Dodaj do ulubionych

Zostac dobrowolnie....?

09.07.05, 13:26
<jesli PRL by istnial
<zostalbym dobrowolnie.

Czesc Paw:)

Przenosze dyskusje tutaj, bo tu pod okiem naszego restrykcyjnego Admina
mozna spokojnie porozmawiac:-)
Musze przyznac, ze to Twoje zdanko z innej rozmowy z Forum Epsum troche wybilo
mnie z rytmu.... Nie bardzo moge je "ugryzc"...
Najbardziej "ekstremalna" postawe, jaka widzialem, byla decyzja jednej
znajomej osoby,
ktora z pobudek idealistycznych zapisala sie w 1989 do PZPR-u.........
A inna osoba odmowila przyjecia azylu w Szwecji w 60-tych latach z pobudek
osobistych i wrocila do kraju....
Ale Twoja wypowiedz nie miesci sie w zadnych "standardowych" ramach....
?
Obserwuj wątek
    • paw_dady Re: Zostac dobrowolnie....? 09.07.05, 13:55
      essere1 napisał:

      > <jesli PRL by istnial
      > <zostalbym dobrowolnie.
      >
      > Czesc Paw:)
      >
      > Przenosze dyskusje tutaj, bo tu pod okiem naszego restrykcyjnego Admina
      > mozna spokojnie porozmawiac:-)

      o wszystkm poza moja fanka mina22 ;P


      > Ale Twoja wypowiedz nie miesci sie w zadnych "standardowych" ramach....
      > ?

      a co jest standardem? GW ?

      dla mnie nie ma czegos takiego, ze Polska sie narodzila po 89. a przed 89 to co
      kurwa czarna dziura byla?

      zwalanie wszystkeigo na 'komune' to uproszczenie myslowe dobre dla 1/4
      ynteligentow np. po wiadinie. jak myslsiz ilu ludzi by dzis umialo pisac jesli
      po wojnie edukacja nie bylaby dostepna dla chlopow i robotnikow?

      a gdziez ta opozycja by sie miala ksztalcic?

      jak myslslisz czy budowa drog i infrastruktury posuwalaby sie tak szybko? jesli
      tak to czemu przez 15 wlasciwie niczego nowego nie oddano do uzytku?

      ile powstalo oprawdziwych szkol wyzszych a nie pseudo uniwerkow ksztalcacych
      kadry bezrobotnych?

      o tak zwanej opozycje przez grzecznosc nie wspomne. no mzoe przytocze wypowiedz
      J. Kuronia Wlasciwie jedynej osoby 'opozycyjnej' ktora darze szacunkiem. W
      jeden ostatnich wywiwdow w najsztubem w przekroju powiedziel (nie pamietam
      kazdego slowa ale sens byl taki)
      " walczac z rezimem myslelismy o tym jak zniszczyc komune ale nie mieliscmy
      pojecia co potem, nie mielismy zadnych planow na przyszlosc"

      nic dodac nic ujac.
      • essere1 Re: Zostac dobrowolnie....? 09.07.05, 16:56
        essere1 napisał:

        > <jesli PRL by istnial
        > <zostalbym dobrowolnie.
        >
        >
        > Przenosze dyskusje tutaj, bo tu pod okiem naszego restrykcyjnego Admina
        > mozna spokojnie porozmawiac:-)

        <o wszystkm poza moja fanka mina22 ;P

        :-)


        > Ale Twoja wypowiedz nie miesci sie w zadnych "standardowych" ramach....
        > ?
        <a co jest standardem? GW ?

        Nie rozumiem "standartu", jako cos "jedynie slusznego",
        tylko jako cos "klasycznego", czy "typowego", bez okreslania, czy to dobre, czy zle.
        Dlatego mnie to zainteresowalo.
        Osobiscie uwazam, ze GW przynajmniej szczuje, zeby wykluczyc ten argument:)

        <dla mnie nie ma czegos takiego, ze Polska sie narodzila po 89. a przed 89 to co
        <kurwa czarna dziura byla?

        Nie, ludzie sobie zyli, czas majacy wady i zalety. Tu akurat nie mamy pola do
        polemiki.
        Tepie radykalne poglady, w tym agresywne, jednoznaczne oceny roznych okresow
        historycznych.
        Historia to nie "dobrze", albo "zle", tylko zlozone systemy i procesy o roznych
        odcieniach...



        <zwalanie wszystkeigo na 'komune' to uproszczenie myslowe dobre dla 1/4
        <ynteligentow np. po wiadinie.

        Masz na mysli Viadrine? Nie bylo tak zle, proporcje pewnie sie ukladaly 1:1
        miedzy tymi,
        z ktorymi mozna bylo rozsadnie pogadac, a tymi, ktorzy mieli "jedynie sluszne
        poglady".
        Bylo tez duzo zalet, np. mozna bylo poznac osoby, ktorych rodziny historia
        roznie dotknela,
        z czym na co dzien nie ma sie kontaktu. Nigdy nie zapomne np. rozmowy kilku osob,
        z ktorych jedna byla ukrainskim historykiem o nazwisku po mieczu "milego"
        atamana kozackiego, ktorego
        "usiekl" Zagloba, kims kogo dziadek byl polskim podoficerem w Lucku w 30-tych
        latach i bral
        udzial w payfikacji wsi ukrainskich, inny
        dziadek pacfikowal UPA w 45-46 u Swierczewskiego, a inny byl w UPA i pacfikowal
        Polakow w 43 na Wolyniu, czy 45 w Bieszczadach i zostal wysiedlony na Pomorze...
        To bylo niesamowite!!!
        Takich "konstelacji" bylo wiecej, a to relatywizuje kazda "jedyna prawde" i uczy
        zdrowego dystansu.
        Ja to uwazam za jedna ze zdobyczy i wielkich zalet Viadriny.
        No ale, nie kazdy musi miec o tej szkole dobre zdanie, mnie wystarczy, ze
        absolwenci sa zadowoleni z ich sytuacja na rynku pracy.
        A ja nie potrzebuje slyszec zachwytow, by miec wlasny pozytywny poglad:)


        <jak myslsiz ilu ludzi by dzis umialo pisac jesli
        <po wojnie edukacja nie bylaby dostepna dla chlopow i robotnikow?
        <a gdziez ta opozycja by sie miala ksztalcic?

        Co do postepu w ksztalceniu, czy szkolnictwie po wojnie nie musisz mnie
        przekonywac, bo sobie z tego zdaje sprawe.
        No, ale jakos chlopi i robotnicy na Zachodzie tez umieja pisac i
        czytac....mimo, ze mieli kapitalizm... hmm
        Zgadzam sie, ze w tym aspekcie bylo nie najgorzej, jednak nie lubie prostych
        odpowiedzi, typu jest zle, bylo dobrze...
        Ja sie moge podpisac pod stwierdzeniem, ze nie jest tak dobrze, a nie bylo tak
        zle..... ale to nie matematyka,
        nigdy nie stworzy sie jedynie prawdziwej oceny...


        <jak myslslisz czy budowa drog i infrastruktury posuwalaby sie tak szybko? jesli
        <tak to czemu przez 15 wlasciwie niczego nowego nie oddano do uzytku?

        To troche przewrotne porownanie. Ja wole konkretne liczby....
        Moze wtedy np. w Niemczech budowano szybciej i lepiej? A moze i u nas by
        budowano lepiej bez komuny,
        mimo, ze nie budowano malo??
        Pewne jest, ze
        ostatnimy laty zrobiono smiesznie malo, porownujac np. z Czechami, gdzie
        budowe np autostrad praktycznie zrealizowano, a u nas...:/

        <ile powstalo oprawdziwych szkol wyzszych a nie pseudo uniwerkow ksztalcacych
        <kadry bezrobotnych?
        <o tak zwanej opozycje przez grzecznosc nie wspomne. no mzoe przytocze wypowiedz
        <J. Kuronia Wlasciwie jedynej osoby 'opozycyjnej' ktora darze szacunkiem. W
        <jeden ostatnich wywiwdow w najsztubem w przekroju powiedziel (nie pamietam
        <kazdego slowa ale sens byl taki)
        <" walczac z rezimem myslelismy o tym jak zniszczyc komune ale nie mieliscmy
        <pojecia co potem, nie mielismy zadnych planow na przyszlosc"

        Nie wiem dlaczego zakladasz, ze Ci zaprzecze?
        W tych wybranych "dymensyjach" sie prawie chetnie zgadzam.

        Ale podpisujac sie pod stwierdzeniem, ze
        1. nie bylo tak zle i
        2. nie jest tak dobrze

        nie zgadzam sie z pogladem, ze
        1. bylo tak dobrze,
        2. a jest tak zle.
        :)

        Caly czas jednak nie rozumiem, dlaczego wyjezdza sie, bo upadl PRL do kraju
        (Belgia),
        gdzie (na szczescie dla Belgow) nie musiano wprowadzac BRLu i ktory nie
        doswiadczyl dobrodziejstw "systemu" ludowego!?
        Przeciez sa jeszcze Kuba, czy np. Korea Pn.....?
        W 89 r konczylem podstawowke, wiec po prostu pewnych sytuacji nie moge sobie
        wyobrazic, a lubie rozumiec historie z roznych punktow widzenia...no, standart
        mnie nie zadowala

        Nadto to, ze owczesna "opozycja" nie miala planu na przyszlosc i ze sie jej nie
        lubi (jak w sumie ja teraz), jeszcze dlugo nie znaczy, ze
        zle sie stalo, ze upadl PRL.... Uwazam, ze stalo sie wprost cudownie, mimo, ze
        mnostwo rzeczy mozna bylo zrobic duzo lepiej
        oraz mimo, ze nie uwazam, ze PRL ma tylko wady, zreszta zgodzilem sie z Twoimi
        wybranymi przykladami...
        A ze przyczynili sie do tego ludzie bez planu? I tak chwala im za to tak czy
        tak. Moge cenic ich czyny, nie lubiac ich teraz i nie widze w tym sprzecznosci:)


        • paw_dady Re: Zostac dobrowolnie....? 09.07.05, 19:45
          essere1 napisał:

          > <dla mnie nie ma czegos takiego, ze Polska sie narodzila po 89. a przed 89
          > to co
          > <kurwa czarna dziura byla?
          >
          > Nie, ludzie sobie zyli, czas majacy wady i zalety. Tu akurat nie mamy pola do
          > polemiki.
          > Tepie radykalne poglady, w tym agresywne, jednoznaczne oceny roznych okresow
          > historycznych.

          a tepisz z powodow moralnej wyzszosci czy cech charakteru?


          > Historia to nie "dobrze", albo "zle", tylko zlozone systemy i procesy o
          roznych odcieniach...
          >

          zgadzam sie



          > <zwalanie wszystkeigo na 'komune' to uproszczenie myslowe dobre dla 1/4
          > <ynteligentow np. po wiadinie.
          >
          > Masz na mysli Viadrine? Nie bylo tak zle, proporcje pewnie sie ukladaly 1:1
          > miedzy tymi, z ktorymi mozna bylo rozsadnie pogadac, a tymi, ktorzy
          mieli "jedynie sluszne poglady".
          >

          hm z wypowiedzi na formu EPSO wynieke, ze jest 50% tych pierwszych...



          > Bylo tez duzo zalet, np. mozna bylo poznac osoby, ktorych rodziny historia
          > roznie dotknela,
          > z czym na co dzien nie ma sie kontaktu. Nigdy nie zapomne np. rozmowy kilku
          osob, z ktorych jedna byla ukrainskim historykiem o nazwisku po mieczu "milego"
          > atamana kozackiego, ktorego
          > "usiekl" Zagloba, kims kogo dziadek byl polskim podoficerem w Lucku w 30-tych
          > latach i bral udzial w payfikacji wsi ukrainskich, inny
          > dziadek pacfikowal UPA w 45-46 u Swierczewskiego, a inny byl w UPA i
          pacfikowal Polakow w 43 na Wolyniu, czy 45 w Bieszczadach i zostal wysiedlony
          na Pomorze..
          > .
          > To bylo niesamowite!!!

          a ci ludzie mowili to co musieli czy to co chcieli?



          > Takich "konstelacji" bylo wiecej, a to relatywizuje kazda "jedyna prawde" i
          uczy zdrowego dystansu.
          >

          ehm EPS z dydatansem to jak plonace lody ;o)


          > Ja to uwazam za jedna ze zdobyczy i wielkich zalet Viadriny.
          i to


          > No ale, nie kazdy musi miec o tej szkole dobre zdanie, mnie wystarczy, ze
          > absolwenci sa zadowoleni z ich sytuacja na rynku pracy.

          to powiedz mi ilu kandydatow znalazlo prawdziwa prace pdo viadninie a nie
          posadki rzadowe opalcane przez tych co naprawde pracuja? bo skoro sytuacja TAK
          dobra to opierasz sie na jakis danych prawda?


          > No, ale jakos chlopi i robotnicy na Zachodzie tez umieja pisac i
          > czytac....mimo, ze mieli kapitalizm... hmm

          na jakim zachodzie? mowimy o Polsce jaka jest teraz. Myslisz ile dzieci sie
          uczy czytac i pisac np. w zachodniopomorskim? skoro nawet na forum espo
          spotykam wielu analfabetow funkcjonalnych.


          > Zgadzam sie, ze w tym aspekcie bylo nie najgorzej, jednak nie lubie prostych
          > odpowiedzi, typu jest zle, bylo dobrze...

          nie twierdze byl odobrze twierdze nie mozna zwalac wlasnej nieudolnosci i
          sluzalczosci na karb komuny

          > Ja sie moge podpisac pod stwierdzeniem, ze nie jest tak dobrze, a nie bylo tak
          > zle..... ale to nie matematyka,

          wprost przeciwnie to ejst matematyka ;) liczby mowia za siebie. np opieka
          zdrowotna, wskaziniki customer confidence, ilosc dzieci niedozywionych

          > nigdy nie stworzy sie jedynie prawdziwej oceny...
          uwazam ,ze mozna tylko wpiere trzeba uzgodnic na jakich kryteriach bedzie sie
          ocena opierala i jakei zrodla uznamy za miarodajne.


          > To troche przewrotne porownanie. Ja wole konkretne liczby....

          ok ile autostrad wybudowala np firma autostrady wielkopolskie. i iel polskich
          firm bylo glownymi wykonawacami tych autostrad. i czy panstwo jedna palcilo za
          budowe (jak za komuny) czy pokrywano to z prywatnej kieszeni.



          > Nie wiem dlaczego zakladasz, ze Ci zaprzecze?
          > W tych wybranych "dymensyjach" sie prawie chetnie zgadzam.

          nie zakladam, pytam lub odpowiedam na twoej pytania ;)



          > Ale podpisujac sie pod stwierdzeniem, ze
          > 1. nie bylo tak zle i
          > 2. nie jest tak dobrze
          >
          > nie zgadzam sie z pogladem, ze
          > 1. bylo tak dobrze,
          > 2. a jest tak zle.
          > :)
          tego eni pisalem, w przeciwienistwie gdo GW - poczytaj Polska jest jedyna
          partnerem USA, gospodarak sie rozwiaj a my maozemy grozic paluszkiem chinom ;o)

          > Caly czas jednak nie rozumiem, dlaczego wyjezdza sie, bo upadl PRL do kraju
          > (Belgia),

          tego akurat nie powiedzialem ze to moj powod wyjazdu.


          > gdzie (na szczescie dla Belgow) nie musiano wprowadzac BRLu i ktory nie
          > doswiadczyl dobrodziejstw "systemu" ludowego!?

          pewno, ze Polacy nie mieli szansy
          a) mordowac okradac Kongo ponad 100 lat
          b) miec kolonialny doplyw kasy z EU i NATO
          c) wystarczajcej ilosci ochotnikwo do sformowania 2 ochotniczych dywizji SS (SS
          FLANDERN + SS WALONIEN) wiec troszke ucierpieli
          d) miec madrego rzadu jak Belgowie, ktory nie wierzyl w alianto zachodniech ani
          USA


          > Przeciez sa jeszcze Kuba, czy np. Korea Pn.....?
          Byles kiedys? piekny kraj mili ludzie


          > Nadto to, ze owczesna "opozycja" nie miala planu na przyszlosc i ze sie jej
          nie lubi (jak w sumie ja teraz), jeszcze dlugo nie znaczy, ze
          > zle sie stalo, ze upadl PRL....

          musial upsac - propaganda holiwucka jest lepsza niz bron. niestety w Iraku nie
          ogladali myszki miki i dlatego sueprmen nie pomaga zolnierzom begajacym jako
          te kaczuski na strzelnicy...

          > Uwazam, ze stalo sie wprost cudownie, mimo, ze
          > mnostwo rzeczy mozna bylo zrobic duzo lepiej

          zawsze mozna, min na tym polega moja praca ulepszac ;o)


          > A ze przyczynili sie do tego ludzie bez planu? I tak chwala im za to tak czy
          > tak. Moge cenic ich czyny, nie lubiac ich teraz i nie widze w tym
          sprzecznosci:
          > )

          BTW mowisz o opozycji? jestem ciekawy skad wzieli pieniadze na walke z rzadem
          Polski chetnie pozma zrodla finansowania. naprawde chetnie sie dowiem



          • essere1 Re: Zostac dobrowolnie....? 10.07.05, 12:42

            > <dla mnie nie ma czegos takiego, ze Polska sie narodzila po 89. a przed 89
            > to co
            > <kurwa czarna dziura byla?
            >
            > Nie, ludzie sobie zyli, czas majacy wady i zalety. Tu akurat nie mamy pola do
            > polemiki.
            > Tepie radykalne poglady, w tym agresywne, jednoznaczne oceny roznych okresow
            > historycznych.
            <a tepisz z powodow moralnej wyzszosci czy cech charakteru?

            Ani, ani. Niedobre pytanie.
            Wlaciwe pytanie by brzmialo, "z jakich powodow..."
            :-)
            Ale, ale, moze Tobie pojdzie latwiej:
            Tepisz Epsy (bo wg Ciebie sa niedouczone, itd...) z powodow moralnej wyzszosci
            czy cech charakteru?

            :)

            > Historia to nie "dobrze", albo "zle", tylko zlozone systemy i procesy o
            roznych odcieniach...
            >
            >zgadzam sie

            Oooo, Pan znowu psuje zabawe:)))):):)


            <a ci ludzie mowili to co musieli czy to co chcieli?

            Znowu niezbyt szczesliwe pytanie:)
            Sednem bylo, ze mowili o swoim punkcie widzenia, co bylo samo w sobie intersujace,
            bo kazdy opwiadal o tym samym, ale jakze inaczej.


            > Takich "konstelacji" bylo wiecej, a to relatywizuje kazda "jedyna prawde" i
            uczy zdrowego dystansu.
            >
            <ehm EPS z dydatansem to jak plonace lody ;o)

            A czy Ty uwazasz, ze masz dystans na forum, ze taki jestes na to wrazliwy?
            :)


            > No ale, nie kazdy musi miec o tej szkole dobre zdanie, mnie wystarczy, ze
            > absolwenci sa zadowoleni z ich sytuacja na rynku pracy.
            <to powiedz mi ilu kandydatow znalazlo prawdziwa prace pdo viadninie a nie
            <posadki rzadowe opalcane przez tych co naprawde pracuja?

            Jak zaczniesz poprawnie pisac nazwe tego uniwerku, to sie zastanowie nad
            odpowiedzia....
            Jaka wogole prace uwazasz za "dobra" w prywatnej gospodarce?
            Zawsze krytykujesz Unie, etc.... ale jaki sobie wyobrazasz wlasciwy "model
            administracji",
            no bo ktos sie musi zajmowac administracja np. panstwa....?
            :)


            > No, ale jakos chlopi i robotnicy na Zachodzie tez umieja pisac i
            > czytac....mimo, ze mieli kapitalizm... hmm
            <na jakim zachodzie? mowimy o Polsce jaka jest teraz. Myslisz ile dzieci sie
            <uczy czytac i pisac np. w zachodniopomorskim? skoro nawet na forum espo
            <spotykam wielu analfabetow funkcjonalnych.

            Wszystkie drogo prowadza do Forum Epsum, co?:)
            Znowu odbiegasz od tematu i od tresci. Moje zdanko dotyczylo
            czasu, kiedy byla komuna, a nie czasow obecnych. A wtedy o Forum Epsum jeszcze
            nie snilo
            nawet Tobie:)
            :)

            > Zgadzam sie, ze w tym aspekcie bylo nie najgorzej, jednak nie lubie prostych
            > odpowiedzi, typu jest zle, bylo dobrze...
            <nie twierdze byl odobrze twierdze nie mozna zwalac wlasnej nieudolnosci i
            <sluzalczosci na karb komuny

            Jasne. Zgadzam sie w calej rozciaglosci.

            > Ja sie moge podpisac pod stwierdzeniem, ze nie jest tak dobrze, a nie bylo tak
            > zle..... ale to nie matematyka,
            <wprost przeciwnie to ejst matematyka ;) liczby mowia za siebie. np opieka
            <zdrowotna, wskaziniki customer confidence, ilosc dzieci niedozywionych

            Paw!! Znowu "bawisz sie" w ignoratio elenchi:):)



            > nigdy nie stworzy sie jedynie prawdziwej oceny...
            <uwazam ,ze mozna tylko wpiere trzeba uzgodnic na jakich kryteriach bedzie sie
            <ocena opierala i jakei zrodla uznamy za miarodajne.

            Ej, jednak sie raczej nie da.... ile osob, tyle ocen. Chyba kolega ma_wi99 dosc
            zgrabnie
            zrelatywizowal jednie sluszne oceny:)


            > To troche przewrotne porownanie. Ja wole konkretne liczby....

            <ok ile autostrad wybudowala np firma autostrady wielkopolskie. i iel polskich
            <firm bylo glownymi wykonawacami tych autostrad. i czy panstwo jedna palcilo za
            <budowe (jak za komuny) czy pokrywano to z prywatnej kieszeni.

            Mam sie ponownie z Toba zgodzic, ze w ostatnie 15 lat nie zrobiono z drogami
            prawie nic, albo zle? Ok, zgadzam sie ponownie:)
            :)

            > Nie wiem dlaczego zakladasz, ze Ci zaprzecze?
            > W tych wybranych "dymensyjach" sie prawie chetnie zgadzam.
            <nie zakladam, pytam lub odpowiedam na twoej pytania ;)

            ok.

            > Ale podpisujac sie pod stwierdzeniem, ze
            > 1. nie bylo tak zle i
            > 2. nie jest tak dobrze
            >
            > nie zgadzam sie z pogladem, ze
            > 1. bylo tak dobrze,
            > 2. a jest tak zle.
            > :)
            <tego eni pisalem, w przeciwienistwie gdo GW - poczytaj Polska jest jedyna
            <partnerem USA, gospodarak sie rozwiaj a my maozemy grozic paluszkiem chinom ;o)

            O jakosci informacji zawartej w GW juz pisalismy.. Czemu sie do tego ciagle
            odnosisz...:)?

            > Caly czas jednak nie rozumiem, dlaczego wyjezdza sie, bo upadl PRL do kraju
            > (Belgia),
            <tego akurat nie powiedzialem ze to moj powod wyjazdu.


            Napisales, ze "jesli PRL by istnial zostalbym dobrowolnie",
            co mnie zainteresowalo, bo zabrzmialo ciekawie.
            A tworzysz dyskusje o wszystkim i niczym,
            bez zwiazku z tym, co mnie zaintrygowalo, wyrywajac zdania z kontekstu
            i nadajac im przeinaczony sens i bawiac sie (mam nadzieje) sofizmatami, czy
            paralogizmami (mam nadzieje, ze nie)....

            Pytam ponownie, dlaczego bys zostal w PRL, gdyby przetrwal?
            A pytanko dodatkowe, ze w takim razie lepiej bylo wyjechac np. na Kube, a nie do
            Belgii
            bo tam to sie jeszcze jakos toczy, moze miec sens...:)
            Jesli to nie jest prawda, co napisales, to temat przestaje mnie zwyczajnie
            interesowac.
            No to jak bylo w koncu z tym wyjazdem? Mial ten upadek PRLu wplyw, czy nie?


            :)


            > gdzie (na szczescie dla Belgow) nie musiano wprowadzac BRLu i ktory nie
            > doswiadczyl dobrodziejstw "systemu" ludowego!?

            pewno, ze Polacy nie mieli szansy
            a) mordowac okradac Kongo ponad 100 lat
            b) miec kolonialny doplyw kasy z EU i NATO
            c) wystarczajcej ilosci ochotnikwo do sformowania 2 ochotniczych dywizji SS (SS
            FLANDERN + SS WALONIEN) wiec troszke ucierpieli
            d) miec madrego rzadu jak Belgowie, ktory nie wierzyl w alianto zachodniech ani
            USA
            > Przeciez sa jeszcze Kuba, czy np. Korea Pn.....?
            <Byles kiedys? piekny kraj mili ludzie

            j.w. odbiegasz od tematu..

            > Nadto to, ze owczesna "opozycja" nie miala planu na przyszlosc i ze sie jej
            nie lubi (jak w sumie ja teraz), jeszcze dlugo nie znaczy, ze
            > zle sie stalo, ze upadl PRL....
            <musial upsac - propaganda holiwucka jest lepsza niz bron. niestety w Iraku nie
            <ogladali myszki miki i dlatego sueprmen nie pomaga zolnierzom begajacym jako
            <te kaczuski na strzelnicy...

            Ale, czy uwazasz, ze dobrze sie stalo, czy zle, ze upadl??? Bo kluczysz...
            :)

            > Uwazam, ze stalo sie wprost cudownie, mimo, ze
            > mnostwo rzeczy mozna bylo zrobic duzo lepiej
            <zawsze mozna, min na tym polega moja praca ulepszac ;o)

            :)


            > A ze przyczynili sie do tego ludzie bez planu? I tak chwala im za to tak czy
            > tak. Moge cenic ich czyny, nie lubiac ich teraz i nie widze w tym
            sprzecznosci:
            > )
            <BTW mowisz o opozycji? jestem ciekawy skad wzieli pieniadze na walke z rzadem
            <Polski chetnie pozma zrodla finansowania. naprawde chetnie sie dowiem

            A jaki jest Twoje zdanie na ten temat?
            :)
            • paw_dady Re: Zostac dobrowolnie....? 10.07.05, 14:18
              essere1 napisał:

              > Wlaciwe pytanie by brzmialo, "z jakich powodow..."
              z jakich wiec?

              > :-)
              ;o)

              > Tepisz Epsy (bo wg Ciebie sa niedouczone, itd...) z powodow moralnej
              wyzszosci
              > czy cech charakteru?

              nie tepie, po prostu pytam a epsy same sie wzbudzaja ;o)



              > > Historia to nie "dobrze", albo "zle", tylko zlozone systemy i procesy o
              > roznych odcieniach...
              > >
              > >zgadzam sie
              >
              > Oooo, Pan znowu psuje zabawe:)))):):)
              well that's all me ;P



              > <a ci ludzie mowili to co musieli czy to co chcieli?
              > Znowu niezbyt szczesliwe pytanie:)
              > Sednem bylo, ze mowili o swoim punkcie widzenia, co bylo samo w sobie
              intersujace,
              > bo kazdy opwiadal o tym samym, ale jakze inaczej.

              ale zaden nie mowi tego czego rektor wiadriny by nie chcial uslyszec, prawda?



              > A czy Ty uwazasz, ze masz dystans na forum, ze taki jestes na to wrazliwy?
              > :)

              oh jestem jako ta forumowa lolitka ;P


              > Jak zaczniesz poprawnie pisac nazwe tego uniwerku, to sie zastanowie nad
              > odpowiedzia....

              czyli nie masz danych


              > Jaka wogole prace uwazasz za "dobra" w prywatnej gospodarce?
              taka, ktora nie jest utrzymywana z podatkow tj pracy innych i nie jest
              niezbedna do funkcjonowania gospodarki.


              > Zawsze krytykujesz Unie, etc.... ale jaki sobie wyobrazasz wlasciwy "model
              > administracji",
              > no bo ktos sie musi zajmowac administracja np. panstwa....?
              > :)

              owszem ktos kto cos umie i pracuje po to zeby sluzyc tym, ktorzy cie oplacaja a
              nie uwazac ze jestem kreatywna bo robie tabelki.

              wiesz spotkalem EPSA z Bawarii mysle ze jak zobacze taka postwae u
              ktoregokolwie z naszych chetnie rozwaze zmiane opinii o epsach.




              > Znowu odbiegasz od tematu i od tresci.
              znow pudlo dotyczylo jak najbardziej

              > Moje zdanko dotyczylo czasu, kiedy byla komuna, a nie czasow obecnych.
              wtedy chlopi mieli szanse teraz jej nie maja, jak eni wierzysz poejdz w
              mazowieckie czy zachoniopomorskie. zobacz glodne dzieci ktore od niczego nigdy
              nie dojda choc sa wolne...


              > <wprost przeciwnie to ejst matematyka ;) liczby mowia za siebie. np opieka
              > <zdrowotna, wskaziniki customer confidence, ilosc dzieci niedozywionych
              >
              > Paw!! Znowu "bawisz sie" w ignoratio elenchi:):)

              skad po prostu nie zgadzam sie ze nie mozan czegos ujac w model an tyle
              dokladny ze potraf wyjasnic zachodzace zjawiska. zeby pzoanc szczegoly trzeba
              pogadac z kims kto zna i czuje socjoligie i takei tam...



              > Ej, jednak sie raczej nie da.... ile osob, tyle ocen. Chyba kolega ma_wi99
              dosc zgrabnie
              > zrelatywizowal jednie sluszne oceny:)

              taak tylko niestety to nie dziala zawsze jest jakas oficjalna wykladnia
              historii, tego sie np. uczysz w szkolach ;P


              > Mam sie ponownie z Toba zgodzic, ze w ostatnie 15 lat nie zrobiono z drogami
              > prawie nic, albo zle? Ok, zgadzam sie ponownie:)
              > :)

              spass verderber ;P


              > Napisales, ze "jesli PRL by istnial zostalbym dobrowolnie",
              > co mnie zainteresowalo, bo zabrzmialo ciekawie.

              bo zostalabym czemu nie, czemu mialbym wyjezdzac? tam naprawde nikt nie bl
              gnebiony bo inaczej PRL by nie updal. a opozycjonisci urzyzniali by glebe.


              > A tworzysz dyskusje o wszystkim i niczym,
              a )zapytales ty wiec z grzecznosci odpowiedzialem ;o)
              b) zadawles inne pytanie wiec znow grzecznie odpowiedalem ;o)

              > Jesli to nie jest prawda, co napisales, to temat przestaje mnie zwyczajnie
              > interesowac. No to jak bylo w koncu z tym wyjazdem? Mial ten upadek PRLu
              wplyw, czy nie?
              >

              mowimy o roznych rzeczach - o powodach wyjazdu (czysty przypadek, ze akurat
              Belgia) jak i ciaglosci panstwa polskiego.

              > Ale, czy uwazasz, ze dobrze sie stalo, czy zle, ze upadl??? Bo kluczysz...
              > :)

              ale mowie dokladnie to o co pytasz: pewno ze lepiej, ze Saddam upadl ! jak
              patrze na dzieci z urwanymi raczkami to mi sie lza w oku kreci - beda dorastac
              w kraju demokratycznym !
              • essere1 Re: Zostac dobrowolnie....? 10.07.05, 15:20

                > Tepisz Epsy (bo wg Ciebie sa niedouczone, itd...) z powodow moralnej
                wyzszosci
                > czy cech charakteru?
                <nie tepie, po prostu pytam a epsy same sie wzbudzaja ;o)

                ha ha ha:):):):)


                > > Historia to nie "dobrze", albo "zle", tylko zlozone systemy i procesy o
                > roznych odcieniach...
                > >
                > >zgadzam sie
                >
                > Oooo, Pan znowu psuje zabawe:)))):):)
                well that's all me ;P

                :)



                > <a ci ludzie mowili to co musieli czy to co chcieli?
                > Znowu niezbyt szczesliwe pytanie:)
                > Sednem bylo, ze mowili o swoim punkcie widzenia, co bylo samo w sobie
                intersujace,
                > bo kazdy opwiadal o tym samym, ale jakze inaczej.
                <ale zaden nie mowi tego czego rektor wiadriny by nie chcial uslyszec, prawda?

                To nie tak. To byla zupelnie prywatna i przypadkowa rozmowa przy wodce w akademiku,
                gdzie np. slyszalo sie duzo goryczy ze strony Ukraincow za rozne rzeczy o ktorych
                sie normalnie u nas nie slyszy. Nie wiem, kto mowil prawde, a kto tylko czesc
                prawdy,
                ale na pewno mozna bylo sie zastanowic nad glupota nacjonalizmow, itd, itp.... i
                o tym, jak
                roznej masci szumowiny potrafia manipulowac historia, za co zawsze placa zwykle
                ludziki,
                wg zasady "a najdzielnie bija krole, a najgesciej gina chlopi", czy jakos tak.
                Czego i obecnie bywamy swiadkami,
                jak np. juz 20 (?) polskich zolnierzy wrocilo w plastikowych workach z Iraku...
                Mysle, ze ich rodzin nie
                pociesza posmiertny order.
                No i o tym jak tendencyjnie sie uczy historii..
                Zreszta wystarczy wziasc do reki Polityke, Spiegla i np. Economista, by
                zauwazyc, jak
                roznie opisuje sie te same zdarzenia. Wtedy nie bylem tego tak swiadomy, bo na
                to trzeba wpasc,
                stad bylo to ciekawe dla kogos kto mial 20 lat.



                > A czy Ty uwazasz, ze masz dystans na forum, ze taki jestes na to wrazliwy?
                > :)
                <oh jestem jako ta forumowa lolitka ;P

                ha ha ha


                > Jak zaczniesz poprawnie pisac nazwe tego uniwerku, to sie zastanowie nad
                > odpowiedzia....
                <czyli nie masz danych

                Uczelnia nazywa sie Europejski Uniwersytet Viadrina, tak na przyszlosc.
                To tez nie tak. Nas nie jest duzo, wiec nie chce uzywac nazw firm, itd...
                Mowie o absolwentach prawa i ekonomii.
                Nie mam danych z parafka zainteresowanych, ale na tyle male srodowisko sie zna
                (400-500 osob)
                Stad mniej wiecej wiem, jak sie maja sprawy. Dla rzadu pracuje chyba tylko 3-4
                osoby o ktorych wiem, wiec moze max 7-8.
                Wiec to margines. Czesc ma rodzinne firmy, czy male kancelarie, ale to tez moze
                10%. A reszta pracuje w miedzynarodwych firmach,
                czesto niemieckich, majacych filie w Polsce, jako interfejs miedzy firma matka i
                corka. Obecnie trend sie obraca i czesc rozwija
                ekpsort polskich firm. Ogolnie mowiac, chodzi o banki, firmy ubezpieczeniowe,
                kancelarie, dobre, lub mniej dobre firmy conultingowe (np. obsluga
                podatkow firm inwestujacych w Szwajcarii:)),
                giganty farmaceutyczne, znani producenci samochowdow, dobre banki inwestycyjne,
                roznych producentow (jak meble, czy inne...), firmy uslugowe, sieci handlowe,
                ale tez uniwerki, sedziwie, prokuratorzy, rady, mecenasi, specjaliscie o
                miedzynarodowej ksiegowosc, idt, itp... no samo zycie....
                Jak wszedzie, sa lepsi i gorsi:)
                Czesc zaczyna miec stanowiska kierownicze od kierownika dzialu, po dyrektora od
                czegos, po zarzad (ale to na palcach
                jednej reki). Mowie o kilku pierwrwszych rocznikach Viadriny, mlodych nie znam.
                Gromadka stala sie Epsami, ale Ci o ktorych wiem, to
                ludzi z konkretnym doswiadczeniem zawodowym, na tyle dobrym, na ile to mozliwe
                4-8 lat po skonczeniu studiow.
                Sporo ludzi wchlonela Warszawa, troche Wroclaw, Slask, ale mamy tez sporo
                Stammtischow w Niemczech. Spora gromada jest w Londynie, troche w Moskwie,
                ale tez Chiny. Pewnie o wielu ciekawych historiach nie wiem, a inne sa moze
                nieaktualne.
                DOkladniej trudno mi napisac. Wazne jest to, ze raczej nie slyszalem o
                bezrobotnych, co jest cenne w tych czasach.
                :)



                > Jaka wogole prace uwazasz za "dobra" w prywatnej gospodarce?
                taka, ktora nie jest utrzymywana z podatkow tj pracy innych i nie jest
                niezbedna do funkcjonowania gospodarki.

                ok.


                > Zawsze krytykujesz Unie, etc.... ale jaki sobie wyobrazasz wlasciwy "model
                > administracji",
                > no bo ktos sie musi zajmowac administracja np. panstwa....?
                > :)

                <owszem ktos kto cos umie i pracuje po to zeby sluzyc tym, ktorzy cie oplacaja a
                <nie uwazac ze jestem kreatywna bo robie tabelki.

                :) no commet.

                <wiesz spotkalem EPSA z Bawarii

                ? tzn?

                <mysle ze jak zobacze taka postwae u
                <ktoregokolwie z naszych chetnie rozwaze zmiane opinii o epsach.

                Jaka postawe?



                > Znowu odbiegasz od tematu i od tresci.
                znow pudlo dotyczylo jak najbardziej

                > Moje zdanko dotyczylo czasu, kiedy byla komuna, a nie czasow obecnych.
                <wtedy chlopi mieli szanse teraz jej nie maja, jak eni wierzysz poejdz w
                <mazowieckie czy zachoniopomorskie. zobacz glodne dzieci ktore od niczego nigdy
                <nie dojda choc sa wolne...

                Wierze i wiem, czasami slysze, jak glodni ludzie pukaja do domow i prosza o cos
                do zjedzenia.
                Tego kiedys nie bylo.
                To jest bezdyskusyjnie straszne.



                > <wprost przeciwnie to ejst matematyka ;) liczby mowia za siebie. np opieka
                > <zdrowotna, wskaziniki customer confidence, ilosc dzieci niedozywionych
                >
                > Paw!! Znowu "bawisz sie" w ignoratio elenchi:):)
                <skad po prostu nie zgadzam sie ze nie mozan czegos ujac w model an tyle
                <dokladny ze potraf wyjasnic zachodzace zjawiska. zeby pzoanc szczegoly trzeba
                <pogadac z kims kto zna i czuje socjoligie i takei tam...

                Zalezy na co sie umawiamy. Ale ok, nie jestem socjologiem.



                > Ej, jednak sie raczej nie da.... ile osob, tyle ocen. Chyba kolega ma_wi99
                dosc zgrabnie
                > zrelatywizowal jednie sluszne oceny:)
                <taak tylko niestety to nie dziala zawsze jest jakas oficjalna wykladnia
                <historii, tego sie np. uczysz w szkolach ;P

                ehe, to wlasnie mialem na mysli mowiac o zderzeniu np. roznych "historii" na
                moim uniwerku.


                > Mam sie ponownie z Toba zgodzic, ze w ostatnie 15 lat nie zrobiono z drogami
                > prawie nic, albo zle? Ok, zgadzam sie ponownie:)
                > :)

                spass verderber ;P

                He, he u nas sie mowi "Show stopper":)


                > Napisales, ze "jesli PRL by istnial zostalbym dobrowolnie",
                > co mnie zainteresowalo, bo zabrzmialo ciekawie.
                <bo zostalabym czemu nie, czemu mialbym wyjezdzac? tam naprawde nikt nie bl
                <gnebiony bo inaczej PRL by nie updal. a opozycjonisci urzyzniali by glebe.

                Cos w tym jest. Dyktatury upadaja, jak zaczynaja luzowac....


                > A tworzysz dyskusje o wszystkim i niczym,
                a )zapytales ty wiec z grzecznosci odpowiedzialem ;o)
                b) zadawles inne pytanie wiec znow grzecznie odpowiedalem ;o)

                ok. Po prostu troche odeszlismy od tematu, ale czasami tez odpowiadales na swoje
                pytania:)
                :)

                > Ale, czy uwazasz, ze dobrze sie stalo, czy zle, ze upadl??? Bo kluczysz...
                > :)

                <ale mowie dokladnie to o co pytasz: pewno ze lepiej, ze Saddam upadl ! jak
                <patrze na dzieci z urwanymi raczkami to mi sie lza w oku kreci - beda dorastac
                <w kraju demokratycznym !

                A to akurat smutne.
                • paw_dady Re: Zostac dobrowolnie....? 10.07.05, 18:06
                  essere1 napisał:

                  > To nie tak. To byla zupelnie prywatna i przypadkowa rozmowa przy wodce w
                  akade
                  > miku,
                  > gdzie np. slyszalo sie duzo goryczy ze strony Ukraincow za rozne rzeczy o
                  ktory
                  > ch
                  > sie normalnie u nas nie slyszy. Nie wiem, kto mowil prawde, a kto tylko czesc
                  > prawdy,
                  > ale na pewno mozna bylo sie zastanowic nad glupota nacjonalizmow, itd,
                  itp....
                  > i
                  > o tym, jak
                  > roznej masci szumowiny potrafia manipulowac historia, za co zawsze placa
                  zwykle
                  > ludziki,

                  zgadza sie dokladnie to samo mowie o PRL ...bTW byles kiedys w Bialym Borze? do
                  jest tam LO z jezykiem wykladowym Ukrainskim - tam mielbys szanse zobaczyc co
                  przesiedlency Wisla mowia o terazniejszosci. nadal jest rizat lachiw na
                  porzadku dziennym? kto to wie...


                  > wg zasady "a najdzielnie bija krole, a najgesciej gina chlopi", czy jakos tak.
                  > No i o tym jak tendencyjnie sie uczy historii..
                  bo historie pisza zwyciezcy...


                  > > A czy Ty uwazasz, ze masz dystans na forum, ze taki jestes na to wrazliwy
                  > ?
                  > > :)
                  > <oh jestem jako ta forumowa lolitka ;P
                  >
                  > ha ha ha

                  ej uwazaj jesli podniecaja cie takei nieletnie jak ja ;o)



                  > To tez nie tak. Nas nie jest duzo, wiec nie chce uzywac nazw firm, itd...
                  hmm wiem ale nie powiem? ;o)


                  > Mowie o absolwentach prawa i ekonomii. Nie mam danych z parafka
                  zainteresowanych, ale na tyle male srodowisko sie zna
                  > (400-500 osob) Stad mniej wiecej wiem, jak sie maja sprawy. Dla rzadu pracuje
                  chyba tylko 3-4 osoby o ktorych wiem, wiec moze max 7-8.
                  > Wiec to margines. Czesc ma rodzinne firmy, czy male kancelarie, ale to tez
                  moze 10%.
                  >

                  narazie pracuje o cyzm wiesz napewno kolo 10% absolwentow... czy nie dosc malo
                  jak na renomowany uniwerek?!

                  > A reszta pracuje w miedzynarodwych firmach,
                  > czesto niemieckich, majacych filie w Polsce, jako interfejs miedzy firma
                  matka i corka. Obecnie trend sie obraca i czesc rozwija
                  > ekpsort polskich firm. Ogolnie mowiac, chodzi o banki, firmy ubezpieczeniowe,
                  > kancelarie, dobre, lub mniej dobre firmy conultingowe (np. obsluga
                  > podatkow firm inwestujacych w Szwajcarii:)),

                  wiadomo Szwajcaria pierze najczysciej ;)

                  > giganty farmaceutyczne, znani producenci samochowdow, dobre banki
                  inwestycyjne, roznych producentow (jak meble, czy inne...), firmy uslugowe,
                  sieci handlowe, ale tez uniwerki, sedziwie, prokuratorzy, rady, mecenasi,
                  specjaliscie o miedzynarodowej ksiegowosc, idt, itp... no samo zycie....
                  >

                  ehm jakies dane liczbowe czy po prostu gleboka wiara niz pawia szkielko i oko?

                  > Jak wszedzie, sa lepsi i gorsi:)
                  > Czesc zaczyna miec stanowiska kierownicze od kierownika dzialu, po dyrektora
                  od czegos, po zarzad (ale to na palcach jednej reki). Mowie o kilku
                  pierwrwszych rocznikach Viadriny, mlodych nie znam.
                  >

                  wow to co mi sie w Polsce podobalo - absolwent dyrektorem bo umial dukac w
                  jezyku obcym. ehh to byly czasy ;)

                  > Gromadka stala sie Epsami, ale Ci o ktorych wiem, to
                  > ludzi z konkretnym doswiadczeniem zawodowym, na tyle dobrym, na ile to mozliwe
                  > 4-8 lat po skonczeniu studiow.

                  ok brzmi niezle, czem usie ukrywaja na form? ;o)

                  > Sporo ludzi wchlonela Warszawa, troche Wroclaw, Slask, ale mamy tez sporo
                  > Stammtischow w Niemczech.

                  glwnie w Hofbräukeller ;P


                  > DOkladniej trudno mi napisac. Wazne jest to, ze raczej nie slyszalem o
                  > bezrobotnych, co jest cenne w tych czasach.
                  > :)

                  wiesz ja tez slysze o tym jak polska gospodarka kwietnie a jak jade do Polski
                  widze np. w Lodzi co innego... propaganda sukcesu?


                  > Jaka postawe?

                  taka jak opisalem: jestesmy zeby ulatwiac zycie podatnikom i pracujemy dla
                  nich a nie oni dla nas. ja nie jestem lepszy od podatnika w Bawarii do on mi
                  palci za prace a nie je jemu. a teraz pojdz do epsow i zapytaj co mysla o
                  Kowalskim z Kielc?



                  > Wierze i wiem, czasami slysze, jak glodni ludzie pukaja do domow i prosza o
                  cos do zjedzenia.
                  > Tego kiedys nie bylo.
                  > To jest bezdyskusyjnie straszne.

                  niestety ;(, widzialem to i odzcuzlem. w ramach pozytywistycznyc prac tez cos z
                  tym robie ale nit temat na forum.


                  > <skad po prostu nie zgadzam sie ze nie mozan czegos ujac w model an tyle
                  > <dokladny ze potraf wyjasnic zachodzace zjawiska. zeby pzoanc szczegoly trz
                  > eba
                  > <pogadac z kims kto zna i czuje socjoligie i takei tam...
                  >
                  > Zalezy na co sie umawiamy. Ale ok, nie jestem socjologiem.

                  ja tez nie ;o)




                  > ehe, to wlasnie mialem na mysli mowiac o zderzeniu np. roznych "historii" na
                  > moim uniwerku.

                  uniewerke powinien uczyc myslec, kontrowersje pomagaja wyrobic ten nawyk...




                  > spass verderber ;P
                  >
                  > He, he u nas sie mowi "Show stopper":)
                  tak z francuska, he?




                  > > Napisales, ze "jesli PRL by istnial zostalbym dobrowolnie",
                  > > co mnie zainteresowalo, bo zabrzmialo ciekawie.
                  > <bo zostalabym czemu nie, czemu mialbym wyjezdzac? tam naprawde nikt nie bl
                  > <gnebiony bo inaczej PRL by nie updal. a opozycjonisci urzyzniali by glebe.
                  >
                  > Cos w tym jest. Dyktatury upadaja, jak zaczynaja luzowac....

                  ciesze sie, ze teraz jest wolnosc i kazdy mzoe biedowac u siebie a poslak jest
                  krajem niezaleznym bo od nas NIC nie zalezy...



                  > > A tworzysz dyskusje o wszystkim i niczym,
                  > a )zapytales ty wiec z grzecznosci odpowiedzialem ;o)
                  > b) zadawles inne pytanie wiec znow grzecznie odpowiedalem ;o)
                  >
                  > ok. Po prostu troche odeszlismy od tematu, ale czasami tez odpowiadales na
                  swoje
                  > pytania:)
                  > :)

                  motywowalem odpowiedz to chyba nie to samo? mnie zawsze mozna przekonac
                  argumentami nigdy zastraszyc ;)
                  • essere1 Re: Zostac dobrowolnie....? 10.07.05, 20:43

                    <zgadza sie dokladnie to samo mowie o PRL ...bTW byles kiedys w Bialym Borze? do
                    <jest tam LO z jezykiem wykladowym Ukrainskim - tam mielbys szanse zobaczyc co
                    <przesiedlency Wisla mowia o terazniejszosci. nadal jest rizat lachiw na
                    <porzadku dziennym? kto to wie...

                    Oo to ciekawe..w dwoch zdankach?? Wogole nic o tym nie wiem...
                    Mniej wiecej takie bylo nastawienie...... wlasnie Lachy, nie Rosjanie... Mimo,
                    ze dostali
                    o wiela bardziej po glowach od przyjaciol ze Wschodu... czyzby sila symboli?


                    > wg zasady "a najdzielnie bija krole, a najgesciej gina chlopi", czy jakos tak.
                    > No i o tym jak tendencyjnie sie uczy historii..
                    <bo historie pisza zwyciezcy...

                    Ok, ale to jest oglupianie!! Zawsze mnie bawil opis "tragedii ogolno-narodowej"
                    po rozbiorach:):)
                    Np. chlopi, czyli 90% spolecznestwa zauwazyla to dopiero po wprowadzeniu sluzby
                    wojskowej....:)
                    A krol Frycek Wielki po zajeciu Pomorza Gdanskiego zaczal od olbrzymich
                    inwestycji w budowe drog,
                    mostow, czy osuszania bagien...jakos nikt o tym mowi, ze pchnal ten region
                    cywilizacyjnie do przodu.
                    Na margigesie, ciekawa analogia z funduszami
                    strukturalnymi, ale wiesz, jako Eps, mnie nie wolno:):):):):):)
                    Jest tez wiele innych perelek sprzedawanych jako wieeeelkie sukcesy (moralne
                    oczywiscie), ale jakos
                    nikt nie mowi o faktycznym rachunku zyskow i strat.


                    > > A czy Ty uwazasz, ze masz dystans na forum, ze taki jestes na to wrazliwy
                    > ?
                    > > :)
                    > <oh jestem jako ta forumowa lolitka ;P
                    >
                    > ha ha ha
                    <ej uwazaj jesli podniecaja cie takei nieletnie jak ja ;o)

                    Hej, bo dostaniesz patelnia od fun-clubu!!
                    :)

                    <narazie pracuje o cyzm wiesz napewno kolo 10% absolwentow... czy nie dosc malo
                    <jak na renomowany uniwerek?!

                    Dlaczego piszesz, ze renomowany? Ja tak nie uwazam. Ale sadze, ze to byla
                    swietna decyzja
                    z podjeciem tam studiow, a to chyba najlepsza recenzja. I nawet moglbym to
                    uargumentowac w 3 punktach:):):)
                    Nie kazdy moze byc "posiadaczem", czesc musi byc po prostu od roboty i do tego
                    sie ksztalca.
                    Moim zdaniem moja szkolka dobrze spelnila swoja role. Wiesz,lepiej jest wrogiem
                    dobrego.
                    :)

                    > A reszta pracuje w miedzynarodwych firmach,
                    > czesto niemieckich, majacych filie w Polsce, jako interfejs miedzy firma
                    matka i corka. Obecnie trend sie obraca i czesc rozwija
                    > ekpsort polskich firm. Ogolnie mowiac, chodzi o banki, firmy ubezpieczeniowe,
                    > kancelarie, dobre, lub mniej dobre firmy conultingowe (np. obsluga
                    > podatkow firm inwestujacych w Szwajcarii:)),
                    <wiadomo Szwajcaria pierze najczysciej ;)

                    :)

                    > giganty farmaceutyczne, znani producenci samochowdow, dobre banki
                    inwestycyjne, roznych producentow (jak meble, czy inne...), firmy uslugowe,
                    sieci handlowe, ale tez uniwerki, sedziwie, prokuratorzy, rady, mecenasi,
                    specjaliscie o miedzynarodowej ksiegowosc, idt, itp... no samo zycie....
                    >
                    <ehm jakies dane liczbowe czy po prostu gleboka wiara niz pawia szkielko i oko?

                    Nie slyszalem, by ktos prowadzil takie dane. Wiec w sumie gleboka wiara i poczta
                    pantoflowa:)
                    Ale chciales odpowiedzi, to Ci jej udzielilem na tyle precyzyjnie, na ile to
                    mozliwe. Ale ok,
                    jest to opis latwy do zbicia, jakby ktos sie chcial przyczepic, ale tu przeciez
                    nie ma
                    nikogo, kto by chcial, nie?:):):)

                    <wow to co mi sie w Polsce podobalo - absolwent dyrektorem bo umial dukac w
                    <jezyku obcym. ehh to byly czasy ;)

                    Ej nie, to juz nie to pokolenie, akurat tych pare osob to albo faktycznie madre,
                    pracowite ludziki,
                    ktore mialy szczescie, albo szczescie + podly charakterek:):):):):):):):):):):)
                    albo madre
                    i pracowte + powiazania kapitalowe:) Znowu nic szczegolnego: samo zycie.
                    :)

                    > Gromadka stala sie Epsami, ale Ci o ktorych wiem, to
                    > ludzi z konkretnym doswiadczeniem zawodowym, na tyle dobrym, na ile to mozliwe
                    > 4-8 lat po skonczeniu studiow.
                    <ok brzmi niezle, czem usie ukrywaja na form? ;o)

                    Paw a po co maja pisac, w jakim celu?? Pracuja, wiec nie maja czasu:)
                    Co najwyzej pytaja od czasu do czasu. Sadzisz, ze kazdy Eps zna forum?
                    Ja znalazlem przez przypadek, jak padly moje zalozenia o pryncypiach
                    zatrudnienia w EU i chcialem sie doinformowac,
                    wiec poszukalem roznych zrodel informacji, no i znalazle Twoje ulubione forum:)
                    No a potem z zachwytem zauwazylem, ze tam toczy sie prawdziwa, brutalna wojna i
                    sie wciagnalem, jak widzisz:):)
                    Ale mnie to akurat bawi i traktuje to jako anty-stressa (jeszcze, choc coraz
                    mniej), a innych moze po prostu nie.
                    :)

                    > Sporo ludzi wchlonela Warszawa, troche Wroclaw, Slask, ale mamy tez sporo
                    > Stammtischow w Niemczech.
                    <glwnie w Hofbräukeller ;P

                    Ha, ha:)
                    To jedna ze "zdobyczy procesu germanizacji": organizujemy sie sensownie:)
                    Bismark bylby dumny z Viadriny:):):)


                    > DOkladniej trudno mi napisac. Wazne jest to, ze raczej nie slyszalem o
                    > bezrobotnych, co jest cenne w tych czasach.
                    > :)
                    <wiesz ja tez slysze o tym jak polska gospodarka kwietnie a jak jade do Polski
                    <widze np. w Lodzi co innego... propaganda sukcesu?

                    j.w.

                    > Jaka postawe?

                    <taka jak opisalem: jestesmy zeby ulatwiac zycie podatnikom i pracujemy dla
                    <nich a nie oni dla nas. ja nie jestem lepszy od podatnika w Bawarii do on mi
                    <palci za prace a nie je jemu.

                    Paw, pominawszy szczegoly , nie jest to oczywiste? Pomijam Forum,
                    bo nie traktuje go jak Biblii.
                    Traktuje ten caly Epsi business jak spolke uslugowa,
                    zreszta pracuje z klientami i to po prostu lubie, wiec nie widze powodu, bym
                    nagle zmienil
                    podjscie i etos pracy.
                    Troche mnie to dziwi, ze traktujesz Forum Epsum, jak idelane odbicie realiow.
                    Nie moge dyskutowac o szczegolach, bo bylem w Brukslei raptem 4 dni, wiec nie
                    mam merytorycznych
                    argumentow.
                    Sa fajne Epsy i niefajne, glupie i madre, zarozumiale, nadete bufony i skromne,
                    ktorym uderza sodowka i ktorym nie uderza:).... Myslisz, ze wszystkie fajne
                    i mile Epsy pisza na Forum? Jak w zyciu, ludzie sa rozni.

                    <a teraz pojdz do epsow i zapytaj co mysla o
                    <Kowalskim z Kielc?

                    j.w.
                    Jesli napisza nieladnie, to zle.
                    Czemu nie zapytasz np. mnie?
                    Tylko Epsy, to Epsy tamto:):):):):):):)
                    Albo zadaj, ale proste, bezstronne pytanie, niech bedzie zlosliwe, zobaczymy, co
                    z tego zostanie wyluskane.
                    Sam jestem ciekawy:):)
                    No Paw, malutkie pytanko na forum....
                    :):)



                    <niestety ;(, widzialem to i odzcuzlem. w ramach pozytywistycznyc prac tez cos z
                    <tym robie ale nit temat na forum.

                    :)


                    > <skad po prostu nie zgadzam sie ze nie mozan czegos ujac w model an tyle
                    > <dokladny ze potraf wyjasnic zachodzace zjawiska. zeby pzoanc szczegoly trz
                    > eba
                    > <pogadac z kims kto zna i czuje socjoligie i takei tam...
                    >
                    > Zalezy na co sie umawiamy. Ale ok, nie jestem socjologiem.

                    ja tez nie ;o)

                    :)




                    > ehe, to wlasnie mialem na mysli mowiac o zderzeniu np. roznych "historii" na
                    > moim uniwerku.
                    <uniewerke powinien uczyc myslec, kontrowersje pomagaja wyrobic ten nawyk...

                    Jasne, od tego sa: nauczyc myslec i odsiewac bzdury.




                    > spass verderber ;P
                    >
                    > He, he u nas sie mowi "Show stopper":)
                    <tak z francuska, he?

                    U mnie w firme "show stopper" to haslo na kogos, kto powoduje przesuniecie death
                    line'u,
                    kazdy wiec strasznie sie boi byc show stopperem:):):):)

                    > Cos w tym jest. Dyktatury upadaja, jak zaczynaja luzowac....
                    <ciesze sie, ze teraz jest wolnosc i kazdy mzoe biedowac u siebie a poslak jest
                    <krajem niezaleznym bo od nas NIC nie zalezy...

                    ALez zalezy: mozna robic lepszy, lub gorszy sytem edukacyjne, moze byc glodych
                    dzieci 2%, albo 0%,
                    moze madre i rozsadne prawo, albo takie jakie uchwalaja, mozna budowac 50km
                    autostrad rocznie, albo 200...
                    mozna wplywac na poziom bezrobocia i wiele innych. Sam to wiesz, ze glodnemu
                    dziecko jest obojetne,
                    czy Moskal we wsi stoi, czy nie, ale nie
                    • essere1 Obcielo.... 10.07.05, 20:52
                      ale nie jest mu obojetne, czy jest glodne, czy nie.
                      A ze nie zaleza inne rzeczy?? Nie widze problemu, tak to jest, ze rozdaje karty
                      silny. Nic nowego.

                      Pisalismy o Hussajnie i o tepieniu. Pytanie za 100 punktow, czy patrzac na jedno
                      okaleczone przez wojne dziecko w Iraku, warto
                      by bylo dla niego cofnac czas i rozwiazac konflik inaczej, by teraz moglo grac w
                      pilke? Ja mysle, ze tak, a tepie poglady osob, ktore sadza inaczej.
                      Nie interesuje mnie, czy to z powodow moralnych, czy cech charakteru:) To taki
                      przyklad.

                      > ok. Po prostu troche odeszlismy od tematu, ale czasami tez odpowiadales na
                      swoje
                      > pytania:)
                      > :)
                      <motywowalem odpowiedz to chyba nie to samo? mnie zawsze mozna przekonac
                      <argumentami nigdy zastraszyc ;)

                      Ha, ha, to prawda:) ALe na mnie to troche dziala, jak czerwona plachta, bo mam
                      to na codzien w pracy (z "motywowaniem"):):):):):):)
                      • paw_dady Re: Obcielo.... 10.07.05, 23:50
                        essere1 napisał:

                        > Pisalismy o Hussajnie i o tepieniu. Pytanie za 100 punktow, czy patrzac na
                        jedno okaleczone przez wojne dziecko w Iraku, warto
                        > by bylo dla niego cofnac czas i rozwiazac konflik inaczej, by teraz moglo
                        grac w pilke?
                        >

                        a moze grac w pilke bez nozek? nowosc jakas. amerykanie strzelaja do cywilow
                        glownie bo na partyzantow jakos trudniej im trafic. Quiz: czemu zbombardowanie
                        cywilnego wesela nazywa sie collateral damage a nie ludobojstwo?


                        BTW teraz beda 3 nowe strefy okupacyjne: 98,95 i diesel


                        > Ja mysle, ze tak, a tepie poglady osob, ktore sadza inaczej.
                        nie musisz ale nie mieszkasz w Iraku wiec ci latwo usazadnie AGRESJE
                        a zpaytales np cywilow irackich czy im sie to podoba? nie mowie juz o al
                        jazeera ale nawet w holenderskiej TV sa programy z Iraku. Jakos nie podoba im
                        sie obecnos okupantow, ktorzy strelaja do cywilow. Na CNN tego nie uswiadczysz
                        bo to prawdziwie wolne media.



                        > Ha, ha, to prawda:) ALe na mnie to troche dziala, jak czerwona plachta, bo mam
                        > to na codzien w pracy (z "motywowaniem"):):):):):):)

                        hy hy coz takigo epsy motywuja?
                    • paw_dady kieleckie - pytanko 11.07.05, 00:04

                      > Jesli napisza nieladnie, to zle.
                      > Czemu nie zapytasz np. mnie?
                      > Tylko Epsy, to Epsy tamto:):):):):):):)
                      > Albo zadaj, ale proste, bezstronne pytanie, niech bedzie zlosliwe, zobaczymy,
                      co z tego zostanie wyluskane.
                      > Sam jestem ciekawy:):)
                      > No Paw, malutkie pytanko na forum....
                      > :):)

                      done


                      essere1 napisał:
                      > Oo to ciekawe..w dwoch zdankach?? Wogole nic o tym nie wiem...
                      > Mniej wiecej takie bylo nastawienie...... wlasnie Lachy, nie Rosjanie... Mimo,
                      > ze dostali
                      > o wiela bardziej po glowach od przyjaciol ze Wschodu... czyzby sila symboli?

                      Rosjanie nie traktowali Ukraincow widocznie az tak zle jak
                      wladze 'mocarstwowej' Polski




                      > A krol Frycek Wielki po zajeciu Pomorza Gdanskiego zaczal od olbrzymich
                      > inwestycji w budowe drog,
                      > mostow, czy osuszania bagien...jakos nikt o tym mowi, ze pchnal ten region
                      > cywilizacyjnie do przodu.

                      powiem wiecej szlachta tez nie stracila tylko zamias ptzysiegac krolowi
                      saskiemu przysiegala pruskiemu.

                      > Na margigesie, ciekawa analogia z funduszami
                      > strukturalnymi, ale wiesz, jako Eps, mnie nie wolno:):):):):):)

                      well a fundusze zapewniaja cos konkretnego czy tylko wpsrcie francuskiego
                      rolnictwa?


                      > Jest tez wiele innych perelek sprzedawanych jako wieeeelkie sukcesy (moralne
                      > oczywiscie), ale jakos
                      > nikt nie mowi o faktycznym rachunku zyskow i strat.

                      jeszcze 2 takie zdania a bede glosowal na ciebie





                      > <ej uwazaj jesli podniecaja cie takei nieletnie jak ja ;o)
                      >
                      > Hej, bo dostaniesz patelnia od fun-clubu!!
                      > :)

                      mam jakis fan club? chybae ze do club jako palki ;P mam jedna ukryta fanke ale
                      jej maz tommi dal jej bana na bycie gruppie. szkoda ;)



                      > Dlaczego piszesz, ze renomowany? Ja tak nie uwazam.
                      uwaga bede to cytowal ;P


                      > Nie kazdy moze byc "posiadaczem", czesc musi byc po prostu od roboty i do tego
                      > sie ksztalca.
                      ok dobry licencjat lepszy do dupiastych studiow


                      > Moim zdaniem moja szkolka dobrze spelnila swoja role. Wiesz,lepiej jest
                      wrogiem dobrego.
                      > :)
                      fer inaf



                      > <ehm jakies dane liczbowe czy po prostu gleboka wiara niz pawia szkielko i
                      > oko?
                      >
                      > Nie slyszalem, by ktos prowadzil takie dane. Wiec w sumie gleboka wiara i
                      poczt a
                      > pantoflowa:)

                      ok wiec to pozstawiamy jako kwestie otwarta ;)


                      > Ale chciales odpowiedzi, to Ci jej udzielilem na tyle precyzyjnie, na ile to
                      > mozliwe. Ale ok,
                      > jest to opis latwy do zbicia, jakby ktos sie chcial przyczepic, ale tu
                      przeciez
                      > nie ma
                      > nikogo, kto by chcial, nie?:):):)

                      zapytaj raz jeszcze...



                      > <wow to co mi sie w Polsce podobalo - absolwent dyrektorem bo umial dukac w
                      > <jezyku obcym. ehh to byly czasy ;)
                      >
                      > Ej nie, to juz nie to pokolenie, akurat tych pare osob to albo faktycznie
                      madre
                      > ,
                      > pracowite ludziki,
                      > ktore mialy szczescie, albo szczescie + podly
                      charakterek:):):):):):):):):):):)
                      > albo madre
                      > i pracowte + powiazania kapitalowe:) Znowu nic szczegolnego: samo zycie.
                      > :)

                      znaczy tatus i chec szczera? tez niezle.

                      ale praca absolwenta nawet niewiadomo jak ciezka nie zrobi z ciebie CEO firmy
                      ktorej nie jestes wlascicielem a pracobiorca. W supemrena i batamna tez nie
                      wierze.


                      > Paw a po co maja pisac, w jakim celu?? Pracuja, wiec nie maja czasu:)
                      przekonalem nmnie. popatrz o jkich godzinach sa piasne posty - poemiedzy kawa a
                      lunchem i lunchem a kawa;p


                      > Co najwyzej pytaja od czasu do czasu. Sadzisz, ze kazdy Eps zna forum?
                      a nie ?!

                      > No a potem z zachwytem zauwazylem, ze tam toczy sie prawdziwa, brutalna wojna
                      i
                      > sie wciagnalem, jak widzisz:):)

                      od razu wojna. raczej asymtric warfare. PAW vs. EPSY + epsotek (tkei wannabe
                      ciaza urojona epsanska)

                      > Ale mnie to akurat bawi i traktuje to jako anty-stressa (jeszcze, choc coraz
                      > mniej), a innych moze po prostu nie.
                      > :)
                      smutasy



                      > Ha, ha:)
                      > To jedna ze "zdobyczy procesu germanizacji": organizujemy sie sensownie:)
                      > Bismark bylby dumny z Viadriny:):):)

                      pewno jak sie nauczycie mowic po niemiecku i was zrozumie ;)






                      > Paw, pominawszy szczegoly , nie jest to oczywiste?
                      dla mnie tak dla EPSOW ktorych znam niekoniecznie...

                      > Traktuje ten caly Epsi business jak spolke uslugowa,
                      > zreszta pracuje z klientami i to po prostu lubie, wiec nie widze powodu, bym
                      > nagle zmienil
                      > podjscie i etos pracy.

                      ehm uwazaj bedziesz sciganyza swe bluznierstwa


                      > Sa fajne Epsy i niefajne, glupie i madre, zarozumiale, nadete bufony i
                      skromne,
                      > ktorym uderza sodowka i ktorym nie uderza:).... Myslisz, ze wszystkie fajne
                      > i mile Epsy pisza na Forum? Jak w zyciu, ludzie sa rozni.

                      wlasnie tych milych jak na lekrastwo (innovative nie generic ;o)

                      • essere1 Re: kieleckie - pytanko 11.07.05, 20:50
                        > No Paw, malutkie pytanko na forum....
                        > :):)

                        <done

                        Zadowolony? A czego sie spodziewales? Precyzyjnego opisu
                        na pytanie forumowego pupilka i prymusa?:):):)
                        Odpowiedziano TOBIE, a nie na Twoje pytanie:)
                        Ot, koszta zlej slawy:):)



                        > Oo to ciekawe..w dwoch zdankach?? Wogole nic o tym nie wiem...
                        > Mniej wiecej takie bylo nastawienie...... wlasnie Lachy, nie Rosjanie... Mimo,
                        > ze dostali
                        > o wiela bardziej po glowach od przyjaciol ze Wschodu... czyzby sila symboli?
                        <Rosjanie nie traktowali Ukraincow widocznie az tak zle jak
                        <wladze 'mocarstwowej' Polski

                        Trudno powiedziec.... obraz Niemca, jako wroga stworzyla w Polsce dopiero II
                        wojna...
                        Znajomi Poznaniacy do dzis opowiadaja, jak ich babcie, czy prababcie z nostalgia
                        wspominali czasy pruskie i Najjasniejszego Pana... tak samo u mnie w Galicji....
                        No, a w 30-lat glod na Ukrainie sowieckiej, rozkulaczanie, etc....
                        Mysle, ze obiektywnie bardziej oberwali od Rosjan, ale role odegrala
                        polityka osttanich 200 lat...:
                        1. Austryjacy szczuli Ukraincow na Polakow (rabacja, Szela, etc...)
                        2. Konflikt religijny
                        3. Polacy byli zamozniejsza mniejszoscia, co budzi zazdrosc, Rosjanie bardziej
                        administracja, itd...
                        popatrz polski antysemtyzm (nasze kamienice, wasze ulice....)


                        > cywilizacyjnie do przodu.
                        <powiem wiecej szlachta tez nie stracila tylko zamias ptzysiegac krolowi
                        <saskiemu przysiegala pruskiemu.

                        Co masz na mysli z ta szlachta??

                        > Na margigesie, ciekawa analogia z funduszami
                        > strukturalnymi, ale wiesz, jako Eps, mnie nie wolno:):):):):):)
                        <well a fundusze zapewniaja cos konkretnego czy tylko wpsrcie francuskiego
                        <rolnictwa?

                        Przesadzasz, ale tu za malo wiem z praktyki, by Cie zalatwic:):)):)):):)


                        > Jest tez wiele innych perelek sprzedawanych jako wieeeelkie sukcesy (moralne
                        > oczywiscie), ale jakos
                        > nikt nie mowi o faktycznym rachunku zyskow i strat.
                        <jeszcze 2 takie zdania a bede glosowal na ciebie

                        Nie rob tego:(:(
                        Ale faktycznie nie lubie naszego patetycznego opisu historii i lubie dojsc do
                        faktycznych ocen.



                        > <ej uwazaj jesli podniecaja cie takei nieletnie jak ja ;o)
                        >
                        > Hej, bo dostaniesz patelnia od fun-clubu!!
                        > :)
                        <mam jakis fan club? chybae ze do club jako palki ;P mam jedna ukryta fanke ale
                        <jej maz tommi dal jej bana na bycie gruppie. szkoda ;)

                        Etam szkoda, draz cierpliwie:):)



                        > Dlaczego piszesz, ze renomowany? Ja tak nie uwazam.
                        <uwaga bede to cytowal ;P

                        Ok, ale kogo znasz z forum po Viadrinie poza mna, ze tak mieszasz w jednam
                        garnku Epsy z Viadrina? My jestesmy podgrupa:)

                        >
                        > Nie slyszalem, by ktos prowadzil takie dane. Wiec w sumie gleboka wiara i
                        poczt a
                        > pantoflowa:)
                        <ok wiec to pozstawiamy jako kwestie otwarta ;)

                        Jak chcesz, ja moge to nawet zamknac:):)


                        > jest to opis latwy do zbicia, jakby ktos sie chcial przyczepic, ale tu
                        przeciez
                        > nie ma
                        > nikogo, kto by chcial, nie?:):):)

                        <zapytaj raz jeszcze...

                        Kto by chcial?
                        Tak dobrze?
                        :)


                        > albo madre
                        > i pracowte + powiazania kapitalowe:) Znowu nic szczegolnego: samo zycie.
                        > :)
                        <znaczy tatus i chec szczera? tez niezle.

                        Nie w tych przypadkach. Czasami majac tatusia tez mozna byc orlem w wieku 30 lat.

                        <ale praca absolwenta nawet niewiadomo jak ciezka nie zrobi z ciebie CEO firmy
                        <ktorej nie jestes wlascicielem a pracobiorca. W supemrena i batamna tez nie
                        <wierze.

                        Madrze zmienajac prace, majac kilka cech charateru i lud szczescia w wieku
                        30-kilku lat mozna.
                        Kolezanka robila badania o zarzadach firm z DAXu, klasyczna droga, to doktorat,
                        kilka lat np. w Boston Consulting, itd...


                        > Paw a po co maja pisac, w jakim celu?? Pracuja, wiec nie maja czasu:)
                        <przekonalem nmnie. popatrz o jkich godzinach sa piasne posty - poemiedzy kawa a
                        <lunchem i lunchem a kawa;p

                        j.w. mowie o ludziach po Viadrinie. Ilu znasz?

                        > Co najwyzej pytaja od czasu do czasu. Sadzisz, ze kazdy Eps zna forum?
                        <a nie ?!

                        Mozesz to udowodnic?
                        :)

                        > No a potem z zachwytem zauwazylem, ze tam toczy sie prawdziwa, brutalna wojna
                        i
                        > sie wciagnalem, jak widzisz:):)
                        <od razu wojna. raczej asymtric warfare. PAW vs. EPSY + epsotek (tkei wannabe
                        <ciaza urojona epsanska)

                        ha ha ha:)

                        > Ale mnie to akurat bawi i traktuje to jako anty-stressa (jeszcze, choc coraz
                        > mniej), a innych moze po prostu nie.
                        > :)
                        <smutasy

                        :)



                        > Ha, ha:)
                        > To jedna ze "zdobyczy procesu germanizacji": organizujemy sie sensownie:)
                        > Bismark bylby dumny z Viadriny:):):)
                        <pewno jak sie nauczycie mowic po niemiecku i was zrozumie ;)

                        Tego nie ma potrzeby komentowac:):):):)


                        > Sa fajne Epsy i niefajne, glupie i madre, zarozumiale, nadete bufony i
                        skromne,
                        > ktorym uderza sodowka i ktorym nie uderza:).... Myslisz, ze wszystkie fajne
                        > i mile Epsy pisza na Forum? Jak w zyciu, ludzie sa rozni.
                        <wlasnie tych milych jak na lekrastwo (innovative nie generic ;o)

                        Ok, Twoja opinia.


                        <a moze grac w pilke bez nozek? nowosc jakas. amerykanie strzelaja do cywilow
                        <glownie bo na partyzantow jakos trudniej im trafic. Quiz: czemu zbombardowanie
                        <cywilnego wesela nazywa sie collateral damage a nie ludobojstwo?

                        To jest tragiczne:(

                        <BTW teraz beda 3 nowe strefy okupacyjne: 98,95 i diesel

                        :)


                        > Ja mysle, ze tak, a tepie poglady osob, ktore sadza inaczej.
                        <nie musisz ale nie mieszkasz w Iraku wiec ci latwo usazadnie AGRESJE
                        <a zpaytales np cywilow irackich czy im sie to podoba? nie mowie juz o al
                        <jazeera ale nawet w holenderskiej TV sa programy z Iraku. Jakos nie podoba im
                        <sie obecnos okupantow, ktorzy strelaja do cywilow. Na CNN tego nie uswiadczysz
                        <bo to prawdziwie wolne media.

                        No coz, tak bylo, tak jest i tak bedzie, ze silniejszy bije slabszych, a slabszy
                        broni sie jak moze..
                        Polacy tez robili zamachy terrorystyczne np pod zaborem rosyjskim, no. zamach na
                        Aleksandra ktorgos tam..
                        Co mnie bawi, to w Polsce jest sporo azylantow z Czeczeni... ciekawe, czy sa
                        przeswietleni..?


                        > Ha, ha, to prawda:) ALe na mnie to troche dziala, jak czerwona plachta, bo mam
                        > to na codzien w pracy (z "motywowaniem"):):):):):):)
                        <hy hy coz takigo epsy motywuja?

                        :) Ty masz epsofobie, ja dostaje drgawek na nieprofesjonalny management, jak np.
                        taki madrala probuje
                        zbic ("motywujac" przebieg rozmowy) AWS (Aufwandschätzung) skomplikowanego
                        projektu, nie wiedzac o czym mowi:)
                        Slyszales kulisy wypadku CHallengera??
                        • paw_dady Re: kieleckie - pytanko 11.07.05, 21:34
                          essere1 napisał:

                          > Zadowolony? A czego sie spodziewales? Precyzyjnego opisu
                          > na pytanie forumowego pupilka i prymusa?:):):)

                          pochlebca !

                          > Odpowiedziano TOBIE, a nie na Twoje pytanie:)
                          tak wielu macie analfabetow funkcjonalnych, ktorzy nie rozumieje pytan?!
                          nawet mnie to zaskoczylo ;P


                          > <Rosjanie nie traktowali Ukraincow widocznie az tak zle jak
                          > <wladze 'mocarstwowej' Polski
                          >
                          > Trudno powiedziec.... obraz Niemca, jako wroga stworzyla w Polsce dopiero II
                          > wojna...

                          na jakiej podstawie tak mowisz? ja np mam historie rodzinne i od czasow
                          zaborow to nie wygladalo tak rozowo.

                          > Znajomi Poznaniacy do dzis opowiadaja, jak ich babcie, czy prababcie z
                          nostalgi
                          > a
                          > wspominali czasy pruskie

                          rodzine mam w Pozaniu dodam

                          >i Najjasniejszego Pana... tak samo u mnie w Galicji...
                          krakusy nie wspominaly Niemcow tylko Austro-Wegry w koncowym stadium rozpadu

                          > No, a w 30-lat glod na Ukrainie sowieckiej, rozkulaczanie, etc....
                          > Mysle, ze obiektywnie bardziej oberwali od Rosjan, ale role odegrala
                          > polityka osttanich 200 lat...:
                          > 1. Austryjacy szczuli Ukraincow na Polakow (rabacja, Szela, etc...)
                          > 2. Konflikt religijny
                          > 3. Polacy byli zamozniejsza mniejszoscia, co budzi zazdrosc, Rosjanie bardziej
                          > administracja, itd...
                          > popatrz polski antysemtyzm (nasze kamienice, wasze ulice....)

                          taaa polski antysemityzm a co to takiego? chetnie sie dowiem definicji



                          > > cywilizacyjnie do przodu.
                          > <powiem wiecej szlachta tez nie stracila tylko zamias ptzysiegac krolowi
                          > <saskiemu przysiegala pruskiemu.
                          >
                          > Co masz na mysli z ta szlachta??
                          czy wazno kot byl feudalem? od czasow piastow nie bylo Slowian an tronie Polski
                          (poza JIII + 2 pomniejszych krolikow ;). OK jesl iJagielloi to Slowianie
                          troszke lepiej ale nie bardzo ;)

                          >
                          > Przesadzasz, ale tu za malo wiem z praktyki, by Cie zalatwic:):)):)):):)
                          moja role widze jako uprawe epsow






                          > > Hej, bo dostaniesz patelnia od fun-clubu!!
                          > > :)
                          > <mam jakis fan club? chybae ze do club jako palki ;P mam jedna ukryta fanke
                          > ale
                          > <jej maz tommi dal jej bana na bycie gruppie. szkoda ;)
                          >
                          > Etam szkoda, draz cierpliwie:):)

                          w potem sie zdziwisz? ;o)




                          > > Dlaczego piszesz, ze renomowany? Ja tak nie uwazam.
                          > <uwaga bede to cytowal ;P
                          >
                          > Ok, ale kogo znasz z forum po Viadrinie poza mna, ze tak mieszasz w jednam
                          > garnku Epsy z Viadrina? My jestesmy podgrupa:)

                          tym gorzej dla was ;P





                          > > Nie slyszalem, by ktos prowadzil takie dane. Wiec w sumie gleboka wiara i
                          > poczt a
                          > > pantoflowa:)
                          > <ok wiec to pozstawiamy jako kwestie otwarta ;)
                          >
                          > Jak chcesz, ja moge to nawet zamknac:):)
                          jak kazdy niewygodny temat









                          > > albo madre
                          > > i pracowte + powiazania kapitalowe:) Znowu nic szczegolnego: samo zycie.
                          > > :)
                          > <znaczy tatus i chec szczera? tez niezle.
                          >
                          > Nie w tych przypadkach. Czasami majac tatusia tez mozna byc orlem w wieku 30
                          lat.
                          >

                          mowiles o absolwentach, jak ktos konczy studia w wieku 30 lat to stara dupa i
                          glab a nie mlody wilk. 30 lat to 7 lat doswiadczneia w przemysle mzona sie cos
                          nauczyc



                          > <ale praca absolwenta nawet niewiadomo jak ciezka nie zrobi z ciebie CEO fi
                          > rmy
                          > <ktorej nie jestes wlascicielem a pracobiorca. W supemrena i batamna tez ni
                          > e
                          > <wierze.
                          >
                          > Madrze zmienajac prace, majac kilka cech charateru i lud szczescia w wieku
                          > 30-kilku lat mozna.

                          oo teraz 30 kilka toz to stare dupy a nie mlodizaki mowiles o ABSOLWENTACH 23
                          max 24 lata!!!!

                          jak nnie dojdziesz tam gdzie chcesz w wieku 35 nie dojdziesz nigdzie.

                          > Kolezanka robila badania o zarzadach firm z DAXu, klasyczna droga, to
                          doktorat,
                          > kilka lat np. w Boston Consulting, itd...

                          wiem jeden doktor pracuje dla mnie ;) mie klasyczna drogo jest szkolic mlode
                          bydlo z asenczer. tez to robilem - duzo nauki przed nimi zeby cos umiec choc
                          firma sprzedaje jako fachowcow ;P



                          > > Paw a po co maja pisac, w jakim celu?? Pracuja, wiec nie maja czasu:)
                          > <przekonalem nmnie. popatrz o jkich godzinach sa piasne posty - poemiedzy k
                          > awa a
                          > <lunchem i lunchem a kawa;p
                          >
                          > j.w. mowie o ludziach po Viadrinie. Ilu znasz?
                          ciebie i winieckiego. ciebie lubie.



                          > > Co najwyzej pytaja od czasu do czasu. Sadzisz, ze kazdy Eps zna forum?
                          > <a nie ?!
                          >
                          > Mozesz to udowodnic?
                          > :)

                          moge zapytam zainteresowanych ;P







                          > > i mile Epsy pisza na Forum? Jak w zyciu, ludzie sa rozni.
                          > <wlasnie tych milych jak na lekrastwo (innovative nie generic ;o)
                          >
                          > Ok, Twoja opinia.
                          jedynei sluszna dodaj !




                          >
                          > <a moze grac w pilke bez nozek? nowosc jakas. amerykanie strzelaja do cywil
                          > ow
                          > <glownie bo na partyzantow jakos trudniej im trafic. Quiz: czemu zbombardow
                          > anie
                          > <cywilnego wesela nazywa sie collateral damage a nie ludobojstwo?
                          >
                          > To jest tragiczne:(
                          niestety to prawda ;(



                          > <sie obecnos okupantow, ktorzy strelaja do cywilow. Na CNN tego nie uswiadc
                          > zysz
                          > <bo to prawdziwie wolne media.
                          >
                          > No coz, tak bylo, tak jest i tak bedzie, ze silniejszy bije slabszych, a
                          slabsz
                          > y
                          > broni sie jak moze..

                          ale zawsze w imie wartosci demokratycznych. stad moj dystans do demokracji




                          > Polacy tez robili zamachy terrorystyczne np pod zaborem rosyjskim, no. zamach
                          na
                          > Aleksandra ktorgos tam..

                          to byla woja partyzancka w najgorszym razi anarchiscie i.e glupki bez zdolnosci
                          organizacyjnych ale z masa uczuc patriotycznych. Zreszta lepiej by bylo jesli
                          panstwa slowianskei by sie zjednoczyly.


                          > Co mnie bawi, to w Polsce jest sporo azylantow z Czeczeni... ciekawe, czy sa
                          > przeswietleni..?

                          na razie w imei interesow antyrosyjskich i niepolskich sa mile widziani. bomby
                          pojda pozniej anie nie za dlugo.


                          >
                          > :) Ty masz epsofobie, ja dostaje drgawek na nieprofesjonalny management, jak
                          np taki madrala probuje
                          > zbic ("motywujac" przebieg rozmowy) AWS (Aufwandschätzung) skomplikowanego
                          > projektu, nie wiedzac o czym mowi:)


                          manager nie musi wiedziec o szczegolach projektu ale jesli nie wie o projekcie
                          do idiota.

                          > Slyszales kulisy wypadku CHallengera??
                          nie chetnie poslucham lsyszalem o arianne 5 tez ciekawe ;)
                          • essere1 Re: kieleckie - pytanko 12.07.05, 02:30
                            essere1 napisał:

                            > Zadowolony? A czego sie spodziewales? Precyzyjnego opisu
                            > na pytanie forumowego pupilka i prymusa?:):):)
                            <pochlebca !

                            Nie odwracaj uwagi:) Naprawde sadzisz, ze ktos Ci powaznie odpowie na Twoje
                            pytanie na forum?
                            :)

                            > Odpowiedziano TOBIE, a nie na Twoje pytanie:)
                            tak wielu macie analfabetow funkcjonalnych, ktorzy nie rozumieje pytan?!
                            nawet mnie to zaskoczylo ;P


                            > <Rosjanie nie traktowali Ukraincow widocznie az tak zle jak
                            > <wladze 'mocarstwowej' Polski
                            >
                            > Trudno powiedziec.... obraz Niemca, jako wroga stworzyla w Polsce dopiero II
                            > wojna...
                            <na jakiej podstawie tak mowisz? ja np mam historie rodzinne i od czasow
                            <zaborow to nie wygladalo tak rozowo.

                            Na bazie opowiesci rodzinnych znajomych, wiec to pewnie nie oddaje caloksztaltu,
                            tylko jakas nisza, jak sie zastanowie. Nie obronie pogladu, co jednak jest
                            ciekawe, to to,
                            ze jest to inny poglad od "jedynie prawdziwego".
                            Co slyszales od szanownych przodkow?
                            :)

                            > Znajomi Poznaniacy do dzis opowiadaja, jak ich babcie, czy prababcie z
                            nostalgi
                            > a
                            > wspominali czasy pruskie
                            <rodzine mam w Pozaniu dodam

                            j.w.

                            >i Najjasniejszego Pana... tak samo u mnie w Galicji...
                            <krakusy nie wspominaly Niemcow tylko Austro-Wegry w koncowym stadium rozpadu

                            Gdybym mogl, to bym dal Ci bana na 3 dni za oczywistosci:):)
                            Chyba musze troche skumplowac sie z Adminem....

                            > No, a w 30-lat glod na Ukrainie sowieckiej, rozkulaczanie, etc....
                            > Mysle, ze obiektywnie bardziej oberwali od Rosjan, ale role odegrala
                            > polityka osttanich 200 lat...:
                            > 1. Austryjacy szczuli Ukraincow na Polakow (rabacja, Szela, etc...)
                            > 2. Konflikt religijny
                            > 3. Polacy byli zamozniejsza mniejszoscia, co budzi zazdrosc, Rosjanie bardziej
                            > administracja, itd...
                            > popatrz polski antysemtyzm (nasze kamienice, wasze ulice....)
                            <taaa polski antysemityzm a co to takiego? chetnie sie dowiem definicji

                            Dobra definicja jest na pewno w jakims slowniku, nie mam czasu szukac:)
                            Moj przyklad ma na celu porownanie z sytuacja mniejszosci, ktorej czesc byla bogata.
                            Odsylam do ksiazki Kuncewicza "Goj costam costam"... Perelka:)
                            A watpisz w polski antysemityzm, czy wogole antysemityzm? Ze to taki wymysl, itd?



                            > > cywilizacyjnie do przodu.
                            > <powiem wiecej szlachta tez nie stracila tylko zamias ptzysiegac krolowi
                            > <saskiemu przysiegala pruskiemu.
                            > Co masz na mysli z ta szlachta??
                            <czy wazno kot byl feudalem? od czasow piastow nie bylo Slowian an tronie Polski
                            <(poza JIII + 2 pomniejszych krolikow ;). OK jesl iJagielloi to Slowianie
                            <troszke lepiej ale nie bardzo ;)

                            No tak, "dramat rozbiorow" zostal wyolbrzymiony pozniej.


                            >
                            > Przesadzasz, ale tu za malo wiem z praktyki, by Cie zalatwic:):)):)):):)
                            moja role widze jako uprawe epsow

                            Zobaczymy, jakie zbierzesz zniwo....
                            Niech zgadne sadzisz, ze masz do czynienia z beznadziejnym ugorem....
                            :):)



                            > > Hej, bo dostaniesz patelnia od fun-clubu!!
                            > > :)
                            > <mam jakis fan club? chybae ze do club jako palki ;P mam jedna ukryta fanke
                            > ale
                            > <jej maz tommi dal jej bana na bycie gruppie. szkoda ;)
                            >
                            > Etam szkoda, draz cierpliwie:):)

                            <w potem sie zdziwisz? ;o)

                            Czemu bym sie mial dziwic? Ze jednak dostaniesz tego bana?
                            :)




                            > > Dlaczego piszesz, ze renomowany? Ja tak nie uwazam.
                            > <uwaga bede to cytowal ;P
                            >
                            > Ok, ale kogo znasz z forum po Viadrinie poza mna, ze tak mieszasz w jednam
                            > garnku Epsy z Viadrina? My jestesmy podgrupa:)
                            <tym gorzej dla was ;P

                            Etam.


                            > > Nie slyszalem, by ktos prowadzil takie dane. Wiec w sumie gleboka wiara i
                            > poczt a
                            > > pantoflowa:)
                            > <ok wiec to pozstawiamy jako kwestie otwarta ;)
                            >
                            > Jak chcesz, ja moge to nawet zamknac:):)
                            <jak kazdy niewygodny temat

                            Niekoniecznie, albo jak kazdy temat, gdzie intersuje mnie czyjes zdanie,
                            ale nie widze sensu w przekonywania kogos, gdyz przypadek jest beznadziejny :P




                            > > albo madre
                            > > i pracowte + powiazania kapitalowe:) Znowu nic szczegolnego: samo zycie.
                            > > :)
                            > <znaczy tatus i chec szczera? tez niezle.
                            >
                            > Nie w tych przypadkach. Czasami majac tatusia tez mozna byc orlem w wieku 30
                            lat.
                            >
                            <mowiles o absolwentach, jak ktos konczy studia w wieku 30 lat to stara dupa i
                            <glab a nie mlody wilk. 30 lat to 7 lat doswiadczneia w przemysle mzona sie cos
                            <nauczyc

                            Ojej, ja i Ty jestesmy ABSOLWENTAMI jakiejs uczelni, mimo, ze mamy x, y lat
                            doswiadczenia zawodowego
                            i tak tez uzywam tego pojecia.
                            Na zlym zalozeniu nie zbudujesz dobrego twierdzenia, ale, ale daje Ci szanse
                            zrewidowac Twoj mylny poglad,
                            choc obawiam sie, ze tego nie docenisz...
                            :):):):)))



                            > <ale praca absolwenta nawet niewiadomo jak ciezka nie zrobi z ciebie CEO fi
                            > rmy
                            > <ktorej nie jestes wlascicielem a pracobiorca. W supemrena i batamna tez ni
                            > e
                            > <wierze.
                            >
                            > Madrze zmienajac prace, majac kilka cech charateru i lud szczescia w wieku
                            > 30-kilku lat mozna.

                            <oo teraz 30 kilka toz to stare dupy a nie mlodizaki mowiles o ABSOLWENTACH 23
                            <max 24 lata!!!!

                            j.w. mowie o absolwentach uczelni, majacych 4-8 lat doswiadczenia....
                            A teraz mozesz mnie przeprosic za stare dupy.
                            :):):)

                            jak nnie dojdziesz tam gdzie chcesz w wieku 35 nie dojdziesz nigdzie.

                            > Kolezanka robila badania o zarzadach firm z DAXu, klasyczna droga, to
                            doktorat,
                            > kilka lat np. w Boston Consulting, itd...

                            <wiem jeden doktor pracuje dla mnie ;)

                            No, no nie popadajmy w samozachwyt;)
                            Powatpiewasz w wyniki tych badan, dlaczego?
                            :)

                            <mie klasyczna drogo jest szkolic mlode
                            <bydlo z asenczer. tez to robilem - duzo nauki przed nimi zeby cos umiec choc
                            <firma sprzedaje jako fachowcow ;P

                            Nie mowie o takich firmach... mowie o dobrych firmach consultingowych.
                            Majac ciekawe projekty, mozna sie, ciezko pracujac, duzo nauczyc...
                            Czy tez sie nie zgadzasz i uwazasz, ze w takich firmach nic sie mozna nauczyc?
                            :)


                            > j.w. mowie o ludziach po Viadrinie. Ilu znasz?
                            <ciebie i winieckiego. ciebie lubie.

                            Jeszcze jedna taka uwaga o mnie i postaram Ci sie rozbic fan-klub....
                            Co sobie ludzie pomysla?
                            ;)

                            Z Winieckim mialem malo kontaktu, a w sumie wcale.


                            > > Co najwyzej pytaja od czasu do czasu. Sadzisz, ze kazdy Eps zna forum?
                            > <a nie ?!
                            >
                            > Mozesz to udowodnic?
                            > :)
                            <moge zapytam zainteresowanych ;P

                            A sadzisz, ze Twoje badania na forum espum sa wiarygodne?:):):)
                            Poza tym nieobecni nie odpowiedza... hmmmm, musisz mi opowiedziec
                            wiecej o Twojej metodologii...
                            :)
                            Ale co mi tam, go on:)


                            > > i mile Epsy pisza na Forum? Jak w zyciu, ludzie sa rozni.
                            > <wlasnie tych milych jak na lekrastwo (innovative nie generic ;o)
                            >
                            > Ok, Twoja opinia.
                            <jedynei sluszna dodaj !

                            Nie, tylko "Twoja":):)::):):)
                            To inna forma zamkniecia tematu:):):):):):):):)

                            > <sie obecnos okupantow, ktorzy strelaja do cywilow. Na CNN tego nie uswiadc
                            > zysz
                            > <bo to prawdziwie wolne media.
                            >
                            > No coz, tak bylo, tak jest i tak bedzie, ze silniejszy bije slabszych, a
                            slabsz
                            > y
                            > broni sie jak moze..
                            <ale zawsze w imie wartosci demokratycznych. stad moj dystans do demokracji

                            A imie jakich to maja robic?? Silne pantwa zawsze byly agresywne.
                            Tylko, ze kiedys robiono to w imie boga Re, potem w imie Krola Persji, Cezara,
                            Allacha,
                            Boga Jedynego, Republiki, Krolowej Wiktorii, Cara, czystosci rasowej i Führera,
                            Komunizmu i Batiuszki, a teraz demokracji...
                            Ja tu nie widze czegos nietypowego.... Kazdy potrzebuje symboli.
                            A demokracja jest klopotliwa... gdzies czytalem artykul jakiegos wegierskiego
                            filozofa o tym...
                            W
                            • paw_dady Re: kieleckie - pytanko 12.07.05, 18:14
                              essere1 napisał:

                              > <pochlebca !
                              >
                              > Nie odwracaj uwagi:) Naprawde sadzisz, ze ktos Ci powaznie odpowie na Twoje
                              > pytanie na forum?
                              > :)

                              jakie forum taka powaga.
                              > tylko jakas nisza, jak sie zastanowie. Nie obronie pogladu, co jednak jest
                              > ciekawe, to to,
                              > ze jest to inny poglad od "jedynie prawdziwego".
                              > Co slyszales od szanownych przodkow?
                              > :)

                              np. to ze niektorych rozstrzlano a niektorych wieziono w kacecie za to ze mowli
                              ze sa Polakami. Za I wojny mieli problemy takze bo znow nie czuli sie Niemcami


                              > Dobra definicja jest na pewno w jakims slowniku, nie mam czasu szukac:)
                              wg GW to sprzeciw przeciwko polityce Izraela juz podpada jako antysemityzm
                              co nie do konca mnie przekonuje


                              > Moj przyklad ma na celu porownanie z sytuacja mniejszosci, ktorej czesc byla
                              bo gata.
                              >
                              > Odsylam do ksiazki Kuncewicza "Goj costam costam"... Perelka:)
                              ciekwaym czy jest tam definicja 'zydowskiego antypolonizmu'? skoro rzucamy
                              smiale tezy o odpowiedzialnosci zbiorowej...


                              > A watpisz w polski antysemityzm, czy wogole antysemityzm? Ze to taki wymysl,
                              itd?
                              >
                              watpie w 'polski antysemityzm' bo jak dla mnie jest to przypadek mowienia o
                              odpowiedzialnosci zbiorowej. Kto jak kto ale skoro Zydzi wieki zyli tylko
                              dzieki temu, ze Polska ich przyjela, to jako goscie mogliby moze trosze
                              szacunku wykazac dla gospodarzy? zreszta jesli bylo tak zle czmu tylu ich zylo?
                              w koncu czyz ludzie nie glosuja nogami?

                              a to co mowia us media to mnie drapie.


                              > No tak, "dramat rozbiorow" zostal wyolbrzymiony pozniej.
                              wiesz rozbiory to trumna do snu o niepodleglym kraju potem bylismy tylko kralem
                              i bananowa republika. do dzisiaj.


                              > > Przesadzasz, ale tu za malo wiem z praktyki, by Cie zalatwic:):)):)):):)
                              > moja role widze jako uprawe epsow
                              >
                              > Zobaczymy, jakie zbierzesz zniwo....
                              > Niech zgadne sadzisz, ze masz do czynienia z beznadziejnym ugorem....
                              > :):)

                              poporsze o dpolaty unijne na nie-uprawe epsow. tylk oza to przecie placa



                              > > <jej maz tommi dal jej bana na bycie gruppie. szkoda ;)
                              > >
                              > > Etam szkoda, draz cierpliwie:):)
                              >
                              > <w potem sie zdziwisz? ;o)
                              >
                              > Czemu bym sie mial dziwic? Ze jednak dostaniesz tego bana?
                              > :)

                              zeby tylko bana ;P






                              > Niekoniecznie, albo jak kazdy temat, gdzie intersuje mnie czyjes zdanie,
                              > ale nie widze sensu w przekonywania kogos, gdyz przypadek jest beznadziejny :P

                              mam wciaz nadzieje ze sie uczlowieczysz. BTW jak tma ciocia w trapezfiku?



                              > <mowiles o absolwentach, jak ktos konczy studia w wieku 30 lat to stara dup
                              > a i
                              > <glab a nie mlody wilk. 30 lat to 7 lat doswiadczneia w przemysle mzona sie
                              > cos
                              > <nauczyc
                              >
                              > Ojej, ja i Ty jestesmy ABSOLWENTAMI jakiejs uczelni, mimo, ze mamy x, y lat
                              > doswiadczenia zawodowego
                              > i tak tez uzywam tego pojecia.
                              > Na zlym zalozeniu nie zbudujesz dobrego twierdzenia, ale, ale daje Ci szanse
                              > zrewidowac Twoj mylny poglad,
                              > choc obawiam sie, ze tego nie docenisz...
                              > :):):):)))

                              epsy maja srednio 23 lata nie 30lat 30 lat to raszple ;P


                              > > Madrze zmienajac prace, majac kilka cech charateru i lud szczescia w wiek
                              > u
                              > > 30-kilku lat mozna.
                              >
                              > <oo teraz 30 kilka toz to stare dupy a nie mlodizaki mowiles o ABSOLWENTACH
                              > 23
                              > <max 24 lata!!!!
                              >
                              > j.w. mowie o absolwentach uczelni, majacych 4-8 lat doswiadczenia....
                              > A teraz mozesz mnie przeprosic za stare dupy.
                              > :):):)

                              stare dupy to fakt nie ma co dyskutowac. ew raszple.


                              > No, no nie popadajmy w samozachwyt;)
                              > Powatpiewasz w wyniki tych badan, dlaczego?
                              > :)

                              bo a watpliwe ;P


                              > Nie mowie o takich firmach... mowie o dobrych firmach consultingowych.
                              oo a jakei sa dobre?

                              > Majac ciekawe projekty, mozna sie, ciezko pracujac, duzo nauczyc...
                              > Czy tez sie nie zgadzasz i uwazasz, ze w takich firmach nic sie mozna
                              nauczyc?
                              > :)

                              mozna i to enizaleznie od uczelni i nazwy firmy ylko osobowosci i typu
                              projektow. EPSY jak widze na forum sa niewyuczalne.



                              > Jeszcze jedna taka uwaga o mnie i postaram Ci sie rozbic fan-klub....
                              > Co sobie ludzie pomysla?
                              > ;)

                              zazdrosny o p. winieckiego?


                              > A sadzisz, ze Twoje badania na forum espum sa wiarygodne?:):):)
                              nie mniej niz badanie PWC an temat emigracji zarobkowej z polski. moje sa
                              tansze ;P


                              • essere1 Re: kieleckie - pytanko 13.07.05, 10:25

                                > Nie odwracaj uwagi:) Naprawde sadzisz, ze ktos Ci powaznie odpowie na Twoje
                                > pytanie na forum?
                                > :)
                                <jakie forum taka powaga.

                                Kto jak pyta, takie dostaje odpowiedzi.

                                <np. to ze niektorych rozstrzlano a niektorych wieziono w kacecie za to ze
                                mowli
                                <ze sa Polakami. Za I wojny mieli problemy takze bo znow nie czuli sie Niemcami

                                Aha, mysle, ze jak ktos nie mial politycznych aspiracji, mogl spokojnie zyc.
                                Zreszta Bismark tepil katolicyzm tak samo w Poznaniu, jak w Monachium.

                                > Dobra definicja jest na pewno w jakims slowniku, nie mam czasu szukac:)
                                <wg GW

                                Nie komentuje zrodel, ktore nie sa obiektywne.

                                <to sprzeciw przeciwko polityce Izraela juz podpada jako antysemityzm
                                <co nie do konca mnie przekonuje

                                To nie jest antysemtyzm, to jest krytyka polityki panstwa Izrael,
                                ktora prawem kaduka jest uznawana za antysemityzm.
                                Antysentyzm to jest to, ze jak ktos powie, ze jest pochodzenia zydowskiego,
                                to dostanie w morde. Ale to jest przypadek szczegolny, bo jako roznica dostac w
                                morde za bycie Polakiem, czy Cyganem?
                                Albo to, co wypisuje w swoich gazetach Mlodziez Wszechpolska.
                                Zreszta jakosciowo nie widze roznicy miedzy antysemtyzmem i antypolonizmem,
                                choc rozne moze byc natezenie zjawiska. Ale pewnie jestem odosobniony w moim
                                zdaniu.


                                > Odsylam do ksiazki Kuncewicza "Goj costam costam"... Perelka:)
                                <ciekwaym czy jest tam definicja 'zydowskiego antypolonizmu'? skoro rzucamy
                                <smiale tezy o odpowiedzialnosci zbiorowej...

                                Ja nic nie rzucam. Co do ksiazki Kuncewicza, to jest to intelektualnie ciekawy
                                opis historii Zydow z punktu widzenia Nie-Zyda, godna polecenia dla kazdego,
                                kto probuje rozszerzyc swoje horyzonty.

                                > A watpisz w polski antysemityzm, czy wogole antysemityzm? Ze to taki wymysl,
                                itd?
                                >
                                <watpie w 'polski antysemityzm' bo jak dla mnie jest to przypadek mowienia o
                                <odpowiedzialnosci zbiorowej.

                                Ok. Nie ma odpowiedzialnosci zbiorowej, ale jest np. Mlodziez Wszechpolska.

                                <Kto jak kto ale skoro Zydzi wieki zyli tylko
                                <dzieki temu, ze Polska ich przyjela, to jako goscie mogliby moze trosze
                                <szacunku wykazac dla gospodarzy? zreszta jesli bylo tak zle czmu tylu ich
                                zylo?
                                <w koncu czyz ludzie nie glosuja nogami?

                                Jasne, w Kuncewiczu pisze, ze w sumie Rzeczpospolita byla JEDYNYM krajem
                                w Europie, gdzie nie bylo specjalnych pogromow.

                                A wklad Polakow pochodzenia zydowskiego w nasza kulture???
                                Brzechwa (Bajki...), Tuwim (lokomotywa, Ptasie Radio..), cytowany przez Ciebie
                                Korczak (Matolek, Fiki Miki...) i mnotwo innych???

                                <a to co mowia us media to mnie drapie.

                                :)

                                <poporsze o dpolaty unijne na nie-uprawe epsow. tylk oza to przecie placa

                                Nas sie nie da sie wyplenic.

                                > Czemu bym sie mial dziwic? Ze jednak dostaniesz tego bana?
                                > :)

                                zeby tylko bana ;P

                                :)

                                <mam wciaz nadzieje ze sie uczlowieczysz.

                                Miales na mysli: "utrolisz"?:) Dziekuje.
                                A prawa autorskie od Papcia Chmiela ma?
                                :)

                                <BTW jak tma ciocia w trapezfiku?

                                :)
                                Ooo, podaj adres Twojej cioci, to odwiedze:) :P
                                Jak to bylo?: "Awantury i wybryki...."


                                > Na zlym zalozeniu nie zbudujesz dobrego twierdzenia, ale, ale daje Ci szanse
                                > zrewidowac Twoj mylny poglad,
                                > choc obawiam sie, ze tego nie docenisz...
                                > :):):):)))

                                <epsy maja srednio 23 lata nie 30lat 30 lat to raszple ;P

                                Kapituluje:)


                                > j.w. mowie o absolwentach uczelni, majacych 4-8 lat doswiadczenia....
                                > A teraz mozesz mnie przeprosic za stare dupy.
                                > :):):)

                                stare dupy to fakt nie ma co dyskutowac. ew raszple.

                                j.w.

                                > Jeszcze jedna taka uwaga o mnie i postaram Ci sie rozbic fan-klub....
                                > Co sobie ludzie pomysla?
                                > ;)

                                <zazdrosny o p. winieckiego?

                                :)

                                > A sadzisz, ze Twoje badania na forum espum sa wiarygodne?:):):)
                                <nie mniej niz badanie PWC an temat emigracji zarobkowej z polski. moje sa
                                <tansze ;P

                                A to nie wykluczone.
                                • paw_dady Re: kieleckie - pytanko 13.07.05, 18:35
                                  essere1 napisał:

                                  > > pytanie na forum?
                                  > > :)
                                  > <jakie forum taka powaga.
                                  >
                                  > Kto jak pyta, takie dostaje odpowiedzi.

                                  pytanie sa dobre odpowiadajacy to 90% po lobotomii czego sie spodziewac?


                                  > Aha, mysle, ze jak ktos nie mial politycznych aspiracji, mogl spokojnie zyc.
                                  > Zreszta Bismark tepil katolicyzm tak samo w Poznaniu, jak w Monachium.

                                  pewno w Wiadinie nie mowili o dzieciach we Wrzesni a hakata to promowala
                                  kulture i gospodarke polska? no i skoro tak dobrze skad powstanie
                                  wielkopolskie?


                                  > <to sprzeciw przeciwko polityce Izraela juz podpada jako antysemityzm
                                  > <co nie do konca mnie przekonuje
                                  >
                                  > To nie jest antysemtyzm, to jest krytyka polityki panstwa Izrael,
                                  > ktora prawem kaduka jest uznawana za antysemityzm.

                                  zgoda ale tak jest

                                  > Antysentyzm to jest to, ze jak ktos powie, ze jest pochodzenia zydowskiego,
                                  > to dostanie w morde. Ale to jest przypadek szczegolny, bo jako roznica dostac
                                  w
                                  >
                                  > morde za bycie Polakiem, czy Cyganem?

                                  jedynie medialna, USA sie nie upomni o Cygana czy Polaka ;)


                                  > Albo to, co wypisuje w swoich gazetach Mlodziez Wszechpolska.
                                  nie wiem nie mialem okazji czytac

                                  > Zreszta jakosciowo nie widze roznicy miedzy antysemtyzmem i antypolonizmem,
                                  > choc rozne moze byc natezenie zjawiska. Ale pewnie jestem odosobniony w moim
                                  > zdaniu.

                                  wiesz mam przyjaciela, Zyda/zyda (wierzacy Zyd) i rozmawiam z nim na rozne
                                  tematy. Jesl iwszyscy Zydzi byliby tacy jak on nie byloby podstaw do
                                  antysemityzmu.



                                  > <smiale tezy o odpowiedzialnosci zbiorowej...
                                  >
                                  > Ja nic nie rzucam. Co do ksiazki Kuncewicza, to jest to intelektualnie ciekawy
                                  > opis historii Zydow z punktu widzenia Nie-Zyda, godna polecenia dla kazdego,
                                  > kto probuje rozszerzyc swoje horyzonty.

                                  kiedys zajrze ;)


                                  > > A watpisz w polski antysemityzm, czy wogole antysemityzm? Ze to taki wymy
                                  > sl,
                                  > itd?
                                  > >
                                  > <watpie w 'polski antysemityzm' bo jak dla mnie jest to przypadek mowienia
                                  > o
                                  > <odpowiedzialnosci zbiorowej.
                                  >
                                  > Ok. Nie ma odpowiedzialnosci zbiorowej, ale jest np. Mlodziez Wszechpolska.

                                  i jest Rabin Weiss w NYC i paru podobnych. Czytales kiedy inne niz oficjalne
                                  poglady?
                                  www.thenation.com/doc.mhtml%3Fi=20030421&s=alterman
                                  poczytaj to madry czlowiek


                                  > <Kto jak kto ale skoro Zydzi wieki zyli tylko
                                  > <dzieki temu, ze Polska ich przyjela, to jako goscie mogliby moze trosze
                                  > <szacunku wykazac dla gospodarzy? zreszta jesli bylo tak zle czmu tylu ich
                                  > zylo?
                                  > <w koncu czyz ludzie nie glosuja nogami?
                                  >
                                  > Jasne, w Kuncewiczu pisze, ze w sumie Rzeczpospolita byla JEDYNYM krajem
                                  > w Europie, gdzie nie bylo specjalnych pogromow.
                                  >
                                  > A wklad Polakow pochodzenia zydowskiego w nasza kulture???
                                  > Brzechwa (Bajki...), Tuwim (lokomotywa, Ptasie Radio..), cytowany przez
                                  Ciebie
                                  > Korczak (Matolek, Fiki Miki...) i mnotwo innych???

                                  ehm Koziolek to Kornel M. jak was tam ksztalca te Niemce ;P a Tuwim czyz nie
                                  czul sie Polakiem? ;o)

                                  Well ci ktorzy chca sie dokladac do kultury, czuja sie zwiazanie zasymilownai z
                                  lokalna spolecznoscia sa ZAWSZE mile widzianie. Ale sa tez inni goscie, ktorzy
                                  uwazaja ze tylko dzieki niem, gosciom (niezaleznie od narodowosci) Polska
                                  isnieje.

                                  W takim wypadku doradzam jak najszybszy wybor lepszego srodowiska skoro tu sie
                                  zle czuja. Jest tyle innych lepszych miejsc !

                                  np porwnywna drastycznie: Berek Joeselwiecz i np. rabin Weiss dwa rozne bieguny.

                                  zeby nie przeciagac :szacunek jest wymagany z obydwu stron a ja nie przewiduje
                                  taryfy ulgowej tylko dlatego, ze ktos sie urodzil taki czy inny.

                                  Szanuje tylko osoby ktore szanuja mnie.




                                  > <poporsze o dpolaty unijne na nie-uprawe epsow. tylk oza to przecie placa
                                  >
                                  > Nas sie nie da sie wyplenic.

                                  wiem wiec zaczne na was robi kase. po ostanich wypowiedziach nt kieleckiego
                                  postanowilem zalozyc sklep z gustownymi butami. Beda o 2 numery za duze ale
                                  sloma bez VAT i za darmo. Buty z subskrypcja do siasiadowego wifi. bedzie szlo
                                  jak woda. napis na butach niedostepne dla nie epsow.


                                  > <mam wciaz nadzieje ze sie uczlowieczysz.
                                  >
                                  > Miales na mysli: "utrolisz"?:) Dziekuje.
                                  > A prawa autorskie od Papcia Chmiela ma?
                                  > :)

                                  po 20 latach znikaja ;P


                                  > <BTW jak tma ciocia w trapezfiku?
                                  > :)
                                  > Ooo, podaj adres Twojej cioci, to odwiedze:) :P
                                  > Jak to bylo?: "Awantury i wybryki...."
                                  nie pamietam dziecko bylem.



                                  > > Jeszcze jedna taka uwaga o mnie i postaram Ci sie rozbic fan-klub....
                                  > > Co sobie ludzie pomysla?
                                  > > ;)
                                  >
                                  > <zazdrosny o p. winieckiego?
                                  >
                                  > :)

                                  a jednak !


                                  > > A sadzisz, ze Twoje badania na forum espum sa wiarygodne?:):):)
                                  > <nie mniej niz badanie PWC an temat emigracji zarobkowej z polski. moje sa
                                  > <tansze ;P
                                  >
                                  > A to nie wykluczone.

                                  mzoe owinienem zaczac reklamowac sie w ten sposob?
                                  • essere1 Re: kieleckie - pytanko 14.07.05, 10:02

                                    essere1 napisał:

                                    > > pytanie na forum?
                                    > > :)
                                    > <jakie forum taka powaga.
                                    >
                                    > Kto jak pyta, takie dostaje odpowiedzi.
                                    <pytanie sa dobre odpowiadajacy to 90% po lobotomii czego sie spodziewac?

                                    Kapituluje.


                                    > Aha, mysle, ze jak ktos nie mial politycznych aspiracji, mogl spokojnie zyc.
                                    > Zreszta Bismark tepil katolicyzm tak samo w Poznaniu, jak w Monachium.

                                    <pewno w Wiadinie
                                    < nie mowili o dzieciach we Wrzesni a hakata to promowala
                                    <kulture i gospodarke polska?

                                    Viadrina nie uczy historii.
                                    :) To jest w ksiazkach historycznych ze szkoly - hakata, Wrzesnia, rugi to
                                    niewatpliwie rzeczy zle.
                                    Ale poniewaz sa inne, nie mozna powiedziec, ze bylo tylko zle,
                                    np. jaki sens ma podkreslanie "wolnosci demokratycznych" w Galicji, jak tam
                                    byla nedza z bieda??
                                    Wielkopolska byla najzamozniesza ze wszystkich zaborow.... Skoro teraz w Polsce
                                    ludzie
                                    przestaja sie intersowac polityka, bo nie moga zwiazac konca z koncem, to jak
                                    musieli sie interesowac
                                    120 lat temu???? WPrusach zyli lepiej niz gdzie indziej...bylo wiecej pracy.
                                    Ile % spolecznestwa dotyczyla
                                    Wrzesnia?? 5%, 6%? Reszta albo nie umiala pisac i czytac, albo miala to gdzies,
                                    tylko zyla,
                                    pracowala, bawila sie, pila zdrowie Jego Cesarskiej Mosci... Czemu sie nie mowi
                                    w Polsce
                                    o pionierze bankow spoldzieczych Reiffeisenie? (banki Reifeisen), ktory
                                    zapoczatkowal system
                                    tanich kredytow dla rolnikow w Niemczech, by np. mieli na ziarno na zasiew??
                                    Brzmi trywialnie,
                                    alo to wlasnie zmiejszylo GLOD na wsiach w sposob istotny (a nie strajki we
                                    Wrzesni i historia tego idioty Drzymaly, ktory lamal prawo), kiedy w
                                    demokratycznej Galicji
                                    ludzi marli z glody i zdesperowane miliony wyjezdzaly do USA???? Sadze, ze wole
                                    mowic w urzedzie
                                    po niemiecku i nie byc glodnym, niz zdychac z glodu dla aspiracji niewielkich
                                    oligarchi.... Martwi Cie los
                                    (i chwala Ci za to) glodnych dzieci w pomorskim...... im by nie zrobilo
                                    roznicy stac sie Belgami i nie byc wiecej glodnym...
                                    Na margiesnie, dochor narodowy brutty z 1914, Polska osiagnela doppiero w
                                    1938.....

                                    Czemu sie nie mowi w Polsce, ze Konfederacja Barska spowodowala pierwszy
                                    rozbior?
                                    Konstytucja II, a Powstanie Kosciuszkowskie III????????
                                    Czemu sie nie mowi, ze Powstanie Listopadowe ubilo preznie rozwijajacy sie
                                    eksport do Rosji i zabilo autonomie??
                                    A czemu wielkim sukcesem (moralnym) sa Powstanie Styczniowe, ktore ekonomicznie
                                    zabilo Polske Ziemianska,
                                    czy Powatanie Warszawskie, czyli zbiorowe Samobojstwo 200, 300 tysiecy ludzi i
                                    ZAGLADA miasta????????
                                    Wytlumacz sens tego Powstania komus, kto mial np 10 kamienic na Mokotowie, albo
                                    ludziom, ktorzy stracili dach nad glowa,
                                    dlatego, ze ktos zaczal operacje wojskowa na bazie....niesprawdzonej plotki
                                    i "wrzenia " w szeregach... do banii takie wojsko,
                                    co sie podnieca i unosi emocjami..
                                    Jezeli masz inne zdanie, to tym razem ja prosze o kontrargumenty w
                                    punktach:):):):):):))
                                    Czy nasz status rozni sie teraz jakos od pragmatycznych Czechow, ktorzy siedza
                                    cicho, kiedy tak jest lepiej??
                                    Czemu sie mowi, ze XVII wiek to wspanialy wiek bitew, polskiego oreza, itd...
                                    kiedy Polska Dochod Narodowa Brutto z 1582 osiagnela dopiero
                                    za Krola Stasia (pomijam wplyw spadku cen zboze, bo sie zaczal masoy import z
                                    Ameryki..)

                                    Lubie historie, ale nie lubie belkotu o "pieknej karcie" polskiej historii,
                                    kiedy moim zdaniem niektore wydarzenia, sprzedawane jako WIELKIE HISTORYCZNE
                                    sukcesy,
                                    to brak profesjonalizmu, emocjonalnosc i martrologia i szafowanie zyciem
                                    (przewaznie nie swoim).
                                    Podoba mi sie bitwa warszawska w 20 roku, bo MIALA SENS, no i Powstanie
                                    Wielkopolskie tez bylo niczego sobie, sukces w walce z analfabetyzmem po
                                    wojnie, itd..:)

                                    <no i skoro tak dobrze skad powstanie
                                    <wielkopolskie?

                                    j.w.



                                    > Antysentyzm to jest to, ze jak ktos powie, ze jest pochodzenia zydowskiego,
                                    > to dostanie w morde. Ale to jest przypadek szczegolny, bo jako roznica dostac
                                    w
                                    >
                                    > morde za bycie Polakiem, czy Cyganem?
                                    <jedynie medialna, USA sie nie upomni o Cygana czy Polaka ;)

                                    Jasne, ale tak jest i trudno to zmienic:/


                                    > Albo to, co wypisuje w swoich gazetach Mlodziez Wszechpolska.
                                    nie wiem nie mialem okazji czytac

                                    > Zreszta jakosciowo nie widze roznicy miedzy antysemtyzmem i antypolonizmem,
                                    > choc rozne moze byc natezenie zjawiska. Ale pewnie jestem odosobniony w moim
                                    > zdaniu.
                                    <wiesz mam przyjaciela, Zyda/zyda (wierzacy Zyd) i rozmawiam z nim na rozne
                                    <tematy. Jesl iwszyscy Zydzi byliby tacy jak on nie byloby podstaw do
                                    <antysemityzmu.

                                    A ja najbardziej lubie sie bawic na imprezach z Rosjanami ;)
                                    Bylem na obozie z mlodymi Zydami, to weselszych ludzi nie widzialem,
                                    no a kolezenaki po 2-letnim wojskowym przeszkoleniu tez potrafi zaimponowac;)


                                    > Ok. Nie ma odpowiedzialnosci zbiorowej, ale jest np. Mlodziez Wszechpolska.

                                    <i jest Rabin Weiss w NYC i paru podobnych. Czytales kiedy inne niz oficjalne
                                    <poglady?
                                    www.thenation.com/doc.mhtml%3Fi=20030421&s=alterman
                                    <poczytaj to madry czlowiek

                                    Poczytam przy okazji, dzieki!



                                    > A wklad Polakow pochodzenia zydowskiego w nasza kulture???
                                    > Brzechwa (Bajki...), Tuwim (lokomotywa, Ptasie Radio..), cytowany przez
                                    Ciebie
                                    > ******** (Matolek, Fiki Miki...) i mnotwo innych???

                                    <ehm Koziolek to Kornel M.

                                    Ups, claro.......

                                    <jak was tam ksztalca te Niemce ;P a Tuwim czyz nie
                                    <czul sie Polakiem? ;o)

                                    Jasne, ale jest to niewatpliwy wklad w polska kulture i chwala za to
                                    spolonizowanym Zydom:)
                                    Ciekawe, co by na to powiedzial Wszechpolak...

                                    <Well ci ktorzy chca sie dokladac do kultury, czuja sie zwiazanie zasymilownai
                                    z
                                    <lokalna spolecznoscia sa ZAWSZE mile widzianie. Ale sa tez inni goscie, ktorzy
                                    <uwazaja ze tylko dzieki niem, gosciom (niezaleznie od narodowosci) Polska
                                    <isnieje.
                                    <W takim wypadku doradzam jak najszybszy wybor lepszego srodowiska skoro tu sie
                                    <zle czuja. Jest tyle innych lepszych miejsc !
                                    <np porwnywna drastycznie: Berek Joeselwiecz i np. rabin Weiss dwa rozne
                                    bieguny.

                                    Jak u nas Mlodziez Wszechpolska z hmmm, z kims myslacym inaczej:)

                                    <zeby nie przeciagac :szacunek jest wymagany z obydwu stron a ja nie przewiduje
                                    <taryfy ulgowej tylko dlatego, ze ktos sie urodzil taki czy inny.
                                    <Szanuje tylko osoby ktore szanuja mnie.

                                    Si.




                                    > <poporsze o dpolaty unijne na nie-uprawe epsow. tylk oza to przecie placa
                                    >
                                    > Nas sie nie da sie wyplenic.
                                    <wiem wiec zaczne na was robi kase. po ostanich wypowiedziach nt kieleckiego
                                    <postanowilem zalozyc sklep z gustownymi butami. Beda o 2 numery za duze ale
                                    <sloma bez VAT i za darmo. Buty z subskrypcja do siasiadowego wifi. bedzie szlo
                                    <jak woda. napis na butach niedostepne dla nie epsow.

                                    :)
                                    no comment.


                                    > <mam wciaz nadzieje ze sie uczlowieczysz.
                                    >
                                    > Miales na mysli: "utrolisz"?:) Dziekuje.
                                    > A prawa autorskie od Papcia Chmiela ma?
                                    > :)
                                    <po 20 latach znikaja ;P

                                    :)


                                    > <BTW jak tma ciocia w trapezfiku?
                                    > :)
                                    > Ooo, podaj adres Twojej cioci, to odwiedze:) :P
                                    > Jak to bylo?: "Awantury i wybryki...."
                                    <nie pamietam dziecko bylem.

                                    Awantury i wybryki malej malpki Fiki-Miki:):)


                                    > > Jeszcze jedna taka uwaga o mnie i postaram Ci sie rozbic fan-klub....
                                    > > Co sobie ludzie pomysla?
                                    > > ;)
                                    >
                                    > <zazdrosny o p. winieckiego?
                                    >
                                    > :)

                                    <a jednak !

                                    Ktoz to moze wiedziec?
                                    :)


                                    > > A sadzisz, ze Twoje badania na forum espum sa wiarygodne?:):):)
                                    > <nie mniej niz badanie PWC an temat emigracji zarobkowej z polski. moje sa
                                    > <tansze ;P
                                    >
                                    > A to nie wykluczone.
                                    <mzoe owinienem zaczac reklamowac sie w ten sposob?

                                    Tzn jak?

                                    • paw_dady Re: kieleckie - pytanko 14.07.05, 19:07
                                      essere1 napisał:

                                      > > Kto jak pyta, takie dostaje odpowiedzi.
                                      > <pytanie sa dobre odpowiadajacy to 90% po lobotomii czego sie spodziewac?
                                      >
                                      > Kapituluje.

                                      Haende hoch ! strielac budu ;P



                                      > Viadrina nie uczy historii.
                                      > :) To jest w ksiazkach historycznych ze szkoly - hakata, Wrzesnia, rugi to
                                      > niewatpliwie rzeczy zle.
                                      > Ale poniewaz sa inne, nie mozna powiedziec, ze bylo tylko zle,
                                      > np. jaki sens ma podkreslanie "wolnosci demokratycznych" w Galicji, jak tam
                                      > byla nedza z bieda??

                                      to samo pytanie zadaje w dzisiejszej Polsce jest nadal aktualne lepiej droga
                                      ChRL czy PRL?


                                      > 120 lat temu???? WPrusach zyli lepiej niz gdzie indziej...bylo wiecej pracy.

                                      nie do konca - poczytaj ilu niemcow emigorwalo do ameryk w XiX wieku. nawet
                                      prawo za bismarkca utwnowili zeby ograniczyc emigracje do Brazylii...


                                      > Ile % spolecznestwa dotyczyla
                                      > Wrzesnia?? 5%, 6%? Reszta albo nie umiala pisac i czytac, albo miala to
                                      gdzies,
                                      >
                                      > tylko zyla,
                                      > pracowala, bawila sie, pila zdrowie Jego Cesarskiej Mosci... Czemu sie nie
                                      mowi
                                      >
                                      > w Polsce
                                      > o pionierze bankow spoldzieczych Reiffeisenie? (banki Reifeisen), ktory
                                      > zapoczatkowal system
                                      > tanich kredytow dla rolnikow w Niemczech, by np. mieli na ziarno na zasiew??

                                      wiesz to tak ja k USA w Iraku wpeirw zbomabardujmy w potem niesmy biedocie
                                      cywilizacje. mysle ze bez Niemcow spox bysmy doszli do tego samego.

                                      wole
                                      >
                                      > mowic w urzedzie
                                      > po niemiecku i nie byc glodnym, niz zdychac z glodu dla aspiracji niewielkich
                                      > oligarchi.... Martwi Cie los
                                      > (i chwala Ci za to) glodnych dzieci w pomorskim...... im by nie zrobilo
                                      > roznicy stac sie Belgami i nie byc wiecej glodnym...

                                      wlasnie to ejsst porazka 'demokracjo po 89 zapytaj Michnika,Belumsztajna i p.
                                      Krall po co ta rewolucja? chetnie pslucham.


                                      > Na margiesnie, dochor narodowy brutty z 1914, Polska osiagnela doppiero w
                                      > 1938.....

                                      ja slyszalem ze w 53. Straty gospodarcze byly ogromne podczas I WW



                                      > Czemu sie nie mowi w Polsce, ze Konfederacja Barska spowodowala pierwszy
                                      > rozbior?

                                      nie spowodowala tylk ostrigerowala dwie rozne rzeczy

                                      > Czemu sie nie mowi, ze Powstanie Listopadowe ubilo preznie rozwijajacy sie
                                      > eksport do Rosji i zabilo autonomie??

                                      zgadzam sie

                                      > czy Powatanie Warszawskie, czyli zbiorowe Samobojstwo 200, 300 tysiecy ludzi
                                      i
                                      > ZAGLADA miasta????????

                                      tez sie zgadzam, lepiej byc jednym panstwej z Rosja niz psem USA

                                      > ludziom, ktorzy stracili dach nad glowa,
                                      > dlatego, ze ktos zaczal operacje wojskowa na bazie....niesprawdzonej plotki
                                      > i "wrzenia " w szeregach... do banii takie wojsko,
                                      > co sie podnieca i unosi emocjami..

                                      do bani politycy co wylali ludzi na smierc na podstawie sollennych obietnic
                                      aliantow. dzis mam ytych samych sojusznikow i tak samo nam pomagaja.


                                      > Czy nasz status rozni sie teraz jakos od pragmatycznych Czechow, ktorzy
                                      siedza
                                      > cicho, kiedy tak jest lepiej??

                                      jak cicho dra mordy po piwsku ;P


                                      > Czemu sie mowi, ze XVII wiek to wspanialy wiek bitew, polskiego oreza, itd...
                                      > kiedy Polska Dochod Narodowa Brutto z 1582 osiagnela dopiero
                                      > za Krola Stasia (pomijam wplyw spadku cen zboze, bo sie zaczal masoy import z
                                      > Ameryki..)

                                      proste - bo dzieci ucza sie historii w oderwaniu od realiow ekonomii. wpalowuja
                                      daty ot co. a jak pisal klausewic - wojan to przedluzenie polityki. zawsze
                                      chodzi o zasoby,kase niegdy nie bylo inaczej.

                                      > Podoba mi sie bitwa warszawska w 20 roku, bo MIALA SENS, no i Powstanie
                                      > Wielkopolskie tez bylo niczego sobie, sukces w walce z analfabetyzmem po
                                      > wojnie, itd..:)

                                      zgoda


                                      > > morde za bycie Polakiem, czy Cyganem?
                                      > <jedynie medialna, USA sie nie upomni o Cygana czy Polaka ;)
                                      >
                                      > Jasne, ale tak jest i trudno to zmienic:/

                                      trudni ale nie niemozliwe... pozytywista jestem ;)


                                      > <wiesz mam przyjaciela, Zyda/zyda (wierzacy Zyd) i rozmawiam z nim na rozne
                                      > <tematy. Jesl iwszyscy Zydzi byliby tacy jak on nie byloby podstaw do
                                      > <antysemityzmu.
                                      >
                                      > A ja najbardziej lubie sie bawic na imprezach z Rosjanami ;)
                                      > Bylem na obozie z mlodymi Zydami, to weselszych ludzi nie widzialem,
                                      > no a kolezenaki po 2-letnim wojskowym przeszkoleniu tez potrafi zaimponowac;)

                                      sa latwe i wyposzczone? mmmmmmmmm




                                      > > A wklad Polakow pochodzenia zydowskiego w nasza kulture???
                                      > > Brzechwa (Bajki...), Tuwim (lokomotywa, Ptasie Radio..), cytowany przez
                                      > Ciebie
                                      > > ******** (Matolek, Fiki Miki...) i mnotwo innych???
                                      >
                                      > <ehm Koziolek to Kornel M.
                                      >
                                      > Ups, claro.......

                                      nie kalra - pawiu ;o)


                                      > Jasne, ale jest to niewatpliwy wklad w polska kulture i chwala za to
                                      > spolonizowanym Zydom:)
                                      > Ciekawe, co by na to powiedzial Wszechpolak...

                                      np. ktorego babcia byla Zydowka? hi hi

                                      > Jak u nas Mlodziez Wszechpolska z hmmm, z kims myslacym inaczej:)

                                      lubisz niezasymilowane wrogoe twoje spolecznosci elementy? cos nowego dla mnie


                                      • essere1 Re: kieleckie - pytanko 15.07.05, 09:58
                                        essere1 napisał:


                                        > Kapituluje.
                                        <Haende hoch ! strielac budu ;P

                                        :):)::):):)):)Pany, Epsa pamiluj ...
                                        (czy jakos tak;))






                                        > 120 lat temu???? WPrusach zyli lepiej niz gdzie indziej...bylo wiecej pracy.
                                        <nie do konca - poczytaj ilu niemcow emigorwalo do ameryk w XiX wieku. nawet
                                        <prawo za bismarkca utwnowili zeby ograniczyc emigracje do Brazylii...

                                        Pewnie, to tylko dowodzi, jak fatalnie musialo byc w Galicji, skoro lepiej bylo
                                        gdzies, skad wszyscy uciekali....
                                        Nie zacytuje gotowych tez, ale w Niemczech mialo to tez zwiazek z upadkiem
                                        rzemiosla, po rewolucji
                                        industrialnej w ANglii....
                                        Zalezy. Nie chodzi mi o spieranie sie o dokladne liczby, tylko o obiektywnosc
                                        ocen w podrecznikach,
                                        na przykladzie zaboru pruskiego. Moim zdaniem, to propagandowka, no Twoim
                                        jezykiem, to jakby redaktorzy GW
                                        to pisali...;)


                                        <wiesz to tak ja k USA w Iraku wpeirw zbomabardujmy w potem niesmy biedocie
                                        <cywilizacje. mysle ze bez Niemcow spox bysmy doszli do tego samego.

                                        Pewnie tak. Ale j.w., nie lubie ocen pod z gory okreslona teze, ale lubie je
                                        podwazac;-)

                                        wole
                                        >
                                        > mowic w urzedzie
                                        > po niemiecku i nie byc glodnym, niz zdychac z glodu dla aspiracji niewielkich
                                        > oligarchi.... Martwi Cie los
                                        > (i chwala Ci za to) glodnych dzieci w pomorskim...... im by nie zrobilo
                                        > roznicy stac sie Belgami i nie byc wiecej glodnym...
                                        <wlasnie to ejsst porazka 'demokracjo po 89 zapytaj Michnika,Belumsztajna i p.
                                        <Krall po co ta rewolucja? chetnie pslucham.

                                        To nawet byloby zabawne, kupic w GW strone i zadac to pytanie...
                                        :)

                                        > Na margiesnie, dochor narodowy brutty z 1914, Polska osiagnela doppiero w
                                        > 1938.....
                                        <ja slyszalem ze w 53. Straty gospodarcze byly ogromne podczas I WW

                                        Zeby nie bylo, ze jestem tendencyjny, to nadmienie, ze Prusacy wywiezli
                                        wszystko, co bylo do wiywiezia
                                        z Kongresowki...
                                        To sa wszystko nieprecyzyjne szacunki. Co jednak dowodza, ze po I Wojnie nie
                                        bylo tak rozowo, a przed I tak zle,
                                        jak sie slyszy:) Ja tam slyszalem, ze Poznaniaki sie skarzyly na bajzel w
                                        Niepodleglej, porownujac go z pruskim porzadkiem administracyjnym:)
                                        Zeby Cie "umotywowac", to wyobraz sobie, ze GW zaprzecza mojej opinii :]
                                        :-)



                                        > Czemu sie nie mowi w Polsce, ze Konfederacja Barska spowodowala pierwszy
                                        > rozbior?
                                        <nie spowodowala tylk ostrigerowala dwie rozne rzeczy

                                        Ostrigerowala??

                                        Przyczynila sie (zreszta Francuzi dobrze ja dofinansowywali). Kaska miala
                                        Polske w saku,
                                        a tak doszla do wniosku, ze sama jej nie utrzyma i tak zgodzila sie na podzial
                                        lupow.
                                        Dla mnie (w uproszczeniu) - przyczyna - skutek sa jasne...

                                        > Czemu sie nie mowi, ze Powstanie Listopadowe ubilo preznie rozwijajacy sie
                                        > eksport do Rosji i zabilo autonomie??
                                        <zgadzam sie

                                        To niefajnie, bo nam sie watek kurczy :/

                                        > czy Powatanie Warszawskie, czyli zbiorowe Samobojstwo 200, 300 tysiecy ludzi
                                        i
                                        > ZAGLADA miasta????????
                                        <tez sie zgadzam, lepiej byc jednym panstwej z Rosja niz psem USA

                                        Ja uwazam, ze takie rzeczy mozna robic, jesli to moze przyniesc sukces i jest
                                        to najlepsze rozwiazanie.
                                        A tak Batiuszce rozwiazal sie problem powojennej rozprawy z opozycja.
                                        Generalnie, to rozumiem postawe mlodych Polakow w 44.... jednak strasznie mi
                                        zal,
                                        ze tak bezsensownie zgineli:(
                                        Wytlumacz to matkom tych dzieci (bo jak ktos pisze mature, to dziecko), ze
                                        wpisali sie w "piekna karte polskiej historii".
                                        ZWLASZCZA, ze startegicznie NIC nie osiagnieto i nie mozna bylo osiagnac.


                                        > co sie podnieca i unosi emocjami..
                                        <do bani politycy co wylali ludzi na smierc na podstawie sollennych obietnic
                                        <aliantow.

                                        to tez, a nawet zwlaszcza.

                                        <dzis mam ytych samych sojusznikow i tak samo nam pomagaja.


                                        > Czy nasz status rozni sie teraz jakos od pragmatycznych Czechow, ktorzy
                                        siedza
                                        > cicho, kiedy tak jest lepiej??
                                        <jak cicho dra mordy po piwsku ;P

                                        :) Fajni sa, wejdz do tam knajpki, od razu jestes kumplem wszystkich:)
                                        Zreszta smiejemy sie z kumplami, ze Europa konczy sie, gdzie wchodzac do knajpy
                                        dostajesz w morde, a zaczyna, gdzie witaja Cie kufelkiem pelnym piwka;)

                                        <proste - bo dzieci ucza sie historii w oderwaniu od realiow ekonomii.
                                        wpalowuja
                                        <daty ot co. a jak pisal klausewic - wojan to przedluzenie polityki. zawsze
                                        <chodzi o zasoby,kase niegdy nie bylo inaczej.

                                        yes.

                                        > Podoba mi sie bitwa warszawska w 20 roku, bo MIALA SENS, no i Powstanie
                                        > Wielkopolskie tez bylo niczego sobie, sukces w walce z analfabetyzmem po
                                        > wojnie, itd..:)
                                        <zgoda

                                        :(


                                        > > morde za bycie Polakiem, czy Cyganem?
                                        > <jedynie medialna, USA sie nie upomni o Cygana czy Polaka ;)
                                        >
                                        > Jasne, ale tak jest i trudno to zmienic:/
                                        <trudni ale nie niemozliwe... pozytywista jestem ;)

                                        Viel Erfolg.

                                        > A ja najbardziej lubie sie bawic na imprezach z Rosjanami ;)
                                        > Bylem na obozie z mlodymi Zydami, to weselszych ludzi nie widzialem,
                                        > no a kolezenaki po 2-letnim wojskowym przeszkoleniu tez potrafi zaimponowac;)
                                        <sa latwe i wyposzczone? mmmmmmmmm

                                        :)


                                        > > ******** (Matolek, Fiki Miki...) i mnotwo innych???
                                        >
                                        > <ehm Koziolek to Kornel M.
                                        >
                                        > Ups, claro.......
                                        <nie kalra - pawiu ;o)

                                        :)


                                        > Jasne, ale jest to niewatpliwy wklad w polska kulture i chwala za to
                                        > spolonizowanym Zydom:)
                                        > Ciekawe, co by na to powiedzial Wszechpolak...
                                        <np. ktorego babcia byla Zydowka? hi hi

                                        Byl kiedy strasznie fajny film o rodzince zajadlych antysemitow. Po jakim
                                        czasie okazuje sie,
                                        ze sa 100% Zydami...:) :):):)

                                        > Jak u nas Mlodziez Wszechpolska z hmmm, z kims myslacym inaczej:)
                                        <lubisz niezasymilowane wrogoe twoje spolecznosci elementy? cos nowego dla mnie

                                        Co masz na mysli?
                                        Nie moglem znalezc organizacji, z ktorej pogladami moge sie identyfikowac:/


                                        Z innej beczki, z prawdziwym zalem stwierdzilem, ze jestes na forum EPSO
                                        niezatapialny..:(
                                        Niestety przychodza nowe EPSY, niezaprawione w forumowych szrankach i zabawa
                                        zaczyna sie od nowa....
                                        Ale moze to sie stanie z czasem nudne :p





                                        • paw_dady Re: kieleckie - pytanko 15.07.05, 19:43
                                          essere1 napisał:

                                          > > Kapituluje.
                                          > <Haende hoch ! strielac budu ;P
                                          >
                                          > :):)::):):)):)Pany, Epsa pamiluj ...
                                          > (czy jakos tak;))

                                          tratatatatatatatatatatatatatatata napisal paw onomatopeicznie...


                                          > Pewnie, to tylko dowodzi, jak fatalnie musialo byc w Galicji, skoro lepiej
                                          bylo
                                          >
                                          > gdzies, skad wszyscy uciekali....

                                          powiedz to jakiem krakusowi teraz. odwiedze cie w szpitalu ;P


                                          > Nie zacytuje gotowych tez, ale w Niemczech mialo to tez zwiazek z upadkiem
                                          > rzemiosla, po rewolucji industrialnej w ANglii....

                                          ja mysle ze z lepsza dostepnoscia zarcia ;) niemcy w XIX w dosc szybko
                                          nadgonily dystans w uprzemyslowieniu.


                                          > Zalezy. Nie chodzi mi o spieranie sie o dokladne liczby, tylko o obiektywnosc
                                          > ocen w podrecznikach,
                                          > na przykladzie zaboru pruskiego. Moim zdaniem, to propagandowka, no Twoim
                                          > jezykiem, to jakby redaktorzy GW
                                          > to pisali...;)

                                          pss bo wyjdziesz na antyeuropejskiego wstecznika ;o)




                                          > <wiesz to tak ja k USA w Iraku wpeirw zbomabardujmy w potem niesmy biedocie
                                          >
                                          > <cywilizacje. mysle ze bez Niemcow spox bysmy doszli do tego samego.
                                          >
                                          > Pewnie tak. Ale j.w., nie lubie ocen pod z gory okreslona teze, ale lubie je
                                          > podwazac;-)

                                          siur ale podwazjaca sensownosc teog ze sami gdzies dojdziemy podwazasz
                                          sensownosc isnienia Polski. Wiesz jak w hydeparku sa pewne rzeczy ktorych
                                          krytykowac nie nalezy.


                                          > > mowic w urzedzie
                                          > > (i chwala Ci za to) glodnych dzieci w pomorskim...... im by nie zrobilo
                                          > > roznicy stac sie Belgami i nie byc wiecej glodnym...
                                          > <wlasnie to ejsst porazka 'demokracjo po 89 zapytaj Michnika,Belumsztajna i
                                          > p.
                                          > <Krall po co ta rewolucja? chetnie pslucham.
                                          >
                                          > To nawet byloby zabawne, kupic w GW strone i zadac to pytanie...
                                          > :)

                                          zadaj poslucham ;) robotnicy mysleli ze to dla nich zdziwil isie jak bylo po i
                                          nie byli juz potrzebni bo zbudowali kaltke dla siebie, ktora 'intelktualisci' z
                                          koru zarzadzaja jako biznesmeni dla ktorych ten kraj isnieje.



                                          > > Na margiesnie, dochor narodowy brutty z 1914, Polska osiagnela doppiero w
                                          > Zeby nie bylo, ze jestem tendencyjny, to nadmienie, ze Prusacy wywiezli
                                          > wszystko, co bylo do wiywiezia
                                          > z Kongresowki...

                                          a potem mowili jak bardzo nam pomagaja cywilizujac? no nieee


                                          > To sa wszystko nieprecyzyjne szacunki. Co jednak dowodza, ze po I Wojnie nie
                                          > bylo tak rozowo, a przed I tak zle,

                                          tylko swiadczy o preznosci Polakow momi zaborow jednak cos zrobili...


                                          > Zeby Cie "umotywowac", to wyobraz sobie, ze GW zaprzecza mojej opinii :]
                                          > :-)

                                          jakos tak grupa etniczna ktora rzadzi GW ma wstret do NNiemcow od czasu ustaw
                                          norymberskich.



                                          > > Czemu sie nie mowi w Polsce, ze Konfederacja Barska spowodowala pierwszy
                                          > > rozbior?
                                          > <nie spowodowala tylk ostrigerowala dwie rozne rzeczy
                                          >
                                          > Ostrigerowala??

                                          strigerowala ;) - byla pretextem ;o)


                                          > Przyczynila sie (zreszta Francuzi dobrze ja dofinansowywali). Kaska miala
                                          > Polske w saku,
                                          > a tak doszla do wniosku, ze sama jej nie utrzyma i tak zgodzila sie na
                                          podzial
                                          > lupow.
                                          > Dla mnie (w uproszczeniu) - przyczyna - skutek sa jasne...

                                          zgoda


                                          > To niefajnie, bo nam sie watek kurczy :/
                                          daj cos kontrowersyjnego - np paw nie lubi epsow ;)



                                          > Ja uwazam, ze takie rzeczy mozna robic, jesli to moze przyniesc sukces i jest
                                          > to najlepsze rozwiazanie.
                                          > A tak Batiuszce rozwiazal sie problem powojennej rozprawy z opozycja.
                                          > Generalnie, to rozumiem postawe mlodych Polakow w 44.... jednak strasznie mi
                                          > zal,
                                          > ze tak bezsensownie zgineli:(
                                          -||- ;((((


                                          > Wytlumacz to matkom tych dzieci (bo jak ktos pisze mature, to dziecko), ze
                                          > wpisali sie w "piekna karte polskiej historii".
                                          > ZWLASZCZA, ze startegicznie NIC nie osiagnieto i nie mozna bylo osiagnac.

                                          i potem powiedz ze dzis liczymy na tych samych sojusznikow, ktorzy po rak
                                          kolejny nam tak samo pomoga.



                                          > <jak cicho dra mordy po piwsku ;P
                                          >
                                          > :) Fajni sa, wejdz do tam knajpki, od razu jestes kumplem wszystkich:)

                                          bo wiadomo czy przypierdolisz? ;o)



                                          > Zreszta smiejemy sie z kumplami, ze Europa konczy sie, gdzie wchodzac do
                                          knajpy
                                          > dostajesz w morde, a zaczyna, gdzie witaja Cie kufelkiem pelnym piwka;)

                                          a co sie Lomzy czepiasz? ;P



                                          > > > morde za bycie Polakiem, czy Cyganem?
                                          > > <jedynie medialna, USA sie nie upomni o Cygana czy Polaka ;)
                                          > >
                                          > > Jasne, ale tak jest i trudno to zmienic:/
                                          > <trudni ale nie niemozliwe... pozytywista jestem ;)
                                          >
                                          > Viel Erfolg.

                                          und keine Gnade fuer Schwächlinge ;P


                                          > <sa latwe i wyposzczone? mmmmmmmmm
                                          >
                                          > :)

                                          wiec jednak - naughty goy ;o)




                                          > Byl kiedy strasznie fajny film o rodzince zajadlych antysemitow. Po jakim
                                          > czasie okazuje sie,
                                          > ze sa 100% Zydami...:) :):):)

                                          dodajmy nakrecony przez p. Holland ktora nia jest jak sama mowi.



                                          > > Jak u nas Mlodziez Wszechpolska z hmmm, z kims myslacym inaczej:)
                                          > <lubisz niezasymilowane wrogoe twoje spolecznosci elementy? cos nowego dla
                                          > mnie
                                          >
                                          > Co masz na mysli?
                                          > Nie moglem znalezc organizacji, z ktorej pogladami moge sie identyfikowac:/

                                          widzisz GW z racji enicznych przedstawia kogokolwik kto broni enicznosci
                                          swijego narodu jako wroga cywilizacji . Co jest smieszne bo Izrael sie opeira
                                          na jednoenicznosci i niekomu to nei rpzeszkadza. M iprzeszkadzaja nie ludzie,
                                          ktorzy chca zyc/wspolzyc z lokalna wspolnota tworzyc dodawac. Tylk otacy ktorzy
                                          przyjezdzaja i po krotkim czasie uwdowadniaja ze ta ziemia jest ich, nic bez
                                          nich bym nie zrobil i w ogole mam im sie poklonic or else. TO jest brak
                                          szacunku. moge rozmawiac owszystki mjesl irozmowca darzy mine szacunkiem.

                                          ci ktorzy tego szacunku dla Polski nie maja niech poszukaja swojego miejsca tam
                                          skad przyjechali lub jeszcze dalej.


                                          > Z innej beczki, z prawdziwym zalem stwierdzilem, ze jestes na forum EPSO
                                          > niezatapialny..:(

                                          ROTFL

                                          > Niestety przychodza nowe EPSY, niezaprawione w forumowych szrankach i zabawa
                                          > zaczyna sie od nowa....
                                          > Ale moze to sie stanie z czasem nudne :p

                                          eeeej to nie tak sa te same epsy ale nie wyuczalne. czego sie spodziewac po
                                          osobach do robienia tabelek w sposob kreatywny?
                                          • essere1 Re: kieleckie - pytanko 20.07.05, 15:22
                                            essere1 napisał:

                                            > > Kapituluje.
                                            > <Haende hoch ! strielac budu ;P
                                            >
                                            > :):)::):):)):)Pany, Epsa pamiluj ...
                                            > (czy jakos tak;))
                                            <tratatatatatatatatatatatatatatata napisal paw onomatopeicznie...

                                            Tzn. nie pomylowano???:(:(
                                            Zebym nie zostal posmiertnie epsim bohaterem:)



                                            > Pewnie, to tylko dowodzi, jak fatalnie musialo byc w Galicji, skoro lepiej
                                            bylo
                                            >
                                            > gdzies, skad wszyscy uciekali....
                                            <powiedz to jakiem krakusowi teraz. odwiedze cie w szpitalu ;P

                                            :) Takiemu Krakusowi, co zostal Krakusem wraz z budowa Nowej Huty?:) Czy
                                            jakiemus innemu?:)
                                            He, he, dla tych paru procent, co miala pieniadze, zylo sie naturalnie
                                            przyjemnie,
                                            ale dla chlopstwa (dopoki nie zbudowano wlasnie Nowej Huty i innych) to byla
                                            bieda z nedza.
                                            Tu akurat mam stare opowiesci rodzinne, bo moja rodzina z kazdej strony jest
                                            zwiazana z Galicja
                                            (Krakow, Lwow i pomiedzy, jak np. zmykali z Lwowa w 1915, jak szedl front
                                            rosyjski).
                                            Nie zmienia to faktu, ze kazdy kto "nabroil" w Kongresowce, zmykal do Galicji.



                                            > Nie zacytuje gotowych tez, ale w Niemczech mialo to tez zwiazek z upadkiem
                                            > rzemiosla, po rewolucji industrialnej w ANglii....
                                            <ja mysle ze z lepsza dostepnoscia zarcia ;)

                                            Ok, genaralnie na pewno - kazdy mogl za grosze kupic mnostwo ziemii,
                                            o czym mozna bylo tyylko pomarzyc w Europie.

                                            <niemcy w XIX w dosc szybko
                                            <nadgonily dystans w uprzemyslowieniu.

                                            Jasne, ale w miedzy czasie mnostow rzmieslnikow poszlo z torbami -
                                            ogladalem iekawy program w TV.


                                            > Zalezy. Nie chodzi mi o spieranie sie o dokladne liczby, tylko o obiektywnosc
                                            > ocen w podrecznikach,
                                            > na przykladzie zaboru pruskiego. Moim zdaniem, to propagandowka, no Twoim
                                            > jezykiem, to jakby redaktorzy GW
                                            > to pisali...;)
                                            <pss bo wyjdziesz na antyeuropejskiego wstecznika ;o)

                                            ha ha :):)




                                            > <wiesz to tak ja k USA w Iraku wpeirw zbomabardujmy w potem niesmy biedocie
                                            >
                                            > <cywilizacje. mysle ze bez Niemcow spox bysmy doszli do tego samego.
                                            >
                                            > Pewnie tak. Ale j.w., nie lubie ocen pod z gory okreslona teze, ale lubie je
                                            > podwazac;-)

                                            <siur ale podwazjaca sensownosc teog ze sami gdzies dojdziemy podwazasz
                                            <sensownosc isnienia Polski. Wiesz jak w hydeparku sa pewne rzeczy ktorych
                                            <krytykowac nie nalezy.

                                            Ok, jasne. Krytykowac nie, ale dyskutowac mozna.
                                            Powiedzmy jestem zwolennikiem benchmarkingu, tez w historii.
                                            To, ze nie podwazamy istnienia czegos, nie znaczy, ze cos nie moze byc
                                            lepsze....
                                            Co do zaboru pruskiego, to troche poczytalem przez ostatnie dni. Pominawszy
                                            narodowcow, to bylo generalnie spoko... Troche faktycznie represji
                                            administracyjnych,
                                            ale nigdy groznych dla egzystencji. Pod koniec XIXw 80%!!! dzieci chodzilo do
                                            podstawowoki (Volksschule)!!!!!!!!!
                                            Polak mial takie sam eszanse kariery w administracji, jak Niemiec, a
                                            cale "przesladowania" tylko
                                            odrodzily uczucia patryjotyzmu, czego owocem bylo Powstanie Wielkopolskie.
                                            Panszczynze zniesiono do 1821r......
                                            ROzwoj poziomu zycia, UBEZPIECZEN SOCJALNYCH za Bismarka byl bezprecedensowy...
                                            Podtrzymuje swoje stanowisko, ze Poznaniacy "im Grossen und Ganzen" nie mieli
                                            co narzekac...
                                            I rowniez, ze wiekszosci spolecznestwu (chlopom, mieszczanstwu) zylo sie lepiej
                                            w Prusach, niz w Galicji:-)
                                            Na Pom. Gdanskim nie bylo odrebnego prawodawstwa, jak w Poznaniu i jakos nie
                                            slychac, by ktos sie skarzyl....
                                            Co nie zmienia postaci rzeczy, ze byly problemy.
                                            Pomijam fakt, ze Polacy walczyli w Armii Pruskiej, etc...
                                            Bismark nie byl antypolski, byl za to proniemiecki (co jednak ma znaczenie,
                                            patrz carat), wiec sila rzeczy dlawil kazdy separatyzm.


                                            > <wlasnie to ejsst porazka 'demokracjo po 89 zapytaj Michnika,Belumsztajna i
                                            > p.
                                            > <Krall po co ta rewolucja? chetnie pslucham.
                                            >
                                            > To nawet byloby zabawne, kupic w GW strone i zadac to pytanie...
                                            > :)

                                            <zadaj poslucham ;) robotnicy mysleli ze to dla nich zdziwil isie jak bylo po i
                                            <nie byli juz potrzebni bo zbudowali kaltke dla siebie,

                                            to prawda, to jest paradoks i nieszczescie robotnikow
                                            Mieszkam w Polsce blisko Slaska. Wiec np. status gornikow uwazalem
                                            za groteskowy. To, ze robotnik mial pensje (i ma nadal) wieksza niz lekarz,
                                            czy nauczyciel, bylo ponizajace i niesprawiedliwe.

                                            <ktora 'intelktualisci' z
                                            <koru zarzadzaja jako biznesmeni dla ktorych ten kraj isnieje.

                                            No coz, jak w Orwellu:/ Przywodctwo rewolucji zawsze sie ustawi.
                                            To nie dobrze.
                                            Nie jest dobrze tez, ze dzieci robotnicze prawie nie maja mozliwosci awansu
                                            spolecznego (stypendia, darmowa edukacja, etc..)
                                            Co jest dobrze, to to, ze wreszcie inteligencja przestala byc chlopcem do bicia
                                            i ma wieksza mozliwosc rozwinac skrzydla,
                                            niz za komuny.




                                            > > Na margiesnie, dochor narodowy brutty z 1914, Polska osiagnela doppiero w
                                            > Zeby nie bylo, ze jestem tendencyjny, to nadmienie, ze Prusacy wywiezli
                                            > wszystko, co bylo do wiywiezia
                                            > z Kongresowki...
                                            <a potem mowili jak bardzo nam pomagaja cywilizujac? no nieee

                                            :-)


                                            > To sa wszystko nieprecyzyjne szacunki. Co jednak dowodza, ze po I Wojnie nie
                                            > bylo tak rozowo, a przed I tak zle,
                                            <tylko swiadczy o preznosci Polakow momi zaborow jednak cos zrobili...

                                            Jasne, tu sie z przyjemnoscia zgodze :-)


                                            > Zeby Cie "umotywowac", to wyobraz sobie, ze GW zaprzecza mojej opinii :]
                                            > :-)
                                            <jakos tak grupa etniczna ktora rzadzi GW ma wstret do NNiemcow od czasu ustaw
                                            <norymberskich.

                                            Nie dziwie sie tym rodakom tej innej narodowosci.


                                            > To niefajnie, bo nam sie watek kurczy :/
                                            <daj cos kontrowersyjnego - np paw nie lubi epsow ;)

                                            ha ha ha.
                                            To byloby cos, gdybys cos nabroil i sad skazal Cie na napisanie
                                            pochwalnego eposu o Epsach:):):):):):):))::):)


                                            > ZWLASZCZA, ze startegicznie NIC nie osiagnieto i nie mozna bylo osiagnac.
                                            <i potem powiedz ze dzis liczymy na tych samych sojusznikow, ktorzy po rak
                                            <kolejny nam tak samo pomoga.

                                            czytalem troche o bogatych (ale slabych) miastach starozytnosci, ktore lezaly
                                            miedzy Egiptem a Mezopotomia.
                                            Trwaly wieki przez rozsadne sojusze i ich zmiane we wlasciwym momencie.
                                            Przewaznie byly zgladzane,
                                            jak nie zmienily sojuszu na czas.......
                                            Na szczescie czasy sie zmienily i moim zdaniem fronty potencjalnych konfliktow
                                            przeniosly sie gdzie indziej,
                                            wiec nic sie u nas nie wydarzy w kategoriach wojny tradycyjnej.....



                                            > <jak cicho dra mordy po piwsku ;P
                                            >
                                            > :) Fajni sa, wejdz do tam knajpki, od razu jestes kumplem wszystkich:)
                                            <bo wiadomo czy przypierdolisz? ;o)

                                            ha ha : -)
                                            Znowu paralogizmy!!!



                                            > Zreszta smiejemy sie z kumplami, ze Europa konczy sie, gdzie wchodzac do
                                            knajpy
                                            > dostajesz w morde, a zaczyna, gdzie witaja Cie kufelkiem pelnym piwka;)
                                            <a co sie Lomzy czepiasz? ;P

                                            :-)


                                            > > Jasne, ale tak jest i trudno to zmienic:/
                                            > <trudni ale nie niemozliwe... pozytywista jestem ;)
                                            >
                                            > Viel Erfolg.

                                            und keine Gnade fuer Schwächlinge ;P

                                            Sonst Kopf ab:-)


                                            > <sa latwe i wyposzczone? mmmmmmmmm
                                            >
                                            > :)
                                            <wiec jednak - naughty goy ;o)

                                            W kazdym razie polecam wycieczke do Izraela:)




                                            > Byl kiedy strasznie fajny film o rodzince zajadlych antysemitow. Po jakim
                                            > czasie okazuje sie,
                                            > ze sa 100% Zydami...:) :):):)
                                            <dodajmy nakrecony przez p. Holland ktora nia jest jak sama mowi.

                                            Dokladnie! Fajny film:)


                                            <nich bym nie zrobil i w ogole mam im sie poklonic or else. TO jest brak
                                            <szacunku. moge rozmawiac owszystki mjesl irozmowca darzy mine szacunkiem.

                                            Ok, szacunek to podstawa koegzystencji. To powinno obowiazywac kazdego, np.
                                            mnie w Niemczech do
                                            zasad niemieckich, czy Ciebie w Belgii.

                                            <ci ktorzy tego szacunku dla Polski nie maja niech poszukaja swojego miejsca
                                            tam
                                            <skad przyjechali lub
                                            • paw_dady Re: kieleckie - pytanko 20.07.05, 23:26
                                              essere1 napisał:

                                              > <tratatatatatatatatatatatatatatata napisal paw onomatopeicznie...
                                              >
                                              > Tzn. nie pomylowano???:(:(
                                              > Zebym nie zostal posmiertnie epsim bohaterem:)

                                              order gieroja jewropy pasmiertna priznali, job twoja mat ;o)

                                              spox historia przyzna cie racje ;o)



                                              > <powiedz to jakiem krakusowi teraz. odwiedze cie w szpitalu ;P
                                              >
                                              > :) Takiemu Krakusowi, co zostal Krakusem wraz z budowa Nowej Huty?:) Czy
                                              > jakiemus innemu?:)

                                              nieeee ci z nowej huty to 'piajczki co labedziom wyzeraja' mowie o real CK
                                              centusiu ;)

                                              > He, he, dla tych paru procent, co miala pieniadze, zylo sie naturalnie
                                              > przyjemnie,

                                              jak pisal klasyk: byt okresla swiadomosc ;0) lubie byc swiadomy

                                              > Tu akurat mam stare opowiesci rodzinne, bo moja rodzina z kazdej strony jest
                                              > zwiazana z Galicja
                                              > (Krakow, Lwow i pomiedzy, jak np. zmykali z Lwowa w 1915, jak szedl front
                                              > rosyjski).
                                              > Nie zmienia to faktu, ze kazdy kto "nabroil" w Kongresowce, zmykal do Galicji.

                                              a ze monachia slaba wiec CK sentyment rosl ;)




                                              > Ok, genaralnie na pewno - kazdy mogl za grosze kupic mnostwo ziemii,
                                              > o czym mozna bylo tyylko pomarzyc w Europie.

                                              jak nakupili wystapili o doplaty EU ;)))



                                              > <niemcy w XIX w dosc szybko
                                              > <nadgonily dystans w uprzemyslowieniu.
                                              >
                                              > Jasne, ale w miedzy czasie mnostow rzmieslnikow poszlo z torbami -
                                              > ogladalem iekawy program w TV.

                                              zznasz lee tne kraj? ale to o chinach bylo ;)




                                              > > jezykiem, to jakby redaktorzy GW
                                              > > to pisali...;)
                                              > <pss bo wyjdziesz na antyeuropejskiego wstecznika ;o)
                                              >
                                              > ha ha :):)

                                              no tak krypto anty EU sie ujawnil mam na ciebie juz wpis do teczki ;P



                                              > <siur ale podwazjaca sensownosc teog ze sami gdzies dojdziemy podwazasz
                                              > <sensownosc isnienia Polski. Wiesz jak w hydeparku sa pewne rzeczy ktorych
                                              > <krytykowac nie nalezy.
                                              >
                                              > Ok, jasne. Krytykowac nie, ale dyskutowac mozna.

                                              wlasnie ot robimy przyp. red pawia

                                              > Powiedzmy jestem zwolennikiem benchmarkingu, tez w historii.
                                              > To, ze nie podwazamy istnienia czegos, nie znaczy, ze cos nie moze byc
                                              > lepsze....

                                              dorgie do 'lepszosci' moga byc rozne - kewstia wskanikow optymalizacji
                                              nieprawdaz?

                                              > Co do zaboru pruskiego, to troche poczytalem przez ostatnie dni. Pominawszy
                                              > narodowcow, to bylo generalnie spoko... Troche faktycznie represji
                                              > administracyjnych,
                                              > ale nigdy groznych dla egzystencji. Pod koniec XIXw 80%!!! dzieci chodzilo do
                                              > podstawowoki (Volksschule)!!!!!!!!!
                                              > Polak mial takie sam eszanse kariery w administracji, jak Niemiec, a
                                              > cale "przesladowania" tylko
                                              > odrodzily uczucia patryjotyzmu, czego owocem bylo Powstanie Wielkopolskie.
                                              > Panszczynze zniesiono do 1821r......
                                              > ROzwoj poziomu zycia, UBEZPIECZEN SOCJALNYCH za Bismarka byl
                                              bezprecedensowy...
                                              > Podtrzymuje swoje stanowisko, ze Poznaniacy "im Grossen und Ganzen" nie mieli
                                              > co narzekac...
                                              > I rowniez, ze wiekszosci spolecznestwu (chlopom, mieszczanstwu) zylo sie
                                              lepiej
                                              >
                                              > w Prusach, niz w Galicji:-)

                                              wiesz dzis w zachodnipomorski zyje sie lepiej niz w rwandzie co nie znaczy ze
                                              rwandyjczycy maja zaprzepasci swoj byt narodowy


                                              > Na Pom. Gdanskim nie bylo odrebnego prawodawstwa, jak w Poznaniu i jakos nie
                                              > slychac, by ktos sie skarzyl....
                                              > Co nie zmienia postaci rzeczy, ze byly problemy.
                                              > Pomijam fakt, ze Polacy walczyli w Armii Pruskiej, etc...

                                              bo musieli

                                              > Bismark nie byl antypolski, byl za to proniemiecki (co jednak ma znaczenie,
                                              > patrz carat), wiec sila rzeczy dlawil kazdy separatyzm.

                                              zgdzam sie ale to eni odpowiedz na moje pytanie - czy jestes za rozbiorami czy
                                              wolisz samostanowienie i ksztaltowanie swojej panstwowosci be 'pomocy' sasiadow?




                                              > <zadaj poslucham ;) robotnicy mysleli ze to dla nich zdziwil isie jak bylo
                                              > po i
                                              > <nie byli juz potrzebni bo zbudowali kaltke dla siebie,
                                              >
                                              > to prawda, to jest paradoks i nieszczescie robotnikow
                                              > Mieszkam w Polsce blisko Slaska. Wiec np. status gornikow uwazalem
                                              > za groteskowy. To, ze robotnik mial pensje (i ma nadal) wieksza niz lekarz,
                                              > czy nauczyciel, bylo ponizajace i niesprawiedliwe.

                                              to tylk oswiadczy jak latwo nabrac 'robola' na frazesy. swoja droga lekarze nie
                                              narzekali nigdzy ;) a nauczyciele? a kogoz onie obchodzili? i obchodza ;P

                                              onie nic nie robie tylk oksztalca dzieci po co komu taka praca? ;P



                                              > <ktora 'intelktualisci' z
                                              > <koru zarzadzaja jako biznesmeni dla ktorych ten kraj isnieje.
                                              >
                                              > No coz, jak w Orwellu:/ Przywodctwo rewolucji zawsze sie ustawi.
                                              > To nie dobrze.
                                              > Nie jest dobrze tez, ze dzieci robotnicze prawie nie maja mozliwosci awansu
                                              > spolecznego (stypendia, darmowa edukacja, etc..)
                                              > Co jest dobrze, to to, ze wreszcie inteligencja przestala byc chlopcem do
                                              bicia
                                              >
                                              > i ma wieksza mozliwosc rozwinac skrzydla,
                                              > niz za komuny.

                                              tja wlasnie odwiedzil mnie kumpel z polobudy. zdolny jak zaczynalem phd on juz
                                              zrobil w miedzyczasie sie rehabilitowal, mieszka w tbs i jezdzi starym
                                              fiatme .myslisz ze mu az tak dobrze?! ktos z jego wiedza i umiejetnosciami
                                              izasluguje moim skromnym zdaniem na odrobine wiecej dobr doczesnych...




                                              > <tylko swiadczy o preznosci Polakow momi zaborow jednak cos zrobili...
                                              >
                                              > Jasne, tu sie z przyjemnoscia zgodze :-)

                                              wiec wypijmy za to ;)



                                              > Nie dziwie sie tym rodakom tej innej narodowosci.
                                              widzisz moja wlasna rodzina ucierpiala do nazistow - ale nazisci to nie Niemcy.
                                              dla mnie nie ma problemow jak ktos jest Niemcem czy kimkolwiek innym o ile jest
                                              normalny.




                                              > > To niefajnie, bo nam sie watek kurczy :/
                                              > <daj cos kontrowersyjnego - np paw nie lubi epsow ;)
                                              > ha ha ha.
                                              > To byloby cos, gdybys cos nabroil i sad skazal Cie na napisanie
                                              > pochwalnego eposu o Epsach:):):):):):):))::):)

                                              wiesz a to dobry pomysl napisze cos w przyslym tygodniu.




                                              > czytalem troche o bogatych (ale slabych) miastach starozytnosci, ktore lezaly
                                              > miedzy Egiptem a Mezopotomia.
                                              > Trwaly wieki przez rozsadne sojusze i ich zmiane we wlasciwym momencie.
                                              > Przewaznie byly zgladzane,
                                              > jak nie zmienily sojuszu na czas.......
                                              > Na szczescie czasy sie zmienily i moim zdaniem fronty potencjalnych
                                              konfliktow
                                              > przeniosly sie gdzie indziej,
                                              > wiec nic sie u nas nie wydarzy w kategoriach wojny tradycyjnej.....

                                              mowisz o symetric warfare? pewnie nie ale tym bardziej nie powinnismy sie
                                              mieszac w awanture bloskowshcodnia - nie mamy jako kraik nic do zyskania na
                                              konflikcie z Arabami a mozemy tylk ostracia bo USA/Izrael sie sami umieja
                                              dogadac jesli musza nas jak zwykle zostawia na pozarcie ;(




                                              > > :) Fajni sa, wejdz do tam knajpki, od razu jestes kumplem wszystkich:)
                                              > <bo wiadomo czy przypierdolisz? ;o)
                                              >
                                              > ha ha : -)
                                              > Znowu paralogizmy!!!
                                              jaka para - aa mowiesz o knedlach na parze?


                                          • essere1 Re: kieleckie - pytanko cd... 20.07.05, 15:23


                                            > Z innej beczki, z prawdziwym zalem stwierdzilem, ze jestes na forum EPSO
                                            > niezatapialny..:(

                                            ROTFL

                                            :):) ha ha

                                            > Niestety przychodza nowe EPSY, niezaprawione w forumowych szrankach i zabawa
                                            > zaczyna sie od nowa....
                                            > Ale moze to sie stanie z czasem nudne :p
                                            <eeeej to nie tak sa te same epsy ale nie wyuczalne. czego sie spodziewac po
                                            <osobach do robienia tabelek w sposob kreatywny?

                                            ha ha:)

                                            Od czegos trzeba zaczac jako stazysta (nawet na stale zatrudniony) bez
                                            doswiadczenia zawodowego, albo sekretarka.
                                            To chyba normalne.
                                            Co do tabelek, to jeszcze zalezy, jakie algorytmy kryja sie za cyferkami....


                                            • paw_dady Re: kieleckie - pytanko cd... 20.07.05, 23:30
                                              essere1 napisał:

                                              > Od czegos trzeba zaczac jako stazysta (nawet na stale zatrudniony) bez
                                              > doswiadczenia zawodowego, albo sekretarka.
                                              > To chyba normalne.
                                              > Co do tabelek, to jeszcze zalezy, jakie algorytmy kryja sie za cyferkami....

                                              jaki algorytm? copy-paste ;)

                                              zgoda - ze trzba zaczac, ze tabelki trzeba robic - ale co w tym kreatywnego?!
                                              moge sie mylis ale od czasow konfucjusza niewiele wymyslono w sprawie bycia
                                              urzednikiem. kreatywny byl niewatpliwie Konfucjusz. urzednik ma byc sprawny i
                                              nie mzoe pogardzac ludzmi dla ktorcyh pracuje. taka postawa wsrod epsuff jest
                                              welkam ;o)
                                              • essere1 Re: kieleckie - pytanko cd... 21.07.05, 13:02

                                                <nieeee ci z nowej huty to 'piajczki co labedziom wyzeraja' mowie o real CK
                                                <centusiu ;)

                                                Wiesz, przejdz sie po Nowej Hucie i powedz komus to haslo..
                                                Zobaczymy, co sie stanie:):):)


                                                <no tak krypto anty EU sie ujawnil mam na ciebie juz wpis do teczki ;P

                                                Nie wiem, co pisze GW, bo nie czytam. Za to Ty sie wydajsze swietnie
                                                zorientowany...:P
                                                Krytykujesz ostatni 15 lat, a "chwalisz" komune. Czy wg. Ciebie sa jakies
                                                pozytywy obecnie w Polsce?



                                                > Powiedzmy jestem zwolennikiem benchmarkingu, tez w historii.
                                                > To, ze nie podwazamy istnienia czegos, nie znaczy, ze cos nie moze byc
                                                > lepsze....
                                                <dorgie do 'lepszosci' moga byc rozne - kewstia wskanikow optymalizacji
                                                <nieprawdaz?

                                                Wskaznikow? Masz na mysli majstrowanie przy pomiarach?
                                                Ja mysle o narzedziach.


                                                >
                                                > w Prusach, niz w Galicji:-)
                                                <wiesz dzis w zachodnipomorski zyje sie lepiej niz w rwandzie co nie znaczy ze
                                                <rwandyjczycy maja zaprzepasci swoj byt narodowy

                                                Zaprzepaszczenie? Nie lubie skrajnych, niszowych porownan, bo maja niewielka
                                                wymowe,
                                                a ladnie brzmia.
                                                Bardzo jestem ciekawy, co by na to powiedzieli sami Rwandyjczycy :-)


                                                > Na Pom. Gdanskim nie bylo odrebnego prawodawstwa, jak w Poznaniu i jakos nie
                                                > slychac, by ktos sie skarzyl....
                                                > Co nie zmienia postaci rzeczy, ze byly problemy.
                                                > Pomijam fakt, ze Polacy walczyli w Armii Pruskiej, etc...
                                                <bo musieli

                                                Wiesz, mnie intersuje poglad czlowieka przecietnego (czyli wiekszosci), a nie
                                                radykalnego, mniejszosciwego
                                                krzykacza. Dziwnym trafem po kazdej rewolucji jednym z pierwszym krokow
                                                jest "wyrzniecie"
                                                elementow umiarkowanych. To dyskusja akademicka, bo nie mamy to wiarygodnych
                                                analiz (chyba, ze masz).
                                                Wierze jednak w analogie historyczne. Np. za komuny wiekszosc chciala po
                                                prostu zyc (nie lubiac systemu),
                                                to jednak do historii przechodza 56, 70, 80, 81..... (zreszta SAM pisales o
                                                tym, ze wiele rzeczy z tamtego okresu sie nie docenia, lub tuszuje,
                                                wiec badz konsekwentny co do innych okresow historycznych),
                                                tak samo bylo pewnie w Prusach. Ludzi rodzlili sie, chodzili do szkoly,
                                                pracowali, szli do wojska, zakochiwali sie i odkochiwali, cieszyli sie, lub
                                                sarkali,
                                                a do historii przeszedl Drzymala, HAKATA i Kulturkampf, Mieroslawski, no i na
                                                szczescie Cegielski i Spolka.
                                                Jesli przeciw Prusakom mial miejsce jeden, jedyny bunt (1848), to pewnie nie
                                                bylo tak zle.
                                                Zreszta nie to bylo punktem wyjscia, tylko tendencyjna nauka w szkolach.

                                                > Bismark nie byl antypolski, byl za to proniemiecki (co jednak ma znaczenie,
                                                > patrz carat), wiec sila rzeczy dlawil kazdy separatyzm.
                                                <zgdzam sie ale to eni odpowiedz na moje pytanie - czy jestes za rozbiorami czy
                                                <wolisz samostanowienie i ksztaltowanie swojej panstwowosci be 'pomocy'
                                                sasiadow?

                                                Masz tendencje do jaskrawej polaryzacji, lub jak kto woli do demagogii.
                                                Podobnie jak Ty i kazdy normalny Polak jestem za samostanowieniem i przeciw
                                                rozbiorom.
                                                Jakiej odpowiedzi sie spodziewales?
                                                Ale jestem tez za zdrowa i tworcza krytyka tez niedociagniec wlasnych i
                                                sukcesow innych w okresach np. braku samostanowienia.
                                                Tzn, jesli porownam sytuacje np, chlopa polskiego w Prusach w 1831 i prob
                                                prawnych regulacji w Kongresowce diesbezüglich w czasie Powstania
                                                Listopadowego, to bylo to lepiej uregulowane z punktu widzenia chlopa pod
                                                zaborem pruskim, niz bylo planowane w tymczasowo wolnej Kongresowce.
                                                Czy moze uwazasz, ze chlop polski w Prusach wolalby byc niewolnikiem w wolnej
                                                Najjasniejszej, czy wolnym obywatelem, posylajacym dzieci do szkoly i majacym
                                                widoki na przyszlosc
                                                pod zaborem pruskim? Bardzo jestem ciekawy Twojego zdania, tylko prosze o
                                                konkretna odpowiedz.

                                                Ty krytykujesz ostatnie 15 lat, a chwalisz osiagniecia Polakow pod zaborami.
                                                Ja widze wady ORAZ zalety. To jestesmy prezni, czy nie?




                                                > <zadaj poslucham ;) robotnicy mysleli ze to dla nich zdziwil isie jak bylo
                                                > po i
                                                > <nie byli juz potrzebni bo zbudowali kaltke dla siebie,
                                                >
                                                > to prawda, to jest paradoks i nieszczescie robotnikow
                                                > Mieszkam w Polsce blisko Slaska. Wiec np. status gornikow uwazalem
                                                > za groteskowy. To, ze robotnik mial pensje (i ma nadal) wieksza niz lekarz,
                                                > czy nauczyciel, bylo ponizajace i niesprawiedliwe.
                                                <to tylk oswiadczy jak latwo nabrac 'robola' na frazesy. swoja droga lekarze
                                                nie
                                                <narzekali nigdzy ;)

                                                Bzdura. Zareczam Ci, ze woleliby miec przyzwoita pensje, niz ponizajaca dochody
                                                niewykwalifikowanego robotnika i czesto "przymus" szarej strefy,
                                                by zyc na odpowiednim poziomie.
                                                Tyle, ze niestety maja zbyt rozne interesy, by wspolnie lupnac piescia w stol.
                                                A gora (Kliniki, Prof., itd..) maja zbyt wiele do stracenia, by pozwolic na
                                                zmiane sytuacji.
                                                Jedynie anastezjolodzy byli na tyle mala i zdyscyplionowana grupa, pozbwiona
                                                mozliwosci dorabiania,
                                                ze zrobili to, co zrobili i wynegocjowali to, co wynegocjowali. Doki Ci opowie.

                                                <a nauczyciele? a kogoz onie obchodzili? i obchodza ;P
                                                <onie nic nie robie tylk oksztalca dzieci po co komu taka praca? ;P

                                                Mam nadzieje, ze tu zartujesz.


                                                > Co jest dobrze, to to, ze wreszcie inteligencja przestala byc chlopcem do
                                                bicia
                                                >
                                                > i ma wieksza mozliwosc rozwinac skrzydla,
                                                > niz za komuny.
                                                <tja wlasnie odwiedzil mnie kumpel z polobudy. zdolny jak zaczynalem phd on juz
                                                <zrobil w miedzyczasie sie rehabilitowal, mieszka w tbs i jezdzi starym
                                                <fiatme .myslisz ze mu az tak dobrze?! ktos z jego wiedza i umiejetnosciami
                                                <izasluguje moim skromnym zdaniem na odrobine wiecej dobr doczesnych...

                                                Napisalem "wieksza mozliwosc rozwinac skrzydla", a nie dobra sytuacje,
                                                a to roznica.


                                                > Nie dziwie sie tym rodakom tej innej narodowosci.
                                                <widzisz moja wlasna rodzina ucierpiala do nazistow - ale nazisci to nie
                                                Niemcy.
                                                <dla mnie nie ma problemow jak ktos jest Niemcem czy kimkolwiek innym o ile
                                                jest
                                                <normalny.

                                                Wiesz, mieszkam w Niemczech od 11 lat.
                                                Zyje tu wygodnie i dostatnio - i to cholernie cenie i lubie Niemcow z ich
                                                wadam i zaletami.
                                                Nie zmienia to faktu, ze moge zrozumiec Zydow, zwlaszcza starszego pokolenia,
                                                ze maja HISTORYCZNY zal do Niemcow, nawet jesli tylko czesc byla nazistami.
                                                Ja tez mam taki zal i nie zmienia to faktu, ze sie tu dobrze czuje.
                                                I mozna nie lubic Niemcow za holocaust, tak samo jak mozna lubic Latynosow za
                                                Salse.
                                                Dopoki sie to nie przeklada na codzienny stosunek do pojedynczych ludzi.
                                                Wybaczenie, gruba kreska nie musze oznaczac zapomnienia historii, a ta budzi
                                                emocje.
                                                Co nie zmienia faktu, ze gdybym mial kumpla wnuka np. Gebbelsa, to by czyny jego
                                                dziadka nie przekladalyby sie na nasze kolezenstwo.


                                                > Na szczescie czasy sie zmienily i moim zdaniem fronty potencjalnych
                                                konfliktow
                                                > przeniosly sie gdzie indziej,
                                                > wiec nic sie u nas nie wydarzy w kategoriach wojny tradycyjnej.....

                                                <mowisz o symetric warfare? pewnie nie
                                                <ale tym bardziej nie powinnismy sie
                                                <mieszac w awanture bloskowshcodnia - nie mamy jako kraik nic do zyskania na
                                                <konflikcie z Arabami a mozemy tylk ostracia bo USA/Izrael sie sami umieja
                                                <dogadac jesli musza nas jak zwykle zostawia na pozarcie ;(

                                                Zgadzam sie. Polityka powinna byc jakas funcja potencjalu.
                                                Bardzo mi sie nie podoba to awanturnictwo Polski i wysuwanie sie przed szereg.



                                                > Od czegos trzeba zaczac jako stazysta (nawet na stale zatrudniony) bez
                                                > doswiadczenia zawodowego, albo sekretarka.
                                                > To chyba normalne.
                                                > Co do tabelek, to jeszcze zalezy, jakie algorytmy kryja sie za cyferkami....
                                                <jaki algorytm? copy-paste ;)
                                                <zgoda - ze trzba zaczac, ze tabelki trzeba robic - ale co w tym kreatywnego?!

                                                Jak pisalem, to zalezy od zawartosci tabelek. Zreszta sam dokladnie wiesz.

                                                <moge sie mylis ale od czasow konfucjusza niewiele wymyslono w sprawie bycia
                                                <urzednikiem. kreatywny byl niewatpliwie
                                                • paw_dady Prusaki bez epssuff 21.07.05, 23:01
                                                  > <nieeee ci z nowej huty to 'piajczki co labedziom wyzeraja' mowie o real CK
                                                  > <centusiu ;)
                                                  >
                                                  > Wiesz, przejdz sie po Nowej Hucie i powedz komus to haslo..
                                                  > Zobaczymy, co sie stanie:):):)

                                                  a bedziesz mnie odwiedzal w szpitalu? ;o)




                                                  > <no tak krypto anty EU sie ujawnil mam na ciebie juz wpis do teczki ;P
                                                  >
                                                  > Nie wiem, co pisze GW, bo nie czytam. Za to Ty sie wydajsze swietnie
                                                  > zorientowany...:P

                                                  siur teczki to podstawa ciagniecia kasy z budzetu. wez p. kieresa i spolke.
                                                  Budzet wydaj na niego i jego calkiem niepotrzebny IPN cos a 22 MPLN/yr. biorac
                                                  pdo uwage koszt dozywniania dzieci w SP (5PLN obiad na wolnym rynku) -

                                                  4400000 obiadow rocznie czyli ~20.000 obiadow dziennie w roku szkolnym. Ile
                                                  dziecie dzieki temu mogloby uczyc sie lub awansowac spolecznie? ale po co p.
                                                  Kieres ma wazniejsze zadania niz zajmowanie sie glodnymi dziecmi no nie?



                                                  > Krytykujesz ostatni 15 lat, a "chwalisz" komune. Czy wg. Ciebie sa jakies
                                                  > pozytywy obecnie w Polsce?

                                                  pewno, francuskie supermarkety, niemecieckie samochody i autostrady
                                                  wielkopolskie czyni nic nie budowac a spekulowac ziemia i dotacjami.

                                                  a powazniej: jest pewan wolnosc ekonomiczna ale poza tym poziam edukacji i
                                                  slepa wiara ludzi w to co powie telewizornia nie rokuje dobrze na przyszlosc.



                                                  >
                                                  > > Powiedzmy jestem zwolennikiem benchmarkingu, tez w historii.
                                                  > > To, ze nie podwazamy istnienia czegos, nie znaczy, ze cos nie moze byc
                                                  > > lepsze....
                                                  > <dorgie do 'lepszosci' moga byc rozne - kewstia wskanikow optymalizacji
                                                  > <nieprawdaz?
                                                  >
                                                  > Wskaznikow? Masz na mysli majstrowanie przy pomiarach?
                                                  > Ja mysle o narzedziach.

                                                  humanisci kurde jedni ;) ja mowie o narzedziach. tu wstep teoretyczny

                                                  www.nutechsolutions.com.pl/www/sol_prod.asp

                                                  zadne matactwa proste slownictwo nie juz wyjaniem wskaznik optymalizacji do cos
                                                  wg czedo dokonujesz procesu optymalizacyjnego. np. jesl wezmiemy jako taki
                                                  ilosc dzieci w rodzinei ustwiaasz tak procesy panstwowoteorcze ze ludziom
                                                  oplaca sie miec dzieci jesl iwskazniki scholaryzacji jzu wiesz jak "robic"
                                                  prawo aby ilosc studentow maila licancjata jesli ustawisz to tak zeby jszcze
                                                  cos rozumili z tego co czytaja (rzadkosc dzis) to powienines zamykac uczelnei
                                                  zwane sklepem z dyplomami.



                                                  > <wiesz dzis w zachodnipomorski zyje sie lepiej niz w rwandzie co nie znaczy
                                                  > ze
                                                  > <rwandyjczycy maja zaprzepasci swoj byt narodowy
                                                  >
                                                  > Zaprzepaszczenie? Nie lubie skrajnych, niszowych porownan, bo maja niewielka
                                                  > wymowe,
                                                  > a ladnie brzmia.
                                                  > Bardzo jestem ciekawy, co by na to powiedzieli sami Rwandyjczycy :-)

                                                  ooo a ktos sie pytal Polakow podczas rozbiorow?





                                                  > Wiesz, mnie intersuje poglad czlowieka przecietnego (czyli wiekszosci), a nie
                                                  > radykalnego, mniejszosciwego
                                                  > krzykacza. Dziwnym trafem po kazdej rewolucji jednym z pierwszym krokow
                                                  > jest "wyrzniecie"
                                                  > elementow umiarkowanych. To dyskusja akademicka, bo nie mamy to wiarygodnych
                                                  > analiz (chyba, ze masz).
                                                  > Wierze jednak w analogie historyczne. Np. za komuny wiekszosc chciala po
                                                  > prostu zyc (nie lubiac systemu),

                                                  skad wiesz ze nie lubiac systemu? dla mnie nie ma systemow dobrych
                                                  (kapitalizm ) i zlych (komunizm) sa systemy efektywne (socjalizm w ChRL) i
                                                  nieefektywne (kapitalizm w Pl)


                                                  > to jednak do historii przechodza 56, 70, 80, 81..... (zreszta SAM pisales o
                                                  > tym, ze wiele rzeczy z tamtego okresu sie nie docenia, lub tuszuje,
                                                  > wiec badz konsekwentny co do innych okresow historycznych),

                                                  wtedy byla panstwowos Polska a nie cudza dla mnie to ROZNICA


                                                  > tak samo bylo pewnie w Prusach. Ludzi rodzlili sie, chodzili do szkoly,
                                                  > pracowali, szli do wojska, zakochiwali sie i odkochiwali, cieszyli sie, lub
                                                  > sarkali, a do historii przeszedl Drzymala, HAKATA i Kulturkampf,
                                                  Mieroslawski, no i na szczescie Cegielski i Spolka.
                                                  > Jesli przeciw Prusakom mial miejsce jeden, jedyny bunt (1848), to pewnie nie
                                                  > bylo tak zle.

                                                  policja inwigilowala lepiej a ludzie byli slabiej wyksztalceni
                                                  jak pokazuje wspoczesna Polska idiotami latwo sie rzadzi. Goebbels mial racje...




                                                  > <wolisz samostanowienie i ksztaltowanie swojej panstwowosci be 'pomocy'
                                                  > sasiadow?
                                                  >
                                                  > Masz tendencje do jaskrawej polaryzacji, lub jak kto woli do demagogii.
                                                  > Podobnie jak Ty i kazdy normalny Polak jestem za samostanowieniem i przeciw
                                                  > rozbiorom.
                                                  > Jakiej odpowiedzi sie spodziewales?

                                                  coz jesli zadawanie pytan jest demagogia to roznimy sie w definicje tego slowa


                                                  > Ale jestem tez za zdrowa i tworcza krytyka tez niedociagniec wlasnych i
                                                  > sukcesow innych w okresach np. braku samostanowienia.
                                                  > Tzn, jesli porownam sytuacje np, chlopa polskiego w Prusach w 1831 i prob
                                                  > prawnych regulacji w Kongresowce diesbezüglich w czasie Powstania
                                                  > Listopadowego, to bylo to lepiej uregulowane z punktu widzenia chlopa pod
                                                  > zaborem pruskim, niz bylo planowane w tymczasowo wolnej Kongresowce.

                                                  kongersowka byl bytem niepodleglym? to cos nowego ale mimo to gospodarczo sie
                                                  dosc szybko rozijala o ile dobrze pamietam.

                                                  > Czy moze uwazasz, ze chlop polski w Prusach wolalby byc niewolnikiem w wolnej
                                                  > Najjasniejszej, czy wolnym obywatelem, posylajacym dzieci do szkoly i majacym
                                                  > widoki na przyszlosc
                                                  > pod zaborem pruskim? Bardzo jestem ciekawy Twojego zdania, tylko prosze o
                                                  > konkretna odpowiedz.

                                                  wiesz to jest zle postawione pytanie - prownujemy pomarancza z jablkami. w
                                                  Prusach zniesiona panszczyzne PO rozbiorach Polski. jesli isntnialaby Polska
                                                  jakow wolny kraj skad wiesz czy nei znioslaby WCZESNIEJ? takiej szansy po
                                                  prostu nei bylo. i mysle ze stad wynika roznica


                                                  > Ty krytykujesz ostatnie 15 lat, a chwalisz osiagniecia Polakow pod zaborami.
                                                  > Ja widze wady ORAZ zalety. To jestesmy prezni, czy nie?

                                                  teraz juz nie widze specjalnych przejawow patriotyzmu definiowanggo jako chce
                                                  bycia we wspolnocie polskie i robienia czegos sensownego dla wspolnej sprawy.
                                                  takie spolczenosci musza konczyc jako republiki bananowe. mowiec o naszym
                                                  obecnym statusie.


                                                  podaj zalety chentie poslucham.



                                                  > Bzdura. Zareczam Ci, ze woleliby miec przyzwoita pensje, niz ponizajaca
                                                  dochody
                                                  > niewykwalifikowanego robotnika i czesto "przymus" szarej strefy,

                                                  przymus? nie wiem moge mowic o lekarzach ktorcy znam zadne nie narzekal.
                                                  wszyscy jezdza nieczym ponizej lexusa. ale oficjalnie zarabiaja 1200PLN mies.
                                                  oszczedni jacys?

                                                  BTW moj brat jest lekarzem ;o)


                                                  > by zyc na odpowiednim poziomie.
                                                  > Tyle, ze niestety maja zbyt rozne interesy, by wspolnie lupnac piescia w stol.
                                                  > A gora (Kliniki, Prof., itd..) maja zbyt wiele do stracenia, by pozwolic na
                                                  > zmiane sytuacji.

                                                  tylu ich jest ? wec nie jest to zadowlonie powszechne ;)

                                                  > Jedynie anastezjolodzy byli na tyle mala i zdyscyplionowana grupa, pozbwiona
                                                  > mozliwosci dorabiania,
                                                  > ze zrobili to, co zrobili i wynegocjowali to, co wynegocjowali. Doki Ci
                                                  opowie.
                                                  >


                                                  hy hy dokiego znam juz ladnych pare latek i co mial powiedziec powiedzial a
                                                  nawet wiecej ;)

                                                  > <a nauczyciele? a kogoz onie obchodzili? i obchodza ;P
                                                  > <onie nic nie robie tylk oksztalca dzieci po co komu taka praca? ;P
                                                  >
                                                  > Mam nadzieje, ze tu zartujesz.

                                                  alez skad calkiem niepotrzeban grupa - tak mowi moaj mama. 35 lat pracowala
                                                  jako nauczycielka ;P


                                                  > <tja wlasnie odwiedzil mnie kumpel z polobudy. zdolny jak zaczynalem phd on
                                                  > juz
                                                  > <zrobil w miedzyczasie sie rehabilitowal, mieszka w tbs i jezdzi starym
                                                  > <fiatme .myslisz ze mu az tak dobrze?! ktos z jego wiedza i umiejetnos
                                              • essere1 Re: kieleckie - pytanko cd... 21.07.05, 13:03
                                                <moge sie mylis ale od czasow konfucjusza niewiele wymyslono w sprawie bycia
                                                <urzednikiem. kreatywny byl niewatpliwie Konfucjusz. urzednik ma byc sprawny i
                                                <nie mzoe pogardzac ludzmi dla ktorcyh pracuje. taka postawa wsrod epsuff jest
                                                <welkam ;o)

                                                Postawa nie pogardzania innymi jest welkam generalnie Paw....:-)
                                                Zreszta to dla mnie abstrakcja. Problem Paw&Spolka versus Epsy
                                                znam tylko z forum.... O wiele badziej mnie ciekawi nasza dyskusja o Prusach,
                                                niz permanentne i jalowe roztrzasanie tematu Epsow.
                                                Dopoki jednak nikt nie robi osobistych wycieczek do mnie, to jest ok.

                                                :-)
                                                • paw_dady epsy bez prusakuff 21.07.05, 23:06
                                                  essere1 napisał:
                                                  > Postawa nie pogardzania innymi jest welkam generalnie Paw....:-)

                                                  ja nie pogardzam nikim kto godzien szacunku - smieje sie z idiotow.


                                                  > Zreszta to dla mnie abstrakcja. Problem Paw&Spolka versus Epsy
                                                  > znam tylko z forum....

                                                  to nei tak ja zadaje pytanie a epsy sie wzbudzaja. stwierdzili ze:
                                                  chca debety kredytowe (nie powiem kto ;P)
                                                  nie stac ich na pralke
                                                  nie poca sie
                                                  gardza skromnymi ludzmi ktorzy uczciwie pracuja
                                                  robia kreatywne tableki
                                                  kreatywnie umawiaja sie z ludzm iz ministerstw (i tak dowiedzialem zie ze
                                                  kreatywnosc to montowanie meetingu)

                                                  o tym ze pisza posty w godzianch pracy nie powiem bo to oczywiscte ze jest to
                                                  darmowa kawa i siec czyli inet kafe.

                                                  jak zapytalem o IQ sie obrazili, ciekawe czemu?




                                                  > O wiele badziej mnie ciekawi nasza dyskusja o Prusach,
                                                  > niz permanentne i jalowe roztrzasanie tematu Epsow.

                                                  temat nie jest jalowy nie zakonczylem badan epsoznawczych - sun tzu pisal ze
                                                  worga trzeba dobrze poznac ;o)

                                                  > Dopoki jednak nikt nie robi osobistych wycieczek do mnie, to jest ok.
                                                  > :-)

                                                  dlatego nei pisalem kto mowil o debecie ;P
                                                  • essere1 :-) 22.07.05, 16:00

                                                    <a powazniej: jest pewan wolnosc ekonomiczna ale poza tym poziam edukacji i
                                                    <slepa wiara ludzi w to co powie telewizornia nie rokuje dobrze na przyszlosc.

                                                    Fakt. Ja uwazam, ze sie to jakos kreci MIMO nepotyzmu, zlodziejstwa, chamstwa,
                                                    etc...
                                                    Ale rowniez watpie, ze bedzie duzo lepiej dla wiekszosci.


                                                    <humanisci kurde jedni ;) ja mowie o narzedziach. tu wstep teoretyczny

                                                    www.nutechsolutions.com.pl/www/sol_prod.asp

                                                    zadne matactwa proste slownictwo nie juz wyjaniem wskaznik optymalizacji do cos
                                                    wg czedo dokonujesz procesu optymalizacyjnego. np. jesl wezmiemy jako taki
                                                    ilosc dzieci w rodzinei ustwiaasz tak procesy panstwowoteorcze ze ludziom
                                                    oplaca sie miec dzieci jesl iwskazniki scholaryzacji jzu wiesz jak "robic"
                                                    prawo aby ilosc studentow maila licancjata jesli ustawisz to tak zeby jszcze
                                                    cos rozumili z tego co czytaja (rzadkosc dzis) to powienines zamykac uczelnei
                                                    zwane sklepem z dyplomami.

                                                    yes, brzmi technicznie, ale tak to jakos powinno funcjonowac.
                                                    Troche studiwalem logistyke i optymalizacje procesow produkcji, wiec rozumiem o
                                                    czym mowa:-)
                                                    A tak to niestety nie funcjonuje.
                                                    Ale nie powinno wlasnie TO byc celem panstwa???? (pytanie ret.)



                                                    > a ladnie brzmia.
                                                    > Bardzo jestem ciekawy, co by na to powiedzieli sami Rwandyjczycy :-)
                                                    <ooo a ktos sie pytal Polakow podczas rozbiorow?

                                                    Spytac Rwandyjczykow, czy chca jako Rwandyjczycy ginac z glodu, czy sie
                                                    przenarodowic i zostac np. Belgami?
                                                    Ok, pytanie tendencyjne:-)
                                                    Skoro znasz sie na optymalizacji, to znasz sie rowniez na procesach i ich
                                                    abstrakcyjnosci. Po prostu lubie abstrahowac w dyskusji
                                                    od ogolnie przyjetych zalozen i tworzyc jasno zdefiniowane dymensyje, wiec sila
                                                    rzeczy nie przemawia do mnie, ze
                                                    o czyms sie NIE rozmawia. Inna sprawa, ze nie o wszystkim mozna rozmawiac
                                                    wszedzie i z kazdym:)

                                                    Co rozumiesz przez Polakow podczas rozbiorow?
                                                    Ja proponuje zokraglic do grupy, ktroa dosc szybko zdala soie sprawe, ze byly
                                                    robiory i nie bylo jej t obojetne:)
                                                    Hmm, jakies 10%????
                                                    :-)


                                                    > elementow umiarkowanych. To dyskusja akademicka, bo nie mamy to wiarygodnych
                                                    > analiz (chyba, ze masz).
                                                    > Wierze jednak w analogie historyczne. Np. za komuny wiekszosc chciala po
                                                    > prostu zyc (nie lubiac systemu),
                                                    <skad wiesz ze nie lubiac systemu?

                                                    A skad wiesz, ze lubiac? Nie ma jednej odpowiedzi.
                                                    No, powiedzmy patrze na wyniki wyborow do sejmu w 89r
                                                    :-)

                                                    <dla mnie nie ma systemow dobrych
                                                    <(kapitalizm ) i zlych (komunizm) sa systemy efektywne (socjalizm w ChRL) i

                                                    Jak to sie ladnie mowi, nie ma w Chinach presji na place:)
                                                    Plus Konfucjusz, o ktorym pisales i ktorego lubie, stworzyl im skuteczny
                                                    kreglosup moralny:)
                                                    Mimo to wolalbym zyc w Polsce.
                                                    A Ty?


                                                    <nieefektywne (kapitalizm w Pl)

                                                    Temat morze. Ale zgadzam sie.


                                                    > to jednak do historii przechodza 56, 70, 80, 81..... (zreszta SAM pisales o
                                                    > tym, ze wiele rzeczy z tamtego okresu sie nie docenia, lub tuszuje,
                                                    > wiec badz konsekwentny co do innych okresow historycznych),
                                                    <wtedy byla panstwowos Polska a nie cudza dla mnie to ROZNICA

                                                    To zalezy od ram dyskusji.
                                                    Potrafie dostrzec pozytywy w ogolnie negatywnej sytuacji.
                                                    Ale ok, zostawmy jakas roznice zdan na deser;-)


                                                    > tak samo bylo pewnie w Prusach. Ludzi rodzlili sie, chodzili do szkoly,
                                                    > pracowali, szli do wojska, zakochiwali sie i odkochiwali, cieszyli sie, lub
                                                    > sarkali, a do historii przeszedl Drzymala, HAKATA i Kulturkampf,
                                                    Mieroslawski, no i na szczescie Cegielski i Spolka.
                                                    > Jesli przeciw Prusakom mial miejsce jeden, jedyny bunt (1848), to pewnie nie
                                                    > bylo tak zle.

                                                    <policja inwigilowala lepiej a ludzie byli slabiej wyksztalceni

                                                    A ja uwazam, ze wiekszosc obywateli pruskich polskiej narodowosci byla po
                                                    prostu lojalnymi poddanymi.
                                                    Wieksze problemy zaczely sie po zjednoczeniu Niemiec.
                                                    Ciekawi mnie co bylo bardziej agreswne: germanizacja Polakow, czy polonizacja
                                                    Ukraincow w II RP?

                                                    :)


                                                    <jak pokazuje wspoczesna Polska idiotami latwo sie rzadzi. Goebbels mial
                                                    racje...

                                                    ho ho ho - strzal z grubej rury:-)
                                                    Nie wszyscy ktorzy nie sa u wladzy sa idiotami, czy moze sadzisz inaczej?
                                                    :)

                                                    > Masz tendencje do jaskrawej polaryzacji, lub jak kto woli do demagogii.
                                                    > Podobnie jak Ty i kazdy normalny Polak jestem za samostanowieniem i przeciw
                                                    > rozbiorom.
                                                    > Jakiej odpowiedzi sie spodziewales?
                                                    <coz jesli zadawanie pytan jest demagogia to roznimy sie w definicje tego slowa

                                                    No nie... jesli pytanka bylyby odarte z kontekstu, to pewnie tak, ale Twoje nie
                                                    sa...
                                                    Masz swoje tezy i zgrabnymi pytankami kierujesz rozmowe w strone ich poparcia.
                                                    Ale ok, wstawka o demagogii miala nadac dyskusji bardziej dramatyczy
                                                    charakter:):):)


                                                    > Ale jestem tez za zdrowa i tworcza krytyka tez niedociagniec wlasnych i
                                                    > sukcesow innych w okresach np. braku samostanowienia.
                                                    > Tzn, jesli porownam sytuacje np, chlopa polskiego w Prusach w 1831 i prob
                                                    > prawnych regulacji w Kongresowce diesbezüglich w czasie Powstania
                                                    > Listopadowego, to bylo to lepiej uregulowane z punktu widzenia chlopa pod
                                                    > zaborem pruskim, niz bylo planowane w tymczasowo wolnej Kongresowce.

                                                    <kongersowka byl bytem niepodleglym?

                                                    Mowie o ustawodastwie w 1831, kiedy akurat Kongresowka byla pod kontrola
                                                    polskiej armii.
                                                    Sejm nie zdecydowal sie na zniesienie panszczyzny.
                                                    Ja tylko porownuje ustawodawstwo z tego okresu Berlina i Warszawy.
                                                    Berlin zrobil to lepiej i korzystniej dla chlopow. Warszawa nie kiwnela palcem.
                                                    Komu wiec bylo lepiej chlopu Slimakowi, chy Bauerowi Schnecke???;)
                                                    Ale wezwijmy swiadkow historii Slimaka i Schnecke, jest rok 1831:):

                                                    "Panie Slimak, co pan sadzi o Powstaniu i Niepodleglosci?
                                                    Eeeeeeeee, nie rozumiem pytania...

                                                    To nie czytal pan O Powstaniu?
                                                    Eeeeee tego, nie umiem czytac....

                                                    Nooo, a co Pan sadzi o zaborcy???
                                                    A co to zabor???
                                                    Eeeeeeee, Panie, kto to ma czas mysles o tym, panszczyzne odrobic trzeba,
                                                    bo Pan Dziedzic w dyby zakuje i wychlostac kaze..
                                                    "

                                                    "
                                                    Panie Schnecke, podobno germanizuje pana Prusak....
                                                    No tak, ale nie mnie, tylko dzieci, bo zalozyl szkole i moje dzieci bezplatnie
                                                    ucza sie pisac, czytac...
                                                    Najstarszy to nawet na uniwersytecie jest, bo rzad mu przyznal stypendium.
                                                    A i ja sie nauczylem czytac.....

                                                    To Pan musi Zaborcy szczerze nienawidziec??
                                                    No nie wiem, jestem teraz wolnym czlowiekiem, a nie niewolnikiem. Dostalem
                                                    kawalek ziemii
                                                    i dzieci juz nie mra z glodu...

                                                    No a przymusowa sluzba wojskowa???
                                                    Panie, to dar z niebios: pensja, wyzywienie, ubezpieczenia, prestiz w
                                                    wiosce...nie taki diabel straszny...
                                                    Moj WOjtus jest w armii i wszystkie panny w wiosce jeno wzdychaja
                                                    "
                                                    :):))::):)):




                                                    > Czy moze uwazasz, ze chlop polski w Prusach wolalby byc niewolnikiem w wolnej
                                                    > Najjasniejszej, czy wolnym obywatelem, posylajacym dzieci do szkoly i majacym
                                                    > widoki na przyszlosc
                                                    > pod zaborem pruskim? Bardzo jestem ciekawy Twojego zdania, tylko prosze o
                                                    > konkretna odpowiedz.

                                                    <wiesz to jest zle postawione pytanie

                                                    ha, ha, ha:) Nasza ulubiona odzywka, co:):)):??
                                                    To jak najbardziej precyzyjnie postawione pytanie;-)

                                                    < - prownujemy pomarancza z jablkami. w
                                                    <Prusach zniesiona panszczyzne PO rozbiorach Polski. jesli isntnialaby Polska
                                                    <jakow wolny kraj skad wiesz czy nei znioslaby WCZESNIEJ? takiej szansy po
                                                    <prostu nei bylo. i mysle ze stad wynika roznica

                                                    Porownuje sytucaje prawna w Prusach i propozycje prawne z 1831r. z Warszawy
                                                    polskiego sejmu (kilka miesiecy Kongresowka byla oczyszczona z armii
                                                    rosyjaskiej).

                                                    Czyli nie chcesz odpowiedziec.

                                                    :)


                                                    > Ty krytykujesz ostatnie 15 lat, a chwalisz osiagniecia Polakow pod zaborami.
                                                    > Ja widze wady ORAZ zalety. To jestesmy prezni, czy nie?

                                                    <teraz juz nie widze specjalnych przejawow patriotyzmu definiowanggo jako chce
                                                    <bycia we wspolnocie polskie i robienia czegos sensown
                                                  • paw_dady Re: :-) 22.07.05, 22:46
                                                    essere1 napisał:

                                                    > Fakt. Ja uwazam, ze sie to jakos kreci MIMO nepotyzmu, zlodziejstwa,
                                                    chamstwa,
                                                    > etc...
                                                    > Ale rowniez watpie, ze bedzie duzo lepiej dla wiekszosci.

                                                    wieszkosci znaczy wiekszosci dobrze zarabiajacych? wieszkosci mlodych ?
                                                    wiekszosci starchy i chorych?




                                                    > yes, brzmi technicznie, ale tak to jakos powinno funcjonowac.
                                                    > Troche studiwalem logistyke i optymalizacje procesow produkcji, wiec rozumiem
                                                    o czym mowa:-)
                                                    > A tak to niestety nie funcjonuje.
                                                    > Ale nie powinno wlasnie TO byc celem panstwa???? (pytanie ret.)

                                                    powinno i wlasciwei nic wiecej ;) (smiech homerycki )





                                                    > Spytac Rwandyjczykow, czy chca jako Rwandyjczycy ginac z glodu, czy sie
                                                    > przenarodowic i zostac np. Belgami?

                                                    nie sadze wole nie byc okradani przez Belgow i to wystarczy zeby byli szczesliwi

                                                    > Ok, pytanie tendencyjne:-)
                                                    > Skoro znasz sie na optymalizacji, to znasz sie rowniez na procesach i ich
                                                    > abstrakcyjnosci. Po prostu lubie abstrahowac w dyskusji
                                                    > od ogolnie przyjetych zalozen i tworzyc jasno zdefiniowane dymensyje, wiec
                                                    sila
                                                    >
                                                    > rzeczy nie przemawia do mnie, ze
                                                    > o czyms sie NIE rozmawia. Inna sprawa, ze nie o wszystkim mozna rozmawiac
                                                    > wszedzie i z kazdym:)

                                                    dlatego spamujemy na forum dla smaotnych espek i slomianych wdowcow ktorzy by
                                                    piwo chcieli a nie pierdoly o panstwowosci ;P



                                                    > Co rozumiesz przez Polakow podczas rozbiorow?
                                                    > Ja proponuje zokraglic do grupy, ktroa dosc szybko zdala soie sprawe, ze byly
                                                    > robiory i nie bylo jej t obojetne:)
                                                    > Hmm, jakies 10%????
                                                    > :-)

                                                    mysle ze wiecej znaczie wiecej. nadal nie uwazam ze ktokowliek niosl nam
                                                    cywilizacje. bez "pomocy" zwykle wychodzi sie znacznie lepiej.





                                                    > > Wierze jednak w analogie historyczne. Np. za komuny wiekszosc chciala po
                                                    > > prostu zyc (nie lubiac systemu),
                                                    > <skad wiesz ze nie lubiac systemu?
                                                    >
                                                    > A skad wiesz, ze lubiac? Nie ma jednej odpowiedzi.
                                                    > No, powiedzmy patrze na wyniki wyborow do sejmu w 89r
                                                    > :-)

                                                    Goebbels mowil "kalmstwo powtorzone 1000x staje sie prawda" ludzie uwierzyli ze
                                                    to dla nich i bedzie jak w baywatchu. a skonczylo sie jak w arizona dream.



                                                    > Jak to sie ladnie mowi, nie ma w Chinach presji na place:)
                                                    > Plus Konfucjusz, o ktorym pisales i ktorego lubie, stworzyl im skuteczny
                                                    > kreglosup moralny:)
                                                    > Mimo to wolalbym zyc w Polsce.
                                                    > A Ty?

                                                    jestem Polakiem i to oczywiste dla mnie. choc jesl imam robic peiniadze wole
                                                    Chiny. tam latwiej.



                                                    > <wtedy byla panstwowos Polska a nie cudza dla mnie to ROZNICA
                                                    >
                                                    > To zalezy od ram dyskusji.
                                                    > Potrafie dostrzec pozytywy w ogolnie negatywnej sytuacji.
                                                    > Ale ok, zostawmy jakas roznice zdan na deser;-)

                                                    a co masz ochote na ciasko szefa? tyraj misiu?



                                                    > <policja inwigilowala lepiej a ludzie byli slabiej wyksztalceni
                                                    >
                                                    > A ja uwazam, ze wiekszosc obywateli pruskich polskiej narodowosci byla po
                                                    > prostu lojalnymi poddanymi.
                                                    > Wieksze problemy zaczely sie po zjednoczeniu Niemiec.
                                                    > Ciekawi mnie co bylo bardziej agreswne: germanizacja Polakow, czy polonizacja
                                                    > Ukraincow w II RP?

                                                    jedno i drugie spierdolone. polacy zamiast jednoczyc sie z ukraina i Rosja
                                                    zachowywali sie jak teraz. Beznadziejnie z punktu widzenia strategii
                                                    dlugofalowej.


                                                    > ho ho ho - strzal z grubej rury:-)
                                                    > Nie wszyscy ktorzy nie sa u wladzy sa idiotami, czy moze sadzisz inaczej?
                                                    > :)


                                                    u wladzy nie sa idioci idioci na ich glosuja i wydaje im sie ze maja wplyw na
                                                    decyzje rzadzacych



                                                    > Masz swoje tezy i zgrabnymi pytankami kierujesz rozmowe w strone ich poparcia.
                                                    > Ale ok, wstawka o demagogii miala nadac dyskusji bardziej dramatyczy
                                                    > charakter:):):)

                                                    zaraz pomaze sie popiolem i ubieore w czarn ciuchy brdzie abrdziej
                                                    dramatycznie ;)



                                                    piekne opowiadanko dla hakaty mzoesz spox pracowac. kongresowka isniala 15 lat,
                                                    ziemie byly ograbione rpzez sojuszikow z EU w postaci napoleona (bajonskie sumy
                                                    apmieta?). no wiec start w porowaniu z kro prus jest trozszke inny. zakladajac
                                                    ze mam yniepodleglosc skad wiesz ze nei byloby lepiej be "pomocy "prus? wiesz
                                                    abjeczki o tym jak w Polsce zle byly czescia bnazistowskeij propagandy.
                                                    wystarczylo 20 lat niepodleglej poslk i cos jedna zrobione zbudowano, w
                                                    kewstiach taktycznych mielismy znakomitych organizatorow. z polityka
                                                    zagraniczna troszke gorzej . powiem fatalnie

                                                    tu obawiam nie zgodzimy sie nigdy. ja uwazam ze porownywac zaborow i pesudo
                                                    poslie krolestwo ei ma jak... mzoe porownywac wolna Polske i Niemcy w przeciagu
                                                    jakis 100-300 lat wtedy cos mozna powiedziec a nei o 15 letnim okresie
                                                    mierzonym w zupenie innych warunkach


                                                  • essere1 cd.. 22.07.05, 16:01
                                                    > Ty krytykujesz ostatnie 15 lat, a chwalisz osiagniecia Polakow pod zaborami.
                                                    > Ja widze wady ORAZ zalety. To jestesmy prezni, czy nie?

                                                    <teraz juz nie widze specjalnych przejawow patriotyzmu definiowanggo jako chce
                                                    <bycia we wspolnocie polskie i robienia czegos sensownego dla wspolnej sprawy.

                                                    Mylisz sie. Jest, tylko niestety w waskich kregach spolecznych.
                                                    A i definicja patryjotyzmu sie zmienia... Ja to nazywam postawa
                                                    postpatryjotyczna.

                                                    <takie spolczenosci musza konczyc jako republiki bananowe. mowiec o naszym
                                                    <obecnym statusie.

                                                    Bardzo niechetnie, ale nie zaprzecze Twojej opinii:(

                                                    <podaj zalety chentie poslucham.

                                                    Nie ma zalet dla calego spoleczenstwa - prawda.
                                                    Demokracja sie nie najesz. Dlatego rozumiem Twoje komentarze.
                                                    Dlatego tez przytaczam przyklad Prus.


                                                    Sa zalety dla wybranych grup spolecznych (nie pisze o aferzystach, czy innych
                                                    tego typu,
                                                    bo miejsce zlodzieja jest za kratkami),
                                                    np. dla polskiej klasy sredniej, z ktora ja sie identyfikuje.
                                                    Gdyby nie przypadek z Bruksela (co jest dla mnie wbrew pozorom trudnym
                                                    wyborem), za rok bym wrocil do mojego regionu do Polski,
                                                    mimo ze jestem swiadom wad.



                                                    > Bzdura. Zareczam Ci, ze woleliby miec przyzwoita pensje, niz ponizajaca
                                                    dochody
                                                    > niewykwalifikowanego robotnika i czesto "przymus" szarej strefy,

                                                    <przymus? nie wiem moge mowic o lekarzach ktorcy znam zadne nie narzekal.
                                                    <wszyscy jezdza nieczym ponizej lexusa. ale oficjalnie zarabiaja 1200PLN mies.
                                                    <oszczedni jacys?

                                                    Nie napisalem, ze sa biedni, napisalem, ze lepiej miec uczciwa pensje,
                                                    niz charowac 18h dziennie, by miec odpowiedni poziom i o szarej strefie.

                                                    <BTW moj brat jest lekarzem ;o)

                                                    BTW moj brat nie jest lekarzem. Czesc rodziny z pokolenia wyzej rodziny jest ;o)
                                                    Wychowalem sie w tym srodowisku, wiec znam jego sytuacje, problemy i bolaczki.

                                                    > by zyc na odpowiednim poziomie.
                                                    > Tyle, ze niestety maja zbyt rozne interesy, by wspolnie lupnac piescia w stol.
                                                    > A gora (Kliniki, Prof., itd..) maja zbyt wiele do stracenia, by pozwolic na
                                                    > zmiane sytuacji.

                                                    <tylu ich jest ? wec nie jest to zadowlonie powszechne ;)

                                                    Paw, nie jestes wstanie zrobic skutecznej akcji protestacyjnej,
                                                    jesli srodowisko jest skonfliktowane i ma rozne interesy,
                                                    np. pielegniarki majace aspiracje zarabiac tyle co lekarze.
                                                    Nie wiem, czy nie rozumiesz moich argumtow, czy ich po prostu nie chcesz
                                                    zrozumiec?
                                                    Dlatego wlasnie anastezjolodzy stali sie elita, jesli chodzi o pensje, bo sie
                                                    nie cackali
                                                    i byli solidarni.
                                                    Co to jest 700zl dla mlodego lekarza???? Tyle, albo wiecej
                                                    zarabia "specjalista" od lopaty.



                                                    > Jedynie anastezjolodzy byli na tyle mala i zdyscyplionowana grupa, pozbwiona
                                                    > mozliwosci dorabiania,
                                                    > ze zrobili to, co zrobili i wynegocjowali to, co wynegocjowali. Doki Ci
                                                    opowie.
                                                    <hy hy dokiego znam juz ladnych pare latek i co mial powiedziec powiedzial a
                                                    <nawet wiecej ;)

                                                    Paw, nie wiem co Ci opowiadal, ale na pewno zrobil dobrze, ze wyjechal.
                                                    A ja sie ciesze, ze mi odradzono pojscie na medycyne.


                                                    > Mam nadzieje, ze tu zartujesz.
                                                    <alez skad calkiem niepotrzeban grupa - tak mowi moaj mama. 35 lat pracowala
                                                    <jako nauczycielka ;P

                                                    Mama mowi to na pewno z zalem. Kilka osob z pokolenia moich dziadkow bylo
                                                    przedwojennymi
                                                    nauczycielami i uczli do jakis 60, 70-tych lat. Upadek prestizu w tym zawodzie
                                                    jest straszny.
                                                    Bardzo wspolczuje obecnm nauczycielom. To byl kiedys taki szacowny zawod.
                                                    I jest to dramat dla przyszlosci pokolenia.

                                                    > Postawa nie pogardzania innymi jest welkam generalnie Paw....:-)
                                                    <a nie pogardzam nikim kto godzien szacunku - smieje sie z idiotow.

                                                    To zauwazylem, ze tak uwazasz....
                                                    :-)


                                                    > Zreszta to dla mnie abstrakcja. Problem Paw&Spolka versus Epsy
                                                    > znam tylko z forum....
                                                    <o nei tak ja zadaje pytanie a epsy sie wzbudzaja. stwierdzili ze:
                                                    <hca debety kredytowe (nie powiem kto ;P)

                                                    :) Ich fühle mich angesprochen:)
                                                    Ale ja mam duzy debet, wiec nie rozumiem ironii....
                                                    Co widzisz w tym dziewnego? Nie znam Belgii, wiec dopytuje sie o poziom uslug
                                                    z mojego punktu widzenia... A jestem przyzwyczajony do dosc wysokiego w
                                                    Niemczech.
                                                    Zreszta takie debety sa w intersie banku, bo sa wysoko oprocentwoane.
                                                    Musze w krotkim czasie zmienic cale moje zycie (patrz np. wypowiedziec ok 15
                                                    umow i podobna ilosc podpisac)
                                                    wiec sie pytam co i jak, bo jestem zielony z Belgii, jak znam system w
                                                    Niemczech.

                                                    <ie stac ich na pralke
                                                    <ie poca sie
                                                    <ardza skromnymi ludzmi ktorzy uczciwie pracuja
                                                    <obia kreatywne tableki
                                                    <reatywnie umawiaja sie z ludzm iz ministerstw (i tak dowiedzialem zie ze
                                                    <reatywnosc to montowanie meetingu)
                                                    < tym ze pisza posty w godzianch pracy nie powiem bo to oczywiscte ze jest to
                                                    <armowa kawa i siec czyli inet kafe.
                                                    <ak zapytalem o IQ sie obrazili, ciekawe czemu?

                                                    Masz obsesje:-)
                                                    Ale na Twoje usprawiedliwienie musze przyznac, ze wiedzialem juz wczesniej,
                                                    ze Euro-biurwy sa nielubiane w Bruskseli, co dla innych moze byc novum.
                                                    A ze nie prowadze wojen polsko-polskich (ot taki sentyment i postpatryjotyzm),
                                                    stad generalnie to ignoruje
                                                    i jak pisalem kilka razy, temat mnie nie ciekawi.
                                                    A swoje mysle zarowno o epsach, jak i polskiej emigracji np w Niemczech, czy
                                                    Belgii
                                                    Dosc widzialem w Niemczech
                                                    i we WLoszech by zrozumiec Ciebie, ale tez by byc zdania, ze Twoja
                                                    generalizacja to duze naduzycie.

                                                    Ja nie zakladam, ze cala emigracja polska w Belgii to przecietnie taki
                                                    przedstawiciel Twoich ulubiencow
                                                    z Podlasia. Bo sa tacy i tacy.




                                                    > O wiele badziej mnie ciekawi nasza dyskusja o Prusach,
                                                    > niz permanentne i jalowe roztrzasanie tematu Epsow.
                                                    <mat nie jest jalowy nie zakonczylem badan epsoznawczych - sun tzu pisal ze
                                                    <orga trzeba dobrze poznac ;o)

                                                    He, he, he, no to sie poznajemy wzajemnie;-)

                                                    > Dopoki jednak nikt nie robi osobistych wycieczek do mnie, to jest ok.
                                                    > :-)
                                                    <latego nei pisalem kto mowil o debecie ;P

                                                    Doceniamy:-)
                                                    Ale tez trudno bylo sie domyslic, o kogo chodzi, co?
                                                    :-)

                                                  • paw_dady Re: cd.. 22.07.05, 22:58
                                                    essere1 napisał:

                                                    > Mylisz sie. Jest, tylko niestety w waskich kregach spolecznych.
                                                    > A i definicja patryjotyzmu sie zmienia... Ja to nazywam postawa
                                                    > postpatryjotyczna.

                                                    epsy w ogole nie chca spotykac sie z Polakami. stazystki daja za darmoche dupy
                                                    jak kto zamacha obcym paszportem. rzeczywiscie jest to dosc post-patriotyczne.


                                                    > <takie spolczenosci musza konczyc jako republiki bananowe. mowiec o naszym
                                                    > <obecnym statusie.
                                                    >
                                                    > Bardzo niechetnie, ale nie zaprzecze Twojej opinii:(
                                                    kurwa mailem nadzieje ze sie przeciwisz ;((((((((((((((( nie dobijaj mnie



                                                    > <podaj zalety chentie poslucham.
                                                    >
                                                    > Nie ma zalet dla calego spoleczenstwa - prawda.
                                                    > Demokracja sie nie najesz. Dlatego rozumiem Twoje komentarze.
                                                    > Dlatego tez przytaczam przyklad Prus.

                                                    na prusy prosakolep ;)



                                                    > np. dla polskiej klasy sredniej, z ktora ja sie identyfikuje.
                                                    > Gdyby nie przypadek z Bruksela (co jest dla mnie wbrew pozorom trudnym
                                                    > wyborem), za rok bym wrocil do mojego regionu do Polski,
                                                    > mimo ze jestem swiadom wad.

                                                    wowo jakies niepesowe wyznaie - mysle ze to tylk odlatego zes inkoguto ;)



                                                    > Nie napisalem, ze sa biedni, napisalem, ze lepiej miec uczciwa pensje,
                                                    a jaka pensaj jest uczciwa? ;) wiesz mysle ze w Belgii ten problem znakomicie
                                                    rozwiazano. trudno lepiej.


                                                    > Wychowalem sie w tym srodowisku, wiec znam jego sytuacje, problemy i bolaczki.
                                                    eee wujek ordyantor? ee to po co wyjezdzales ;)




                                                    > Paw, nie jestes wstanie zrobic skutecznej akcji protestacyjnej,
                                                    > jesli srodowisko jest skonfliktowane i ma rozne interesy,
                                                    > np. pielegniarki majace aspiracje zarabiac tyle co lekarze.

                                                    jak mloda ladna i bezpruderyjna powiem lepiej 500Euro incall wyciagnie ;P

                                                    > Nie wiem, czy nie rozumiesz moich argumtow, czy ich po prostu nie chcesz
                                                    > zrozumiec?

                                                    to nie tak zwiekszam temperature dyskusji )


                                                    > Dlatego wlasnie anastezjolodzy stali sie elita, jesli chodzi o pensje, bo sie
                                                    > nie cackali
                                                    > i byli solidarni.
                                                    > Co to jest 700zl dla mlodego lekarza???? Tyle, albo wiecej
                                                    > zarabia "specjalista" od lopaty.

                                                    700 netto ah Polaczk iniegdy sie nnie anucza podawac pesnji brutto ;P




                                                    > Paw, nie wiem co Ci opowiadal, ale na pewno zrobil dobrze, ze wyjechal.
                                                    > A ja sie ciesze, ze mi odradzono pojscie na medycyne.

                                                    wiesz inetligencja = zdolnosc adaptacji. jak kto kolargol zawsze w dupe
                                                    dostanie.




                                                    > Mama mowi to na pewno z zalem. Kilka osob z pokolenia moich dziadkow bylo
                                                    > przedwojennymi
                                                    > nauczycielami i uczli do jakis 60, 70-tych lat. Upadek prestizu w tym
                                                    zawodzie
                                                    > jest straszny.
                                                    > Bardzo wspolczuje obecnm nauczycielom. To byl kiedys taki szacowny zawod.
                                                    > I jest to dramat dla przyszlosci pokolenia.

                                                    ;(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
                                                    kogo kurwa obhcodza glodne dzieci IPN ma istniec i defilady i miliardy na wojne
                                                    z Irakiem ;(((((((((((((((



                                                    > > Zreszta to dla mnie abstrakcja. Problem Paw&Spolka versus Epsy
                                                    > > znam tylko z forum....
                                                    > <o nei tak ja zadaje pytanie a epsy sie wzbudzaja. stwierdzili ze:
                                                    > <hca debety kredytowe (nie powiem kto ;P)
                                                    >
                                                    > :) Ich fühle mich angesprochen:)
                                                    > Ale ja mam duzy debet, wiec nie rozumiem ironii....

                                                    limit debetowy czy debet? taka mala roznica.


                                                    > Zreszta takie debety sa w intersie banku, bo sa wysoko oprocentwoane.

                                                    trzeba miec z czego spalcic. financial liability to roznica miedzy wplywami a
                                                    wydatkami. jesli masz 10000000Eur mies a wydajesz 1 wiecej nikt ci nei da
                                                    kredydu bos bankrut.


                                                    > Masz obsesje:-)
                                                    pink is my new obsession ;)


                                                    > Ale na Twoje usprawiedliwienie musze przyznac, ze wiedzialem juz wczesniej,
                                                    > ze Euro-biurwy sa nielubiane w Bruskseli, co dla innych moze byc novum.
                                                    > A ze nie prowadze wojen polsko-polskich (ot taki sentyment i
                                                    postpatryjotyzm),
                                                    > stad generalnie to ignoruje
                                                    > i jak pisalem kilka razy, temat mnie nie ciekawi.
                                                    > A swoje mysle zarowno o epsach, jak i polskiej emigracji np w Niemczech, czy
                                                    > Belgii
                                                    > Dosc widzialem w Niemczech
                                                    > i we WLoszech by zrozumiec Ciebie, ale tez by byc zdania, ze Twoja
                                                    > generalizacja to duze naduzycie.

                                                    wiec czem utak malo rozsadznyc epso wystepuje at large?


                                                    > Ja nie zakladam, ze cala emigracja polska w Belgii to przecietnie taki
                                                    > przedstawiciel Twoich ulubiencow
                                                    > z Podlasia. Bo sa tacy i tacy.

                                                    nie mam niec do podlasia - panie z Podlasia sprzata u mnie regularnie i robi to
                                                    znakomicie.


                                                    > He, he, he, no to sie poznajemy wzajemnie;-)

                                                    ja drug !


                                                    > Doceniamy:-)
                                                    > Ale tez trudno bylo sie domyslic, o kogo chodzi, co?
                                                    > :-)

                                                    eee tam przeceniasz epsy - oni sie nie domysla za Chiny ;P

                                                  • essere1 Re: cd.. 23.07.05, 13:27

                                                    <wieszkosci znaczy wiekszosci dobrze zarabiajacych? wieszkosci mlodych ?
                                                    <wiekszosci starchy i chorych?

                                                    Wiekszosc kazdej wiekszosci, poza leniami i kryminalistami;-)


                                                    > Spytac Rwandyjczykow, czy chca jako Rwandyjczycy ginac z glodu, czy sie
                                                    > przenarodowic i zostac np. Belgami?
                                                    <nie sadze wole nie byc okradani przez Belgow i to wystarczy zeby byli szczesliwi

                                                    (smiech homerycki):):):):):):):))::):):):):)
                                                    Ja bym sie ich jednak spytal;-)

                                                    <dlatego spamujemy na forum dla smaotnych espek i slomianych wdowcow ktorzy by
                                                    <piwo chcieli a nie pierdoly o panstwowosci ;P

                                                    :-)

                                                    > Hmm, jakies 10%????
                                                    > :-)
                                                    <mysle ze wiecej znaczie wiecej.

                                                    No nie wiem..... musze kiedys generalnie pogrzebac w jakis dostepnych
                                                    statystykach....
                                                    Co mnie ciekawi, jaki byl przecietny dochod na glowe w konkretnych zaborach i
                                                    jak sie rozwijal.


                                                    < nadal nie uwazam ze ktokowliek niosl nam
                                                    <ywilizacje. bez "pomocy" zwykle wychodzi sie znacznie lepiej.

                                                    To pewnie tak.


                                                    <oebbels mowil "kalmstwo powtorzone 1000x staje sie prawda" ludzie uwierzyli ze
                                                    <o dla nich i bedzie jak w baywatchu. a skonczylo sie jak w arizona dream.

                                                    A ok, bo juz myslalem, ze miales cos innego na mysli....: /
                                                    A to akurat prawda, ale w zasadzie tylko dla ludzi o poziomie
                                                    milosnikow BigBrothera. Mysle, ze z ludzmi ogolnie dobrze wyksztalconymi
                                                    nie jest tak zle, tez u nas.
                                                    Dlatego jedna z tragedii II wojny bylo, o czym sie tak nie mowi,
                                                    ze zginela/wyemigrowala wiekszosc polskiej inteligencji. Ciekawi mnie ile
                                                    procent zginelo,
                                                    a ile wyjechalo.... To dopiero byla wielka strata dla Polski.

                                                    > Mimo to wolalbym zyc w Polsce.
                                                    > A Ty?
                                                    jestem Polakiem i to oczywiste dla mnie. choc jesl imam robic peiniadze wole
                                                    Chiny. tam latwiej.

                                                    Eine plausible Erklärung.
                                                    Wiec dlatego mieszkasz w Belgii :P


                                                    > Ciekawi mnie co bylo bardziej agreswne: germanizacja Polakow, czy polonizacja
                                                    > Ukraincow w II RP?

                                                    <edno i drugie spierdolone. polacy zamiast jednoczyc sie z ukraina i Rosja

                                                    Z Rosja?? Masz na mysli 1918, czy 1939? A moze cos pomiedzy?
                                                    ::)

                                                    <achowywali sie jak teraz. Beznadziejnie z punktu widzenia strategii
                                                    dlugofalowej.

                                                    A teraz to jest faktycznie zalosne. Najbardziej mnie ostatnio rozbawila kwestia
                                                    rurociagu przez Baltyk. Jak byla pare lat temu dyskusja o tym w Polsce, to media
                                                    wrzeszczaly i szczuly na Rosjan. Poza tym kwestia polaczenia z rurociagiem w Bernau.
                                                    A jak teraz Rosjanie sie wypieli, to media nagle nabraly wody w usta...
                                                    Nic dodac, nic ujac, uwazam, ze polska polityka jest durna w stosunku ze Wschodem.
                                                    A teraz kolejna wojna dyplomatyczna z Bialorusia...
                                                    To nie jest profesjonalny polityka, tylko rozemocjowane wrzaski nastawione na
                                                    krotkowzroczne
                                                    kalkulacje wewnetrzne.

                                                    < wladzy nie sa idioci idioci na ich glosuja i wydaje im sie ze maja wplyw na
                                                    <ecyzje rzadzacych

                                                    Ale moment, uwazasz, ze wyborcy u nas moga mniej, nit np. w Belgii??


                                                    zaraz pomaze sie popiolem i ubieore w czarn ciuchy brdzie abrdziej
                                                    dramatycznie ;)

                                                    I na kolanach do parlamentu europejskiego!!!!!!!!!!:):)):):)

                                                    <
                                                    piekne opowiadanko dla hakaty mzoesz spox pracowac.

                                                    to zalezy od kontraktu:]
                                                    A tak serio, ZAWSZE lubie ogladac spraw z roznych stron i nie przemawia do
                                                    mnie argumentacja, ze jakis zalozen sie nie przyjmuje, bo nie.
                                                    Co nie zmienia postaci rzeczy, ze mam podobny stosunek do zaborow,
                                                    jak normalny Polak - negatywny. Zreszta np powstnie styczniowe bylo dramatem dla
                                                    czesci
                                                    mojej rodziny, stad po prostu NIKT nie ma prawa mi zabronic zastanawiac nad
                                                    niestandartowymi
                                                    pogladami, bo to dla mnie nie tylko historia z ksiazek.


                                                    <ongresowka isniala 15 lat,
                                                    <iemie byly ograbione rpzez sojuszikow z EU w postaci napoleona (bajonskie sumy
                                                    <pmieta?).

                                                    Nigdy nie napisalem, ze uwazam za dobroczynce dla Polski. Natomiast uwazam, ze
                                                    potraktowal
                                                    Polske jak kolonie. A domorosli politycy brali jego puste obietnice za dobra
                                                    monete, obietnice
                                                    francuskiego polityka:):):):):))::):):):) Gdyby nie napolen, nie byloby w Polsce
                                                    na Zachod od Bugu Rosjan,
                                                    co juz byloby czyms. Ale to tez teoretyzowanie.


                                                    no wiec start w porowaniu z kro prus jest trozszke inny. zakladajac
                                                    <e mam yniepodleglosc skad wiesz ze nei byloby lepiej be "pomocy "prus?

                                                    No wlasnie porownalem dwa akty prawne dotyczace chlopow (patrz glodujace
                                                    dzieci w pomorskim) z zaboru pruskiego i chwilowo niezaleznej Kongresowki.
                                                    Pruski byl lepszy dla zainteresowanych.

                                                    Odpowiadajac na Twoje NOWE pytanie, ktore nie ma nic wspolnego z poprzednia kwestia,
                                                    a ktore probujesz tak przedstawic, odpowiadama, ze tego nie wie nikt.
                                                    Ale mozna wysnowac analogie:):):):)::):))
                                                    A Ty wiesz, ze byloby lepiej? Bo wiesz, zeby obalic twierdzenie ogolne,
                                                    wystarczy jeden
                                                    przypadek szczegolny, wiec od razu zaznaczam, ze podwaze Twoje twierdzenia bez
                                                    zmruzenia oka:):)):):):):):

                                                    wiesz
                                                    <bjeczki o tym jak w Polsce zle byly czescia bnazistowskeij propagandy.
                                                    <ystarczylo 20 lat niepodleglej poslk i cos jedna zrobione zbudowano, w
                                                    <ewstiach taktycznych mielismy znakomitych organizatorow.

                                                    Np. reforma rolna?:)
                                                    Ale ok, tez uwazam, ze przed wojna robiono sporo dobrego.
                                                    Ale nie zgadzam sie ze slepym chwaleniem tego okresu.

                                                    <z polityka
                                                    <agraniczna troszke gorzej . powiem fatalnie

                                                    Z przyjemnoscia sie zgodze:)

                                                    jakis 100-300 lat wtedy cos mozna powiedziec a nei o 15 letnim okresie
                                                    mierzonym w zupenie innych warunkach

                                                    No coz, wszystko zalezy od ram dyskusji:):)
                                                    ALe ok, zostawmy to:P


                                                    > postpatryjotyczna.
                                                    <psy w ogole nie chca spotykac sie z Polakami.

                                                    Na pewno nie wszytkie. Ale te espy ktore unikaja polskich kolezanek,
                                                    kolegow, czy mowienia po polsku sa zalosne.

                                                    <tazystki daja za darmoche dupy
                                                    <ak kto zamacha obcym paszportem.

                                                    Na Viadrinie nazywalismy to "zalapac sie na REisepassa":):):) Zadne nowe zjawisko.
                                                    Ja jestem generalnie tolerancyjny, wiec mnie to ani nie intersuje, anie nie sadze,
                                                    ze mi to psuje "opinie".
                                                    Sa tez fajne dziewczyny, ktore sie po prostu zakochaly w cudzoziemcu.
                                                    Na pewno nie zgadzam sie na definitywne uogolnienia.
                                                    Ale, tu w Niemczech dostrzegam, ze czesto (NIE ZAWSZE) Niemcy zeniacy sie z
                                                    dziewczynami
                                                    ze Wschody, Ltynoskami, czy Afrykankami bywaja dosc bylejacy i po prostu nie
                                                    maja szans u miejscowych dziewczyn.
                                                    Ale Paw, mnie takie problemy nie intersuja, bo w moim srodowisku nie ma takich
                                                    sytuacji, a ja sie identyfikuje
                                                    z moim srodowiskiem, a nie ze dziewczyna, ktora idzie z kims do lozka, bo ktos
                                                    jest zagranicznikiem, tylko dlatego, ze mowimy tym samym jezykiem.

                                                    <
                                                    rzeczywiscie jest to dosc post-patriotyczne.

                                                    A tu jestes nie fair. Bo ja okreslam moja postawe post-patriotyczna :(
                                                    W przeciwienstwie do "patryjotow" spod znaku np "Mlodziezy Wszechposlkiej",
                                                    czyli nastepcow tych, ktorzy bili studnetow innej narodowosci przed wojna.
                                                    Nie chce miec nic wspolnego z takimi grupami.

                                                    > <takie spolczenosci musza konczyc jako republiki bananowe. mowiec o naszym
                                                    > <obecnym statusie.
                                                    >
                                                    > Bardzo niechetnie, ale nie zaprzecze Twojej onp

                                                    nii:(
                                                    kurwa mailem nadzieje ze sie przeciwisz ;((((((((((((((( nie dobijaj mnie

                                                    Ha, ha, a wlasnie, ze sie ZGADZAM, tez potrafie byc okrutny ;P


                                                    > wyborem), za rok bym wrocil do mojego regionu do Polski,
                                                    > mimo ze jestem swiadom wad.

                                                    wowo jakies niepesowe wyznaie - mysle ze to tylk odlatego zes inkoguto ;)

                                                    Powiem wiecej, zawsze na studiach smialem sie ze znajomych, ktorzy marzyli
                                                    o EU iBrukseli:) Do dzis uwazam, ze to co wiem o Eu, to marketing;) Jak zobacze,
                                                    to wyrobie sobie zdanie.
                                                    No coz, ale zycie plata figle, a i poglady sie zmieniaja:)



                                                    > Nie napisalem, ze sa biedni, napisalem, ze lepiej miec uczciwa pensje,
                                                    a jaka pensaj jest uczciwa? ;) wiesz mysle ze w Belgii ten problem znakomicie
                                                    rozwiazano. trudno lepiej.


                                                    > Wychowalem sie w tym srodowisku, wiec znam jego sytuacje, problemy i bolaczki.
                                                    eee
                                                  • paw_dady ce de 1 23.07.05, 16:31
                                                    essere1 napisał:

                                                    >
                                                    > <wieszkosci znaczy wiekszosci dobrze zarabiajacych? wieszkosci mlodych ?
                                                    > <wiekszosci starchy i chorych?
                                                    >
                                                    > Wiekszosc kazdej wiekszosci, poza leniami i kryminalistami;-)

                                                    czyli ni 50+% zywych tylko wydzielona grupa?

                                                    rozumiem, ze te 40% bezrobocia w pewnych rejonach to tylko lniee, ktorym nic
                                                    sie nie chce? not tak z pozostalych 60% populacji wylaczxamy tez kryminalistow
                                                    (jakies 5%) z 55% "wiekszosci" zyje sie lepiej (nieduzo jak zauwazyles ale
                                                    lepiej) - czyli 25,1% ludzi w Polsce zyje sie lepiej. Nieduoz ale lepiej. Nie
                                                    jest zle. W 70s tez tak bylo ;)



                                                    > <nie sadze wole nie byc okradani przez Belgow i to wystarczy zeby byli szcz
                                                    > esliwi
                                                    >
                                                    > (smiech homerycki):):):):):):):))::):):):):)
                                                    > Ja bym sie ich jednak spytal;-)

                                                    ja z Rwandyjczykiem pracowalem 3lata. zdolny gosc - zyje w Belgii bo uciekl
                                                    przed woja domowa. wlasciwie zostal konczac akademie wojskowia. Ale w zamian za
                                                    traktowanie go serdecznie nienawidzily Belgow.
                                                    masz wiecej pytan?



                                                    > No nie wiem..... musze kiedys generalnie pogrzebac w jakis dostepnych
                                                    > statystykach....
                                                    > Co mnie ciekawi, jaki byl przecietny dochod na glowe w konkretnych zaborach i
                                                    > jak sie rozwijal.

                                                    dane bede prawidlowe ale o panstwowosci polskie nic nie powiedza - dlaczego
                                                    prostu porownasz systemy gospodarcze 3 zaborcow a z Polska nie ma to nic
                                                    wspolnego.



                                                    > A ok, bo juz myslalem, ze miales cos innego na mysli....: /
                                                    > A to akurat prawda, ale w zasadzie tylko dla ludzi o poziomie
                                                    > milosnikow BigBrothera. Mysle, ze z ludzmi ogolnie dobrze wyksztalconymi
                                                    > nie jest tak zle, tez u nas.


                                                    hy hy sfrustrowane inteligenciki myslaly ze z tramwajow sie do mercow presiada?
                                                    a skonczylo sie na akwizycji ;P


                                                    > Dlatego jedna z tragedii II wojny bylo, o czym sie tak nie mowi,
                                                    > ze zginela/wyemigrowala wiekszosc polskiej inteligencji. Ciekawi mnie ile
                                                    > procent zginelo,
                                                    > a ile wyjechalo.... To dopiero byla wielka strata dla Polski.

                                                    -100%- zgoda. nazisci jak i komunisci wiedzieli o tym dlatego nazisci
                                                    wymordowali mnostwo profesorow w krokowie 39 o ile pamietam.

                                                    komunisci musiel iinteligencje ksztalcic. techniczna. ktos bro musial
                                                    projektowac. i to bylo szczescia jak i przeklenstwo komunizmu.


                                                    > jestem Polakiem i to oczywiste dla mnie. choc jesl imam robic peiniadze wole
                                                    > Chiny. tam latwiej.
                                                    >
                                                    > Eine plausible Erklärung.
                                                    > Wiec dlatego mieszkasz w Belgii :P
                                                    bo jestem EPSEM ;P

                                                    coz zbieg wypadkow osobistych jak i zyciowych. Od Zydow nauczylem sie myslenia
                                                    diasporowego. I np. miejsca pracy tworze w Polsce, poprzez exportert uslug haj
                                                    tek poprawiam bilans platniczy kraju ;)

                                                    a poczatek tego 'wontku' byl o zostaniu - a i owszem jesli PRL by istnial nie
                                                    widzalbym powodu do emigracji politycznej. tam nikt nikogo nie
                                                    gnebil. 'opozycja ' miala lepsze zycie niez robotnicy przed czy po zmianie
                                                    ustroju.

                                                    teraz bylby to dla mnie powod.


                                                    > <edno i drugie spierdolone. polacy zamiast jednoczyc sie z ukraina i Rosja
                                                    >
                                                    > Z Rosja?? Masz na mysli 1918, czy 1939? A moze cos pomiedzy?
                                                    > ::)

                                                    z Rosja i Ukraina powinno byc dobrze do zawsze a nie w jaki mokresie. Slowanie
                                                    mieli szanse jak trzymal isie razem. teraz jzu za pozno. teraz ta male
                                                    podzielone kraiki latwo zarzadzac z centrali w Waszyntgot DC. Taka banda
                                                    kundli pogdryzajacych jedyny ajko tak oznaczacy kraj slowianski a laszacych sie
                                                    o iluzoryczne benefity.


                                                    > <achowywali sie jak teraz. Beznadziejnie z punktu widzenia strategii
                                                    > dlugofalowej.
                                                    >
                                                    > A teraz to jest faktycznie zalosne. Najbardziej mnie ostatnio rozbawila
                                                    kwestia
                                                    > rurociagu przez Baltyk. Jak byla pare lat temu dyskusja o tym w Polsce, to
                                                    media wrzeszczaly i szczuly na Rosjan. Poza tym kwestia polaczenia z
                                                    rurociagiem w Bernau.
                                                    > A jak teraz Rosjanie sie wypieli, to media nagle nabraly wody w usta...

                                                    bo media sa nie polskie ale polskojezyczne. no chyba ze ktos juz wykupil np.
                                                    Axel Springer Verlag. To co mwoilem malym kraikiem latwiej sie keiruje. dlatego
                                                    czechy musialy sie rozejsc ze Slowacja a Yuogle museli sie rozpasc. to musi byc
                                                    male slabe i glupie.


                                                    > Nic dodac, nic ujac, uwazam, ze polska polityka jest durna w stosunku ze
                                                    Wschodem.
                                                    > A teraz kolejna wojna dyplomatyczna z Bialorusia...

                                                    coz w koncu musimy udowodnic zesmy mocarswo - partner USA w walce z Rosja
                                                    (zapomnielismy ze USA walcza z Rosja owszem ale teraz ramie w ramie pewno
                                                    tlumcze w msz zawalili tlumaczenia konferencji US-Rosja;)


                                                    > To nie jest profesjonalny polityka, tylko rozemocjowane wrzaski nastawione na
                                                    > krotkowzroczne
                                                    > kalkulacje wewnetrzne.

                                                    jest juz nas 2 dobierzemy 3go mamy szanse na prgo wyborczy ;)




                                                    > Ale moment, uwazasz, ze wyborcy u nas moga mniej, nit np. w Belgii??

                                                    w Belgii juz wszystko jest ustawione wiec kto rzadzi a kto rzdzi narawde nie
                                                    jest istotne. I tak bedzie sie toczylo ;). jak mawial Clinton: durniu wpierw
                                                    gospodarka. i tak zyje sie w Belgii




                                                    > zaraz pomaze sie popiolem i ubieore w czarn ciuchy brdzie abrdziej
                                                    > dramatycznie ;)
                                                    >
                                                    > I na kolanach do parlamentu europejskiego!!!!!!!!!!:):)):):)

                                                    siur, wery mocz




                                                    > piekne opowiadanko dla hakaty mzoesz spox pracowac.
                                                    >
                                                    > to zalezy od kontraktu:]

                                                    permanentny do nastepnego upadku rzadu ;P


                                                    > A tak serio, ZAWSZE lubie ogladac spraw z roznych stron i nie przemawia do
                                                    > mnie argumentacja, ze jakis zalozen sie nie przyjmuje, bo nie.

                                                    nie mowie o zalozeniach ale efektach zalozen. Chwalac zaborcow po prostu nie
                                                    patrzysz na rzeczywistosc jak propagandysta nazistowski: lepiej zeby panstwa
                                                    polskiego nie bylo bo onie sobie i tak rady nie dadza, sa za glupi za slabi ...

                                                    owszem w prusach bylo relatywnie lepiej niz w innych czesciach ale to o niczmy
                                                    poza roznicamy w sytemach zaborcow nie swiadczy.


                                                    > <ongresowka isniala 15 lat,
                                                    > <iemie byly ograbione rpzez sojuszikow z EU w postaci napoleona (bajonskie
                                                    > sumy
                                                    > <pmieta?).
                                                    >
                                                    > Nigdy nie napisalem, ze uwazam za dobroczynce dla Polski. Natomiast uwazam, ze
                                                    > potraktowal Polske jak kolonie. A domorosli politycy brali jego puste
                                                    obietnice za dobra monete, obietnice
                                                    > francuskiego polityka:):):):):))::):):):) Gdyby nie napolen, nie byloby w
                                                    Polsce na Zachod od Bugu Rosjan,
                                                    > co juz byloby czyms. Ale to tez teoretyzowanie.

                                                    a moze byloby jedno panstwo slowianskie? ehh marzenia...





                                                    > Odpowiadajac na Twoje NOWE pytanie, ktore nie ma nic wspolnego z poprzednia
                                                    kwestia,
                                                    > a ktore probujesz tak przedstawic, odpowiadama, ze tego nie wie nikt.
                                                    > Ale mozna wysnowac analogie:):):):)::):))

                                                    ok wiec snujemy sie dalej

                                                    > A Ty wiesz, ze byloby lepiej? Bo wiesz, zeby obalic twierdzenie ogolne,
                                                    > wystarczy jeden
                                                    > przypadek szczegolny, wiec od razu zaznaczam, ze podwaze Twoje twierdzenia bez
                                                    > zmruzenia oka:):)):):):):):

                                                    a nie masz powiek? ;P nie podwazem 3 raz juz mi sie nie chce powtarzac o
                                                    porowanniach. Bylo by lepiej z prostego powodu - jest cs takeigo jak etnicznosc
                                                    i kultura narodowa. Polskiemu chlopu latwiej zroumiec cokolwiek po polsku niz
                                                    niemiecku. Hoffamna nawet przetlumaczonego w Polsce raczej nie typuje na top 10.

                                                    min. dlatego Rammstein ludzie sluchaja ale nie rozumieja o czym spiewa ;o)


                                                    > <ewstiach taktycznych mielismy znakomitych organizatorow.
                                                    >
                                                    > Np. reforma rolna?:)
                                                    > Ale ok, tez uwazam, ze przed wojna robiono sporo dobrego.
                                                    > Ale nie zgadzam sie ze slepym chwaleniem tego okresu.

                                                    nie mowie o slepym, mowie ze jakby nie patrzec szansa zostal dosc dobrze
                                                    wykorzystana.


                                                    > jakis 100-300 lat wtedy cos mozna powiedziec a nei o 15 letnim okresie
                                                    > mierzonym w zupenie innych warunkach
                                                    >
                                                    > N
                                                  • essere1 Re: cd..2 23.07.05, 13:29
                                                    eee wujek ordyantor? ee to po co wyjezdzales ;)

                                                    Papa i mnostwo wujkow:)
                                                    Papa odradzal pojsc na medycyne:) W Polsce to paskudny zawod.
                                                    Uwazam, ze to byla swietna decyzja.
                                                    No a teraz ja bede Epsem, a moj brat jest udzialowcem fajnie rozwijajacej sie
                                                    firmy z branzy IT:)
                                                    Zeby bylo zabwaniej, jeszcze rok temu sie zastanawialem, czy nie pomoc mu rozkrecic
                                                    intersu w Niemczech. Ale wole zyc z jego i Twoich podatkow:):)):):):):))::):)

                                                    > Nie wiem, czy nie rozumiesz moich argumtow, czy ich po prostu nie chcesz
                                                    > zrozumiec?

                                                    to nie tak zwiekszam temperature dyskusji )

                                                    aha:)

                                                    > i byli solidarni.
                                                    > Co to jest 700zl dla mlodego lekarza???? Tyle, albo wiecej
                                                    > zarabia "specjalista" od lopaty.

                                                    700 netto ah Polaczk iniegdy sie nnie anucza podawac pesnji brutto ;P

                                                    I Wlosi:):) Zawsze podaje netto.


                                                    > Bardzo wspolczuje obecnm nauczycielom. To byl kiedys taki szacowny zawod.
                                                    > I jest to dramat dla przyszlosci pokolenia.

                                                    ;(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
                                                    kogo kurwa obhcodza glodne dzieci IPN ma istniec i defilady i miliardy na wojne
                                                    z Irakiem ;(((((((((((((((

                                                    :(:(:((:(::(
                                                    Czytales "Konika Garbuska"?
                                                    Tam jest fajny cytat: "Stukaj glowa bardzo prosze, czy wystukasz choc trzy grosze?"
                                                    To jest strasze, ale zadnego grmium, ktore cos moze.


                                                    > :) Ich fühle mich angesprochen:)
                                                    > Ale ja mam duzy debet, wiec nie rozumiem ironii....

                                                    limit debetowy czy debet? taka mala roznica.

                                                    Limit.


                                                    > Zreszta takie debety sa w intersie banku, bo sa wysoko oprocentwoane.

                                                    trzeba miec z czego spalcic. financial liability to roznica miedzy wplywami a
                                                    wydatkami. jesli masz 10000000Eur mies a wydajesz 1 wiecej nikt ci nei da
                                                    kredydu bos bankrut.

                                                    Akademicka dysputa. Eps bedzie mial z czego splacic 5000€ na poczatek.



                                                    > Masz obsesje:-)
                                                    pink is my new obsession ;)


                                                    > i we WLoszech by zrozumiec Ciebie, ale tez by byc zdania, ze Twoja
                                                    > generalizacja to duze naduzycie.

                                                    wiec czem utak malo rozsadznyc epso wystepuje at large?

                                                    Ja znam tylko rozsadnych (z mojego punktu widzenia).
                                                    Osoby unikajace mowienia po polsku, ktorym odbija palma po zostaniu epsem,
                                                    czy te, ktore czuja sa straszeni wazne, czy gardzace innymi,nie sa welkam
                                                    Nawet jesli taka bylaby wiekszoac ( a tego nie wiem) jest dosc osob, z ktorymi
                                                    mozna sie zaprzyjaznic.
                                                    Nie widze problemu, zbyt dlugo jestem za granica i widze rozne postawy, by sobie
                                                    tym psuc humor.
                                                    Niech kazdy sie zajmie swoim kregoslupem moralnym, to bedzie super.

                                                    > He, he, he, no to sie poznajemy wzajemnie;-)

                                                    ja drug !

                                                    so, so:):):)


                                                    > Doceniamy:-)
                                                    > Ale tez trudno bylo sie domyslic, o kogo chodzi, co?
                                                    > :-)
                                                    eee tam przeceniasz epsy - oni sie nie domysla za Chiny ;P

                                                    Ja sie domyslilem:P
                                                  • paw_dady ad ce de 2 23.07.05, 16:42
                                                    essere1 napisał:

                                                    > Papa i mnostwo wujkow:)
                                                    > Papa odradzal pojsc na medycyne:) W Polsce to paskudny zawod.

                                                    siur, paskudny - tylk czemu tyle osob jednak idzie ? hy hy powolanie coo? ;P

                                                    > No a teraz ja bede Epsem, a moj brat jest udzialowcem fajnie rozwijajacej sie
                                                    > firmy z branzy IT:)
                                                    > Zeby bylo zabwaniej, jeszcze rok temu sie zastanawialem, czy nie pomoc mu
                                                    rozkrecic intersu w Niemczech. Ale wole zyc z jego i Twoich
                                                    podatkow:):)):):):):))::):)
                                                    >

                                                    kolejan sluszna decyzja. zycie z przyzwoita pensja bez specjalnych wymagan co
                                                    do umeijtnoesci to nie jest zle.

                                                    po co sie stresowac?


                                                    > > Nie wiem, czy nie rozumiesz moich argumtow, czy ich po prostu nie chcesz
                                                    > > zrozumiec?
                                                    >
                                                    > to nie tak zwiekszam temperature dyskusji )
                                                    >
                                                    > aha:)

                                                    najelpiej do 41,02 czy kiedy tam mozg umiera? ;)



                                                    > 700 netto ah Polaczk iniegdy sie nnie anucza podawac pesnji brutto ;P
                                                    >
                                                    > I Wlosi:):) Zawsze podaje netto.

                                                    netto oficjalne jak mysle? ;)




                                                    > Czytales "Konika Garbuska"?
                                                    > Tam jest fajny cytat: "Stukaj glowa bardzo prosze, czy wystukasz choc trzy
                                                    grosze?"
                                                    > To jest strasze, ale zadnego grmium, ktore cos moze.

                                                    jak to my mozemy lobbowac u epsow a onie skoro sa euroKRATAMI rzadza europa i
                                                    moga. no chyba ze sa euroBIUROkratami i robia tabelki.




                                                    > > :) Ich fühle mich angesprochen:)
                                                    > > Ale ja mam duzy debet, wiec nie rozumiem ironii....
                                                    >
                                                    > limit debetowy czy debet? taka mala roznica.
                                                    >
                                                    > Limit.

                                                    widocznie masz historie konta. w Belgii tez to masz ale jesli masz kase debet
                                                    nie jest naprawde ptorzebny.




                                                    > > Zreszta takie debety sa w intersie banku, bo sa wysoko oprocentwoane.
                                                    >
                                                    > trzeba miec z czego spalcic. financial liability to roznica miedzy wplywami a
                                                    > wydatkami. jesli masz 10000000Eur mies a wydajesz 1 wiecej nikt ci nei da
                                                    > kredydu bos bankrut.
                                                    >
                                                    > Akademicka dysputa. Eps bedzie mial z czego splacic 5000€ na poczatek.

                                                    a z czego? esp A ma 3,800 a eps c 2,450 od tego odchodza mieszkniem utilities
                                                    auto paliwo, wakacje ehm roznica nie wyglada imponujaco no niee?




                                                    > wiec czem utak malo rozsadznyc epso wystepuje at large?
                                                    >
                                                    > Ja znam tylko rozsadnych (z mojego punktu widzenia).
                                                    > Osoby unikajace mowienia po polsku, ktorym odbija palma po zostaniu epsem,
                                                    > czy te, ktore czuja sa straszeni wazne, czy gardzace innymi,nie sa welkam
                                                    > Nawet jesli taka bylaby wiekszoac ( a tego nie wiem) jest dosc osob, z ktorymi
                                                    > mozna sie zaprzyjaznic.

                                                    kieds szrink mowil mi ze nie mozna w zasadzie utrzymywac stodunkow spolczenych
                                                    9przyjazn/milosc/bliskie kolezenstwo) z wieksza iloscia niz 20 osob (rozmiar
                                                    grupy mysliwych ;). wiec zakladam ze spotkales juz ok 10EPSOw (czesc odchodzi
                                                    na rodzine w Pl). a ilu startowalo? ;P

                                                    > Nie widze problemu, zbyt dlugo jestem za granica i widze rozne postawy, by
                                                    sobie
                                                    > tym psuc humor.

                                                    eee od psucia to jestem JA

                                                    > Niech kazdy sie zajmie swoim kregoslupem moralnym, to bedzie super.
                                                    mnie wali kregoslup moralny , mnie smieszy buofnada ni tylko u epufff



                                                    > > He, he, he, no to sie poznajemy wzajemnie;-)
                                                    >
                                                    > ja drug !
                                                    >
                                                    > so, so:):):)

                                                    tja, jemanden muesst der Schoenste sein!


                                                    > > Doceniamy:-)
                                                    > > Ale tez trudno bylo sie domyslic, o kogo chodzi, co?
                                                    > > :-)
                                                    > eee tam przeceniasz epsy - oni sie nie domysla za Chiny ;P
                                                    >
                                                    > Ja sie domyslilem:P

                                                    bo ty jakies jakis lewy eps jestes - nie takie pedigree czy cos ;P
                                                  • essere1 e1 24.07.05, 13:39


                                                    <rozumiem, ze te 40% bezrobocia w pewnych rejonach to tylko lniee, ktorym nic
                                                    sie nie chce?

                                                    Nie, to osoby, ktorym nie chce sie nic zrobic w kierunku szukania pracy.
                                                    Wiesz, raz chcialem rodzicom ztobic prezent i zaplacic za roboty w ogrodzie.
                                                    100m od domu jest jakis urzad, gdzie wyplacaja zasilki dal bezrobotnych i czesto
                                                    tam stoi
                                                    sporo mlodych mezczyzn. NIE ZNALAZLEM NIKOGO CHETNEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!
                                                    BO SIE NIE OPLACA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
                                                    Pani do mycia okien nie uswiadczysz,
                                                    bo 80zl za dzien to ZA MALO!!!!!!!!!!!!!!!
                                                    Mowie o takich "potrzebujacych" - KEINE GNADE. Jak ktos nie chce pracowac, a
                                                    moze, to
                                                    to nie powinien dostac zlamanego grosza.
                                                    Ci ktorzy nie maja szans na znalezienie pracy, powinni byc chronieni (madrze).

                                                    <not tak z pozostalych 60% populacji wylaczxamy tez kryminalistow
                                                    <(jakies 5%) z 55% "wiekszosci" zyje sie lepiej (nieduzo jak zauwazyles ale
                                                    <lepiej) - czyli 25,1% ludzi w Polsce zyje sie lepiej. Nieduoz ale lepiej. Nie
                                                    <jest zle. W 70s tez tak bylo ;)

                                                    Nie wiem paw. Nie mam na to wplywu.




                                                    > <nie sadze wole nie byc okradani przez Belgow i to wystarczy zeby byli szcz
                                                    > esliwi
                                                    >
                                                    > (smiech homerycki):):):):):):):))::):):):):)
                                                    > Ja bym sie ich jednak spytal;-)

                                                    <ja z Rwandyjczykiem pracowalem 3lata. zdolny gosc - zyje w Belgii bo uciekl
                                                    <przed woja domowa. wlasciwie zostal konczac akademie wojskowia. Ale w zamian za
                                                    <traktowanie go serdecznie nienawidzily Belgow.

                                                    Co masz na mysli o traktowaniu? Gdzie?

                                                    <masz wiecej pytan?

                                                    Jedna jaskolka wiosny nie czyni. Ciekawe skad taka emigracja z tych krajow,
                                                    a i ciekawe dlaczego np. Polacy wyjezdzali do Belgii, Niemiec, a nie np. do Rwandy.
                                                    Ale mowimy o czyms roznym.



                                                    > No nie wiem..... musze kiedys generalnie pogrzebac w jakis dostepnych
                                                    > statystykach....
                                                    > Co mnie ciekawi, jaki byl przecietny dochod na glowe w konkretnych zaborach i
                                                    > jak sie rozwijal.
                                                    <dane bede prawidlowe ale o panstwowosci polskie nic nie powiedza - dlaczego
                                                    <prostu porownasz systemy gospodarcze 3 zaborcow a z Polska nie ma to nic
                                                    <wspolnego.

                                                    Wir sprechen uns vorbei:) Ale z przyjemnoscia odswierzylem sobie te sprawy:)



                                                    > A ok, bo juz myslalem, ze miales cos innego na mysli....: /
                                                    > A to akurat prawda, ale w zasadzie tylko dla ludzi o poziomie
                                                    > milosnikow BigBrothera. Mysle, ze z ludzmi ogolnie dobrze wyksztalconymi
                                                    > nie jest tak zle, tez u nas.
                                                    <hy hy sfrustrowane inteligenciki myslaly ze z tramwajow sie do mercow presiada?
                                                    <a skonczylo sie na akwizycji ;P

                                                    Ja wypowiadam sie o moim srodowisku. Buduja domy, maja dobre auta,
                                                    firmy, wolne zawody, wygodne zycie, tyle ze ciezko na to tyraja i wlasnie tacy
                                                    ludzie daja prace i robia postep i z ich podatkow sa oplacane
                                                    pomoc socjalna, sluzba zdrowia, itd..... Paw, czesc inteligencji
                                                    w Polsce do czegos dochodzi ciezka i uczciwa praca, przediebiorczoscia, mimo
                                                    pazernosci
                                                    i glupoty aparatu urzedniczego i korupcji. Swiat nie jest TYLKO tak
                                                    zdeformowany, jak w paskudnej wiekszosci polskich mediow.
                                                    Tak samo jak Ty ciezko pracujesz i pewnie uczciwie (mam nadzieje), tak samo jest
                                                    w kraju. A ze czasami robia to moze
                                                    troche topornie? A skad sie mieli nauczyc?????????? Moi pradziatkowie mieli
                                                    rozne niewielkie firmy 70-100lat temu, ale know-how
                                                    i ciaglosc zaginely w codziennych realiach komuny!! Dopiero po wielu latach za
                                                    granica sie "otrzaskalem" z kapitalistyczna rzeczywistoscia.
                                                    Tak jak Ty! i mozesz albo patrzyc na innych z gory, albo sobie z tego zdawac
                                                    sprawe i szanowac ludzi ciezkiej pracy.
                                                    Nie uwazam, ze Polska jest stracona. Wierze w rodakow i wierze, bedzie tylko
                                                    lepiej, mimo znanych problemow. I z prawdziwym zalem
                                                    zdaje sobie sprawe z biedy czesci Polakow. Nie moge zrobic nic innego, niz
                                                    uczciwie pracowac.
                                                    Pewnie sie szyderczo zasmiejesz, ale JEDNYM z powodow, ze chce pracowac w Unii,
                                                    jest chec zrobienia czegos dla innych.


                                                    > Dlatego jedna z tragedii II wojny bylo, o czym sie tak nie mowi,
                                                    > ze zginela/wyemigrowala wiekszosc polskiej inteligencji. Ciekawi mnie ile
                                                    > procent zginelo,
                                                    > a ile wyjechalo.... To dopiero byla wielka strata dla Polski.
                                                    <-100%- zgoda. nazisci jak i komunisci wiedzieli o tym dlatego nazisci
                                                    <wymordowali mnostwo profesorow w krokowie 39 o ile pamietam.

                                                    w 40. A lokalizowali ich Ukraincy:( Sowjeci nie zrobili niczego orginalnego,
                                                    bo czescia ich polityki byla eliminacja inteligencji w zaleznych narodach dlugo
                                                    przed Katyniem. Polski wywiad powinien o tym wiedziec, a rzad wyciagnac wnioski.

                                                    <komunisci musiel iinteligencje ksztalcic. techniczna. ktos bro musial
                                                    <projektowac. i to bylo szczescia jak i przeklenstwo komunizmu.

                                                    Przeklenstwo?


                                                    > Wiec dlatego mieszkasz w Belgii :P
                                                    <bo jestem EPSEM ;P

                                                    Ha ha:-)


                                                    <coz zbieg wypadkow osobistych jak i zyciowych. Od Zydow nauczylem sie myslenia
                                                    <diasporowego. I np. miejsca pracy tworze w Polsce, poprzez exportert uslug haj
                                                    <tek poprawiam bilans platniczy kraju ;)

                                                    :) Ja lubie generalnie zaradnych tez rodakow. Smieje sie z bufonow uwazajacych,
                                                    ze zmiana paszportu, czy mieszkanie za granica, to nobilitacja (to zadna
                                                    wycieczka do kogokolwiek z forum),
                                                    ale to temat rzeka.

                                                    <a poczatek tego 'wontku' byl o zostaniu - a i owszem jesli PRL by istnial nie
                                                    <widzalbym powodu do emigracji politycznej. tam nikt nikogo nie
                                                    <gnebil.

                                                    In Grossem und Ganzem sie zgadzam. Mozna bylo SPOKOJNIe i wygodnie zyc.

                                                    <'opozycja ' miala lepsze zycie niez robotnicy przed czy po zmianie
                                                    <ustroju.

                                                    Opozycja zyla jak paczek w masle, np. "opozycyjni" artysci produkujacy
                                                    opozycyjne dziela
                                                    za panstwowe pieniadze, he he he:)

                                                    <teraz bylby to dla mnie powod.

                                                    Ok, moja ciekawosc jest zaspokojona:-)


                                                    > <edno i drugie spierdolone. polacy zamiast jednoczyc sie z ukraina i Rosja
                                                    >
                                                    > Z Rosja?? Masz na mysli 1918, czy 1939? A moze cos pomiedzy?
                                                    > ::)

                                                    <z Rosja i Ukraina powinno byc dobrze do zawsze a nie w jaki mokresie.

                                                    Hmmm, cos mi swita.... nie ma to czegos wspolnego z panslawizmem...?

                                                    < Slowanie
                                                    <mieli szanse jak trzymal isie razem.

                                                    He, he, he, jak w Jugoslawi???
                                                    Wole punkt widzenia Jagielonow, czy Wladyslawa IV:)::):))

                                                    A tak serio, co masz na mysli?

                                                    <teraz jzu za pozno. teraz ta male
                                                    <podzielone kraiki latwo zarzadzac z centrali w Waszyntgot DC.

                                                    Cos w tym jest, ale co do Czechow to bym polemizowal.....

                                                    <Taka banda
                                                    <kundli pogdryzajacych jedyny ajko tak oznaczacy kraj slowianski a laszacych sie
                                                    <o iluzoryczne benefity.

                                                    Masz dobitny sposob wyrazania sie....:-)
                                                    Uwazasz, ze co powinno byc, jak i kiedy?


                                                    > rurociagu przez Baltyk. Jak byla pare lat temu dyskusja o tym w Polsce, to
                                                    media wrzeszczaly i szczuly na Rosjan. Poza tym kwestia polaczenia z
                                                    rurociagiem w Bernau.
                                                    > A jak teraz Rosjanie sie wypieli, to media nagle nabraly wody w usta...

                                                    <bo media sa nie polskie ale polskojezyczne.

                                                    Mowisz o o mediach prawicowych? Ooo, te sa bardzo polskie....

                                                    <no chyba ze ktos juz wykupil np.
                                                    <Axel Springer Verlag.

                                                    To smutne, tu prawodawca zawiodl. Podobnie z bankami.... wschodnie banki sa dojone
                                                    bez opamietania... znajomi pracuja w kilka centralach duzych bankow, ktore
                                                    kupily polskie
                                                    banki, to czasami opowiadaja... Dramat.
                                                    Nie zmienia to postaci rzeczy, ze mam bardziej umiarkowane poglady, niz Ty.

                                                    <To co mwoilem malym kraikiem latwiej sie keiruje. dlatego
                                                    <czechy musialy sie rozejsc ze Slowacja a Yuogle museli sie rozpasc.

                                                    Masza jakies konkrety?? Moim zdaniem to byly sztuczne twory i rozpadly sie
                                                    odsrodkowo...


                                                    > To nie jest profesjonalny polityka, tylko rozemocjowane wrzaski nastawione na
                                                    > krotkowzroczne
                                                    > kalkulacje wewnetrzne.
                                                    <jest juz nas 2 dobierzemy 3go mamy szanse na prgo wyborczy ;)

                                                    he he he, wole loze;-)


                                                  • paw_dady ade1 25.07.05, 19:34
                                                    essere1 napisał:

                                                    > Nie, to osoby, ktorym nie chce sie nic zrobic w kierunku szukania pracy.

                                                    rozumiem o czym mowisz ale tez spojrz na to z innj strony jesl ibyles 30lat
                                                    pomoca kuchenna lub traktorzysta to ile czasu potrzeba ci na przebranzowienia
                                                    na np specjaliste od handlu miedzynarodwego? + 5 jezykwo obcych plynnie?

                                                    > tam stoi
                                                    > sporo mlodych mezczyzn. NIE ZNALAZLEM NIKOGO CHETNEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!

                                                    a chciales cos zaplacic ?


                                                    > Pani do mycia okien nie uswiadczysz,
                                                    > bo 80zl za dzien to ZA MALO!!!!!!!!!!!!!!!

                                                    widocznie miala lepsze oferty ;) cena rynkowa jelsi nei chcesz palcic ile
                                                    wymagaja mozesz nie skorzystac z oferty... albo zaplacic ile zadaja proste. ja
                                                    np. za 80pln za dzien nie pojde do pracy.


                                                    > Mowie o takich "potrzebujacych" - KEINE GNADE. Jak ktos nie chce pracowac, a
                                                    > moze, to
                                                    > to nie powinien dostac zlamanego grosza.

                                                    tja po jednym dniu pracy dorywczej juz widze tych bogaczy


                                                    > <not tak z pozostalych 60% populacji wylaczxamy tez kryminalistow
                                                    > <(jakies 5%) z 55% "wiekszosci" zyje sie lepiej (nieduzo jak zauwazyles ale
                                                    > <lepiej) - czyli 25,1% ludzi w Polsce zyje sie lepiej. Nieduoz ale lepiej.
                                                    > Nie
                                                    > <jest zle. W 70s tez tak bylo ;)
                                                    >
                                                    > Nie wiem paw. Nie mam na to wplywu.

                                                    ja tez po prostu wierze ze wszystko da sie opisac prostymu numerkami w naukach
                                                    spolecznych i ekonomii. a numerki czasem pokazuje rozne ciekawe zaleznosci ;)



                                                    > <ja z Rwandyjczykiem pracowalem 3lata. zdolny gosc - zyje w Belgii bo uciek
                                                    > l
                                                    > <przed woja domowa. wlasciwie zostal konczac akademie wojskowia. Ale w zami
                                                    > an za
                                                    > <traktowanie go serdecznie nienawidzily Belgow.
                                                    >
                                                    > Co masz na mysli o traktowaniu? Gdzie?

                                                    w Belgii, przez Belgow ;)


                                                    > <masz wiecej pytan?
                                                    > Jedna jaskolka wiosny nie czyni. Ciekawe skad taka emigracja z tych krajow,
                                                    > a i ciekawe dlaczego np. Polacy wyjezdzali do Belgii, Niemiec, a nie np. do
                                                    Rwandy.
                                                    > Ale mowimy o czyms roznym.

                                                    dokladnie mowimy o pozostaniu w kraju gdzie twoja etnicznosc z wyboru, kiedy
                                                    nie ma wojny a kraj jest niezalezny.




                                                    > <hy hy sfrustrowane inteligenciki myslaly ze z tramwajow sie do mercow pres
                                                    > iada?
                                                    > <a skonczylo sie na akwizycji ;P
                                                    >
                                                    > Ja wypowiadam sie o moim srodowisku. Buduja domy, maja dobre auta,

                                                    co to jest dobre auto? sluzbowe mondeo czy vectra w anjtanszym wdaniu? well to
                                                    sie rozimmy co do definicji dobrego auta ;) dom? wiesz jak tanie domy sa w
                                                    Polsce? za 150k Euro mzoesz miec na wsi jak Krakow domek ladny


                                                    > firmy, wolne zawody, wygodne zycie, tyle ze ciezko na to tyraja i wlasnie tacy
                                                    > ludzie daja prace i robia postep i z ich podatkow sa oplacane
                                                    > pomoc socjalna, sluzba zdrowia, itd..... Paw, czesc inteligencji
                                                    > w Polsce do czegos dochodzi ciezka i uczciwa praca, przediebiorczoscia, mimo
                                                    > pazernosci

                                                    wiesz abdzo podoba mi sie komunikat: mimi wysilkow rzadu gospodarka sie
                                                    rozwija ;)


                                                    > i glupoty aparatu urzedniczego i korupcji. Swiat nie jest TYLKO tak
                                                    > zdeformowany, jak w paskudnej wiekszosci polskich mediow.


                                                    polskich? oo to sa jkies polskie media? chetnie poslucham ;o)



                                                    > Tak samo jak Ty ciezko pracujesz i pewnie uczciwie (mam nadzieje), tak samo
                                                    jest w kraju. A ze czasami robia to moze
                                                    > troche topornie? A skad sie mieli nauczyc??????????

                                                    skoro sa inteigenni moga sie zawsze nauczyc. a ska ja mialem sie nauczyc?

                                                    > Moi pradziatkowie mieli rozne niewielkie firmy 70-100lat temu, ale know-how
                                                    > i ciaglosc zaginely w codziennych realiach komuny!! Dopiero po wielu latach za
                                                    > granica sie "otrzaskalem" z kapitalistyczna rzeczywistoscia.

                                                    ja nie mailem fiemy niegdy poki sma nie zlaozylem ;). moaj rodzina tez nie
                                                    miala - tatus byl w zasadzi przeznaczony na pastucha wsiowego przez obecny
                                                    system. jednak zla komuna umozliwila mu awans i okalzalo sie ze jest zdolnym
                                                    konstruktorem. potem takze doskonalym menazerem - sadzoc po efektach jego
                                                    pracy. ale jesli by dzis mial takie warunk istartowe jak wtedy zostalby pijac
                                                    piwo pod kioskiem.


                                                    > Tak jak Ty! i mozesz albo patrzyc na innych z gory, albo sobie z tego zdawac
                                                    > sprawe i szanowac ludzi ciezkiej pracy.

                                                    widzisz w odrozniniu od epsow nie patrze z gory na nikogo kto pracuje i jest
                                                    rzetelny. jesli nei wierzysz poczytja watek odwiedziny z kieleckiego.

                                                    tyle pogardy w stosunku do slabo wyksztalconych i zarabiajacych jzu dawno nie
                                                    widzialem. az mi bylo przykro ;(




                                                    > Nie uwazam, ze Polska jest stracona. Wierze w rodakow i wierze, bedzie tylko
                                                    > lepiej, mimo znanych problemow. I z prawdziwym zalem
                                                    > zdaje sobie sprawe z biedy czesci Polakow. Nie moge zrobic nic innego, niz
                                                    > uczciwie pracowac.
                                                    > Pewnie sie szyderczo zasmiejesz, ale JEDNYM z powodow, ze chce pracowac w
                                                    Unii, jest chec zrobienia czegos dla innych.
                                                    >

                                                    w sumie cieszy mnie to. mzoe wsrod oceanu bufonow bedzie ktos kto mysli
                                                    rozsadnie. ciekawe czy to pomoze?

                                                    widzisz tragedia polsk ijest np wiara ludzi w media i brak mediow ktore
                                                    wspieraja np. rozsadne pdoejscie do spraw kraju jako wspolnoty.
                                                    iel mediow mowi o problemach przyrostu naturalnego? ksztalcenia? tego ze tka
                                                    naprawde wieskzosc 'szczurow korporacyjnych' pracuje nad improtem rzeczy nic
                                                    nie dzieje sie w dziedzinie R&D. co sie dziej z infrastruktura?

                                                    jesli zenidbamy takei filary rozwoju nic dobrego nie czeka nas...



                                                    > w 40. A lokalizowali ich Ukraincy:( Sowjeci nie zrobili niczego orginalnego,
                                                    > bo czescia ich polityki byla eliminacja inteligencji w zaleznych narodach
                                                    dlugo
                                                    > przed Katyniem. Polski wywiad powinien o tym wiedziec, a rzad wyciagnac
                                                    wnioski
                                                    > .

                                                    BTW well mojemu dziadkowi (podporuczniek w wrzesniu) udalo sie uciec z
                                                    radzieckiej niewoli - dzieki temu isnieje ;)



                                                    > <komunisci musiel iinteligencje ksztalcic. techniczna. ktos bro musial
                                                    > <projektowac. i to bylo szczescia jak i przeklenstwo komunizmu.
                                                    >
                                                    > Przeklenstwo?

                                                    bo ynteligencja wierzyla w czary hollwood a nie w realne liczby inaczej
                                                    Blumsztajn & spolka nie zrobili reowlucji - potoczyloby sie modelem chinskim i
                                                    wcale gorej by nie bylo.



                                                    > <diasporowego. I np. miejsca pracy tworze w Polsce, poprzez exportert uslug
                                                    > haj
                                                    > <tek poprawiam bilans platniczy kraju ;)
                                                    >
                                                    > :) Ja lubie generalnie zaradnych tez rodakow. Smieje sie z bufonow
                                                    uwazajacych,
                                                    > ze zmiana paszportu, czy mieszkanie za granica, to nobilitacja (to zadna
                                                    > wycieczka do kogokolwiek z forum), ale to temat rzeka.

                                                    i tak jzu nudzimy psotronnych sluchaczy ale co tam ;)


                                                    > <'opozycja ' miala lepsze zycie niez robotnicy przed czy po zmianie
                                                    > <ustroju.
                                                    > Opozycja zyla jak paczek w masle, np. "opozycyjni" artysci produkujacy
                                                    > opozycyjne dziela
                                                    > za panstwowe pieniadze, he he he:)

                                                    -||- terz to najbardzie zajadli antykomunisci, cos jak wlasciciel WPROSTa ;)



                                                    > <z Rosja i Ukraina powinno byc dobrze do zawsze a nie w jaki mokresie.
                                                    >
                                                    > Hmmm, cos mi swita.... nie ma to czegos wspolnego z panslawizmem...?

                                                    igzaktli



                                                    > < Slowanie
                                                    > <mieli szanse jak trzymal isie razem.
                                                    >
                                                    > He, he, he, jak w Jugoslawi???
                                                    > Wole punkt widzenia Jagielonow, czy Wladyslawa IV:)::):))
                                                    +
                                                    > A tak serio, co masz na mysli?

                                                    owszem ale od wldzie zmienila sie geopolityka i Slowiaie jak np. Chinczycy czy
                                                    Anglosasi czy wreszcie Zydzi moga sie trzymac razem no niee?

                                                    pamietaj to jest game of numebrs jestes maly oleja cie, jak jestes duzy i
                                                    mzoesz pierdolnac zaczynaja sluchac dco masz do powiedzenia...






                                                    > <Taka banda
                                                    > <kundli pogdryzajacych jedyny ajko tak oznaczacy kraj slowianski a laszacyc
                                                    > h sie
                                                    > <o iluzoryczne benefity.
                                                  • essere1 e 2 24.07.05, 13:41
                                                    <jest juz nas 2 dobierzemy 3go mamy szanse na prgo wyborczy ;)

                                                    he he he, wole loze;-)




                                                    > Ale moment, uwazasz, ze wyborcy u nas moga mniej, nit np. w Belgii??
                                                    < Belgii juz wszystko jest ustawione wiec kto rzadzi a kto rzdzi narawde nie
                                                    <est istotne. I tak bedzie sie toczylo ;). jak mawial Clinton: durniu wpierw
                                                    <ospodarka. i tak zyje sie w Belgii

                                                    Ok, dobry argument.
                                                    Z drugie strony trudno zrobic w Polsce wszystko cacy, bo nie ma ciaglosci od 100lat
                                                    i zmienic WSZYSTKO nie jest tak latwo.... Czesc bledow to faktycznie korupcja,
                                                    ale czesc to brak profesjonalizmu (skad ma byc??), albo pech.
                                                    Wiesz, ja poprostu jestem optymista i patrze troche inaczej.



                                                    > A tak serio, ZAWSZE lubie ogladac spraw z roznych stron i nie przemawia do
                                                    > mnie argumentacja, ze jakis zalozen sie nie przyjmuje, bo nie.
                                                    <ie mowie o zalozeniach ale efektach zalozen. Chwalac zaborcow po prostu nie
                                                    <atrzysz na rzeczywistosc jak propagandysta nazistowski: lepiej zeby panstwa
                                                    <olskiego nie bylo bo onie sobie i tak rady nie dadza, sa za glupi za slabi ...

                                                    To zostawmy na potem, bo mi jeszcze sliwowica lecka szumi w glowie:):):):):):)

                                                    <wszem w prusach bylo relatywnie lepiej niz w innych czesciach ale to o niczmy
                                                    <oza roznicamy w sytemach zaborcow nie swiadczy.

                                                    i to tez.

                                                    Polsce na Zachod od Bugu Rosjan,
                                                    > co juz byloby czyms. Ale to tez teoretyzowanie.

                                                    < moze byloby jedno panstwo slowianskie? ehh marzenia...

                                                    tzn?

                                                    < Polsce to paskudny zawod.

                                                    >iur, paskudny - tylk czemu tyle osob jednak idzie ?

                                                    Idzie ta mala czesc, ktora przejmuje schede po rodzinie i Ci ktorzy nie rozumieja,
                                                    ze lekarz teraz, to nie lekarz przez 50 laty, no, ze lekarz zawsze sobie da rade
                                                    i prestiz.
                                                    Bledne zalozenia jednym slowem. Jak sadzisz, skora to takie super, dlaczego mi
                                                    odradzano
                                                    i czemu ja i brat nie jestesm ylekarzami?
                                                    Moj tata byl 41 lat w zawodzie a przepracowal okolo 85 liczac w dniowkach, czyli
                                                    srednio 17h dziennie.....
                                                    A jeszcze nie mial zadnego wiekszego bledu w sztuce, wiec go nie ciagali po
                                                    sadach, ale znam przypadki,
                                                    ze procesu toczyly sie latami.
                                                    Dziekuje slicznie.
                                                    W Niemczech ida czesto dzieci bogatych tatusiow i mamus, bo to dobry pieniadz, a
                                                    i gabinet za 1mln € na gwiazdke.
                                                    I idz do takiego lekarza!!!!!!!!!!

                                                    <y hy powolanie coo? ;P

                                                    Niestety Paw zadko. Nie ma juz prawie prawdziwych lekarzy z powolania. A mialem
                                                    przyjemnosc znac kilku, ale to pokolenie wymiera.
                                                    Prestiz tez watpliwy, zwlaszcza ze media go regularnie rujnuja, bo to chodliwy
                                                    towar.
                                                    Tylko przesiebiorcy nastawieni na zysk,
                                                    ktorzy oszukuja i doja pacjentow. W Polsce tez to sie zaczelo.


                                                    <olejan sluszna decyzja. zycie z przyzwoita pensja bez specjalnych wymagan co
                                                    <o umeijtnoesci to nie jest zle.
                                                    <o co sie stresowac?

                                                    :-)
                                                    Bez przesady. ALternatywa, jak alternatywa. Takie byly egzaminy - dla ludzi bez
                                                    doswiadczenia zawodowego,
                                                    dostepne dla wszystkich, z uczciwymi egzaminami.
                                                    Stazysta w firmie tez zaczyna od zera.
                                                    Bardzo zalowalem, ze nie nylo na A7 dla specjalistow od
                                                    informatyki ekonomicznej. Rok temu byly, ale tylko dla starych krajow.



                                                    > 700 netto ah Polaczk iniegdy sie nnie anucza podawac pesnji brutto ;P
                                                    >
                                                    > I Wlosi:):) Zawsze podaje netto.

                                                    netto oficjalne jak mysle? ;)

                                                    ha ha, celna uwaga co do WLochow:)::):):)




                                                    > Czytales "Konika Garbuska"?
                                                    > Tam jest fajny cytat: "Stukaj glowa bardzo prosze, czy wystukasz choc trzy
                                                    grosze?"
                                                    > To jest strasze, ale zadnego grmium, ktore cos moze.

                                                    jak to my mozemy lobbowac u epsow a onie skoro sa euroKRATAMI rzadza europa i
                                                    moga. no chyba ze sa euroBIUROkratami i robia tabelki.

                                                    Austryjackie gadanie. Sam wiesz, co moga sekretarki i szergowi merytorycznie
                                                    pracownicy
                                                    w firmie. Madry CEO w sporej firmie mozerzadzic i dzielic, dopoki nie dostanie
                                                    po uszach od rady nadzorczej.
                                                    Przy odrobinie szczescie moze niektorzy cos beda mogli za cwierc wieku.
                                                    Jak 1,2 Epsow z obcnego naboru bedzie kiedys dyrektorami generalnymi, to wielki
                                                    sukces.
                                                    Dobrze wiesz, ze jest mnostwo roznych stanowisk pracy, jak audyt, analizy,
                                                    tworzenie prawa, informatycy,
                                                    i setki innych. Roznica jest taka, ze ludzie nie boja sie zwolnienia, wiec nie
                                                    bija piany. Sa unity, gdzie
                                                    pracuja po 12h, a sa gdzie po 6h (i to jest patologia). Zreszta znam to tylko z
                                                    opowiesci. Pogadamy za 2 lata.






                                                    > > :) Ich fühle mich angesprochen:)
                                                    > > Ale ja mam duzy debet, wiec nie rozumiem ironii....
                                                    >
                                                    > limit debetowy czy debet? taka mala roznica.
                                                    >
                                                    > Limit.
                                                    <idocznie masz historie konta. w Belgii tez to masz ale jesli masz kase debet
                                                    <ie jest naprawde ptorzebny.

                                                    Zalezy od konkretnych sytacji paw. Np. bylem na lykend w Polsce i zapomnialem VISY,
                                                    a potrzebowalem 5000 zl szybko. Bez debetu bym nie dal rady, a tak wzialem
                                                    pieniadze,
                                                    rownoczesnie robiac przelew online z innego, by wyrownac debet.
                                                    Nie pisze sobie ot tak, ze potrzebuje, tylko sa przypadki, kiedy to jest konieczne.


                                                    > > Zreszta takie debety sa w intersie banku, bo sa wysoko oprocentwoane.
                                                    >
                                                    > trzeba miec z czego spalcic. financial liability to roznica miedzy wplywami a
                                                    > wydatkami. jesli masz 10000000Eur mies a wydajesz 1 wiecej nikt ci nei da
                                                    > kredydu bos bankrut.
                                                    >
                                                    > Akademicka dysputa. Eps bedzie mial z czego splacic 5000€ na poczatek.

                                                    a z czego? esp A ma 3,800 a eps c 2,450 od tego odchodza mieszkniem utilities
                                                    auto paliwo, wakacje ehm roznica nie wyglada imponujaco no niee?

                                                    Nie musisz mi mowic, bo wiem:) Nie masz racji, w Nieczech to standart, ze
                                                    mlodzi biora kredyty na wszystko i wiecej niz 5000€, np. 150000€ namieszkanie,
                                                    a zrabiaja mniej niz epsy. Ale Ty o tym wiesz.




                                                    > wiec czem utak malo rozsadznyc epso wystepuje at large?
                                                    >
                                                    > Ja znam tylko rozsadnych (z mojego punktu widzenia).
                                                    > Osoby unikajace mowienia po polsku, ktorym odbija palma po zostaniu epsem,
                                                    > czy te, ktore czuja sa straszeni wazne, czy gardzace innymi,nie sa welkam
                                                    > Nawet jesli taka bylaby wiekszoac ( a tego nie wiem) jest dosc osob, z ktorymi
                                                    > mozna sie zaprzyjaznic.

                                                    <ieds szrink mowil mi ze nie mozna w zasadzie utrzymywac stodunkow spolczenych
                                                    <przyjazn/milosc/bliskie kolezenstwo) z wieksza iloscia niz 20 osob (rozmiar
                                                    <rupy mysliwych ;).

                                                    :):)

                                                    <iec zakladam ze spotkales juz ok 10EPSOw (czesc odchodzi
                                                    <a rodzine w Pl). a ilu startowalo? ;P

                                                    Paw, nie jestem odpowiedzialny za inne epsy i ani mnie to ziebi, ani grzeje
                                                    ilu zdawalo, a ilu nie. Czesc sie jeszcze wyrobi, a czesc pewnie nie.
                                                    Zyczylbym sobie zwarte i solidarne srodowisko, ale wiesz, ja jestem zgermanizowany,
                                                    wiec rozumiem potrzebe myslenia korporacyjnego i oragnizowaniasie :P
                                                    . Co mi siemoze nie podobac, to genralizacje i pogardliwe uwagi i z tego sie
                                                    smialem.
                                                    I jak widzisz, swoje mysle, bo mimo ze masz stosunek do epsow jaki masz,
                                                    to sobie ciekawie dyskutujemy od jakigos czasu:P



                                                    > Nie widze problemu, zbyt dlugo jestem za granica i widze rozne postawy, by
                                                    sobie
                                                    > tym psuc humor.

                                                    eee od psucia to jestem JA

                                                    ha ha ha

                                                    > Niech kazdy sie zajmie swoim kregoslupem moralnym, to bedzie super.
                                                    mnie wali kregoslup moralny , mnie smieszy buofnada ni tylko u epufff

                                                    Ok, piatka:-)


                                                    > > He, he, he, no to sie poznajemy wzajemnie;-)
                                                    >
                                                    > ja drug !
                                                    >
                                                    > so, so:):):)

                                                    tja, jemanden muesst der Schoenste sein!

                                                    SPiegelein, Spiegelein, sag mir....:)::)


                                                    > > Doceniamy:-)
                                                    > > Ale tez trudno bylo sie domyslic, o kogo chodzi, co?
                                                    > > :-)
                                                    > eee tam przeceniasz epsy - oni sie nie domysla za Chiny ;P
                                                    >
                                                    > Ja sie domyslilem:P

                                                    bo ty jakies jakis lewy eps jestes - nie takie pedigree czy cos ;P

                                                    Taki dziwny eps, ni to eps ni wydra;-)
                                                  • paw_dady ade2 25.07.05, 19:45
                                                    essere1 napisał:

                                                    > <jest juz nas 2 dobierzemy 3go mamy szanse na prgo wyborczy ;)
                                                    >
                                                    > he he he, wole loze;-)

                                                    loze? chcesz wolnomulowac?




                                                    > Z drugie strony trudno zrobic w Polsce wszystko cacy, bo nie ma ciaglosci od
                                                    10
                                                    > 0lat
                                                    > i zmienic WSZYSTKO nie jest tak latwo.... Czesc bledow to faktycznie korupcja,
                                                    > ale czesc to brak profesjonalizmu (skad ma byc??), albo pech.
                                                    > Wiesz, ja poprostu jestem optymista i patrze troche inaczej.

                                                    optymista zdecydowanie ;)



                                                    > <atrzysz na rzeczywistosc jak propagandysta nazistowski: lepiej zeby panstw
                                                    > a
                                                    > <olskiego nie bylo bo onie sobie i tak rady nie dadza, sa za glupi za slabi
                                                    > ...
                                                    >
                                                    > To zostawmy na potem, bo mi jeszcze sliwowica lecka szumi w glowie:):):):):):)

                                                    hy hy nie pija jadac - za duzo sie rozlewa



                                                    > < moze byloby jedno panstwo slowianskie? ehh marzenia...
                                                    >
                                                    > tzn?

                                                    pisalem w poprzednim poscie nie czytales? ;o)




                                                    > Idzie ta mala czesc, ktora przejmuje schede po rodzinie i Ci ktorzy nie
                                                    rozumie ja, ze lekarz teraz, to nie lekarz przez 50 laty, no, ze lekarz zawsze
                                                    sobie da rade i prestiz.
                                                    > Bledne zalozenia jednym slowem. Jak sadzisz, skora to takie super, dlaczego
                                                    mi odradzano i czemu ja i brat nie jestesm ylekarzami?
                                                    >

                                                    EPSO ;)

                                                    > Moj tata byl 41 lat w zawodzie a przepracowal okolo 85 liczac w dniowkach,
                                                    czyl i srednio 17h dziennie.....
                                                    > A jeszcze nie mial zadnego wiekszego bledu w sztuce, wiec go nie ciagali po
                                                    > sadach, ale znam przypadki,
                                                    > ze procesu toczyly sie latami.
                                                    > Dziekuje slicznie.

                                                    a jeden tatus wiosny nie czyni ;)



                                                    > W Niemczech ida czesto dzieci bogatych tatusiow i mamus, bo to dobry
                                                    pieniadz, a
                                                    > i gabinet za 1mln € na gwiazdke.
                                                    > I idz do takiego lekarza!!!!!!!!!!

                                                    jesli jest fachowy i ma sexi piguly ;)

                                                    > <y hy powolanie coo? ;P
                                                    > Niestety Paw zadko. Nie ma juz prawie prawdziwych lekarzy z powolania. A
                                                    mialem
                                                    > przyjemnosc znac kilku, ale to pokolenie wymiera.
                                                    > Prestiz tez watpliwy, zwlaszcza ze media go regularnie rujnuja, bo to chodliwy
                                                    > towar.
                                                    > Tylko przesiebiorcy nastawieni na zysk,
                                                    > ktorzy oszukuja i doja pacjentow. W Polsce tez to sie zaczelo.

                                                    widzisz nzow sie ronimy lekarz, zolnierz czy prawnik ot nie jest powolanie. to
                                                    rzemioslo. rzemioslo ktore musisz wykonywac rzetelnie ale bez doktorkow judymow
                                                    ok?

                                                    rzemieslnik profesjonalista to powinien byc cel a nie pogardzana mniejszosc.




                                                    > Bez przesady. ALternatywa, jak alternatywa. Takie byly egzaminy - dla ludzi
                                                    bez
                                                    > doswiadczenia zawodowego,
                                                    > dostepne dla wszystkich, z uczciwymi egzaminami.
                                                    > Stazysta w firmie tez zaczyna od zera.
                                                    > Bardzo zalowalem, ze nie nylo na A7 dla specjalistow od
                                                    > informatyki ekonomicznej. Rok temu byly, ale tylko dla starych krajow.

                                                    eee epsy umia a nawet umieja wszystko ;)




                                                    > Austryjackie gadanie. Sam wiesz, co moga sekretarki i szergowi merytorycznie
                                                    > pracownicy w firmie.

                                                    ja wiem, epsy sie przekonaja ;)

                                                    > Madry CEO w sporej firmie mozerzadzic i dzielic, dopoki nie dostanie
                                                    > po uszach od rady nadzorczej.
                                                    > Przy odrobinie szczescie moze niektorzy cos beda mogli za cwierc wieku.
                                                    > Jak 1,2 Epsow z obcnego naboru bedzie kiedys dyrektorami generalnymi, to
                                                    wielki
                                                    > sukces.
                                                    > Dobrze wiesz, ze jest mnostwo roznych stanowisk pracy, jak audyt, analizy,
                                                    > tworzenie prawa, informatycy,
                                                    > i setki innych. Roznica jest taka, ze ludzie nie boja sie zwolnienia, wiec nie
                                                    > bija piany.

                                                    zgodze sie poza biciem piany - ale te madre slowa do epsow prosze nie do mnie
                                                    ja o tym wiem ;)


                                                    > Sa unity, gdzie pracuja po 12h, a sa gdzie po 6h (i to jest patologia).
                                                    a co przepraszam jest patologia? 6 czy 12? ;)



                                                    > Zreszta znam to tylko z opowiesci. Pogadamy za 2 lata.

                                                    bedzie placz i zale? ;o)




                                                    > Zalezy od konkretnych sytacji paw. Np. bylem na lykend w Polsce i zapomnialem
                                                    VISY, a potrzebowalem 5000 zl szybko. Bez debetu bym nie dal rady, a tak
                                                    wzialem pieniadze, rownoczesnie robiac przelew online z innego, by wyrownac
                                                    debet. Nie pisze sobie ot tak, ze potrzebuje, tylko sa przypadki, kiedy to jest
                                                    koniec zne.
                                                    >

                                                    ehm od czego jest ubezpiecznei assistance? poza tym jesli nie masz 5kPLN na
                                                    koncie znaczy oscylujesz wokol 0. czyli rozpierducha ;)





                                                    > a z czego? esp A ma 3,800 a eps c 2,450 od tego odchodza mieszkniem utilities
                                                    > auto paliwo, wakacje ehm roznica nie wyglada imponujaco no niee?
                                                    >
                                                    > Nie musisz mi mowic, bo wiem:) Nie masz racji, w Nieczech to standart, ze
                                                    > mlodzi biora kredyty na wszystko i wiecej niz 5000€, np. 150000€ na
                                                    > mieszkanie,
                                                    > a zrabiaja mniej niz epsy. Ale Ty o tym wiesz.

                                                    wiem pracowalem w Monachium w porze dotcomow - ale debet niegy mi eni byl
                                                    potrzeby choc fakt byle piekny mlody i kasa sie dupy nie trzymala ;)





                                                    > Paw, nie jestem odpowiedzialny za inne epsy i ani mnie to ziebi, ani grzeje
                                                    > ilu zdawalo, a ilu nie. Czesc sie jeszcze wyrobi, a czesc pewnie nie.
                                                    -||-

                                                    ja im pomagam w wyrabianiu sie - jestem takim darmowym coachem ;)



                                                    > Zyczylbym sobie zwarte i solidarne srodowisko, ale wiesz, ja jestem
                                                    zgermanizowany, wiec rozumiem potrzebe myslenia korporacyjnego i
                                                    oragnizowaniasie :P
                                                    >

                                                    nie musiem mi mowic czuje powiw dziczy germanskiej ;)



                                                    > I jak widzisz, swoje mysle, bo mimo ze masz stosunek do epsow jaki masz,
                                                    > to sobie ciekawie dyskutujemy od jakigos czasu:P

                                                    siur postronni czytacze jzu i tak wymiekli ;)




                                                  • essere1 adef1 26.07.05, 21:07

                                                    <a chciales cos zaplacic ?

                                                    a Ty zadajesz epsom


                                                    > Pani do mycia okien nie uswiadczysz,
                                                    > bo 80zl za dzien to ZA MALO!!!!!!!!!!!!!!!
                                                    <widocznie miala lepsze oferty ;)

                                                    Mowie o bezrobotnych leniach. Jak nie masz pracy,
                                                    nie grymasisz.

                                                    <cena rynkowa jelsi nei chcesz palcic ile
                                                    <wymagaja mozesz nie skorzystac z oferty... albo zaplacic ile zadaja proste. ja
                                                    <np. za 80pln za dzien nie pojde do pracy.

                                                    Taka stawka za proste prace. Jak nie bedziesz mial pracy i pieniedzy, to pojdziesz.
                                                    A jak nie, tos len;)

                                                    <tja po jednym dniu pracy dorywczej juz widze tych bogaczy

                                                    To nie ma zwiazku. Jesli inni na Ciebie placa, bo nie masz pracy,
                                                    nie mozesz jej odrzucac, albo trac zasilki. Chodzi o ogolna zasade.
                                                    Zreszta wiesz, o czym pisze. Nie wygladasz na osobe, ktora chetnie rozdaje
                                                    swoje podatki;P

                                                    <ja tez po prostu wierze ze wszystko da sie opisac prostymu numerkami w naukach
                                                    <spolecznych i ekonomii. a numerki czasem pokazuje rozne ciekawe zaleznosci ;)

                                                    Tlumaczysz to komus, kto specjalizuje sie w analizach sporych ilosci danych? :P

                                                    >
                                                    > Co masz na mysli o traktowaniu? Gdzie?
                                                    <w Belgii, przez Belgow ;)

                                                    To juz pisales. Mnie chodzi o dwa zdanka, jak to wyglada;) Ciekawia mnie
                                                    porownania np.
                                                    z Niemcami. Zawsze sadzilem, ze byle kraje kolonialne lepiej traktuje
                                                    cudzoziemcow...


                                                    <dokladnie mowimy o pozostaniu w kraju gdzie twoja etnicznosc z wyboru, kiedy
                                                    <nie ma wojny a kraj jest niezalezny.

                                                    Hmm, za malo znam Afryke, choc czytalem "Heban" Kapuscinskiego, piekna ksiazka.
                                                    Nie wiem na ile kolonializm pchnal te kraje do przodu, a na ile je dobil....


                                                    <co to jest dobre auto? sluzbowe mondeo czy vectra w anjtanszym wdaniu?

                                                    ? Po co ten komentarz?
                                                    Co chcesz przez to powiedziec? Czyzbys byl snobem?;P

                                                    <well to
                                                    <sie rozimmy co do definicji dobrego auta ;) dom? wiesz jak tanie domy sa w
                                                    <Polsce? za 150k Euro mzoesz miec na wsi jak Krakow domek ladny

                                                    No i co z tego??
                                                    Co tym razem probujesz powiedziec?
                                                    Zarabia sie w Polsce adekwatnie mniej. W Niemczech sadzilem,
                                                    ze duzo zarabiam, dopoki nie zorientowalem sie w cenach nieruchomosci.

                                                    <wiesz abdzo podoba mi sie komunikat: mimi wysilkow rzadu gospodarka sie
                                                    <rozwija ;)

                                                    A to akurat jest smutne...


                                                    > i glupoty aparatu urzedniczego i korupcji. Swiat nie jest TYLKO tak
                                                    > zdeformowany, jak w paskudnej wiekszosci polskich mediow.
                                                    <polskich? oo to sa jkies polskie media? chetnie poslucham ;o)

                                                    To juz przerabialismy. Media sa w Polsce "brzydkie", brudna propagandowka,
                                                    tylko korupcja, przekrety, brudna polityka, lizanie wujka Sama, szczucie na
                                                    Rosjan, etc..
                                                    Nie pisze o tym, czemu, tylko stwierdzam fakt. Lubie telewizje
                                                    niemiecka, czy wloska, sa.. przyjemne i ciekawe.
                                                    Jak jest w Belgii??


                                                    <skoro sa inteigenni moga sie zawsze nauczyc. a ska ja mialem sie nauczyc?

                                                    Mowie o punkcie wyjscia. Wszystkie rozumy zjadles pewnie z czasem ;P

                                                    <ja nie mailem fiemy niegdy poki sma nie zlaozylem ;). moaj rodzina tez nie
                                                    <miala - tatus byl w zasadzi przeznaczony na pastucha wsiowego przez obecny
                                                    <system. jednak zla komuna umozliwila mu awans i okalzalo sie ze jest zdolnym
                                                    <konstruktorem. potem takze doskonalym menazerem - sadzoc po efektach jego
                                                    <pracy. ale jesli by dzis mial takie warunk istartowe jak wtedy zostalby pijac
                                                    <piwo pod kioskiem.

                                                    Ladnie, co do tatusia, smutne co do perspektyw.

                                                    <widzisz w odrozniniu od epsow nie patrze z gory na nikogo kto pracuje i jest
                                                    <rzetelny.

                                                    To po co zlosliwe komentarze o tanic autach?

                                                    <jesli nei wierzysz poczytja watek odwiedziny z kieleckiego.
                                                    <tyle pogardy w stosunku do slabo wyksztalconych i zarabiajacych jzu dawno nie
                                                    <widzialem. az mi bylo przykro ;(

                                                    Masz opnie aroganckiego chama na forum, wiec odpowiadaja Tobie, a nie na pytania.
                                                    Stety ja czesto uwazalem Twoje komentarze za dowcipne (choc zlosliwe) i chcac,
                                                    nie chcac
                                                    sie z nich smialem:-) Ale i ja potrzebowalem chwile, by zaczac Cie traktowac nie
                                                    tyle jako zlo
                                                    konieczne, ile jako "forumowego kolege"...:-)

                                                    Ja tez przeciez napisalem pastisz, ktory moze sie nie spodobac, choc to byl
                                                    zart. Nie wierze, by
                                                    inne epsy tak sadzily. U mnie w domu zachowania"snobistyczne" byly rzecza
                                                    bezwzglednie karana.
                                                    Teraz uwazam, ze slusznie. Zreszta wychowalem sie tez z dziecmi robotnikow i ze wsi.
                                                    Z przyjemnoscia bym z nimi pracowal jako eps:-)


                                                    > Pewnie sie szyderczo zasmiejesz, ale JEDNYM z powodow, ze chce pracowac w
                                                    Unii, jest chec zrobienia czegos dla innych.
                                                    <w sumie cieszy mnie to. mzoe wsrod oceanu bufonow bedzie ktos kto mysli
                                                    <rozsadnie. ciekawe czy to pomoze?

                                                    Nie zaszkodzi:-)

                                                    <widzisz tragedia polsk ijest np wiara ludzi w media

                                                    Nie wszyscy, ale chyba sporo.

                                                    <i brak mediow ktore
                                                    <wspieraja np. rozsadne pdoejscie do spraw kraju jako wspolnoty.
                                                    <iel mediow mowi o problemach przyrostu naturalnego? ksztalcenia? tego ze tka
                                                    <naprawde wieskzosc 'szczurow korporacyjnych' pracuje nad improtem rzeczy nic
                                                    <nie dzieje sie w dziedzinie R&D. co sie dziej z infrastruktura?
                                                    <jesli zenidbamy takei filary rozwoju nic dobrego nie czeka nas...

                                                    Nic dodac, nic ujac, to smutne:-(



                                                    <BTW well mojemu dziadkowi (podporuczniek w wrzesniu) udalo sie uciec z
                                                    <radzieckiej niewoli - dzieki temu isnieje ;)

                                                    Stare dzieje:) Moj dziadek sluzyl w armii 37-39, 01. IX 39 mial miec koniec,
                                                    a skonczylo sie kulka w rece nad Bzura.
                                                    Ale niestety jednego wujka zabili w Katyniu. Zreszta duzo nie wiem,
                                                    bo po wojnie o wielu rzeczach nie opowiadano dzieciom, a teraz nie ma kto
                                                    opowiadac:(

                                                    > <komunisci musiel iinteligencje ksztalcic. techniczna. ktos bro musial
                                                    > <projektowac. i to bylo szczescia jak i przeklenstwo komunizmu.
                                                    >
                                                    > Przeklenstwo?

                                                    <bo ynteligencja wierzyla w czary hollwood a nie w realne liczby inaczej
                                                    <Blumsztajn & spolka nie zrobili reowlucji - potoczyloby sie modelem chinskim i
                                                    <wcale gorej by nie bylo.

                                                    To nie bylo mozliwe.

                                                    <i tak jzu nudzimy psotronnych sluchaczy ale co tam ;)

                                                    :-)


                                                    <-||- terz to najbardzie zajadli antykomunisci, cos jak wlasciciel WPROSTa ;)

                                                    To tez jest parodia dzisiejszych czasow, ale tak tez bywalo kiedys, ze "nagle" sie
                                                    nawracano.


                                                    > < Slowanie
                                                    > <mieli szanse jak trzymal isie razem.
                                                    >
                                                    > He, he, he, jak w Jugoslawi???
                                                    > Wole punkt widzenia Jagielonow, czy Wladyslawa IV:)::):))
                                                    +
                                                    > A tak serio, co masz na mysli?

                                                    <owszem ale od wldzie zmienila sie geopolityka i Slowiaie jak np. Chinczycy czy
                                                    <Anglosasi czy wreszcie Zydzi moga sie trzymac razem no niee?

                                                    Niektore cechy Polakow sa paskudne:(

                                                    <pamietaj to jest game of numebrs jestes maly oleja cie, jak jestes duzy i
                                                    <mzoesz pierdolnac zaczynaja sluchac dco masz do powiedzenia...

                                                    To se nie wrati. Teraz pozostaje praca organiczna i gietka dyplomacji
                                                    gracza wagi piorkowej.

                                                    <loze? chcesz wolnomulowac?

                                                    :-) Nie lubie partyjniactwa. WOle nieformalne grupy nacisku;)


                                                    > < moze byloby jedno panstwo slowianskie? ehh marzenia...
                                                    >
                                                    > tzn?
                                                    <pisalem w poprzednim poscie nie czytales? ;o)

                                                    Paw, torche wyobrazni:P Chodzi mi o konkrety, jak to widzisz teraz,
                                                    albo do kiedy i jak to bylo mozliwe:-)

                                                    > Bledne zalozenia jednym slowem. Jak sadzisz, skora to takie super, dlaczego
                                                    mi odradzano i czemu ja i brat nie jestesm ylekarzami?
                                                    >

                                                    EPSO ;)

                                                    ha ha ha

                                                    <widzisz nzow sie ronimy lekarz, zolnierz czy prawnik ot nie jest powolanie. to
                                                    <rzemioslo. rzemioslo ktore musisz wykonywac rzetelnie ale bez doktorkow judymow
                                                    <ok?

                                                    Nie mowie o powolaniu, mowie o etyce w zawodzie lekarza.

                                                    <rzemieslnik profesjonalista to powinien byc cel a nie pogardzana mniejszosc.

                                                    I do tego etyczny. Poza tym gra;)


                                                    > Stazysta w firmie tez zaczyna od zera.
                                                    e<ee epsy umia a nawet umieja wszystko ;
                                                  • paw_dady eserku 28.07.05, 21:32
                                                    na razie mam trosze pracy w realu ale jzu szykije zebki na weekendowe
                                                    odpowiadanie - sagi ciag dalszy nastapi. paw nie zapomnial ;)
                                                  • essere1 Re: eserku 28.07.05, 22:07
                                                    ;-)
                                                  • paw_dady ref: adef1 30.07.05, 16:11
                                                    essere1 napisał:



                                                    > > Pani do mycia okien nie uswiadczysz,
                                                    > > bo 80zl za dzien to ZA MALO!!!!!!!!!!!!!!!
                                                    > <widocznie miala lepsze oferty ;)
                                                    >
                                                    > Mowie o bezrobotnych leniach. Jak nie masz pracy,
                                                    > nie grymasisz.

                                                    wiec skoro grymasza nie musz isc za 80PLN/dzien no niee? a mzoe maja oferty
                                                    porownywalen. Moze musisz dac 100PLN zeby ktos sie ruszyl wiesz popyt podaz...
                                                    to prostsze niz myslisz ;)


                                                    > Taka stawka za proste prace. Jak nie bedziesz mial pracy i pieniedzy, to
                                                    pojdziesz. A jak nie, tos len;)
                                                    >

                                                    nie ma stawki rynkowej - to usrednienie stawek na danym rynku na dany produkt
                                                    usluge. zwylke zanizone usredninie ;)

                                                    widze, ze nigdy na wolnym rynku nie negocjowales ;) pomoge darmowo -
                                                    ni hu hu pojde za tyle. Pojde za tye ile zazadam - jesli nie chcesz dac
                                                    to sie nie dogadamy. idz do innego. jak nikogo nie znajdziesz i tak przyjdziesz
                                                    do mnie. pzoa tym mowisz ze porzadne umycie okien jest mniej skomplikowana
                                                    praca niz picie kawy pieprzenie o niczym przez po dnia lub rozsyaleni glupich
                                                    kawalow? ;)



                                                    > <tja po jednym dniu pracy dorywczej juz widze tych bogaczy
                                                    >
                                                    > To nie ma zwiazku. Jesli inni na Ciebie placa, bo nie masz pracy,
                                                    > nie mozesz jej odrzucac, albo trac zasilki. Chodzi o ogolna zasade.
                                                    > Zreszta wiesz, o czym pisze. Nie wygladasz na osobe, ktora chetnie rozdaje
                                                    > swoje podatki;P

                                                    jako eps jakos nieszczerze brzmisz zarzucajac innym cyckanie budzetu ;)
                                                    to walka konkurencyjna ...






                                                    > Tlumaczysz to komus, kto specjalizuje sie w analizach sporych ilosci
                                                    danych? :P
                                                    >

                                                    ciesze sie pozostanimy przy liczbach wiec a nie marzeniach i propagandzie ;)





                                                    > To juz pisales. Mnie chodzi o dwa zdanka, jak to wyglada;) Ciekawia mnie
                                                    > porownania np.
                                                    > z Niemcami. Zawsze sadzilem, ze byle kraje kolonialne lepiej traktuje
                                                    > cudzoziemcow...


                                                    nie wiem ja kniemcy traktuja cudoziemcow - jedno to bajka oficjalna multikulti
                                                    a drigue na codzien w piwiarni... Belgia ma ok 10mln ludzi wiesz - sa tu luzie
                                                    ok immigranci ok sa tez chuje ze stron obydwu... wez dowolna kategoris i
                                                    udowodnij z gory zalozona teze ;)





                                                    > <dokladnie mowimy o pozostaniu w kraju gdzie twoja etnicznosc z wyboru, kie
                                                    > dy
                                                    > <nie ma wojny a kraj jest niezalezny.
                                                    >
                                                    > Hmm, za malo znam Afryke, choc czytalem "Heban" Kapuscinskiego, piekna
                                                    ksiazka.
                                                    > Nie wiem na ile kolonializm pchnal te kraje do przodu, a na ile je dobil....

                                                    zalezy jak patrzysz: jesl inajaz niewola a potme budowa kolejowych liniii zeby
                                                    wywozic mineraly i owoce pracy niewolniczej to postem - ok byl psotem. tak jak
                                                    ostatnich 15 lat w Polsce. w koncu niektorym Murzynom tez sie lepiej zylo, a ze
                                                    byli niewolnikami to juz inna bajka...







                                                    > <co to jest dobre auto? sluzbowe mondeo czy vectra w anjtanszym wdaniu?
                                                    >
                                                    > ? Po co ten komentarz?
                                                    > Co chcesz przez to powiedziec? Czyzbys byl snobem?;P

                                                    realista, snob by z toba nie rozmawial ;o). ta SA tanie auta



                                                    > <well to
                                                    > <sie rozimmy co do definicji dobrego auta ;) dom? wiesz jak tanie domy sa w
                                                    > <Polsce? za 150k Euro mzoesz miec na wsi jak Krakow domek ladny
                                                    >
                                                    > No i co z tego??
                                                    > Co tym razem probujesz powiedziec?

                                                    //ze nadal nie widze tego oszolamiajacego postepu w nowej rzeczywistosci - a
                                                    chetnie zobacze ;)


                                                    > Zarabia sie w Polsce adekwatnie mniej. W Niemczech sadzilem,
                                                    > ze duzo zarabiam, dopoki nie zorientowalem sie w cenach nieruchomosci.

                                                    wprost przeciwnie zarabia sie duzo - ceny nieruchomosci dyktuje tynek - to
                                                    znaczy ze ludzie tyle kasy naprawde maja. a ze ciebie niedoplacaja to juz inna
                                                    bajka ;) poaptrz na ceny mieszkan w Bxl to znow sie zalamiesz ;)




                                                    > <wiesz abdzo podoba mi sie komunikat: mimi wysilkow rzadu gospodarka sie
                                                    > <rozwija ;)
                                                    > A to akurat jest smutne...
                                                    eee tam realistyczne i tyle ;)





                                                    > Nie pisze o tym, czemu, tylko stwierdzam fakt. Lubie telewizje
                                                    > niemiecka, czy wloska, sa.. przyjemne i ciekawe.
                                                    > Jak jest w Belgii??

                                                    ciekawie jest ' la isle de la temtacion ;), minlionerzy no i filmy amerykanskie
                                                    + wiadomosci lokalne. w sumie prosto latwo i przyjemnie - wiadomosci z
                                                    wielkiego swiata so dosc depresyjen wiec po co sluchac ;)




                                                    > <skoro sa inteigenni moga sie zawsze nauczyc. a ska ja mialem sie nauczyc?
                                                    >
                                                    > Mowie o punkcie wyjscia. Wszystkie rozumy zjadles pewnie z czasem ;P

                                                    nie jemo mozguff sa niesdrofe. po prostu jak kazdy myslacy czlowiek - to co
                                                    musialem sie nauczylem a ze niemam epsich 23 lat wiec mialem wiecej szanse
                                                    widziec.



                                                    > Ladnie, co do tatusia, smutne co do perspektyw.

                                                    no widzisz i zaczynamy sie zgadzac powoli, cholera znoww dyskucja roztopi sie w
                                                    entropii pogladow ;)





                                                    > <widzisz w odrozniniu od epsow nie patrze z gory na nikogo kto pracuje i je
                                                    > st
                                                    > <rzetelny.
                                                    >
                                                    > To po co zlosliwe komentarze o tanic autach?

                                                    no bo sa tanie - stwierdzenie faktu




                                                    > Masz opnie aroganckiego chama na forum, wiec odpowiadaja Tobie, a nie na
                                                    pytania.
                                                    >

                                                    znaczy te wycieczki osobiste i brak odpowiedzi na pytania nie swiadczy o
                                                    dabilizmie? jakso nie trafia do mnie ten argument ;)



                                                    > Stety ja czesto uwazalem Twoje komentarze za dowcipne (choc zlosliwe) i chcac,
                                                    > nie chcac sie z nich smialem:-) Ale i ja potrzebowalem chwile, by zaczac Cie
                                                    traktowac nie tyle jako zlo
                                                    > konieczne, ile jako "forumowego kolege"...:-)

                                                    widzisz bo jesl inalewm sie z glupoty ciebie tez to smieszy a ja nie robie
                                                    wycieczke osobistych (no prawei ;) - leje z zachowac a ze niektorzy sie
                                                    wzbudzaja jak min Sroda we czwartek to ich sprawa ;)



                                                    > zart. Nie wierze, by
                                                    > inne epsy tak sadzily. U mnie w domu zachowania"snobistyczne" byly rzecza
                                                    > bezwzglednie karana.

                                                    a mamusia mowila - synku napisz 100 x nie bede jezdzil aston martin vintage?



                                                    > Teraz uwazam, ze slusznie. Zreszta wychowalem sie tez z dziecmi robotnikow i
                                                    ze wsi.
                                                    > Z przyjemnoscia bym z nimi pracowal jako eps:-)

                                                    takimi jak ja? dzieks ;)





                                                    > > Pewnie sie szyderczo zasmiejesz, ale JEDNYM z powodow, ze chce pracowac w
                                                    > Unii, jest chec zrobienia czegos dla innych.
                                                    > <w sumie cieszy mnie to. mzoe wsrod oceanu bufonow bedzie ktos kto mysli
                                                    > <rozsadnie. ciekawe czy to pomoze?
                                                    >
                                                    > Nie zaszkodzi:-)

                                                    pozyjemy zobaczymy ;)




                                                    > <widzisz tragedia polsk ijest np wiara ludzi w media
                                                    > Nie wszyscy, ale chyba sporo.

                                                    wystarczajaco sporo ;)



                                                    > <wspieraja np. rozsadne pdoejscie do spraw kraju jako wspolnoty.
                                                    > <iel mediow mowi o problemach przyrostu naturalnego? ksztalcenia? tego ze t
                                                    > ka
                                                    > <naprawde wieskzosc 'szczurow korporacyjnych' pracuje nad improtem rzeczy n
                                                    > ic
                                                    > <nie dzieje sie w dziedzinie R&D. co sie dziej z infrastruktura?
                                                    > <jesli zenidbamy takei filary rozwoju nic dobrego nie czeka nas...
                                                    >
                                                    > Nic dodac, nic ujac, to smutne:-(

                                                    ale nas 2 jzu to rozumie szukajmy znow ludziskow moze znajdzimy wiecej - ja
                                                    beznadziejni wierze w prace organiczna ;)





                                                    > <BTW well mojemu dziadkowi (podporuczniek w wrzesniu) udalo sie uciec z
                                                    > <radzieckiej niewoli - dzieki temu isnieje ;)
                                                    >
                                                    > Stare dzieje:) Moj dziadek sluzyl w armii 37-39, 01. IX 39 mial miec koniec,
                                                    > a skonczylo sie kulka w rece nad Bzura.

                                                    to jest panie kolego pech.... ;(


                                                    > Ale niestety jednego wujka zabili w Katyniu. Zreszta duzo nie wiem,
                                                    > bo po wojnie o wielu rzeczach nie opowiadano dzieciom, a teraz nie ma kto
                                                    > opowiadac:(

                                                    smutne czasy ... teraz tez o niektorych mowc nie wolno - historie pisza
                                                    zwyciezcy aby wychowac nastepnych bohaterow i zolnierzy...




                                                    
                                                  • essere1 adef3 26.07.05, 21:08

                                                    > Stazysta w firmie tez zaczyna od zera.
                                                    e<ee epsy umia a nawet umieja wszystko ;)

                                                    Tej sfery juz nie komentuje, bo Twoje tezy w tej materii znam na pamiec:P


                                                    > i setki innych. Roznica jest taka, ze ludzie nie boja sie zwolnienia, wiec nie
                                                    > bija piany.
                                                    <zgodze sie poza biciem piany - ale te madre slowa do epsow prosze nie do mnie
                                                    <ja o tym wiem ;)

                                                    Co masz na mysli z biciem piany?

                                                    > Sa unity, gdzie pracuja po 12h, a sa gdzie po 6h (i to jest patologia).
                                                    <a co przepraszam jest patologia? 6 czy 12? ;):)

                                                    Zgadnij:-)


                                                    > Zreszta znam to tylko z opowiesci. Pogadamy za 2 lata.
                                                    <bedzie placz i zale? ;o)

                                                    Zobaczymy.



                                                    > a z czego? esp A ma 3,800 a eps c 2,450 od tego odchodza mieszkniem utilities
                                                    > auto paliwo, wakacje ehm roznica nie wyglada imponujaco no niee?
                                                    >
                                                    > Nie musisz mi mowic, bo wiem:) Nie masz racji, w Nieczech to standart, ze
                                                    > mlodzi biora kredyty na wszystko i wiecej niz 5000€, np. 150000€ na
                                                    > mieszkanie,
                                                    > a zrabiaja mniej niz epsy. Ale Ty o tym wiesz.

                                                    <wiem pracowalem w Monachium w porze dotcomow -

                                                    :-) Jak porownujesz zycie w Moanchium z Bruksela? Poziom zycia, ludzie, etc?

                                                    <ale debet niegy mi eni byl
                                                    <potrzeby choc fakt byle piekny mlody i kasa sie dupy nie trzymala ;)

                                                    :( Ona sie za szybko wydaje:(:(:(:(





                                                    > Paw, nie jestem odpowiedzialny za inne epsy i ani mnie to ziebi, ani grzeje
                                                    > ilu zdawalo, a ilu nie. Czesc sie jeszcze wyrobi, a czesc pewnie nie.
                                                    <-||-
                                                    <ja im pomagam w wyrabianiu sie - jestem takim darmowym coachem ;)

                                                    :-)



                                                    > Zyczylbym sobie zwarte i solidarne srodowisko, ale wiesz, ja jestem
                                                    zgermanizowany, wiec rozumiem potrzebe myslenia korporacyjnego i
                                                    oragnizowaniasie :P
                                                    <nie musiem mi mowic czuje powiw dziczy germanskiej ;)

                                                    :-)


                                                    <siur postronni czytacze jzu i tak wymiekli ;)

                                                    To szkoda, bo nagroda bedzie za znajomosc wybranych fragmentow;)
                                                  • paw_dady ref: adef3 30.07.05, 16:43
                                                    essere1 napisał:


                                                    > > Stazysta w firmie tez zaczyna od zera.
                                                    > e<ee epsy umia a nawet umieja wszystko ;)
                                                    >
                                                    > Tej sfery juz nie komentuje, bo Twoje tezy w tej materii znam na pamiec:P

                                                    znaczy potwierdzasz - ok ;)





                                                    > > Sa unity, gdzie pracuja po 12h, a sa gdzie po 6h (i to jest patologia).
                                                    > <a co przepraszam jest patologia? 6 czy 12? ;):)
                                                    >
                                                    > Zgadnij:-)
                                                    tam gdzie 6 bo 12 to powinna byc norma skoro wszyscy zdaja sie byc
                                                    przepracowani i niedoplaceni ;)







                                                    > <wiem pracowalem w Monachium w porze dotcomow -
                                                    >
                                                    > :-) Jak porownujesz zycie w Moanchium z Bruksela? Poziom zycia, ludzie, etc?

                                                    z Bxl? he he przezylem szok kulturowy. Przyjedziesz zobaczysz. Tylko nie
                                                    popadnij w depresje - tu po prostu tak sie zyje ;)





                                                    > <ale debet niegy mi eni byl
                                                    > <potrzeby choc fakt byle piekny mlody i kasa sie dupy nie trzymala ;)
                                                    >
                                                    > :( Ona sie za szybko wydaje:(:(:(:(

                                                    ehmm moze czas zaczac korygowac potrzeby wg zarobkow a nie checi? ;o)




                                                    > <siur postronni czytacze jzu i tak wymiekli ;)
                                                    >
                                                    > To szkoda, bo nagroda bedzie za znajomosc wybranych fragmentow;)
                                                    zgadzam sie na 100% a nawet na 200% ;)

                                                  • essere1 adefg1 30.07.05, 20:26
                                                    <wiec skoro grymasza nie musz isc za 80PLN/dzien no niee? a mzoe maja oferty
                                                    <porownywalen. Moze musisz dac 100PLN zeby ktos sie ruszyl wiesz popyt podaz...
                                                    <to prostsze niz myslisz ;)

                                                    Hmmm, ok, to jest 1 lekcja z ekonomii, o czym piszesz.
                                                    Ale ja pisze o czyms innym: o CHECI do pracy.
                                                    W kazdym razie sysytem socjalny powiniem byc tak skonstruowany,
                                                    by nie forowal leserow.


                                                    > Taka stawka za proste prace. Jak nie bedziesz mial pracy i pieniedzy, to
                                                    pojdziesz. A jak nie, tos len;)
                                                    >
                                                    <nie ma stawki rynkowej - to usrednienie stawek na danym rynku na dany produkt
                                                    <usluge. zwylke zanizone usredninie ;)

                                                    Ale jesli sie tak znasz na ekonomii, to powinienes wiedziec,
                                                    ze za szczodry system socjalny falszuje popyt i podaz pracy,
                                                    nadto niszczy Arbeitsmoral, co wlasnie widac np w PGR-ach.
                                                    W gorach nie ma takiego problemu, bo to wstyd nie pracowac,
                                                    a i latwo znalezc chetnych do pracy.
                                                    JA generalnie w tym podwatku mowie o ochocie do pracy.


                                                    <widze, ze nigdy na wolnym rynku nie negocjowales ;)

                                                    nic nie widzisz, lecz Ci sie wydaje, a to roznica;P


                                                    > Zreszta wiesz, o czym pisze. Nie wygladasz na osobe, ktora chetnie rozdaje
                                                    > swoje podatki;P
                                                    <jako eps jakos nieszczerze brzmisz zarzucajac innym cyckanie budzetu ;)
                                                    <to walka konkurencyjna ...

                                                    He, he, "walka o ogien". Nie zapominaj, ze caly czas jeszcze place spore podatki
                                                    (55%)
                                                    w kraju, ktory faktycznie utrzymuje Unie, a nie teoretycznie, jak Belgia:):):)):


                                                    <a drigue na codzien w piwiarni... Belgia ma ok 10mln ludzi wiesz - sa tu luzie
                                                    <ok immigranci ok sa tez chuje ze stron obydwu...

                                                    Jasne, niechetnie sie zgadzam, jak zawsze, kiedy s´ie z Toba zgadzam:P
                                                    Jednak istnieje pewny wspolny kod kulturowy, pewna przecietnosc,
                                                    po ktorej dosc latwo poznac, czy ktos jest Niemcem, Wlochem, czy Francuzem...


                                                    < wez dowolna kategoris i
                                                    <udowodnij z gory zalozona teze ;)

                                                    A tak na marginesie, jak chcesz, to swietnie znasz sie na logice, to tak apropo
                                                    Twojego stylu forumowego versus z gory zalozona teza:):)


                                                    > <dokladnie mowimy o pozostaniu w kraju gdzie twoja etnicznosc z wyboru, kie
                                                    > dy
                                                    > <nie ma wojny a kraj jest niezalezny.
                                                    >
                                                    > Hmm, za malo znam Afryke, choc czytalem "Heban" Kapuscinskiego, piekna
                                                    ksiazka.
                                                    > Nie wiem na ile kolonializm pchnal te kraje do przodu, a na ile je dobil....
                                                    <zalezy jak patrzysz: jesl inajaz niewola a potme budowa kolejowych liniii zeby
                                                    <wywozic mineraly i owoce pracy niewolniczej to postem - ok byl psotem.

                                                    hmm, za malo znam szczegolow z czasow kolonialnych, musialbym zobaczyc liczby.

                                                    < tak jak
                                                    <ostatnich 15 lat w Polsce.

                                                    Mowisz o np prywatyzacji?

                                                    w koncu niektorym Murzynom tez sie lepiej zylo, a ze
                                                    <byli niewolnikami to juz inna bajka...

                                                    > <co to jest dobre auto? sluzbowe mondeo czy vectra w anjtanszym wdaniu?
                                                    >
                                                    > ? Po co ten komentarz?
                                                    > Co chcesz przez to powiedziec? Czyzbys byl snobem?;P

                                                    <realista, snob by z toba nie rozmawial ;o).

                                                    :-) Czemu by nie rozmawial?


                                                    < ta SA tanie auta

                                                    Ale to Ty piszesz o markach i ich ocenach. Ja tylko ogolnie nadmienilem,
                                                    ze pewnej grupie zyje sie dobrze, na tyle dobrze, ze nie maja potrzeby wyjechac.
                                                    Wogole sie do Twojich wnioskow nie odnioslem, choc uwagi mnie zdziwily...
                                                    Wiem, co to dobre auto, bo widze na codzien w Bawarii, kto ma ile pieniedzy i
                                                    jakim jezdzi.

                                                    Dla mnie auto jest gadzetem. Teraz nie mam, bo nie potrzebuje. A jak kupie,
                                                    to to, co potrzebuje, a nie jakie bym chcial miec. Nie zaimponujesz mi samochodem,
                                                    chocbys mial cos za 200000€, chwalac sie autem mozesz tylko stracic, a zaimponowac
                                                    mi mozesz wiedza i ciekawymi wnioskami, bez wzgledu na to, jakie masz auto.

                                                    Na marginesie, sa jak to jest w Belgii z ubezpieczeniem auz? Sa jakies marki
                                                    tansze w ubezpieczeniu?
                                                    W Niemczech mianowicie zalezy to od przecietnej z lat dla konkretnych marek....
                                                    Moze bym chcial miec Honde Civic.... podobno mozna tym jezdzic....





                                                    > <well to
                                                    > <sie rozimmy co do definicji dobrego auta ;) dom? wiesz jak tanie domy sa w
                                                    > <Polsce? za 150k Euro mzoesz miec na wsi jak Krakow domek ladny
                                                    >
                                                    > No i co z tego??
                                                    > Co tym razem probujesz powiedziec?
                                                    //ze nadal nie widze tego oszolamiajacego postepu w nowej rzeczywistosci - a
                                                    chetnie zobacze ;)

                                                    Bo nie ma oszalamiajacego postepu, jest postep powolny ii zalezy na ktora grupe
                                                    spoleczenstwa patrzysz.... Rozwoj Human Development Index pozostawia wiele
                                                    do zyczenia...


                                                    > Zarabia sie w Polsce adekwatnie mniej. W Niemczech sadzilem,
                                                    > ze duzo zarabiam, dopoki nie zorientowalem sie w cenach nieruchomosci.

                                                    <wprost przeciwnie zarabia sie duzo - ceny nieruchomosci dyktuje tynek - to
                                                    <znaczy ze ludzie tyle kasy naprawde maja.

                                                    Ojej, nie pisze o tym, pisze o WYOBRAZENIACH w Polsce, ile sie zarabia na Zachodzie.
                                                    To nie ma nic wspolnego z tym ile zarabiaja. Jednym slowem orientujac sie w
                                                    cenach nieruchomosci,
                                                    wyglada to mniej rozowo, niz porownania nominalne.


                                                    < a ze ciebie niedoplacaja to juz inna
                                                    <bajka ;)

                                                    moja pensjatu tu nie gra roli.

                                                    <poaptrz na ceny mieszkan w Bxl to znow sie zalamiesz ;)

                                                    Znam je.

                                                    Na marginesie... jak bys mi polecil szukac mieszkania w Brukseli.... takiej
                                                    typowej i skutecznej?
                                                    Ile musze zaplacic za jakies 60m dobrze utrzymanego, nieumeblowanego mieszkania
                                                    w np Woluwe..?? Garaz?
                                                    Kiedys cos wspominales o protokole odbioru mieszkania... jak powinno sie wynajac
                                                    mieszkanie,
                                                    by sie nie dac nabrac przez nieznajomosc rynku wynajmu......


                                                    < po prostu jak kazdy myslacy czlowiek - to co
                                                    <musialem sie nauczylem a ze niemam epsich 23 lat wiec mialem wiecej szanse
                                                    <widziec.

                                                    Logiczne. Mam tu kolezanki i kolegow studentow, czasami sa jak dzieci, mimo ze
                                                    tylko 5 lat roznicy.


                                                    > Ladnie, co do tatusia, smutne co do perspektyw.
                                                    <no widzisz i zaczynamy sie zgadzac powoli, cholera znoww dyskucja roztopi sie w
                                                    <entropii pogladow ;)

                                                    Fatalnie, cos trzeba z tym zrobic....:/
                                                    Moze wrocimy do tematu andropauzy, co??:P



                                                    > Masz opnie aroganckiego chama na forum, wiec odpowiadaja Tobie, a nie na
                                                    <pytania.
                                                    >
                                                    <znaczy te wycieczki osobiste

                                                    Wiesz, Ty piszesz epsy i to niby zadna wycieczka osobista, choc przewaznie
                                                    mozna sie domyslic, o kogo chodzi,
                                                    no ale jak nie robic osobistych wycieczek, jak wrog jest JEDEN?? No i moze Doki,
                                                    ktory jakby sie wczytac w jego wypowiedzi,
                                                    bywa bardziej zlosliwy niz Ty....
                                                    Raz uogolnilem, by nie bylo za osobiscie i napisalem o madralach z forum
                                                    Polska-Belgia, to sie pobudziles,
                                                    jak 15-to latek....):):):)))::):):):)

                                                    < i brak odpowiedzi na pytania nie swiadczy o
                                                    <dabilizmie?

                                                    :):)))::):):) Wiesz, wnuk mojego chrzestnego dokuczal wszystkim dzieciom w
                                                    piaskownicy i potem tez nie mogl
                                                    zrozumiec, dlaczego nie nie chca sie z nim bawic... Mowil, ze inne dzieci sa
                                                    glupie i niegrzeczne))))::):)):
                                                    :):):):)



                                                    <jakso nie trafia do mnie ten argument ;)

                                                    Nie musi. Tak jest niezaleznie od tego, co sadzisz na ten temat:)



                                                    > Stety ja czesto uwazalem Twoje komentarze za dowcipne (choc zlosliwe) i chcac,
                                                    > nie chcac sie z nich smialem:-) Ale i ja potrzebowalem chwile, by zaczac Cie
                                                    traktowac nie tyle jako zlo
                                                    > konieczne, ile jako "forumowego kolege"...:-)

                                                    <widzisz bo jesl inalewm sie z glupoty ciebie tez to smieszy a ja nie robie
                                                    <wycieczke osobistych (no prawei ;) -

                                                    Ty to wogole jestes niewinny i nigdy nic:)):):):)):))::)):

                                                    <leje z zachowac a ze niektorzy sie
                                                    <wzbudzaja jak min Sroda we czwartek to ich sprawa ;)

                                                    Jasne, grunt to dobra zabawa kosztem innych:))):):):):



                                                    > zart. Nie wierze, by
                                                    > inne epsy tak sadzily. U mnie w domu zachowania"snobistyczne" byly rzecza
                                                    > bezwzglednie karana.
                                                    <a mamusia mowila - synku napisz 100 x nie bede jezdzil aston martin vintage?

                                                    ha ha ha):):):))

                                                  • paw_dady PAW do: adefg1 02.08.05, 22:40
                                                    essere1 napisał:

                                                    > <wiec skoro grymasza nie musz isc za 80PLN/dzien no niee? a mzoe maja ofert
                                                    > y
                                                    > <porownywalen. Moze musisz dac 100PLN zeby ktos sie ruszyl wiesz popyt poda
                                                    > z...
                                                    > <to prostsze niz myslisz ;)
                                                    >
                                                    > Hmmm, ok, to jest 1 lekcja z ekonomii, o czym piszesz.
                                                    > Ale ja pisze o czyms innym: o CHECI do pracy.
                                                    > W kazdym razie sysytem socjalny powiniem byc tak skonstruowany,
                                                    > by nie forowal leserow.

                                                    tu lekcja EPSO nr. 1 powinno sie zrobic, musimy przedsiewziasc - i tak
                                                    dowiadujemy sie jak zbudowana jest UE ;). wielu ludzi negocjuje nie zdjajc
                                                    sobie sprawy z tego czego naprawde chca i kosztow takiej a nie innej opcje.
                                                    wbrew pozorom robole nei sa glupi choc z pewnoscie o makreekonomii maja takie
                                                    pojecie jak np. Walesa o rzadzeniu krajem




                                                    > > Taka stawka za proste prace. Jak nie bedziesz mial pracy i pieniedzy, to
                                                    > pojdziesz. A jak nie, tos len;)
                                                    > >
                                                    > <nie ma stawki rynkowej - to usrednienie stawek na danym rynku na dany prod
                                                    > ukt
                                                    > <usluge. zwylke zanizone usredninie ;)
                                                    >
                                                    > Ale jesli sie tak znasz na ekonomii, to powinienes wiedziec,
                                                    > ze za szczodry system socjalny falszuje popyt i podaz pracy,

                                                    byles kiedys np. w Zachodniopomorskim? widziales ta nedze? polecam ;/
                                                    zasilki? jakie zasilki? to co mowisz to znow propaganda GW -jak nie masz kasy
                                                    tos glupi i slaob wyksztalcoy i niepostepowy

                                                    > nadto niszczy Arbeitsmoral, co wlasnie widac np w PGR-ach.

                                                    a to dziwne - ze jak kos 30lat jezdzi ltraktorem to nie zna sie na hydraulice o
                                                    marketingu nie wspomne ;)


                                                    > W gorach nie ma takiego problemu, bo to wstyd nie pracowac,
                                                    > a i latwo znalezc chetnych do pracy.

                                                    pewno. glownie w chicago, a potem polack jokes chodza


                                                    > JA generalnie w tym podwatku mowie o ochocie do pracy.

                                                    a ja mowie: kadza praca kosztuje tyle ile chce pracobiorca. ty mozesz sie
                                                    zgodzic lub nie lub starac sie bulszitowac. jesli nie chce za 80 pare osob to
                                                    te osoby nie wiedza ile to kosztuej czy ty placisz za malo?



                                                    > <widze, ze nigdy na wolnym rynku nie negocjowales ;)
                                                    >
                                                    > nic nie widzisz, lecz Ci sie wydaje, a to roznica;P

                                                    widze po efektach... sporbuj wynegocjowac lepsza cene jesli wiesz ze masz
                                                    slabsza pozycje i w zasadzie zalezysz od zleceniobiorcy... bedziesz moim
                                                    bohaterem




                                                    > He, he, "walka o ogien". Nie zapominaj, ze caly czas jeszcze place spore
                                                    podatki
                                                    > (55%) w kraju, ktory faktycznie utrzymuje Unie, a nie teoretycznie, jak
                                                    Belgia:):):))
                                                    >

                                                    zaraz - jak bylem w Munchen w 2000/2001 obilo m isie o uszy w finacamcie, ze
                                                    max podatki byly 48% a od 2004 mialy byc 46 potem 44 potem 42 znow Eichelowie
                                                    kaski brakowalo i przycisnal srube? jasny gwint




                                                    > Jasne, niechetnie sie zgadzam, jak zawsze, kiedy s´ie z Toba zgadzam:P
                                                    > Jednak istnieje pewny wspolny kod kulturowy, pewna przecietnosc,
                                                    > po ktorej dosc latwo poznac, czy ktos jest Niemcem, Wlochem, czy Francuzem...

                                                    oo a jak poznasz Niemca? lub Francuza? chetnie uslysze ;)





                                                    > A tak na marginesie, jak chcesz, to swietnie znasz sie na logice, to tak
                                                    apropo
                                                    > Twojego stylu forumowego versus z gory zalozona teza:):)

                                                    ja jestem tylko trolem forumowym zapomniales sie ;)
                                                    Trolem pewno dlatego, ze mam szwedzkobrzmiace nazwisko ;P





                                                    > <zalezy jak patrzysz: jesl inajaz niewola a potme budowa kolejowych liniii
                                                    > zeby
                                                    > <wywozic mineraly i owoce pracy niewolniczej to postem - ok byl psotem.
                                                    >
                                                    > hmm, za malo znam szczegolow z czasow kolonialnych, musialbym zobaczyc liczby.

                                                    a liczby to podawane przez kolonizatorow czy kolonizowanych?





                                                    > < tak jak
                                                    > <ostatnich 15 lat w Polsce.
                                                    >
                                                    > Mowisz o np prywatyzacji?
                                                    tez, rowniez o rozpierdalaniu tego co panstwowe a nie nierentowne. o niszczeniu
                                                    wszystkiego w zamian za.. no wlasnie za co...




                                                    > <realista, snob by z toba nie rozmawial ;o).
                                                    >
                                                    > :-) Czemu by nie rozmawial?

                                                    wybralby sobie roznego sobie. majatkowo ;o)




                                                    > < ta SA tanie auta
                                                    >
                                                    > Ale to Ty piszesz o markach i ich ocenach. Ja tylko ogolnie nadmienilem,
                                                    > ze pewnej grupie zyje sie dobrze, na tyle dobrze, ze nie maja potrzeby
                                                    wyjechac.> Wogole sie do Twojich wnioskow nie odnioslem, choc uwagi mnie
                                                    zdziwily...
                                                    >

                                                    well, reality bites? ;)



                                                    > Dla mnie auto jest gadzetem. Teraz nie mam, bo nie potrzebuje. A jak kupie,
                                                    > to to, co potrzebuje, a nie jakie bym chcial miec. Nie zaimponujesz mi
                                                    samochodem, chocbys mial cos za 200000€, chwalac sie autem mozesz tylko
                                                    stracic, a za imponowac mi mozesz wiedza i ciekawymi wnioskami, bez wzgledu na
                                                    to, jakie masz auto.
                                                    >

                                                    i tu znow wychodzi niewlasciwe podejscie niektorymi autami w pewnych miejscach
                                                    nie wypada bywac lub pokazywac sie na spotkaniach biznesowych... auto to symbol
                                                    statusu i to eni ja wymyslilem. jestme realista i jesl iktos jedzi tanim autem
                                                    sluzbowym to eni zimponuje mi swoim polepszeniem bytu ;o)





                                                    > Na marginesie, sa jak to jest w Belgii z ubezpieczeniem auz? Sa jakies marki
                                                    > tansze w ubezpieczeniu?
                                                    > W Niemczech mianowicie zalezy to od przecietnej z lat dla konkretnych
                                                    marek....
                                                    > Moze bym chcial miec Honde Civic.... podobno mozna tym jezdzic....

                                                    uff latwiej wymienic od czego eni zalezy ubezpieczenie ;)

                                                    od twojego wieku, od zip codu, od mocy i pojemnosci silnika (klasa fiskalna),
                                                    ilosci lat jazdy bezwypadkowej (bunus malus), typu autam czy bank oferujacy ci
                                                    konto moze dac znizke na ubezp auta...


                                                    nie wiem dokladnie jakie ubezpieczenie dla compactu. ale cos miedzy 700-1400
                                                    Eur/rom zalezy od ubezp, pakietu i jak negocjowales - tu wszystko engocjowalne
                                                    jest ;)






                                                    > //ze nadal nie widze tego oszolamiajacego postepu w nowej rzeczywistosci - a
                                                    > chetnie zobacze ;)
                                                    >
                                                    > Bo nie ma oszalamiajacego postepu, jest postep powolny ii zalezy na ktora
                                                    grupe
                                                    > spoleczenstwa patrzysz.... Rozwoj Human Development Index pozostawia wiele
                                                    > do zyczenia...

                                                    oo to pgrowcow nazywasz human, zaczynam cie lubic...






                                                    > <wprost przeciwnie zarabia sie duzo - ceny nieruchomosci dyktuje tynek - to
                                                    > <znaczy ze ludzie tyle kasy naprawde maja.
                                                    >
                                                    > Ojej, nie pisze o tym, pisze o WYOBRAZENIACH w Polsce, ile sie zarabia na
                                                    Zachodzie. To nie ma nic wspolnego z tym ile zarabiaja. Jednym slowem
                                                    orientujac sie w cenach nieruchomosci, wyglada to mniej rozowo, niz porownania
                                                    nominalne.
                                                    >

                                                    hy hy bo naalfabeci funkcjonalni licza koszty w polsce a zarobki na
                                                    Zachodzie ;) i w dodatku mieszaja netto do brutto. o rozkaldzie bogactwa wsrod
                                                    ludzi na RFN tez nie wspomne ;)




                                                    > < a ze ciebie niedoplacaja to juz inna
                                                    > <bajka ;)
                                                    >
                                                    > moja pensjatu tu nie gra roli.

                                                    jesli narzekasz na ceny nieruchomosci znaczy wciaz za malo... zerszta z lepiej
                                                    platnej pracy do epso nikt by sie nie pchal ;o)




                                                    > <poaptrz na ceny mieszkan w Bxl to znow sie zalamiesz ;)
                                                    >
                                                    > Znam je.
                                                    >
                                                    > Na marginesie... jak bys mi polecil szukac mieszkania w Brukseli.... takiej
                                                    > typowej i skutecznej?
                                                    > Ile musze zaplacic za jakies 60m dobrze utrzymanego, nieumeblowanego
                                                    mieszkania w np Woluwe..?? Garaz?
                                                    >

                                                    garaz + utilities ok 1000Euro/mnth mowie o calkiem standardzie. nie wierze ze
                                                    ludzie mowi oo 600 a potem dziwia sie za jak dodaza srenid prad + garaz +
                                                    wyrownianie = 1k ;o)


                                                    > Kiedys cos wspominales o protokole odbioru mieszkania... jak powinno sie
                                                    wynajac mieszkanie,
                                                    > by sie nie dac nabrac przez nieznajomosc rynku wynajmu......

                                                    hmm sa tak zwani uznani experci (licenjonowani czy cos) ktorzy dokonuja
                                                    inwentaryzacji. potem jak cos nie gra porownujesz z lista na koniec wynajmu i
                                                    placisz albo nie... tema
                                                  • essere1 adefg2 30.07.05, 20:27

                                                    > Z przyjemnoscia bym z nimi pracowal jako eps:-)
                                                    <takimi jak ja? dzieks ;)

                                                    To zalezy od tego, jak sie pocisz....;););;););;);)

                                                    > Nie zaszkodzi:-)
                                                    <pozyjemy zobaczymy ;)

                                                    Dokladnie. Jak mi sie nie spodoba, na pewno nie bede dorabial sobie ideologii.


                                                    > <widzisz tragedia polsk ijest np wiara ludzi w media
                                                    > Nie wszyscy, ale chyba sporo.
                                                    <wystarczajaco sporo ;)

                                                    Zgodze sie na : za duzo:-)


                                                    <ale nas 2 jzu to rozumie szukajmy znow ludziskow moze znajdzimy wiecej - ja
                                                    <beznadziejni wierze w prace organiczna ;)

                                                    Wiecej, wiecej.
                                                    Ja wierze w HDI:)





                                                    > <BTW well mojemu dziadkowi (podporuczniek w wrzesniu) udalo sie uciec z
                                                    > <radzieckiej niewoli - dzieki temu isnieje ;)
                                                    >
                                                    > Stare dzieje:) Moj dziadek sluzyl w armii 37-39, 01. IX 39 mial miec koniec,
                                                    > a skonczylo sie kulka w rece nad Bzura.
                                                    <to jest panie kolego pech.... ;(

                                                    No coz, dzieki temu jestem, bo inaczej dziadziu by nie poznal babci:-)
                                                    Nie lubie zawracac historii, ale lubie wyciagac z niej wnioski.
                                                    I zastanawiac sie, co mozna zrobic patrzac od TERAZ.


                                                    <smutne czasy ... teraz tez o niektorych mowc nie wolno - historie pisza
                                                    <zwyciezcy aby wychowac nastepnych bohaterow i zolnierzy...

                                                    STRASZNE czasy!! NIENAWIDZE WOJEN!!!



                                                    essere1 napisał:


                                                    > > Stazysta w firmie tez zaczyna od zera.
                                                    > e<ee epsy umia a nawet umieja wszystko ;)
                                                    >
                                                    > Tej sfery juz nie komentuje, bo Twoje tezy w tej materii znam na pamiec:P
                                                    <znaczy potwierdzasz - ok ;)

                                                    Znaczy, ze walkowanie tego tematu mnie nie interesuje i ze mnie nie przekonales.
                                                    Zreszta tak ladnie pisales o segmantach belgisjkiego spoleczenstwa,
                                                    przy odrobinie dobrej woli i konsekwencji i tu dojdziemy do porozumienia;);););););)



                                                    > > Sa unity, gdzie pracuja po 12h, a sa gdzie po 6h (i to jest patologia).
                                                    > <a co przepraszam jest patologia? 6 czy 12? ;):)
                                                    >
                                                    > Zgadnij:-)
                                                    tam gdzie 6 bo 12 to powinna byc norma skoro wszyscy zdaja sie byc
                                                    przepracowani i niedoplaceni ;)

                                                    12 to nie powinna byc norma...... tak ladnie pisales np. o funkcji dzietnosci..
                                                    to sie troche gryzie....
                                                    :P


                                                    <z Bxl? he he przezylem szok kulturowy. Przyjedziesz zobaczysz. Tylko nie
                                                    <popadnij w depresje - tu po prostu tak sie zyje ;)

                                                    He he slyszalem od przyjaciol (tez Viadrina)...klezanka zrobila 2. Staatsexam i
                                                    musiala zrobic praktyke
                                                    w Bruskeli. Byla ZALAMANA!!!!:):):)))))):
                                                    To co piszesz, tylko potwierdza obawy:-) Ale sa tez inne zalety, ktorych nie
                                                    maja Niemcy. Wiec luz.


                                                    > <ale debet niegy mi eni byl
                                                    > <potrzeby choc fakt byle piekny mlody i kasa sie dupy nie trzymala ;)
                                                    >
                                                    > :( Ona sie za szybko wydaje:(:(:(:(
                                                    <ehmm moze czas zaczac korygowac potrzeby wg zarobkow a nie checi? ;o)

                                                    No wlasnie. Teraz przechodze bolesna faze przepoczwarzania.... I stad jestem
                                                    prawie zawsze na 0-,
                                                    bo wprowadzilem drakonskie mechanizmy
                                                    oszczednosciowe.....:)):)):):))::):):):):):):):):):)


                                                    > <siur postronni czytacze jzu i tak wymiekli ;)
                                                    >
                                                    > To szkoda, bo nagroda bedzie za znajomosc wybranych fragmentow;)
                                                    <zgadzam sie na 100% a nawet na 200% ;)

                                                    Kiedys sie zrobi Quiz, to takie irlandzkie slowo;);)));:P:P:P:PP:PP:P:P:P:P:P:P:P

                                                    Und in diesem Sinne gehe ich zum Studentenclub, um zu
                                                    säufen:):))):):):):):):):):):):))::):))::):):)):)::):):):):):):):):))
                                                  • paw_dady PAW do adefg2 02.08.05, 22:51
                                                    essere1 napisał:

                                                    >
                                                    > > Z przyjemnoscia bym z nimi pracowal jako eps:-)
                                                    > <takimi jak ja? dzieks ;)
                                                    >
                                                    > To zalezy od tego, jak sie pocisz....;););;););;);)
                                                    to taki mechanizm regulacji temperatury - wychodzi eps jest talocieplny ma
                                                    ciepla posadke ;)




                                                    > <ale nas 2 jzu to rozumie szukajmy znow ludziskow moze znajdzimy wiecej - j
                                                    > a
                                                    > <beznadziejni wierze w prace organiczna ;)
                                                    >
                                                    > Wiecej, wiecej.
                                                    tylko GDZIE?!


                                                    > Ja wierze w HDI:)

                                                    a mowisz o dieslu citroena?






                                                    > No coz, dzieki temu jestem, bo inaczej dziadziu by nie poznal babci:-)
                                                    > Nie lubie zawracac historii, ale lubie wyciagac z niej wnioski.
                                                    > I zastanawiac sie, co mozna zrobic patrzac od TERAZ.

                                                    od teraz patrzac wprzylosc ZGODA ale nie uczac sie na historii powtorzymy te
                                                    same bledy...





                                                    > <smutne czasy ... teraz tez o niektorych mowc nie wolno - historie pisza
                                                    > <zwyciezcy aby wychowac nastepnych bohaterow i zolnierzy...
                                                    >
                                                    > STRASZNE czasy!! NIENAWIDZE WOJEN!!!

                                                    zacznij od politykow -czy Clausewitz pisal o wojnie jako przedluzeniu
                                                    polityki ;)
                                                    np.
                                                    www.clausewitz.com/CWZHOME/VomKriege/Book3.htm






                                                    > Zreszta tak ladnie pisales o segmantach belgisjkiego spoleczenstwa,
                                                    > przy odrobinie dobrej woli i konsekwencji i tu dojdziemy do
                                                    porozumienia;);););
                                                    > ););)

                                                    przekonaj mnie wiec ;)








                                                    > tam gdzie 6 bo 12 to powinna byc norma skoro wszyscy zdaja sie byc
                                                    > przepracowani i niedoplaceni ;)
                                                    >
                                                    > 12 to nie powinna byc norma...... tak ladnie pisales np. o funkcji
                                                    dzietnosci..
                                                    > to sie troche gryzie....
                                                    > :P

                                                    dzietnosc a epsy? wolne sobie stazyski moza chca lapac na dzieci Grekow ale
                                                    onie po gracku panie po grecku...






                                                    > He he slyszalem od przyjaciol (tez Viadrina)...klezanka zrobila 2. Staatsexam
                                                    i
                                                    > musiala zrobic praktyke
                                                    > w Bruskeli. Byla ZALAMANA!!!!:):):)))))):
                                                    > To co piszesz, tylko potwierdza obawy:-) Ale sa tez inne zalety, ktorych nie
                                                    > maja Niemcy. Wiec luz.


                                                    zgoda, jak sie przyzwyczaich w Szwajcarii czy Bawarii jakos tak nudno sie robim
                                                    a w Polsce jakos swojsko ;)






                                                    > > :( Ona sie za szybko wydaje:(:(:(:(
                                                    > <ehmm moze czas zaczac korygowac potrzeby wg zarobkow a nie checi? ;o)
                                                    >
                                                    > No wlasnie. Teraz przechodze bolesna faze przepoczwarzania.... I stad jestem
                                                    > prawie zawsze na 0-,
                                                    > bo wprowadzilem drakonskie mechanizmy
                                                    > oszczednosciowe.....:)):)):):))::):):):):):):):):):)

                                                    pewno juz to widze ;)




                                                    > Kiedys sie zrobi Quiz, to takie irlandzkie
                                                    slowo;);)));:P:P:P:PP:PP:P:P:P:P:P:P
                                                    > :P

                                                    cos o tym wiem ;)



                                                    > Und in diesem Sinne gehe ich zum Studentenclub, um zu
                                                    > säufen:):))):):):):):):):):):):))::):))::):):)):)::):):):):):):):):))


                                                    www.alb-saufen.de/main.html
                                                    a to twoj sajcik? ;)
                                                  • essere1 adefgh1 03.08.05, 15:51

                                                    <zgodzic lub nie lub starac sie bulszitowac. jesli nie chce za 80 pare osob to
                                                    <te osoby nie wiedza ile to kosztuej czy ty placisz za malo?

                                                    Ale jesli ktos ma zapewnione x zl niezaleznie od ochoty do pracy, to nie
                                                    pojdzie za
                                                    1,5x zl tracac x zl, tylko woli dorobic 0,5x zl na czarno, a to FALSZUJE podaz
                                                    pracy
                                                    i jej koszta.



                                                    > <widze, ze nigdy na wolnym rynku nie negocjowales ;)
                                                    >
                                                    > nic nie widzisz, lecz Ci sie wydaje, a to roznica;P
                                                    <widze po efektach... sporbuj wynegocjowac lepsza cene jesli wiesz ze masz
                                                    <slabsza pozycje i w zasadzie zalezysz od zleceniobiorcy... bedziesz moim
                                                    <bohaterem

                                                    ja dostrzegam roznice m iedzy makro- a mikroekonomia:):):)



                                                    > Jasne, niechetnie sie zgadzam, jak zawsze, kiedy s´ie z Toba zgadzam:P
                                                    > Jednak istnieje pewny wspolny kod kulturowy, pewna przecietnosc,
                                                    > po ktorej dosc latwo poznac, czy ktos jest Niemcem, Wlochem, czy Francuzem...
                                                    <oo a jak poznasz Niemca? lub Francuza? chetnie uslysze ;)

                                                    wrazenie, czasmami mozna rozpoznac:)



                                                    > A tak na marginesie, jak chcesz, to swietnie znasz sie na logice, to tak
                                                    apropo
                                                    > Twojego stylu forumowego versus z gory zalozona teza:):)
                                                    <ja jestem tylko trolem forumowym zapomniales sie ;)

                                                    ale cholubionym trolem, takim dokarmianym)):))):):


                                                    <Trolem pewno dlatego, ze mam szwedzkobrzmiace nazwisko ;P

                                                    A moze tez z innego powowdu ;P



                                                    > < tak jak
                                                    > <ostatnich 15 lat w Polsce.
                                                    >
                                                    > Mowisz o np prywatyzacji?
                                                    <tez, rowniez o rozpierdalaniu tego co panstwowe a nie nierentowne. o
                                                    niszczeniu
                                                    <wszystkiego w zamian za.. no wlasnie za co...

                                                    a to akurat tez smutne, ze tyle poniszczono... kiedy wystarczylo popatrzyc na
                                                    DDR i zastanowic sie,
                                                    co sie tam dzieje i dlaczego:(
                                                    Staram sie o tym nie myslec..... to jest smutne:(




                                                    > <realista, snob by z toba nie rozmawial ;o).
                                                    >
                                                    > :-) Czemu by nie rozmawial?
                                                    <wybralby sobie roznego sobie. majatkowo ;o)

                                                    TO pewnie mozna pomyslec, ze to wielki dla mnie zaszczyt, prawda?:)
                                                    A ja tego na dodatek niewdziecznie nie doceniam)):):):)))::):)):
                                                    No coz, jak mozesz sie tak deklasowac, nieuchodzi J.O. Pawiu:P????
                                                    A ja nie lubie snobow, ani niby-nie-snobow:PP:P:P::PP::PP:



                                                    <i tu znow wychodzi niewlasciwe podejscie niektorymi autami w pewnych miejscach
                                                    <nie wypada bywac lub pokazywac sie na spotkaniach biznesowych... auto to
                                                    symbol
                                                    <statusu i to eni ja wymyslilem. jestme realista i jesl iktos jedzi tanim autem
                                                    <sluzbowym to eni zimponuje mi swoim polepszeniem bytu ;o)

                                                    Niewlasciwe podejcie? Jesli jakies auto jest potrzebne z powodow
                                                    reprezentacyjnych,
                                                    to w czym problem, to koniecznosc! Czasami tlumaczysz oczywistoci, jakbys
                                                    objawial wiedze tajemna:):))::)):
                                                    Nie zmienia to faktu, ze jest to wtedy czesc odpowiedniego wizerunku i ..niczym
                                                    wiecej.
                                                    Ja nie pisze, o tym, tylko o tym, ze niektorym prymitywom palma odbija dlatego,
                                                    bo nagle zarobili
                                                    pierwszy przyslowiowy milion. Zebysmy sie znowu nie zrozumieli, bogactwo moze
                                                    byc cnota, ale ladnie pasuje
                                                    z kultura osobista i .... dystansem do samego siebie i tego miliona:-)



                                                    > Na marginesie, sa jak to jest w Belgii z ubezpieczeniem auz? Sa jakies marki
                                                    > tansze w ubezpieczeniu?.
                                                    <uff latwiej wymienic od czego eni zalezy ubezpieczenie ;)

                                                    :)

                                                    <od twojego wieku, od zip codu, od mocy i pojemnosci silnika (klasa fiskalna),
                                                    <ilosci lat jazdy bezwypadkowej (bunus malus), typu autam czy bank oferujacy ci
                                                    <konto moze dac znizke na ubezp auta...
                                                    <nie wiem dokladnie jakie ubezpieczenie dla compactu. ale cos miedzy 700-1400
                                                    <Eur/rom zalezy od ubezp, pakietu i jak negocjowales - tu wszystko engocjowalne
                                                    <jest ;)

                                                    Dziekuje:-)



                                                    > //ze nadal nie widze tego oszolamiajacego postepu w nowej rzeczywistosci - a
                                                    > chetnie zobacze ;)
                                                    >
                                                    > Bo nie ma oszalamiajacego postepu, jest postep powolny ii zalezy na ktora
                                                    grupe
                                                    > spoleczenstwa patrzysz.... Rozwoj Human Development Index pozostawia wiele
                                                    > do zyczenia...
                                                    <oo to pgrowcow nazywasz human, zaczynam cie lubic...

                                                    Tylko nie polub mnie za bardzo, bo powieje nuda:P
                                                    Wiesz, mnie po prostu na pogarde do innych ludzi nie zlapiesz.
                                                    Ale niektorzy innymi gardza, np. epsami.......




                                                    > <wprost przeciwnie zarabia sie duzo - ceny nieruchomosci dyktuje tynek - to
                                                    > <znaczy ze ludzie tyle kasy naprawde maja.
                                                    >
                                                    > Ojej, nie pisze o tym, pisze o WYOBRAZENIACH w Polsce, ile sie zarabia na
                                                    Zachodzie. To nie ma nic wspolnego z tym ile zarabiaja. Jednym slowem
                                                    orientujac sie w cenach nieruchomosci, wyglada to mniej rozowo, niz porownania
                                                    nominalne.
                                                    >
                                                    <hy hy bo naalfabeci funkcjonalni licza koszty w polsce a zarobki na
                                                    <Zachodzie ;) i w dodatku mieszaja netto do brutto.

                                                    Exactly:)

                                                    <o rozkaldzie bogactwa wsrod
                                                    <ludzi na RFN tez nie wspomne ;)

                                                    No coz, taki jest swiat, niech Ci co maja cos w glowie i ryzykuja maja z tego
                                                    premie.
                                                    Chyba nie uwazasz, ze to zle...?


                                                    > < a ze ciebie niedoplacaja to juz inna
                                                    > <bajka ;)
                                                    >
                                                    > moja pensjatu tu nie gra roli.
                                                    <jesli narzekasz na ceny nieruchomosci znaczy wciaz za malo...

                                                    Uff, wiesz, wogole nie lmam potrzeby rozmawiac o moich dochodach, ok? To nie
                                                    jest temat.
                                                    Mam nadzeije, ze w moim wieku zarabiales wiecej, serio:-)
                                                    Nie narzekam na ceny nieruchomosci, bo sa jakie sa, po prostu ZDAJE sobie z
                                                    nich sprawe.......


                                                    <zerszta z lepiej
                                                    <platnej pracy do epso nikt by sie nie pchal ;o)

                                                    I tu zalezy. EPSO gwarantuje PERMANENTNY dochod, bo nie zostaniesz wywalony na
                                                    ulice (no pomijam np. rozwiazanie UE):]
                                                    i rozsadne godziny pracy.
                                                    To ma tez wymierna wartosc. Ja Ci zycze jak najlepiej, ale roznych nie-snobow
                                                    to juz bylo mnostwo i niektorzy skonczyli
                                                    w rynsztoku (czego nikomu na prawde nie zycze):)


                                                    <garaz + utilities ok 1000Euro/mnth mowie o calkiem standardzie. nie wierze ze
                                                    <ludzie mowi oo 600 a potem dziwia sie za jak dodaza srenid prad + garaz +
                                                    <wyrownianie = 1k ;o)

                                                    Bardzo cenie Twoje informacje:) Dziekuje powtornie;-)


                                                    <hmm sa tak zwani uznani experci (licenjonowani czy cos) ktorzy dokonuja
                                                    <inwentaryzacji. potem jak cos nie gra porownujesz z lista na koniec wynajmu i
                                                    <placisz albo nie... tema

                                                    :)


                                                    <to taki mechanizm regulacji temperatury - wychodzi eps jest talocieplny ma
                                                    <ciepla posadke ;)

                                                    ):):):):):):):):):)
                                                    A tak serio, to chcialbym kiedys miec wplyw na strategie jakiegos programu, czy
                                                    cos.
                                                    Jezeli to pomoze jakims np biednym ludziom, to bede happy:))) Pracoawc
                                                    organicznie mozna w rozny sposob...


                                                    > <ale nas 2 jzu to rozumie szukajmy znow ludziskow moze znajdzimy wiecej - j
                                                    > a
                                                    > <beznadziejni wierze w prace organiczna ;)
                                                    >
                                                    > Wiecej, wiecej.
                                                    <tylko GDZIE?!

                                                    Skads wynioslem te poglady i Ty pewnie tez....





                                                    > No coz, dzieki temu jestem, bo inaczej dziadziu by nie poznal babci:-)
                                                    > Nie lubie zawracac historii, ale lubie wyciagac z niej wnioski.
                                                    > I zastanawiac sie, co mozna zrobic patrzac od TERAZ.
                                                    <od teraz patrzac wprzylosc ZGODA ale nie uczac sie na historii powtorzymy te
                                                    <same bledy...

                                                    Ani nie mow, bo to jest jeden z tematow, ktory mnie denerwuje. Znam sie na
                                                    historii na tyle,
                                                    by wiedziec tyle tragicznych PODOBIENSTW historycznych w pewnych spolecznych,
                                                    czy politycznych procesach
                                                    w Polsce...:((:((((: U nas sie chyba NICZEGO nie ucza z historii(:(:(:(:


                                                    > STRASZNE czasy!! NIENAWIDZE WOJEN!!!
                                                    <zacznij od politykow -czy Clausewitz pisal o wojnie jako przedluzeniu
                                                    <polityki ;)
                                                    <np.
                                                    <www.clausewitz.com/CWZHOME/VomKriege/Book3.htm

                                                    Rzuce okiem:)



                                                    > Zreszta tak ladnie pisales o segmantach belgisjkiego spoleczenstwa,
                                                    > przy odrobinie dobrej woli i konsekwencji i tu dojdziemy do
                                                    porozumienia;
                                                  • essere1 Re: adefgh2 03.08.05, 15:52


                                                    > Zreszta tak ladnie pisales o segmantach belgisjkiego spoleczenstwa,
                                                    > przy odrobinie dobrej woli i konsekwencji i tu dojdziemy do
                                                    porozumienia;);););
                                                    > ););)
                                                    <przekonaj mnie wiec ;)

                                                    Ja? A po co? Wiesz jakie by to przynioslo szkody dla forum epso, jesli bym Cie
                                                    przekonal??
                                                    Ty jestes jak opozycja!! Jesli by Cie nie bylo, to ktos by sie musial
                                                    podszyc....):)):):
                                                    A przekona Cie jakas sliczna espka, jak bedziesz mial jakis romans, juz to
                                                    widze,
                                                    jak mowi: "Misiu, albo nie zostane dzis u Ciebie na noc, albo napiszesz na
                                                    forum epsum:

                                                    "Drogie EPSY prosze WAS o wybaczenie, za moje ciagle, nieuzasadnione zaczepki.
                                                    Jest mi z tego powodu wstyd, itd...."
                                                    )::):)):):) hy hy hy
                                                    "

                                                    <dzietnosc a epsy? wolne sobie stazyski moza chca lapac na dzieci Grekow ale
                                                    <onie po gracku panie po grecku...

                                                    Paw, znam temat i sporo widzialem. Ale po prostu ten temat wogole nie ma dla
                                                    mnie znaczenia.
                                                    Kazdy robi, co chce.
                                                    Czemu tak sie czepiasz tego problemu? Przeciez to chyba nie jest nowe zjawisko
                                                    dla Ciebie....
                                                    Ludzie sa rozni i niektorzy lacza status z obywatelstwem....



                                                    > To co piszesz, tylko potwierdza obawy:-) Ale sa tez inne zalety, ktorych nie
                                                    > maja Niemcy. Wiec luz.
                                                    <zgoda, jak sie przyzwyczaich w Szwajcarii czy Bawarii jakos tak nudno sie
                                                    robim
                                                    <a w Polsce jakos swojsko ;)

                                                    To prawda))))):):)::)): Mam kila tygodni przerwy miedzy dwoma pracami i do
                                                    domu):))):)):):):):)


                                                    > No wlasnie. Teraz przechodze bolesna faze przepoczwarzania.... I stad jestem
                                                    > prawie zawsze na 0-,
                                                    > bo wprowadzilem drakonskie mechanizmy
                                                    > oszczednosciowe.....:)):)):):))::):):):):):):):):):)
                                                    <pewno juz to widze ;)

                                                    Ja nie(::(:(:((:(:


                                                    Czytales ksiazki Filipiuka o Jakubie Wedrowyczu??;)




                                                  • paw_dady nowa odpowiedz 2 17.08.05, 13:35
                                                    essere1 napisał:

                                                    > Ja? A po co? Wiesz jakie by to przynioslo szkody dla forum epso, jesli bym
                                                    Cie przekonal??
                                                    > Ty jestes jak opozycja!! Jesli by Cie nie bylo, to ktos by sie musial
                                                    > podszyc....):)):):

                                                    dawnymi na innych forach czasy bywali i tacy ;)



                                                    > A przekona Cie jakas sliczna espka, jak bedziesz mial jakis romans, juz to
                                                    > widze, jak mowi: "Misiu, albo nie zostane dzis u Ciebie na noc, albo
                                                    napiszesz na forum epsum:
                                                    >
                                                    > "Drogie EPSY prosze WAS o wybaczenie, za moje ciagle, nieuzasadnione
                                                    zaczepki. Jest mi z tego powodu wstyd, itd...."
                                                    > )::):)):):) hy hy hy
                                                    > "

                                                    ;))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))




                                                    > Czemu tak sie czepiasz tego problemu? Przeciez to chyba nie jest nowe
                                                    zjawisko
                                                    > dla Ciebie....
                                                    > Ludzie sa rozni i niektorzy lacza status z obywatelstwem....

                                                    ;( i tu problem jest dla mnie - w koncu jesli fajny gosciu jest Grekiem to nic
                                                    dziwnego ze dziewczynie sie podba ale jesli idze z nim tylko dlatego ze ma inny
                                                    paszport ehhhh szkoda slow - a potem opinia o Polkach szkoda ;(




                                                    > To prawda))))):):)::)): Mam kila tygodni przerwy miedzy dwoma pracami i do
                                                    > domu):))):)):):):):)

                                                    myslisz ze pogoda sie globalizuje i jak chujowka w Belgii to samo w Pl? ostanio
                                                    tak mialem ;o)




                                                    > Czytales ksiazki Filipiuka o Jakubie Wedrowyczu??;)
                                                    nope, mam poczytac? ale znow sie zgodzimy wiec lepiej stresc ;o)
                                                  • paw_dady nowa odpowiedz 1 17.08.05, 13:30
                                                    essere1 napisał:

                                                    > <zgodzic lub nie lub starac sie bulszitowac. jesli nie chce za 80 pare osob
                                                    > to
                                                    > <te osoby nie wiedza ile to kosztuej czy ty placisz za malo?
                                                    >
                                                    > Ale jesli ktos ma zapewnione x zl niezaleznie od ochoty do pracy, to nie
                                                    > pojdzie za
                                                    > 1,5x zl tracac x zl, tylko woli dorobic 0,5x zl na czarno, a to FALSZUJE
                                                    podaz
                                                    > pracy
                                                    > i jej koszta.

                                                    zgoda, pod warunkiem, ze ta osoba ma zpaewnione iles pieniedzy z zasilku, a
                                                    jesli nie ma? czasem nie ma kasy na bilety dojazdowe do najblizszej wiochy



                                                    > <widze po efektach... sporbuj wynegocjowac lepsza cene jesli wiesz ze masz
                                                    > <slabsza pozycje i w zasadzie zalezysz od zleceniobiorcy... bedziesz moim
                                                    > <bohaterem
                                                    >
                                                    > ja dostrzegam roznice m iedzy makro- a mikroekonomia:):):)

                                                    ok uogolnijmy - zrob to na poziomie kraju warunki startowe te same ;)






                                                    > <oo a jak poznasz Niemca? lub Francuza? chetnie uslysze ;)
                                                    >
                                                    > wrazenie, czasmami mozna rozpoznac:)

                                                    hi hi Niemcow latwo - dziwia sie ze zabukowal ihotel a tu nei ma miejsc bo
                                                    jakas inna wycieczka przyjechala, lub jest ograniczenie wiekszosc zwalania, ew
                                                    uzywaja kierunkowskazow ;)



                                                    > <ja jestem tylko trolem forumowym zapomniales sie ;)
                                                    > ale cholubionym trolem, takim dokarmianym)):))):):

                                                    ja cholubionym? hi hi ciekawe przez kogo ;)




                                                    > <Trolem pewno dlatego, ze mam szwedzkobrzmiace nazwisko ;P
                                                    > A moze tez z innego powowdu ;P

                                                    nieee zdecywanie kwestia nazwiska ;o)



                                                    > <wszystkiego w zamian za.. no wlasnie za co...
                                                    >
                                                    > a to akurat tez smutne, ze tyle poniszczono... kiedy wystarczylo popatrzyc na
                                                    > DDR i zastanowic sie,
                                                    > co sie tam dzieje i dlaczego:(
                                                    > Staram sie o tym nie myslec..... to jest smutne:(

                                                    kurde nie psiz tak bo sie musze zgodzic a tu dyskusja z trollem ma byc !!!





                                                    > TO pewnie mozna pomyslec, ze to wielki dla mnie zaszczyt, prawda?:)
                                                    jesl imowisz o moim intelekcje coz skoro nalegasz ;)


                                                    > A ja tego na dodatek niewdziecznie nie doceniam)):):):)))::):)):
                                                    > No coz, jak mozesz sie tak deklasowac, nieuchodzi J.O. Pawiu:P????
                                                    > A ja nie lubie snobow, ani niby-nie-snobow:PP:P:P::PP::PP:

                                                    skoro nie czylaes lub nie rozumiesz co napisalem napisze prosto po
                                                    zolniersku ;o)

                                                    1) nie jestem snobem
                                                    2) nie jestem niby-nie-snobem
                                                    3) patrze na swiat jak patrze co wielu sie nie podoba

                                                    stan majatkowy nie ma dla mnie znaczenia - ma jedynie dla bankow przy oenie
                                                    zdolnosci kredytowej




                                                    > Niewlasciwe podejcie? Jesli jakies auto jest potrzebne z powodow
                                                    > reprezentacyjnych,
                                                    > to w czym problem, to koniecznosc! Czasami tlumaczysz oczywistoci, jakbys
                                                    > objawial wiedze tajemna:):))::)):

                                                    przykro mi ale jesli pisze na wyzszym poziomie zaczynaja sie pytania podstawowe
                                                    wiec weacam do korzeni ;o)


                                                    > Nie zmienia to faktu, ze jest to wtedy czesc odpowiedniego wizerunku
                                                    i ..niczym wiecej.
                                                    >
                                                    jesli mowimy o profesjach poza kierowca rajdowym/sportowym/pracownikiem
                                                    nadlesnictwa zgoda w 100%


                                                    > Ja nie pisze, o tym, tylko o tym, ze niektorym prymitywom palma odbija
                                                    dlatego, bo nagle zarobili
                                                    > pierwszy przyslowiowy milion. Zebysmy sie znowu nie zrozumieli, bogactwo moze
                                                    > byc cnota, ale ladnie pasuje
                                                    > z kultura osobista i .... dystansem do samego siebie i tego miliona:-)

                                                    zgoda niestety ;o), ale powiedzmy szczerze esserku - kutlure mozna tez nabyc
                                                    choc nie droga kupna - wiekszosc lordow kiedys byla zbojami. ale przez pare
                                                    pokolen na wyzszym poziome piramidki Maslowa sie przefiltrowalo. jak sciek iw
                                                    pyszna wode mineralna ktora kupujemy w kazdym markecie ;o)





                                                    > Dziekuje:-)
                                                    sorrka ze nie moge podac wiecej szczegolow - ale jak wpadniesz podam namiary na
                                                    borkerow ubezp w miare ok ubezpieczalnie



                                                    > <oo to pgrowcow nazywasz human, zaczynam cie lubic...
                                                    >
                                                    > Tylko nie polub mnie za bardzo, bo powieje nuda:P
                                                    > Wiesz, mnie po prostu na pogarde do innych ludzi nie zlapiesz.

                                                    nie zapytam jaki z ciebie eps bo sie nie godzi ;)


                                                    > Ale niektorzy innymi gardza, np. epsami.......

                                                    od kiedy pogarda dla czlowieka = nalewanie sie z napobudliwych epsow? jakso nei
                                                    widze zwiazku. ja naprawde lubie epsy - nie lubie idiotow ...




                                                    > <hy hy bo naalfabeci funkcjonalni licza koszty w polsce a zarobki na
                                                    > <Zachodzie ;) i w dodatku mieszaja netto do brutto.
                                                    >
                                                    > Exactly:)

                                                    nie rob mi tego po raz kolejny nie ma sie do czego doczepic ;o)



                                                    > No coz, taki jest swiat, niech Ci co maja cos w glowie i ryzykuja maja z tego
                                                    > premie.
                                                    > Chyba nie uwazasz, ze to zle...?

                                                    zgoda ale pod pewnym iwarunkami ;) nie wiem, wiesz jestem socjalista ;),
                                                    powaznie nie uwazam zeby wyscie najsprawnijszych i brutlaniejszych mial byc
                                                    jedyna ostoja ludzkosci... a co z tymi ktorzy tyle w glowach nei maja? lbu nie
                                                    maja takeigo zdrowia? zostawic ich na 'dojscie'?

                                                    ci najelpsi musza sie tez czescia swojego bogactwa dzielic - wtedy jakso to sie
                                                    toczy...




                                                    > Mam nadzeije, ze w moim wieku zarabiales wiecej, serio:-)
                                                    w toim wieku? cos ty ja ciagle mam 18 i nei nie zarabiam ;)


                                                    > Nie narzekam na ceny nieruchomosci, bo sa jakie sa, po prostu ZDAJE sobie z
                                                    > nich sprawe.......

                                                    pocieszyc cie ? w bxl eni jest duzo lepiej ;)



                                                    > I tu zalezy. EPSO gwarantuje PERMANENTNY dochod, bo nie zostaniesz wywalony
                                                    na ulice (no pomijam np. rozwiazanie UE):]
                                                    > i rozsadne godziny pracy.
                                                    > To ma tez wymierna wartosc.

                                                    dokladnie ! widzisz po raz 3 slysze do epsa taka wypowiedz. slowa bywaja inne
                                                    ale sens tak isam. dokladnie o to chodzi - w miare dobrze platna praca, ok
                                                    godziny, pewnosc zatrudnienia.

                                                    a teraz wroc na forum epso i zastanow sie czemu tego nie slychac ;)


                                                    > Ja Ci zycze jak najlepiej, ale roznych nie-snobow to juz bylo mnostwo i
                                                    niektorzy skonczyli w rynsztoku (czego nikomu na prawde nie zycze):)
                                                    >

                                                    czy mi sie uda ? nie wiem, ale urzednikiem bylbym kiepskim poza tym nie moge
                                                    siedziec bezczynnie za biurkiem bo zasypiam ;) choc jak slyszalem w Bawarii -
                                                    besser 8Stunden im Buro als gar kein Schlaf

                                                    > Bardzo cenie Twoje informacje:) Dziekuje powtornie;-)
                                                    pisalem z doswiadczneia mojego jak i koelgow/kolezanek w podobnej sytuacji
                                                    po prostu cokowliek dostaniesz za 600 Euro to gole sciany w kiepskiej okolicy
                                                    (pamietaj miejsce parkingowe...) potem ludzie sie dziwa ze to bylo malymi
                                                    literkami w kontrakcie ;o)


                                                    czasemi dobrze jest wpasc tu:
                                                    xpats.com





                                                    > A tak serio, to chcialbym kiedys miec wplyw na strategie jakiegos programu,
                                                    czy
                                                    >
                                                    > Jezeli to pomoze jakims np biednym ludziom, to bede happy:))) Pracoawc
                                                    > organicznie mozna w rozny sposob...

                                                    bedziesz moim bohaterem a w najgorszy mrazie roelmodelem. powaznie wbrew
                                                    pozorom mowie.




                                                    > Skads wynioslem te poglady i Ty pewnie tez....
                                                    ok ale to pokolenie odchodzi... TKM ;)
                                                  • essere1 Re: nowa odpowiedz 1a 20.08.05, 16:07

                                                    <zgoda, pod warunkiem, ze ta osoba ma zpaewnione iles pieniedzy z zasilku, a
                                                    <jesli nie ma? czasem nie ma kasy na bilety dojazdowe do najblizszej wiochy

                                                    To wtedy akceptuje stawke rynkowa,, jaka aktualnie jest, jesli ktos chce dac mu
                                                    prace
                                                    i nie ma prawa jej odmowic, albo nie powinien pasozytowac na podatnikach;-)


                                                    > ja dostrzegam roznice m iedzy makro- a mikroekonomia:):):)

                                                    <ok uogolnijmy - zrob to na poziomie kraju warunki startowe te same ;)

                                                    No tak, takie ogolne uogolnienie, ktore sugeruje oczekiwana odpowiedz;-)



                                                    <hi hi Niemcow latwo - dziwia sie ze zabukowal ihotel a tu nei ma miejsc bo
                                                    <jakas inna wycieczka przyjechala, lub jest ograniczenie wiekszosc zwalania, ew
                                                    <uzywaja kierunkowskazow ;)

                                                    ;-) Cos w tym rodzaju:) No prosze, choc droga okrezna, ale sie zgadzasz, hi hi
                                                    hi):):):):)



                                                    > <ja jestem tylko trolem forumowym zapomniales sie ;)
                                                    > ale cholubionym trolem, takim dokarmianym)):))):):
                                                    <ja cholubionym? hi hi ciekawe przez kogo ;)

                                                    No juz nie przesadzajmy, powiedzmy ze masz swoich sympatykow i jednego stronnika;-)
                                                    Juz nie raz padly slowa uznania, itd....
                                                    Zreszta na forum epsum ma byc wesolo, zakulisowe rozmowy sa prowadzone tutaj...:]




                                                    > <Trolem pewno dlatego, ze mam szwedzkobrzmiace nazwisko ;P
                                                    > A moze tez z innego powowdu ;P
                                                    <nieee zdecywanie kwestia nazwiska ;o)

                                                    he he, alez to tylko alegoryczne rozroznienie, no ba jak dopiec
                                                    krytykom, zeby nie bylo za osobiscie? Stworzyc pojecie zastepcze, np. trol;-)



                                                    > <wszystkiego w zamian za.. no wlasnie za co...
                                                    >
                                                    > a to akurat tez smutne, ze tyle poniszczono... kiedy wystarczylo popatrzyc na
                                                    > DDR i zastanowic sie,
                                                    > co sie tam dzieje i dlaczego:(
                                                    > Staram sie o tym nie myslec..... to jest smutne:(
                                                    <kurde nie psiz tak bo sie musze zgodzic a tu dyskusja z trollem ma byc !!!

                                                    Ja tez potrafie byc zlosliwy:):):):)):):):):):))::):)):):

                                                    <skoro nie czylaes lub nie rozumiesz co napisalem napisze prosto po
                                                    <zolniersku ;o)
                                                    <1) nie jestem snobem
                                                    <2) nie jestem niby-nie-snobem
                                                    <3) patrze na swiat jak patrze co wielu sie nie podoba
                                                    <stan majatkowy nie ma dla mnie znaczenia - ma jedynie dla bankow przy oenie
                                                    <zdolnosci kredytowej

                                                    No ok, cofam sie krok w tyl, ale badz czujny:):):):):):):):):):)



                                                    > Niewlasciwe podejcie? Jesli jakies auto jest potrzebne z powodow
                                                    > reprezentacyjnych,
                                                    > to w czym problem, to koniecznosc! Czasami tlumaczysz oczywistoci, jakbys
                                                    > objawial wiedze tajemna:):))::)):
                                                    <przykro mi ale jesli pisze na wyzszym poziomie zaczynaja sie pytania podstawowe
                                                    <wiec weacam do korzeni ;o)

                                                    Nie pisze o tzw wyzszym poziomie, tylko o blednych zalozeniach;P


                                                    > Nie zmienia to faktu, ze jest to wtedy czesc odpowiedniego wizerunku
                                                    i ..niczym wiecej.
                                                    >
                                                    <jesli mowimy o profesjach poza kierowca rajdowym/sportowym/pracownikiem
                                                    <nadlesnictwa zgoda w 100%

                                                    Dziekuje, wiem ile Cie to kosztuje):)):):):):):)


                                                    > Ja nie pisze, o tym, tylko o tym, ze niektorym prymitywom palma odbija
                                                    dlatego, bo nagle zarobili
                                                    > pierwszy przyslowiowy milion. Zebysmy sie znowu nie zrozumieli, bogactwo moze
                                                    > byc cnota, ale ladnie pasuje
                                                    > z kultura osobista i .... dystansem do samego siebie i tego miliona:-)
                                                    <zgoda niestety ;o), ale powiedzmy szczerze esserku - kutlure mozna tez nabyc
                                                    <choc nie droga kupna - wiekszosc lordow kiedys byla zbojami. ale przez pare
                                                    <pokolen na wyzszym poziome piramidki Maslowa sie przefiltrowalo. jak sciek iw
                                                    <pyszna wode mineralna ktora kupujemy w kazdym markecie ;o)

                                                    Jasne, ALE w jednym pokoleniu to nie jest za mozliwe, przynajmniej ja w to nie
                                                    wierze.
                                                    Cham pozostanie chamem.


                                                    > Dziekuje:-)
                                                    <sorrka ze nie moge podac wiecej szczegolow - ale jak wpadniesz podam namiary na
                                                    <borkerow ubezp w miare ok ubezpieczalnie

                                                    ;-)



                                                    > <oo to pgrowcow nazywasz human, zaczynam cie lubic...
                                                    >
                                                    > Tylko nie polub mnie za bardzo, bo powieje nuda:P
                                                    > Wiesz, mnie po prostu na pogarde do innych ludzi nie zlapiesz.
                                                    <nie zapytam jaki z ciebie eps bo sie nie godzi ;)

                                                    eps, po prostu eps;)


                                                    > Ale niektorzy innymi gardza, np. epsami.......
                                                    <od kiedy pogarda dla czlowieka = nalewanie sie z napobudliwych epsow? jakso nei
                                                    <widze zwiazku. ja naprawde lubie epsy - nie lubie idiotow ...

                                                    Ale skad na to wpadles, ze mialem na mysli Ciebie?Wcale, ze nie:))::):):))::):):):)




                                                    > <hy hy bo naalfabeci funkcjonalni licza koszty w polsce a zarobki na
                                                    > <Zachodzie ;) i w dodatku mieszaja netto do brutto.
                                                    >
                                                    > Exactly:)
                                                    <nie rob mi tego po raz kolejny nie ma sie do czego doczepic ;o)

                                                    Cierp!:)



                                                    > No coz, taki jest swiat, niech Ci co maja cos w glowie i ryzykuja maja z tego
                                                    > premie.
                                                    > Chyba nie uwazasz, ze to zle...?
                                                    <zgoda ale pod pewnym iwarunkami ;) nie wiem, wiesz jestem socjalista ;),

                                                    fiu, fiu, zadko sie to slyszy w dzisiejszych czasach..;-)

                                                    nei maja? lbu nie
                                                    <maja takeigo zdrowia? zostawic ich na 'dojscie'?
                                                    <ci najelpsi musza sie tez czescia swojego bogactwa dzielic - wtedy jakso to sie
                                                    <toczy...

                                                    Ok, ja sie definiuje jako soc-liberala, wiec pewnie roznimy sie w wyobrazeniach
                                                    o stawce podatkowej;-)



                                                    > I tu zalezy. EPSO gwarantuje PERMANENTNY dochod, bo nie zostaniesz wywalony
                                                    na ulice (no pomijam np. rozwiazanie UE):]
                                                    > i rozsadne godziny pracy.
                                                    > To ma tez wymierna wartosc.

                                                    <dokladnie ! widzisz po raz 3 slysze do epsa taka wypowiedz. slowa bywaja inne
                                                    <ale sens tak isam. dokladnie o to chodzi - w miare dobrze platna praca, ok
                                                    <godziny, pewnosc zatrudnienia.

                                                    Nie rozumiem.... to jak to motywuja inni? To jest istotna wartoscia tej pracy
                                                    (nie cala).....

                                                    <a teraz wroc na forum epso i zastanow sie czemu tego nie slychac ;)

                                                    Buu, nie wiem, moze to wstydliwy temat? A co sadzisz Ty? Dlaczego?


                                                    > Ja Ci zycze jak najlepiej, ale roznych nie-snobow to juz bylo mnostwo i
                                                    niektorzy skonczyli w rynsztoku (czego nikomu na prawde nie zycze):)
                                                    >

                                                    <czy mi sie uda ? nie wiem, ale urzednikiem bylbym kiepskim poza tym nie moge
                                                    <siedziec bezczynnie za biurkiem bo zasypiam ;) choc jak slyszalem w Bawarii -
                                                    <besser 8Stunden im Buro als gar kein Schlaf

                                                    He he, mam nadzieje, ze Ci sie uda:) Czy mnie to nie unudzi? Kumple mowia, ze tak:)
                                                    Ja jak zwykle, zobacze:):))::):):):):))::):)


                                                    <czasemi dobrze jest wpasc tu:
                                                    <xpats.com

                                                    ;)





                                                    > A tak serio, to chcialbym kiedys miec wplyw na strategie jakiegos programu,
                                                    czy
                                                    >
                                                    > Jezeli to pomoze jakims np biednym ludziom, to bede happy:))) Pracoawc
                                                    > organicznie mozna w rozny sposob...
                                                    <bedziesz moim bohaterem a w najgorszy mrazie roelmodelem. powaznie wbrew
                                                    <pozorom mowie.

                                                    No, tez zobaczymy, nie potrafie pracowac BEZ SENSU, lepiej cos tworzyc...


                                                    > Skads wynioslem te poglady i Ty pewnie tez....
                                                    <ok ale to pokolenie odchodzi... TKM ;)

                                                    Prawda.



                                                    > Czemu tak sie czepiasz tego problemu? Przeciez to chyba nie jest nowe
                                                    zjawisko
                                                    > dla Ciebie....
                                                    > Ludzie sa rozni i niektorzy lacza status z obywatelstwem....

                                                    <;( i tu problem jest dla mnie - w koncu jesli fajny gosciu jest Grekiem to nic
                                                    <dziwnego ze dziewczynie sie podba ale jesli idze z nim tylko dlatego ze ma inny
                                                    <paszport ehhhh szkoda slow - a potem opinia o Polkach szkoda ;(

                                                    Mysmy to nazywali zalapac sie na Reisepassa. Splywa to po mnie, nie mam na to wplywu
                                                    i nie mysle, ze mi ktos tym psuje reputacje, gdyz pracuje na nia sam.



                                                    > To prawda))))):):)::)): Mam kila tygodni przerwy miedzy dwoma pracami i do
                                                    > domu):))):)):):):):)
                                                    <myslisz ze pogoda sie globalizuje i jak chujowka w Belgii to samo w Pl? ostanio
                                                    <tak mialem ;o)

                                                    To pech - w Polsze jest teraz piekna pogoda)::)):):):):):):)


                                                    > Czytales ksia
                                                  • essere1 Re: nowa odpowiedz 1b 20.08.05, 16:08

                                                    > Czytales ksiazki Filipiuka o Jakubie Wedrowyczu??;)
                                                    nope, mam poczytac? ale znow sie zgodzimy wiec lepiej stresc ;o)

                                                    Hi, hi, jazda bez trzymanki. Napisze tylko tyle, ze jest to o amatorze
                                                    egzorcysie oraz bimbrowniku
                                                    z Zamoyskiego:):):):)):):)::) Takie polskie fantazy, ale z jajem:):):):):):):):):)
              • rachelita Re: Zostac dobrowolnie..? Nie nadazam 11.07.05, 16:50
                Przepraszam, Troche sie gubie w trakcie lektury wielokrotnych komentarzy..

                chcialam tylko wtracic, bo widze, ze obu Wam lezy na sercu sytuacja Polski - ze
                niedawno zaczelam czytac (nie skonczylam, bo zostawilam w domu) wspaniala
                ksiazke na ten temat - "Szanse Polski.." Jadwiga Staniszkis w rozmowach X.X.
                (przepraszam, nie pamietam do konca tego tytulu". Polecam... Niestety troche
                grozna wizja tam sie rysuje jesli dalej bedzie taka sytuacja jak jest - ale
                sami to czujemy, prawda? ;o)
                • essere1 Re: Zostac dobrowolnie..? Nie nadazam 11.07.05, 18:32
                  rachelita napisała:

                  > Przepraszam, Troche sie gubie w trakcie lektury wielokrotnych komentarzy..

                  :) Pociesz sie, ze ja troche tez ;-)
                  Poczatek rozmowy byl mniej wiecej o sytuacji, gdyby PRL nie upadl...
                  A potem temat sie rozrosl;-)

                  >
                  > chcialam tylko wtracic, bo widze, ze obu Wam lezy na sercu sytuacja Polski - ze
                  >
                  > niedawno zaczelam czytac (nie skonczylam, bo zostawilam w domu) wspaniala
                  > ksiazke na ten temat - "Szanse Polski.." Jadwiga Staniszkis w rozmowach X.X.
                  > (przepraszam, nie pamietam do konca tego tytulu". Polecam...

                  Wielkie dzieki:)

                  <Niestety troche
                  > grozna wizja tam sie rysuje jesli dalej bedzie taka sytuacja jak jest - ale
                  > sami to czujemy, prawda? ;o)

                  :)
                • paw_dady jaka grozna jaka grozna 11.07.05, 19:10
                  poczytj GW same sukcesy, a mlodzi Polacy zawsze maja mnostwo ogloszen o prace w
                  GW: pomoc domowa, au pait czy tesco ladowacz. Same top joby. To ze 30%
                  spoleczenstwa jest poza wszelkimi szansami na cokolwiek w zyciu, przyrost
                  naturalny ujemny, GW sieje propagande ze rodziny z wieksza iloscia niz 1
                  dziecko to patologia to pomijalny szczegol...

                  a za ksiazeczke dzieki ;)
    • ma_wi99 Re: Zostac dobrowolnie....? 09.07.05, 19:24
      Szanowni Panowie, aczkolwiek uwazam, ze dyskusja, ktora prowadzicie bardzo
      interesujaca jest, niestety malo prawdopodobne, by doprowadzila do "jedynie
      slusznych" wnioskow. Takich niestety nie ma, i co do tego nie moge sie nie
      zgodzic z essere1 (>Historia to nie "dobrze", albo "zle", tylko zlozone systemy
      i procesy o roznych odcieniach...<).

      Ja nie chce nawiazywac do historii, chociaz w pewnym zakresie mialbym do tego
      wiekszy asumpt niz essere1 (w czasie kiedy on konczyl podstawowke
      • paw_dady alternatywy 4 ;o) 10.07.05, 01:42
        ma_wi99 napisał:

        > Szanowni Panowie, aczkolwiek uwazam, ze dyskusja, ktora prowadzicie bardzo
        > interesujaca jest, niestety malo prawdopodobne, by doprowadzila do "jedynie
        > slusznych" wnioskow.

        hy hy wniosk izawsze musza byc jedynie sluszne. widziales kiedy raport ktory
        nie stawia jedynie slusznej diagnozy? np. ten o emigracji mlodych Polakow po
        przystapieniu do EU (cirka ebaut 3 mln ludzi)? zrobiony przez uznana i
        szanowana firme z wielkiej 5-4-3-2-1 czy ile ich tam zostalo ;P

        > Otoz proponowalbym NIE porownywac czasow komuny do budzacego sie, czy
        rodzacego
        > sie w koszmarnych bolach polskiego, niedojrzalego i byc moze niedorozwinietego
        > kapitalizmu.

        ehm a jak wyglada 'dorozwiniety kapitalizm'? w Belgii masz socjalizm lub
        socjalizm narodowy (Vlaams Belang)

        > Przeanalizujcie
        • ma_wi99 Re: alternatywy 4 ;o) 10.07.05, 11:06
          Widzisz, no i tu, swoja odpowiedzia sam dotarles do sedna sprawy: wszystko
          zalezy od punktu widzenia i od przyjetej argumetacji. Wszedzie sa wyzyskiwacze i
          wyzyskiwani. Wszedzie masz dorobkiewiczow i zlodziei, a na przeciwnej szali
          okradzionych, biednych i bezdomnych. Dlaczego? Bo taka jest podla natura
          czlowieka; po prostu odsetek ludzi zlych i dobrych, niezaleznie od ustroju i
          szerokosci geograficznej utrzymuje sie na mniej wiecej stalym poziomie. Takie
          prawo natury.

          Problem polega na tym, ze jestes w stanie uzasadnic lepszosc jednego ustroju nad
          drugim, jesli sprytnie ukryjesz wady jednego a wyeksponujesz wady drugiego. No i
          tu sie wlasnie odbywa taka dyskusja. Czy ma sens? Nie jestem pewien, no ale
          skoro powiedziales kiedys, ze
          " <jesli PRL by istnial
          <zostalbym dobrowolnie. "
          to chyba dlatego wlasnie, zeby ktos wszedl z toba w polemike, a skoro wszedl, no
          to jakos to trzeba ciagnac. Tylko po co?

          Prawda jest taka, ze jednym jest w danym ustroju lepiej (moze dlatego, ze naleza
          do kasty okradajacych a nie okradanych, a moze tylko dlatego, ze sa uczciwi i
          jakims cudem jeszcze nikt ich nie oskubal, wiec sa szczesliwi), a innym gorzej.
          Skoro polecasz Koree Pn jako piekny kraj, ja jestem pewien, ze i tam znajda sie
          ludzie NAPRAWDE szczesliwi ze swojego polozenia. Tylko czy dla mnie wynikaja z
          tego jakiekolwiek wnioski? Na pewno nie takie, zeby rzucic obecne zycie i
          osiedlic sie w Korei.

          Pozwolmy wiec kazdemu ocenic swoja wlasna sytuacje a co za tym idzie, osobiste
          odniesienie do ustroju w ktorym sie znajdowal/znajduje. Ja do komunizmu nie
          tesknie, bo nie uwazam by warto bylo wracac do czegos zlego, nawet jesli teraz
          jest gorzej.

          I jeszcze kilka "uwag do uwag".

          > hy hy wniosk izawsze musza byc jedynie sluszne. widziales kiedy raport ktory
          > nie stawia jedynie slusznej diagnozy?

          A kto powiedzial, ze my tu pracujemy nad jakims raportem? To jest zycie, kolego,
          a zycie nie da sie sklasyfikowac w postaci ankiety. A jesli uwazasz, ze sie da,
          to do d... z takim zyciem!


          > ehm a jak wyglada 'dorozwiniety kapitalizm'? w Belgii masz socjalizm lub
          > socjalizm narodowy (Vlaams Belang)

          To moze lepiej zastanow sie w jakiej sprawie jestes za a w jakiej przeciw, bo
          mialem wrazenie, ze podobnie jak mnie, nie podoba ci sie co robia obecnie
          politycy w Polsce, no a tutaj kwestionujesz moje niezadowolenie w tej sprawie???
          Czy nie jest tak, ze po prostu chcialbys sie zderzyc na argumenty z kimkolwiek i
          o cokolwiek? W takim razie czytaj uwaznie, bo moze sie zdarzyc, ze ktos zacytuje
          samego ciebie, a ty temu zaprzeczysz... I co wtedy pozostanie? Wizyta u
          psychiatry? Nie zycze ci tego :-)

          > oj kolego chcesz byc teraz politycznym co? za cos takieog spox mozesz juz
          > papiery o azyl poprosic ;o)

          Bez przesady. Moze starajmy sie eliminowac takie retoryczne kwiatki z wypowiedzi
          • paw_dady Re: alternatywy 4 ;o) 10.07.05, 12:01
            ma_wi99 napisał:

            > tu sie wlasnie odbywa taka dyskusja. Czy ma sens? Nie jestem pewien, no ale
            > skoro powiedziales kiedys, ze
            > " <jesli PRL by istnial
            > <zostalbym dobrowolnie. "

            bo wole byc biednym i zachowac godnosc niz szmacic sie udajace emigranta
            politycznego a naprawde jadac za stawka godzinowa. skoro tak zle byl
            politycznym czemu tak wysoki osete ich przezyl? i to jak dobrze.


            > Skoro polecasz Koree Pn jako piekny kraj,

            piselme akurat o Kubie a paru Kubanczykow naprawde znam. Fajni goscie.




            > a zycie nie da sie sklasyfikowac w postaci ankiety. A jesli uwazasz, ze sie
            da, to do d... z takim zyciem!
            >
            nadal pozwole sie niezgodzic - wszystk oda sie tylko trzeba umiec postawic
            odpowiednie pytanie





            > > ehm a jak wyglada 'dorozwiniety kapitalizm'? w Belgii masz socjalizm lub
            > > socjalizm narodowy (Vlaams Belang)
            >
            > To moze lepiej zastanow sie w jakiej sprawie jestes za a w jakiej przeciw, bo
            > mialem wrazenie, ze podobnie jak mnie, nie podoba ci sie co robia obecnie
            > politycy w Polsce, no a tutaj kwestionujesz moje niezadowolenie w tej
            sprawie??
            > ?

            po prostu staram sie zrozumiec pojecie 'dziki kapitalizm' i czy istnieje cos
            takiego jak cywyzlizowany kapitalizm?



            > samego ciebie, a ty temu zaprzeczysz... I co wtedy pozostanie? Wizyta u
            > psychiatry? Nie zycze ci tego :-)

            czemu bede mogl opowiedziec jak wygralem bitwe pod Waterloo



            > > oj kolego chcesz byc teraz politycznym co? za cos takieog spox mozesz juz
            > > papiery o azyl poprosic ;o)
            >
            > Bez przesady. Moze starajmy sie eliminowac takie retoryczne kwiatki z
            wypowiedz
            > i
            >
            • ma_wi99 Re: alternatywy 4 ;o) 10.07.05, 12:38
              No to sobie pogadalismy :-)

              A wnioski niech wyciagaja inni. Ja, oczywiscie jednoczesnie sie z toba zgadzam i
              nie zgadzam, co pozostaje w ogolnej, lekko schizofrenicznej konwencji tego
              watku. A szczegoly? Szkoda cyfrowego atramentu
              • paw_dady Re: alternatywy 4 ;o) 10.07.05, 13:47
                ma_wi99 napisał:

                > No to sobie pogadalismy :-)
                zawsze mozemy kontynuowac przy piwie ;o)

                >jedno pytanko?

                skoro sa rozne definicje wolnosci - to powiedz czemu beidnym ludzion, ktorzy
                zyja w bogatych kraja jest zle? w koncu maja wolnosc. moga jesc na smietniku
                lub nie jesc w ogole.
      • essere1 Re: Zostac dobrowolnie....? 10.07.05, 14:07
        ma_wi99 napisał:

        > Szanowni Panowie, aczkolwiek uwazam, ze dyskusja, ktora prowadzicie bardzo
        > interesujaca jest, niestety malo prawdopodobne, by doprowadzila do "jedynie
        > slusznych" wnioskow.

        Witaj:)
        Nie oczekuje wspolnych wnioskow:)
        Interesuje mnie konkretna odpowiedz
        na ciekawe stwierdzenie, ktore kolega Paw napisal:)
        Reszta dyskusji, to watki poboczne, zreszta coraz mniej ciekawe:)

        Udanej niedzieli!
        • ma_wi99 Re: Zostac dobrowolnie....? 10.07.05, 14:22
          > Interesuje mnie konkretna odpowiedz
          > na ciekawe stwierdzenie, ktore kolega Paw napisal:)
          > Reszta dyskusji, to watki poboczne, zreszta coraz mniej ciekawe:)

          c.n.d

          Dlatego sie wylaczam. Milo bylo podyskutowac, szkoda, ze nie przy piwie, ale
          moze innym razem (jak sugerowal paw)?

          No i zycze ci, by w koncu paw odpowiedzial na twoje pytanie, skoro cie nadal
          jego odpowiedz interesuje.

          pozdr.

          M.
          • essere1 Re: Zostac dobrowolnie....? 10.07.05, 20:46
            ma_wi99 napisał:
            >
            > Dlatego sie wylaczam. Milo bylo podyskutowac, szkoda, ze nie przy piwie, ale
            > moze innym razem (jak sugerowal paw)?
            >

            :) na wszystk przyjdzie czas:)

            > No i zycze ci, by w koncu paw odpowiedzial na twoje pytanie, skoro cie nadal
            > jego odpowiedz interesuje.
            >

            Interesuje! Lubie polemicznych rozmowcow:) Zgadzac, to ja sie wystarczajco
            czesto zgadzam z samym soba:):):):):)


            > pozdr.
            >
            > M.

            Udanego wieczoru!
    • tomi_22 PODZIWIAM 10.07.05, 12:22
      Was, ze tez wam sie chce takie dluuugie wywody pisac... ;)
      • ma_wi99 Re: PODZIWIAM 10.07.05, 12:45
        Temat rzeka, wiec pewnie sie w koncu w tym potopimy. Mozna by od razu zaczac
        pisac o tym ksiazke, zamiast zapelniac forum literkami, tyle, ze nikt takiej
        ksiazki by nie kupil, bo po cholere pisac o zyciu? Nie lepiej po prostu zyc?
        • paw_dady Re: PODZIWIAM 10.07.05, 13:42
          ehm wiesz jaesli pokazujesz zyc publicznie jest to obraza moralnosci ;o)
      • paw_dady Re: PODZIWIAM 10.07.05, 14:18
        tomi_22 napisał:

        > Was, ze tez wam sie chce takie dluuugie wywody pisac... ;)
        wiesz jak sie ma przerwe w pracy an pare minut mozna ;P
    • paw_dady eserek 05.08.05, 22:38
      spadam jutro rana na pare dni do reala - odpisze jak wroce. pzr
      • essere1 Re: eserek 05.08.05, 22:56
        paw_dady napisała:

        > spadam jutro rana na pare dni do reala - odpisze jak wroce. pzr

        Siemanko, ale sie nie pali, to nie wyscigi:-)
        • paw_dady Re: eserek 05.08.05, 23:52
          widzisz i tu sie roznimy - zycie ot JEST wyscig. nie ma drugiego miejsca...

          niestety jeszcze msuze troche popracowac ;o)
          • essere1 Re: eserek 06.08.05, 01:16
            paw_dady napisała:

            > widzisz i tu sie roznimy - zycie ot JEST wyscig. nie ma drugiego miejsca...
            >
            Powiedzmy, ze inne aspekta zycia maja maja wyzszy prio, niz forum:-)


            > niestety jeszcze msuze troche popracowac ;o)

            Jeno, co by Ci garb nie wyrosl;-)
            • paw_dady a co konika garbuska nie czytal? 06.08.05, 02:50
              i nie podobal sie? nie jutro jadem wiec musze pare rzeczy skonczyc ;) ale jzu
              niedluugo urlop na dluzej ;)

              ehhh fakt nie lubie sie z toba zgadzac ale tym razem musze ;)

              np. teraz papieros z priorytetow ostatni ;P

              • essere1 Re: a co konika garbuska nie czytal? 06.08.05, 16:38
                paw_dady napisała:

                > i nie podobal sie?

                Konik to kult, a to pamietasz?: "Stukaj glowa bardzo prosze, czy wystukasz choc
                trzy grosze????"


                nie jutro jadem wiec musze pare rzeczy skonczyc ;) ale jzu
                > niedluugo urlop na dluzej ;)
                >

                :-)

                > ehhh fakt nie lubie sie z toba zgadzac ale tym razem musze ;)
                >

                No, ja tez nie....:-)

                > np. teraz papieros z priorytetow ostatni ;P

                :)

                • paw_dady Re: a co konika garbuska nie czytal? 17.08.05, 13:02
                  essere1 napisał:
                  > Konik to kult, a to pamietasz?: "Stukaj glowa bardzo prosze, czy wystukasz
                  choc
                  > trzy grosze????"


                  ee tam Kult to Kazik ;o)
                  • essere1 A to? 20.08.05, 15:39
                    "Tu carowi drgnela broda, na gadanie czasu szkoda";-)
    • paw_dady od dopwiedzi 1a ;) 10.09.05, 21:04
      essere1 napisał:


      > To wtedy akceptuje stawke rynkowa,, jaka aktualnie jest, jesli ktos chce dac
      muprace> i nie ma prawa jej odmowic, albo nie powinien pasozytowac na
      podatnikach;-)
      >

      he he EPS, ktory mzoe ze nie mozan zerowac na podatnikach - wkleje sobie do
      ksiazeczki MAO


      > ;-) Cos w tym rodzaju:) No prosze, choc droga okrezna, ale sie zgadzasz, hi hi
      > hi):):):):)

      smiech homerycki znow? ;)


      > > <ja jestem tylko trolem forumowym zapomniales sie ;)
      > > ale cholubionym trolem, takim dokarmianym)):))):):
      > <ja cholubionym? hi hi ciekawe przez kogo ;)
      >
      > No juz nie przesadzajmy, powiedzmy ze masz swoich sympatykow i jednego
      stronnik
      > a;-)
      > Juz nie raz padly slowa uznania, itd....

      ej uwazaj bo jak jaki sep zajzy i zobaczy to tak jak tito bada szczali do malka
      zamais skrzatow. zreszta bolki w ggb i tak szczaja do malka ale ze jest uht to
      nawet sie nie zsiadzie...


      > he he, alez to tylko alegoryczne rozroznienie, no ba jak dopiec
      > krytykom, zeby nie bylo za osobiscie? Stworzyc pojecie zastepcze, np. trol;-)

      to takie mile stworzonko zamieszkujace skandynawie?



      > <przykro mi ale jesli pisze na wyzszym poziomie zaczynaja sie pytania podst
      > awowe
      > <wiec weacam do korzeni ;o)
      >
      > Nie pisze o tzw wyzszym poziomie, tylko o blednych zalozeniach;P

      oo zalozenia nie zgadzajace sie z twoimi sa z gory bledne i neiwlasciwe? ;P




      > <zgoda niestety ;o), ale powiedzmy szczerze esserku - kutlure mozna tez nab
      > yc
      > <choc nie droga kupna - wiekszosc lordow kiedys byla zbojami. ale przez par
      > e
      > <pokolen na wyzszym poziome piramidki Maslowa sie przefiltrowalo. jak sciek
      > iw
      > <pyszna wode mineralna ktora kupujemy w kazdym markecie ;o)
      >
      > Jasne, ALE w jednym pokoleniu to nie jest za mozliwe, przynajmniej ja w to nie
      > wierze.
      > Cham pozostanie chamem.

      siur Wokulski taki cham ze starej dupie Izabulci do piet nei dorastal prawda?



      > > Tylko nie polub mnie za bardzo, bo powieje nuda:P
      > > Wiesz, mnie po prostu na pogarde do innych ludzi nie zlapiesz.
      > <nie zapytam jaki z ciebie eps bo sie nie godzi ;)
      >
      > eps, po prostu eps;)

      dodaj jakis nic jak eps james eps...





      > > No coz, taki jest swiat, niech Ci co maja cos w glowie i ryzykuja maja z
      > tego
      > > premie.
      > > Chyba nie uwazasz, ze to zle...?
      > <zgoda ale pod pewnym iwarunkami ;) nie wiem, wiesz jestem socjalista ;),
      >
      > fiu, fiu, zadko sie to slyszy w dzisiejszych czasach..;-)

      jestem liberalny msocjalista ;) nierobow w dupe ale najslabszych chronic jak
      najbardziej...

      zauwaz nie powiedzialem urzednikow tylko nierobow ;P


      > Ok, ja sie definiuje jako soc-liberala, wiec pewnie roznimy sie w
      wyobrazeniach
      > o stawce podatkowej;-)

      hmm a jaja jest twoja preferowana? moaj 0% ale niestety tak nie ma. Pzoa stawka
      podatkowa jest cos wazniejszego - jak podatki sa wydawane. Bo kazy mowi o
      wplywie kasy o potem pieniadze znikaja jak styx...


      > Nie rozumiem.... to jak to motywuja inni? To jest istotna wartoscia tej pracy
      > (nie cala).....
      >
      > <a teraz wroc na forum epso i zastanow sie czemu tego nie slychac ;)
      >
      > Buu, nie wiem, moze to wstydliwy temat? A co sadzisz Ty? Dlaczego?

      wlasnie zapytalem ;P


      > He he, mam nadzieje, ze Ci sie uda:) Czy mnie to nie unudzi? Kumple mowia, ze
      tak:) Ja jak zwykle, zobacze:):))::):):):):))::):)
      >
      powodzenia, ludzki taki eps trzeba wspierac ;)




      > <bedziesz moim bohaterem a w najgorszy mrazie roelmodelem. powaznie wbrew
      > <pozorom mowie.
      >
      > No, tez zobaczymy, nie potrafie pracowac BEZ SENSU, lepiej cos tworzyc...

      w to nigdy nie watpilem -> problem czy bedziesz mial pozowlenie zeby cos robic
      a nie peirdziec za biurkiem i kopiowac tabelki...
      • paw_dady Re: od dopwiedzi 1b ;) 10.09.05, 21:06
        essere1 napisał:

        >
        > > Czytales ksiazki Filipiuka o Jakubie Wedrowyczu??;)
        > nope, mam poczytac? ale znow sie zgodzimy wiec lepiej stresc ;o)
        >
        > Hi, hi, jazda bez trzymanki. Napisze tylko tyle, ze jest to o amatorze
        > egzorcysie oraz bimbrowniku
        > z Zamoyskiego:):):):)):):)::) Takie polskie fantazy, ale z
        jajem:):):):):):):):
        > ):)

        ehm brzmi cos w kliamtach Spakowskiego...BTW wiesz ze Sapkowski bywale we
        Flandrii i Niderlandach? stad czasem nazwiska bohaterow jak Van der Valk...
        • essere1 Re: od dopwiedzi 1ab ;)):): 11.09.05, 22:33
          essere1 napisał:


          > To wtedy akceptuje stawke rynkowa,, jaka aktualnie jest, jesli ktos chce dac
          muprace> i nie ma prawa jej odmowic, albo nie powinien pasozytowac na
          podatnikach;-)
          >
          <he he EPS, ktory mzoe ze nie mozan zerowac na podatnikach - wkleje sobie do
          <ksiazeczki MAO

          Lubie sprawiac innym radosc:)::))



          > ;-) Cos w tym rodzaju:) No prosze, choc droga okrezna, ale sie zgadzasz, hi hi
          > hi):):):):)
          <smiech homerycki znow? ;)


          Etam homerycki, szczery, serdeczny i slowianski)::):)



          > he he, alez to tylko alegoryczne rozroznienie, no ba jak dopiec
          > krytykom, zeby nie bylo za osobiscie? Stworzyc pojecie zastepcze, np. trol;-)
          <to takie mile stworzonko zamieszkujace skandynawie?

          No wlasnie, dokladnie taki milusinski;)


          >
          > Nie pisze o tzw wyzszym poziomie, tylko o blednych zalozeniach;P
          >oo zalozenia nie zgadzajace sie z twoimi sa z gory bledne i neiwlasciwe? ;P

          Nie, rozszerzanie zalozen na inne pojecia, by obalic teze rozmowcy. Tani
          dialektyczny trik:P



          >
          > Jasne, ALE w jednym pokoleniu to nie jest za mozliwe, przynajmniej ja w to nie
          > wierze.
          > Cham pozostanie chamem.

          siur Wokulski taki cham ze starej dupie Izabulci do piet nei dorastal prawda?

          No od razu WOkulski....



          > <nie zapytam jaki z ciebie eps bo sie nie godzi ;)
          >
          > eps, po prostu eps;)
          >dodaj jakis nic jak eps james eps...

          James_Eps??? Hmmmm, zastanowie sie;)



          > <zgoda ale pod pewnym iwarunkami ;) nie wiem, wiesz jestem socjalista ;),
          >
          > fiu, fiu, zadko sie to slyszy w dzisiejszych czasach..;-)
          >jestem liberalny msocjalista ;) nierobow w dupe ale najslabszych chronic jak
          >najbardziej...

          No nieee, wieje NUDA, nie moge sie nie zgodzic, a moze to jakis nowy rodzaj
          prowokacji??:)


          <zauwaz nie powiedzialem urzednikow tylko nierobow ;P


          Oooo, od kiedy dostrzegasz roznice?;P To musi byc jakis podstep....
          :)



          > Ok, ja sie definiuje jako soc-liberala, wiec pewnie roznimy sie w
          wyobrazeniach
          > o stawce podatkowej;-)

          >hmm a jaja jest twoja preferowana? moaj 0% ale niestety tak nie ma.

          :)hy hy hy

          Bo ja wiem? Mysle ze jakies 20% byloby ok. No i z 15 Vatu... ale to tylko
          odczucie


          <Pzoa stawka
          <podatkowa jest cos wazniejszego - jak podatki sa wydawane. Bo kazy mowi o
          <wplywie kasy o potem pieniadze znikaja jak styx...


          To prawda.



          > Nie rozumiem.... to jak to motywuja inni? To jest istotna wartoscia tej pracy
          > (nie cala).....
          >
          > <a teraz wroc na forum epso i zastanow sie czemu tego nie slychac ;)
          >
          > Buu, nie wiem, moze to wstydliwy temat? A co sadzisz Ty? Dlaczego?

          <wlasnie zapytalem ;P


          Jakos nikt sie poza mna nie wyspowiadal za bardzo:):):):):):)


          > He he, mam nadzieje, ze Ci sie uda:) Czy mnie to nie unudzi? Kumple mowia, ze
          tak:) Ja jak zwykle, zobacze:):))::):):):):))::):)
          >
          <powodzenia, ludzki taki eps trzeba wspierac ;)


          Dasz na piwo???:):):)?)::)):):):




          > <bedziesz moim bohaterem a w najgorszy mrazie roelmodelem. powaznie wbrew
          > <pozorom mowie.
          >
          > No, tez zobaczymy, nie potrafie pracowac BEZ SENSU, lepiej cos tworzyc...

          <w to nigdy nie watpilem -> problem czy bedziesz mial pozowlenie zeby cos robic
          <a nie peirdziec za biurkiem i kopiowac tabelki...


          Zawsze moge wziasc bezplatny urlop i np pojsc na fajne studia podyplomowe, albo
          cos innego. Koniec koncow i tak pewnie wyladuje w projektach IT, bo sie na tym
          znam.


          <ehm brzmi cos w kliamtach Spakowskiego...

          Cos w tym rodzaju, tylko klimaty wspolczesne.

          BTW wiesz ze Sapkowski bywale we
          <Flandrii i Niderlandach? stad czasem nazwiska bohaterow jak Van der Valk...

          aha, ciekawe;)
          • paw_dady to znow paw 11.09.05, 23:07
            essere1 napisał:

            > <he he EPS, ktory mzoe ze nie mozan zerowac na podatnikach - wkleje sobie d
            > o
            > <ksiazeczki MAO
            >
            > Lubie sprawiac innym radosc:)::))

            jak MAO jego ksiazeczka tez sprawiala ludziom a nawet Chinczykom radosc ;o)



            > > ;-) Cos w tym rodzaju:) No prosze, choc droga okrezna, ale sie zgadzasz,
            > hi hi
            > > hi):):):):)
            > <smiech homerycki znow? ;)
            >
            >
            > Etam homerycki, szczery, serdeczny i slowianski)::):)

            tia z samego serca Bawarii,ew z festiwalu w Bayeruth?





            > > he he, alez to tylko alegoryczne rozroznienie, no ba jak dopiec
            > > krytykom, zeby nie bylo za osobiscie? Stworzyc pojecie zastepcze, np. tro
            > l;-)
            > <to takie mile stworzonko zamieszkujace skandynawie?
            >
            > No wlasnie, dokladnie taki milusinski;)

            a dla naszyh milusinskich mamy herbatke z kopru wloskiego ;P






            > > Nie pisze o tzw wyzszym poziomie, tylko o blednych zalozeniach;P
            > >oo zalozenia nie zgadzajace sie z twoimi sa z gory bledne i neiwlasciwe? ;
            > P
            >
            > Nie, rozszerzanie zalozen na inne pojecia, by obalic teze rozmowcy. Tani
            > dialektyczny trik:P

            slowem epsi tool of trade? ;P




            > > Cham pozostanie chamem.
            >
            > siur Wokulski taki cham ze starej dupie Izabulci do piet nei dorastal prawda?
            >
            > No od razu WOkulski....


            no jak to nowa klasa w Pl byla nazwan kupcy a nie straganiarza czy 'Szczeki
            3' ;P



            > > <nie zapytam jaki z ciebie eps bo sie nie godzi ;)
            > >
            > > eps, po prostu eps;)
            > >dodaj jakis nic jak eps james eps...
            >
            > James_Eps??? Hmmmm, zastanowie sie;)

            tam daram dam dam tam daramdam dam (pawia zapis sciezki dzeikowej z 007)


            > > fiu, fiu, zadko sie to slyszy w dzisiejszych czasach..;-)
            > >jestem liberalny msocjalista ;) nierobow w dupe ale najslabszych chronic j
            > ak
            > >najbardziej...
            >
            > No nieee, wieje NUDA, nie moge sie nie zgodzic, a moze to jakis nowy rodzaj
            > prowokacji??:)


            no dobra jestem starym ubekiem, lepiej?




            > <zauwaz nie powiedzialem urzednikow tylko nierobow ;P
            > Oooo, od kiedy dostrzegasz roznice?;P To musi byc jakis podstep....
            > :)

            to byla prowokacja ;P





            > >hmm a jaja jest twoja preferowana? moaj 0% ale niestety tak nie ma.
            >
            > :)hy hy hy
            >
            > Bo ja wiem? Mysle ze jakies 20% byloby ok. No i z 15 Vatu... ale to tylko
            > odczucie

            wole szajcarska kolo 13% i nie wiem czy maja VAT chyba cos 7% ;P



            > <Pzoa stawka
            > <podatkowa jest cos wazniejszego - jak podatki sa wydawane. Bo kazy mowi o
            > <wplywie kasy o potem pieniadze znikaja jak styx...
            >
            >
            > To prawda.

            to mi sie zawsze podoba - rzad mowi o budzecie o konniecznosci zwiekszenia
            podatkowa NIKT doslownie NIKT (rowniez panna nikt ;) nie interesuje sie jak
            kasa jest dzielona i czy sensownie wydawana... a to bylby ciekawszy temet dla
            GW niz zgubione h min Rotfelda...

            > > Buu, nie wiem, moze to wstydliwy temat? A co sadzisz Ty? Dlaczego?
            >
            > <wlasnie zapytalem ;P
            > Jakos nikt sie poza mna nie wyspowiadal za bardzo:):):):):):)
            >

            zaczekamy na do nastepnego tyfognie roboczego. Ehm roboczego jak roboczego
            powiedzmy jak epsy wroca z weekendu ;o)


            > tak:) Ja jak zwykle, zobacze:):))::):):):):))::):)
            > >
            > <powodzenia, ludzki taki eps trzeba wspierac ;)
            >
            > Dasz na piwo???:):):)?)::)):):):

            ja?!!! bedziesz mial zlote karty no i linie debetowa to na piwko starczy ja nic
            nie zarabiam. nei wierzysz zobacz zeznaie podatkowe ;P

            > <w to nigdy nie watpilem -> problem czy bedziesz mial pozowlenie zeby c
            > os robic
            > <a nie peirdziec za biurkiem i kopiowac tabelki...
            >
            > Zawsze moge wziasc bezplatny urlop i np pojsc na fajne studia podyplomowe,
            albo cos innego. Koniec koncow i tak pewnie wyladuje w projektach IT, bo sie na
            tym znam.
            >

            to lepiej idz do np Eorocontrol - nie EU ale wspolfinansowany rpzez EU i neizel
            daja zarobic ;)



            > <ehm brzmi cos w kliamtach Spakowskiego...
            >
            > Cos w tym rodzaju, tylko klimaty wspolczesne.

            ale zawsze jakiegos potwora mozna w zyc kopnac ;P





            > BTW wiesz ze Sapkowski bywale we
            > <Flandrii i Niderlandach? stad czasem nazwiska bohaterow jak Van der Valk..
            > .
            >
            > aha, ciekawe;)

            omowimy przy piwku ;)
            • essere1 Re: to znow paw 15.09.05, 22:11
              paw_dady napisała:


              >
              > > > ;-) Cos w tym rodzaju:) No prosze, choc droga okrezna, ale sie zgad
              > zasz,
              > > hi hi
              > > > hi):):):):)
              > > <smiech homerycki znow? ;)
              > >
              > >
              > > Etam homerycki, szczery, serdeczny i slowianski)::):)
              >
              > tia z samego serca Bawarii,ew z festiwalu w Bayeruth?

              I tu gruba nadinterpretacja: z knieji beskidzkiej;) A szkoda, bo za chwile
              Oktoberfest;)


              >
              >
              > > > Nie pisze o tzw wyzszym poziomie, tylko o blednych zalozeniach;P
              > > >oo zalozenia nie zgadzajace sie z twoimi sa z gory bledne i neiwlasc
              > iwe? ;
              > > P
              > >
              > > Nie, rozszerzanie zalozen na inne pojecia, by obalic teze rozmowcy. Tani
              > > dialektyczny trik:P
              >
              > slowem epsi tool of trade? ;P


              Slowem trolli stary trik na poczatkujace epsy;)



              >
              > > > Cham pozostanie chamem.
              > >
              > > siur Wokulski taki cham ze starej dupie Izabulci do piet nei dorastal pra
              > wda?
              > >
              > > No od razu WOkulski....
              >
              >
              > no jak to nowa klasa w Pl byla nazwan kupcy a nie straganiarza czy 'Szczeki
              > 3' ;P
              >

              )::):))::)):

              >
              >
              > > > <nie zapytam jaki z ciebie eps bo sie nie godzi ;)
              > > >
              > > > eps, po prostu eps;)
              > > >dodaj jakis nic jak eps james eps...
              > >
              > > James_Eps??? Hmmmm, zastanowie sie;)
              >
              > tam daram dam dam tam daramdam dam (pawia zapis sciezki dzeikowej z 007)

              Ale z czym taki james eps ma walczyc? Hmm, bedzie lowil trole;)


              >
              >
              > > > fiu, fiu, zadko sie to slyszy w dzisiejszych czasach..;-)
              > > >jestem liberalny msocjalista ;) nierobow w dupe ale najslabszych chr
              > onic j
              > > ak
              > > >najbardziej...
              > >
              > > No nieee, wieje NUDA, nie moge sie nie zgodzic, a moze to jakis nowy rodz
              > aj
              > > prowokacji??:)
              >
              >
              > no dobra jestem starym ubekiem, lepiej?

              Ani lepiej, ani gorzej:):):) W kazdym systemie jest potrzebna tajna Policja:)
              O ile kojarze, to od rewolucji do restauracji byl we Francji ten sam szef
              policji.....):) Tylko brac przyklad.
              A przeszedles weryfikacje? Hej.. zaraz, zaraz, a MOZE TY ROZPRACOWYWUJESZ
              SRODOWISKO EPSOW??? KOntrwywiad?? ABW?? Nooo, rzuc jakas informacje;)


              > > <zauwaz nie powiedzialem urzednikow tylko nierobow ;P
              > > Oooo, od kiedy dostrzegasz roznice?;P To musi byc jakis podstep....
              > > :)
              >
              > to byla prowokacja ;P


              he he he he
              >
              >
              >
              >
              >
              > > >hmm a jaja jest twoja preferowana? moaj 0% ale niestety tak nie ma.
              > >
              > > :)hy hy hy
              > >
              > > Bo ja wiem? Mysle ze jakies 20% byloby ok. No i z 15 Vatu... ale to tylko
              >
              > > odczucie
              >
              > wole szajcarska kolo 13% i nie wiem czy maja VAT chyba cos 7% ;P
              >


              Na marginesie, dla tych duzych sieci sklepow, jak makro, bym jeszcze dorzucil
              podatek obrotowy.

              >
              >
              > > <Pzoa stawka
              > > <podatkowa jest cos wazniejszego - jak podatki sa wydawane. Bo kazy m
              > owi o
              > > <wplywie kasy o potem pieniadze znikaja jak styx...
              > >
              > >
              > > To prawda.
              >
              > to mi sie zawsze podoba - rzad mowi o budzecie o konniecznosci zwiekszenia
              > podatkowa NIKT doslownie NIKT (rowniez panna nikt ;) nie interesuje sie jak
              > kasa jest dzielona i czy sensownie wydawana... a to bylby ciekawszy temet dla
              > GW niz zgubione h min Rotfelda...

              :) Bede zlosliwy i zgodze sie powtornie:)



              >
              > > > Buu, nie wiem, moze to wstydliwy temat? A co sadzisz Ty? Dlaczego?
              > >
              > > <wlasnie zapytalem ;P
              > > Jakos nikt sie poza mna nie wyspowiadal za bardzo:):):):):):)
              > >
              >
              > zaczekamy na do nastepnego tyfognie roboczego. Ehm roboczego jak roboczego
              > powiedzmy jak epsy wroca z weekendu ;o)

              )::):):):)):):)::):):):))::)


              >
              >
              > > tak:) Ja jak zwykle, zobacze:):))::):):):):))::):)
              > > >
              > > <powodzenia, ludzki taki eps trzeba wspierac ;)
              > >
              > > Dasz na piwo???:):):)?)::)):):):
              >
              > ja?!!! bedziesz mial zlote karty no i linie debetowa to na piwko starczy ja
              nic
              >
              > nie zarabiam. nei wierzysz zobacz zeznaie podatkowe ;P

              Nie wykrecaj sie, sam napisales, ze trzeba mnie wspierac....:]:]
              To jak z tym sponsorowanym piwem?:P



              >
              > > <w to nigdy nie watpilem -> problem czy bedziesz mial pozowlenie
              > zeby c
              > > os robic
              > > <a nie peirdziec za biurkiem i kopiowac tabelki...
              > >
              > > Zawsze moge wziasc bezplatny urlop i np pojsc na fajne studia podyplomowe
              > ,
              > albo cos innego. Koniec koncow i tak pewnie wyladuje w projektach IT, bo sie
              na
              >
              > tym znam.
              > >
              >
              > to lepiej idz do np Eorocontrol - nie EU ale wspolfinansowany rpzez EU i
              neizel
              >
              > daja zarobic ;)

              Obaczymy. Zwykle daje sobie rade, wiec pewnie i dam teraz.


              >
              >
              >
              > > <ehm brzmi cos w kliamtach Spakowskiego...
              > >
              > > Cos w tym rodzaju, tylko klimaty wspolczesne.
              >
              > ale zawsze jakiegos potwora mozna w zyc kopnac ;P
              >


              :)
              >
              >
              >
              >
              > > BTW wiesz ze Sapkowski bywale we
              > > <Flandrii i Niderlandach? stad czasem nazwiska bohaterow jak Van der
              > Valk..
              > > .
              > >
              > > aha, ciekawe;)
              >
              > omowimy przy piwku ;)

              Z przyjemnoscia, jak sie troche zadomowie;) Zwlaszcza, ze zamledowales sie na
              sponsora wieczoru, wiec bedzie wesolo, a pewnie to i owo wiesz o nocnym zyciu w
              Brukseli)::):):):):):):):):))::):):):):):) Nie wyjdzie Cie to tanio, ale wazna
              jest dobra zabawa, no nie?;):P

    • ma_wi99 Re: Zostac dobrowolnie....? 11.09.05, 12:46
      Szanowni Panowie,

      nie chcialbym zaklocac waszej imponujacej konwersacji, wiec pisze krotko i w
      jednym zdaniu:

      jestem pod wrazeniem, patrzac na wasza wytrwalosc w drazeniu tego iscie
      scholastycznego tematu. Gdyby istniala jakas nagroda w dziedzinie
      forumo-pisarstwa, to na pewno nalezalaby sie wam.

      Moze wiec, jesli juz przekroczycie ilosc 250 postow w tym watku, to ktorys z was
      podejmie sie redakcji tego dziela, wyda je w formie ksiazki i zbije na tym
      fortune? Gdyby tak sie stalo, to bede wdzieczny na 10% prowizji od podrzucenia
      wam tego pomyslu ;-p
      • essere1 Re: Zostac dobrowolnie....? 11.09.05, 13:27
        ma_wi99 napisał:

        > Szanowni Panowie,
        >
        > nie chcialbym zaklocac waszej imponujacej konwersacji, wiec pisze krotko i w
        > jednym zdaniu:
        >
        > jestem pod wrazeniem, patrzac na wasza wytrwalosc w drazeniu tego iscie
        > scholastycznego tematu. Gdyby istniala jakas nagroda w dziedzinie
        > forumo-pisarstwa, to na pewno nalezalaby sie wam.
        >
        > Moze wiec, jesli juz przekroczycie ilosc 250 postow w tym watku, to ktorys z
        wa
        > s
        > podejmie sie redakcji tego dziela, wyda je w formie ksiazki i zbije na tym
        > fortune? Gdyby tak sie stalo, to bede wdzieczny na 10% prowizji od podrzucenia
        > wam tego pomyslu ;-p

        A jesli to bedzie wyrok za nieprawomyslnosc, to z przyjemnoscia moze to byc i
        20% prowizji)::):):):))

        • ma_wi99 Re: Zostac dobrowolnie....? 11.09.05, 14:31
          > A jesli to bedzie wyrok za nieprawomyslnosc, to z przyjemnoscia moze to byc i
          > 20% prowizji)::):):):))

          Wtedy oczywiscie udam, ze panow nie znam, a moze i nawet prewencyjnie zmienie
          nicka ;-p
          • essere1 Tak sadzilem:):)):):):):): 11.09.05, 22:15
            • paw_dady ej ej 11.09.05, 23:07
              zagadzm sie na dowolna prowizje o ile bede mial wiekszosc udzialow ;)
              • ma_wi99 Re: ej ej 11.09.05, 23:50
                Czyzbys byl pawiu udana kompliacja ekonomisty z prawnikiem?

                Albo moze kiedys w harcerstwie sluzyles?

                :)))

                W obu przypadkach nie dziwie ci sie, ze olales kariere EPSO. Po prostu --
                chlodna kalkulacja, nieprawdaz?

                ;-p

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka