-
Czy któraś z was miała problem ze słabo dzielącymi się komórkami w zarodkach (chyba dobrze się wyraziłam)? Czy lekarze jakoś na to reagowali, jak wyglądało dalsze leczenie? Czy zlecili jakieś badania pod tym kątem?
Jestem po nieudanym IVF-ICSI. Mąż ma słabe nasienie - oligospermia A+B 30%, ok 6 mln.
W 3 dobie podali mi 2 zarodki 5 i 3 komórkowe - lekarz mówił że na tą dobę powinny być 6-8 komórkowe. Myślę, że to był główny powód że się nie przyjęły, nie zostały z nami.
Chciałabym mieć ...
-
Dziewczyny mam pytanie. Czy ktos z Was moze mi powiedziec jakie dokumenty powinnam miec odnosnie pobranych komórek ewentualnie juz zamrozonych zarodków? Po punkcji nie dostalam nic z dokumentów ze pobrano mi jakies komórki, po transferze jednym czy drugim tez nie. Jedynie informacje ze podano 2 zarodki jednorazowo. W tej chwili chce przeniesc swoj ostatni zarodek do innej kliniki ale tam powiedzieli mi ze musze miec dokumenty odnosnie mrozaczkow. Nie mam czegos takiego!!! Ratunku! czy jak zg...
-
Dziewczyny,
mam pytanie jak długo przed transferem hodowano Wasze zarodki?
Ja mam pickup w środę a transfer w piątek czyli tak naprawdę nawet dwa dni nie będę hodowane.
Ciekawa jestem jaki wpływ na udany transfer ma czas hodowania zarodków poza organizmem mamy?
Dzięki za odpowiedź :)
-
Czy którejś z Was poszczęściło się podwójnie ale chodzi mi przy podaniu 2 dniowych zarodków? Często zdarza się to przy zarodkach 5 dniowych a o 2 dniowych to nie wiem
-
Witam,
Po 4 nieudanych icsi zdedydowalismy sie na adopcje.
Rozpatrujemy adopcje komorki, zarodka lub dziecka.
Uwazam, że powinnismy zabezpieczyc naszemu przyszłemu dziecku mozliwosc uzyskania informacji o rodzinie biol. po uzyskaniu przez nie pelnoletnosci.
Jest to standardem przy adopcji dziecka.
Czy ktos wie w jaki sposob to zorganizowac prawnie w przypadku adopcji komorki lub zarodka?
Czy ktos ma w tym doswiadczenie ?
Cos w rodzaju depozytu notarialnego? Czy ktos moze polecic pra...
-
witam jestem po 2 nieudanych ivf.... przestalam juz nawet myslec o
jakiej kolwiek szansie dla nas na posiadanie potomstwa, ale ostatnio
coraz czesciej rozmawiamy z mezem o adopcji zarodka
czy ktoras z was zechcialaby dac mi jakies namiary gdzie,jak i za
ile??? dziekuje baardzo pozdrawiam
-
Dziewczyny dziś dowiedziałam się że mam 2 zarodki klasy 2A i jeden 3B czy to
dobrze, bo nie wiem dokładnie co oznaczają litery czy jeszcze się podzielą do
jutra, bo o 13.00 mam transfer, czy któraś też takie miała i doczekała się
swojego cudu, proszę dajcie znać, z góry wielkie dzięki!!!!
-
Przepraszam, że nowy nick ale tak wyszło.
Udało nam się w końcu po kilku latach. Ciąża, ciężka ciąża, i dziecko. Już w
czasie ciąży lekarz wyraźnie zasugerował, że powinniśmy dać sobie spokój z
myślą o następnych dzieciach. W sumie gdybym chciała to już ostatni dzwonek.
Bo są jeszcze zarodki. Ale znowu problemy zdrowotne pojawiły się. Przecież nie
urodzę kolejnego dziecka i nie zostawię męża samego z dziećmi. Tylko dlatego,
że ja chciałabym mieć ich więcej. Trzeba być realistą i zapewni...
-
witam. mam pytanko odnośnie transportu zamrożonych zarodków. 2 lata
temu podchodziliśmy do zabiegu in vitro w invimedzie na takiej
zasadzie, że stymulacja odbywała się we wrocławiu a punkcja i
transfer w warszawie. zabieg udał się za pierwszym razem i teraz
chcemy podejść do criotransferu ale tym razem chcemy, żeby wszystko
odbywało się we wrocławiu i stąd moje pytanie. ponieważ punkcja była
w warszawie zamrożone zarodki przechowujemy własnie tam. chciałam je
przetransportowac d...
-
Jak pewnie większość z Was mam dylematy natury moralnej, etycznej na temat in vitro, które jest dla nas jedynym ratunkiem, oprócz inseminacji nasieniem dawcy, którego w ogóle nie bierzemy pod uwagę. Czekamy teraz na badania genetyczne, które są ostatnim krokiem w kierunku in vitro. Więc termin podjęcia decyzji zbliża się nieuchronnie. Jestem osobą wierzącą, niemniej mam spory dystans do niektórych przekonań, w duchu których zostałam wychowana.
Wiadomością o niepłodności żyjemy od 3 m-cy. Naj...
-
pierwszy raz miałam podane zarodki 3 dniowe ( do tej pory 5- dniowe)bawiam sie
o ich jakośc to 6B i 6C, czy to okreopne słąbizny jak na 3 dobę??Komus się
udało z taką "klasą"?
-
Napiszcie proszę gdzie, u kogo, jak (leki, badania, przygotowanie), ile i z
jakim skutkiem miałyście przenoszone mrożone zarodki. Jakie były zalecenia po
transferze (leżeć, chodzić, pracować, jakie leki?).
Dziękuję.
-
Witam, czy wiecie co klinika Invimed rozumie pod pojęciem przejścia
na własność kliniki zamrożonych zarodków w momencie nie opłacenia
rocznej opłaty za ich przechowywanie.Czy moge mieć pewność, że te
zarodki zostaną na pewno oddane do adopcji, a nie zniszczone?
Pozdrawiam
-
Witam
chciałam zapytać czy ktoś miał taka sytuacje jak moja. W lipcu miała
punkcje,pobrano 8 jajeczek,potem transfer dwóch zarodków. Niestety wynik
ujemny,kiedy chcieliśmy spróbować jeszcze raz transferu,okazało się,że nie
zamrożonych zarodków. Byliśmy bardzo zdziwieni,nasze wyniki badań były ok,a ja
juz mam dzieci poczęte w naturalny sposób. Na In vitro zdecydowałam sie
ponieważ mam podwiązane jajowody. Moze ktoś sie wypowie czy jego zarodki też
nie dały rady przetrwać.
-
Witam, mam może dziwne pytanie,ale to dla mnie b ważne.Wczoraj
miałam transfer i po nim wieczorem zauważyłam na bieliźnie, w któej
byłam jakąś białą zaschniętą substancję.To było jeszcze przed
luteiną.
Czy to mógł być zarodek???????
Co się dzieje z zarodkiem, które się nie zagnieździł?Jest
wchłaniany, czy wydalony?
Dziękuję za pomoc!
-
Znalazłem taki artykuł:
Ku zastanowieniu.
-
Witam szukam kobiety ktora posiada mrozaczki i chce je oddac do adopcji, nie
wiem czy wogole w taki sposob mona adoptowac czy koniecznie trzeba
cekac..nawet rok na liscie adopcyjnej?A moe ktos z was tak adoptował ?
Bede wdzieczna za kazda informacje,jestem nowa na tej drodze
-
Witam, mam pytanie.Ile zarodków miałyście podawane przy in vitro
ICSI-słabe parametry nasienia.Dodam, że zdecydowanie wolelibyśmy
ciążę pojedyńczą.Czy podanie 1 zarodka o wiele bardziej zmniejsza
szansę?Jak to było u WAS?Dziękuę
-
Chciałam zapytać czy któraś z was poddała się adopcji zarodka? jakie
ma odczucia? i czy planuje w przyszłości powiedzieć o tym swojemu
dziecku?
Ja jestem mamą właśnie takiego maleństwa i nigdy nie odczułam,że nie
jest ono moje. Jest przekochane i przecudowne i chyba nie powiemy
mu,że nie jest naszym biologicznym dzieckiem. W końcu to ja go
nosiłam pod sercem długich 9 mieisięcy i to ja urodziłam. A
najważniejsze jest to, że to my go wychowujemy :-)))