Gość: FBI
IP: *.siedlce.cvx.ppp.tpnet.pl
18.03.01, 02:37
Czekałem na to od pojawienia się tego typka na ringu.Chłoptaś się
napakował,powygrywał z cieniasami kilkanaście walk i ura bura.Myślał że
zawodowy boks to kabarecik w którym dotychczas występował.A tu Kanadyjski
indianin,który nie był faworytem tej walki zlał śmoka jak trzeba.Polskie grupy
zawodowe to pic na wodę fotomontarzt,tak samo cienka jest Guzowska,Rylik i
reszta tej bandy cieniasów wystarczy dobrać im solidnych przeciwników i będzie
lipa z nimi.