Forum Sport Sport
ZMIEŃ
    Dodaj do ulubionych

    Pierwszy homofob NBA

    IP: 62.29.137.* 15.02.07, 17:31
    no co za debil, nie mam słów. Niech ten idiota lepiej mówi za siebie.
    Obserwuj wątek
      • Gość: Longus [...] IP: *.pl 15.02.07, 17:31
        Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
        • Gość: boska_krystyna Re: To ciota! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 17:54
          zgadzam sie ze sie wypowiedzial jak totalna drama queen, hehe. zdumiewajace ze
          takie durne pomyje wychodza z ust kogos kto jako african american 50 lat temu
          nie mialby szans na znalezienie sie w jakiejkolwiek druzynie. bo co.. bo
          obecnosc czarnych tez "dekoncentrowalaby" bialych zawodnikow. sorry: DNO.
          • Gość: frodo [...] IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 18:02
            Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
            • Gość: Jaju Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 18:05
              Strzel se w leb, najlepiej z duzego kalibru. Nie mieszaj homoseksualizmu z
              zoofilia bo to 2 zupelnie odrebne rzeczy.
              Idz glosowac na LPR moherze...
              • Gość: Jimmy Antyhej Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.acn.waw.pl 15.02.07, 18:09
                a dla mnie bardzo podobne zboczenia - majace na celu tylko i wylacznie
                zaspokojenie chorych potrzeb seksualnych, tak samo jak nekrofilia czy
                pedofilia.
                • Gość: >>>>> Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.ib.com.pl 15.02.07, 18:26
                  A dla mnie twoja wypowiedz to przejaw choroby i nie mówie ze nie chce cie
                  widziec koło siebie czy ze nie chciałbym grac z toba w jakiejs druzynie bo
                  zycie twoje prywatne mnie nie obchodzi jesli mnie na codzien nie obrazasz.Sa
                  jednak madrzejsi od ciebie którzy rozrózniaja homoseksualizm od zoofilii czy
                  innych rzeczy oni zajmuja sie tym naukowo-psychiatrzy,genetycy,psychologowie i
                  inni.Dlaczego np.w sprawach kardiologii sie z czyms nie zgadzasz np.ze zawał
                  serca nie trzeba leczyc tylko przyjmujesz za pewnik ze trzeba?
                  • panjahwe Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? 15.02.07, 18:46
                    gościu rób znaki przestankowe bo czytać nie idzie.
                    • Gość: kolokolo Nie lubi gejostwa? No i co? Ma do tego prawo!!!! IP: *.bater.net.pl 15.02.07, 19:03
                      jak kazdy wolny człowiek
                      • megasceptyk Ani ty wolny ani człowiek. Niewolnik bo biedak 15.02.07, 19:13
                        a biedny bo głupi. Koło sie zamyka, twoje miejsce na ziemi określaja granice własnego rozumku. To onacza tylko jedno, nigdy się nie spotkamy.
                      • d_arek_d Re: Nie lubi gejostwa? No i co? Ma do tego prawo 15.02.07, 20:56
                        Gość portalu: kolokolo napisał(a):

                        > jak kazdy wolny człowiek

                        Czy wy naprawdę nie widzicie granicy wolności wypowiedzi? Wszystko byłoby w
                        porządku, gdyby powiedział, że homoseksualistów nie lubi, nienawidzi nawet. On
                        jednak powiedział, że ich nie powinno być w USA, na świecie. To podżeganie,
                        przerabianie swoich odczuć względem innych (do którego ma się prawo) na
                        życzeniowe myślenie o holokauście jakiejś grupy "innych".
                        No cóż, generalnie czarnoskórych nie trawię (są wyjątki), nie życzę im jednak
                        dezintegracji. A ten konkretnie mądrala z uwagi na swe przekonania mógłby bez
                        okresu próbnego, z biegu, zostać człokiem MW..... Gdyby nie był czarny. Kretyn
                        jeden.
                        • Gość: PiJaK Spójrzcie na to z innej strony IP: *.eimg.pl 15.02.07, 21:04
                          Zgadzam się z przedmówcą - to co powiedział Hardaway przekracza już granice
                          wolności słowa.

                          Przyszło mi jednak co innego do głowy. Wielokrotnie ogładaliśmy amerykańskie
                          filmy o sportowcach. Najczęściej tam jest tak, że cała drużyna po meczu (i
                          przed zresztą też) wspólnie przebiera się w szatni, biorą prysznic itp. Nikt
                          się nie krępuje. I teraz wyobraźcie sobie, że w takiej sytuacji wasz kumpel
                          mówi, że ociągają go faceci. Czy w jego obecności schylili byście się po
                          mydło? :D
                          • Gość: g.s.warriors Re: Spójrzcie na to z innej strony IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.02.07, 22:01
                            Tim Hardaway byl bardzo dobrym koszykarzem ale jego wypowiedz jest przegięciem.
                            Z drugiej strony jak wsponial przedmowca, gdybym bral wspolny prysznic z gejem
                            czulbym sie bardzo niekomfortowo.
                            • panjahwe Re: Spójrzcie na to z innej strony 15.02.07, 22:05
                              więc, wybacz śmiałość, może problem tkwi w tobie, a nie w tym geju?
                              • Gość: p Tiaaaa to na pewno kryptogej IP: *.chello.pl 15.02.07, 23:19
                                Każdy kto myśli choć trochę inaczej lub choć troszkę zaznaczy swój dystans do
                                gejów jest na pewno skrzywdzonym kryptogejem z problemami. Może ja też co ?

                                A nienawidzieć nie wolno nikogo ani gejów ani idiotów.
                                • panjahwe Re: Tiaaaa to na pewno kryptogej 15.02.07, 23:24
                                  ale ja broń boże byłem jak najdalej od posądzania go o bycie nieuświadomionym
                                  gejem, za daleko poszedłeś. Mnie chodziło o to że tym problemem w nim tkwiącym
                                  mogą być lęki wynikające z niewiedzy, fobie narzucone przez kościoły(nie tylko
                                  kat.), to co nieznane naturalnie wzbudza strach i agresję.
                                  • Gość: p A może chodzi o niemiłe uczucie IP: *.chello.pl 15.02.07, 23:31
                                    Że ktoś, kto ciebie nie pociąga przygląda ci się nieobojętnie.
                                    Ja np. nie czułbym się komfortowo.
                                    Jak patrzę na skąpo ubraną panią (lub gołą - a to żadko) to różne myśli mi
                                    chodzą po głowie (oczywiście bez przesady - w granicach zdrowia psychicznego).
                                    Więc naturalne jest, że prawdziwy gej MOŻE mieć takie same myśli wobec mnie. No
                                    i to nie jest relaksująca wiadomość dla POTENCJALNEGO obiektu porządania, który
                                    jest hetero.
                                    • Gość: Neo Re: A może chodzi o niemiłe uczucie IP: *.cst.lightpath.net 15.02.07, 23:36
                                      zadko? madra glowa
                                      chyba rzadko - hahahha
                                      • Gość: p Oj, oczywiście, że "rzadko" IP: *.chello.pl 15.02.07, 23:41
                                        Tylko na komputerze zdarzają mi się takie woły.
                                        • jimmyjazz jeden szczery 16.02.07, 09:43
                                          I oczywiście od razu gromy na niego jakby komuś matkę zabił.

                                          Dziwicie się czemu inni wolą poprawne politycznie farmazony - poprostu chcą mieć
                                          spokój.
                                          Jeden powiedział co myślał i zaraz się rzuciły na niego gejowskie hordy. Ma
                                          facet prawo nie lubić gejów i tyle.

                                          No chyba że mamy tylko prawo lubić gejów i nie mamy prawa nie lubić - taka
                                          gejowska neotolerancja.
                                    • Gość: baf Re: A może chodzi o niemiłe uczucie IP: *.suwalki.cvx.ppp.tpnet.pl 16.02.07, 07:58
                                      A myślisz czasem o tym, że dla tej pani to też jest niekomfortowe ?
                                • Gość: zgrzyt coraz więcej ludzi bojkotuje Vistę, bo system blo IP: *.acn.waw.pl 16.02.07, 19:05
                                  coraz więcej ludzi bojkotuje Vistę, bo system blokuje pliki (muzykę, filmy,
                                  itp.), które nie mają odpowiedniego certyfikatu, a często pliki
                                  w internecie ich nie mają

                                  bardzo groźne jest też to, że vista szpieguje ciebie w internecie i twój
                                  komputer,

                                  poza tym przez długi czas będą odkrywane dziury w systemie i pierwsi jej
                                  użytkownicy będą spotykać się z wieloma problemami,

                                  a także brak sterowników, brak programów na vistę, same problemy

                                  strzeżcie się visty !!!!!!

                                  strzeżcie się visty !!!!!!
                          • Gość: naiwna Re: Spójrzcie na to z innej strony IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.02.07, 00:05
                            "Czy w jego obecności schylili byście się po mydło?"

                            Oczekujesz odpowiedzi, że "oczywiście nie, bo każdy gej o niczym innym nie
                            myśli jak tylko kogo by tu..."?
                        • Gość: autor Re: Nie lubi gejostwa? No i co? Ma do tego prawo IP: 82.152.220.* 15.02.07, 22:14
                          a jak sie powie ze sie uwaza ze zawalow serca nie powinno byc na swiecie to tez
                          jest zle w stosunku do tych co maja zawal?
                  • Gość: ja Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: 82.152.220.* 15.02.07, 22:12
                    coz za debilne pseudo argumenty. do tego sam sobie zaprzeczasz. przeciez
                    wlasnie zawal serca, jak i zofilie i homoseksualizm trzeba leczyc. zboczenia sa
                    uleczalne. tylko terapia dlugotrwala i ciezka jest. homosiom jest za wygodnie
                    zeby sie leczyc. wola sobie dawac w dupala
                  • Gość: Marek Tyle, że tym 'mądrym' też się światy mylą. IP: *.net.autocom.pl 16.02.07, 07:50
                    Na przykład: Samson. A Lwu-Starowiczowi też się zdarzało pisać o "dobrej
                    pedofilii". NIe mówiąc o tym, że plaga pedofilii w dzisiejszym swiecie pochodzi
                    z komun hippisowskich lat 60-tych i 70-tych. "Jeśli nic nie jest zabronione - to
                    WSZYSTKO jest dozwolone". To motto niech będzie dla nas, dzisiaj, mementem.
                    Może ten Hardeway jest człowiekiem gruboskórnym, a może miał jakieś traumatyczne
                    przeżycie w młodości, z jakimś pederastą i teraz to odreagowuje. W każdym bądź
                    razie, w sytuacji ciągłego fizycznego kontaktu na meczu, na treningu, w szatni
                    czy też w łaźni - też bym z pedałami, pardon gajowymi, spotykać się nie chciał.
                    Choć jako doludzi - uprzedzeń czy też zastrzeżeń nie mam. Przecież on by mnie
                    mógł molestować! a ja do drugiego chłopa, w sensie seksualnym, czuje
                    obrzydzenie. I co, jestem tolerancyjny a wychodzę na homofoba!
                  • Gość: blurp Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 16.02.07, 09:19
                    No właśnie

                    ">bo zycie twoje prywatne mnie nie obchodzi "
                    więc po co pedały obnoszą się ze swoim zboczeniem publicznie, niech zatrzymają
                    to w obrębie własnego domu...
                  • Gość: True Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.02.07, 12:33
                    Homoseksualizm to choroba. Zarażonych powinno się leczyć i trzymać w zakładach
                    zamkniętych.
              • Gość: frodo Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 18:10
                Oczywiście, że te zboczenia się różnią. Wiem o tym, głąbie. Zapytałem tylko -
                skąd ta nietolerancja względem zoofilii np? Wytłumacz to racjonalnie, jeśli
                oczywiście potrafisz, w co wątpię. Moher? Ale jesteś oryginalny! Szymon Niemiec
                nauczył cię tak szczekać, idioto?
                • Gość: Bajdy z Kaczolandu Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.natpool3.outside.ucf.edu 15.02.07, 18:29
                  Mozna to wytlumaczyc bardzo racjonalnie panie "frodo"!
                  Otoz - pedofile krzywdza, czy tez moga krzywdzic
                  dzieci, zoofile moga w jakis sposob krzywdzic
                  zwierzeta... Homoseksualisci zas zazwyczaj
                  nikogo nie krzywdza (zwiazki za obopolna
                  zgoda). Dotarlo, idioto?
                  • Gość: frodo Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 18:54
                    Zoofil krzywdzi zwierzęta? O jejku! To można je zarżnąć dla mięsa, można dla
                    skór a teraz się okazuje, że najbardziej krzywdzi je zoofil? Bzdury.
                    • Gość: aragorn Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 18:58
                      Gość portalu: frodo napisał(a):

                      > Zoofil krzywdzi zwierzęta? O jejku! To można je zarżnąć dla mięsa, można dla
                      > skór a teraz się okazuje, że najbardziej krzywdzi je zoofil? Bzdury.

                      Zgodnie z Twoim tokiem myślenia:
                      - albo jesteś mięsożercą i zapinasz owce i osiołki,
                      - albo wegetarianinem nie współżyjącym ze zwierzętami.
                      Jesz mięso?
                      • Gość: frodo Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 19:03
                        Miałeś logikę chłopczyku? W tym nie ma żadnego sylogizmu. Jem mięso i jestem
                        okrutny dla zwierząt, ale - jak byłeś to łaskaw określić - nie zapinam ich.
                        • Gość: aragorn Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 19:10
                          Gość portalu: frodo napisał(a):

                          > Miałeś logikę chłopczyku? W tym nie ma żadnego sylogizmu. Jem mięso i jestem
                          > okrutny dla zwierząt, ale - jak byłeś to łaskaw określić - nie zapinam ich.

                          Rozumiem, że Ty miałeś. Uczonyś, ale jak na uczonego zbyt często używasz
                          niepotrzebnych, nacechowanych emocjonalnie epitetów.
                          • Gość: frodo Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 19:42
                            Ja? Przejrzyj jeszcze raz te posty. Zobacz ile osób obraziło mnie. Paradna jest
                            ta wrażliwość na epitety wcześniej obrażonego. Kazano mi tutaj strzelić sobie w
                            łeb, nazywano idiotą itd. Postępowym oczywiście wolno.
                            • Gość: aragorn Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 20:27
                              odreagowywanie doznanych krzywd na innych nazywa się w pewnych sytuacjach
                              mobbingiem i nie jest powszechnie akceptowane.
                              • Gość: ja Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: 82.152.220.* 15.02.07, 22:16
                                uwazasz ze ludzie powinni byc wyzuci z emocji? dlaczego tak krytykujesz emocje?
                                tatus cie nie kochal?
                                • Gość: aragorn Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 22:49
                                  A słyszałeś kiedyś o emocjach pozytywnych?
                • Gość: ......... Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.ib.com.pl 15.02.07, 18:30
                  Moze dlatego ze zwierzeta nie potrafia powiedziec ze chca seksu z
                  człowiekiem,poza tym to seks miedzygatunkowy i zoofili jest chyba niewielu wiec
                  chyba jest to róznica.
                • Gość: aragorn Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 18:32
                  Jeśli nie wiesz jak uzasadnić nietolerancję względem zoofilii to znaczy, że nie
                  widzisz w niej nic złego.
                  Podpowiadam - nie wiesz, czy zwierze godzi się na współżycie, jeśli nie wiesz
                  musisz domniemywać, że się nie godzi. Zmuszanie kogoś do współżycia wbrew jego
                  woli to gwałt. Pytanie, czy Ty widzisz coś złego w gwałcie "idioto"?
                  • Gość: marcin Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.aster.pl 15.02.07, 18:37
                    Chcesz grac w pilke z nekrofilem,a potem isc z nim pod prysznic?
                    • Gość: Bajdy z Kaczolandu Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi? IP: *.natpool3.outside.ucf.edu 15.02.07, 18:45
                      To jest malo prawdopodobne, ze "mozesz grac w pilke z nekrofilem"?
                      Trudno tu o jakies bardziej precyzyjne dane ale... nekrofilia
                      wydaje sie czyms bardzo, bardzo rzadkim! Oczywiscie, wchodzi
                      tu w gre kwestia prawa (zbeszczeszczenie zwlok) ale
                      moze takze wchodzic w gre wyrzadzenie krzywdy
                      rodzinie, czy krewnym zmarlej, lub zmarlego.
                    • Gość: aragorn Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 18:48
                      Nie krzywdzi? A jak zwłoki mają wyrazić swoją wolę?
                      Poza tym szacunek dla zmarłych to jedna z niewielu rzeczy łączących wszystkie
                      cywilizacje i kultury.
                      • Gość: Neo Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.cst.lightpath.net 15.02.07, 19:31
                        Aragorn,
                        Sorry, ale twoje posty sa tak glupie, ze az trudno ich nie skomentowac. Po
                        pierwsze mowisz, ze zoofil krzywdzi zwierze, bo zwierze byc moze nie ma ochoty
                        na seks... buhahahah ale z ciebie klaun. Kogo obchodzi co zwierze chce? Czy to
                        ma byc wykladnia tego czy cos jest etyczne, czy nieetyczne? czy moze legalne
                        lub nielegalne? W takim razie rzeznik postepuje nieetycznie bo zakladam, ze
                        zwierze nie chce zginac tak? Po drugie pedal pewnie wywoluje wieksze
                        zmartwienia w rodzinie, niz gwalt na zwlokach - to apropos nekrofilii. O tym
                        czy cos jest etyczne czy nie decyduje spoleczenstwo - nie podoba sie nam jak
                        ktos wspolzyje z owca i uznajemy to za nieetyczne. Nie podoba sie, ze ktos
                        posuwa zwloki to rowniez wrzucamy to do tej samej kategorii. Nie podoba nam
                        sie, ze koles posuwa kolesia to tez uznajemy to za nieetyczne. Natomiast masz
                        prawo do swoich pogladow i mozesz uznac pedala za zupelnie normalnego faceta,
                        ale nie mozesz ignorowac faktu, ze jest to nienormalne. Gdzie normalnosc
                        definiuje sie jako wiekszosc. Jak ktos ma wzrost 2,5 metra to jego wzrost jest
                        nienormalny, mimo, ze osoba moze byc zupelnie normalna psychincznie. Tak samo z
                        pedziem, moze miec normalny wzrost, ale ma nienormalne zachcianki seksualne. Na
                        szczescie mozna to wyleczyc... i na tym geje powinni sie skupiac.
                        • Gość: themo Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 20:11
                          ehm, wybacz, ale skomentuje: po pierwsze, nie ustalaj zasad rzadacych swiatem bo
                          widac, ze jestes w tym zakresie bardzo niekompetentny i nie wiesz jak sie ustala
                          progi normy i patologii,a to, jak widac w Twoim poście,mial byc "mocny punkt"
                          tej wypowiedzi. Poczytaj troche naukowej literatury, moze to zweryfikuje Twoje
                          bunczuczne podejscie do samego siebie.
                          Poza tym, owszem, spoleczenstwo ma ogromny wplyw na to uznajemy za
                          etyczne/nieetyczne, ale zauwaz, ze w tym samym spoleczenstwie istnieja
                          instytucje, ktore sa jak gdyby delegacja "madrych glow" w kazdej dziedzinie, a
                          zatem jesli nie respektujesz zdania uczonych, to podejrzewam, ze Twoj iloraz
                          inteligencji oscyluje wokol niskiej granicy normy (daruje sobie wyjasnianie czym
                          jest inteligencja;] )
                          WHO oficjalnie uznala, ze homoseksualizm nie jest choroba- zatem miesci sie w
                          normie.
                          ergo... (mysle, ze ten wniosek juz znasz)
                          • Gość: Neo Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.cst.lightpath.net 15.02.07, 20:36
                            Ja tych zasad nie ustalam, jak juz pisalem ustala je spoleczenstwo, ewentualnie
                            dla takich jak ty delegacja madrych glow... Ta delegacja "madrych glow" (WHO w
                            tym przypadku), ktora na przyklad na swojej stronie wyliczajac metody
                            zapobiezenia zakazeniem HIV wylicza wszystko, oprocz sprawy chyba najbardziej
                            oczywistej, a mianowicie abstynencji seksualnej, czy monogamii - jest dla
                            ciebie autorytetem. Byc moze to dobry wybor z twoje strony, szczegolnie dla
                            tego, ze sam masz problemy z mysleniem, wiec ktos musi to zrobic za ciebie.
                            • Gość: themo Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 21:07
                              "sama"- jestem kobieta.
                              owszem, kazdy ma swoje autorytety, jedni troche madrzejsze, inni mniej, kwestia
                              wyboru- inteligencji i kultury osobistej.

                              zastanawia mnie ten fragment o zapobieganiu HIV. czy w takim razie, najlepszym
                              sposobem na unikniecie schizofrenii jest bycie zdrowym psychicznie?
                              albo przyklad z alkoholem: aby uniknac choroby alkoholowej nie powinnam nigdy go
                              pic prawda?

                              wybacz, ale zamiast Twoich madrych slow wybieram WHO.
                              • Gość: Neo Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.cst.lightpath.net 15.02.07, 21:21
                                Twoj tok rozumowania jest co najmniej ograniczony. Po pierwsze nikt na swiecie
                                nie wie co powoduje schizofrenie i jak jej uniknac. Po drugie pijac alkohol
                                zwiekszasz ryzyko zachorowania na alkoholizm - trudno walczyc z takim
                                argumentem prawda. Czy znasz jakiegos alkoholika, ktory doprowadzil sie do tego
                                stany stroniac od alkoholu. Chyba themo sie troszke zagalopowalas w swoim
                                zacietrzewieniu i chwila slabosci oslabila twoje zdolnosci logicznego myslenia.
                                WHO - delegacja madrych glow - hahaha - dziewczyno mysl troche swoja wlasna
                                glowa - to nie boli, a poza tym nie powoduje zadnych chorob.
                                • Gość: themo Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 21:30
                                  alez ja jedynie uzywam Twojego toku rozumowania i uwazam go za absurdalny.
                                  sprobuj czytac ze zrozumieniem.
                                  dyskusja z laikiem mnie nie interesuje.
                                  smieszne, ze na takich tematach jak te zazwyczaj wypowiadaja sie wlasnie tacy
                                  jak Ty-jak mniemam frustraci o niewielkich mozliwosciach intelektualnych w
                                  rzeczywistosci.

                                  widze, ze spodobal ci sie zwrot jakiego uzylam, nie badz taki pyskaty, ja na
                                  pyskowki typu "twoja stara" nie odpowiadam.
                                  • Gość: Neo Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.cst.lightpath.net 15.02.07, 21:54
                                    No prosze, trafilem chyba w twoj wrazliwy punkt... Tak bardzo podkreslasz swoje
                                    mozliwosci intelektualne, a zupelnie degradujesz swoich adwersariuszy. To mowi
                                    samo za siebie. A z drugiej strony rozmowa zamienia sie w pozbawiona argumentow
                                    pyskowke.
                                    • Gość: themo Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 21:59
                                      tu sie z Toba zgodze, dyskusja zeszla na boczny tor. szkoda.
                                    • Gość: :P Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.acn.waw.pl 15.02.07, 22:35
                                      >adwersariuszy ?? mądra głowa
                                      chyba adwersarzy
                                      • Gość: Neo Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.cst.lightpath.net 15.02.07, 22:40
                                        no adwersarzy mialem na mysli... hehe ale ze mnie cip.a
                                  • Gość: ja Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: 82.152.220.* 15.02.07, 22:22
                                    moja droga, tobie tylko sie wydaje ze uzywasz logiki. Niestety nie masz o niej
                                    pojecia. Podobnie zupelnie nie rozumiesz toku myslenia swojego rozmowcy.
                                    Niektorzy po prostu nie rozumieja argumentow logicznych, gdyz zwiazek
                                    przyczynowo skutkowy jest dla nich niewidoczny - tak wlasnie jest z toba
                              • Gość: Ob. Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.internetdsl.tpnet.pl 16.02.07, 00:46
                                > themo napisała:
                                > zastanawia mnie ten fragment o zapobieganiu HIV. czy w takim razie, najlepszym
                                > sposobem na unikniecie schizofrenii jest bycie zdrowym psychicznie?

                                Tego typu sformułowanie to odwracanie kota ogonem. Na uniknięcie choroby
                                psychicznej wpływ mamy ograniczony, a rezygnacja z seksu mieści się w wolnym
                                wyborze człowieka (np. księża) i nie jest uznawana za dewiację. Przed HIV
                                chroni zaś na pewno.
                                Ponadto oboje (Ty i Neo) trzymajcie fason. Argumenty macie ciekawe, ale nie
                                obrzucajcie się wyzwiskami. Przykro to czytać...
                        • Gość: aragorn Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 20:50
                          Gość portalu: Neo napisał(a):

                          > Kogo obchodzi co zwierze chce? Czy to
                          > ma byc wykladnia tego czy cos jest etyczne, czy nieetyczne? czy moze legalne
                          > lub nielegalne?
                          To czy ktos czegos chce jest moim zdaniem najwazniejsza wykladnia. O etyke i
                          legalizm zawsze mozna sie spierac.

                          > W takim razie rzeznik postepuje nieetycznie bo zakladam, ze
                          > zwierze nie chce zginac tak?
                          Juz raz napisalem, ze mi sie tak urzadzony swiat wcale nie podoba. Jednak
                          wlasnie tak urzadzony jest. Zdarzaja sie tez na nim rozne dstepstwa, jak np
                          homoseksualizm, glupota, leworecznosc czy pedofilia. Wsrod tych 'innych' ludzi
                          jedni stanowia zagrozenie, a drudzy nikogo nie krzywdza.
                          • Gość: Neo Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.cst.lightpath.net 15.02.07, 21:03
                            Aragorn - moze ci sie nie podobac, ale czlowiek do diabla musi jesc, tak samo
                            jak kazdy jeden drapieznik - i w tym celu zabija. Taki swiat po prostu jest - a
                            ty jak widze, jestes troche za miekki na rzeczywistosc. Nic na to nie
                            poradzisz. Ludzie jak juz ktos tu napisal, poprzez probe bycia poprawnyc
                            politycznie przestali nazywac rzeczy po imienu. Oczywiscie, ze geje nikomu nie
                            szkodza no moze oprocz siebie, rownie dobrze mozna uznac, ze narkomani szkodza
                            tylko sobie, czy alkoholicy. No i co z tego? Ano geje teraz dla zaspokojenia
                            swoich zachcianek rodzicielskich chca adoptowac dzieci. Ale instytucja adopcji
                            jest po to, zeby pomagac dzieciom, a nie gejom. Wiec jesliby geje sie nie
                            panoszyli jak jakas zaraza, to nikomu by do glowy nie przyszlo na nich splunac,
                            ale kiedy chca zburzyc naturalny porzadek w imie poprawnosci politycznej to
                            niestety trzeba ich kopnac pare razy, zeby wiedzieli gdzie ich miejsce.
                            • Gość: aragorn Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 21:47
                              Ja bardzo lubię mięsko:) Po prostu gdybym był Stwórcą stworzyłbym świat inaczej.
                              Chodziłbym nago z dziewczyną po sawannie, głaskał lwa po wspaniałej grzywie i
                              ganiał się z dziećmi antylopy. Ale nie o tym mówimy.

                              Ja rzeczywistość aprobuję, tak jak toleruję wszystko na co nie mam wpływu, a co
                              mi nie zagraża. Głupi gej może mi zagrażać, ale nie homoseksualizm. Głupi
                              narkoman jest niebezpieczny, ale nie narkotyki. Sprzedawca butów, jak zbzikuje
                              może mnie zaatakować sznurówką, co nie znaczy, że mam kupować tylko buty na rzepy.
                              Wszystko jest dla ludzi, ludzi z głową.
                      • Gość: kaasia Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: 82.152.220.* 15.02.07, 22:18
                        a gdzie szacunek do rodziny pedala ktorej moze nie podoba sie ze ktos jej syna
                        w dupala posuwa?
                        • Gość: aragorn Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 22:52
                          A gdyby Twój ojciec był zaciekłym wrogiem GW, co by czuł widząc, że nabijasz jej
                          statystyki odwiedzin?
                    • Gość: .......... Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.ib.com.pl 15.02.07, 18:53
                      Zmarły chyba tez nie mówi ze chce seksu i nie ma wpływu w jaki sposób ktos z
                      nim uprawia seks.Poza tym szczatki ludzkie trzeba uszanowac
                      • Gość: :P Re: Nekrofil nikogo nie krzywdzi IP: *.acn.waw.pl 15.02.07, 22:40
                        hehe!! ale sie usmialem..szacunek należy się obu rodzinom : posuwanemu i
                        posuwającemu i oczywiście ich rodzinom,
                        a)jesli założą :) a więc trzeba im to umożliwić
                        b)rodzinom czyli np. rodzicom, o ile ci pierwsi niezalożyli swojej rodziny :)
                  • Gość: frodo Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 19:00
                    Gwałt na zwierzęciu? Jestem pod wrażeniem argumentacji. Idź jutro złóż
                    zawiadomienie o przestępstwie na pierwszą lepszą rzeźnię. Tam wyprawiają ze
                    zwierzętami jeszcze gorsze rzeczy. Poprawność polityczna całkowicie was
                    pozbawiła zdolności logicznego myślenia. Tak naprawdę nie chodzi o żadne
                    argumenty w stylu kto i kogo tutaj krzywdzi tylko o zwykłą "estetykę".
                    Wyobrażenie o seksie między ludźmi tej samej płci już w was nie budzi odrazy, to
                    wyłącznie kwestia przełamania pewnej bariery wrażliwości i tyle. Z czasem
                    przyjdzie przełamać kolejne.
                    • Gość: Ja. Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.ib.com.pl 15.02.07, 19:05
                      A ty z pewnoscia nie jestes osoba wyznaczona do tego by mówic gdzie ta bariera
                      jest wiec po co wchodzisz na temat którego nie rozumiesz.Zachowujesz sie jak
                      Lepper który twierdzi ze prostytutki nie mozna zgwałcic wiec jak zwierzeta sie
                      zabija w rzezni to tez na codzien mozna z nimi robic co sie chce.Ale masz
                      spłycone myslenie
                    • Gość: aragorn Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 19:07
                      Kto Ci każe wyobrażać sobie ciągle seks partnerów tej samej płci?

                      Gdyby to ode mnie zależało (byłbym bogiem np), ludzie nie jedliby mięsa i nie
                      zarzynali zwierząt, ale nie zależy.
                      • Gość: anty gej no.1 Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 19:41
                        a kto ci każe jeść mięso pajacu? a poza tym to jak inaczej ludzie zaspokoiliby
                        zapotrzebowanie na wszystkie białka itp??
                        • Gość: aragorn Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 20:54
                          Bóg może bardzo wiele. Dużo więcej niż tylko zaspokojenie zapotrzebowania na
                          wszystkie białka :)
                        • Gość: rr Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.core.lanet.net.pl 30.08.07, 01:53
                          człowiek nie zaspakaja zapotrzebowania na BIAŁKA w sensie pokarmowym
                          idioto! a to dlatego, że wchłania AMINOKWASY! a białaka sobie
                          wytwarza sam! widze, że edukacje zrypałeś na całej lini:)
                      • Gość: Kaon Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: 82.152.220.* 15.02.07, 22:26
                        ty chyba jestes swiadkiem jehowy...oni maja wlasnie taka utopijna ideologie. co
                        wcale zle o nich nie swiadczy
                        • Gość: aragorn Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 22:56
                          Ja nie próbuję wprowadzać tej ideologii w życie. Po prostu ją dostrzegłem i
                          użyłem w dyskusji. Daleko mi do jakichkolwiek wyznawców.
                • Gość: ............ Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.ib.com.pl 15.02.07, 18:33
                  A moze zakazac masturbacji tez niczemu nie słuzy według Koscioła a podobno 90%
                  facetów to robi no wez mi to wytłumacz czemu nie zakazac,czy np.fetyszy to
                  przeciez tez jakies zboczenia
                  • Gość: :P Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.acn.waw.pl 15.02.07, 22:44
                    i 120% kobiet...dane z kurii
              • Gość: NieLubieTolerancji Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.02.07, 21:36
                piwo dla Hardewaya, powiedział to co myśli większość normalnych ludzi. Precz z
                pederestami i poprawnością polityczną.
                • panjahwe Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? 15.02.07, 21:38
                  usuń tylko słowo "myśli" i podpisuję się pod twoim postem
              • Gość: ja Re: Nazywanie zboczeń po imieniu to rasizm? IP: 82.152.220.* 15.02.07, 22:08
                jak to odrebne? a czym sie roznia? przeciez i zoofila i homoseksualiste
                podnieca cos co normalnie nie powinno podniecac. I jedno i drugie jest dewiacja
                seksualna. Przeciez nie powiecie mi ze homoseksualizm to norma? bo wtedy
                heteroseksualisci byliby nienormalni.
            • Gość: Bajdy z Kaczolandu Re:Dyskryminacja czy nazywanie zboczeń po imieniu? IP: *.natpool3.outside.ucf.edu 15.02.07, 18:10
              Drobne sprostowanie "frodo" - chodzilo o homoseksualiste
              koszykarza, a nie o "zoofila"!

              p.S. Niestety (sluchalem kilkanascie razy ich wypowiedzi)
              czesc zawodnikow amersykanskiej NBA ma mozdzki
              na poziomie zblizonym do mysiego, a inteligencja
              wydaje sie byc odwrotnie proporcjonalna do wzrostu...
          • Gość: >> Re: To ciota! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 18:37
            Masz rację, co za ciota! Trochę tolerancji czarny homofobie!!! heh
          • Gość: anty-gej Re: To ciota! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 19:33
            nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawe ale słowo 'ciota' oznacza geja, więc
            Hardaway napewno ciotą nie jest.
            moim zdaniem ma racje, bo przebywanie w szatni albo pod prysznicem z facetem
            którego podnieca męskie ciało nie jest dobrym pomysłem.
            a pozatym 50 lat temu Murzyni mogli juz normalnie brać udział w rozgrywkach
            sportowych.
          • joyz Re: To ciota! 16.02.07, 11:24
            Hmm... doceniam jego szczerosc, aczkolwiek takie slowa w ustach potomka
            niewolnikow brzmia raczej zalosnie :/
        • Gość: KeRaD Przeciez kazdy ma prawo do wlasnego zdania IP: 82.152.220.* 15.02.07, 22:05
          zupelnie nie rozumiem dlaczego niewolnicy poprawnosci politycznej tak sie
          oburzaja, trzeba przeciez tolerowac mniejszosci - a homofoby sa mniejszoscia.
          • panjahwe Re: Przeciez kazdy ma prawo do wlasnego zdania 15.02.07, 22:09
            żartujesz, tu w Polsce?
        • Gość: kamillo ... IP: *.acn.waw.pl 16.02.07, 02:13
          HARDAWAY WOGÓLE CHCIAŁ POWIEDZIEĆ, ŻE NIE BĘDZIE GRAŁ Z ZADNYM GEJEM, A TYM
          BARDZIEJ CZARNYM GEJEM ;), Bo ICH WSZYSTKICH NIEZNOSI....:))

          HARDAWAY NIECIERPI GEJA, O ILE BIAŁEGO GEJA CHYBA BARDZIEJ BO...JEST BIAŁY,
          POTEM ZA CHWILĘ ZACZĄŁ PROSTOWAĆ, ŻE W ZASADZIE CZARNY GEJ JEST MU BLIŻSZY,
          CHODŹ WŁACIWIE NIE WIE DLACZEGO, JAKOS TAK WEWNTRZNIE MU DOŃ BLIŻEJ. ALE BIAŁY
          GEJ TO KOMPLETNIE ODPADA...ciekawym czy w NBA jest wiecej czarnych gejów niz
          białych gejów skoro tych pierwszych jest wiecej, sorki.. tak socjologicznie
          pytam...a swoją droga spytałbym sie frodo, czy niecierpiałby bardziej czarnego
          geja czy białego , a i koniecznie co z mulatem, metysem, afrogejem itd. ;)

          Podobno jest projekt, żeby geje stworzyli własną lige na wzór NBA, WNBA GNBA,
          takie G-League (nie mylić z japońską piłkarską J-League). Niech sobie stworzą
          własną ligę, własne zasady,
      • Gość: Jatoja Pierwszy homofob NBA IP: *.chello.pl 15.02.07, 17:32
        Słusznie. :)
        • Gość: marcy Hardaway to moron. IP: 193.192.62.* 15.02.07, 19:35
          Kawał debila, ograniczony prostak.
      • Gość: kajet idiota IP: 62.29.137.* 15.02.07, 17:32
        no co za debil, nie mam słów. Niech ten idiota lepiej mówi za siebie.
        • Gość: Anfernee wystarczy... IP: *.tkdami.net 15.02.07, 18:10
          Wystarczy,żeby Tim nie schylał sie po mydło jak mu upadnie na podłogę,gdy
          bierze prysznic po meczu...hihihihihi.Co prawda WHO NIE ZALICZA homoseksualizmu
          do chorób,ale ja osobiście nie chciałbym, by pederasta np.uczył moje dziecko-
          tak na marginesie.
          • Gość: aragorn Re: wystarczy... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 18:41
            Uważasz, że przez homoseksualną nauczycielkę matematyki Twoja córka stanie się
            lesbijką, a syn gejem?
            • panjahwe Re: wystarczy... 15.02.07, 18:54
              no pewnie, przecież z tego co pamiętam matematyka to głównie stosunki
              ("...stosunek przyprostokątnej AB do przeciwprostokątnej BC...")
            • Gość: ktostam Re: wystarczy... IP: *.korbank.pl 15.02.07, 23:21
              Wsrod pedofilow jest nadreprezentacja homoseksualistow. Daje to troche do myslenia.
              • Gość: aragorn Re: wystarczy... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.02.07, 00:00
                skąd masz te dane?
          • Gość: themo Re: wystarczy... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 20:21
            zastanawiajace, ze wszyscy (antyhomo) myslicie takimi splyconymi kategoriami.
            Czy to, ze nauczycielka Twojego dziecka jest hetero oznacza, ze podrywa
            wszystkich chlopcow w klasie?
            a Ty, podrywasz kazda osobe plci przeciwnej, ktora stoi obok Ciebie np. w autobusie?
            lesbijki nie podrywaja WSZYSTKICH kobiet na swiecie, geje WSZYSTKICH mezczyzn
            rowniez nie. Poza tym, nie macie sie czego obawiac, osoby homoseksualne nie maja
            upodoban do heterykow, wiem, to moze niektorych z was zmartwic.
            • Gość: Neo Re: wystarczy... IP: *.cst.lightpath.net 15.02.07, 20:45
              Rozumiem, ze ty jestes albo pro-homo, albo homo... Tutaj nie chodzi o
              nauczyciela w szkole, chodzi o to, ze Hardaway nie czuje sie komfortowo pod
              prysznicem, czy w szatni, kiedy pederasta podnieca sie widokiem jego ciala. To
              tak jakby wsadzic faceta do damskiej lazienki - nie sadze, zeby kobitki czuly
              sie komfortowo jak obcy facet oglada je nago. Nie staraj sie za wszelka cene
              bronic argumentu o normalnosci gejow tylko dlatego, ze jak wczesniej
              piszesz "delegacja madrych glow" -hahaha - nie uznala pedalstwa za chorobe.
              Poczekaj - zmieni sie polityka w WHO i uznaja. Wtedy ciebie wyslemy na
              przymusowa terapie i kto wie moze uda sie z ciebie zrobic normalnego czlowieka.
              • panjahwe Re: wystarczy... 15.02.07, 20:54
                mam pytanie, rozumiem że jesteś hetero. Czy na basenie staje ci dęba na widok
                każdej niebrzydkiej dziewczyny w obcisłym bikini i wyobrażasz sobie, jak z każdą
                która ci się spodoba uprawiasz sex w przeróżnych pozycjach? Bo to próbujesz
                imputować gejowi w męskiej szatni?
                • Gość: themo Re: wystarczy... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 21:16
                  zgadzam sie w 100% panjahwe!
                  bycie gejem nie oznacza ciaglego masturbowania sie na widok co przystojniejszego
                  mezczyzny, rozumiem, ze obecni tu mezczyzni mysla o seksie 24h. halo, jesli to
                  ma byc norma zdrowia psychicznego, to WHO powinno zajac sie nie mna a Toba.

                  hej neo, kilka postow wyzej, gdy jeszcze nie domysliles sie madralo, ze moge byc
                  lesbijka byles grzeczniejszy;] ale zostawmy to.

                  ja sie nie zajmuje zyciem seksualnym pani lub pana z tramwaju, ktory siedzi
                  obok, chcialabym, zeby to byla regula. W otoczeniu kulturalnych ludzi
                  funkcjonuje to jako norma, skoro o niej tak czesto tu mowa.
                • Gość: Neo Re: wystarczy... IP: *.cst.lightpath.net 15.02.07, 21:48
                  powiem tyle - ladne dziewczyny na plazy wzbudzaja wyobraznie kazdego faceta, a
                  z pewnoscia ladna, naga kobieta przyprawila by niejednego o erekcje, nie wiem
                  co w tym nienaturalnego? Jakby kobiety nie podniecaly mezczyzn, to chyba tylko
                  Giertych moglby nas zmusic do prokreacji.
                  • panjahwe Re: wystarczy... 15.02.07, 21:53
                    ok, a teraz drugie pytanie: czy tym swoim podnieceniem wyrządziłeś tej
                    kobiecie-obiektowi swych żądz jakąś krzywdę? Jeśli odpowiedź brzmi nie, to
                    pytanie 3: więc jaką krzywdę może wyrządzić Ci gej w szatni?
                    • Gość: Neo Re: wystarczy... IP: *.cst.lightpath.net 15.02.07, 22:07
                      Twoja paralela nie jest do konca rownolegla, a wiec odpowiedz na twoje pytanie
                      nie ma sensu. Co innego kobieta na plazy ubrana w stroj kapielowy, a co innego
                      facet w damskiej lazni. Podejrzewam, ze kobiety w obecnosci faceta w damskiej
                      lazni czulyby sie troche skrepowane, ale mimo wszystko uznalyby prawdopodobnie
                      jego podniecenie za naturalne. Z drugiej strony gej ktory dostaje erekcji w
                      meskiej szatni przygladajac sie na innych facetow wzbudzilby we mnie
                      obrzydzenie i z pewnoscia nie chcialbym powtarzac takich scen. Nie jest to jak
                      widzisz takie proste jak sie wydaje.
                      • panjahwe Re: wystarczy... 15.02.07, 22:15
                        nie jest nie jest, bo może ta kobieta w damskiej łaźni jest lesbijką, może jest
                        w ciąży z ukochanym mężem, może jakiś mężczyzna ją bardzo skrzywdził seksualnie?
                        Dla takiej kobiety widok erekcji mógłby być równie obrzydliwy, a może i bardziej
                        niż dla Ciebie...ale jak powiedziałeś nie jest to takie proste, wiem że wiele
                        tego "może", ale jak widzisz czasem jest to jednak symetryczne.
                        • Gość: Ob. Re: wystarczy... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 16.02.07, 01:03
                          Za dużo tego gdybania i wymyślania ekstremalnych sytuacji. Moim zdaniem problem
                          z gejem pod prysznicem też jest wydumany. W neutralnej sytuacji (a taką jest
                          kąpiel pod prysznicem w kontekście "po meczu"), ani gejowi w grupie facetów,
                          ani hetero w grupie kobiet erekcja raczej nie grozi.
                      • Gość: themo Re: wystarczy... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 22:24
                        ah ci heteroseksualni chlopcy, jakie to musi byc uciazliwe chodzenie 24 godziny
                        na dobe w erekcja miedzy nogami^^ naprawde tak macie? wszyscy?
                        ^^
                        ja bym nie mogla caly dzien zajmowac sie swoim podnieceniem, coz, niestety nie
                        jestem z gatunku tych, ktorych podnieca widok palacu kultury.

                        nie uogolniaj prosze, to ze Ty tak masz, ze widok dziewczyny wywoluje w Tobie
                        podniecenie, nie oznacza, ze ma tak pozostala czesc spoleczenstwa.
                        a co do gejow, wybacz, ze zapytam, skad wiesz TYLE na ten temat skoro gejem nie
                        jestes? zajmij sie analizowaniem mechanizmow zachodzacych we wlasnym ciele, nie
                        tworz bajek na temat innych ludzi. bo moze, to Twoje reakcje sa oznaka
                        nienormalnosci, ha?

                        • Gość: Neo Re: wystarczy... IP: *.cst.lightpath.net 15.02.07, 22:37
                          Thema - po pierwsze nie ma erekcji 24 godziny na dobe. Po drugie ja do cholery
                          nic nie uogolniam, czy naprawde tak trudno zrozumiec, ze widok nagiej kobiety
                          podnieca mezczyzne? Ciebie rowniez podnieca skoro jestes lesbija wiec o czym tu
                          dyskutowac? Po trzecie nie wypowiadam sie na temat gejow, tylko na temat tego,
                          ze obcowanie z gejem pod prysznicem byloby dla mnie niemile. Tak samo jak dla
                          Ciebie byloby niemile obcowanie z facetem pod prysznicem, ktory w dodatku
                          napawalby sie widokiem Twojego ciala, az do stanu erekcji. I nie sa to zadne
                          bajki! O gejach wiem tyle, ze zaciekle walcza o prawa, ktore im nie
                          przysluguja, jak na przyklad adopcja dzieci. Poza tym zupelnie geje mi nie
                          przeszkadzaja, o ile nie ma ich obok mnie pod prysznicem.
                          • Gość: themo Re: wystarczy... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 22:52
                            wszystko jasne, ale wiesz, jest mi ciezko zrozumiec, bo mnie nie podnieca kazde
                            nagie kobiece cialo. i z rozmow z innymi ludzmi wnioskuje, ze nie jest to regula.
                            uwazam, ze gej pod prysznicem nie jest sam w sobie zagrozeniem, bo nie jest
                            powiedziane, ze sie podnieci, biorac pod uwage, ze bedzie to dla niego sytuacja
                            stresowa-jest to malo prawdopodobne-jestes mezczyzna, wiec rozumiesz o czym mowie.

                            zagrozeniem moze byc konkretny czlowiek, ktory nie potrafi sie zachowac.
                            • Gość: Neo Re: wystarczy... IP: *.cst.lightpath.net 15.02.07, 23:11
                              Widze, ze probujesz podpiac sie pod typowe uogolnienie, ktoro zreszta jest
                              prawdziwe, ze nie kazdy gej jest zly, tylko ten konkretny, ktory jest zly. Ale
                              nie w tym sek. Jesli obcy facet pod prysznicem ze stojacym penisem, bedzie sie
                              Tobie przygladal, to nie bedziesz sie czula komfortowo prawda? Bez wzgledu na
                              to, czy potrafi sie zachowac czy nie. Nie chodzi o to czy on jest zagrozeniem,
                              czy nie, chodzi o to jak TY sie bedziesz czula w takich okolicznosciach i w
                              takim towarzystwie.
                              • panjahwe Re: wystarczy... 15.02.07, 23:15
                                więc, pojadę teraz populistą, może na drzwiach męskiej łaźni zamiast napisu :
                                "zakaz wstępu gejom", wystarczy dać napis: "zakaz wstępu z erekcją i gapienia
                                się na tyłki"? I oczywiście to egzekwować!
                                • Gość: Neo Re: wystarczy... IP: *.cst.lightpath.net 15.02.07, 23:19
                                  A poco sprawy komplikowac?
                                  • panjahwe Re: wystarczy... 15.02.07, 23:25
                                    oj, tu mnie zawiodłeś...
                    • Gość: ja Re: wystarczy... IP: 82.152.220.* 15.02.07, 22:41
                      ech....pytanie pierwsze - czy zdazyla ci sie kiedys wejsc do damskiej szatni
                      (zakladajac ze jestes facetem) nie? to sproboj. ciekawe jaka bedzie reakcja.
                      Gej w meskiej szatni to jest molestowanie seksualne! powinny byc osobne dla
                      gejow.
                      • Gość: moi Re: wystarczy... IP: 82.152.220.* 15.02.07, 22:54
                        ups...sprobuj a nie sproboj
                • Gość: ja Re: wystarczy... IP: 82.152.220.* 15.02.07, 22:39
                  ale w meskiej szatni ludzie sa nago. jak widze kobiete nago, chocby sredniej
                  urody to mam one trak mind
                  • Gość: themo Re: wystarczy... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 22:47
                    wybacz, nie skomentuje.
        • Gość: janek wedrowniczek Re: idiota IP: *.dsl.emhril.sbcglobal.net 16.02.07, 04:08
          Przeciez za ciebie idioto nie mowil tylko za siebie.
      • Gość: zigi Pierwszy homofob NBA IP: 155.37.231.* 15.02.07, 17:34
        ja tez nie lubie pedalow ale nie jestem homofobem
        fobia okresla strach a ja ich sie nie boje tylko poprostu ich nie lubie
        • Gość: zygi Re: Pierwszy homofob NBA IP: *.gprspla.plusgsm.pl 15.02.07, 18:08
          A co zlamal Ci ktorys serce? ;-]

          Odwaznys.....
        • Gość: Nawet nie wiesz... Re: Pierwszy homofob NBA IP: *.ib.com.pl 15.02.07, 18:40
          Nawet nie wiesz jak wielu ich spotykasz na codzien mijasz na ulicy czy w
          autobusie byc moze w pracy a z pewnoscia juz z jakims rozmawiałes w swoim zyciu
          a byc moze jakiegos nawet polubiłes ale przez swoja nienawisc nie dowiesz sie o
          tym bo nikt nie zaufa człowiekowi takiemu jak ty.Mysle ze zmieniłbys zdanie
          gdyby twoje dziecko powiedziało ze jest homoseksualista chyba ze bys je
          odrzucił ale wtedy nie byłbys juz człowiekiem wiec nie byłoby problemu.
          • Gość: Neo Re: Pierwszy homofob NBA IP: *.cst.lightpath.net 15.02.07, 20:53
            Och - chyba mamy do czynienia z inwazja pedalow... A przez swoja nienawisc
            mozemy ich nie poznac i nie polubic. Co za strata. Tylu wartosciowych pedalow
            mijamy na codzien.. o moj Boze.
          • Gość: Ob. Re: Pierwszy homofob NBA IP: *.internetdsl.tpnet.pl 16.02.07, 01:36
            No i właśnie takie podejście przyjaciół gejom nie przysparza.
            Facet napisał tylko, że ich nie lubi a Ty już od razu wyjeżdzasz z nienawiścią.
            Można nie lubić jakiejś grupy ludzi (ot tak sobie), można nie lubić i gejów (ot
            tak sobie). Do zachowań ekstremalnych daleka droga.
            • Gość: euklides Re: Pierwszy homofob NBA IP: *.gprsbal.plusgsm.pl 16.02.07, 02:17
              Ziomek
              to najglupszy post jaki czytalem od jakiegos czasu:-]]]]]]]
              Nielubic kogos bez powodu (ot tak sobie), to tylko mogl "polaczek" wymyslic..
              Coz za oryginalna mysl, lal na pewno pchnie ludzkosc do przodu...

              Nie zawracaj sobie glowy mysleniem... prozny trod:-)

              • Gość: Ob. Re: Pierwszy homofob NBA IP: *.internetdsl.tpnet.pl 16.02.07, 02:54
                Specjalnie umieściłem brak powodu nielubienia kogoś "ot tak sobie", żeby
                wyrazić zdanie, że istnieje prawo nawet i do takiej opinii. Istnieje i już.
                Najwyraźniej nie zawróciłeś sobie głowy myśleniem, tylko od razu huknąłeś mnie
                z grubej rury... A o tym tak naprawdę był ten post. Delikatna w sumie opinia -
                a kontra ze wszystkimi szykanami!
        • indy.m Re: Pierwszy homofob NBA 15.02.07, 18:52
          i nie ma w tym nic złego, ja nie lubię niebieskiego koloru, ktoś może lubić. sęk
          w tym czy uważasz że reszta powinna dostosować się do TWOJEGO gustu, więc
          wypierdzielić pedała z drużyny?
          jeśli tak, to czemu akurat do twojego a nie mojego (nie lubię hetero)?
      • Gość: myslacy Podał jeden ciekawy argument... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 17:35
        Ten o nieprzebywaniu w szatni z homoseksuaklistą - czy drużyna kobiet
        pozwalałaby żeby przebierał się z nimi jakiś facet? Z gejami sytuacja jest
        analogiczna..
        • Gość: turtl Otóż to. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 18:45
          Co by było, gdyby jedna z koszykarek okazała się po kilku sezonach facetem w przebraniu ? Zrobiłaby się afera i z pewnością zawodniczki mogłyby podać go do sądu. A tu - facet się przyznaje, że jest gejem i pocił się na widok kolegów. I co ? I nic. Nie dziw, że skoro prawo nie reguluje takich rzeczy to ludzie nie chcą mieć geja w zespole.
          • Gość: myslacy Re: Otóż to. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 19:02
            lepiej bym tego nie ujął:) nie jest to powód do "dyskryminacji" ogólnej, ale na
            pewno w szatni (ogólnie w sporcie) jak najbardziej...
            • lipniak Re: Otóż to. Specjalna szatnia 16.02.07, 07:03
              Jesli ktos sie przyznaje do homoseksualizmu, to naturalna reakcja jest prosba o
              osobna szatnie. Gay pride? Odpowiadam: hetero pride.
              :)
      • Gość: Romper Stomper Re: Pierwszy homofob NBA IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 17:36
        Właśnie chyba mówi za siebie.
      • Gość: emte a ja nigdy bym nie zagral w druzynie z murzynem IP: *.chello.pl 15.02.07, 17:37
        to jest jakis idiota. niby czarnoskorzy nie chca rasizmu, ale ponizac geja to
        juz wolno.
        • sawi_2007 [...] 15.02.07, 17:40
          Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
          • Gość: :) Re: a ja nigdy bym nie zagral w druzynie z murzyn IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 17:43
            no wlasnie widze, myslenie w odwrocie :)

