Kawa trzecie podejście

[leziox]

Czy ktoś dzisiaj przeżył kawowy test?
Bo herbaciarz się z kawy nabija
A to błąd niewybaczalny jest
Gdyż kawoszka patrzy jak żmija.

[cambria1.2]

Mój syn pomylił torebki i nasypał do młynka yerbę. Cóż, że organic... Wszystko na nic, trzeba było odkurzać ekspres.

[dunajec1]

"...calkiem spokojnie wypije trzecia kaweeeeeee...."
Lata temu byla taka piosenka, wiecej grzechow..tfu slow z niej nie pamietam.

[leziox]

Piosenka ta była już wstawiona w poprzednim wątku o kawie.
A co do yerby - pogratulować.
Dobrze że nie wsypano tam kostki do odświeżania kibelka.

[leziox]

No to po kawie porannej. Zaraz czas na popołudniową.
Coś trzeba robić.

[cambria1.2]

Herbatę!

[leziox]

Coś zmieniłaś w swoich zwyczajach nałogowca?

[cambria1.2]

Tylko kolejność.

[leziox]

I w kawie i w herbacie jest kofeina, więc wszystko pasuje.

[cambria1.2]

Inaczej smakuje!

[leziox]

Smak pomijając oczywiście oraz towarzystwo.

[cambria1.2]

No ba!

[leziox]

Ja już nie piję więcej.
Kawy dzisiaj.

[cambria1.2]

Będzie więcej na jutro.

[leziox]

Więcej, niż normalnie i tak przecież nie wypiję, nie da się kawy napić na zapas na parę dni.

[cambria1.2]

Można próbować.

[cambria1.2]

Już po dwóch podejściach. Zaraz wyjście.

[leziox]

Wyjście z siebie?

[cambria1.2]

Też

[leziox]

To wesołego lotu.
Na miotle.

[cambria1.2]

Dziękuję, nie piję

[leziox]

No i bardzo dobrze. Picie szkodzi na balans horyzontalno-wertykalny.

[cambria1.2]

Oraz prawidłową wentylację.

[leziox]

To zależy, jak bardzo od człowieka jedzie po spożyciu i czy tylko piwem, czy też spirytusem.

[leziox]

To co? Kawkę pomlaszczyli?
Więc na zdrowie.

[cambria1.2]

I kawkę, i wronkę.

[leziox]

Każda wrona chodzi własnymi drogami.

[cambria1.2]

Każda wrona pilnuje ogona.

[leziox]

Każda wrona bez kawy - jest zbradziażona.

[cambria1.2]

Wrona bezkawna.

[leziox]

To jakiś dziwny wyjątek.
Bo alkohol wrony piją.

• betrunkene Krähe , The drunk crow , corneille ivre , corvo d'ubriaco , Corvo bêbado ,

[cambria1.2]

A potem - frrrrrrr... Poleciała. Lotem koszącym.

[leziox]

Nie jestem pewien, ale wydaje mi się że ta wrona kumpluje się z tymi chlejusami w parku. Jak ich zobaczyła to zasuwała w podskokach.

Pijak z pijakiem się zrozumie.

[cambria1.2]

A kruk krukowi oka nie podbije

[leziox]

Bo to ta sama paczka i sitwa.

[cambria1.2]

Paczka (z dzieckiem) w sitowiu?

[cambria1.2]

Mojżesz 😊

[leziox]

Mój ty żesz?

[cambria1.2]

Mój żesz ty!

[leziox]

No dobra, to lecę po flaszkie.

[cambria1.2]

I pączki!

[leziox]

Mogą być i pączki do rączki.

[leziox]

To co? Po kawie?
Kiedyś się mówiło-to co? Po piwku?
Ps. Dzisiaj Biedronka przeżywa oblężenie. Mają piwo w promocji. Kupujesz 12 butelek a gratis dostajesz jeszcze 12.
I jak tu nie pić, panie premierze? No jak tu nie pić?

[a74-7]

pic i wybierac

[a74-7]

Zawiesilam oko na czarnym rumaku, niczego sobie .
Ale jak sprytnie 'ukryles' pole rzepaku

[leziox]

Rzepak było schować nieco trudniej, nie cały się zmieścił poza motór.

[leziox]

To ja kawkie se robię, jak kto się pospieszy to się na gratisową tudzież załapie.

[cambria1.2]

Jeszcze jest?

[leziox]

No spoko, na Ciebie jeszcze z pół wiaderka czeka.

[cambria1.2]

😊😊

[leziox]

Lubię Dallmayr Prodomo, no i takową dzisiaj mam, o ile pasuje.
Ci.

[cambria1.2]

Oj tak.

[leziox]

To może jeszcze croissants? Z masełkiem.

[cambria1.2]

Nie. Czereśnie i dorsz.

[leziox]

Smakowite zestawienie, tylko ani czereśni ani dorsza teraz nigdzie nie kupię.

[cambria1.2]

A szkoda...

[leziox]

Wypiłem kawkie i nawet nie zachłysnąłem się wiadomościami.

[cambria1.2]

To dobrze, bo mogłoby być zapalenie płuc!

[leziox]

Póki co, w wiadomościach zwykłe wieści z obory i wariatkowa.

[cambria1.2]

Czyli w domu i w zagrodzie.

[leziox]

To jak? Kawka była?
U Kambryzia na bank, prawda? A o tej porze to już pewnie i druga?
Ja się dopiero budzę, więc pierwsza w wiaderku zaparzona już.

[cambria1.2]

Jedna na razie. Plus zielony sok z wyciskarki.

[leziox]

A ten zielony sok to z czego?
Bo brzmi jakoś chemicznie...

[cambria1.2]

Szpinak, kiwi, grejpfrut.

[leziox]

I to wszystko razem a nie osobno?
Podziwiam.

[cambria1.2]

W kupie raźniej

[leziox]

Ale to raczej przysłowie much.
Muchjów.

[cambria1.2]

Czyli musi być racja.

[leziox]

Dzień się tak na dobre jeszcze nie zaczął a już minął.
Ale kawa była.
Plan wykonany.

[cambria1.2]

Słońce ani myśli zachodzić

[leziox]

Jak tak patrzę za okno, to słońca raczej nie widać.

[cambria1.2]

No bo w końcu spadło

[leziox]

Przewróciło się, niech leży.

[leziox]

Kolejny dzionek, kolejna kawka, chociaż bez Kafki.

[a74-7]

mala, czarna .

[leziox]

Mała czarna jako sukienka, takoż samo mnie się podoba. Z reguły zawartość jej też jest bardzo sympatyczna w obejściu.

[leziox]

Susły, budzić się. Biurwy, robić se przerwę.
Bezrobotni, grzać po flaszkie.
Ruchy, ruchy, byle co ale coś robić.
Pisać na melynie też można.
To byłem ja.
Lezio.

[rybka.11]

Budzić się każesz, a tu już spać niedługo trzeba...

[leziox]

Bo dzień dzisiejszy jakoś tak niewiarygodnie szybko zleciał. I ledwo się wstało a tu już trzeba się kłaść.

[rybka.11]

Prawda.
Dzisiaj było szybko.
Bardzo.
leziox napisał:

> Bo dzień dzisiejszy jakoś tak niewiarygodnie szybko zleciał. I ledwo się wstało
> a tu już trzeba się kłaść.

[leziox]

No właśnie. A chociaż czasami powinno być bardzo powoli i z namysłem.
A szaleństwo może być potem.

[leziox]

Trochę kofeiny nie zaszkodzi, kiedy ciśnienie skacze jak królik, a chmury przeplatają się nawzajem ze słońcem.

[rybka.11]

No mnie akurat głowa pobolewa...
Też mam chmury, mało słońca... Ale to zupełnie inna część świata niż Twoja 😉

leziox napisał:

> Trochę kofeiny nie zaszkodzi, kiedy ciśnienie skacze jak królik, a chmury przep
> latają się nawzajem ze słońcem.

[leziox]

Części świata niby różne ale i u mnie górki oraz pagórki niedaleko. To i te durnowate ciśnienie lubi sobie zaszaleć, jak menele na melynie.

[rybka.11]

Ja nie wiem, czy można tak wszystko na to biedne ciśnienie zwalać 😀

[leziox]

Lepiej zwalać na coś, niż na kogoś, bo coś się nie obrazi.

[rybka.11]

Zacznę Cię cytować, bo...masz gadane 😉

leziox napisał:

> Lepiej zwalać na coś, niż na kogoś, bo coś się nie obrazi.

[leziox]

Po mamusi mi chyba zostało, w maglu była pierwszą gadułą ponoć.

[cambria1.2]

Trzecie, ale nadal bez smaku.

[leziox]

Trzecie ciśnienie, czy po trzeciej kawie ciśnienie Ci się, Kambryziu, zmieniło?

[cambria1.2]

Ciśnienie stałe, próba trzecia.

[leziox]

Przy tylu próbach trzeba dbać o kocioł, aby wentyle bezpieczeństwa nie popuszczały.

[cambria1.2]

Przyganiał kocio 🐱😽 garnków

[cambria1.2]

Cholera 😫 Poprawiacz mi popsuł.

Przyganiał kocio garnkowi rzecz jassssna.

[leziox]

Jaki to poprawiacz, który przy poprawianiu psuje?
Masz jakiegoś polityka w telefonie?

[cambria1.2]

Najwyraźniej. Chyba pan Budka. Suflera 😋

[leziox]

Można by rzec, że kocio przygarniał garnki, pełne.
Coby się nażreć.

[cambria1.2]

Garnek przygarne(k). Pełen. Tylko poważne oferty.

[leziox]

Jeśli grochóweczka albo fasolowa na wędzonce, to bierę.
Mogę podwędzić.

[cambria1.2]

I setka 😊

[leziox]

A nawet i dwie.
I to osiemnastki.

[leziox]

A, zapomniałem jeszcze napisać o tej mojej kawie z mleckiem, drogie dzieci.
No bo tak: gdy Lezio pije kawkie ,to z mleckiem i słodzoną. Kiedy drogie dzieci,Leziowi zabraknie mlecka, to jest wkurffiony dosyć. I wtedy niechętnie pija kaffkie bez mlecka chociaż słodzonom. Jeśli Lezio nie ma mlecka w butelce, a ma mleko w kartoniku to musi otwierac kartonik zeby się dobrać do mlecka. W kartoniku, który Lezio musi otworzyć, drogie dzieci, jest taka zawleczka jak od granatu zaczepnego, kochane dzieci. Kiedy Lezio szarpie za zawleczke, wyrywa kapselek i w ten sposób upierdala się mleckiem , czasem od stop do głow, a czasem tylko górną cześć ciała. Stąd bierze się drogie dzieci tradycja opryskiwania się mleckiem u Lezia. A tera umyjcie mordy i szczerbate kły, pora spac.

[leziox]

Wizard Oskar
Kawa bez zobowiązań

Wypijmy razem kawę
bez zobowiązań.
Jej aromat
urok chwili
wzmocni.
Bez wielkich słów,
aluzji,
pożądań.
Jesteśmy tak odmienni
lecz sobie
podobni.

Wszystko przeminie
jak marzenia
zbyt doskonałe...
Są jednak chwile
do których pragnie się
powracać.
Będziesz w nich ty
i nastroje wspaniałe.
Tak miło,
że mógłbym
do jesieni
tu pozostać.

[cambria1.2]

O, wpis o mojej godzinie

[leziox]

Punktualność to w dzisiejszych czasach ważna rzecz.

[cambria1.2]

Mój zegar w kuchni spieszy się 10 minut, żebym ja mogła zdążyć na czas.

[leziox]

Bieeedny zegar. Ciągle go popędzają...

[cambria1.2]

A on stoi i się opiera. O ścianę

[leziox]

Bo to wszystko z tego wysiłku. Musi ciągle odpoczywać.

[cambria1.2]

Ileż można chodzić w kółko....

[a74-7]

No wlasnie ,ile mozna
Ale tak przy kawce wspomne
ze spojrzenie na Monaco udalo sie

[leziox]

A dziekuję bardzo.
Przy kawce zawsze dobrze jest powspominać.
Snucie się po Monaco było nader przyjemne, tylko nie starczyło już czasu, aby w Monte Carlo buchnąć jakiś jacht. To by była dopiero melyna.

[leziox]

Pada.
Dzień trzeba jakoś rozpocząć.
No to chyba na kawkie z mleckiem czas.

[cambria1.2]

Pogodnie. Kawa rrraz

[leziox]

I rogalik z masełkiem i śmierdzącym serem.
Mrau.

[cambria1.2]

Zapachy lata!

[leziox]

Lato lato nie skurw się nam czasem
A Ty polityko odejdź górą, lasem
Lato lato grzeczne bądź Ty już dla mas
Lecz deszcz napierdala, poszło słońce w las

[cambria1.2]

Słońce ostatnich kresów nieba dochodziło...

[leziox]

To dopiero za jakiś czas, bo chociaż za chmurami, to jeszcze nie zaszło.

[cambria1.2]

A kto wiedział, że już przeczytałeś

[leziox]

Może najwyżej jakiś Don Pedro, szpieg z krainy romantycznych reumatyków.
Lub odwrotnie.

[cambria1.2]

Grunt, że jest powód, by cierpieć...

[leziox]

No z tym cierpieniem to bywa różnie. Trafiają się osobniki, które chcą cierpieć za kogoś, kto wcale tego nie potrzebuje.

[cambria1.2]

One potrzebują.

[leziox]

Aha, no patrząc z tej strony to może i tak. Taka forma masochizmu, połączona z krokodylimi łzami lanymi chuj wie po co.

[cambria1.2]

Nawilżanie oka.

[leziox]

Racja, płaczem też się można udręczać.

[cambria1.2]

Ale potem oddycha się z ulgą!

[leziox]

Wszystko to objawy świadczące o braku psychotropów we krwi.

[leziox]

Na jutro: Dzbankiem kawy Cię dzisiaj kuszę, bo kawa porusza ciało i duszę.

[leziox]

Nie skorzystano.
To wylałem.

[leziox]

Dzisiaj kawa późna, lecz zasłużona.
Byłem na zakupach i udało mi się za wiele nie wydać.

[cambria1.2]

To zupełnie odwrotnie niż mnie

[leziox]

No co zrobić. Gdy kobiecie się coś spodoba, trudno jej czegoś zabronić.
Np. ładnych czereśni za 50 zeta za kilo.

[cambria1.2]

Za 15 kupiłam w niedzielę

[leziox]

To pewnie jakieś podrabiane, z Chin albo Tybetu.
A sorry, niektórzy twierdzą że to samo.

[cambria1.2]

Nie wyglądały na import.

[leziox]

No bo to nigdy nie wygląda. Czasem tylko maleńkie literki made in PRC są na opakowaniu, albo i takie też nie.
Polskie i tak najlepsze, prosto z drzewka.

[leziox]

Dzisiaj kawa oczywiście także zaliczona.
Są ludzie, dla których życie bez kawy byłoby w większej części pozbawione sensu.

[cambria1.2]

Ale tylko w większej.

[leziox]

No niby tak, pozostaje jeszcze ta mniejsza część całości.

[leziox]

Kawa trzecie podejście wprawdzie w tytule. Ale ile tych podejść już było, to ciężko by zliczyć.
Tak czy inaczej, na nowy dzionek-nowa kawa.
Kafka też może być do kawy, jeśli kto lubi.

[cambria1.2]

Kafki straciły energię, za gorąco.

[cambria1.2]

Czas na melisę.

[cambria1.2]

Albo pokrzywę.

[leziox]

A może na koniaczku kapinkie?
Rozgrzewa duszę, ciało i chęci...

[cambria1.2]

No ale kropelkę dosłownie...

[leziox]

Dla dosłownie kropelki to nie ma co zasiadać przy stole chyba...

[cambria1.2]

Przy stole nie ma co.

[leziox]

Można zapobiegawczo się od razu położyć.

[cambria1.2]

Można.

[leziox]

No dziękuję, ale ja już wstałem.
I piję kawę.
Piję kawę za kawą.

[cambria1.2]

Paliwo czy na pociechę?

[leziox]

Na pociechę raczej.

[cambria1.2]

W siną dal się nie da?