HMS Implacable i HMS Implacable

[stary_chinczyk]

Zbierając materiały do jednego z moich przyszłych projektów dotyczących lotniskowca HMS Implacable, natknąłem się na ciekawe zdjęcie.
i.redd.it/lh7lr5lvzmf51.jpg
Rok 1949, HMS Implacable - 74 działowy okręt linowy z 1800 roku jest holowany obok lotniskowca HMS Implacable. To była niestety ostania podróż tego okrętu. Został zatopiony ładunkami wybuchowymi, czyn wołający o pomstę do nieba.
Okręt był weteranem bitwy pod Trafalgarem, gdzie walczył po stronie francuskiej. Został zdobyty przez Brytyjczyków i wcielony do RN. W 1808 w wojnie z Rosją zdobył inny rosyjski 74 działowiec. Służył aktywnie do 1844, później w rezerwie jako jednostka szkolna. Przez pewien czas Brytyjczycy zachowali go wraz z HMS Victory, jednak po wojnie, ze względu na problemy finansowe i brak zainteresownia Francji w jego przejęciu, zatopili (bezduszne dranie).
Taka dygresja. Po 150 latach od zwodowania, drewniany okręt, bez żadnych elektrycznych pomp utrzymujących go na wodzie, płynie sobie gładko na równej stepce. Jak to wygląda w przypadku dwudziestowiecznego blaszanego szajsu mieliśmy okazję podziwiać przy okazji niedawnego tonięcia USS Sullivans...

[odyn06]

Piękne zdjęcie i ten szacunek do starego imiennika…..

[maxikasek]

NAwet gdyby woda przeciekała to i tak powoli płynąłby na równej stępce. Nie miał raczej grodzi wodoszczelnych, więc woda równo by się rozłożyła.

[stary_chinczyk]

> NAwet gdyby woda przeciekała to i tak powoli płynąłby na równej stępce. Nie mi
> ał raczej grodzi wodoszczelnych, więc woda równo by się rozłożyła.

Woda by się równo rozłożyła, ale niesione przez wodę nagromadzone przez dekady drewniane śmieci już pewnie nie. Natomiast on nie wygląda żeby miał jakiś duży przeciek, zresztą przez tyle lat, nawet mały by go zatopił.

[stasi1]

Może jednak miał te elektryczne pompy? Gdyby ich nie miał jaki problem go postawić na uboczu aby sobie sam stał do lepszych czasów?

[odyn06]

Ciekawe, czy w przeszłości wymieniali mu poszycie poniżej linii wodnej?

[maxikasek]

W 1908 zebrano ze zbiórki publicznej 25 tys. funtów na naprawę drewnianego kadłuba- więc pewnie wtedy.

[stary_chinczyk]

> W 1908 zebrano ze zbiórki publicznej 25 tys. funtów na naprawę drewnianego kadł
> uba- więc pewnie wtedy.

Filmy z lat 20:

www.youtube.com/watch?v=QtxS6zAwYs4
www.youtube.com/watch?v=px-4xtzwXl0
Oraz zatopienia:
www.youtube.com/watch?v=xTl7tphyvJY&t=1s
Jakoś nie chcial całkiem iść pod wodę, holownik musiał go taranować, czego film już nie pokazuje.

[maxikasek]

"Jakoś nie chcial całkiem iść pod wodę, holownik musiał go taranować, czego film już nie pokazuje."
Prawo Archimedesa się kłania. Drewno pływa, a jak się rozpadł kadłub to woda nei miała jak zwiększyc cieżaru. A był ogołocony- więc nie było dodatkowego ciężaru.

[stasi1]

Oczywiście suche, namoknięte tonie

[stary_chinczyk]

stasi1 napisał:

> Oczywiście suche, namoknięte tonie

Są drewna, które toną nawet suche. Np orzech brazylijski.

[stasi1]

Najcięższy jest gwajak, cięższy niż piasek, Ale w naszych okolicach to chyba tak jest że wszystko co suche, to pływa

[odyn06]

O ile pamietam z drewna gwajakowego robiono dawniej łożysko ma wyjściu wału okrętowego na zewnątrz w kierunku śruby.
Gwajak był twardy i utwardzał się w słonej wodzie.