Pasek sw. Dominika

[grochalcia]

do wierzacych...

nie wiem czy o tym słyszałyście

www.dominikanki.republika.pl/pasek_sw_dominika.html
po 2 poronieniach poprosilam o ten pasek. teraz można zamiast paska
otrzymac medalik. nosilam go całą ciążę..balam sie nawet
prać..upralam dopiero tydzien temu, kiedy Kajtus jest juz bezpieczny
w swoim łóżeczku. nie spraly sie plamy krwi z poczatku ciąży, kiedy
to 3 razy jechalam na IP z ostrym krwawiniem i przeswiadczeniem"znowu
sie nie udalo.." a jednak udalo sie. dzieki Paskowi i modliwtie??nie
wiem. wierzę, że tak...
osobiscie polecam i namawiam.

Kasia

grochalcia

[meresanch]

pomyśle i nad nim
(na razie nabyłam amulety - dziś dotarły - i mam wrażenie że jakby moje
szczęście wróciło - a nie było go ponad 2 lata)

[grochalcia]

Asiu-Ja Ci tego szczęscia zycze z całego serduszka czy to amulety,
czy medaliki-wazne, że wierzymy, ze takie rzeczy pomagają
ściskam mocno!
Kasia

[meresanch]

czy by dostać pas (lub medalik) wystarczy zadzwonić do sióstr czy inaczej trzeba
to załatwić?

[grochalcia]

Asiu, ja pisalam maila

siostra odpowiedziala na maila, poprosila o adres, zapewnila o
modliwtie, tydzien pozniej pasek byl u mnie.
moja kolezanka dzwonila do siostry, chciala przy okazji porozmawiac.
bardzo chwalila sobie rozmowe z siostrą.

[meresanch]

dziękuję

[jasmina17]

Kasiu a czy ten pasek nosi się na brzuchu?Tak zrozumiałam..

[grochalcia]

tak, ja nosilam pod brzuchem na koniec ciężko juz bylo go wiazac

[misiu-ptysiu]

zastanawiam sie nad tym, jak się zdecyduje to napisze do Ciebei z
prośba o e-maila do Sióstr

[sylwinka25]

Witam dziewczyny
Ja właśnie zadzwoniłam do tego zakonu,z prośbą o pasek,bardzo miła
siostra spokojnie zapytała mnie o nieudane ciąże.Spiała moje dane i
teraz czekam na ten pasek,trzeba łapać się wszystkiego co może nam
przynieść nadzieje na szczęśliwe zakończenie.

[zebra51]

Trzy lata temu, po poronieniu napisałam maila do Sióstr Dominikanek.
Odpisały mi, przesłały medalik ze św. Dominikiem, obiecały mi
wspomóc mnie modlitwą.
Dominik, tak ma na drugie imię mój synek.

[darunia69]

Napisalam trzy razy do siostr i ani razu nie odpisaly nie mowiac o przyslaniu
paska! Nic nie rozumiem?
Moze ja cos zle pisze?

[grochalcia]

moja droga

no własnie dziwi mnie zawsze jak piszesz, zem nie odpowiedzialy
pisalam Ci na gg co ja do nich pisalam...a może zadzwon, co? dzwonila
nasza wspolna kolezanka z innego forumi byla zadowolona z rozmowy.
a ja Cie osobiscie strasznie sciskam!

[agap75]

Dziewczyny myslicie że kawałek materiału pomoże? Lub amulet czy
medalik??? Jest napisane w Biblii że "Bóg sam wystarczy" i "Jemu
zaufaj" a nie jakimś przedmiotom czy świętym. Dziewczyny rozumiem to
że chwytacie się wszystkiego co mogłoby pomóc, sama kiedyś o tym
myślałam. Rozumiem waszą desperację bo sama kilkakrotnie poroniłam.
Ale jest też napisane w Słowie Bożym, że Bóg jest Bogiem zazdrosnym
a bałwochwalstwo wzbudza u Niego odrazę. Amulet??? Czy to juz magia?
Czym predzej bym się tego pozbyła- niebezpiecznie jest
eksperymentować z takimi rzeczami.
Kochane, wiem że wszystkie walczymy o dzieci ale doświadczam tego że
jedynie rozmowa i modlitwa z moim Panem, kochanym Przyjacielem, moim
Tatusiem i jedynym żywym Bogiem Jezusem daje pokój, radość i
nadzieję i siłę do walki. Nie pokładajcie ufności w przedmiotach ale
w Osobie Pana, bo jest napisane "Wziąłem sobie obrońcę najwyższego".
Pozdrawiam.

[nowakowska90]

witam wszystkie panie!
pierwszy raz jestem na tym forum wiec chciałam wszystkich przywitac!
pozdrawiam wszystkich

[agaro28]

dzwonilam i zamowilam bez problemu. Tylko siostra zdziwiona za glowe
sie lapala, co sie dzisiaj dzieje - bo telefony jej sie urywaja i
kazdy chce pasek sw. Dominika!
Pewnie to Twoja zasluga Grochalciu
Dzieki Ci za to, tak jakos mi lepiej na sama mysl, ze bede Go
miala
pozdrawiam
Aga

[3-martek]

Dostałam pasek od mamy po 2 poronieniu...Na początku nie chciałam o
nim słyszec. ale kiedy zaszłam w 3 ciążę, nosiłam go i modliłam się.
Mam córeczkę- ma na imię Dominika, dzięki paskowi czy modlitwie?
Nie wiem, ale wiem, że modlitwa pomagała mi w trudnych chwilach.
Pisałam też do siostry przełożonej maile i zawsze dostałam cudowną,
wspierającą odpowiedź.

[apsurtka]

18 pazdziernika 2007 roku w moim mieście odbyła się uroczysta msza,
w czasie której wystawiono relikwie świetego Dominika Savio. Cała
mszę przepłakałam i modliłam się jak nigdy dotąd. Dzień póxniej
miałam inseminację. Dwa tygodnie pózniej dowiedziałam się, że się
udało. 3 lipca 2008 roku urodziłam zdrową córeczkę. Na drugie imie
ma Dominika. Nigdy nie przestanę za nią dziękować Bogu i świetemu
Dominikowi.

[meresanch]

dostałam "pasek"
czyli modlitwę, obrazek Matki Boskiej Różańcowej, i kawałek tasiemki
ok 6 cm z napisem "O SPEM MIRAM"
hmmmm myślałam że to będzie coś innego

[fiolek76]

Również dostałam pasek ale mój jest długi. Jeszcze nie założyłam go.
Czy mam chodzić w nim cały czas czy dopiero jak zaczniemy starania?
Czy na czas miłości z moim mężem też mam być obwiazana? A na wizycie
u lekarza ściągacie go z brzucha czy każdemu tłumaczycie o co chodzi
z tą tasiemką?

[meresanch]

mój fragment tasiemki dałam pod poduszkę

[3-martek]

pasek ma Ci przypominac o modlitwie, sam w sobie nie jest cudownym
amuletem, więc może bez przesady z tym noszeniem u lekarza czy seksu?

uwierzyłam i zdarzył się cud

[iskierka1975]

jestem po dwóch poronieniach, mam prawie 34 lata. przeczytałam o
pasku św dominika na początku marca, zaraz po tym wysłałam list do
sióst z prośbą o modlitwę za wszystkie kobiety proszące o dziecko.
po tygodniu dostałam pasek i medalik św.dominika.bardzo się
uspokoiłam wewnętrznie i zaczęłam wierzyć. wczoraj przypomniałam
sobie że nie dostałam okresu, kupiłam test. o dziwo spałam całą noc,
nie byłam nerwowa a dziś rano zobaczyłam dwie kreski. nie wiem co o
tym wszystkim myśleć, ale jedno wiem pozostaję w modlitwie do św
dominika i kiedy potwierdzę ciążę u lekarza napiszę list do sióstr z
podziękowaniem.
chciałam jeszcze bardzo podziękować grochalci za ten post.
pozdrawiam magda

gratulacje :))))))))))))))

[meresanch]

i trzymam kciuki

[grochalcia]

a ja życzę z calego serca, zeby te II kreseczki zakonczyly sie dzidziusiem oby
tylko mniej płaczacym niz mój

[sylwiajagrom]

Witam wszystkich, ja dzisiaj zadzwoniła do sióstr z prośbą o pasek, siostra
powiedziała, że otrzymam pasek, medalik i modlitwę do Św. Antoniego. Z
niecierpliwością czekam na przesyłkę i mam nadzieję, że za czwartym razem uda
się nam i donoszę i urodzę zdrowego dzidziusia. Pozdrawiam serdecznie Was
wszystkie.

[iskierka1975]

i tym razem się nie udało, trzecia ciąża zakończona zabiegiem.
leżałam na oddziale z młodymi mamami i miałam ochotę wyrwać im
maleństwa z rąk, albo jeszcze lepiej żeby dawali mi środki na spanie
i bym tylko spała, spała. mam dość i chcę zapomnieć. nie wiem jak
dalej żyć, nie mam nadzieji i tak wogóle wszystko jest do niczego.
wróciłam do pracy, bo podobno to pomaga zapomnieć, ale jak! skoro
przy biurku obok siedzi koleżanka w ósmym m-cu ciąży, i ciągle
narzeka że za mocno kopie.wie co przechodzę, ale tak naprawde ma to
w d...e, nie znam recepty na dalsze życie.

[meresanch]

tak mi przykro

[koni42]

Bardzo mi przykro. Bardzo...

[moni-a56]

Ja tez zadzwonilam i dzis dostałam,mam nadzieje ze przyniosa mi
upragnione szczescie

[megi_25]

Też przez całą ciążę nosiłam pasek św.Dominika i teraz mój synuś
kończy rok ))Wierzę,że pomogła mi modlitwa do
św.Dominika.Pierwszą ciążę poroniłam.

[anetka.sk]

czy mozna prosic o maila do siostr??

pozdrawiam
aneta

[misiu-ptysiu]

W zeszłym tygodniu wkońcu sie zdecydowałam napisać do sióstr a w tym
dowiedzialam sie ze jestem w ciąży. Oby wszystko było dobrze

[moni-a56]

znam tel.[phone]

A ja dostałam pasek i po 2 tyg :)

[niunia9949]

dowiedziałam się, że jestem w ciąży po 3 poronieniach nie mogłam zajść po
kilku miesiącach dowiedziałam się o pasku i modlitwie. Napisałam do sióstr
przysłały mi pasek i litanie, naprawdę uwierzyłam! po 2 tyg dowiedziałam się, że
jestem w ciąży modliłam się cała ciążę do św. Dominika i Jana Pawła 2!
wymodliłam mam córkę Aha syn miał mieć na imię Dominik no i mamy Julkę

[ewalinka82]

dziewczyny, po przeczytaniu Waszych postów, siadam do pisania listu
może i mi się uda...

[mampka]

A powiedzcie mi oferujecie jakiś datek dla klasztoru za ten pasek?

[kasiu.l.inka]

No to zabieram sie za pisanie listu to warzniejsze niz test z niemieckiego
Nie wiem czy daje sie jakis datek do klasztoru ale ja dam jak dostane pozdrawiam

[mampka]

Ja też już napisłam, bo na telefon nie mam siły Rozbeczałabym się i tyle by było z rozmowy. Napisałam kilka słów o stracie, o czekaniu, o nadziei. W ps napisałam, że chętnie wpłacę datek jeśli siostry prześlą nr konta.
Mam nadzieję, że się nie obrażą, bo przecież im te pieniążki też się przydadzą chociażby na produkcję tych pasków.
czekam teraz na odpowiedź a może na paczkę?
pzdr
M

[grochalcia]

ten pasek jest malutki, miesci sie w kopercie

trzymam kciuki za was dziewczynki!

co do datku...

[kasiu.l.inka]

A ja koniec koncow zdecydowalam sie na tel. Tez sie balam, ze sie rozrycze ale
tylko raz mi glos zadrzal poprosilam o pasek dla siebie i dla przyjaciolki.
Podalam adres i zapytalam o datek. Siostra, z ktora rozmawialam powiedziala, ze
mozna wyslac go zwyklym przekazem wpisujac adres albo na nr konta, powiedziala,
ze jak chce to wlozy mi ten nr do koperty bo duzo cyferek. No wiec czekam i ja

Bianka [*]
Aniolek mamusi

[mampka]

Super, że mogą podać nr konta, mam nadzieję, że włożą mi go do koperty. Taka
działalność też kosztuje i ten pasek, i znaczek. Zostawię sobie na koncie kaskę
na tę okazję, zanim opędzluję do czysta
Oby ta matra/modlitwa dała nam to czego pragniemy

[niunia9949]

dziewczyny o ile pamiętam czytając o św. Dominiku za pasek nie powinno się
płacić przekazując go kobiecie nie wolno brać za to pieniędzy... mam nadzieję,
że się nie mylę ale tak mi coś się przypomina. Więc z tym datkiem to nie wiem
tak do końca

Dziewczyny znalazłam!!!!!

[niunia9949]

Ale pomyliłam Dominików, bo opłat za pasek nie kazał brać Dominik Savio nie de
Guzman a tu możecie przeczytać historię, pogrubiłam słowa które mówią o
korzyściach za pasek


12 września 1856 r.

Dominik przebywał w Oratorium w Turynie. Pewnego dnia przyszedł do ks. Bosko,
założyciela Oratorium i swojego duchowego przewodnika, prosząc o zgodę na wyjazd
do domu:
– Proszę wyświadczyć mi przysługę i dać jeden wolny dzień.
– Gdzie chcesz jechać?
– Do domu, ponieważ moja mama jest bardzo chora i Matka Boża chce ją uzdrowić.
– A skąd to wiesz?
– Wiem.
– Dostałeś list od ojca?
– Nie, ale i tak wiem.
Ks. Bosko, ponieważ widział, że Bóg w sposób szczególny kieruje życiem Dominika,
zgodził się na jego wyjazd do rodzinnego Mondonio, oddalonego od Turynu o jakieś
40 km.

Dominik wyruszył w drogę. Jego mama była w ciąży z czwartym dzieckiem i jej stan
był rzeczywiście bardzo poważny. Kobiety, które były przy niej, były bezradne. W
takiej sytuacji mąż zdecydował, że pójdzie po lekarza. Na drodze spotkał idącego
do domu Dominika. Zdziwił się bardzo. Syn jednak jasno wytłumaczył powód
opuszczenia Oratorium:
– Idę do mamy, bo jest bardzo chora.

Tata nie chciał, aby Dominik w takiej sytuacji szedł do domu. Polecił, aby
poszedł do babci. Chłopiec upierał się jednak, twierdząc, że musi zobaczyć się z
mamą.

Osoby będące w jego rodzinnym domu zdziwiły się na widok przybysza. Przyjaciółki
mamy nie pozwalały mu wejść do pokoju, w którym leżała, tłumacząc to tym, że
jest bardzo chora i nie należy jej przeszkadzać.
– Wiem, że jest chora, właśnie dlatego przyjechałem – odpowiedział.
I nie zważając na nikogo, wszedł do pokoju.
– Jak to się stało, że tu jesteś? – spytała chora.
– Wiedziałem, że jesteś chora i przyjechałem cię odwiedzić.

Dominik szybko wskoczył na łóżko, mocno mamę uściskał, ucałował i wyszedł. Jak
tylko opuścił pokój, ustąpiły wszystkie bóle. Po chwili przybył ojciec z
lekarzem i stwierdził, że zdrowie kobiety jest w dobrym stanie.

Tymczasem przyjaciółki mamy Dominika spostrzegły na jej szyi tasiemkę, do której
przyczepiony był złożony kawałek materiału, obszyty tak, jak obszywa się ubrania.
– Teraz rozumiem, dlaczego Dominik, zanim wyszedł, chciał mnie uściskać. I
rozumiem, dlaczego zaraz po jego wyjściu odzyskałam zdrowie. Tę tasiemkę na
pewno założył mi wtedy, gdy mnie obejmował, bo nigdy nie miałam nic takiego –
powiedziała uzdrowiona.

Dominik wrócił do Turynu i od razu poszedł do ks. Bosko, aby mu podziękować za
pozwolenie na wyjazd.
– Moja mama wyzdrowiała. To sprawiła Matka Boża, którą zawiesiłem na jej szyi –
powiedział.

Siostra Dominika, Teresa, przypomina jego polecenie, które wypowiedział przed
śmiercią:
– Pamiętasz mamo, jak przyjechałem, gdy byłaś chora? I jak zawiesiłem na
twojej szyi szkaplerz na tasiemce? To dlatego wyzdrowiałaś. Zachowaj go i
użyczaj wszystkim, którzy znajdą się w niebezpieczeństwie, jak ty. Ponieważ jak
ocalił ciebie, ocali też innych. Pamiętaj jednak, żeby użyczać go darmo, bez
żadnych korzyści dla siebie.

