asiczek66
08.05.12, 20:14
Mam moze nietypowe pytanie.I nie wiem czy na odpowiednim forum o to pytam.Uwazamy ,ze nie da sie z tym nic zrobic,ale chcialabym sie upewnic.Moja babcia przepisala swoj dom razem z gospodarstwem synowi.Nei zastrzegla sobie rzadnych warunkow,ale jest tam zameldowana.Problem w tym,ze syn np.z powodu klotni zabronil babci znajomej przychodzic do niej.Kolezanka czesto przychodzila po prostu jej potowarzyszyc,czasami pomogla w pracach domowych(gdzie syn kompletnie sie nie poczuwa).Jest jeszcze inna sprawa,z ktora syn z babcia maja odmienne zdania,.Wujek zamiast byc zadowolony,ze na niego zostal przepisany dom(podczas gdy ma sporo rodzenstwa),to jeszcze sa z nim problemy.Babcia pozwolila corce ,aby na dzialce obok domu mogla trzymac w sprzety gospodarcze.Wujek sie z tym nie zgadza.Dzialka wczesniej byla zarosnieta,nieuzywana.A teraz brat wujka,popowiada mu,ze ma sie nie zgadzac na uzytkowanie dzialki.Babcia przepisujac na syna dzialke pozbawila siebie wszystkiego,jest tylko zameldowana.Ale chcialam zapytac,czy jak zle postepuje,mozna mu czyms zagrozic?