Gość: Jan
IP: *.chello.pl
26.10.02, 01:22
Byłem na stadionie Legi i widziałem co się działo.
Niestety, po przeczytaniu paru artykułów na temat meczu
odnoszę wrażenie, że pisali je dziennikarze, którzy
to spotkanie oglądali w C+. Prawdą jest, że kibice
Widzewa pierwsi wbiegli na murawę. Prawdą jest, że
ewidentnie sprowokowali kibiców Legii. Ale nie przeczytałem
ani słowa o tym, że tysiące warszawiaków skandowały i prosiły
pseudokibiców o powrót na sektor, że porządni ludzie, którzy
przyszli obejrzeć mecz jednoznacznie odcięło się
od tej garstki idiotów. Niestety, polskie media piszą tylko
o chuliganach robiąc im darmową reklamę i chyba zachęcając do
dalszych popisów.
PS. Czemu zdjęcia w "Gazecie" pokazują tylko
sprowokowanych kibiców Legii przechodzących przez płot ?