alarm w nowym samochodzie

[Gość: erik]

Jak to jest z tymi nowymi samochodami naprawde. Kilku dilerow u
ktorych bylem, bez wzgledu na marke mowili mi, ze teraz obecnie
samochody maja w standardzie takie wyposaznie antykradziezowe, ze
dokupowanie alarmu nie ma sensu. Byc moze nie jestem na czasie bo
wtedy gdy ja kupowalem samochod - co prawda uzywany w Polsce -
podstawa bylo posiadanie alarmu.

[do.ki]

> dokupowanie alarmu nie ma sensu

Mysle, ze w wiekszosci przypadkow tak jest i sam zadnego zabezpieczenia
antykradziezowego nigdy nie dokupowalem, bo i po co? Co z tego, ze wyje? Tyle,
ze sasiadom spac nie daje, a ze swiatle idealy europejskie mocno utrudniaja mi
posiadanie broni, z ktorej moglbym zlodzieja rozwalic, to cala idea autoalarmu
wydaje sie dosc absurdalna.

No chyba ze mowimy o samochodach w cenie od €200000 w gore.

[Gość: erik]

"No chyba ze mowimy o samochodach w cenie od €200000 w gore"
w Polsce, zeby samochod byl lako,y, kaskiem wystarczy te kwote
podzelic przez 10

[paw_dady]

Gość portalu: erik napisał(a):

> "No chyba ze mowimy o samochodach w cenie od €200000 w gore"
> w Polsce, zeby samochod byl lako,y, kaskiem wystarczy te kwote
> podzelic przez 10

powaznie ? znaczy w Pl kradna Honde Accord sprzed 2 lat? kurde, w
chlopie o jakiej Polsce ty mowisz?

Serdecznosci
PD

kupuj-sprzedaj

[wielki_mogul]

do.ki

Mam Parabellum, troche stare, ale na chodzie. Uzywane, oczywiscie, ale tylko do
celow szlachetnych. Moge Ci odstapic po przystepnej cenie, bo sasiadka ostatnio
sprzedala mi swojego nowego Colta.

[paw_dady]

> Mam Parabellum, troche stare, ale na chodzie. Uzywane, oczywiscie,
ale tylko do celow szlachetnych. Moge Ci odstapic po przystepnej
cenie, bo sasiadka ostatnio sprzedala mi swojego nowego Colta.
>

lepiej mausera 08, tez na naboje 9x19 (parabellum ;) - doki bedzie
wygladal jak janek kos.

Serdecznosci
PD

doki masz prawie racje ;)

[paw_dady]

do.ki napisał:

> > dokupowanie alarmu nie ma sensu
>
> Mysle, ze w wiekszosci przypadkow tak jest i sam zadnego
zabezpieczenia
> antykradziezowego nigdy nie dokupowalem, bo i po co? Co z tego, ze
wyje? Tyle,

co do sensu zgoda - zadnego ien ma, ale ubezpieczalnia moze wymusic
jakas klase alarmu - jesli go nei ma w standardzie musiz dokupic ;)
dla aut pow 50,000 E/bez VAT o ile pamietam musisz kupic alarm ze
sledzeniem satelitarnym (1400 Euro montaz + kiladziesiat " usluga" ).

i teraz pytanie kto tu kradnie ;o)

Serdecznosci
PD

[Gość: asiunia]

>Byc moze nie jestem na czasie bo
> wtedy gdy ja kupowalem samochod - co prawda uzywany w Polsce -
> podstawa bylo posiadanie alarmu.

Jesli dobrze rozumiem, to chodzi Ci o ubezpieczenie auta od
kradziezy, tak? Bo w Pl, to rzeczywiscie (chyba nadal) tak jest, ze
jak nie masz przynajmniej ze trzech roznych zabezpieczen (jakis
pseudoalarm ktory wyje, jakas blokda na kierownice, i/lub blokada na
skrzynie biegow, i/lub odciecie paliwa, i/lub costam jeszcze...) to
Ci samochodu od kradziezy nie chca ubezpieczyc.

Jesli natomiast w Belgi, Twoj ubezpieczyciel nie stawia zadnych
specjalnych warunkow co do ubezpieczenia od kradziezy, to zapewne
wystarczy zwykly alarm standartowy (bo napewno kazdy nowy samochod
jakistam ma), wiec dokupowanie dodatkowego alarmu rzeczywiscie nie
ma najmniejszego sensu.
No chyba, ze chodzi Ci o cos innego niz ubezpieczenie(?).

[Gość: doki]

nie chodzi mi o ubezpieczenie tylko zabezpieczenie przed kradzieza.

[marekggg]

jezeli ci chodzi tylko o zabezpieczenie przeciwko kradziezy, to wez jakis
normalny alrm. ale jezeli beda mieli zamowienie na samochod podobny do twojego,
to i tak nie masz szans. poprostu ci ukradna kluczyki.

[Gość: asiunia]

Nie odpowiadalam na Twojego posta tylko na pytania autora watku,
to po pierwsze. A po drugie to nadal mysle, ze jednak pytajac o
dodatkowe alarmy chodzi mu w podtekscie o ubezpieczenie, no bo po co
komu jakies dodatkowe zabezpieczenie od kradziezy jesli nie wymaga
tego ubezpieczyciel? No chyba, ze tak dla siebie, zeby byc
spokojniejszym jesli samochodu NIE ubezpiecza sie od kradziezy.
No ale z drugiej strony to raczej nowy samochod (wszystko jedno
jakiej wartosci) sie jednak ubezpiecza, czy nie?
Jesli natomiast rzeczywiscie nie chodzi o ubezpieczenie to po co
odwolanie do Polski:
„wtedy gdy ja kupowalem samochod - co prawda uzywany w Polsce -
podstawa bylo posiadanie alarmu”. Podstawa do czego? Nie mozna w Pl
sobie kupic samochodu uzywanego bez alarmu? No chyba mozna, ale
ubezpieczyc taki od kradziezy to juz gorzej...

Albo zle mysle, albo sie w swoich przymysleniach kompletnie
zagmatwalam (co jest zreszta bardzo mozliwe o tej porze) ;)