łódzkiego zakładu

Może by swoją logistykę chociaż do Indii przenieśli, bo ich infolinia to nie dość, że do bani to jeszcze bez sensu. Po wybraniu wszystkich opcji w menu zgłasza się osoba która nie mówi w języku, który został wybrany w menu i zadaje pytania o wszystko co już trzeba było określić automatowi. Potem po 10 minutach oczekiwania jest się przełączanym do kolejnego downa, który informuje, że transakcja została anulowana bo w formularzu było zaznaczone, że laptop będzie wykorzystywany do badań bi...