annuta5 22.08.05, 17:46 Za rok zdaję maturę. Myślę o MSOŚ na UW ale czy nie będąc olimpijczykiem mam jakąś szansę? I czy warto, czym się to różni od studiowania Ochrony Srodowiska, ale tak konkretnie? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
in_di_ra Re: MSOŚ- czy warto? 23.08.05, 16:34 Wiesz, czy warto to kwestia twoich zmaiłowań. Ponadto masz sznase dostac sie na studia, wszystko zalezy od tego jak pojdzie ci matura. Czym sie rózni to nie wiem, podejrzewam ze trybem studiow.Moze programem... Powodzenia w kazdym razie:) Odpowiedz Link
zamer11 Re: MSOŚ- czy warto? 24.08.05, 13:20 Mam nadzieję,że tak. Właśnie rozpoczynam studia na tym kierunku. I bardzo trudno na Forum uzyskać na ten temat jakieś informacje. Chyba studenci MSOŚ tu nie zaglądają. A szkoda... Odpowiedz Link
alaura5 Re: MSOŚ- czy warto? 25.08.05, 19:37 Dzięki, że próbowaliście mi pomóc. Szkoda tylko, że nie odezwał się nikt, kto już studiuje w tym trybie... Jeszcze małe pytanko: czy aby startować na MSOŚ trzeba być olimpijczykiem, czy wystarczy sama matura?? dobrze zdana, wiem, wiem.? Odpowiedz Link
zamer11 Re: MSOŚ- czy warto? 26.08.05, 10:09 Wystarczy dobrze zdadna matura.Mam nadzieję, że jednak zajrzy tu student MSOŚ. Odpowiedz Link
kaasica Re: MSOŚ- czy warto? 06.09.05, 11:37 moim zdanie warto, jesli lubisz nauki przyrodniczo- matematyczne jak ja :)) Wystarczy dobrze zdana matura, gdyby to były indywidualne studia mat-przyrod wtedy potrzebnaby Ci była olipiada A MSOS rozni sie bardzo od tych że tak powiem biologicznych studiów. Przede wszystkim trybem zajęc, sa jakby bardziej zakrojone, masz tam wszystkiego po trochu mnie to sie to podoba :D Odpowiedz Link
alaura5 Re: MSOŚ- czy warto? 07.09.05, 21:47 Dzięęki. Problem jest w tym, że bardzo dużo rzeczy mnie interesuje i mam nadzieję, że MSOŚ pomoże mi wybrać to, co okaże się mi najbliższe. Odpowiedz Link
ultraslan1 Re: MSOŚ- czy warto? 11.04.17, 01:00 Przestrzegam przed Międzywydziałowym Studium Ochrony Środowiska na Uniwersytecie Wrocławskim. Nie mogę zdradzać wszystkich szczegółów, ani nie mam czasu się rozpisywać, ale może chociaż uda mi się zrewanżować za wszystkie szkody, których doznałem w tej jednostce. Najważniejsze zagrożenia i patologie, które tam występują: - śrubowanie opłat za powtarzanie do absurdalnych kwot (nawet 800 - 900 PLN za jeden przedmiot) - naciąganie studentów na bzdurne opłaty (np. powtarzanie seminarium magisterskiego, oczywiście płatne) - mała liczba studentów - w każdej chwili grozi zamknięcie kierunku - bezprawne działania pracowników dziekanatu - potrafią odmówić wydania lub przyjęcia dokumentu "ot tak", wprowadzają w błąd, kłamią, manipulują treścią składanych podań - nieprzestrzeganie Regulaminu Studiów; przede wszystkim naciąganie terminów, oczywiście po to, by student się nie wyrobił i płacił. - brak jakiejkolwiek przychylności i elastyczności - np. ktoś kto się spóźni kilka dni z zaliczeniem lub złożeniem pracy jest traktowany na równi z takim, który oblał rok. Po co? Oczywiście, żeby płacił. - żonglowanie programem studiów. W szczególności duży problem mają powtarzający przedmioty. - Brak polityki informacyjnej - nie tylko studenci, ale też pracownicy nie są informowani o kluczowych kwestiach, np. warunkach zaliczenia, terminach. Po co ? Niech się czytelnik domyśli Odpowiedz Link