Forum   lęki

lęki

(586 wyników)
  • Regularnie czytam posty na naszym i sąsiednich forach i uderza mnie w ostatnim czasie to ile osób pisze o krachu psychicznym jaki przyszedł dla nich w grudniu. Dotyczy to także mnie. Myślałam, że winne jest zastąpienie Novo Thybonem, ale zaczynam mieć wątpliwości. Nagle tyle osób pisze o pojawieniu się, czy powrocie lęku, że to jest aż dziwne. Mamy rożne wyniki hormonów tarczycy, bierzemy różne leki, różna jest nasza historia choroby. Jak narazie wydaje mi się, że to co nas łączy to słaby ...
  • lęki(13)

    cześć choruje na chad od ok 10 lat, ale to nie jest najgorsze bo jakoś z tym żyje. Najgorsze są lęki które przychodzą nie wiadomo z skąd i czasami trudno określić czego dotyczą. Często czuje się jakby "sparaliżowana" co blokuje mnie na cały dzień, co z kolei rodzi nerwy i frustrację że zmarnowałam cały dzień. Co robić ???? czy ktoś ma podobny problem? jak sobie z tym radzić? proszę odbiszcie
  • Dzień wczorajszy zaliczam do koszmarnych,atak trwał po obiedzie do wieczora około 5 godzin na przemian kręciło mi sie w glowie,duszno,jeszcze tego nie miałam ból nóg!!,cisnienie diametralnie rosło do 170/120,partner chcial pogotowie wzywac ale ublagalam Go ,zeby tego nie robil,ostatecznie to atak paniki,ze zaraz umre,chcialam zaznaczyc,ze gdy nie wezme miravilu czy zoloft czuje sie lepiej niby jestem ospala po lorafenie ale po miravilu wlasnie leki dostaje mozliwe to jest?.Denerwuje sie wszys...
  • jestem 3 lata w terapii. moja terapeutka wyjeżdża na urlop na 5 tygodni. jak wyjechała pół roku temu na 4 tygodnie to ogarnęły mnie straszne lęki (że sobie sama nie poradzę, że zwariuję, że dostanę jakiejś psychozy/schizofrenii). brałam leki przeciwlękowe doraźnie (Zomiren). potem jak wróciła stopniowo było coraz lepiej, w końcu po ok. 2 m-cach (!!!) poczułam się dobrze. teraz znów ogarniają mnie lęki na myśl o jej wyjeździe. rozmawiamy o tym w terapii (psychodynamicznej) ale to nie za wiele ...
  • Moja 6 letnia córka ma dziwną fobię. Nie znosi sznurówek, rozwiązane buty u innej osoby budzą w niej lęk , czasem wywołują wstręt. Wiszące paski od szelek w plecaku zawsze zawija, pasek w płaszczu zdejmuje, kabel od lampki przy biurku chowa za biurko aby go nie było widać, sznurek od worka na buty jest zawsze schowany do środka itp. Tak było od zawsze. Teraz potrafi już powiedzieć co wyzwala w niej taki lęk. Dziś zdecydowała że nie będzie chodzić na zajęcia taneczne bo...2 dziewczynki m...
  • obserwacja zachowań zwierząt może pomóc uporać się z odczuwaniem lęku i jego odreagowywaniem. " Skąd mogą pochodzić nasze reakcje, które wpływają na nasze relacje? Często mówimy „nie” z lęku. A może zanim podejmiemy decyzję, żeby powiedzieć „nie”, przyjrzymy się temu lękowi? Bo powstające w mózgu pierwotnym reakcje lękowe, którym nieświadomie ulegamy, mają ogromny wpływ na dynamikę relacyjną. Mózg pierwotny, zwany inaczej gadzim, znajduje się w tylnej części czas...
  • Mam pytanie jak to bylo u was na poczatku zwiazków/znajomosci? czy tez mieliscie mnostwo lękow, wahania i hustawki emocji, zmiany w zachowaniu, myslach, co odbijalo sie tez na znajomosci i dezorganizowalo partnera, i najwazniejsze czy to ustalo? kiedy? czy powrocila stabilizacja? czy moze zmiana lekow u psychiatry? bo przed znajomoscia takich "jazd" nie mialam. Dziekuje z gory za pomoc.
  • Witam. Na wstępie zaznaczę, że w moim życiu praktycznie nie ma się czym martwić, nigdy nie spotkało mnie jakieś większe nieszczęście, więc nie ma mowy o traumie z przeszłości. Problem trwa jakieś półtora miesiąca. Głównie przed snem, zaczyna ogarniać mnie niepokój. Nigdy nie bałam się jakoś szczególnie ciemności, a teraz zdarza się, że żeby w ogóle zasnąć, muszę zostawić włączone światło. Zawsze zasypiałam chwilę po tym jak się położyłam, teraz zasypiam godzinę, dwie, bo kiedy już robię się s...
  • lęki(27)

    nie czuję ciała, drżenie (za dużo kawy ostatnio), chęć ucieczki, zostawienia siebie, próbowałam zasnąć, nic to nie daje. przyszedł listonosz, zwrot podatku, wydał mi się agresywny (i obiektywnie chyba taki właśnie był), złożyłam podpis, machnęłam ręką, że zaokrąglił sobie w dół, oddałam mu końcówkę, niech się nachapie, dziad. czekam na wieczór... (nie działają na mnie żadne leki uspokajające, nic a nic). niech nadejdzie wieczór..................
  • Sama mam problem z alkoholem. Gdzieś tak od pół roku, właściwie od początku 2011 roku. Ostatnio byłam w poradni, która mnie do siebie zraziła. Czułam się po prostu upokorzona po wizycie tam, po tym, jak słyszałam tą ,,wyższośc'' lekarza w głosie :/. To nie było miłe. Nie wyglądam na kobiete z tym problemem. Wiem, że to nie jest żadne usprawiedliwienie, ale... Boję się, żeby w to dalej nie wpadała, zwłaszcza że pije codziennie. Do tego dochodzą inne problemy, w dośc krótkim czasie. Jutro ponow...
  • Od operacji minęło już pona rok a ja nadal mam nocne lęki, często sie budzę w nocy. Wiążę to z tarczycą, bo przed operacją tego nie miałam. Biorę eutyrox 75 mg, TSH mam 1,2, poziom wit B12, żelaza mam dobry a więc co może powodowac te leki??
  • Mój nastoletni syn był, a właściwie jest uzalezniony od narkotyków. Leczy się, jest już lepiej, już sie uspokoiło. Ale i tak mam lęki, obawy. Mam patologiczną wręcz ochotę robić mu testy co chwile. Nie robię ich, bo całkowity brak zaufania jest zły. Zastanawiam się, czy kiedykolwiek pozbęde się tego lęku o niego.
  • Mam już dosć ,jestem już zmeczona,chę normalnie funkcjonować.Od kilku lat mam lęki które się ostatnio nasilają.Tzn teraz sprawa wyglada tak że jak się czegoś przestraszę bo komuś coś spadnie np widelec to bierze mnie do tyłu -nogi same idą do tyłu ,zatrzymuje się na ścianę.Nie kontroluję tego to tak jakby mozg przestał na te parę sekund pracować.Wiem zabawnie to wygląda,ale dla mnie to udręka.Dodam że od dziecka mam osłabiony układ nerwowyod dziecka mnie było bardzo łatwo przestaszyć i mam te...
  • Czy to typowe , że chorujący na depresję odczuwają nieokreślone lęki ? Ja boję się otworzyć oczy i śpię jak najdłużej , ale im dłużej śpię tym bardziej nie mogę spać i tym silniejsze są lęki , aż się w końcu przełamuję i po kilku godzinach czuję się lepiej . To dziwne , że rano jest najgorzej , a wieczorem jest super . Skąd to się bierze , że depresja i lęki są głównie rano ?
  • Witajcie. Mam za sobą kilka lat psychoterapii i walki z nerwicą lękową. Udało się, wygrałam. Mogę iść do przodu. Pozostało mi kilka książek, które bardzo mi w tej walce pomogły i wierzę, że teraz mogą przydać się komuś innemu , kto ich może potrzebować: 1. Zrozumieć lęki. Pokonać panikę. 2. Pokonać lęk. 3. Oswoić strach. 4. Techniki relaksacji. Osoby zainteresowane odkupieniem ode mnie książek proszę o kontakt na maila dziwna_nocy_pora@gazeta.pl
  • Witam czy jest lek homeopatyczny, który można podać osobie, cierpiącej na silny lęk przed burzą, wiatrem i innymi gwałtownymi zjawiskami pogody? Slyszałem, że phosphorus ma zwiazek z lękiem przed burzą, czy to prawda i jeżeli tak, to w jakiej potencji, jak często dawać?
  • Mskaiq napisał : Leki neurotyczne zawsze sa zwiazane z cialem. Wiekszosc z nich pojawiaja sie w dziecinstwie kiedy dziecko odroznia umysl od ciala. Jesli ten proces nie zostanie zakonczony i nie nastapi integracja ciala z umyslem wtedy cialo jest poza ego, jest wyparte. Wtedy cialo nie jest czescia naszego ego, jest czyms obcym, nie rozumianym, wrogim, przynoszacym terror leku. Jest wielu neurotykow u ktorych w dziecinstwie nastapila integracja umyslu z cialem a leki neurorty...
  • Lęk(20)

    Hej wszystkim choruje na depresje endogenną. Mam pytanie dotyczące natężenia lęku u Was. Codziennie rano budzę sie ze straszliwym lękiem. Co ja tu robię, dlaczego żyję, wszystko wydaje mi się takie dziwne.Boję sie wszystkiego masakrycznie.Czuję się obco, nie wiem co mam robić, zero myśli, tylko ten straszliwy lęk jakbym za chwilę miała zwariować.świat wydaje mi się dziwny, czasami boję się odezwać, boję się nawet siebie.Czy to już początki schizofreni, ten lęk jest taki psychotyczny. ...
  • Od dluzszego czasu chodze regularnie na terapie, jednak nie moge sobie poradzic z tym ze terapia nie jest moim zyciem prywatnym. Mam z tym duzy problem, bo czuje pustke w swoim zyciu. Przez czas terapii nie ulozylam sobie swojego zycia nie mam partnera, chociaz mam kolezanki, ale nie mam swojego srodowiska przyjaciol, bo wszyscy sa zajeci soba i czuje sie jak wyrzutek. Najgorsze jest to ze dopiero od niedawna uswiadomilam sobie ze terapia to tylko terapia a moje zycie to co innego. Czuje sie ...
  • czy macie? jak pokonujecie?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?