Moja mama, dopóki żyła, zawsze nosiła na sobie tę cenną relikwię, dzięki której
została uzdrowiona".

[kasiu.l.inka]

Dzieki, to moze rzeczywiscie nie placic? ale troche glupio brac cos a nie dawac
nic w zamian. Sama juz nie wiem.
Dlaczego wiec ta Siostra, ktora ze mna rozmawiala mie tego nie powiedziala?
Napewno zna te historie

[mampka]

Dzisiaj rano siostry mi odpisaly: "Wysyłamy pasek (poświęcony) oraz
modlitwę "O nadziejo przedziwna" i życzymy Bożego błogosławieństwa -
ss. dominikanki"
Mniszki Zakonu Kaznodziejskiego w Krakowie
www.grodek.mniszki.dominikanie.pl
czekam na kopertkę/paczkuszke w rozumieniu prezentowym
Co do zapłaty, to myślę, że nie biorą za niego pieniędzy i nie
wystawiają go w sklepach. Ale jeśli ktoś czuje potrzebę
odwdzięczenia się to przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby
ofiarować pieniążek. Może nie u tych sióstr przelewem na kontp, może
trzeba wrzucić pieniążek do aniołka w lokalnym kościele? Dobro
powraca, więc my oddajmy je dalej
Ja chyba mimo wszystko zdecyduję się na przelew nie dlatego, że
chcę "zaplacić" i nie brać nic za darmo, bo jak można wycenić szansę
na posiadanie dziecka? Tylko dlatego, ze wiem, że te pieniądze
pozwolą wysłac innym matkom pasek.
pzdr m.

[mampka]

Guzman jest zalożycielem tego klasztoru co wysyła paski, ale Savio
jest patronem ciężarnych, zwłaszcza z zagrożoną ciążą. Ciekawe

[ewalinka82]

ojoj, ja już tak czekam na ten pasek...
juz nie mogę się doczekać

[ewalinka82]

i tu też się pochwalę, że dostałam dziś list od Sióstr
mu-si-być-do-brze!!!!
biorę się za robotę
pozdrawiam!

[kasiu.l.inka]

bedzie dobrze trzymam kciuki

Wiecie co?

[kasiu.l.inka]

Dostalam! Siostra mi wlasnie napisala sms, ze dostalam jakis list z klasztoru
Dominikanek ale sama nie wiem co myslec. Bo w srodku sa 2 obrazki sw Dominika
i 2 jakby opaski wygladajace jak bandaz bez zadnych napisow, no i nr konta o
ktory jakby nie bylo sama prosilam. Czytalam ze wasze paski sa inne i maja napis
lacinski ktory na pl slowa mozna przetlumaczyc "Nadziejo Przedziwna" a u mnie
tylko kawalek bandaza. czy ktoras tez dostala cos takiego???

[grochalcia]

Kasiunia

bo to wlasnie tak wyglada..jak akwalek bandaza, tasiemka taka ....tylko powinien
byc napis, jest maly w sumie, moglas przeoczyc..nie wiem czym one go przybijaja,
u mnie byl dosc blady....

[kasiu.l.inka]

Moze moja siostra rzeczywiscie przeoczyla ten napis. Dokladnie obejrze jak juz
mi go przysle. Dzieki

[mampka]

Ja też dostałam dzisiaj swój . Ma stempelek gdzieś na środku tasiemki z
początkiem modlitwy. Rzeczywiście niepozorny
no teraz się zastanawiam jak go nosić? Wiązać na brzuchu? Trochę dziwne, może na
nadgarstku? Ale się ubrudzi...
Jak będziecie nosiły swój pasek?

[ewalinka82]

jak już tylko uda mi się znowu być w ciąży, to wiążę na brzuchu, a co tam, niech się śmieje kto chce gdyby trzeba było, to pewnie i na głowie bym sobie zawiązała, taka już jestem
a póki co noszę medalik.
pozdrawiam, dziewczynki, i trzymam kciuki za nas wszystkie

[grochalcia]

wiązałam pod brzuchemcale 9 miesięcy

[kasiu.l.inka]

A ja to chyba na glowie bede go nosic

[ewalinka82]

i dobrze, a co tam
wszędzie, byle tylko ze szczęśliwym rezultatem

Odpowiedź

[ewalinka82]

dziewczynki, chciałam i tu pocieszyć się nowiną, że najprawdopodobniej znalazłam przyczynę poronień, mianowicie niedoczynność tarczycy.
to ostatnie badanie zrobiłam w dniu wysłania listu do Sióstr z prośbą o pasek i modlitwę. i tak sobie pomyślała, że może to jakiś znak... jest przyczyna... nie jestem zanadto religijna, ale... poczułam się, jakby ktoś wystawił z nieba palec i popukał mnie w głowę
może w końcu wszystko będzie dobrze, normalnie i spokojnie
pozdrawiam Was wszystkie!!!

[kasiu.l.inka]

Skoro znasz juz przyczyne, to teraz moze byc juz tylko lepiej pozdrawiam

[ewalinka82]

oby

[kasiu.l.inka]

napewno wiem co mowie

[ewalinka82]

no, dobra, wierzę
Kasiu.l.inko, i co, siostra prześle Ci list z paskiem?

[kasiu.l.inka]

Dostalam swoj pasek siostra troche przesadzila z opicem bo jak rozwinelam te
opaske to miala z 150cm. Na srodku jest jakby stepel z tymi slowami. Dostalam
tez obrazek sw Dominika ze slowami modlitwy.

[ewalinka82]

[meresanch]

mój jest za krótki (leży pod poduszką)

[geea]

ja po trzeciej stracie zaczynałam tracić wiarę, naprawdę, wszytsko wydawało mi
sie bez sensu.Kiedy sie dowiedziałam o pasku św. Dominika, postanowiłam napisać
do sióstr. Odpowiedx od nich była kojąca, nie spodziewałam sie nawet, ze
świadomośc, że ktoś sie modli za mnie i moje aniołki tak bardzo podnosi na
duchu. Dostałam już pasek, chociaż wydawało mi się za wcześnie, bo lekarz kazał
czekać rok - a minie dopiero w marcu. O dziwo - tydzień temu dostałam zielone
światło, powiedział mi, że wszystko jest w porządku, badania ok,jestem okazem
zdrowia kobiety. Więc już chyba niedługo..Mam pytanie - czy któraś z Was nosiła
Pasek przed zajściem w ciążę?cały czas mam go przy sobie w torebce z modlitwą,
ale nie wiem, czy juz wiązać, czy zaczekać aż będę w ciąży? Pozdrawiam i
dziekuję grochalci za ten post. jesteś takim dobrych duchem, czytając Twoją
historię powoli zaczynam wierzyć, że mój czas też nadejdzie

[kasiu.l.inka]

Ja obwiazuje sie nim do modlitwy i czesto tak spie. Nie jestem w ciazy-narazie
ale mam nadzieje, ze moze wkrotce...

[ewalinka82]

ja też zawiązuję pasek na czas modlitwy, często też tak usypiam.
staram się mieć go z modlitwą przy sobie. no, i ciągle mam na szyi
medalik. w ciązy nie jestem, ale mam wielka nadzieję, że wkrótce to
się zmieni
pozdrawiam!

[jasmina17]

Muszę zamówić pasek koniecznie... Ale widzę, że w większości macie synków dzięki
św. Dominikowi

[kasiu.l.inka]

geea napisała:

> sie bez sensu.Kiedy sie dowiedziałam o pasku św. Dominika,
postanowiłam napisać do sióstr. Dostałam już pasek, chociaż wydawało
mi się za wcześnie, bo lekarz kazał czekać rok - a minie dopiero w
marcu. O dziwo - tydzień temu dostałam zielone światło.Mam pytanie -
czy któraś z Was nosiła Pasek przed zajściem w ciążę? Cały czas mam
go przy sobie w torebce z modlitwą, ale nie wiem, czy juz wiązać,
czy zaczekać aż będę w ciąży?


