mmu1
23.06.05, 14:09
Boże, nie wiem od czego zacząć. Kilka dni temu trafiłam na fo forum i
oniemiałam. Tyle osób ma taki sam problem jak ja. Mam 27 lat i bulimie od 10-
ciu. Zaczęło się to w trzeciej klasie liceum, wtedy przy wzroście 165 ważyłam
ok 68 kg. I postanowiłam się odchudzać... same wiecie . Już nawet sama nie
pamiętam dokładnie jak to było i kiedy dieta przerodziła się w coś
nienormalnego. Jadłam 100 cal dziennie i stosowałam cherbatki
przeczyszczające. Po jakimś czasie dopadał mnie głód, objadałam się i
oczywiście wymiotowałam. Bardzo szybko schudłam 10 kg i ta waga utzymywała
się przez jakieś 4 lata. Na studiach (notabene jestem psychologiem) schydłam
jeszcze do 54kg. Na przemian głodze się kilka dni, potem rzucam na jedzenie i
zwracam. Od 3 lat jestem mężatką, mamą dwojga dzieci. Staram się jak mogę
walczyć z chorobą ale wychodzi mi to marnie. Nie wymiotuje tylko wtedy jak
trzymam diete. Nie wiem co jeszcze napisać, nie chce Was zanudzać, pewnie
macie takie same problemy jak ja- wieczne bóle głowy, osłabienie, zmęczenie,
częste krwotoki z nosa, rozstępy, ciągłe zmiany nastrojów...
Cieszę się bardzo ,że znalazłam to forum, bo odkąd je czytam(od 5 dni) nie
wymiotowałam. Jak już nie mogę wytrzymać i chcę się najeść i zwrócić, to
zaglądam tutaj, zajmuję czas czytaniem i nie myślę o jedzeniu.
Pozdrawiam serdecznie i mam wielką nadzieę,że ktoś do mnie napisze.