Job Interview - TEL. - Komisja eur.

[Gość: abc]

Czy ktos moglby mi przyblizyc jak odbywa sie 'job interview' w Komisji eur. ? Czy jest to bardzo sformalizowany proces, czy tez kazda rozmowa toczy sie raczej spontanicznie ?

Stanowisko dotyczy AD 5 z listy dla prawnikow i konkretnego wakatu.

Zaznaczam, iz zaproszenie jest na rozmowe przez TEL., a nie w cztery oczy w Bxl. Rozumiem, ze moze to wynikac z kwestii budzetowych (limit zaproszen?) ?

dzieki !

[Gość: kandydatka]

a przy okazji, czy Komisja ma obowiazek po takiej rozmowie odpowiedziec kandydatowi? Tzn. jesli w przeciagu miesiaca od rozmowy Komisja nie przeslala swojej decyzji, czy oznacza to, ze decyzja jest odmowna?

[Gość: anbxl]

Moim zdaniem (a przez to przechodzilam wiele razy, co prawda nie na AD a na AC AST) tutaj nie ma zadnych regul ani podczas rozmow telefonicznych ani rozmow normalnych. Kazdy HoU lub inny osobnik przeprowadzajacy taka rozmowe jest inny. Kazdy ma inne cele i na cos innego zwraca uwage.Trudno mi uwierzyc,zeby w dzisiejszych czasach kogos zatrudniono po rozmowie telefonicznej. Mysle,ze to jest taka wstepna (przed) rozmowa aby zorientowac sie, czy warto takiego kandydata zaprosic (co jest zwiazane z kosztami jezeli jest to oficjalne zaproszenie, czego ostatnio unika sie, bo przeciez wielu kandydatow ma doswiadczenie z wewnatrz,a przynajmniej jest na miejscu lub przyjezdza nieformalnie czyli bez zwrotu kosztow)
Mysle,ze jezeli mailem zaproponowali ci rozmowe telefoniczna to odpisz i wybierz dla ciebie dogodny czas. Mam kolezanke poznana na tym forum do ktorej dzwonili kiedy prowadzila samochod (a to niestety nie odbilo sie pozytywnie na rozmowie)
Grzecznosc i dress code wymaga poinformowac kandydata o decyzji,a jak jest....... niestety czesto nie ma odpowiedzi.Jezeli tobie zalezy to napisz maila z zapytaniem jak wyglada twoja sytuacja i ze ciagle chcialabys pracowac w tym dziale

[Gość: abc]

Dziekuje anbxl za odpowiedz.

Orientujesz sie po ile w Twoim (lub Tobie znanym) dziale zapraszaja osob na rozmowe na stanowisko AD5?

[Gość: anbxl]

NIE WIEM,ale z tego co slyszalam to teraz HR ogolnie wymagaja zeby zapraszac minimum 4 osoby na rozmowy (czy to jest prawda???, nie wiem). Wiem na pewno,ze wszystko zalezy od zwyczajow danej dyrekcji ,dyrektoriatu i unitu. Mysle,ze na prawde nie ma tutaj regul i najpierw decyduje HoU. Podobno na AD F czesto rowniez dyrektor ma cos do powiedzenia

[Gość: hej]

tez mam wrazenie ze musza zapraszac kilka osob na formalne interview, wsrod ktorych jest jedna lub dwie osoby preferowane a reszta do odstrzalu - mozna sie zorientowac po sposobie rozmowy; telefoniczny prescreening nie zawsze ma miejsce i czesto jest robiony nieformalnie, w celu rozeznania czego szef unitu moze sie spodzeiwac po kandydatach ktorych zaprosi na interview

[Gość: Kandydatka]

troche to nie fair. Poniewaz na ten czas jest sie oflagowanym i nie mozna skladac aplikacji na inne stanowiska. Skoro zapraszaja bez intecji zatrudnienia, mogliby chociaz powstrzymac sie z flagowamiem.

[Gość: EB]

ja mialam niedawno rozmowe (jestem z tej samej listy), ale bylam zaproszona do Bxl. Moze w przypadku tego wakatu spieszy im sie i nie moga czekac? Zaproszenie kandydata z listy rezerwowej trwa ok . 2-3 tygodnie. Czy na pewno to ma byc rozmowa o prace, czy tylko wstepna? Do mnie zadzwonila HoU bez uprzedzenia mailowego i dosc dlugo rozmawialysmy o tym, co ona robi i czego/kogo potrzebuje, i jakie plany ma unit i jak ja bym sie w to wpasowala. Od razu mnie pytala, kiedy bede dostepna i czy przyjade na rozmowe w podanym terminie (trzy tygodnie pozniej). Potem, juz na miejscu, rozmowa byla o tyle niestandardowa, ze z kilkoma osobami na raz lub po kolei (ale to nie byl panel, tylko pracownicy tej jednostki), bardzo szczegolowa, dluga - ale w milej i niestresujacej atmosferze (o ile to jest mozliwe w takiej sytuacji). Odpowiedz mialam wlasciwie natychmiast, HoU zadzwonila do mnie po paru dniach.

[Gość: ABC]

Rozmowa dotyczy konkretnego wakatu w sysperze, a powiadomienie o niej bylo wylacznie telefoniczne.

Natomiast, co rozumiesz przez bardzo "szczegolowa rozmowe" ? Czysto merytoryczna ? Rozwiazywanie jakiegos casusa ? Czy rowniez pytania HR (co by bylo gdyby..) ? :)
A w koncu, jaki podzial jezykowy ? EN/DE/FR, PL?

[Gość: EB]

kazdy unit ma swoje zwyczaje, wiec moje doswiadczenie moze Ci sie nie przydac (mam na mysli organizacje rozmowy itp).

co do pytania o szczegolowosc, to tak, pytania HR tez byly, a poza tym wiekszosc merytoryczna. Kazusow nie bylo zadnych. Jezyk ang i troche fr (nie jest to ich glowny jezyk ale dla sprawdzenia) + moj trzeci jezyk, ale to juz tak sobie, ze wzgl na obecnosc osoby mowiacej w tym jezyku.

[Gość: gh]

moze po prostu interview w tym przypadku bylo zrobione pod Ciebie ..., zwykle standardowe interview tel. to prescreening do ktorego kwalifikuja kilku, lub nawet kilkunastu kandydatow i decyduja z kim sie spotkac osobiscie, wada jest brak mozliwosci osobistego zaprezentowania sie, zaleta to wygoda i luz, bo nie trzeba nigdzie jechac i mozna korystac np z notatek w czasie rozmowy ;), ale to i tak nie ma wplywu na wynik kwalifikacji !

[marekggg]

normalny proceder - najpierw telefon, jak jest OK, to zaproszenie na medical i na rozmowe. co do jezykow - w CV nalezy napisac prawde, bo moga cie odpytac naprawde w roznych jezykach.

[Gość: ABC]

Czym rozni sie taki pre-screening telefoniczny od konkretnej rozmowy juz na miejscu w Brukseli? O ile przez telefon odbywa sie prezentacja dyrekcji/unitu oraz zadawane sa przerozne pytania merytoryczne/HR.. to czy ta druga rozmowa to zwyczajna powtorka pierwszej upewniajac sie jedynie, ze kandydat/ka potrafi usiedziec na miescu i nie mam zadnych nerwowych tikow ? :)

[Gość: hej]

to zalezy, moja rozmowa tel w ramach prescreningu polegala na tym ze przed odhaczaniem w profilu epso, szef unitu dzwonil do ok. 20 kandydatow tym do mnie do Polski, by sprawdzic z kim ma do czynienia, przy czym oznajmil mi ze osoby na miejscu przechodza te rozmowe osobiscie, rozmowa tel trwala ze 20 min, a wiec stosunkowo krotko, pytania byly standardowe: plany, doswiadczenie, jak sie to ma do wymogow wakatu itp; co dzialo sie pozniej nie wiem bo od roku wciaz nie ma jakiejkolwiek odpowiedzi wiec chyba mnie nie wybral ;); ale jesli w czasie takiej rozmowy jest jakis sygnal odnosnie kontynuacji rozmow to nalezy byc dobrej mysli

[Gość: hej]

czy mozecie podzielic sie doswiadczeniem a propos komunikacji wyniku romowy, tzn czy moze przyjsc pozytywny rezultat jeszcze po uplywie 2-3 tygodni od formalnej badz nieformalnej rozmowy, czy tez tak dlugi okres oczekiwania oznacza ze po prostu nie sa zainteresowani? czy w przypadku pozytywnego reultatu w krotkim okresie jest jakies nieformalne info od szefa unitu badz tez daja to do zrozumienia w trakcie rozmowy?