            wyrazy wspolczucia :)
          • Gość: eh Re: a ja nigdy bym nie zagral w druzynie z murzyn IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 18:09
            Stary wyjąłeś mi to z ust - dokładnie, geje kochają to manifestować, domagają
            się k...a nie wiadomo czego, zgrywają uciśnionych i pokrzywdzonych chyba tylko
            po to żeby ludzie wiedzieli, że podobają im się mężczyźni, żeby byli w centrum
            wydarzeć, żeby tylko się jakoś wyróżnić bo inaczej nie umieją. Ludzie ich nie
            lubią, bo się z tymi swoimi upodobaniami obnoszą i dumnie to pokazują. Pewnie
            nie wszyscy, no ale cóż...
            • panjahwe Re: a ja nigdy bym nie zagral w druzynie z murzyn 15.02.07, 19:01
              widzę że cytujesz wypowiedzi członków ku-klux-klanu z przed 50 lat, tylko one
              odnosiły się do czarnych. Nie kryj się z tym, chodź na co dzień w białym,
              szpiczastym kapturku.
        • skaflok Re: a ja nigdy bym nie zagral w druzynie z murzyn 15.02.07, 18:23
          zolci biali czerwoni i czarni :d wiekszosc nie lubi pedalow niezaleznie od koloru
          • Gość: ............. Re: a ja nigdy bym nie zagral w druzynie z murzyn IP: *.ib.com.pl 15.02.07, 19:01
            To własnie ten grzech za który pokutujesz.
      • Gość: Edek Re: Pierwszy homofob NBA IP: *.man.czest.pl 15.02.07, 17:39
        Ma gość swoje zdanie i za to go cenie
        • Gość: fuga Re: Pierwszy homofob NBA IP: *.chello.pl 15.02.07, 17:48
          Moim zdaniem jesteś durniem. Cenisz mnie za to?
          • Gość: Edek Re: Pierwszy homofob NBA IP: *.man.czest.pl 15.02.07, 18:14
            twoja stara cenie bo jest niezła
            • Gość: Bajdy z Kaczolandu Re: Pierwszy homofob NBA... IP: *.natpool3.outside.ucf.edu 15.02.07, 18:38
              A szkole podstawowa to juz "Edku"
              zdazyles ukonczyc???
      • Gość: Lukasz Pierwszy homofob NBA IP: *.tpnet.pl 15.02.07, 17:40
        Podobnie uważam. W wojsku i druzynach sportowych nie ma miejsca dla pederastów.
        To raj dla ich "preferencji".
        • Gość: dobrze! dobrze gada!!! IP: 82.146.246.* 15.02.07, 17:55
          ludzie pogieło was? homoseksualizm to zboczenie!!! Nie jest ani jednostka
          chorobowa, ani uwarunkowaniem genetycznym, tylko zwyczajnym nabytym
          zboczeniem!!! Mozna za to roznych ludzi winic, srodowisko, rodzicow, cholera
          wie co jeszcze, ale szacunek dla pedała jest dokładnie czyms takim jak szacunek
          dla pedofila, zoofila, nekrofila, czy innego idioty!!!
        • Gość: Bajdy z Kaczolandu Re: Pierwszy homofob NBA! IP: *.natpool3.outside.ucf.edu 15.02.07, 18:17
          A jednak w wojsku (przynajmniej w USA) JEST dosyc
          miejsca dla homoseksualistow, choc prowadzono
          tamze dosyc pokretna polityke zatytulowana
          "Don't Ask, Don't Tell"...
          • eurypides77 Re: Pierwszy homofob NBA! 15.02.07, 18:24
            Politykę, która nb, jest ostatnio coraz bardziej pod obstrzałem, również ze
            strony kadry generalskiej.
        • Gość: themo Re: Pierwszy homofob NBA IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 22:08
          haha, przestan chodzic do kosciola kochanie, bo "ludzie mowia", ze tam tez "ich"
          duzo.
          ja za to przestane wychodzic na ulice, do pubu czy klubu, bo skoro jestem
          kobieta - niewazne, ze lesbijka, to widocznie czycha tam na mnie
          niebezpieczenstwo w postaci hordy chlopow. gosh, co za myslenie.
      • Gość: k Re: Pierwszy homofob NBA IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 17:45
        to bardzo ciekawe, ze GW jako glowna informacje sportowa podaje, ze jakis koszykarzyna ujawnia swoje leki i uprzedzenia.
        no chyba, ze mamy mu wspolczuc.
      • Gość: frodo Facet ma rację. Homoseksualizm to zboczenie. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 17:46
        Zawsze tym zboczeniem był. Od kilkunastu lat, za sprawą poprawności politycznej
        (w dużym stopniu sterowanej przez opiniotwórczych pederastów) nagle zboczeniem
        być przestał. Pewne rzeczy trzeba nazywać po imieniu. Aprobata dla
        homoseksualizmu prowadzi zachodnią cywilizację do upadku, to już w historii
        było. Wystarczy poczytać "Dzieje Grecji" Hummonda (to podrecznik, z którego uczą
        się jeszcze studenci historii), jak to w antycznej Grecji w dobrym domu (co było
        też w dobrym tonie)pan utrzymywał nie kochankę lecz kochanka (czym młodszego tym
        lepiej). Zdegenerowana cywilizacja szybko upadła podbita przez surowych
        obyczajowo Rzymian. A kiedy tych ostatnich spotkało to samo przyszli Germanie i
        nie zostało śladu po Rzymie. Wzrost liczby pederastów zawsze towarzyszy upadkom
        kultur. Szkoda będzie kiedyś szybciutko dymać do meczetu, ale cóż - poprawność
        polityczna zwycięża - więc nie ma wyjścia.
        • Gość: Dobre Re: Facet ma rację. Homoseksualizm to zboczenie. IP: *.ib.com.pl 15.02.07, 19:12
          O matko jak to sie dzieje ze liczba homoseksualistów zawsze rosnie w tych
          cywilizacjach?i to wszystkich bo wszystkie upadły w koncu.Ciekawe czy smoki tez
          wygineły z tego powodu.Az trudno uwierzyc ze ten wawelski tez...ale mi smutno
          • Gość: frodo Re: Facet ma rację. Homoseksualizm to zboczenie. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 19:35
            Ale bełkoczesz. Jakieś argumenty może? Czy coś jeszcze o smokach? Tak się
            niestety nieuku składa, że u schyłku tych wielkich cywlizacji pederastów było
            rzeczywiście więcej. Ksiązki, w których o tym piszą "Dzieje Grecji", czy "Upadek
            Cesarstwa Rzymskiego" nie są niszowe. To klasyka. Jestem pewien, że nie
            przeczytasz. Zawierają za dużo stron i jest mało obrazków (żadnych smoków,
            niestety).
            • Gość: aragorn Re: Facet ma rację. Homoseksualizm to zboczenie. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.07, 23:03
              Frodo, Ty dalej uważasz, że możesz obrażać, bo zostałeś skrzywdzony...

              A co do zboczenia - mozesz uważać, że homoseksualizm jest zboczeniem, to słowo
              nie jest w jakikolwiek sposób (prawnie, medycznie itp) usankcjonowane i może być
              traktowane jako skrócona, lekko pejoratywna forma "odstępstwa od normy". I wtedy
              mogę sie z Tobą zgodzić.