Dodaj do ulubionych

szkody pogodowe

31.05.10, 16:02
Jakie macie w ogrodach straty związane z ostrą zimą, a następnie mokrą i
chłodną wiosną?

Ja mam ogród czwarty rok (Wielkopolska), ale takie szkody obserwuję pierwszy raz:

- zamieranie dużej ilości pędów na wiśniach
- bezlistna większość gałęzi nektaryny i brzoskwini
- padł wieloletni, jak mi wydaje,powojnik
- nie wyrosła część bylin posadzonych w ubiegłym roku.
Obserwuj wątek
    • wanda43 Re: szkody pogodowe 31.05.10, 18:16
      Szlag mi trafił jeden bez japoński. Chyba przez nadmiar wody w tym miejscu.
      Liście mu oklapły. Moze odbije?
      • ewa9717 Re: szkody pogodowe 31.05.10, 18:36
        Mnie szlag trafił wiśnie, na czeresni tez niedobrze, nawet forsycja
        ma już dość tej pogody!
    • chynia Re: szkody pogodowe 31.05.10, 20:08
      Mnie padł tamaryszek, migdałek różowy ledwo zipie od nadmiaru wody pędy zaczęły
      więdnąć,migdałek biały już prawie padł(cierpi na to samo co różowy),pustynnik
      się gniewa chociaż jest pod strzechą,juki też żółkną, a chryzantemy i dalie
      zżarły ślimaki.Róże zamiast zielone są jakieś seledynowe.Jedyna korzyść z tego
      deszczu to przebudzenie się wisterii (myślałam,że zmarzła zimą,ale jak jej
      dolało to puszcza liście).
    • yoma Re: szkody pogodowe 01.06.10, 16:28
      Maciejkę wytłukło i ślimaki zeżarły dynie.
      • tamaryszek44 Re: szkody pogodowe 01.06.10, 19:37
        Moje wiśnie mają dużo obumarłych gałązek i mało owoców mimo bujnego kwitnienia. Kasztanowiec do tej pory stoi jak badyl bezlistny, laurowiśnia zmarznięta i przycięłam ją do samej ziemi, ale już puszcza nowe liście, tawułka mizernie wschodzi, ogórki i fasolka i arbuzy, dynie, cukinia- nie wzeszły wcale. Pomidory mizernie stoją od czasu ich posadzenia i ani ani.
        Lichota totalna.
        • yoma Re: szkody pogodowe 01.06.10, 21:19
          Tamaryszek, ten twój to kasztan, bez owiec, bo kompletnie wszystkim w głowie
          namieszasz :)
          • tamaryszek44 Re: szkody pogodowe 01.06.10, 22:40
            Dobra już dobra.......tak sobie tylko napisałamhttps://emoty.blox.pl/resource/chytry.gif
    • iksigrekzet111 Re: szkody pogodowe 02.06.10, 11:43
      u mnie jakieś choroby grzybowe chyba na kilkuletniej gruszy i jabłoni, młoda
      wiśnia ruszyła ładnie i kwitła a potem zaczęła schnąc, część borówki
      amerykańskiej nie przeżyła zimy, róże całkiem zmarzły - na szczęście odbiły od
      dołu, trawa po zimie wołała o pomoc ale już się zregenerowała, cała reszta super
      rośnie i to lepiej niż zwykle.
      • mia72 Re: szkody pogodowe 02.06.10, 12:11
        U mnie też nie wyszło kilka bylin, na dodatek pacioreczniki
        posadzone początkiem maja strajkują i tylko kilka odważyło się
        wypuścić coś ponad grunt. Natomiast b. ładnie rosną klematisy (tfu,
        tfu;) Róże tak... różnie;), o jednej tu pisałam, prawie cała
        zmarzła, druga seledynowa, a trzecia rośnie jak na drożdżach i nigdy
        nie miała tylu pąków kwiatowych (wszystkie pnące).
        Ślimaki owszem działają, ja już w poprzednich latach wymyśliłam
        następujący patent: wycinam z plastikowej sztywnej siatki spore
        prostokąty, zwijam w rulon, łączę drucikami. Powstaje walec, który
        nakrywam kwadratem z tej samej siatki, też przypiętym drucikami. W
        ten sposób produkuję "czapki", które nakładam kiełkującym daliom i
        mocuję patyczkami do gruntu. Dalie rosną w nich aż do ich
        wypełnienia (na ok. 25-30 cm), potem są na tyle duże, że ślimaki nie
        wyrządzą większych szkód. Może komuś mój pomysł się przyda;)
    • agnieszsz Re: szkody pogodowe 02.06.10, 12:48
      Wiśnie jeszcze nigdy tak okropnie nie wyglądały, róże pnące - czerwone
      - zmarzły, odbijają od ziemi, różowe - wręcz szaleją.Wiśnia ozdobna
      szczepiona na pniu (białe drobne kwiatki- kwitnąca co roku bardzo
      wcześnie, coroczne szaleństwo pszczół) całkowicie zmarzła.Poza tym na
      moim piasku inne rośliny rosną niesamowicie : cisy, klony,
      bukszpany,złote ligustry, cyprysiki, jodły kalifornijskie (im nic nie
      zaszkodzi).Ale sosny wyglądają kiepsko.
      • gabula777 Re: szkody pogodowe 02.06.10, 21:39
        Rośliny na przepuszczalnych piaskach mają w tym roku raj, bo powietrza w
        korzeniach zawsze mają pod dostatkiem, ale wody ciągle mało.No, trochę słońca
        brakuje chyba tylko do szczęścia.
        Za to na glinach jest obecnie tragedia i do tego jeszcze te wstrętne ślimaki,
        które uwielbiają tereny gdzie wilgotne gleby.

        U mnie w zimie pod grubą osłoną śniegową i niezmarzniętą glebą miały raj nornice
        i obżarły korzenie jednej hortensji bukietowej i kilku bylinom, w tym cennej
        świecznicy o bordowych liściach.Teraz leczą rany i chyba nawet ta pogoda im
        sprzyja.
        • doroteja_z_brzozy Re: szkody pogodowe 02.06.10, 22:03
          gabula: "Rośliny na przepuszczalnych piaskach mają w tym roku raj..."

          i właściciele piasków też. :-)
      • armeria Re: szkody pogodowe 02.06.10, 21:46
        Trochę mnie pocieszyliście,że że nie tylko u mnie tak kiepsko z wiśniami.
        To samo zamieranie pędów atakuje migdałek, ale mój wyszedł w tym roku obronną
        ręką, bo chorował w ubiegłym roku i go spryskałam.
        Ogrodnik twierdzi, że w przyszłym roku trzeba będzie pryskać wiśnie.
        Wolałabym, żeby natura sama sobie poradziła, tak jak poradziła sobie z pleśnią
        na trawie.
        Ale to pewnie też będzie zależało od pogody.
    • inguszetia_2006 Re: szkody pogodowe 03.06.10, 10:13
      Witam,
      Jałowce płożące zgniły. Bluszcz złapał już jakąś paskudną grzybową
      chorobę i gubi liście. Na trawie były placki polodowcowe, ale
      trawsko i chwasty odbiły. Z rzeczy fajnych: mech się wspaniale
      przyjął w miejscach, gdzie go perfidnie przeszczepiłam i rozrasta
      się jak oszalały. Bardzo mi się to podoba.
      Pożytki pogodowe są takie, że jeszcze nie widziałam tak pięknych
      paproci w moim ogrodzie. Mam kilka gatunków i wyglądają królewsko.
      Pogoda im służy.
      Akebia pięciolistna też zwariowała. Ruszyła jak na wojnę;-)
      Pzdr.
      Inguszetia
    • hugopi Re: szkody pogodowe 09.06.10, 22:27
      ja straciłam część ogrodu różanego i z drzewkami owocowymi mam problem bo mi
      zaczynają marnieć. Był deszcze i nie miałam jak spryskać, dodatkowa zachwaściło
      mnie - dziś latałam z randopem po działce ale nie wiem czy coś poradzi :/
      • hanka31 Re:ogród na piachach a grzyby hulają 11.06.10, 14:10
        Deszcze załatwiły u mnie rozchodniki okazałe ,liście jak poparzone wrzątkiem a
        zaczyna sie od plam na liściach , i wierzba szczepiona na pmiu ta zwykła tez ma
        to samo.Za to paprocie jak szalone urosły.Popryskałam rozcodniki Topsinem
        przedtem powycinałam chore gałązki i zostało 1/3 rosliny. Z wierzba nie za
        bardzo wiem co robić bo rośnie przy oczku i szkoda mi ryb jak spadnie
        fungicyd,moze powycinać i czekac az odbije?
        • kulka85 Re:ogród na piachach a grzyby hulają 11.06.10, 18:28
          U mnie po zimie wymarzła obiela i fotergila-podobno całkowicie
          mrozoodporne;) Natomiast po tej ulewie w Boze Ciało(mieszkam obok
          Piaseczna) to bez i jasmin dostały brązowych plam i zdychają- małe
          sadzonki wsadzone w marcu zamiast tych "wypadnietych". Nie wiem czy
          psikać na grzyby czy dac sobie spokój ?
          Natomiast hortensje rosną jak smoki, peonia drzewiasta miała 9
          kwiatów i rozrasta się na boki, zwykła piwonie też kwitną aż miło
          patrzeć a mokro ciagle było okropnie bo mam ogródek na terenie
          dawnych glinianek podobno ;)
    • st.kr Re: szkody pogodowe 12.06.10, 20:57
      No to wyobraźcie sobie , że moja działka /pracownicza / była w tym
      roku zalana wodą , która spłynęła z innych działek a to dlatego , że
      jest położona niżej.Wody nie ma gdzie i jak odprowadzić , więc stała
      dwa tygodnie.Wszystko co zrobiłam do tej pory diabli wzięli. Zgniło
      wszystko co posiałam /ogórki. cukinie ,pietruszka na
      zielono,buraczki na botwinkę, truskawki , poziomki , astry , fasola
      tyczna i karłowa /. Zgniło też wiele nasadzeń stałych tj.: maliny ,
      biały bez, 5 krzaków agrestu , hortensja biała , wiśnia. Wiele bylin
      jest bardzo zagrzybionych np. piwonie , w których musiałam pościnać
      wszystkie pąki a z jednego krzaka szara pleśń sypie się jak
      dym.Niewiem co z tym robić , czy wystarczy skropić , czy trzeba ten
      krzak wyrzucić?. Ze śliw i wiśni spadły wszystkie owoce , z
      czereśni spadają nadal , więc pewnie nie zostanie nic . Jestem
      załamana , tym bardziej , że nie mam żadnego wsparcia . Prezes , do
      którego zwróciłam się w tej sprawie poiedział mi , że jak kto ma
      działkę to powinien liczyć się z nakładami, Co zrobilibyście w mojej
      sytuacji, bo ja nie mam siły i odwagi zaczynać od początku.
      • obrobka_skrawaniem Re: szkody pogodowe 13.06.10, 19:10
        Rozumiem, ze wlascicielem gruntu jest PZD? Moze nalezy teren zdrenowac (to
        zalezy czy ogolnie dzialka jest podmokla, czy tylko teraz w zwiazku z wyjatkowa
        sytuacja ja zalalo). Inwestycje naleza do obowiazkow wlasciciela, wiec mozesz
        sie domagac, zeby zarzad cos zrobil, przy czym lepiej zalatwiac wszystko na
        pismie. Bedziesz miala przynajmniej dokumenty. Dowiedz sie jakie sa przepisy,
        ew. skorzystaj z porady prawnika (w osr. pomocy spol. sa bezplatne porady prawne).
        Mozna zrobic podwyzszone zagony i tam posadzic cenniejsze rosliny, na reszcie
        terenu posiac trawe i posadzic cos, czego mniej szkoda.
        • horpyna4 Re: szkody pogodowe 13.06.10, 20:13

          Jak najbardziej zrobić podwyższenia. Niekoniecznie regularne zagony,
          chociaż to najprościej. Ale można zróżnicować teren wykopując spory
          dół i robiąc z wykopanej ziemi górę wyższą, niż sąsiednie działki.

          W dole sadzić byliny bagienne, większość z nich radzi sobie na
          zwykłych rabatach, więc będzie żyć również bez podtapiań, ale
          podtopione przeżyją.

          Resztę, w tym cebulowe, na wzniesieniu.
    • st.kr Re: szkody pogodowe 13.06.10, 20:48
      Dziękuję za rady , ale to wszystko nie jest proste. Z działką od
      kilkunastu lat nie miałam problemów . Plony miałam powyżej sredniej
      a w niektórych nasadzeniach piękne . Na przestrzeni lat był taki
      rok , kiedy czereśnie stały w podmokłej ziemi i wówczas jedna z nich
      uschła.Podwyższanie zagonów nie jest możliwe. Moja działka jest
      położona na terenie cieku wodnego lub stawu.Warstwa ziemi uprawnej
      jest niewielka , mniej więcej na łopatę . Pod nią jest biały
      ziarnkowaty piach . Stąd posadzenie drzewka wiąże sie z
      koniecznością kopania metrowych dołow i wypełnienia ich ziemią
      zdatną do użytku.Wiadomo , że na działki przeznaczano najgorsze
      tereny. Po otrzymaniu, na działkę przywieżliśmy 450 taczek
      ziemi, różnej jakości, więc i tak została podwyższona.Ale Prezes
      powiedział mi , że na swoją działkę przywiózł ponad 30 wywrotek ,
      więc jego zdaniem , każdy może ponieść takie nakłady we własnym
      zakresie.Tymczasem dziś za każdą wywrotkę ziemi trzeba odpowiednio
      zapłacić a tu już ani siły , ani lata nie na inwestowanie. Stąd moje
      załamanie. Bardzo lubię pracować na działce , ale coraz częściej
      myślę , że to już nie dla mnie, tym bardziej , że od pięciu lat
      uprawiam ją sama. Wysokich plonów i dobrego wypoczynku życzę
      wszystkim pasjonatom grzebania w ziemi.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka