POMOCY!!!

[maxhory]

PIEKNIE PROSZE POMOZCIE ZORGANIZOWAC MI SWIETA DLA SYNKA JESTEM NIEPELNOSPRAWNA MAMA 6LETNIEGO MAKSYMILIANA JESTEM W TRAKCIE ROZWODU I ALIMENTOW Z ORZECZENIEM O WINIE PO STRONIE OJCA SYNKA Z ARTYKULU 207&1 JESLI MOZE MI KTOS POMOC BEDE WDZIECZNA PODAJE TEL [phone] ADRES [e-mail] BEDE WDZIECZNA ZA ODZEW DOKUMENTY DO WGADU NA ZYCZENIE

[Gość: cobranocka]

Małgorzata, co chwila zamieszczasz ogłoszenia na różnych portalach.
Nie uwierzę, że nie miałaś miałaś żadnego dotąd odzewu.

[hugo43]

moze to taki sposob na zycie?

[Gość: cobranocka]

No właśnie. Kiedyś czytałem w gazecie, że pewna grupa studentów zrobiła eksperyment i sprawdziła ile można zarobic na żebraniu.
Jak ktoś miał dobry punkt to po miesiącu miał ok 4000 zł. Wypowiadali się również ci którzy "zawodowo" się tym zajmują. Mieszkali w dobrych dzielnicach, posiadali samochód (nim też dojeżdżali do "pracy").

Tak swoją drogą, to zbliżające się święta to zawsze jest dobry moment na zwrócenie się o "pomoc" zwłaszcza na KILKU portalach

[bj32]

4000,-? W sumie to tak nawet nie najwięcej, ile można. We Wrocławiu taki dziadek na wózku pod Galerią Dominikańską wykrzykuje - dobry punkt, bo i węzeł komunikacyjny, i wielki pasaż handlowy, i centrum miasta w ogóle... I koleś potrafi mieć dniówkę rzędu 7 - 8 stówek.
Fakt, że "praca" niewdzięczna, ale znam gorsze i mniej opłacalne.

Ta tutaj to sęp.

[mycha_marycha]

A takie wyłudzanie to nie jest ścigane z urzędu przez jakieś stosowne instytucje? Tak z ciekawości pytam.
Tutaj organy miałyby ułatwioną robotę, bo faktycznie po wstukaniu nr telefonu uzyskujemy wszelkie dane osobiste + setki ogłoszeń z prośbą o pomoc. Jest też takie ogłoszenie o dawaniu referencji (jawne oszustwo) i usługi w zakresie postępowania komorniczego.

Że też ludzie nie boją się tak naciągać innych.

[bj32]

Nie jest. ktoś musiałby zgłosić - albo kilku ktosiów do kupy - wyłudzenie na kwotę powyżej 250,- i wtedy jest ścigane z urzędu. No i oczywiście musieliby przedstawić dowody - przelewy na przykład oraz że pani podaje nieprawdziwą sytuację... Znaczy - sytuację mogą sprawdzić.
Ale rzadko ludzie gadają między sobą i zbiorczo składają skargę. Oraz rzadko wysyłają 250,- w pojedynkę. A poniżej 250,- jest wykroczenie i z powództwa cywilnego.

[mycha_marycha]

No tak, niby jest paragraf ale i tak nikt nic raczej nie zrobi.

[Gość: maxhory]

tak na swieta bozego narodzenia dostalam prezent dla siebie i synka oraz podstawowa zywnosc za ktora bylam naprawde wdzieczna dlatego napisalam o pomoc na te swieta

[Gość: cobranocka]

Pisanie równocześnie na kilku forach = próbą wyłudzenia.
Poza tym piszesz o pomoc na złym forum. Dlaczego nie napisałaś na Pomocnych emamach?

"Oddam/Przyjmę/Praca dorywcza" to forum służące zamieszczaniu ogłoszeń drobnych o jednorazowych potrzebach rzeczowych, chęci oddania czegoś nam już niepotrzebnego, a w dobrym stanie, wynajęcia kogoś do pomocy w domu/biurze na krótki czas.

Pomoc zorganizowana, czyli zaspokajanie poważniejszych potrzeb znajduje się
tu: Pomocne emamy
Ale to zapewne wiesz, bo czytałaś, prawda?

Zorganizowanie świąt nie jest jednorazową potrzebą rzeczową, chyba że wg ciebie jednorazową pomocą rzeczową jest dostanie kilku paczek z żywnością na święta.

[Gość: maxhory]

po pierwsze nie dostalam kilku paczek tylko buty i dla mnie dla synka i podstawowa zywnosc wiec prosze nie wypisywac rzeczy nie zaistnialych pozatym na pomocne emamy niewiem jak wejsc.prosze nie oceniac ze to forma zycia nie znajac do konca sytuacji nie kazdy ma tak lekko jak pan/pani bo chyba niema pani zle skoro bez sumienia i skrupulow ocenia pani drugiego czlowieka wiecej myslenia nie lawinowego wypluwania ze zgryzoty i nienawisci do ludzi slow

[Gość: kika]

W 2011 roku wiedziałaś jak wejść na PE. Nick megmapiec coś ci mówi?

[Gość: cobranocka]

Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

A co z tym ogłoszeniem?
www.gowork.pl/profil_podglad,212349
Oj chyba powinien tu wkroczyć prokurator i sprawdzić pod kątem wyłudzania pomocy i nie daj Boże dysponowania cudzymi dokumentami.

[Gość: maxhory]

A MOZE PROKURATOR POWINIEN WZIASC SIE ZA CIEBIE SZYKANUJESZ LUDZI WYZYWASZ OD WYUDZACZY ZAPRASZAM DO DOMU GLAD DO DOKUMENTOW BEDZIESZ MIALA TYLKO ZACZNIJ OCENIAC LUDZI NIE WEDLUG SIEBIE ADRES DAM NA PRIVA

[bj32]

Aż żal, ze na takich nie ma paragrafu. Na takich jak Ty, Maxhory.

[mycha_marycha]

Maxhory ale dlaczego się tak od razu wściekasz? Że ktoś prawdę napisał?
I po co adres masz słać na priva? Sama umieściłaś go legalnie w necie.

Kurczę, nóż w kieszeni się otwiera!!!
I nie boisz się, że przez tą swoją postawę to kiedy zarobisz w.....?
Trzeba mieć odwagę, żeby umieszczać swój adres i zdjęcie w internecie.
I do tego te setki ogłoszeń z błaganiem o pomoc

[malgoska182]

tak przed swietami zezloscilas mnie.Obiecywalam poprawe,ale jak czytam ,co takie bezczelne dziewuszyska wypisuja,to obietnice cos trafilo.
Piszesz o sumieniu? Myslisz ,ze braniem na litosc cos zdzialasz? Swieta chcesz miec? Idz do kosciola ( na tace nie musisz dawac,ksieza mja wiecej od wiernych). Bedziesz miala swieta bez wydawania pieniedzy.Skoro taka religijna jestes ,moze ksiadz biedna parafianke poratuje jakas zywnoscia.Kurcze blade,jak czytam w kilku watkach (nie tylko w maxhory) lzawe teksty o swietach,ktore nie nadejda jak nie beda "wyprawione" ,to zastanawiam sie ,czy taka wlasnie jest istota swiat? A wszyscy prosza dla biednych anilolkow,zeby choc one poczuly,ze sa swieta.A czy taki 2,3 czy nawt 4-latek zna sie na kalendarzu? Wie ,ze Wielkanoc sie zbliza i szynke i mazurki trzeba szykowac? Bezrobocie w Polsce siega 14% ,ale nie wiem,czy dlatego,ze nie ma pracy( jak ja bylam to praca byla, moja rodzina,sasiedzi prace maja) ,a nieroby(tez takich dostalam :) w dniu slubu nie pracuuja ,bo im sie za 2000 nie chce pracowac na budowie, albo za 1600 z zakladzie rak w wodzie moczyc i wyzyja . MOPS da, bo musi, bo warunki spelniaja( dzieci wiecej doprodukuja:)
No coz rodziny sie nie wybiera:)zwlaszcza,jak sie ja dostaje. Za darmo:)

[malgoska182]

post moj oczywiscie dla maxhory jest przeznaczony.Tak sie jakos ustawil niewlasciwie .Ten nick maxhory ,to chyba informacja jakas zawarta tajnym szyfrem ,ze Max jest chory(hory) ,czy tylko ja tak sobie ubzduralam:)? jesli Max jest hory,to autorka watku jusz:) i mnie przebila w ortografii:)

[Gość: kika]

A co się stało z nickiem Megmapiec? Na pomocnych prosiłaś pod tym nickiem.
Mało tego. W dalszym ciągu na bieżąco zamieszczasz ogłoszenia podając zarówno mail [e-mail] oraz [e-mail]. A jak wpisze się twój nr telefonu to dopiero wyskakuję pokaźna liczba ogłoszeń: od prośby o pomoc, sprzedaż leków po usługi w zakresie doradzania jak wykiwać komornika

Wstyd tak naciągać ludzi!!!

Skąd ta agresja?

[hania3gwiazdki]

Tak mnie zastanawia czasem... Skąd u "potrzebujacych" tyle agresji , jeśli człowiek zapyta się o cokolwiek innego niż adres do wysyłki paczek?
Się czasem odechciewa.
To już zaczyna być nudne .
Czy Wy macie jakiś szablon z tymi tekstami typu -
- nie oceniaj , jak nie znasz ,
- pomóż albo nic nie pisz
-nie mierz mnie swoją miarą
-myślisz ,że bym pisała "jagbym" nie potrzebowała ?
To takie na szybko z pamieci , bo nie chce mi sie ponownie czytać tych wszystkich wypocin w różnych wątkach.
Na SzP już pomagajace zostały ocenione przez jedną taką "potrzebujacą", której źródełko odcięły chyba ,że są niby pomagajace, co ryczą jak krowy na łące.
Bo śmiały dawać rady jak żyć , co zrobić aby było lżej, taniej , co zrobić aby się usamodzielnić ...zamiast poprosić o adresik i szerokim strumieniem paczuszki słać .

[mycha_marycha]

Z tego co zauważyłam, to ta agresja zazwyczaj uaktywnia się u tych osób, które od lat piszą wszędzie gdzie się tylko da błagalne posty z prośbą o pomoc.

[madziulec]

Przepraszam, a to jakies sa świeta, które trzeba organizować????

Bo ja czegos nie rozumiem.
Rozumiem, że dzieic dostaja drobiazgi na mikołajki, cos pod choinke.
A teraz???? Jakis nowy pogański zwyczaj?

[julka-4]

Madziulec to mało rozumiesz;) Są regiony w naszym kraju gdzie na zajączka kupuje się prezenty.I to nie jest żaden pogański zwyczaj,ot taki sam jak na mikołaja i gwiazdkę. Co nie zmienia mojej opinii o autorce wątku;)

[Gość: rosita]

Są regiony w naszym kraju gdzie na zajączka kupuj
> e się prezenty.I to nie jest żaden pogański zwyczaj,ot taki sam jak na mikołaja
> i gwiazdkę

To prawda.
Mieszkam na Śląsku, gdzie dzieci w niedzielę wielkanocną szukają rano prezentów pozostawionych w ogrodzie przez zajączka.
Czekają na to cały post i radości mają co niemiara.
Rodzice też :-)

[Gość: o "zajączku"]

w Wielkopolsce podobnie, jest to tradycja od lat.Tak było przed wojną- jak opowiadali dziadkowie, ja to pamiętam z lat 50-tych jako dziecko, mój syn też otrzymywał zawsze prezenty "na zajączka", raczej z pogaństwem mi się to nie kojarzy.Taka wielkanocna tradycja, jak święcenie potraw w Wielką Sobotę, jak Wielki Tydzień, jak inne katolickie obrzędy.Chociaż zawsze najważniejsze były w tym okresie obrzędy religijne, bo w końcu takie są to Świeta.

[bj32]

Choinka i pisanki oraz śmigus dyngus też Ci się kojarzą z katolickimi obrzędami?

[bj32]

Ale co z tego, ze "są regiony"? O ile rozumiem Gwiazdkę, bo to tradycja ogólnoświatowa, o tyle "zajączek" jest regionalny i nieobowiązkowy. Tak samo jak na DD można kupić gadżet albo iść na lody. Tak, jak niektórzy obchodzą tylko urodziny, inni tylko imieniny, jeszcze inni wszystko, a ja nic, chyba, że mi się przypomni :D
Jeśli jej nie stać od kilku miesięcy na nic, to i zajączka niech sobie odmówi. Albo ruszy zadek do roboty czy inaczej rzecz załatwi, zamiast żebrać... przepraszam: żądać pomocy wszędzie.

[Gość: rosita]

O ile rozumiem Gwiazdkę, bo to tradycja ogólnoś
> wiatowa,

Nie wiem co to jest "Gwiazdka"- u nas są Święta Bożego Narodzenia, a prezenty przynosi Dzieciątko, więc nie przesadzaj z tą światowością.

> Jeśli jej nie stać od kilku miesięcy na nic, to i zajączka niech sobie odmówi.

Uhm
Logiczne, tylko powiedz to dzieciom.

> Albo ruszy zadek do roboty czy inaczej rzecz załatwi,

Tu się poniekąd zgadzam.

[bj32]

Taaa... U Ciebie Dzieciątko, gdzieś tam Gwiazdka, Aniołek, Gwiazdor, "znajdują się" pod choinką, a tu i ówdzie nawet Mikołaj albo Dziadek Mróz. Nie o nazewnictwo chodzi, tylko o ideę. Prezenty są wszędzie na te święta. A na Wielkanoc nie spotkałam się z różnicą, czy przynosi zajączek, kurczaczek, czy kindrsiurpryza - są tylko w niektórych miejscach i dlatego o ile przed Bożym Narodzeniem producenci zabawek dostają biegunki masowej - o tyle przed Wielkanocą nie.
I nie wciskaj kitu, ze nie rozumiesz.
"Logiczne, tylko powiedz to dzieciom."
Mojemu mówię. Jeśli czegoś chce, a nie mam na to kasy, to mówię "Nie ma pieniędzy". Strzałeczka. Tyle, że jak ktoś przyzwyczaił siebie i dzieci do pomocy obcych ludzi w imię posiadania tego, czego się chce - to ma problem.
Koleżanka Maxhory do akcji gwiazdkowej też wysłała żądanie po terminie i była oburzona, że pomocy nie otrzymała. Nie wie, co to są zasady. A ja z założenia takim ludziom nie pomagam. Nie pielęgnuję postawy roszczeniowej.
Sama mam jedno dziecko, bowiem, ze na więcej mnie nie stać. I cześć.

[Gość: rosita]

o ile przed Bożym Narodzeniem prod
> ucenci zabawek dostają biegunki masowej - o tyle przed Wielkanocą nie.

U nas na Wielkanoc dzieci dostają w prezencie słodycze.
Li i jedynie.

Jeśli czegoś chce, a nie mam na to kasy, to mówię "Nie ma pienięd
> zy".

Akurat zakup czekoladowego barana i torebki cukierków nie generuje aż takich kosztów.

Tyle, że jak ktoś przyzwyczaił siebie i dzieci do pomocy obcy
> ch ludzi w imię posiadania tego, czego się chce - to ma problem.

To prawda, każdy powinien sam odpowiadać za przyszłość którą tworzy, aczkolwiek są ludzie mniej zaradni i to też trzeba umieć zrozumieć.
Postawie roszczeniowej mówię zdecydowanie NIE.

[bj32]

U nas nie dostają nic. Czekoladowe cudeńka są jako ozdóbki i zjeść je można, ale to nie jest z kategorii "prezent".
Ja owym mniej zaradnym i takim, co im się noga powinęła - pomagam od 5 lat. Dlatego mi się ciepło, słodycz i wylewna empatia skończyły. Rozumiem, ale tylko do pewnych granic. Maxhory się nie łapie na moje zrozumienie:D

[mycha_marycha]

Uhm
> Logiczne, tylko powiedz to dzieciom.

No właśnie. Ja nie daję moim dzieciom typowych prezentów na zajączka. Dostają symbolicznie, po czekoladzie lub batoniku. I wkurza mnie sytuacja, bo w rodzinie od jakich 6 lat są robione prezenty dla dzieci na zajączka- wcześniej nie były. Bardzo nie lubię takich sytuacji, bo niby wszyscy wiedzą, że my nie robimy prezentów, ale tak jakoś zawsze jest niezręcznie.
Ja natomiast nie będę się zapożyczac tylko dlatego, żeby dostosowac się do reszty.

[madziulec]

Tak nie rozumiem.

Bo pamietam taka bardzo biedną wigilie u mnei w domu, gdzie dostałam jakis sweterek i piżamke pod choinkę i zero zabawek. Rodzicow nei było stać i już. Taka prawda.
I stara się jakoś takmierzyć siły na zamiary. A nie gadac, że tu trzeba metoda "zastaw sie a postaw się".

[julka-4]

Ale ja tu nie mówię o masowej pomocy Maxhory z powodu zajączka.Jej postawa mi samej się nie podoba i tyle. Jeśli mnie nie stać świat nie robię. Tak samo jak Bj napisała mam jedno dziecko,bo na więcej mnie nie stać .Chodziło mi raczej o to że w różnych regionach kraju jest inaczej to święto obchodzone i tyle w temacie.A nie o bronienie autorki wątku i organizowanie jej świąt i słanie wypasionych zabawek dla dzieci.Nie zgadzam się z tym że to pogański zwyczaj.Tak trudno to zrozumieć ,ze gdzie indziej inaczej obchodzi się Wielkanoc?

[bj32]

Chrześcijański zatem? Tak, jak pisanki?

[julka-4]

Normalny,taki jak prezenty na mikołaja i dzieciątko;)

[madziulec]

No ok. To co? Jak nie masz kasy na święta to lecisz i kupujesz dzieciakom po konsoli, psp i jeszcze komórki tak na dodatek? Czy ew. jakies drobiazgi?
Bo ja jednak wybieram druga opcję.

Jesli mieszkałabym w regionie, gdzi ebyłby zwyczaj dawania prezentów na Wielkanoc, to pewnie dziecko dostałoby jakieś słodycze. Tak ostatnio dostał na mikołajki. I jakoś specjalnie nic sie nie stało.

Nie wiem, ale pisanie, że "ja to nic nie chcę ale dla moich dzieci, bo tak mi ich szkoda, bo one..." to jest granie na uczuciach.

[julka-4]

Czytasz co piszę?Napisałam że jak mnie nie stać na święta to ich nie robię!

[madziulec]

Czytam. Nie wrzeszcz.
Jak masz PMS to zjedz czekolade.

[julka-4]

Nie mam,jestem po;)Po prostu chyba się nie zrozumiałyśmy.

[madziulec]

Mozliwe. Przepraszam, że tak wyszło.

[julka-4]

:)Ja tez.

[bj32]

Chyba po prostu na inne tematy gadacie:)

Magda, też nie szukaj. Julka nie robi i zgadza się z Tobą i ze mną, że Maxhory jest nie teges.

[bj32]

Świecka tradycja. Jak w "Misiu" :D

[madziulec]

W razie co można nowa stworzyć, eks-tradycję ;)

[bj32]

Po tych słodyczach i świątecznym żarciu to chyba "M jak mdłości" :D

[Gość: świątecznie]

nie dla każdego.Niektórzy traktują święta nie jako okazję do żarcia , tylko przeżywają uroczystości religijne i nie potrzebują do tego suto zastawionego stołu.No ale jak mówię , to niektórzy.I to też wypadałoby zrozumieć i tolerować.Dla mnie Święta są przeżyciem duchowym i mimo,że stać mnie na zakupowe szaleństwa nigdy tego nie robię.Wszystko zależy od osobistego podejścia.

[bj32]

Ach, ach! Bić się w pierś cherlawą powinnam.

Ale pomyliłaś forum religijne z forum, gdzie się ludzie dobrami dzielą i nie zauważyłaś, czego dotyczy watek, czyli dyskusja o żarciu i prezentach.

Swoje duchowe przeżycia zachowaj zatem dla siebie, a i nad poczuciem humoru popracuj, żebyś zaś z jakąś głupotą w środku dyskusji cudzej nie wyskoczyła.