Gość: borys
IP: *.bci.net.pl
25.04.01, 18:17
Mam fajne wspomnienia z Kołobrzegu. Dziecięce sanatorium Słoneczko 5 z ulicy
Nowotki, teraz pewnie inaczej. Były spacery do muszli koncertowej, i do
Budzistowa, plaża z ogrodzonym siatką wybiegiem dla dzieci i kisiel z
emalowanego wiadra. Kołobrzeg wyglądał jak miasto po bombie atomowej z
kolegiatą pośrodku, zabudowane potem wieżowcami. Hej! Jest tam kto?