mona.blue
26.12.22, 18:52
Ale nie jakieś drobne albo nierealne.
Ja chciałabym:
1. W końcu przejąć kontrolę nad swoim życiem (nie oddawać jej w ręce tych, którzy mają jakiś żądania wobec mojego życia, mam na myśli szczególnie moich rodziców).
2. Ustanawiać i osiągać własne cele (nie te, które zostały mi narzucone w procesie wychowania/tresury albo nie cele innych, do spełniania których zostałam zmanipulowana) .
3. Uświadamiać sobie swoje własne potrzeby zamiast dostosowywać się do innych spełniając ich potrzeby w pierwszej kolejności, a swoje na końcu, odwrócić tę kolejność.
4. W końcu żyć własnym życiem, takim jakie chcę mieć - spełniać swoje marzenia zamiast cudzych.
To nie znaczy, że do tej pory nie próbowałam tego robić, ale często bez sukcesu. Mam nadzieję, że ten nowy rok będzie pod tym względem inny.