Dodaj do ulubionych

Tragedia na Mazurach

22.08.07, 07:08
Ahoj!

Wg doniesien prasowych 5 osób nie zyje a kilkanascie jest zaginionych...

Jak zwykle w po podobnych zdarzeniach stawiam jedno pytanie dlaczego ci ludzie
znaleźli sie w tych warunkach i czasie na wodzie?

Przeciez wystarczy odrobina wiedzy i wyobraxni aby wiedziec co sie swięci...


Ciekawe czy zwolennicy poluzowania rygorów szkoleniowych wezma na siebie
odpowiedzialnosc za te tragedie, ktorej mozna było uniknać, czy tez swoim
zwyczajem podkula ogon pod siebie?





Żeglarstwo morskie
gg 1728585
Obserwuj wątek
    • ignorant11 Wznowiono poszukiwania osób zaginionych po burzy 22.08.07, 08:02
      Sława!

      Wznowiono poszukiwania osób zaginionych po burzy

      ak, PAP

      Wcześnie rano wznowione zostały poszukiwania ośmiu osób, uznanych za zaginione
      po gwałtownych burzach, które we wtorek przeszły nad woj. warmińsko-mazurskim.

      Dwie osoby odnalazły się późnym wieczorem we wtorek. W środę policjanci i załogi
      WOPR kontynuują poszukiwania pozostałych 8 zaginionych. Akcja trwa w rejonie
      Mrągowa, Węgorzewa i Giżycka.

      We wtorek po nagłym uderzeniu burzy, której towarzyszył bardzo silny wiatr,
      przewróciło się na jeziorach mazurskich blisko 40 łódek i jachtów. Znaleziono
      ciała trzech martwych osób, jedna nieprzytomna osoba jest w szpitalu.





      Forum Słowiańskie
      gg 1728585
    • k2m69 Re: Tragedia na Mazurach 22.08.07, 10:27
      bylam na takim szkoleniu wlasnie 'z poluzowanymi rygorami
      szkoleniowymi' i wedlug mnie, jako uczestnika tego szkolenia, to byl
      dramat i żenada. Chcialam zrobic patent, nie po to, zeby miec fajny
      plastik i szpanowac, ale po to, zeby sie nauczyc, zeby wiedziec z
      czym to sie wszystko je... duzo plywam i na szczescie mam dobrego
      nauczyciela w domu, ktory pokazuje co na wodzie robic, co
      obserwowac, jak sie zachowywac. Gdyby nie on, to moja wiedza
      zeglarska po calym tym kursie bylaby zadna.
      Z pewnoscia nie mam takiego doswiadczenia jak Wy, ale jedno wiem -
      burza nigdy nie przychodzi nagle. Trzeba tylko odpowiednio reagowac
      a nie siedziec na pokladzie, walic browar i myslec "pewnie przejdzie
      bokiem"...
      nie byloby tej tragedii gdyby ludzie byli po prostu odpowiedzialni.
      • ignorant11 Re: Tragedia na Mazurach 22.08.07, 11:31
        Sława!

        MNie na strych kursach uczono szczególnie meteo oraz ratownictwa.

        Rozsadnie jest zarefowac sie na widok Cu nawet na morskim , wic znacznie
        bezpieczniejszym jachcie.

        Nie bronie obecnego rezymu patentów, ale jakąs wiedze wypływajacy na wode
        powinni miec...

        Forum Słowiańskie
        gg 1728585
    • seaskipper Produkcja garazowa:((( skutek 23.08.07, 21:15
      Ahoj!
      wiadomosci.onet.pl/1593691,11,1,0,120,686,item.html
      Połowa jednostek pływających to produkcja "garażowa"
      Według konstruktora jachtów - Pawła Masianisa, połowa jednostek pływających po
      polskich jeziorach pochodzi z tzw. produkcji garażowej, która nie zapewnia
      żeglującym dostatecznego bezpieczeństwa na wodzie.
      - Jacht po wywróceniu się nie powinien zatonąć. Powinien on utrzymać się na
      powierzchni wody dzięki komorom wypornościowym. Do tego celu używa się
      specjalnych materiałów wypornościowych - powiedział prezes suwalskiego Wodnego
      Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Tadeusz Chmielewski.

      Jednak według Chmielewskiego po jeziorach w Polsce pływa wiele jachtów
      przerabianych przez samych właścicieli. Chmielewski opowiada jak wymontowują oni
      pianki wypornościowe, by np. powiększyć miejsce na jachcie, zamontować nowe
      półki czy szafki w kabinie jachtu. Masianis, konstruktor firmy Delphia Yachts
      Kot z Olecka (warmińsko-mazurskie) uważa, że około 50 proc. jachtów nie ma
      certyfikatu CE. Takie jednostki są wykonane mniej solidnie i nie zawsze są
      szczelne i zbudowane z takich materiałów, które zapewniają niezatapialność jachtu.

      - Właściciele łodzi mają bardzo różne pomysły nie dbając zarazem o
      bezpieczeństwo. Podobne podejście mają również niektóre firmy, dla których
      bezpieczeństwo człowieka nie jest najważniejsze - powiedział Masianis.

      Obecna ustawa dotycząca żeglowania nie wymaga przy rejestracji jachtu
      przeprowadzania żadnych badań technicznych. Nie ma także jednoznacznych
      przepisów mówiących o posiadaniu kamizelek ratunkowych.

      Zdaniem Chmielewskiego, to powoduje, że na jeziorach pływa coraz więcej jachtów
      w złym stanie technicznym.





      Żeglarstwo morskie
      gg 1728585
      • skipbulba Re: Produkcja garazowa:((( skutek 26.08.07, 15:16
        Nie ma takiego przepisu który powiadałby, ze jacht sródladowy MUSI byc
        niezatapialny.
    • skipbulba Re: Tragedia na Mazurach 26.08.07, 15:19
      seaskipper napisał:

      > Ciekawe czy zwolennicy poluzowania rygorów szkoleniowych wezma na siebie
      > odpowiedzialnosc za te tragedie, ktorej mozna było uniknać, czy tez swoim
      > zwyczajem podkula ogon pod siebie?
      >

      Panie MAcieju, jak zwykle, nieprawdy Pan pisze lub półprawdy. Nie zanm nikogo
      kto postuowałby zakaz szkoleń i podnoszenia swoich umiejetnosci.
      My tylko mówimy o braku OBOWIAZKOWOSCI takowych. W wolnym kraju wolno sie topić
      jesli ktos ma ochote.
      >
      >
      >
      >
      > Żeglarstwo morskie
      > gg 1728585
      • ignorant11 Re: Tragedia na Mazurach 26.08.07, 18:41
        skipbulba napisał:

        > seaskipper napisał:
        >
        > > Ciekawe czy zwolennicy poluzowania rygorów szkoleniowych wezma na siebie
        > > odpowiedzialnosc za te tragedie, ktorej mozna było uniknać, czy tez swoim
        > > zwyczajem podkula ogon pod siebie?
        > >
        >
        > Panie MAcieju, jak zwykle, nieprawdy Pan pisze lub półprawdy. Nie zanm nikogo
        > kto postuowałby zakaz szkoleń i podnoszenia swoich umiejetnosci.
        > My tylko mówimy o braku OBOWIAZKOWOSCI takowych. W wolnym kraju wolno sie topić
        > jesli ktos ma ochote.

        +++Niewatpliwie kazdy ma wolnosc narazania sie na dowolne niebiezpieczeństwo.
        Natomiast łodki do czarterów, do organizowania obozów zeglarskich powinny byc
        jednk kontrolowane. A prywatnie niech kazdy pływa se dowolna nawet balią.

        Natomiast od zwolenników liberalizacji nie słysze co proponują w zamian.

        Owszem napisalem ostry text na niusach, ale słuzyc ma on sprowokowania dyskusji,
        bo ja nie jestem zwiazny z zadnym z walczacych ze soba lobyy.

        Rozmawiałem z wieloma kompetentnymi w tej sprawie osobami, które podzielaja moj
        poglad,że jesli sam ktos wypływa to niech plynie na kłodzie drewna choćby, ale
        jesli juz wozi ludzi, organizuje turystyke, to powinien wykazac sie
        kwalifikacjami i miec kwalifikowany sprzet.
        • skipbulba Re: Tragedia na Mazurach 28.08.07, 21:09
          ignorant11 napisał:


          > +++Niewatpliwie kazdy ma wolnosc narazania sie na dowolne niebiezpieczeństwo.
          > Natomiast łodki do czarterów, do organizowania obozów zeglarskich powinny byc
          > jednk kontrolowane. A prywatnie niech kazdy pływa se dowolna nawet balią.


          >
          > Rozmawiałem z wieloma kompetentnymi w tej sprawie osobami, które podzielaja moj
          > poglad,że jesli sam ktos wypływa to niech plynie na kłodzie drewna choćby, ale
          > jesli juz wozi ludzi, organizuje turystyke, to powinien wykazac sie
          > kwalifikacjami i miec kwalifikowany sprzet.

          Przepraszam, a kto twierdzi ze ma byc inaczej?
          >
          >
          • ignorant11 Re: Tragedia na Mazurach 29.08.07, 02:51
            skipbulba napisał:

            > ignorant11 napisał:
            >
            >
            > > +++Niewatpliwie kazdy ma wolnosc narazania sie na dowolne niebiezpieczeńs
            > two.
            > > Natomiast łodki do czarterów, do organizowania obozów zeglarskich powinny
            > byc
            > > jednk kontrolowane. A prywatnie niech kazdy pływa se dowolna nawet balią.
            >
            >
            > >
            > > Rozmawiałem z wieloma kompetentnymi w tej sprawie osobami, które podziela
            > ja moj
            > > poglad,że jesli sam ktos wypływa to niech plynie na kłodzie drewna choćby
            > , ale
            > > jesli juz wozi ludzi, organizuje turystyke, to powinien wykazac sie
            > > kwalifikacjami i miec kwalifikowany sprzet.
            >
            > Przepraszam, a kto twierdzi ze ma byc inaczej?
            > >
            > >
            >
            >


            Sława!

            To pozytywne,że po wilelu wojnach morsko-netowych zaczynamy sie dogadywac....
            :)))
            Forum Słowiańskie
            gg 1728585
            • skipbulba Re: Tragedia na Mazurach 30.08.07, 18:10
              ignorant11 napisał:


              >
              > To pozytywne,że po wilelu wojnach morsko-netowych zaczynamy sie dogadywac....
              > :)))
              Zawsze podkreslamy, ze mówimy o żeglowaniu niekomercyjnym. Na komercyjnym sie
              znam słabo wiec sie nie wypowiadam.
              • ignorant11 Re: Tragedia na Mazurach 31.08.07, 00:12
                skipbulba napisał:

                > ignorant11 napisał:
                >
                >
                > >
                > > To pozytywne,że po wilelu wojnach morsko-netowych zaczynamy sie dogadywac
                > ....
                > > :)))
                > Zawsze podkreslamy, ze mówimy o żeglowaniu niekomercyjnym. Na komercyjnym sie
                > znam słabo wiec sie nie wypowiadam.
                >


                Sława!

                O ie zeglarstwo rekreacyjne nie bedzie naduzywane komercyjnie.

                Zawsze mnie interesowało dlaczego w marinach "zachodnich" stoi az tyle jachtów w
                sezonie...

                Ale tam reguluja to jakies przepisy na których sie nie znam.

                jednak zupełnie co innego jest gdy ja ma swoja łodke a co innego gdy czarteruje,
                wtedy musze miec jakś gwarancje,ze jest OK.

                Forum Słowiańskie
                gg 1728585
                • ortodox Re: Tragedia na Mazurach 03.09.07, 15:29
                  Trudno się nie zgodzić, że wynajmując łódkę, muszę mieć gwarancję,
                  że łódka jest bezpieczna. Inna sprawa co to znaczy "bezpieczna
                  łódka". Te sprawy powinny regulować jednoznacznie przepisy, które
                  jak widać jednoznaczne nie są, bo pewnie być nie mogą. Co to znaczy
                  niezatapialna łódka? Żeby spełnić jednoznacznie ten przepis, łódki
                  musiały by być wykonywane z niezatapialnych materiałów, łącznie z
                  ożaglowaniem i takielunkiem, oraz powinny być pozbawione
                  balastu ... . Czy to znaczy, że byłyby bezpieczniejsze?
                  Nie wiem, ale zapewne byłyby wielokrotnie droższe, mniej sprawne i
                  wygodne ... . Nie ma w praktyce niezatapialnych łódek,
                  niewywracalnych jachtów, bezpiecznych samochodów i samolotów. Żadne
                  przepisy tego nie zmienią i takie tragedie jak ostatnia, będą się
                  zdarzać. Nie zmieni tego nawet 4-krotnie dłuższy i droższy kurs na
                  żeglarza, bo wszystkiego przewidzieć i przećwiczyć nie da się. Tak
                  jak kierowca zaraz po kursie i egzaminie wymaga tysięcy km praktyki,
                  tak żeglarz po egzaminie musi pływać i zdobywać praktykę. Nie
                  czarujmy się, większość pływających po Mazurach, to żeglarze mający
                  uprawnienie zdobyte wiele lat temu, a żeglują przez tydzień w roku.
                  Z tego tygodnia sporo na silniku, bądź przy kei w marinie. Brak im
                  zwyczajnie opływania, praktyki, wyobraźni, znajomości czarterowanego
                  sprzętu, a wiedza teoretyczna dawno uleciała. Brak im instynktu
                  samozachowawczego, który potężnieje wraz z każdym tysiącem
                  wypływanych godzin, choć wypadki zdarzają się także bardzo
                  doświadczonym. Woda to żywioł, trzeba go oswajać, ale i mieć wobec
                  niego pokorę. Sprawa patentów, łódek budowanych w garażach (często,
                  lepszych od stoczniowych), certyfikatów ... nie ma tu nic do tego.
                  pozdrawiam

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka