Dodaj do ulubionych

Gotowe sosy a zdrowie - prośba

31.07.23, 12:36
W jednym z wątków Anny z Wiednia jakieś 2-3 tygodnie temu któraś forumka napisała, że po jedzeniu gotowych sosów przez 6 miesięcy znacznie pogorszyło jej się zdrowie.
Nie miałam czasu wtedy pisać, nie pamiętam, który to był wątek i jaki nick, a nie mam siły przekopywać się teraz przez ten cały bogaty materiał.

Wobec tego mam prośbę - jeśli to czytasz, koleżanko, to proszę napisz coś więcej - jakie to były sosy i co konkretnie się pogorszyło?
Dzięki z góry smile
Obserwuj wątek
    • princesswhitewolf Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 13:22
      co znaczy "gotowe sosy"? Trucizne sprzedaja czy co?

      Poza tym, nawet jesli chodziloby o jakies "sosy z papierka" i to najgorszego sortu z glutaminianem sodu, i nawet trans tluszczami to ile tych sosow musialaby pochlonac by az mialo to wielki wplyw na jej zdrowie? Trzy razy dziennie pakuje to do srodka?
      • la_felicja Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 13:34
        Nie wiem, nie sprecyzowała.
        Dlatego pytam.
      • hanusinamama Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 14:59
        MOże jadła jak vibovit ...paluchem z papierka smile na sucho. Tak sobie jadła po 10 dziennie i się pogorszyło.
        • panna.nasturcja Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 15:16
          Sorry, ale gdyby faktycznie kupowała ten najgorszy szajs i jadła na obiad codziennie przez pół roku to spokojnie mogło jej wpłynąć źle na układ trawienny.
          Tyle, że „gotowe sosy” to równie dobrze może być organiczny zdrowy sos ze słoika. Więc bez sprecyzowania o co konkretnie chodzi to nic nie wiadomo,
          • princesswhitewolf Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 15:39
            No ale co za szajs ze tak daje gwarancje pogorszenia zdrowia?
    • nowaczek12345 Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 13:32
      Z gotowych sosów mamy w spiżarni zawsze jakiś awaryjny słoik Barilla. Jedyne co się nadaje.
      Inne Łowicze czy Pudliszki, a już w szczególności Winiary to niejadalny syf. Konsystencja robiona zagęstnikami typu guma arabska czy inne skrobie modyfikowane, i ten sam słoikowy smak gotowca.
      Ale najlepiej zrobić raz na jakiś czas duży garnek sosu - napoli czy bologniese i w małych słoikach zapasteryzować jednorazowe porcje. Można spokojnie przechowywać kilka tygodni, jest to wygodne i wiadomo, co się je.
      • skumbrie Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 13:39
        Zapasyteryzowane można dłużej niż kilka tygodni 😉 Że względu na przezroczyste słoiki warto za to z daleka od słońca.
      • samaasma Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 15:54
        Serio?????
        Zrobienie sosu to są jakieś 3 min na czy naprawdę musicie magazynować jakieś gotowe sztuczne sosy??????
        • nowaczek12345 Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 19:55
          A kto tu mówi o pasteryzowaniu sztucznych gotowców? Piszę o zrobieniu własnego sosu, z pomidorów, mięsa itp, a potem zapasteryzowaniu w jednorazowych porcjach. Takie bologniese to dłuższą chwilę się przecież gotuje, tyle samo niezależnie od ilości, dlatego warto za jednym zamachem zrobić więcej na przyszłość.
          • la_felicja Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 01.08.23, 15:56
            No właśnie mój mąż lubi kulinarnie chodzić na skróty, kupuje sosy Dolmio i używa ich do różnych dań.
        • babcia47 Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 23:23
          W 3 minuty zrobisz sos z surowych, świeżych skladnikow? Szacun...
        • pitupitt Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 01.08.23, 07:32
          Chyba nie wiesz o jakie sosy chodzi... Sos bolognese to nie są 3 minuty, to nie mąka ziemniaczana wymieszana z wodą i przecierem.
    • krwawy.lolo Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 13:42
      My posiadamy sojowy i rybny.
    • eriu Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 13:52
      Gotowy sos to może być sos z torebki.
      • panna.nasturcja Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 15:17
        A może ze słoika. Jakość też jest bardzo różna, inne składniki, inne dodatki.
    • marta.graca Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 14:39
      Ciekawa teoria, chyba forumka musiałaby przez te 6 miesięcy nie jeść nic innego poza tymi sosami, żeby stwierdzić, że to właśnie od sosów ( potraktuj jako podbicie wątku).
      • la_felicja Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 01.08.23, 15:57
        Dzięki smile za podbicie smile

        Teoria ciekawa, dlatego usiłuję dopytać
    • palacinka2020 Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 14:52
      Moze ten sos to majonez? Jedzenie wylacznie majonezu przez 6 miesiecy zdecydowanie odbiloby sie na zdrowiu.
      Zreszta jedzenie tego samego, malo zroznicowana dieta, rowniez. Nawet jesli bedzie to domowy sos pomidorowy.
    • samaasma Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 15:53
      Tak różne są takie opowieści
      moja koleżanka z pracy kiedyś mówiła że bo przeprowadzę do nowo zbudowanego mieszkania kiedy przez kilka lat miesięcy musiała być bez kuchni bo coś tam się jej opóźniało
      i jadła na mieście to też jej się zrujnowało zdrowie
    • gaga-sie Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 31.07.23, 19:59
      Gotowe sosy od razu kojarzą mi się z tymi z torebek, np. jasny i ciemny pieczeniowy. Po otwarciu glutaminian aż wykręca nos. Dla mnie niejadalne, ale czy podtruwają-nie próbowałam.
      • la_felicja Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 01.08.23, 15:59
        Ja takich nie jadam
        Mój mąż natomiast kupuje gotowe sosy pomidorowe i curry, takie w słoikach. Jak sprawdzić, czy to faktycznie takie niezdrowe?
        • kira_03 Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 01.08.23, 20:47
          Wystarczy przeczytać skład na etykiecie, im więcej dziwnych wypełniaczy, syropu glukozowo-frukt. i konserwantów, tym gorzej wink
    • emateczka Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 02.08.23, 09:53
      Haha, to ja napisalam smile zobaczylam tytul watku i pomyslalam, ze to o mnie smile

      Jadlam gotowce typu uncle bens i takie podobne. Glownie te sosy z makaronem i ryzem i kanapki. Bylo to dawno temu, w okolicach 2000 roku i zaraz po, wiec wybor dan gotowych byl ograniczony. Mieszkalam wtedy w mieszkaniu sluzbowym ze slabo wyposazona kuchnia i nie chcialo mi sie tam gotowac.

      Oddawalam wtedy regularnie krew i pamietam, ze poszlam wlasnie po tych kilku miesiacach, no i....zonk, dostalam odmowe, pierwszy i ostatni raz w zyciu. Nie wiem jakie parametry oni sprawdzaja, ale pani powiedziala mi po prostu, ze mam "za slabe wyniki", musze o siebie zadbac i przyjsc za jakis czas.
      Wtedy zostalam sloikiem i zaczelam wozic obiady z domu big_grin

      Ja wtedy nie czulam sie zle, ale te badania do oddania krwi byly obiektywnym wskaznikiem przeciez.
      Bylam wtedy zaraz po studiach.
      • emateczka Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 02.08.23, 09:55
        Dodam cos jeszcze.
        Ja mysle, ze to nie w tym rzecz, ze te sosy same w sobie sa niezdrowe. Ja po prostu wtedy jadlam malo swiezych warzyw i owocow, mialam malo urozmaicona diete po prostu. Mysle, ze gdyby te sosy byly dodatkiem do normalnego jedzenia, a nie podstawa, nic by sie nie stalo...
        • kira_03 Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 02.08.23, 10:49
          Wydaje mi się, że w tym właśnie tkwi clue problemu. Sos sam w sobie, choć czasem pełen konserwantów/ zagęszczaczy/ tłuszczów trans (wiadomo, są pewnie takie eko sreko i takie z najgorszym syfem) pewnie nie wyrządzi wielkiej krzywdy. Problem w tym raczej, że gotowy sos to tylko element złego odżywiania się - z przewagą węglowodanów prostych,gazowanych napojów, słodyczy, z niedoborem świeżych warzyw, owoców i kwasów omega 3.
          • emateczka Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 02.08.23, 11:21
            No, ale ja nic innego przeciez nie twierdzilam.
            O ile dobrze pamietam, moj wpis byl odpowidzia na post Anny, ktora szykowala sie na zywienie zupkami chinskimi przez czas studiow. Mysle, ze efekt bylby podobny lub gorszy, bo sos to jednak jakies warzywa...

            Czytalam dzis o jakiejs influencerce, ktora ponoc zmarla z niedozywienia, a jadla tylko owoce tropikalne. Zadna monodieta nie jest dobra.
            • kira_03 Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 02.08.23, 11:31
              Oczywiście, że tak. I nie napisałam tego w kontrze do Ciebie, tylko bardziej uzupełniająco 😉
              Swoją drogą, historia o influencerce straszna. Ja znam tylko taka, że dzieci niewydolnych rodzicow, fanatyków jakiejś dziwnej diety, zmarły z niedozywienia
              🥺
      • turbinkamalinka Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 02.08.23, 11:05
        No ale to normolne przy monotonnym żywieniu. Jedząc przez pół roku jeden zestaw obiadowy, nawet jak będzie ogólnie rzecz zdrowy, tez nabawisz się jakiś niedoborów.
        Ty tylko odgrzewałaś ten sos i dodawałaś do makaronu, czy coś jeszcze do niego dawałaś. Miałam taki czas że tylko gotowce jadłam, ale nigdy takie "fabryczne". Do sosu podmażałam jakieś pieczarki, cebulę, paprykę, mięso a ten sos był dodatkiem. Do pierogów smażyłam chociaż cebulę. Jakos to się nie odbiło na moim zdrowiu.
      • ania357 Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 02.08.23, 11:41
        Twoja dieta pewnie nie pomogla, ale u mnie samo regularne oddawanie krwi (przy relatywnie zdrowej diecie, obiadach gotowanych w 90% przypadkow w domu od podstaw i niewykluczaniu miesa) wystarczylo, zeby pogorszyly sie wyniki i pojawily niedobory.

        A w punktach krwiodawstwa przed pobraniem krwi sprawdzaja tylko morfologie, wiec prawdopodobnie wykryli Ci jakies poczatki anemii.
        • emateczka Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 02.08.23, 12:31
          Regularnie oddawalam krew latami. Przed i po zawsze bylo dobrze. Tylko przy tych nieszczesnych sosach dostalam dyskwalifikacje.
    • kanga_roo Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 02.08.23, 11:31
      jestem fanką używania sosów z torebek jako półproduktów, bo zdecydowanie przyspieszają produkcję obiadów. polecam bolognese (dodaję zblendowane pomidory z puszki oraz przesmażone z przyprawami tofu), chiński (dodaję dużą paczkę mrożonych warzyw, przesmażonych, oraz wege gyros na bazie grochu), 4 sery z mozarellą (dodaję cebulę, paczkę szpinaku, dużo świeżych pomidorów i mozarellę) oraz pieczeniowe - z pieczarkami, z soczewicą zieloną, ze wszystkim razem a la myśliwski. zdrowie nam się nie pogorszyło od tego.
      kostek rosołowych i warzywnych też czasem używam smile
      • ania357 Re: Gotowe sosy a zdrowie - prośba 02.08.23, 11:46
        Oczywiscie kazdy robi jak woli, ale jakbym juz zblendowala pomidory i przesmazyla tofu, to podduszenie cebuli i czosnku, chlusniecie wina i dodanie ziol, nie wydawaloby mi sie szczegolnie pracochlonne. Podobnie z 4 serami - jak juz bawisz sie w krojenie cebuli, swizeych pomidorow, mozzarelli i mycie szpinaku, to wystarczyloby dodac smietane.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka