infobroker - nowy zawód

[Gość: simon]

Czy ktoś z was zajmuje się tą dziedziną ? Czy można z tego wyżyć? Jak
znajdujecie zleceniodawców? i wogóle ...jestem na bezrobociu i planuje się
tym zająć ,poszukuje wieści w tym temacie ...czy jakieś uczelnie kształcą w
tym kierunku ? bo ja rozumiem że infobrokerem może być każdy spryciula :)

[krzysztofsf]

Gość portalu: simon napisał(a):

> Czy ktoś z was zajmuje się tą dziedziną ? Czy można z tego wyżyć? Jak
> znajdujecie zleceniodawców? i wogóle ...jestem na bezrobociu i planuje się
> tym zająć ,poszukuje wieści w tym temacie ...czy jakieś uczelnie kształcą w
> tym kierunku ? bo ja rozumiem że infobrokerem może być każdy spryciula :)

Zrob sobie pierwsze zadanie jako infobroker i wyszukaj w necie informacje na ten temat

[Gość: szymon]

w internecie na ten temat nic nie ma prawie , a ty jako doświadczony infobroker
powinieneś to wiedzieć...

[krzysztofsf]

Gość portalu: szymon napisał(a):

> w internecie na ten temat nic nie ma prawie , a ty jako doświadczony infobroker
>
> powinieneś to wiedzieć...

nie jestem infobrokerem, widzialem wiele ogloszen infobrokerow, ich strony www , oraz atykuly prasowe na temat tej branzy (hurraoptymistyczne naturalnie).
Nawet na tym forum chyba tez byly kiedys dyskusje na ten temat.
Pomijam sprawe znalezienia klienta na uslugi, to musisz duzo zainwestowac (naturalnie duzo to pojecie wzgledne) w staly dostep do platnych serwisow z roznych dziedzin, do ktorych nie maja dostepu z roznych przyczyn klienci.
Ogloszen infobrokerow ostatnio juz nie widuje - wnioski moga byc dwojakie.
pzdr
Krzysztof

[Gość: p p]

też się tym interesuję ale nie zarobkowo (narazie:) ), poprostu lubię zdobywać informacje, codziennie czytam serwisy internetowe, a jak nie obejrzę programu informacyjnego w tv to "nieswojo" się czuję:) z tego co dowiedziałem się z internetu na polskich i zagranicznych stronach to można to traktować raczej jako dodatkowe źródło dochodu.
1) musisz wykupić abonamenty udostępniające płatne archiwa czasopism itp w internecie a to kosztuje od kilkuset zł za rok za kilka głównych tytułów codziennych: Wyborcza, Rzeczpospolita itp
2) jeszcze lepiej jeśli prenumerujesz wszystkie najważniejsze czasopisma w formie papierowej bo klienci mogą chcieć ksero materiału (prawa autorskie)
3) prowadzisz analizy, raporty na zlecony temat - nie dasz dla klienta wszystkiego co znajdziesz, niepoukładanego sensownie, bo to bez sensu, tak to może zrobić każdy dzieciak który umie wejść na stronę gazeta.pl:)
4) musisz mieć dostęp do specjalistów z dziedziny na którą szukasz tematu, klienta interesują informacje z danej branży, w internecie nie ma wszystkiego, w gazecie też możesz nieznaleźć tego co interesuje klienta a taki np. znajomy właściciel sklepu budowlanego może ci wszystko powiedzieć o lokalnym rynku sprzedaży materiałów budowlanych, a możesz miec problem z wyczerpującą informacją na ten temat korzystając tylko z netu i gazet

Infobrokering rozwija się w Niemczech i USA. W Polsce jest mała świadomość istnienia czegoś takiego. A np. może to być przydatne dla firmy która szuka informachi o konkurencji, albo wszystkiego co jest napisane o danej firmie w internecie i prasie żeby wiedzieć co sądzi o niej rynek.

Pozdrawiam

[Gość: murarz]

a ja wole murowac

[Gość: Iwa]

WSUS w Poznaniu rok czy dwa temu otworzyl kierunek broker informacji
www.wsus.poznan.pl/info.php?menu_id=2&group_id=3&article_id=6