Dodaj do ulubionych

SKS "Star"

IP: *.net.autocom.pl 28.05.02, 22:38
Dla wielu ludzi Starachowice kojarzą się także z lubem sportowym "STAR". O
jego histori i tradycjach napisano wiele. Obecnie ze smutkiem przeglądam wyniki
meczów tej drużyny. Niegdyś bardzo długo walczyła o wejście do II-ej Ligi, a
kiedy już tam się znalazła - niewiele brakowało aby awansowała jeszcze wyżej.
Niestety przyszły bardzo chude lata. Wszystkim kibicom (jest ich niemało w
całej Polsce!!!)robi się smutno kiedy patrzą, że znowu drużyna spadnie do
niższej klasy. A przecież mając jeden z ładniejszych w kraju stadionów mogłoby
być inacze... Nawet położenie między dwoma miastami (Skarżysko i Ostrowiec)
wydaje się optymalne dla pozyskiwania sympatyków i kibiców chcących oglądać
dobremecze. Ale właśnie do tego potrzebny jest dobry klub. Nie sądzę, aby
Ostrowiec był w lepszej sytuacji ekonomicznej od Starachowic (podobnie jak
wiele małe miejscowości posiadające drużyny piłkarskie w I Lidze!). Co stoi na
przeszkodzie stworzenia dobrej drużyny w tak zasłużonym klubie STAR?... Może
odezwią się Internauci?... Chętnie będę czytał każdą wypowiedź!
Obserwuj wątek
    • Gość: szaran Re: SKS IP: *.poz.zigzag.pl 29.05.02, 10:13
      - brak pracy z młodzieżą
      - brak sponsorów chętnych do wyłożenie dużych bądź co bądź pieniędzy
      - bieda w mieście ...

      to kilka faktów.. W sytuacji takiej jak Star jest obecnie wiele znanych i
      cenionych kiedyś klubów. Wystarczy wymienić Stal Mielec, Zawisze Bydgoszcz,
      Olipmie Poznan czy np. Lechie Gdansk.

      A czy Ostrowiec jest w lepszej sytuacji? Moze i nie, ale kiedys w odpowiednim
      momencie poczyniono odpowiednie kroki celem zbudowania silnej druzyny III
      ligowej, potem przyszła II liga, potem I .. I mimo ze KSZO ma klopoty finansowe
      to wlasnie dzieki temu ze jest w I lidze latwiej jest pozyskac potencjalnych
      sponsorow, dokonywac inwestycji w infrastrukture itp.

      Co pozostaje w takim razie Starowi? Ano trzeba awansowac do II ligi a potem juz
      pewnie jakoś pójdzie :-))))
      • Gość: Ramen Re: SKS IP: *.net.autocom.pl 29.05.02, 20:57
        Gość portalu: szaran napisał(a):

        > - brak pracy z młodzieżą
        > - brak sponsorów chętnych do wyłożenie dużych bądź co bądź pieniędzy
        > - bieda w mieście ...
        >
        > to kilka faktów.. W sytuacji takiej jak Star jest obecnie wiele znanych i
        > cenionych kiedyś klubów. Wystarczy wymienić Stal Mielec, Zawisze Bydgoszcz,
        > Olipmie Poznan czy np. Lechie Gdansk.
        >
        > A czy Ostrowiec jest w lepszej sytuacji? Moze i nie, ale kiedys w odpowiednim
        > momencie poczyniono odpowiednie kroki celem zbudowania silnej druzyny III
        > ligowej, potem przyszła II liga, potem I .. I mimo ze KSZO ma klopoty finansowe
        >
        > to wlasnie dzieki temu ze jest w I lidze latwiej jest pozyskac potencjalnych
        > sponsorow, dokonywac inwestycji w infrastrukture itp.
        >
        > Co pozostaje w takim razie Starowi? Ano trzeba awansowac do II ligi a potem juz
        >
        > pewnie jakoś pójdzie :-))))

        Dziękuję za przyłączenie się do dyskusji. Zgadzam się tylko z pierwszym punktem.
        Ale praca z młodzieżą w SKS STAR zawsze należała do najsłabszych punktów! W
        latach 60-ych i 70-ych żartowano, że klub powinien zmienić nazwę na "Sląsk"
        Starachowice, jako że w drużynie chyba nie było ani jednego starachowiczanina! W
        tym przypadku faktycznie potrzebne są pewne nakłady finansowe, i myślę, że
        współpraca z nauczycielami WF w szkołach mogłaby przynieść pewne efekty. Ja w ten
        sposób trafiłem do sekcji leekkoatletycznej STAR-u. Moi koledzy do innych sekcji,
        których w tamtych latach było kilka.
        Co do znalezienia sponsorów, to zgoda, trudno ich znaleźć. Ale na pewno nie
        przyjdą sami i tu pole dla ludzi, którzy zechcieliby poszukać takowych. Przecież
        w innych znacznie mniejszych od Starachowic miejscowościach istnieją kluby
        piłkarskie (np.RKS Radomsko, Krzeszowice ....), które jakoś znalazły sponsorów.
        Nawet niektórych stać jest na zaangażowanie obcokrajowców!
        Wydaje mi się, że najtrudniejszą sprawą jest znalezienie ludzi chcących
        zaangażować się w ratowanie upadłego klubu. Ale oczekiwanie na cud niewiele da w
        opbecnych czasach. A może za pośrednictwem Internetu i pomysłom ludzi przyjaznym
        temu klubowi i miastu obudzi się chęć odbudowania drużyny, klubu o wspaniałych
        tradycjach? Zachęcam do przedstawiania swoich pomysłów!....
        • Gość: szaran Re: SKS IP: *.poz.zigzag.pl 31.05.02, 09:22
          Zarówno Świt Krzeszowice jaki RKS Radomsko maja strategicznego sponsora. Jest
          to bardzo komfortowa sytuacja w obliczu np. wycofujacych się
          sponsorów "mniejszych". Mimo optymistycznego podejścia do tematu nie widze jak
          na razie takowego sponsora w Starachowicach. Samymi chęciami zbudowac druzynie
          się nie da z prostej przyczyny: dzisiejsza piłka to przede wszystkim pieniądze.

          szaran
          www.sse.pl
          • Gość: mwmb Re: SKS IP: 212.76.37.* 01.06.02, 14:19
            Wrzucając jeszcze mały kamyczek do ogródka: uważam, że potrzeba startegicznego
            sponsora nie tylko z kasą, ale i głową - takiego, który nie kieruje się tylko
            wynikami finansowymi i zyskiem w jak najkrótszym czasie. Chyba nie trzeba
            podawać przykładów z polskich lig (Pogoń, ŁKS).
            I może zabrzmi to obrazoburczo, może by tak zmienić nazwę Star na inną, np SKS
            Starachowice lub Stal (jak to kiedyś było)- bo narazie klub reklamuje (a może
            anty-reklamuje) pewną firmę ze Starachowic...
            • Gość: Ramen Re: SKS IP: *.autocom.pl / *.net.autocom.pl 02.06.02, 20:55
              Gość portalu: mwmb napisał(a):

              > Wrzucając jeszcze mały kamyczek do ogródka: uważam, że potrzeba startegicznego
              > sponsora nie tylko z kasą, ale i głową - takiego, który nie kieruje się tylko
              > wynikami finansowymi i zyskiem w jak najkrótszym czasie. Chyba nie trzeba
              > podawać przykładów z polskich lig (Pogoń, ŁKS).
              > I może zabrzmi to obrazoburczo, może by tak zmienić nazwę Star na inną, np SKS
              > Starachowice lub Stal (jak to kiedyś było)- bo narazie klub reklamuje (a może
              > anty-reklamuje) pewną firmę ze Starachowic...

              Oczywiście masz rację, że potrzebny jest sponsor z obrze ułożnymi klepkami w
              głowie. Czy sądzisz, że to niemożliwe?
              Co do zmiany nazwy klubu, to mam odmienne zdanie. Nie wiem jaką aktualnie firmę
              STAR reklamuje, bo przecież FSC dawno nie istnieje! (czyżbyś uważał, że fabryka,
              której wyroby znacznie przyczyniły się do odbudowy i rozbudowy powojennej Polski
              jest rzeczą wstydliwą?)
              Natomiast nazwa: STAL kojarzy się (nie tylko mnie)z czasami, kiedy w Polsce
              obowiązywały nazwy: BUDOWLANI, CWKS i OWKS itp. Dla mnie nazwa SKS "STAR" jest
              najbardziej odpowiednią, gdyż po pierwsze od tego słowa zaczyna się nazwa miasta,
              a po drugie byłaby w przyszłości dobrze kojarzona semantycznie w języku
              angielskim (ale marzy mi się międzynarodowa kariera tej drużyny - prawda?)
              Zresztą mniejsza o nazwę, obecne miejsce tej drużyny w piłkarstwie Polski jest
              więcej niż przykre dla kibiców klubu, mieszkańców Starachowic i strachowiczan w
              Polsce i na świecie....
              • Gość: mwmb Re: SKS IP: 212.76.37.* 03.06.02, 22:35
                Gość portalu: Ramen napisał(a):

                > Oczywiście masz rację, że potrzebny jest sponsor z obrze ułożnymi klepkami w
                > głowie. Czy sądzisz, że to niemożliwe?
                Bardzo, bardzo trudno - i chyba jeszcze bardziej trudno w Starachowicach...
                > Co do zmiany nazwy klubu, to mam odmienne zdanie. Nie wiem jaką aktualnie firm
                > ę
                > STAR reklamuje, bo przecież FSC dawno nie istnieje! (czyżbyś uważał, że fabryka
                > ,
                > której wyroby znacznie przyczyniły się do odbudowy i rozbudowy powojennej Polsk
                > i
                > jest rzeczą wstydliwą?)
                Na pewno nie jest rzeczą wstydliwą. Nazwa STAR jest bardzo dobra,
                chodzi mi o pewną prowokację - aby trochę pieniążków wyłożyla najbogatsza firma
                ze Starachowic - Star Truck (koncern MAN wykupił najlepszą część po FSC).
                Jeżeli chodzi o nazwę, to był czas kiedy starachowiczanki w I lidze nazywaly sie
                Stolbud Włoszczowa

                > Natomiast nazwa: STAL kojarzy się (nie tylko mnie)z czasami, kiedy w Polsce
                > obowiązywały nazwy: BUDOWLANI, CWKS i OWKS itp.

                A jako, że nie jest teraz obowiązująca - to też nie brzmi najgorzej....

                > Dla mnie nazwa SKS "STAR" jest najbardziej odpowiednią, gdyż po pierwsze od
                > tego słowa zaczyna się nazwa miast,
                > a po drugie byłaby w przyszłości dobrze kojarzona semantycznie w języku
                > angielskim (ale marzy mi się międzynarodowa kariera tej drużyny - prawda?)

                Zgadza się!

                > Zresztą mniejsza o nazwę, obecne miejsce tej drużyny w piłkarstwie Polski jest
                > więcej niż przykre dla kibiców klubu, mieszkańców Starachowic i strachowiczan w
                >
                > Polsce i na świecie....

                To prawda....
    • Gość: mały Re: SKS IP: *.kielce.cvx.ppp.tpnet.pl 03.06.02, 23:50
      U nas w Starachowicach panuje jakiś marazm i to pod wieloma względami . Jeżeli
      chodzi o piłke nożną to chyba brak u nas prawdziwych miłosników tej
      dyscypliny.Zresztą u nas brak jest chyba "miłośników " każdego sportu za
      wyjątkiem strzelectwa.A nauczyciele WF zbijają gruchy na zajęciach zamiast
      rozwijac zamiłowanie do sportu wśród młodzieży szkolnej.
      • Gość: Ramen Re: SKS IP: *.autocom.pl / *.net.autocom.pl 04.06.02, 21:54
        Gość portalu: mały napisał(a):

        > U nas w Starachowicach panuje jakiś marazm i to pod wieloma względami .
        Masz absolutną rację! Wystarczy przeczytać wypowiedzi dyskutantów innego wątku
        dyskusji na temat pozostania w Starachowicach lub emigracjii. Wszyscy , którzy
        chcą opuścić miasto mają nadzieję, że w innnym mieście będzie lepiej. Ale niby
        dlaczego ma być im lepiej? Tego nie wiedzą! Wszyscy oni czekają na zmiany, które
        dokonają za nich inni ludzie a oni tylko będą konsumentami tych dóbr!
        Prawdopodobnie zasilą grupę ludzi mocno zawiedzionych, bo mentalność ludzi w
        innych równorzędnych miastach będzie podobna. Chyba, że trafią do skupiska ludzi
        (może to być nawet jakaś gmina!, którzy nie będą czekali na gotowe rozwiązania
        problemów życia codziennego, w tym także takich dziedzin jak sport i kultura! W
        latach 50-ych i 60-ych ub. wieku byli tacy mieszkańcy Starachowic, którym chciało
        się organizować, to co przynosiło nie tylko chwałę miastu, ale skupiało ludzi z
        inicjatywą!
        Jeżeli chodzi o piłke nożną to chyba brak u nas prawdziwych miłosników tej
        > dyscypliny.Zresztą u nas brak jest chyba "miłośników " każdego sportu za
        > wyjątkiem strzelectwa.
        Zauważ, że jest to mała grupa ludzi, która z uporem dążyła do rozkwitu tej
        dyscypliny sportu, która jest elitarna i jak niektórzy twierdzą - mało
        widowiskowa w przeciwieństwie do innych dyscyplin sportu, w tym piłki nożnej.
        A nauczyciele WF zbijają gruchy na zajęciach zamiast
        > rozwijac zamiłowanie do sportu wśród młodzieży szkolnej.

        To bardzo przykre spostrzeżenie, na które mogę powiedzieć: bez komentarza!
        Obawiam się, że może Twoja opinia może dotyczyć nie tylko nauczycieli WF. Spytaj
        ludzi pamiętających takich nauczycieli szkół średnich, którzy organizowali
        kontakty młodzieży szkół średnich z najlepszymi aktorami, artystami, literatami.
        Szkoły średnie co najmniej raz w miesiącu gościły takie znakomitości (część
        ówczesnej młodzieży bojkotowała takie spotkania - po prostu uciekała).
        Nawet tzw. "praca społeczna" przeobrażała miasto na lepsze. Pamiętam, jak ksiądz
        Jan Mnich wraz z grupą młodzieży układali płyty chodnikowe na ulicy nieopodal
        plebani...Do dzisiaj pamiętam, które drzewa zasadziłem w parku obok Domu Kultury
        (niestety niektóre z nichzostały zniszczone przez ... no właśnie, przez kogo?)
        Jak zmieniać rzeczywistość, z którą jest źle mieszkańcom miasta? Cieszę się, że
        twórcy tego portalu internetowego próbują coś zmienić w mentalności przede
        wszystkim ludzi młodych. Szczerze życzę im powodzenia! A Twoja wypowiedź jest dla
        mnie najlepszym świadectwem, że w Starachowicach można znaleźć ludzi wrażliwych i
        kto wie, czy nie zechcą oni istniejący stan zmieniać...

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka