Windows 7 ma wykończyć Linuksa?

[Gość: tw.malkontent]

Fajnie, tylko, że linux już działa na netbookach, w routerach z 8mb pamięci i co tam komu przyjdzie. Windows 7 jest nadal tylko w planach i ma zastąpić Vistę, która co od początku nie działała jak zapowiadano. Linuxa nie robi go też żadna korporacja i nikt nie pompuje milionów USD w promocję a mimo to powoli zdobywa popularność. Wygląda na to, że specjaliści firmy MS przeszli na trzeci etap relacji do linuxa: najpierw mówili, że go nie ma i bagatelizowali ,,problem'', potem go wyśmiewali jak sie dało a teraz zaczynają się już bać. I tak zostanie.

[Gość: loging]

tak - jezeli producenci gier na pc robili by je rowniez na linuxa a nie tylko windowska linux bybly niezastapiony !!

Windows 7 ma wykończyć Linuksa?

[Gość: marcin]

Oj tam... to moze i zapobiegnie szybszemu rozwojowi ale na pewno nic nie wykonczy... moze windows byc wydajniejszy, ladniejszy ale to nie zmienia faktu ze jest zamkniety. Z tego wlasnie powodu powazne instytucje powinny z niego rezygnowac.

[Gość: A1]

Ten Gralla nie pisze książek o IT, to windziarz piszący
książki o Windach, www.oreillynet.com/pub/au/1202

[Gość: kolo]

Wlasnie sciagam wersje testowa windowsa 7 zeby zobaczyc czy sie zainstaluje na moim starym laptopie cpu 800 mhz ,512mb ram ....:D

[Gość: maciek]

heh i ciągle ta sama gadka... przynajmniej od 8 lat.
Niestety Linux ma jedną podstawową wadę... nie jest windowsem.

Kiedyś miał przewagę taktyczną w postaci dobrze działającego systemu (kto używał 95/98/me i w tym samym czasie którejkolwiek dystrybucji wie o czym mówię).

Niestety dla Linuksa nie ma tzw. "killer apps" niedostępnych na windzie a to już niestety duży minus. Od 4 lat używam tylko xp, linuksa sporadycznie. W zasadzie korzystam tylko z wolnego oprogramowania które działa też na Linuksie, ale jednak... został windows.

[Gość: Gość]

dziekujemy Linuxowi za to, ze powoduje, ze Microsoft wypuszcza coraz lepsze produkty. Z drugiej udzial linuxa na desktopach to dzisiaj ok 1% i moim zdaniem tak pozostanie, wiec wiesci o tym, ze win7 zabije linuxa sa mocno przesadzone. (to, ze Linux sprzedaje sie z nowymi komputerami nie swiadczy, ze jest potem uzywany. obniza poczatkowa cene zakupu, ale potem konsumenci i tak leca do sklepu i kupuja Windows).

[Gość: Gość]

a z kad sciagasz testowa win 7?! juz udostepnili na stronie ms?!

[Gość: taa]

Rzeczywiście Linux nie ma szans z Windowsem. Nie tylko ze względu na gigantyczną kasę na promocję ale także nie da się ukryć, że microsoftowy szajs jest znacznie prostszy w użyciu
Poza tym nie rozumiem linuksowych dystrybucji - wciąż się upodabniają do Windowsa zamiast postarać się tworzyć coś innego, oryginalniejszego

[Gość: maciek]

aa i jeszcze jedno.. cena systemu operacyjnego to tylko część:

zarabia się głównie na firmach, nie na graczach czy komputerach domowych. System operacyjny może być deficytowy z punktu finansów. Zarabia się na oprogramowaniu (office, outlook, ms share point, cms, sqlserver etc).
W zastosowaniach serwerowych windows powoli dogania linuksy albo już przegonił.

[Gość: WALDEK]

nie da rady :-) ich niedoczekanie.

[Gość: lubielizac(;)]

FUD WARNING
FUD WARNING
FUD WARNING
FUD WARNING
FUD WARNING
FUD WARNING
FUD WARNING
FUD WARNING
FUD WARNING
FUD WARNING
FUD WARNING

[Gość: HH]

Biedaki będą używać marnego Linuksa, a ten co go stać kupi wygodę i przyjemność z używania systemu firmy MS.

[demicanadian]

w czasach gdy longhorn miał być vistą, MS opowiadał jaki to ich nowy system będzie modularny, w móżliwością wyboru shella i kilkoma pulpitami...

[Gość: ronin]

Panowie z MS zapominają, że Linuksa się wybiera a Windowsa się dostaje(w laptopem, z komputerem, znajomy nastolatek - sąsiad zainstaluje). Jak ktoś wybrał Linuksa to Windows 7 nic tu nie zmieni.

[Gość: fv]

Gier nie pisze się pod linuksa, bo nie ma takich możliwości (sterowniki, Direct X). Do gier są konsole (np. świetny Xbox 360).

Jeśli chodzi o prostotę użytkowania, to Ubuntu (desktopowy linux) dawno o głowę przerósł Windows. I zawsze działa. Codziennie. Od wielu, wielu lat. Użytkownik nie budzi się z nowym service packiem który zepsuł system albo utrudnia pracę.

[Gość: hal_gravity]

Linux jest fajny , na serwer. Na desktopach cywilizowani ludzie uzywaja win z tego prostego powodu ze 95% apek biznesowych jest na ten system . To poprostu narzędzie takie jak młotek czy szlifierka.

Przełomem mogą tak naprawde byc nie netbooki a aplikacje ON-LINE , One odetną software od systemu operacyjnego. Na co komu będzie windows jak bedzie miec soft do obsługi firmy w dowolnym kompie z przeglądarką...

[Gość: asd]

Linux będzie zagrożeniem wtedy kiedy firmy piszące profesjonalne programy go zauważą. Póki co nikt nie będzie oszczędzał kilkaset złotych na systemie kiedy programy kosztują znacznie więcej. Poza tym system to jest narzędzie jak każde inne - jego zakup wlicza się w koszty.

[raaku]

1GB ramu - hehehe śmiech na sali :) linuxa uruchomić można na naprawdę dużo wolniejszym systemie!
Coś czuję, że 'niskie' wymagania Windy7 będą się miały tak jak zapowiedzi niesamowitego bezpieczeństwa Visty :))))

[Gość: abc]

Hej,
to nie artykuł tylko reklama...
widać od razu nawet bez czytania, dla przykładu zadanie:
nie sprawdza się na nich najnowszy system Microsoftu...
co zostało pogrubione by się rzuciło w oczy?

Piotrek,
www.eprace.edu.pl

[Gość: kszychu]

Thunderbird, Firefox, OpenOffice, AdobeReader, Gimp, Skype, ..... Co to jest Windows?

[Gość: wojtek]

@raaku
" 1GB ramu - hehehe śmiech na sali :) linuxa uruchomić można na naprawdę dużo wolniejszym systemie!"
To nie będzie miało znaczenia w sytuacji, gdy mniejszych modułów nikt już nie będzie produkował ;) Tak samo nie ma najmniejszego znaczenia, czy moduł AV zajmuje 10, 20 czy 50 MB. No chyba że ktoś ma "stacjonarnego" netbooka - stareńkiego desktopa.

Zanim wyjdzie Windows 7, 2 GB w netbookach będą minimum niezwiększającym istotnie kosztów.

[Gość: coss]

>Ano ciągłe zapewnienie, jakie to Windows 7 ma niewielkie wymagania >sprzętowe.

Jaaaaasne. Aż dziwne, że nie pojawił się jeszcze żaden fanboy Visty, który twierdzi, jaka to ona szybka jest...

LOL. Znając drogę ewolucji produktów MS, 7 będzie pochłaniała 2 gb ramu tylko do tego, żeby wstać. 4 gb do procesora tekstu. Rozwój, ot co....

______

Content XP uster.

[tenare]

Do zakupu Windy zmusił mnie Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
ZUS zmusza (pod groźbą kary) do korzystania z programu "Płatnik", który jest w WYŁĄCZNIE pod Windows. Inne programy finansowe w przedsiębiorstwie, jak i całą sieć mamy pod Linuksem.
Należy wreszcie pokazać palcem kto wziął łapówkę.

[Gość: A]

Też tak uważam. Przede wszytkim dobra dystrybucja linuxa duzo lepie jsprawdza sie an netbookach. Czemu?? Generalnie zzera mniej ramu i zasobów przy czym moze tez ladnei wygladać. Inna sprawa ze zeby uzywac windy potrzeba sporo aplikacji dbajacych o bezpieczenstwo. Dobry antywirus i fireewall to jednak spora strata malych w koncu zasobów. Na linuxie nie ma tego problemu, ja osobiscie nie uzywam na laptopie zadnego z powyzszych.
Jedyna rzecza jaka windows ma a nie ma linux to kwestia dedykowanego oprogramowania. Kwestia czesci sterownikow do laptopów, dzialania pilotow itp jest prostsza na win. Poza tym te gry. Jak ktos uzywa pc do grania to jednak windows to lepsza alternatywa. No ale biorac pod uwage nowa viste to jest ona tez problematyczna z grami nie wiele mnie jniz Linux na ktorym wiekszosc gier dziala wcale nie najgorzej. Tutaj zostaje XP. Ja osobiscie uzywam na laptopie Kubuntu bo ladnei wyglada ma kupe bajerów, jest w miare stabilna (uzywam bety srodowiska graficznego nowego ale to swiadomy wybor) no i bezpieczna do uzywania internetu. Na stacjonarnym uruchamiam XP zeby czasem wieczorami cos pograć. Nic poza grami tam nie jest zainstalowane. FIlmy w HD, muzyke, net i prace biurowe (tez na office 2007) zalatwiam na linuxie.
Wada LInuxów i ich zaletami jest mnogosc distro. Stad ciezko o gry ale ciezej tez o jakies wredne dzialania idiotow z 2 strony kabla.