Forum Praca Praca
ZMIEŃ
    Dodaj do ulubionych

    Adwokaci bez pracy

    IP: 178.73.49.* 15.07.11, 17:17
    Fajna akcja PR adwokatów dla młodych, którzy uczą się aktualnie do aplikacji:D
    Obserwuj wątek
      • Gość: br00net Tyle lat mówi się że za mało, teraz za dużo IP: *.pruszcz.mm.pl 15.07.11, 17:24
        znowu mydlenie oczu przez GW
        • kingaps Re: Tyle lat mówi się że za mało, teraz za dużo 15.07.11, 21:10
          Gość portalu: br00net napisał(a):

          > znowu mydlenie oczu przez GW

          Jest takie amerykańskie powiedzenie:
          Jeden adwokat w miasteczku, klapie biedę Gdy jest ich dwóch, stać ich na samochody. Przy trzech, willę z basenem.
          W kraju potrzeba jeszcze z 10.000 adwokatów. Wtedy będziemy mogli mieć do nich bezpośredni dostęp. Kiedyś na "złotówe" czekało się na postoju. Teraz oni czekają na nas. Tak samo powinno być z adwokatami.
          • Gość: anna Re: Tyle lat mówi się że za mało, teraz za dużo IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.10.13, 21:00
            10 lat ciężkiej pracy ,a potem bezrobocie.to przykre.
      • Gość: Adam Adwokaci bez pracy IP: *.dg-net.pl 15.07.11, 17:50
        a za 5 lat beda podobne artykuly o inzynierach. Przemysl w Polsce to glownie montownie - do pracy na tasmie wystarczy byc technikiem. Tak samo przy utrzymaniu ruchu. Osrodki R&D sa poza Polska - wiec po modzie na "bankowsc i finanse", "zarzadznie i marketing", "stosunki miedzynarodowe", "psychologie", "resocjalizacje" bedziemy mieli kolejna grupe bezobotnych z wyzszym wyksztalceniem.
        • Gość: Maciek Re: Adwokaci bez pracy IP: 94.42.115.* 15.07.11, 18:29
          Adam nie masz pojacia o czym piszesz, jest cała masa centrów R&D jestesmy zagłebiem w Europie.

          Ilosci i jakosc abslowentów inzynierskich ma bezposredni wpływ na to gdzie te centra powstaja. Do tego jest co raz wiecej z automatyzowanych rzeczy w naszym zyciu np kiedys infroamtycy ni byli potrzebni w kuchni a teraz bez nich nie da sie obejsc zmywarka, lodówka, kuchenka elektryczna i mikrofalowa itp wszystko to ma wbudowane procesory z oprogramowniem.

          a adwokatów jest za mało wystarczy zobaczyc ile kosztuje wynajecie adwokata do jakies sprawy - w urzedzie zarobi maks 2000 netto a adwokat tyle to w jeden dzien zarobi.

          ten artykół to napweno sciema ale nawet gdyby to nie nalezy sie martwic o tych co zrobili aplikacje ale tych co aplikacji jeszcze nie zrobili a chca i nie moga
          • Gość: real Re: Adwokaci bez pracy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.07.11, 21:12
            Przede wszystkim brakuje nauczycieli j.polskiego, a przynajmniej ty nie miałeś z nimi do czynienia.
          • fw20.info Re: Adwokaci bez pracy 16.07.11, 10:55
            Gość portalu: Maciek napisał(a):

            > Adam nie masz pojacia o czym piszesz,
            > jest cała masa centrów R&D jestesmy zagłebiem w Europie.

            prawie sie udlawilem, prosze - ostrzegaj zawsze na poczatku postu
            ze piszesz dowcipy, bo tak z nienacka przy sniadaniu... :)

            > Ilosci i jakosc abslowentów inzynierskich ma bezposredni
            > wpływ na to gdzie te centra powstaja.

            yhy :) dobre, ja jednak powtorze czyjs inny glos:
            "u nas sa tylko montownie".

            wiadomo ze nie "tylko" ale w przewazajacej,
            naprawde przewazajacej ilosci.


            > do tego jest co raz wiecej z automatyzowanych rzeczy
            > w naszym zyciu np kiedys infroamtycy nie byli potrzebni
            > w kuchni a teraz bez nich nie da sie obejsc zmywarka,
            > lodówka, kuchenka elektryczna i mikrofalowa itp wszystko to
            > ma wbudowane procesory z oprogramowniem.


            genialne !!!! :)

            > a adwokatów jest za mało wystarczy zobaczyc
            > ile kosztuje wynajecie adwokata do jakies sprawy

            jakiejś czyli jakiej ?

            do napisania opini w sprawie o jęczącego kota sąsiada za ścianą,
            czy może rozwodu gdzie w rozpadającym się małżeństwie jest
            4 dzieci, firma rodzinna produkująca jakieś specyficzne wyroby
            i zatrudniająca 15 osób, a może pomoc w walce o odszkodowanie,
            za zabicie przez pijaka-kierowcę ojca, który osierocił dwójkę dzieci ?

            > w urzedzie zarobi maks 2000 netto
            > a adwokat tyle to w jeden dzien zarobi.

            ??? nie wiem co odpisać, ale ręce opadają.

            > ten artykół to napweno sciema ale nawet gdyby
            > to nie nalezy sie martwic o tych co zrobili aplikacje
            > ale tych co aplikacji jeszcze nie zrobili a chca i nie moga

            ten artykul to akurat czysta prawda. Jest na temat na ktory sie
            lubilem swego czasu czesto wypowiadac.

            chciala gawiedz "uwolnienia" zawodow prawniczych ?
            a kiedy gawiedz byla u "prawnika" ?
            czy gawiedz wie ile kosztuje zwykla porada prawna "z ulicy" ?
            50zl, 100zl czy moze 200zl ?

            chciala gawiedz moc sobie "prawnikowac" zaraz po studiach ?
            pewnie bedzie, bo trzeba "otworzyc" zawody prawnicze,
            to bedziecie miec "prawnikow":
            a) niewyksztalconych
            b) bezrobotnych
            c) niekompetentnych

            Bedzie jak za zachodnia granica - w Niemczech juz dawno
            "otworzono rynek prawniczy". I teraz pracuja adwokaci w urzedach.

            Prawników jest u nas akurat wystarczajaco duzo.
            Gawiedz nie ma wyksztalconej kultury prawniczej.

            Ot sobie podpisze umowe z deweloperem na dziure w ziemi,
            i ot sobie podpisze druga umowe z bankiem na kredyt na
            abstrakcyjne dla gawiedzi pol miliona zlotych na 30 lat,
            ale do "prawnika" z umowami by sie im przyjrzal nie pojde,
            no bo przeciez mnie skasuje na 300zł.

            Ot gawiedz.
            To teraz sobie pojdziesz do studenta-absolwenta co ci sprawdzi za 20zł.
            Na pewno rzetelnie.


            PS. BYNAJMNIEJ NIE JESTEM "PRAWNIKIEM" ANI NIE POCHODZE Z RODZINY "PRAWNICZEJ"

            po prostu smiac mi sie chce jak czytam te bzdury,
            ze za trudno sie dostac, ze nie mozna sie ksztalcic.
            akurat wiem jak jest w rzeczywistosci.
          • Gość: grr Re: Adwokaci bez pracy, biotechnolodzy też IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.07.11, 16:15
            to podaj mi z dwie nazwy polskich biotechnologicznych r&d centrow, ktore by zatrudnialy wiecej niz 30 biotechnologow i placily im stawki no powiedzmy pol-europejskie? sa takowe? gdzie?

            a biotechnologia to podobno zamawiany przez polski rzad kierunek, lol! chyba w pijanym widzie jakis humanista ten kierunek wybral jako zamawiany, bo to niezle brzmi "biotechnologia", szczegolnie dla kogos kto studiowal prawo czy historie.
      • ulanzalasem Adwokaci bez pracy 15.07.11, 18:04
        Adwokaci bez pracy PAP
        Nawet co piąty prawnik nie ma szans na otwarcie kancelarii. Musi mu wystarczyć etat w urzędzie czy prywatnej firmie. To skutek nasycenia rynku usług i spadającej liczby zleceń - informuje "Rzeczpospolita".


        Widać, że zależy wam tylko na ilości odsłon, byle sprzedać g*wno jak newsoftheworld ;)
        A ilu polaków ma szansę na otwarcie własnej kancelarii/firmy? Każdy bez własnej firmy to bezrobotny?! :>
      • Gość: Adam artykuł na zamówienie. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.07.11, 19:00
        Adwokaci chcieliby zarabiać pewnie z 10 tys na początek. Ostatnio zrobiło się trochę konkurencji, chociaż nadal jest ona mała i teraz odstraszają ludzi, aby nie szli na aplikacje. Ja się tylko pytam gdzie teraz nie ma konkurencji?
        • Gość: Brak konkurencji Re: artykuł na zamówienie. IP: *.polineo.pl 15.07.11, 20:46
          odpowiadam - nie ma konkurencji wśród TIRówek, takie same jakieś brzydkie , zmientoszone stoją - fuj, psuja estetykę polskich lasów i parkingów :)
        • Gość: młody adwokat Re: artykuł na zamówienie. IP: *.183.235.131.dsl.dynamic.t-mobile.pl 09.02.12, 00:48
          Zapewniam Cię, że większość młodych adwokatów marzy o tym, żeby na początek zarobić na koszty biura, a to często niewykonalne jak się przyjmuję np. jedną sprawę w miesiącu albo udzieli 3 porad prawnych po 100 zł
        • Gość: Może coś w tym .. Re: artykuł na zamówienie. IP: *.aster.pl 09.02.12, 22:27
          Adwokaci chcieliby szybko dobrze zarabiać, bo po studiach prze z3,5 roku pracowali za free i utrzymywała ich rodzina. Teraz długi trzeba spłacić. Czy w jakimkolwiek innym zawodzie człowiek zgodzi się po studiach być zatrudnionym na 1/5 etatu i pracować pięć dni w tygodniu po 10h ? Tak wygląda życie aplikanta adwokackiego niewolnika XXI w.
      • Gość: mrcinos Adwokaci bez pracy IP: *.chelmnet.pl 15.07.11, 19:22
        mój kolega z wawy, młody dynamiczny dobrze sobie radzi - wyciąga 20k/m pracując w amerykańskiej kancelarii

        tak więc nie narzeka że mu brakuje na waciki..
        • Gość: co-za-roznica 20 k/m IP: *.175.pn.adsl.brightview.com 15.07.11, 20:55
          to zazwyczaj (niestety) tylko przysłowiowy "czubek góry lodowej". 20 k/m nie zarabia się w dużych kancelariach w PL nawet parę lat po aplikacji. Do tego trzeba więcej czasu + trochę kompromisów. W końcu może się okazać, że takie pieniądze to jednak nie wszystko i wtedy dopiero odnajduje się sens w życiu (nie tylko zawodowym). Mały przykład: ludzkiesprawy.pl
      • road_66 Dziwne 15.07.11, 19:34
        "Od kiedy aplikację kończy bardzo dużo osób, sytuacja młodych prawników jest jeszcze
        trudniejsza."

        Przedtem młodzi adwokaci nie mieli szansy kończyć aplikacji bez znajomości. Autor artykułu sugeruje, że bez aplikacji było im łatwiej?
        • Gość: fe koniec wakacji - witamy w Polsce IP: 94.75.112.* 15.07.11, 23:20
          wreszcie przestaniecie być oderwani od rzeczywistości i zaoferujecie rynkowe stawki

          mafia prawnicza chwilowo w odwrocie, ale pewnie nie na długo: hydra szybko odrasta
      • ktos210 Adwokaci bez pracy 15.07.11, 20:01
        och jak mi szkoda ich:(
        • Gość: staszekk Re: Adwokaci bez pracy IP: *.toya.net.pl 16.07.11, 06:00
          dzięki, ale damy radę ;)
      • Gość: Prywatna inicjatyw Cóż jest takie stare amerykańskie przysłowie ... IP: *.polineo.pl 15.07.11, 20:44
        4 uczniowie są na bezrobotnym. a piątkowi (adwokaci, radcowie- kujony generalnie) pracują u trójkowych ( czyli właścicieli firm którzy nie mieli czasu zakuwać bo robili od małego pieniądze a szkołę traktowali jako trudny okres nie koniecznie pożyteczny z punktu widzenia ich rozwoju biznesowego :) - No tak to jest żeby robić pieniądze nie wystarczy ryć jak młotek na pamięć (w chinach są takich setki milionów i co ? składają trampki) trzeba mieć zmysł do interesów, smykałkę i otwarty umysł na 100 000 spraw a nie tylko prawo :) zresztą czy każdy prawnik musi być zaraz adwokatem, sędzią, radca, ? potrzeba ludzi z doświadczeniem prawnym do pracy w biurach, administracji samorządowej itd. a najlepsi niech maja wzięcie w dobrych kancelariach niech wolny rynek to ureguluje ...
        • Gość: xx Re: Cóż jest takie stare amerykańskie przysłowie IP: *.adsl.inetia.pl 15.07.11, 21:54
          Ależ złote myśli, już dawno takich bzdur nie słuchałem. Kumple spod budki z piwem ci powiedzieli?
        • Gość: z Re: Cóż jest takie stare amerykańskie przysłowie IP: *.19.165.3.osk.enformatic.pl 16.07.11, 09:44
          jest małe ale,system wynagrodzeń adwokatów.adwokat bez względu na wynik/wygraną przegraną dostaje wynagrodzenie od klienta. gdyby wynagrodzenie było zależne od wyniku ,skuteczność/efektywność ich pracy była by dużo większa. sam spotkałem się z sytuacją gdzie adwokacina przerżną mają sprawę bo miał takich jak moja zbyt wiele i po prostu się pogubił. sprawa była do wygrania ale trzeba było reagować na przebieg procesu na bieżąco.mając na głowie zbyt wiele spraw,nie był w stanie.zatem taki system w którym adwokat "zawsze wygrywa" ale finansowo, nie eliminuje miernot idących na masówkę w myśl zasady" wynik nie jest ważny bo klient i tak musi zapłacić adwokatowi.
          • Gość: XXX Re: Cóż jest takie stare amerykańskie przysłowie IP: *.183.235.131.dsl.dynamic.t-mobile.pl 09.02.12, 00:43
            A jak leczenie raka okaże się nie skutecznie, to co należy zabrać pensje lekarzowi? A jak to sobie wyobrażasz dwóch adwokatów reprezentuje klientów po obu stronach, sprawa toczy się kilka lat, jeden przegrywa, bo ktoś musi. Powinień oddać honorarium za wykonaną pracę? Adwokat nie może gwarantować wyniku sprawy, a jedynie staranne jej prowadzenie. Skoro Twoja sprawa była taka wygrana- po co było brać adwokata? A te wysokie zarobki adwokatów to mit, szczególnie że większośc idzie na utrzymanie kancelarii, pensje dla pracowników. Ktoś pracujący na etacie nie ma wyobrażenia jakie koszty wiążą się z prowadzeniem takie działalności niestety.
      • Gość: klientka Adwokaci bez pracy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.07.11, 20:58
        Nareszcie, większość to dyletanci ktorzy wykuli na pamiec kodeks i jeszcze na wzor oper mydlanych nazywaja sie "palestra", hahaha
        Spotkalam wlasnie w Rzeszowie pewna mecenas, ktora to kasowala ogromne pieniadze nie robiac nic w zamian. Jako klientka musialam wziasc sprawy we wlasne rece, pojsc ze strona na kompromis i otrzymac to o co toczyl sie spor......
        Jak wiec wierzyc w ich umiejetnosci? !
        • Gość: grażkas Re: Adwokaci bez pracy IP: *.toya.net.pl 16.07.11, 06:02
          frajer pompka jesteś skoro się ugodziłeś, a wcześniej do prawnika po pomoc leciałeś. oby więcej takich:):)
          • Gość: klientka Re: Adwokaci bez pracy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.07.11, 11:42
            Ty cwaniak....
            Jesli bylbys w potrzebie jak to okresliłes ,lecialbys do papugi by sprawiedliwosci stalo sie za dosc!
            Nie oceniaj wiec kogos, jesli nie znasz szczegolow i nie badz taki do przodu bo cie pajaki za obraz wciagna, hahaha
            Wujku dobra rada.....
      • Gość: mgr dziekanem Prywatne Wyższe Szkoły Zrywania Wiśni IP: *.adsl.inetia.pl 15.07.11, 21:08
        Prywatne Wyższe Szkoły Zrywania Wiśni wzięły się za kształcenie prawników.
        Efekty jak widać.

        Absolwenci nie mają szans na karierę w zawodzie bo w szkółkach niczego się nie nauczyli, a sam kupiony za czesne papier nie wystarcza.
        • spokojny.zenek Re: Prywatne Wyższe Szkoły Zrywania Wiśni 19.07.11, 21:34
          Gość portalu: mgr dziekanem napisał(a):

          > Prywatne Wyższe Szkoły Zrywania Wiśni wzięły się za kształcenie prawnikó
          > w.
          > Efekty jak widać.

          Nie, nie widać.
          Studia trwają pięć lat a aplikacja - w zasadzie cztery. W sumie dziewięć lat. Więć efektów uruchomienia studiów prawniczych w szkołach niepublicznych jeszcze nie widać.


      • Gość: real Koleżanka zrobiła aplikację, ale pracuje jako brok IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.07.11, 21:09
        Koleżanka zrobiła aplikację, ale pracuje jako broker nieruchomości. Nie narzeka, bywają miesiące że 3 tys. wyciągnie, niedogodność że to praca głównie w weekendy i poźnymi wieczorami. No i ludzie oszukują nagminnie, kobita narobi się a g. zarobi.
        • Gość: as Re: Koleżanka zrobiła aplikację, ale pracuje jako IP: *.trans.net.pl 15.07.11, 21:18
          "Bywają miesiące, że 3 tys. wyciągnie"
          No super, 5 lat studiów; 2,5 roku aplikacji i czasem zdarzy jej się zarobić 3 koła miesięcznie. Za tak marną kasę, to bym tyłka z kanapy nie ruszył, szczególnie mając takie wykształcenie.
          • Gość: buahahahaha Re: Koleżanka zrobiła aplikację, ale pracuje jako IP: *.54.18.41.static.telsat.wroc.pl 16.07.11, 00:13
            jak nie masz siły ruszyc dupy dla 3 tysi to dalej wal konia na kanapie, "mistrzu"
        • Gość: gość Poradź jej, niechaj jedzie do Anglii i gra u buka. IP: *.ists.pl 16.07.11, 00:37
          Z Wiliamem Hillem wyciagnie łatwo 10 tysięcy funtów na miesiąc.

          W Polsce się nie da, bo wasz sejm zakazał grać u buka.

          Bida.

          Ale w Anglii wolno.

          A jak ma smykałkę do hazardu, niech inwestuje na Wall Street i innych giełdach jak ja.

          To jest sto razy większe ryzyko jak gra bukmacherska u Wiliama Hilla, ale jak kto ma łeb do interesów, to też da się żyć.

          A i nawet, o ile wiem, wasz sejm na razie nie zakazał wam gry na amerykańskiej giełdzie.

          Tylko podatki musicie od tego płacić rekordowe w Europie i rzeczy są opłacalne takie sobie...

          No ale jak wybieracie idiotów do parlamentu, to samiście sobie winni.
      • Gość: robert Adwokaci bez pracy IP: *.180.127.97.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 15.07.11, 21:10
        Tak się składa, że jestem adwokatem, który otworzył 4 miesiące temu własną kancelarię. Nie mam personelu pomocniczego; działam sam, nawet księgowość też sam prowadzę bo tak taniej. Koszty jak do tej pory są duże (wynajęcie biura, zus, składka członkowska, materiały biurowe - razem ok 2 tys. zł), zaś zleceń niewiele. Trudno jest wejść na rynek i od początku zarabiać po 2 tys. zł dziennie, jak niektórzy tutaj piszą. Obecnie moje przychody są niewiele większe niż wydatki (czysty zysk to około 500 -1000 zł). Usługi prawne to specyficzna branża, zazwyczaj klienci są "z polecenia", zaś wprost z ulicy nikt do kancelarii nie zachodzi. Mam tylko nadzieję, że po kilku latach się rozkręci :)

        ps
        Gdybym dziś szedł na studia to wybrałbym politechnikę. Obecnie, po 5 latach studiów i 3,5 rocznej aplikacji zarabiam tyle co kiepska sprzątaczka.
        • Gość: as Re: Adwokaci bez pracy IP: *.trans.net.pl 15.07.11, 21:30
          4 miesiące to bardzo niewiele. Jeżeli jesteś dobry, to z czasem wyrobisz sobie renomę, klientela się zwiększy, jak do tego podłapiesz odpowiednie znajomości, to wyjdziesz na prostą. Mnie osobiście wydaje się, że lepsza kasa jest w notariacie, ale sądząc po moich znajomych adwokatach, czy radcach, w palestrze też nie jest źle.
          • Gość: robert Re: Adwokaci bez pracy IP: *.180.105.122.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 15.07.11, 21:38
            "Jeżeli jesteś dobry, to z czasem wyrobisz sobie renomę, klientela się zwiększy, jak do tego podłapiesz odpowiednie znajomości, to wyjdziesz na prostą"
            Z taką nadzieją przystępuję codziennie do pracy :)
            Chciałem tylko tutaj na forum przestrzec wszystkich, którzy garną się do zawodu adwokata czy radcy prawnego mając wyobrażenie o krociowych wynagrodzeniach. Droga jest długa (8,5 roku), a początki bardzo trudne. Dopiero po kilku latach od założenia kancelarii, jeśli jest się dobrym, można liczyć na lepsze wynagrodzenie (czyli najwcześniej w wieku powyżej 30). Naprawdę, jest sporo innych profesji, w których łatwiej dochodzi się do pieniędzy.
            • plosiak Re: Adwokaci bez pracy 15.07.11, 21:51
              Nie wiem, jaką masz tę kancelarię, ale ja za czynsz 2 lata temu, gdy startowałem płaciłem ok. 3 tysiaków. Fakt, ma ponad 50 metrów, teraz jeden pokój zajmuje kolega i jest łatwiej z kosztami. Moim zdaniem koszty to co najmniej 5-6 tysiaków, gdy ma się asystentkę nawet za niewielką kasę, do tego czynsz, zus, składka, paliwo, materiały biurowe, u mnie trochę jeszcze "idzie" na pozycjonowanie stronki. Wiem, że trochę przesadziłem z kosztami, ale dzięki temu do kancelarii zaglądają też tacy klienci, którzy do wynajętego pokoiku po prostu nie wejdą.

              Masz całkowitą rację, że z ulicy to są może 2 osoby rocznie. Pocieszę Cię, że ja "już" po półtora roku zacząłem się zbliżać do w miarę sensownych zarobków, rok dokładałem. Ale tak jest w każdym biznesie.

              Większość młodych adwokatów czy radców zostaje w kancelariach i dopiero jak zdobędę klientów otwierają swoją kancelarię.

              A można być najlepszym na świecie, ale samorząd robi wszystko, by młodych wykosić - vide zakaz reklamy, niemałe składki itd.
        • Gość: Tech Re: Adwokaci bez pracy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.07.11, 07:14
          Wydaje Ci się, że po politechnikach ludzie są rozchwytywani? To kolejna bzdura. Za kilka lat w wyniku nachalnej propagandy i rzesz tłuków wybierających się na uczelnie techniczne, zostanie zniszczony zawód inżyniera, tak jak wcześniej wiele innych.
        • Gość: z Re: Adwokaci bez pracy IP: *.19.165.3.osk.enformatic.pl 16.07.11, 09:59
          no to się ogłoś że honorarium uzależniasz od skuteczności,przyjdą bez polecania.nadepniesz jedynie na odcisk kolesiom z palestry,nauczonym że bez względu na wynik suta kapuch się należy.takich klientów co nie wieżą w zapewnienia typu więcej się nie dało osiągnąć, a mimo to płać,jest wielu.mię adwokat przerżną sprawę którą sam uważał za łatwą do wygrania.potem spaprał sprawę przez nieuwagę,po prostu takich spraw miał multum i w końcu się pogubił. to klienci takich groszorobów idących na "masówkę"zrezygnują z ich usług na twoją rzecz.
      • sselrats Zapraszamy na zmywak 15.07.11, 21:25
        ...
      • donald-marzy Re: Adwokaci niezupełnie bez pracy 15.07.11, 21:44
        No więc lepiej żeby rynek zweryfikował zatrudnienie w tym zawodzie, niż żeby miały to weryfikować znajmości bądź czyjeś plecy.
      • Gość: ja Ojoj IP: *.dynamic.chello.pl 16.07.11, 00:10
        Dobrze, że dzięki gazecie wiemy jak fatalna jest pozycja adwoków i radców prawnych. Oczywiście w takiej sytuacji jakakolwiek próba otwierania tych zawodów, jak zapowiada zaprzyjaźniona partia, to czysty absurd.
        Dobrze, że media są tak koszernie wnikliwe. Teraz wiem, że rodzice lekarze i prawnicy nie przepychają swoich dzieci (częstokroć durnowatych) przez studia prawa i medycyny, by zapewnić im karierę, lecz by dać im solidną lekcję życia i uczciwej pracy.
        I pomyśleć, że całe masy mają ciepłe, wygodne i doskonale płatne posadki w sektorze prywatnym. Tym to się dopiero, k., poszczęściło. W imię społecznej sprawiedliwości powinniśmy się samoopodatkować dla prawników. Albo nie. Zmniejszmy liczbę aplikacji, żeby było ich mniej i rynek sam dojdzie do równowagi.
        • spokojny.zenek Re: Ojoj 19.07.11, 21:40
          Gość portalu: ja napisał(a):

          > Dobrze, że dzięki gazecie wiemy jak fatalna jest pozycja adwoków i radców prawn
          > ych. Oczywiście w takiej sytuacji jakakolwiek próba otwierania tych zawodów

          Napisz łaskawie, jak jeszcze bardziej mozna "otworzyć" te zawody?

      • Gość: gość Za to robotników brakuje. IP: *.ists.pl 16.07.11, 00:26
        Brakuje ludzi do układania bruku, do sprzątania ulic, do sadzenia lasów, do rżnięcia drewna, mycia posadzek. Brakuje kominiarzy, spawaczy i kołodziejów.

        Nie ma komu sypać bitych dróg, brakuje górników i hutników, brakuje piekarzy i rolników /sovieckie kołchozy zwane u was piegiejerami w waszym kraju są opustoszałe/.

        Komunikacja miejska kiepska, bo brakuje kierowców.

        Brakuje wojska i policji.

        Nawet piłkarzy nie ma za dużo i za dobrych.

        Stadionów też nie ma kto budować.

        Chłopów babom brakuje, co widać po statystykach polskich urodzeń, które drastycznie spadają. Tym samym Polska zaczyna słynąć w świecie z impotentów.

        A zobaczcie na te brudne samochody w Polsce. Myjni brakuje albo chociaż chłopaków ze ścierką i wiaderkiem. Nie jest tak źle.

        W polskich hotelach i na polskich dworcach brakuje portierów, służących, windziarzy, odźwiernych, nosiłków, itp. chłopaczków do drobnych posług.

        Dziennikarzy też brakuje, ci co nowadays piszą w gazetach to generalnie mówiąc jakieś debile, chyba każdy widzi, jak polska prasa zeszła na psy, kto nie wierzy, niechaj poczyta sobie w internecie pracę przedwojenną.

        To byli dziennikarze! A teraz co? Jełopy same jakieś niewydarzone, głupole do kwadratu i tyle.

        A, no i prawda, panu Tuskowi brakuje kilku milionów następnych urzędników, bo Polska ma za dużo pieniędzy i z którymi nie wie co robić.

        W sam raz dla kilku milionów następnych urzędników.

        No i w czym kłopot?
        • Gość: gość A jeszcze sorry, klozetowych brakuje. IP: *.ists.pl 16.07.11, 00:30
          U was w Polsce w wychodkach czuć.

          Powinienem to dać na pierwszym miejscu, bo to takie jest u was dotkliwe, ale chyba ze starości pamięć mnie zawiodła.
          • Gość: tadzu Re: A jeszcze sorry, klozetowych brakuje. IP: *.play-internet.pl 16.07.11, 10:30
            nie ze starości - zesr_ałeś sie tylko i ci mózg zaczadziło
      • Gość: fakol O rany i co teraz? IP: *.ssp.dialog.net.pl 16.07.11, 07:24
        Adwokaci są bez pracy, niech szybko jakiś znajomy królika wysmaruje odpowiednią specustawę...
      • Gość: hm Adwokaci bez pracy IP: *.reverse.destiny.be 16.07.11, 11:20
        Tak, to nie te czasy kiedy do palestry przyjmowało się tylko dzieci adwokatów, a kasa sama płynęła bo nie było żadnej konkurencji. Teraz dzieci adwokatów muszą się starać, żeby "plebs" po uniwerkach nie zajął im miejsc. Ale od czego są usłużne gazety ...
      • marianescu Adwokaci bez pracy 16.07.11, 11:29
        A to się GW ujęła za najbiedniejszą grupą zawodową::):) Już dawno powinno się uwolnić dostęp do zawodów prawniczych, przewietrzyć tą rodzinno towarzyską korporację. Tacy biedni bo nagle konkurencja się mała zrobiła, najlepiej to żeby tylko rodzina pracowała w sądach i prowadziła kancelarie, tak jak notariusze za umówione stawki... Tak ich mi szkoda:(
        • jurek7 Re: Adwokaci bez pracy 16.07.11, 11:58
          marianescu napisał:

          > A to się GW ujęła za najbiedniejszą grupą zawodową::):) Już dawno powinno się u
          > wolnić dostęp do zawodów prawniczych,

          Jesteś od ładnych paru lat nie na czasie. Dostęp jest uwolniony. Po prostu są ministerialne egzaminy. Zarówno wstępne jak i końcowe.
          • Gość: marianecu Re: Adwokaci bez pracy IP: *.nowinynet.pl 16.07.11, 12:08
            Pisząc już dawno, tzn 20 lat temu. Teraz się zrobiło luźniej i dlatego GW zaczyna się użalać nad ich biednym losem.. Tak czy owak pochodzący z rodzin prawniczych mają łatwiej, nie ukrywajmy tam jest nadal dużo powiązań rodzinnych.
      • Gość: zenek Re: Adwokaci bez pracy IP: *.dynamic.chello.pl 16.07.11, 12:54
        Praca jest, tylko system jest chory. Jest garstka ludzi ktorzy sie ustawili i zarabiaja po 20-30k miesiecznie, reszta nie ma na chleb. Jakby rozpieprzyl te korporacje to by sie mnostwo roboty znazlo za 3-5k.
      • cheffin Adwokaci bez pracy 16.07.11, 18:18
        Nie wystarczy ukonczyc wydzial prawa, odbyc aplikacje trzeba jeszcze umiec wykonywac ten zawod a to nie jest latwa sztuka .A dopiero potem liczyc kase, niestety myslenie przyszlych mecenasow jest odwrotne.Zbyt latwo konczy sie niektore kierunki studiow i takie sa tego skutki.
        • Gość: pisiorydowora Re: Adwokaci bez pracy IP: *.dynamic.chello.pl 16.07.11, 22:55
          mój stary jest papugą i jeżdzi volvo s60, zarabia koło 50 koła w miesiąć.
          W soboty i niedziel nie pracuje.

          PIS z Wami
          Kempa i Szczypa zawsze dziewica !
          • Gość: Klawisz Re: Adwokaci bez pracy IP: *.dynamic.chello.pl 09.02.12, 12:04
            musi drogo dawać dupy
      • w.kropa Adwokaci bez pracy 17.07.11, 05:16
        W kraju gdzie stanowiska sa dziedziczne i sitwa narzuca swoje standarty, nie moze byc inaczej .

        Najwiekszy matol zostanie adwokatem itp. jesli matka z ojcem i dziatkiem ( bylym funkcjonariuszem UB ) usadza jego tam .
        • spokojny.zenek Re: Adwokaci bez pracy 19.07.11, 21:43
          W jaki sposób, analfabeto? Skończą za niego studia, zdadzą państwowy egzamin, odbędą aplikację i zdadzą jeszcze jeden państwowy egzamin?
    Inne wątki na temat:

    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

    Nie pamiętasz hasła lub ?

    Nakarm Pajacyka