Dziesiejsza SznS była z udziałem Justyny Steczkowskiej, ale nie o
werdyktach i gustach chcę pisać. Jeśli dobrze liczę, to piosenkarka
pojawiła się po raz trzeci jako "dostarczycielka" repertuaru. Nie
oglądam programu regularnie, ale ile razy na niego trafię, mam
wrażenie "ale to już było". Budka Suflera, Perfect, T.Love, Kayah,
Steczkowska - oni wszyscy już kiedyś pojawili się u Skrętkowskiej.
Czy autorka nie sięga po nowsze nazwiska, a może to ja mam pecha do
takich dubli? Ciek...