Gubi trawę

[dosia55]

Kosiarka stara jak świat ale kosi i to ważne. Od jakiegoś czasu zaczęła gubić
skoszoną trawę tzn. w koszu owszem trawa się zbiera ale część pozostaje na ziemi.

[rotman69]

to sprawdź nóż może jest już wytarty a dokładnie chodzi o skrzydełka

[dosia55]

Dzięki. Tez pomyślałem że może to być sprawa noża.
A tak przy okazji ile w tym prawdy że stary dużo razy ostrzony nóż szybciej się tępi (im dalej tym stal mniej twarda)?

[bossmaan]

> (im dalej tym stal mniej twarda)?

mi sie wydaje, ze te noze wogole sa robione z miekkiej stali, celowo
zreszta, czesto w cos uderzaja, jakby byly z twardej, to by niewiele
z nich zostawalo po spotkaniu np z kamieniem

moze to bardziej byc spowodowane tym, ze ostrzone w domu beda
przewaznie gorzej naostrzone niz fabrycznie, czy w jakims punkcie
uslugowym

[dorotka.k1]

A tak z ciekawości - jak często (zależy oczywiście kto ile kosi) ostrzycie nóż.
Mam wrażenie że mój tępi się bardzo szybko :(
Piotr

[rotman69]

po każdym koszeniu

[joanb333]

Po każdym??? Ja mam trawnik przygotowany do koszenia, zero kamieni, zero
kretówek i do koszenia 25 arów i ostrzenie na jesień przy przeglądzie po sezonie
i czasami w trakcie jeden raz.

[rotman69]

ale ziareneka ziemi i piasku na nim są i nóż je podnosi
a właśnie one go tępią
koszenie trawy tępym nożem to usychające końcówki

[dosia55]

Wiedziałem że się tępi bo trawa wygląda jak poszarpana, ale po każdym koszeniu
to bym chyba z torbami poszedł :(

[rotman69]

to chłopa zagoń do szlifierki to żadna sztuka

[mifff]

> to chłopa zagoń do szlifierki

Chyba Cię szczyściło.


Autor: rotman69☺ 21.05.08, 09:41 Dodaj do ulubionych
Odpowiedz cytując Odpowiedz

po każdym koszeniu

Szlifierka rozhartowuje. Dlatego "po każdym koszeniu"
Pilnik sobie poradzi bez problemu :)

[henry58]

Witam, czytam powyższy tekst " pilnik sobie poradzi" i tutaj będę się spierał,
kiedy pilnik sobie poradzi? po kilku koszeniach? Prowadzę serwis od kilkunastu
lat i gdy miałbym ostrzyć pilnikiem - to życzę powodzenia.Należy pamiętać o
wyważeniu noża a pilnikiem będzie to trwało wieczność.

[mifff]

Co innego jeden, co innego kilkanaście/dziesiąt dziennie.
A pilnik sobie radzi, podobnie jak ja :)

> lat i gdy miałbym ostrzyć pilnikiem

Dlatego nie daję do serwisu.

[rotman69]

z paznokciem napewno sobie poradzi

[joanb333]

Poostrzyć to każdy potrafi, tylko potem trzeba wyważyć.

[mifff]

> Poostrzyć to każdy potrafi
Wyważyć też. Problem: skąd zdobyć wyważarkę.

[joanb333]

Oto właśnie mi chodziło. Choć wiem, że np. ostrzałki do ostrzenia łańcuchów już
sobie niektórzy klienci pokupili: Made in China na kilka razy. Może i wyważarki
za niedługo będą w polskich garażach.

[mifff]

Nie bądź złośliwy. Nie spotkałem warsztatu posiadającą szlifierkę z
cieczą chłodzącą. A warsztaty postępują w myśl zasady:

Im szybciej się stępi, tym więcej zarobię.

Swój nóż ostrzę kilka razy w sezonie. Koszenie 6,5 a, co 4 dni
Wyważarkę mam. I trochę wolnego czasu. Ostrzenie i wyważanie trwa
krócej, niż dojazd do serwisu, nie wliczając powrotu.

[rotman69]

bez przesady nie wszystkie serwisy tak działają jak piszesz

[dosia55]

Widzę że temat się rozwinął :)
Skoro już doszliśmy do kosztów pomóżcie kompletnemu nowicjuszowi: ile kosztuje
najtańszy nowy nóż i ile kosztuje ostrzenie z wyważaniem w profesjonalnym zakładzie?
Piotr

[rotman69]

z tym jest różnie to wszystko zależy od polityki cenowej serwisu

[joanb333]

W pewnym zakładzie kosztuje ostrzenie z wyważeniem 10 zł. Nowy nóż zależy do
jakiej kosiarki i czy oryginał czy zamiennik. Zamienniki od 35 złotych kosztują.
Oryginał np. MTD czy Stigi nawet 70 złotych może kosztować.

[mifff]

> Skoro już doszliśmy do kosztów pomóżcie kompletnemu nowicjuszowi:
ile kosztuje
> najtańszy nowy nóż

Stosuj firmowy. Nóż jest jedną z ważniejszych części w kosiarce.

> ...i ile kosztuje ostrzenie z wyważaniem w profesjonalnym zakła
> dzie?

10 - 18 zł + koszty dojazdu (tam i nazad) + czas

Pilnik 4 zł
Wyważarka u ślusarza ok. stówy

[joanb333]

Jeśli kupujesz kosiarkę w sklepie z serwisem i jest to serwis i sklep dbający o
swojego klienta to nóż masz ostrzony na "poczekaniu" więc tam i nazad nie musisz
doliczać kosztów, tylko jeden raz. Przynajmniej tak jest u nas.