łamanie prawa w przypadku odtwarzania legalnie kupionej płyty czy kasety video w obecności np. żony, dziecka, znajomych w trakcie imprezy. Zastrzeżenie zawarte we wspomnianym artykule pozwala zatem na posługiwanie się swoją właśnością w zakresie normalnego(!) jej użytkowania na użytek domowy(!), lecz nie np. w przypadku publicznego odtwarzania lub rozpowszechniania, jakim jest udostępnianie dowolnej innej osobie, która ma to ochotę (przy pomocy Kazaa, lub inaczej). Wystąpienie przed sądem z argumentem: "a proszę mi udowodnić, że ten gość ze Szwecji (USA, Angoli, itd...) nie jest moim bliskim znajomym, w rozumieniu art. ..." może spowodować postawienie oskarżenia o usiłowanie zabójstwa ;), gdyż sędzia słysząc coś takiego najpewniej umrze ze śmiechu. Własny adwokat oczywiście natychmiast zaczyna szukać pretekstu, żeby zrezygnować ze sprawy ;) Sąd wymierzając sprawiedliwość kieruje się wieloma zasadami, nie tylko wprost (podkreślam wprost) rozumianymi zapisami ustaw. W tym przypadku sąd zastosowałby wykładnię celowościową wspomnianego artykułu ustawy, krótko streszczoną powyżej. Ponadto osoby nie będące prawnikami mają zwykle nieco skrzywione rozumienie określenia "niezbity dowód", co widać w powyższym postcie. "Niezbity dowód" w praktyce sądowej, to taki, który wytwarza w składzie sędziowskim przekonanie o winie oskarżonego (to nie jest definicja! tylko możliwie zrozumiałe objaśnienie). Nie jest konieczne przedstawienie dowodu w rozumieniu matematyków, gdzie bezwzględnie musi wyjść na koniec 1=1. Na tej samej zasadzie może zostać przez sąd odrzucone przyznanie się do winy oskarżonego, jako niewiarygodne i nie potwierdzone w świetle innych dowodów! Zatem nie jest konieczne wcale udowadnianie komukolwiek, że ten ze Szwecji, który dostał od niego kopię kawałka X artysty Y, to nie jest jego najlepszy kumpel. Wystarczy, że sędziowie są przekonani (okolicznościami sprawy, innymi dowodami, zachowaniem oskarżonego nawet), że nie mamy do czynienia z dopuszczalnym wspomnianym artykułem (i innymi przepisami) rozporządzeniem swoją własnością w granicach przewidzianych ustawą. W żadnym miejscu przytaczana ustawa nie pozwala na udostępnianie innym osobom kopii posiadanych przez siebie rzeczy, chronionych prawem autorskim. Nie jest to dopuszczalne nawet w przypadku brata bliźniaka. Korzystanie w programów umożliwiających wymianę plików z zawartością chronioną prawem autorskim stanowi oczywiście przestępstwo, jeżeli tylko da się udowodnić taki zamiar, niekoniecznie nawet musi do tej wymiany dojść. Wysokość kary winna być (zgodnie z kpc) adekwatna między innymi do przewinienia i stopnia winy oskarżonego, zatem równowartość 6$ za utwór to niekoniecznie wcale jest dużo, może być równie dobrze 600$, jeżeli sąd uzna, że będzie to stanowić karę odpowiednio odczuwalną dla oskarżonego (właściwie skazanego, skoro o wymiarze kary mowa). Inną sprawą jest na 100% wygrany przez właściciela praw autorskich proces cywilny o odszkodowanie, o ile wcześniej nastąpiło skazanie w sprawie karnej. Generalnie zatem, używanie dyskutowanego programu Kazaa, i innych podobnych może być potencjalnie poważnie niebezpieczne dla użytkownika (inna sprawa to prawdopodobieństwo złapania - może być ono odczuwane jako niskie, ale po pierwsze, będzie się zwiększać wraz z lepszym rozpoznaniem problemu i unowocześnianiem się organów ścigania, po drugie - to, ze szansa była mała, to kiepska pociecha dla tego, który wpadnie ;). Niebezpieczeństwo jest głównie natury finansowej i tyle dobrego (więzienia nikomu nie życzę, z wyjątkiem kryminalistów przez duże K). Czy opisywana sprawa (w Polsce i w Danii) w ogóle jest prawdziwa, czy nie, to już inna historia. Tego nie wiem. Nawet jednak, jeżeli to fikcja - to tak mogło być. Link Zgłoś
GoĹÄ: joozek między nami prawnikami IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 09.01.03, 16:18 Nie jestem przekonany, że jesteś prawnikiem - no chyba, że pracujesz dla jakiejś wytwórni płytek. Nie jestem przekonany, że programy p2p są legalne w sensie etycznym, ale mam wrażenie, że tylko to można im zarzucić (bo jakiemuś M. Jacksonowi zrobi się smutno, że ktoś go obciąga z kaski za arcydziełą, które stworzył). Myślę, że nawet gdyby sam mec De Virion był prokuratorem w takiej sprawie, a Irena Santor sędzią, to naprawdę trudno było by przedstawić dowody przeciw oskarżonemu. Po pierwsze trzeba udowodnić, że naruszał on prawa autorskie - trzeba więc przedstawić corpus delicti - rzeczone pliki z muzyką lub z filmem i wykazać mu - co on z nimi robił. No więc ekipa - najlepiej z CBŚ powinna się zjawić nocą w mieszkaniu delikwenta i zrobić mu przeszukanko oraz z całą pewnością wykazać, że pliki, które posiada i udostępnia innym pochodzą z nielegalnego źródła (dla porządku - słonko - posiadanie i korzystanie na potrzeby osobiste z już rozpowszechnionych egzemplarzy dzieła nie jest przestępstwem poza przypadkiem programów komputerowych - gdzie zabronione jest nawet kopiowanie, przestępstwem jest komercyjne udostepnianie dzieła i o tym wie każdy sąd w tym kraju). Po drugie, by dowiedzieć, się o tym, że delikwent coś wymienia - trzeba mu założyć legalny podsłuch (czy podgląd), na co zezwolić może tylko prokurator - nie lada zaś przestępstwem jest nielegalne podsłuchiwanie. Po trzecie - trzeba być nie lada specem, by udowodnić, że wymiana w systemie p2p jest publikacją dzieła. Czy na takie miano zasługuje włączenie prywatnego kompa do sieci i uruchomienie programu pozwalającego innym zajrzeć do tego kompa? Daruj, ale właśnie teraz to robimy - wymieniamy się danymi, które są chronione prawami autorskimi - więc natychmiast wyłącz komputer, bo policja cię złapie. Po czwarte - nawet - jeśli ... to żeby kogokolwiek o cokolwiek oskarżyć trzeba mu wykazać - co, kiedy, komu, ile razy udostępnił i konkretnie - czyje prawa naruszył. Oj by się działo - sędzia musiałby czasem oberzeć kilkaset pornosów i nasłuchać się do zrzygania np. Marylin Masona - no bo musi zapoznać się z całym materiałem dowodowym przecie. I spójrz na tych proroków, co z ołówkami ślęczą nad wydrukami operacji w kompie oskarżonego i zazanczają - a tu 232 pliki z chopinem, w wykonaniu Rubinsteina (prawa autorskie należą do spadkobiewrców), z czego 132 przez 20 minut było w katalogu udostępnnym, a tu Elvis 32 min. dostępny w sieci dwa dni po 4 godziny - raz między 9 i 13, drugi - między 20 i północą. A tu ekspertyza daktyloskopa, że w danym czasie na danym kompie pracowała dana osoba - bo jak dostęp do kompa miała cała rodzina to co - wszystkich oskarżymy o współudział nawet szwagra zdzicha, który czasem wpada na sznapsa - tu śmiech na sali. Acha - no i trzeba jeszcze wykazać winę delikwentowi, no i czyn nie powinien posiadać cech niskiej szkodliwości społecznej. No i teraz pokaż mi urząd w Polsce który znajdzie na to kasę w budżecie - i już jesteśmy na prostej. A tak w ogóle to myślę, że nie ma już prawdziwych artystów - bo taki Mickiewicz, to marzył, żeby jego bazgranina trafiła pod strzechy, a na życie zarabiał ucząc studentów - no ale gdzie tam Mickiewiczowi do Michasia Jacksona jouw. Link Zgłoś
GoĹÄ: gearbox Re: między nami prawnikami IP: *.lodz.cvx.ppp.tpnet.pl 10.01.03, 22:32 "Gość portalu: joozek napisał(a): ) Nie jestem przekonany, że jesteś prawnikiem - no chyba, że pracujesz dla ) jakiejś wytwórni płytek. " Nie pracuje dla wytwórni płytek. Może szkoda, jeśli dobrze płacą ;( ) ") stworzył). Myślę, że nawet gdyby sam mec De Virion był prokuratorem w takiej ) sprawie, a Irena Santor sędzią, to naprawdę trudno było by przedstawić dowody ) przeciw oskarżonemu. Po pierwsze trzeba udowodnić, że naruszał on prawa ) autorskie - trzeba więc przedstawić corpus delicti - rzeczone pliki z muzyką ) lub z filmem i wykazać mu - co on z nimi robił. No więc ekipa - najlepiej z CBŚpowinna się zjawić nocą w mieszkaniu delikwenta i zrobić mu przeszukanko " Ekipa z CBŚ lub inna z pewnością by to zrobiła, prowadząc dochodzenie w takiej sprawie. Dlaczego nie? Za to bierze pieniądze. Może niekoniecznie w nocy. Corpus delivcti oczywiście jest konieczny, ale chyba wcale możliwy do zdobycia. Nawet łatiwej niż się wydaje. Aha, a propos Ireny Santor - wiesz, że sędziów musi być przynajmniej trójka? Irena i Santor to dopiero dwójka ;). (Panią Irenę pozdrawiamy! Prawo jest ciekawe - może zdecyduje się Pani?). Mec DeVirion chyba woli być mec ;) "oraz z ) ) całą pewnością wykazać, że pliki, które posiada i udostępnia innym pochodzą z ) nielegalnego źródła " Wykazanie, że coś zostało ściągnięte za pomocą Kazaa to akurat jest bardzo proste dla fachowca, jeżeli ktoś sprytnie nie potrafi zacierać śladów. "(dla porządku - słonko - posiadanie i korzystanie na ) potrzeby osobiste z już rozpowszechnionych egzemplarzy dzieła nie jest ) przestępstwem poza przypadkiem programów komputerowych - gdzie zabronione jest ) nawet kopiowanie, przestępstwem jest komercyjne udostepnianie dzieła i o tym ) wie każdy sąd w tym kraju)." Posiadanie i korzystanie na potrzeby własne? A skąd ten egzemplarz posiadasz? Pozyskanie go w sposób przebiegający z naruszeniem prawa stanowi przestępstwo. Tak jak zakup kradzionego radia do samochodu, jeżeli wiesz, że jest kradzione (gdzie tu nabycie w dobrej wierze?). Gdyby "egzemplarz" po prostu pojawił się u Ciebie, Słonko, z kosmosu to inaczej. To po pierwsze. Po drugie posiadanie, bardzo fajnie, a co z udostępnianiem innym? Tych, którzy tylko posiadają zwykle nie warto ścigać. Nikt raczej nie będzie trudził się stawianiem przed sądem nastolatka. To tylko może go "zwichnąć", że to tak określę. Policja i prokuratorzy to też ludzie. Natomiast tych, którzy rozpowszechniają nielegalne kopie, to już raczej chętnie by przypudłowali. " Po drugie, by dowiedzieć, się o tym, że delikwent ) coś wymienia - trzeba mu założyć legalny podsłuch (czy podgląd), na co zezwolić może tylko prokurator - nie lada zaś przestępstwem jest nielegalne podsłuchiwanie." Żeby ustalić, że ktoś coś wymienia, nie jest konieczne stosowanie podsłuchu. Namierzenie połączenia z serwerem udostepniającym nielegalne kopie nie jest trudne, jeżeli serwer taki został juz wcześniej namierzony i jego działalność jest obserwowana (namierzenie jest właściwie żałośnie proste). W toku prowadzenia śledztwa nie jest konieczne w tym celu uzyskiwanie jakichkolwiek zezwoleń (w stosunku do ściagającego). Odpowiedni funkcjonariusz stwierdza po prostu, że ma podejrzenie, iż popełnianie przęstepstwa jest w toku. W razie potrzeby, jeżeli prokurator w ogóle jest skłonny pracować nad taką sprawą w celu jej skierowania do sądu, myślisz, że wypełnienie druku o zezwolenie na podsłuch to problem? "Po trzecie - trzeba być nie lada specem, by udowodnić, że ) wymiana w systemie p2p jest publikacją dzieła. Czy na takie miano zasługuje ) włączenie prywatnego kompa do sieci i uruchomienie programu pozwalającego innym zajrzeć do tego kompa?" Włączenie kompa do sieci i udostępnianie czy stanięcie na roku z pirackimi płytami naturalnie jest publikacją/rozpowszechnianiem. "Daruj, ale właśnie teraz to robimy - wymieniamy się ) danymi, które są chronione prawami autorskimi - więc natychmiast wyłącz ) komputer, bo policja cię złapie." Rozumiem, że chodzi Ci o wymianę postów, czyli naszej własnej "twórczości". Do tego akurat MY posiadamy prawa autorskie, więc możemy dowolnie decydować w jakiej formie te NASZĄ "twórczość" rozpowszechniamy - na ulotkach, przez internet, na płycie, w gazecie, za odpłatnością lub bezpłatnie, itp., itd. Przypadek ten nie zachodzi w sytuacji opisanej w akapicie wyżej, gdzie mamy do czynienia z rozpowszechnianiem/dystrybucją/publikacją (jak kto lubi) dzieła, do którego prawa autorskie ma ktoś inny i do tego wyraźnie zaznaczył, że bez jego zezwolenia nie jest to dopuszczalne. "Po czwarte - nawet - jeśli ... to żeby kogokolwiek o cokolwiek oskarżyć trzeba mu wykazać - co, kiedy, komu, ile razy udostępnił i konkretnie - czyje prawa naruszył." Jak w toku każdego procesu - trzeba przedstawić materiał dowodowy. Jak wspomniałem powyżej, nie wydaje mi się, żeby jego pozyskanie było niewiarygodnie trudne. Zatem jego przedstawienie jest tylko kwestią techniczną, zabierająca określona ilość czasu - rzecz normalna dosyć dla sędziów poświęcać czas na prowadzenie procesu. Nawet do zarzygania, jak piszesz. O zgrozo, są nawet procesy, gdzie dokumentacja sprawy (w tym materiał dowodowy) nie mieści się w małej ciężarówce i trzeba wynająć większą w przypadku konieczności przewiezienia całości dokumentów. Takie procesy się odbywają i zapadają wyroki. "Oj by się działo - sędzia ) musiałby czasem oberzeć kilkaset pornosów i nasłuchać się do zrzygania np. ) Marylin Masona - no bo musi zapoznać się z całym materiałem dowodowym przecie. ) I spójrz na tych proroków, co z ołówkami ślęczą nad wydrukami operacji w kompie oskarżonego i zazanczają - a tu 232 pliki z chopinem, w wykonaniu Rubinsteina (prawa autorskie należą do spadkobiewrców), z czego 132 przez 20 minut było w katalogu udostępnnym, a tu Elvis 32 min. dostępny w sieci dwa dni po 4 godziny raz między 9 i 13, drugi - między 20 i północą." Spoglądam czasem ;). Ci "prorocy" siedzą z tymi ołówkami nad różnymi sprawami i zaznaczają. Czasem bardzo długo, miesiące, trzy lata. Jak Ci skubną samochód, to będziesz głosował obiema rękami, żeby jakiś "prorok" zaczął nad Twoją sprawą siedzieć z ołówkiem. "Proroków" pozdrawiam. To nie jest lekka praca, jeżeli nie wszystkim to wielu mależy się za to szacunek. Jeżeli Twoje dzieci zaczną kiedyś "brać" to się zastanowisz po co tak siedzą z ołówkami nad dokumentami portowymi, podatkowymi, spisami połączeń telefonicznych, itd. żeby przymknąć jeden gang, mimo, że w jego miejsce zaraz wskakuje następny. "A tu ekspertyza daktyloskopa, że w danym czasie na danym kompie pracowała dana osoba - bo jak dostęp do kompa miała cała rodzina to co - wszystkich oskarżymy o współudział nawet szwagra zdzicha, który czasem wpada na sznapsa - tu śmiech na sali. Acha - no i trzeba jeszcze wykazać winę delikwentowi, no i czyn nie powinien posiadać cech niskiej szkodliwości społecznej." Wystarczy, że wiadomo skądinąd, że na tym kompie pracuje zwykle (jest posiadaczem, niekoniecznie właścicielem, to może być tatuś, bo on zakupił dla pociechy - dzierży synuś) ta osoba, a Zdzichu (Zdichu mi powiedział, że mu się nie podobało potraktowanie małą literą ;) wpada na sznapsa - nie posurfować. Pamiętaj, że rodzina będzie zeznawać przynajmniej w śledztwie, co jej wiadomo w sprawie. Wiem, wiem, najbliższa rodzina nie musi. Ale faktycznie myślisz, że to kogoś osłoni jeżeli na pytanie "Na tym kompie są nielegalki. Kto to ściągnął?" podejrzany (może już oskarżony) odpowie "Odmawiam składania wyjaśnień", a rodzice chórem "My nie musimy składać zeznać obciążających naszego syna"? Wytworzy to u sędziów zupełnie jasny obraz sprawy. Nie każdy dowód w sadzie musi być "żelazny" jak wiadomo. Jeżeli chodzi o szkodliwość społeczną to oceniają sędziowie niestety (a moze dobrze). Nie ma matematycznych kryteriów. Sędzia Link Zgłoś
GoĹÄ: Pafell Re: między nami prawnikami IP: *.ifmpan.poznan.pl 13.01.03, 08:53 > "Gość portalu: joozek napisał(a): > Wykazanie, że coś zostało ściągnięte za pomocą Kazaa to akurat jest bardzo > proste dla fachowca, jeżeli ktoś sprytnie nie potrafi zacierać śladów. Hmm... jestem bardzo ciekawy jak to zrobić. Moim zdaniem jest to zupełnie niemożliwe. Jedyne ślady pochodzenia w plikach schowane są w nagłówkach - a te można bardzo łatwo wyedytować w różnych (również freeware'owych) programach. > Żeby ustalić, że ktoś coś wymienia, nie jest konieczne stosowanie podsłuchu. > Namierzenie połączenia z serwerem udostepniającym nielegalne kopie nie jest > trudne, jeżeli serwer taki został juz wcześniej namierzony i jego działalność > jest obserwowana (namierzenie jest właściwie żałośnie proste). W toku > prowadzenia śledztwa nie jest konieczne w tym celu uzyskiwanie jakichkolwiek > zezwoleń (w stosunku do ściagającego). Odpowiedni funkcjonariusz stwierdza po > prostu, że ma podejrzenie, iż popełnianie przęstepstwa jest w toku. W razie > potrzeby, jeżeli prokurator w ogóle jest skłonny pracować nad taką sprawą w > celu jej skierowania do sądu, myślisz, że wypełnienie druku o zezwolenie na > podsłuch to problem? A to też ciekawe. O ile się dobrze orientuję, jak tylko policja zaczyna o cokolwiek pytać, to logi na serwerze momentalnie giną. Tyczy się to wszystkich instytucji/firm na całym świecie. Jak oni coś chcą, to mają logi, jak się coś chce od nich - to logi zostały usunięte przypadkowo bo ... (i tu różne wymówki) > Włączenie kompa do sieci i udostępnianie czy stanięcie na roku z pirackimi > płytami naturalnie jest publikacją/rozpowszechnianiem. Hmm... wogóle nie czytasz postów. Jak chcesz udostępnić swoje wiersze, np. czytane, to możesz, no nie? (zakładamy że nie sprzedałeś praw do nich) No możesz też je recytować w MP3 ... no i możesz je nazwać Avril Lavigne - Sk8r Boi - bo to jest teraz chodliwe - no i parę osób toto włączy. Masz łatwiejszą dystrybucję.A jeśli teraz np. odpali Ci się jakiś trojan - no to kto wie co możesz zacząć udostępniać. Może np. zaczniesz rozsyłać swój klucz do Windowsów? ;) > Rozumiem, że chodzi Ci o wymianę postów, czyli naszej własnej "twórczości". Do > tego akurat MY posiadamy prawa autorskie, więc możemy dowolnie decydować w > jakiej formie te NASZĄ "twórczość" rozpowszechniamy - na ulotkach, przez > internet, na płycie, w gazecie, za odpłatnością lub bezpłatnie, itp., itd. > Przypadek ten nie zachodzi w sytuacji opisanej w akapicie wyżej, gdzie mamy do > czynienia z rozpowszechnianiem/dystrybucją/publikacją (jak kto lubi) dzieła, do > którego prawa autorskie ma ktoś inny i do tego wyraźnie zaznaczył, że bez jego > zezwolenia nie jest to dopuszczalne. O.. tu się MYLISZ GRUUUUBO. Nie masz prawa użyć żadnej publikacji dopóki nie masz pisemnej zgody na jej użycie. Poza tym, właśnie złamałem prawo, bo zacytowałem Twojego posta bez Twojej zgody (pisemnej). Pozdrawiam Link Zgłoś
GoĹÄ: Uczen Re: między nami prawnikami IP: *.pool.mediaWays.net 15.01.03, 22:23 Gość portalu: Pafell napisał(a): > > "Gość portalu: joozek napisał(a): > > Wykazanie, że coś zostało ściągnięte za pomocą Kazaa to akurat > jest bardzo > > proste dla fachowca, jeżeli ktoś sprytnie nie potrafi zacierać > śladów. > > Hmm... jestem bardzo ciekawy jak to zrobić. Moim zdaniem jest to > zupełnie niemożliwe. Jedyne ślady pochodzenia w plikach schowane > są w nagłówkach - a te można bardzo łatwo wyedytować w różnych > (również freeware'owych) programach. > > > Żeby ustalić, że ktoś coś wymienia, nie jest konieczne > stosowanie podsłuchu. > > Namierzenie połączenia z serwerem udostepniającym nielegalne > kopie nie jest > > trudne, jeżeli serwer taki został juz wcześniej namierzony i > jego działalność > > jest obserwowana (namierzenie jest właściwie żałośnie proste). > W toku > > prowadzenia śledztwa nie jest konieczne w tym celu uzyskiwanie > jakichkolwiek > > zezwoleń (w stosunku do ściagającego). Odpowiedni > funkcjonariusz stwierdza po > > prostu, że ma podejrzenie, iż popełnianie przęstepstwa jest w > toku. W razie > > potrzeby, jeżeli prokurator w ogóle jest skłonny pracować nad > taką sprawą w > > celu jej skierowania do sądu, myślisz, że wypełnienie druku o > zezwolenie na > > podsłuch to problem? > > A to też ciekawe. O ile się dobrze orientuję, jak tylko policja > zaczyna o cokolwiek pytać, to logi na serwerze momentalnie giną. > Tyczy się to wszystkich instytucji/firm na całym świecie. Jak oni > coś chcą, to mają logi, jak się coś chce od nich - to logi > zostały usunięte przypadkowo bo ... (i tu różne wymówki) > > > Włączenie kompa do sieci i udostępnianie czy stanięcie na roku > z pirackimi > > płytami naturalnie jest publikacją/rozpowszechnianiem. > > Hmm... wogóle nie czytasz postów. Jak chcesz udostępnić swoje > wiersze, np. czytane, to możesz, no nie? (zakładamy że nie > sprzedałeś praw do nich) No możesz też je recytować w MP3 ... no > i możesz je nazwać Avril Lavigne - Sk8r Boi - bo to jest teraz > chodliwe - no i parę osób toto włączy. Masz łatwiejszą > dystrybucję.A jeśli teraz np. odpali Ci się jakiś trojan - no to > kto wie co możesz zacząć udostępniać. Może np. zaczniesz rozsyłać > swój klucz do Windowsów? ;) > > > Rozumiem, że chodzi Ci o wymianę postów, czyli naszej własnej > "twórczości". Do > > tego akurat MY posiadamy prawa autorskie, więc możemy dowolnie > decydować w > > jakiej formie te NASZĄ "twórczość" rozpowszechniamy - na > ulotkach, przez > > internet, na płycie, w gazecie, za odpłatnością lub bezpłatnie, > itp., itd. > > Przypadek ten nie zachodzi w sytuacji opisanej w akapicie > wyżej, gdzie mamy do > > czynienia z rozpowszechnianiem/dystrybucją/publikacją (jak kto > lubi) dzieła, do > > którego prawa autorskie ma ktoś inny i do tego wyraźnie > zaznaczył, że bez jego > > zezwolenia nie jest to dopuszczalne. > > O.. tu się MYLISZ GRUUUUBO. > Nie masz prawa użyć żadnej publikacji dopóki nie masz pisemnej > zgody na jej użycie. > Poza tym, właśnie złamałem prawo, bo zacytowałem Twojego posta > bez Twojej zgody (pisemnej). > > Pozdrawiam Niedlugo oddychajac bedziemy lamac prawo, czyje prawo ??? Link Zgłoś
GoĹÄ: pafell Re: między nami prawnikami - a raczej - POLSKIE PRAWO IP: *.ifmpan.poznan.pl 16.01.03, 08:21 Gość portalu: Uczen napisał(a): > Niedlugo oddychajac bedziemy lamac prawo, czyje prawo ??? SWOJE PRAWO. W koncu to MY wybieramy sklad sejmu i senatu. Co prawda nie mamy zadnego wplywu na to co robia, itd. itp., ale OFICJALNIE, to MY ICH wybralismy... i MY ICH chcielismy. Wiec tak czy inaczej, to jest NASZE PRAWO - czy to nam sie podoba czy nie. Co do oddychania - moze chcesz kupic w rewelacyjnie niskiej cenie woreczek 5-cio litrowy wypelniony czystym, swiezym, gorskim powietrzem (z okolic Katowic ;] )? Jedyne 250 zl netto platne z gory przelewem na konto w Szwajcarii (nie powiem czyje bo sie wyda ze moje ;) Termin dostawy 30 dni, ale w wyjatkowych okolicznosciach moze sie przedluzyc o 14 dni roboczych, ktory to przedluzony termin w wypadkach losowych moze sie wydlozyc o kolejne 14 dni roboczych. To oczywiscie tylko taki odstresowujacy zarcik, ale w zasadzie koncowka odpowiada polskiemu prawu ;) Link Zgłoś
GoĹÄ: beny Re: między nami prawnikami do gearbox IP: *.dip.t-dialin.net 24.01.03, 22:57 Przeczytalem twoj post z ciekawoscia. Nie bede komentowal tych wszystkich poboznych zyczen ludzi/mlodziezy/dzieci tu piszacych, mam natomaist do ciebie kilka pytan: 1. Uwazam, ze wolno mi skopiowac z internetu plik nmp3/film w mpg pod warunkiem ze mam juz zakupiona kopie orginalu (oplacilem prawa autorskie). Tak wiec w sumie zawsze moge poleciec do sklepu z plytami uzupelnic plytoteke i wyslac do grupe na drzewo - czy bedzie taniej ? 2. Czy prawu ochrony podlega skopiowana tylko czesc pliku nie bedaca jego kopletna forma. Zwykle w sieciach p2p kopiuja sie kawalki i dopiero potem sklada sie je w czesci. Czy taki powiedzmy 10%, 20%, 30%, ...99% plik podlega juz ochronie (podpada pod domniemanie popelnienia przestepstwa ...). Tyle ze trzeba nie domniemac tylko udowodnic. 3. Czy _posiadanie_ kopi jest zabronione, czy jej _odtwarzanie_. Oczywiscie powstaje pytanie po co kopiuje sie. Ale to sad ma dowiesc ze bylo odtwarzanie, o ile mi wiadomo posiadac wolno. W sprawie technicznej prowadzacej do zanlezienia goscia: wlaczam program p2p. Znajduje goscia ktory udostepnia podejrzany plik. Lapie ramke z jego IP (zaczynam sciagac, wysylam pytanie o liste plikow, ...) Po IP mam ISP plus godzine Zaden duzy ISP nie zadrze IMHO z policja i udostepni kto zacz. Logi to se moze skasowac trzepakowo osiedlowy admin. Internet nie jest anonimowy! Pozdr. B. Link Zgłoś
GoĹÄ: gearbox Houston, to gearbox IP: *.lodz-retkinia.sdi.tpnet.pl 17.07.03, 10:03 Gość portalu: beny napisał(a): > Przeczytalem twoj post z ciekawoscia. > Nie bede komentowal tych wszystkich poboznych zyczen ludzi/mlodziezy/dzieci tu > piszacych, mam natomaist do ciebie kilka pytan: > > 1. Uwazam, ze wolno mi skopiowac z internetu plik nmp3/film w mpg pod > warunkiem ze mam juz zakupiona kopie orginalu (oplacilem prawa autorskie). > Tak wiec w sumie zawsze moge poleciec do sklepu z plytami uzupelnic plytoteke > i wyslac do grupe na drzewo - czy bedzie taniej ? Zgadzam się. Jeżeli posiadasz już zakupioną legalnie kopię, np. w postaci płyty CD, wolno Ci posiadać dowolną ilość kopii tegoż materiału, w dowolnym formacie i niezależnie od źródła pochodzenia oraz czynić z nich dowolny użytek w granicach przewidzianych ustawą o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Art. 22 stawia co prawda w tym względzie drobny znak zapytania (mozna się spierać, czy ideą tego artukułu jest stosowanie go tylko w sytuacjach wyjątkowych, np. rejestracji występu na żywo, co jest moją opinią), jednakże w myśl pozostałych zapisów ustawy trudno doszukać się naruszenia jej przepisów w wykonywaniu kopii na własny użytek, bowiem ustawa nie zakazuje tego wprost (z zastrzeżeniem sytuacji przewidzianej w art. 22) ani nie sugeruje wyraźnie. > > 2. Czy prawu ochrony podlega skopiowana tylko czesc pliku nie bedaca jego > kopletna forma. Zwykle w sieciach p2p kopiuja sie kawalki i dopiero potem > sklada sie je w czesci. Czy taki powiedzmy 10%, 20%, 30%, ...99% plik podlega > juz ochronie (podpada pod domniemanie popelnienia przestepstwa ...). Tyle ze > trzeba nie domniemac tylko udowodnic. Ochronie prawnej podlega prawo autorskie do dowolnego fragmentu (w formie niezmienionej w stosunku do oryginału), o ile fragment ten można jednoznacznie powiązać z oryginałem. Zatem jedno słowo, użyte w jakimś dziele nie jest chronione prawem autorskim (kuriozalny przykład ;), ale np. 15 sec. utworu muzycznego, czy nawet pojedynczy riff gitarowy z "Satisfaction" TAK. Wyjątek stanowi przytaczanie w utworach stanowiących samoistną całość urywków rozpowszechnionych utworów (lub drobnych utworów w całości), w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości (patrz słynna pop-artowska zupa Cambella). W takim przypadku ochrona praw autorskich oryginału nie jest PEŁNA, bowiem wykorzystanie oryginalnego dzieła może odbyć się bez zgody właściciela praw autorskich. Jednakże również w tym przypadku przysługuje mu prawo do wynagrodzenia! (por. art. 29 cyt. ustawy). > > 3. Czy _posiadanie_ kopi jest zabronione, czy jej _odtwarzanie_. Oczywiscie > powstaje pytanie po co kopiuje sie. Ale to sad ma dowiesc ze bylo odtwarzanie, > o ile mi wiadomo posiadac wolno. Ustawa mówi "korzystaniu". Zatem, czy posiadanie jest rodzajem korzystania? Nie wprost, odpowiedź na to pytanie znajduje się w art. 22 cyt. ustawy, który mówi o tym, ze przy spełnieniu pewnych warunków organizacjom radiowym i telewizyjnym wolno jest "utrwalać" utwory, na których nadanie uzyskały zezwolenie. Jest to de facto zezwolenie na posiadanie własnej kopii (np. koncertu), możnaby więc domniemywać, że posiadanie nielegalnej kopii jest naruszeniem prawa autorskiego, niezależnie od tego, czy jest ona odtwarzana. Wynika to dodatkowo z tzw. wykładni celowościowej, bowiem gdyby ustawodawca dopuszczał posiadanie nielegalnej kopii, pod warunkiem, że nie będzie ona odtwarzana, zamykałoby to drogę ścigania nielegalnego handlu ("Ja tylko posiadam 2800 piratów, wcale ich nie odtwarzałem i nie zamierzam. A przyniosłem je na stadion, żeby się przewietrzyły" ;). Jak wiemy, istnieje orzecznictwo w sprawie handlu nielegalnymi kopiami. W sprawach tych nie rozpatruje się faktu, czy kopie te były odtwarzane (z regułu nie były, bowiem dopiero mają być sprzedane). Mimo to skazuje się za handel nimi (choć zgodzę się, ze nie jest to jednoznaczne ze skazaniem za posiadanie, niemniej praktyka w przypadku handlarzy jest taka, iż sąd przyjmuje za pewne, iż posiadając nieleglane kopie w miejscu handlu takowymi, zamierzają wprowadzic je do obrotu). > > W sprawie technicznej prowadzacej do zanlezienia goscia: > wlaczam program p2p. > Znajduje goscia ktory udostepnia podejrzany plik. > Lapie ramke z jego IP (zaczynam sciagac, wysylam pytanie o liste plikow, ...) > Po IP mam ISP plus godzine > Zaden duzy ISP nie zadrze IMHO z policja i udostepni kto zacz. Logi to se moze > skasowac trzepakowo osiedlowy admin. > > Internet nie jest anonimowy! Nie zawsze jest to bardzo proste, ale Internet faktycznie nie jest tak anonimowy, jak się niektórym wydaje. W dużej części wypadków, "Kaazodawcę" lub "Kaazabiorcę" można znaleźć bez poważnego wysiłku, chyba, że jest on specem od (internetowego) ukrywania się. pamiętajmy, że policje różnych krajów dysponują specjalistami-informatykami, nierzadko bardzo wysokiej klasy. Jeżeli jesteśmy kiepskiego zdania o polskich organach ścigania (i z tego powodu się nie boimy), to weźmy pod uwagę fakt, iż może nas namierzać np. FBI, jeżeli obserwuje serwer w USA (i jego "użytkowników"), a polski prokurator od nich może dostać komplet dowodów ;). Polskie prawo autorskie jest kiepsko napisane (opinia własna, zastrzegam) i musi być intensywnie doprecyzowywane przez orzecznictwo. Jak w przypadku każdej ustawy, dużo w zakresie jej praktycznego stosowania może wyjaśnić przestudiowanie orzeczeń w sprawach zbliżonych do rozpartywanego problemu (jeżeli mamy wątpliwości, czy posiadanie bez odtwarzania jest "korzystaniem" w rozumieniu ustawy, poszukajmy wyroku w sprawie, gdzie oskarżony powoływał się, że nie "korzystał", bo nie odtwarzał. Jeżeli sąd przyjął to tłumaczenie i go uniewinnił - posiadanie nie jest korzystaniem, jeżeli skazał - jest. Zwłaszcza jeżeli w toku postępowania została wyrażona tzw. opinia prawna SN, lub wniesiono i rozpatrzono kasację ;). W wolnej chwili postaram się podrzucić nieco info w temacie orzeczeń. Pozdro, Gearbox Link Zgłoś
GoĹÄ: Megan Re: Rachunek za Kazaa IP: *.icpnet.pl 01.02.03, 18:35 nareszcie jakis profesjonalista kompetentny w swoim fachu, a nie wyrywny awanturnik typu "mozesz mi podskoczyc" albo "co mi zrobisz jak mnie zlapiesz" - jak, niestety, wiekszosc z Was, ktorych dotad przeczytalam. Gratuluje i pozdrawiam. Link Zgłoś
GoĹÄ: Master BZUDRY I KŁAMSTWA W Gazecie Wyborczej IP: *.biuro.impartner.pl 09.01.03, 10:01 Sprawdziłem przed chwila - po wykonaniu prawie 20 telefonów - żaden sąd w Toruniu, żadna prokuratura, nikt nic nie słyszał. TO jest wyssane z palca. O stowarzyszeniu AntyPirat nie słyszano w krajowym rejestrze sądowym. BZDURA, BZDURA, BZDURA. Ale co się dziwić, GW od dawna uważana jest za podłej jakości brukowiec. Link Zgłoś
GoĹÄ: palacz Re: BZUDRY I KŁAMSTWA W Gazecie Wyborczej IP: *.delcom.pl / 192.168.0.* 09.01.03, 16:30 Panowie. Co do prawa, to niech mi ktoś ewytłumaczy dlaczego OJ simson został uniewinniony skoro były niezbite dowody że jest on mordercą, no? Link Zgłoś
GoĹÄ: JaC Re: BZUDRY I KŁAMSTWA W Gazecie Wyborczej IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 10.01.03, 18:30 > "Do ulubionych celów takich akcji należą uniwersytety - studenci mają często bardzo dobre łącza internetowe w akademikach. Mają też stosunkowo niewielkie dochody, często więc wolą ściągnąć z sieci nową płytę, zamiast kupić ją w sklepie." Drogi Autorze, do szkoły sredniej z powrotem i "Lalkę" Prusa rzetelnie przeczytać, tam student doskonale uzasadnił, dlaczego płacić nie bedzie i basta ;-)) JaC Link Zgłoś
GoĹÄ: bzyq Re: BZUDRY I KŁAMSTWA W Gazecie Wyborczej IP: proxy / *.chello.pl 10.01.03, 21:57 A ja sie zapytam za co oni tak faktycznie karza? Czy za to ze ja sciagam od kogos film czy piosenke czy tez za to ze ja udostepniam innym film czy piosenke? Po drugie uwazam ze zrzut z ekranu nie jest zadnym dowodem. Bo rownie dobrze za tytul mojego prywatnego filmu moge wpisac sobie "sex ze zwierzetami" i czy ktos zrzutowaniem ekranu wysle mnei za kratki bo ja udostepnialem pornografie? Moment chyab trzeba miec dowody i znalezc takie materialy u danej osoby w domu na kompie bo to jakis nonsens. Druga sprawa to ze z danego kompa ktos cos rozpowszechnial nie znaczy ze to ja bylem chyba nie? A jak mam zachcianke udostepniac lacze osobom drugim to znaczy ze ja rozpowszechniam? To tak samo jakbym pozyczyl komus samochod i zostal oskarzony o smierc w wypadku osoby potraconej. Niech zlapia na goracym uczynku delikwenta w domu jak siedzi i sciaga a nie takie zabawy. Chyab z tego wiecej jest bajek niz prawdy. Link Zgłoś
GoĹÄ: bobson jones Re: BZUDRY I KŁAMSTWA W Gazecie Wyborczej IP: *.toya.net.pl 16.01.03, 22:30 nazywanie swoich filmow filmow sex ze zwierzetami to bzdura, ale na przyklad nie trzeba byc GR4PH|C P0W4H M4ST4H zeby sfalszowac zrzute... Gość portalu: bzyq napisał(a): > A ja sie zapytam za co oni tak faktycznie karza? Czy za to ze ja > sciagam od kogos film czy piosenke czy tez za to ze ja > udostepniam innym film czy piosenke? > Po drugie uwazam ze zrzut z ekranu nie jest zadnym dowodem. Bo > rownie dobrze za tytul mojego prywatnego filmu moge wpisac > sobie "sex ze zwierzetami" i czy ktos zrzutowaniem ekranu wysle > mnei za kratki bo ja udostepnialem pornografie? Moment chyab > trzeba miec dowody i znalezc takie materialy u danej osoby w > domu na kompie bo to jakis nonsens. Druga sprawa to ze z danego > kompa ktos cos rozpowszechnial nie znaczy ze to ja bylem chyba > nie? A jak mam zachcianke udostepniac lacze osobom drugim to > znaczy ze ja rozpowszechniam? To tak samo jakbym pozyczyl komus > samochod i zostal oskarzony o smierc w wypadku osoby potraconej. > Niech zlapia na goracym uczynku delikwenta w domu jak siedzi i > sciaga a nie takie zabawy. Chyab z tego wiecej jest bajek niz > prawdy. Link Zgłoś
GoĹÄ: Rysiek177a Re: BZUDRY I KŁAMSTWA W Gazecie Wyborczej IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 12.01.03, 14:28 Gość portalu: Master napisał(a): > Sprawdziłem przed chwila - po wykonaniu prawie 20 > telefonów - żaden sąd w Toruniu, żadna prokuratura, nikt > nic nie słyszał. TO jest wyssane z palca. O > stowarzyszeniu AntyPirat nie słyszano w krajowym > rejestrze sądowym. BZDURA, BZDURA, BZDURA. > > Ale co się dziwić, GW od dawna uważana jest za podłej > jakości brukowiec. Masz kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem. Skąd Ci przyszedł do głowy Toruń ? Artykuł traktuje o DANII. Wychodzi na to że zmarnowałeś kupę impulsów szukając nie tam gdzie trzeba. Czytaj a nie oglądaj litery. Rysiek Link Zgłoś
GoĹÄ: dzik Re: BZUDRY I KŁAMSTWA W Gazecie Wyborczej IP: *.acn.waw.pl 12.01.03, 18:45 To raczej ty masz z tym problem. Moze zamiast wytykac ludziom glupote sam sie nad soba zastanowisz. Komentarze na tym forum odnosza sie do dwoch artykolow: 1) Tym o Danii 2) Identycznym!!!Tylko ze zamiast slowa Dania jest Torun. Oto o jaka manipulacje chodzi. strony.wp.pl/wp/gazeta32/ Link Zgłoś
GoĹÄ: dzik Re: BZUDRY I KŁAMSTWA W Gazecie Wyborczej IP: *.acn.waw.pl 12.01.03, 18:39 Szczerze rozbawil mnie ten artykul. 1) Tylko 150 uzytkownikow? To jakas kpina 2) W szrzynkach pocztowych uzytkownikow p2p?! Litosci! Przeciez w Kazaa adresy e-mail moze podac lub i nie. Poza tym nie ma do nich publicznego dostepu. Jezeli ktos sie o nich dowiedzial to tylko w nielegalny sposob. 3) Zrzuty z ekranu? HAHAHAHA...a niby w jaki sposob? 4) Popularnym konkurencie e-Donkey?! Przeciez on juz jest na wykonczeniu! Kompletna bzdura. 5) 60 USD za film to niska cena?! Muahahahaha...tylko tak to sie da skwitowac. 6) Anti-Piraten Gruppen to nic innego jak ANTIPIRACY Group czyli amerykanskie stowarzyszenie a nie jakas dunska organizacja. Moim zdaniem caly artykul jest mocno naciagany. Watpie ze autor wyssal go sobie z palca. Bardziej prawdopodobne jest to ze te informacje pochodza z jakiejs podrzednej prywatnej strony lub portalu. Ta informacja zapewne to stek bzdur. Nie kazda informacja w sieci drogi autorze jest prawdziwa. Link Zgłoś
GoĹÄ: gość Re: BZUDRY I KŁAMSTWA W Gazecie Wyborczej IP: *.tele2.pl 12.01.03, 23:39 Gość portalu: Master napisał(a): > Sprawdziłem przed chwila - po wykonaniu prawie 20 > telefonów - żaden sąd w Toruniu, żadna prokuratura, nikt [...] > rejestrze sądowym. BZDURA, BZDURA, BZDURA. No widzę gościu, że ci się nieźle koło dupy pali jak aż tak się wystraszyłeś, że treść nie bardzo co ciebie dotarła. Zacytuję pierwsze zdanie informacji: "Blisko 100 tys. dol. zapłaci w sumie 150 duńskich użytkowników Kazaa" I na wszelki wypadek krótszy cytat z tego zdania: "duńskich". To nawet dość logiczne, że w Toruniu nie słyszeli o stowarzyszeniu Antipiraten i całej sprawie... Link Zgłoś
GoĹÄ: Painmaker Re: BZUDRY I KŁAMSTWA W Gazecie Wyborczej IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.01.03, 00:38 a ty sobie gościu przeczytaj posta 'dzika' dwie pozycje wyżej i będziesz wiedział o co biega (a swoją drogą to koleś rzeczywiście musiał nieźle w gacie narobić, hehe) Link Zgłoś
GoĹÄ: hyoideus Re: BZUDRY I KŁAMSTWA W Gazecie Wyborczej IP: *.poznan.sdi.tpnet.pl 01.02.03, 12:53 to chyba czytałeś coś innego oto cytat z publikacji Wyborczej firmowany nazwiskeim Adama Leszczyńskiego "Blisko 100 tys. dol. zapłaci w sumie 150 użytkowników Kazaa w Toruniu, niezwykle popularnego programu " PS. Pan Leszczyński trochę się zapędził i nawet nie raczył poprawić swojego błędu. Trochę to nieładnie świadczy o nim samym i o gazecie któą reprezentuje. Lepiej by nic nie napisał niż coś takiego. Link Zgłoś
GoĹÄ: Bobson Jones Re: BZUDRY I KŁAMSTWA W Gazecie Wyborczej IP: *.toya.net.pl 16.01.03, 22:25 GW pisze chlam?! To co powiesz o Expressie Ilustrowanym he? Gość portalu: Master napisał(a): > Sprawdziłem przed chwila - po wykonaniu prawie 20 > telefonów - żaden sąd w Toruniu, żadna prokuratura, nikt > nic nie słyszał. TO jest wyssane z palca. O > stowarzyszeniu AntyPirat nie słyszano w krajowym > rejestrze sądowym. BZDURA, BZDURA, BZDURA. > > Ale co się dziwić, GW od dawna uważana jest za podłej > jakości brukowiec. Link Zgłoś
GoĹÄ: bl Re: Rachunek za Kazaa IP: *.acn.pl / *.pl 11.01.03, 00:39 Czyli akcja nie byla poparta przez policje lub prokurature? Inwigilacja/szpiegostwo jest rowniez karalne. A provider nie ma prawa udostepniac danych o swoich klientow bez stosownego nakazu. Ergo moga pocalowac uzytkownikow Kaazy w d..., bo dowody zdobyli nielegalnie. Link Zgłoś
GoĹÄ: rokie Re: Rachunek za Kazaa IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 11.01.03, 11:37 To wszystko śmierdzi, dlaczego ukarano tylko 150 użytkowników w Toruniu a nie 500 tys polaków, ktorzy korzystają z łacza p2p ??? I jak to możliwe ze 80% zgodziło sie zapłacić ??? Nie wierze w te wypociny GW ktora najwyraźniej szuka sensacji. Link Zgłoś
GoĹÄ: gonarek Re: Rachunek za Kazaa IP: 217.97.140.* 11.01.03, 10:05 ziee porownajcie sobie te dwa newsy: strony.wp.pl/wp/gazeta32/ www2.gazeta.pl/gospodarka/1,34520,1180172.html?v=0&f=34 nie sadzicie ze to bardzo ciekawe? pewnie niedlugo przeczytamy sobie znajomo brzmace wiadomosci dotyczace: niemiec, rosji, kanady czy tam innego azerbejdzanu... Nie wydaje wam sie, ze ktos tu wziol spore pieniadze i probuje nam wciskac ciemnote? A moze madrzy panie/panowie d/s reklamy, marketingu i kontaktow medialnych z wiadomych koncernow doszli w koncu do wniosku ze zastraszaniem uda im sie osiagnac to czego nie udalo sie uzyskac na drodze prawnej? Propaganda to potezna bron, na szczescie dziala tylko na slabe umysly ;p Link Zgłoś
GoĹÄ: anonim Re: Rachunek za Kazaa IP: *.rednet.com.pl 11.01.03, 11:47 was chyba pojebalo ! dajcie ludziom zyc polowa spoleczenstwa zarabia srednia krajaowa a te pajace kaza placic im za to ze maja internet w domu i zobie zassaja mp3 czy tam filmik - poprosrtui debilizmy najpierw upozadkujcie sprawy monopoli jaka ma tpsa i polpak na nasym rynku a potem myslcie o tepieniu piractwa - poprostu debilizm. ze niby po co nam ten internet jak niemozna nawet mp3 zasasc bo obciaza cie kosztem 6 dolcow . Link Zgłoś
GoĹÄ: Misiek Re: Rachunek za Kazaa IP: *.riv-eres.charterpipeline.net 15.01.03, 20:42 Gość portalu: anonim napisał(a): > was chyba pojebalo ! dajcie ludziom zyc polowa spoleczenstwa > zarabia srednia krajaowa a te pajace kaza placic im za to ze > maja internet w domu i zobie zassaja mp3 czy tam filmik - > poprosrtui debilizmy najpierw upozadkujcie sprawy monopoli jaka > ma tpsa i polpak na nasym rynku a potem myslcie o tepieniu > piractwa - poprostu debilizm. ze niby po co nam ten internet jak > niemozna nawet mp3 zasasc bo obciaza cie kosztem 6 dolcow . Kolejny analfabeta funkcjonalny. Ukrano ich nie za sciaganie plikow tylko za ich udostepnianie. Misiek Link Zgłoś
GoĹÄ: mleqolaq Re: Rachunek za Kazaa IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 11.01.03, 12:11 ludzie, nie przejmujcie sie tym, to FAKE ! Link Zgłoś
GoĹÄ: z Re: Rachunek za Kazaa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.01.03, 12:15 to jakis jebany prima aprilis... Link Zgłoś
GoĹÄ: FTIMS Re: to jakis ... prima aprilis IP: *.p.lodz.pl / 10.2.9.* 11.01.03, 16:04 Widze ze mamy tu doczynienia nie z doswiadczoni "prawnikami", tylko z ludzmi ktorzy znaja prawo w teorii. Polskie warunki tzn. sady, policja nie sa w stanie zorganizowac takich akcji. Po co moniotrowac serwery, zbierac IP, uzyskiwac dane osobowe, jak latwiej jest pojsc na stadion, bazar i zgarniac po koleji handlujacych i kupujacych. A jak widac takie akcje mimo ze proste sa robione sporadycznie. Polskie sady sa przepelnione sprawami duzo ciezszymi niz tym ze p. Kowalski prawdopodobnie sciagnal sobie jakas tam piosenke czy film. Poza tym do monitoringu jest potrzeba spore grono fachowcow (czyt. informatykow, bieglych sadowych), szkolenia sedziow z zakresu przestepstw komputerowych (niektorzy sedziowie nie wiedza jak sie wlacza komputer, a co dopiero udostepnianie materialow w programach p2p - wiem od znajomego prokuratora). Moim zdaniem w naszej kochanej Polsce podsluch programow P2P jak narazie nam nie grozi :) Link Zgłoś
GoĹÄ: gearbox Re: to jakis ... prima aprilis IP: *.lodz-retkinia.sdi.tpnet.pl 13.01.03, 09:17 Gość portalu: FTIMS napisał(a): > Widze ze mamy tu doczynienia nie z doswiadczoni "prawnikami", tylko z ludzmi > ktorzy znaja prawo w teorii. Polskie warunki tzn. sady, policja nie sa w stanie > > zorganizowac takich akcji. Po co moniotrowac serwery, zbierac IP, uzyskiwac > dane osobowe, jak latwiej jest pojsc na stadion, bazar i zgarniac po koleji > handlujacych i kupujacych. A jak widac takie akcje mimo ze proste sa robione > sporadycznie. > Polskie sady sa przepelnione sprawami duzo ciezszymi niz tym ze p. Kowalski > prawdopodobnie sciagnal sobie jakas tam piosenke czy film. Poza tym do > monitoringu jest potrzeba spore grono fachowcow (czyt. informatykow, bieglych > sadowych), szkolenia sedziow z zakresu przestepstw komputerowych (niektorzy > sedziowie nie wiedza jak sie wlacza komputer, a co dopiero udostepnianie > materialow w programach p2p - wiem od znajomego prokuratora). > Moim zdaniem w naszej kochanej Polsce podsluch programow P2P jak narazie nam > nie grozi :) A tu masz akurat 100% racji. Na, jak nie 100% to blisko. Poteoretyzowaliśmy sobie z Joozkiem chwilkę na temat: czy Kazaa jest legalna, czy nie, czy da się kogoś skazać, czy nie (teoretycznie)... Co oczywiście nie znaczy, że polskie organy ścigania są takie napalone na łapanie pojedynczych nastolatków, którzy jakiś mp3 sobie ściągają. Oczywiście dużo bardziej interesujący jest dla nich koleś, ktory kopiuje 1000 płyt przez weekend i idzie z tym na giełdę. Jednakże, nigdy nie wiadomo... Każdy się pociesza, że go nigdy nie skubną... Ci wszyscy co siedzą, myśleli tak samo ;) Pozdro, Link Zgłoś
GoĹÄ: Nerwus/Stacja Re: Rachunek za Kazaa IP: 217.96.69.* 11.01.03, 15:39 Ta wiadomość mnie bardzo ucieszyła niech kaza , a przy okazji i reszta syfu zniknie z netu. Tylko żeby ci co korzystali tak normalnie sobie niemieli żadnych problemó.Trzeba uderzyc w mózg całego programu , i ofkorz zniszczyć :)) /pozdro Link Zgłoś
GoĹÄ: xl Re: Rachunek za Kazaa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.01.03, 00:44 a ja się bardzo cieszę, że cię zmartwię, bo cały ten artykuł to bzdura, którą można o dupę potłuc!!! Link Zgłoś
GoĹÄ: Nerwus/Stacja Re: Rachunek za Kazaa IP: 217.96.69.* 11.01.03, 15:42 A tak przy okazji co do wypowiedzi ICEMANA. To myśle ze gdy poprawiła by sie sytuacja w państwie to ceny produktów były by mniejzauważalne ! Tak jak np: w innych panstawach dla wiekszosci ludzi niema praktycznie różnicy czy kupi pirata czy orginała , lecz wybiera to drugie :P! /pozdro Link Zgłoś
GoĹÄ: Gość To skąd dostać legalnie takie pliki? IP: *.sec.net / 172.16.0.* 11.01.03, 15:56 ok. Kupiłbym legalnie płyte z mp3, ale niema gdzie. A przegrywanie z normalnej płyty plików na dysk w postaci mp3, a potem nagrywanie ich na płyte chyba też jest nieegalne. A więc z kąd mam dostać takie pliki? Albo filmy.... Czy moge kupić gdzieś wszystkie odcinków southparku? No chyba nie. a na kazie aż sie prosi, żeby je pościągać. I jeszcze 1 przypadek: Czy w sklepach można kupić już rollercastera 2? Link Zgłoś
GoĹÄ: km2bp Re: To skąd dostać legalnie takie pliki? IP: *.zgora.sdi.tpnet.pl 11.01.03, 16:41 Gość portalu: Gość napisał(a): > ok. Kupiłbym legalnie płyte z mp3, ale niema gdzie. BARDZO DOBRY ARGUMENT W OBRONIE KAZY TAK TRZYMAĆ W SKLEPACH LEŻY SAMO GÓWNO I NA DODATEK DROGIE (niedługo ma wejśc nowy format mp4 pozwalają cy na 2krotnie lepszą kompresję) Link Zgłoś
GoĹÄ: lopo HE HE nie żetelne IP: *.riviera.pw.edu.pl / 10.4.219.* 11.01.03, 23:54 www1.gazeta.pl/gospodarka/1,34520,1180172.html Nie toruńskich ale duńskich :))))))))))))))))))). A taki powarzny portal :)) Link Zgłoś
GoĹÄ: chudy Re: Rachunek za Kazaa IP: *.tu.kielce.pl / 192.168.1.* 12.01.03, 01:08 Totalna głupota. Ja nie wiem kto coś podobnego może wymyślić. A jerdnak znalazł sie jakiś debil. No coż Boże widzisz a nie grzmisz. A ja bym nie zapłacił. Mogą mnie ciągać po sądach. Link Zgłoś
GoĹÄ: pw Ciekawe co to za "Stowarzyszenie " IP: 213.25.66.* 12.01.03, 10:25 i kto na tym zarabia 99,999% a kto reszte, pewnie jest podobnie jak w przypadku parkometrow (dla miasta troche a prawdziwe lody kreci jakis buc) Link Zgłoś
GoĹÄ: -=I_n_O_d_I=- Re: Rachunek za Kazaa IP: *.interpc.pl / 192.168.4.* 12.01.03, 11:40 i co z tego ze moze nie bedzie kazaa, i tak beda nowe przegladarki :) Link Zgłoś
GoĹÄ: Barthezz Re: Rachunek za Kazaa IP: *.przemysl.cvx.ppp.tpnet.pl 12.01.03, 12:15 ludzie sa po prostu pojebani!!! nie maja co robic to zatruwaja zycie uzytkownika kaazy Link Zgłoś
GoĹÄ: Mr Pacia Re: Rachunek za Kazaa IP: *.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl 12.01.03, 12:16 pierwszy raz slyszalem o takim chlamie!!! w internecie przestaje panowac demokracja slowa i wymiany plikow!!! pragne wypowiedziec wojne p2p i wogule ich nie uzywac przeciez to te firmy zyja z nas internautow ,czym wiecej userow tym wiekrza popularnosc a co zatem idzie $$$ spragnieni nie dajcie sie takim tyranom ,monopolistom!!! Link Zgłoś