Ja zaczelam go nosic jak go tylko otrzymalam Modle sie kazdego
dnia...
J

[agnieszkaiwon]

Ja nosiłam ten pasek. Mój synek miał nieprawidłowe wyniki przezierności karku (i podejrzenie zespołu D.). 5 razy byliśmy na patologii ciąży ze skurczami i krwawieniami. Podczas porodu (cesarka ze względu na odklejającą się siatkówkę) okazało się że był okręcony pępowiną 5 razy!!! Rodziłam od godz. 21.00 do 7.00 rano (dzień wcześniej położono mnie na oddział w celu przeprowadzenia badań i planowania zabiegu na 10.00 dnia następnego) Zaczęłam rodzić dzień przed zabiegiem. Nikt się nie zorientował że rodzę (nawet ja, to był mój pierwszy poród Wiedziałam że straszliwie boli, nie wiedziałam dlaczego. Pielęgniarki nie chciały mi pomóc bo były dwa "prawdziwe" porody). Nie dostałam nic od bólu. Nad ranem po żądaniu lewatywy (bo tak bardzo chcę do toalety a nie mogę nic zrobić) lekarz mnie zbadał i stwierdził 8 cm rozwarcia. Szybko położono mnie na stół na cesarskie cięcie. Synek urodził się na bezdechu! Teraz jest zdrowy i śliczny. Najwspanialszy dzieciak pod słońcem. Wierzę że to dzięki modlitwom sióstr Dominikanek. Pozdrawiamy

[kasiu.l.inka]

Sw. Dominiku Ty, ktory otrzymales od Boga tyle pomocy dla modlacych sie do
Ciebie... wez takze i nas pod swoja laskawa opieke i wyjednaj laski dla duszy i
ciala tak nam obecnie potrzebne. Amen

Sw Dominiku prosze Cie, blagam o zdrowie dla dziecka Gosi...

[kasiu.l.inka]

O nadziejo przedziwna, ktoras dal oplakujacym Cie kiedy przyblizal
sie Twoj zgon, ze bedziesz po Swej smierci pomocny swoim braciam,
skora stawisz sie przed Wszechmocnego Boga tron.
Speln ojcze to cos przyrzekl w ostatnia godzine i nam Twoim slugom
okaz swa przyczyne.......

Swiety Dominiku dziekuje Ci za Moja Ciupinke opiekuj sie Nami...

[grochalcia]

i my o to prosimy
za kruszynkę!

[kasiu.l.inka]

[ewalinka82]

Kasiulinko, tak się cieszę

[mampka]

Ja dostałam pasek od sióstr jak byłam po owulacji, nie liczyłam specjalnie na
cud i jakoś przeżyłam @. Ale następny cykl trwa nadal Może jednak coś w tym
jest?
ps. wstyd się przyznać ale jeszcze nie wysłałam siostrom pieniążków za niego,
bo ciągle zapominam, a jak sobie przypominam to nie mam nic na koncie.
Wysłała, któraś pieniądze siostrom? Ile, jeśli mogę zapytać?

[grochalcia]

nie wysłałam..nawet nie wiedzialm, ze trzeba...nie przysłały zadnego konta ani
informacji o wpłacie. Jak urodzilam kajtusia napisalam do nich maila z
podziękowaniem odpisały miło. i tyle....

[mampka]

ja poprosiłam i dostałam małą karteczkę z nr konta, a teraz mi troszku głupio,
bo już będzie z pół roku.

[1_ania_79]

dziewczynki a możecie podać adres mailowy do sióstr? Chciałabym napisać bo na
telefon nie czuję się gotowa. Na stronce znalazłam tylko nr telefonu.

[schnappikt]

[e-mail]

[1_ania_79]

Dziękuję

[meresanch]

nie wiem czy dzięki paskowi ale 5 lutego urodziłam wspaniałego synka
a jego imię znaczy "Dar od Boga"

[pheleczka]

Przeczytałam wszystkie posty w tym wątku i również postanowiłam napisac do
sióstr o ten pasek... czekam z niecierpliwością na odpowiedź....

[basiula13]

Dziewczyny, o pasku dowiedziałam sie z tego forum.. zaczęłam tu
zaglądać od czasu, gdy 9 lutego straciłam w 10 tc moją córeczkę..
mimo trudnych dla każdej z nas chwil łatwiej jest dzięki tej
serdeczności i zrozumieniu, jakiego nawet wśród bliskich czasem się
nie znajdzie. Podaję Wam adres mailowy matki przełozonej- siostry
Joanny, na który ja napisałam: [e-mail] Dzisiaj
otrzymałam wzruszającą, ciepłą odpowiedź, i czekam na pasek.
Medaliki są niedostępne. Ściskam Was wszystkie.

[kasiu.l.inka]

Nie pisalam tu jeszcze, ale bede miala Coreczke Do porodu zostaly mi 2 m-ce.
Kazdego dnia modle sie do sw. Dominika i mysle, ze dostaje od niego duzo
wsparcia i pomocy.
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko

[kasiu.l.inka]

Patrze teraz na nasze niki i wiem ile z nas zostalo juz mamami, albo sa przy
nadziei. Gleboko wierze, ze to dzieki sw. Dominikowi i modlitwie.
Powiem Wam, ze ja nigdy nie bylam jakas specjalna katoliczka. Wierzylam w Boga,
ale do kosciola zadko chodzilam i zadko sie tez modlilam. Od kiedy jednak
dostalam pasek tyle sie w moim zyciu zmienilo. Zaczelam na nowo wierzyc

[grochalcia]

gratuluję córeczki szybko juz teraz zleci

[martini_noca]

Kurcze, jakos mi ciezko w takie rzeczy wierzyc.
Ale.. po pierwsze w koncu jestem wierzaca. A po drugie.. sw Dominik to
moj patron, wiec niech sie wykaze
Nie chce tam dzwonic.. Mozecie mi podac maila do siostr?
([e-mail])
dzieki

[moni-a56]

taraz sa medaliki byl ze mna od poczatku ciazy i udalo nam sie mam
synka polecam modlitew do sw,dominika synek ma na drugie imie
wlasnie dominik.

[mikusia_k]

ja pasek odebrałam osobiście na furcie na Mikołajskiej w KRK już w czerwcu, nie
rozstaję się z nim a gdy lekarz da nam zielone światełko to zacznę odmawiać
codziennie modlitwę do św. Dominika

siostry odprawiają za nas mszę w każdy wtorek o godz 7:00

[ania-8004]

Witam,
Ja też zamówiłam pasek św.Dominika mam nadzieję, że nam pomoże. Ja
dzwoniłam w piątek i siostra powiedziała, że wyśle mi go w
poniedziałek. Jestem po 3 poronieniach.

email

[martini_noca]

Dziewczyny, niektore z Was pisza, ze wyslaly maila. Podajcie adres,
prosze!

[ania-8004]

Hej. Ja wysłałam na taki adres [e-mail], i po 2 dniach
dostałam odpowiedź, że pasek zostanie wkrótce wysłany, i że siostry
będą się modlić.

[eweladaw08]

Witam, chciałam się z wami podzielić moim doświadczeniem, a właściwie świadectwem.
W marcu 2021 roku poroniłam, nie mogłam długo pozbierać się po tej stracie. Trafiłam w internecie na forum na którym dziewczyny pisały o podobnych doświadczeniach. Jedna z nich opisawszy swoją historie poleciła napisać do zakonu o przesłanie paska św. Dominika. Na początku byłam trochę niepewna, nieufna, zakłopotana w jaki sposób i co siostrom napisać, aby chciały mi pomoc. W ciągu chyba 2 tygodni dostałam list a w środku Pasek św. Dominika. Codziennie zakładany do modlitwy (zostawiałam zawsze tez na noc). Co miesiąc oczekiwanie, aż w końcu po 4 miesiącach starań - We wrześniu ostatnia miesiączka. Ból jajnika okropny… zrobiłam beta - wysoka. Poszłam do ginekologa nic nie widzi poza duża torbielą, wzrostowa beta - ciąża pozamaciczna…. Tego samego dnia trafiłam do szpitala, 4 tydzień od ostatniej miesiączki. Na następny dzień miałam iść na „stół”, stwierdzono, ze może lepiej zaczekać, zrobić najpierw punkcję. Po punkcji nie wiedzieli nic, tego samego dnia mąż przyniósł i pasek św. Dominika i różaniec do szpitala. Tego samego dnia wraz z rodzicami zaczęliśmy nowennę Pompejańską. W szpitalu spędziłam tydzień. W ostatni dzień okazało się ze jest pęcherzyk, dzień później, ze serduszko już bije. Dziś jestem w 11 tygodniu, wszystko jest dobrze z maleństwem, a ja za kilka dni kończę nowennę. Codziennie nosze na sobie pasek - dla ochrony, nie chce go nawet prac. Dziewczyny z doświadczenia wiem, ze nikt tak nie pomoże jak Matka Święta. Nic nie szkodzi wam spróbować, a cud sam przyjdzie ściskam Was kochane!