eliza.hamilton
09.11.22, 12:36
Podpowiedzcie coś bo zaczyna mi już brakowac pomysłów co dalej.
Córka od pół roku ma bóle głowy. Nietypowe bo niezbyt silne, w kilku/kilkunastu atakach dziennie, ból umiejscowiony w trzech punktach dookoła jednego oka (net twierdzi że to ujście nerwu trójdzielnego). Ataki bólu trwają od 20 minut do 4 godzin. Ból nasila się przy stresie, w wakacje ciut jej odpuściło.
Oprócz tego w czasie tych 6 miesięcy córka miała 3 ataki pełnowymiarowej migreny z aurą (inny silniejszy rodzaj bólu).
Córka jest alergikiem (trawy, grzyby plesniowe). Ból rozpoczął się w tym samym czasie kiedy córka zaczęła brać doustną szczepionkę przeciw alergii na trawy, lek odstawiliśmy, ale ból pozostał. Możliwe że to przypadkowa zbieżność.
Laryngologicznie, neurologicznie i okulistycznie przebadana wzdłuż i wszerz (dwa rezonansy, dwa usg, przepływy szyjne doppler etc). Nic nie wyszlo.
Macie jakiś pomysł co jeszcze sprawdzic, do jakiego lekarza się udać? Albo może macie namiary na bardzo dobrego neurologa w Wielkopolsce?