-
Najbardziej zadziwił mnie wątek założony przez Zahir o koszmarze życia z trzeźwiejącym w AA alkoholikiem, bo to bardzo kiepska literatura. Wymyślić taką postać tylko po to, aby dokuczyć komuś kogo się nie cierpi, to rzeczywiście zajęcie godne kogoś kto nie ma co robić z własnym życiem. Fikcja nigdy nie będzie wiarygodna. Z tego co czytam August wiedzie normalne, fajne, rodzinne życie jak by komu nie chciało się jego zdeformować. Szkoda swoją drogą, że większość czasu musi zajmować "dewiacja...
-
zamykamy w więzieniu na rok kogoś kto ma jasno sprecyzowaną wizję swojego życia - dla przykładu Matka Teresa czy Bill Gates.
dajemy im do każdego posiłku tyle alkoholu ile tylko sobie zażyczą, a dla pewności, raz na jakiś czas na siłę każemy im wypić 5 piw (Bill 5, a MT tylko 3 bo była malutka).
co z nich będzie po tym roku - czy wrócą do swojego zwyczajnego trybu, czy pochłonie ich alk i dla niego zrezygnują ze starego życia?
-
Witam Spotkałam sie z wieloma osobami ktore twierdza ze alkoholozm jest dziedziczny ,rodzinny .....Osobiscie to jakas bzdura dla mnie Moj brat jest alkoholkiem ale ja nie mam problemow z alkoholem i jak tojest co sadzicie ?????draznia mnie takie teksty
-
Przez ponad dwa tygodnie prowadziłam sanatoryjny tryb życia. Efekt: dobrze
się czuję, ważę 4 kg mniej, czyli tyle ile chciałam:)))) Poza tym ważna
obserwacja: mogę kontrolować picie. Zmuszona(?) przez otoczenie piłam może ze
cztery razy i to naprawdę elegancko: dwa, góra trzy drinki. Żadnego kaca,
tylko relaks, dobry humor. Więc dlaczego tak się boję tego alkoholu?
Bo niestety zdarza mi się picie w samotności i często zdarzają mi się kace.
Chociaż mój poczciwiec ( dla niewtajemnicz...
-
Często spotykam różne pojęcia związane z narkotykami i nie tylko. Raz spotykam
określenie nałóg, raz uzależnienie, raz mam wrażenie jakby oznaczały one co
innego a raz są mieszane ze sobą.
Sam nie wiem czy nałóg a uzależnienie to to samo?
Jeśli nie, to czym one się różnią między sobą?
Dziękuję.
-
A może stosować leki homeopatyczne na wzmocnienie organizmu?
-
wybaczcie drodzy wszyscy
a najbardziej wybaczcie Wy, których tu być nie powinno
a czytacie
(chyba, że nie czytacie)
ja sobie jakiegoś innego czasu na rzucanie forum poszukam
zresztą - czy ja jestem przez postanowienie zdolna nałóg porzucić? - nie
wszystko przez zasiedzenie się dzieje
albo wyblaknięcie, wyniszczenie - czas
uzbierało się kilka do wyrzucania
na przykład awanturowanie się -
dziś opieprzyłam kobietę, bo się do mnie przyczepiła
że parkuję nie tam gdzie powinnam
...
-
Zupełnie świadomie, po dziesięciu latach niepalenia wróciłam do mentolowych slimów. Wspaniale neutralizują moje stany niepokoju, a nawet lekkiej paniki - nie palę dlatego, że pasują do kawy, albo, że się fajnie wygląda z papierosem (ze slimem dla uściślenia, bo z grubym to zupełnie inna bajka) nie palę w miejscach publicznych, nawet u siebie w domu zawsze przy otwartym oknie, a że wiem, czym to grozi staram ograniczać się do pięciu dziennie. I tak wiem, że umrę na coś innego niż rak płuc, nie...
-
Witam! Moja mama jest alkoholiczką od wielu lat, alkohol wyrządził w jej organizmie wiele szkód (problemy z pamięcią i koncentracją, zapalenie wątroby), dzis jednak rozpoczęła leczenie na oddziale odwykowym. Bardzo się z tego powodu cieszę, jednak zmartwiły mnie dziś słowa lekarza, którzy przyjmował mamę na terapię: "dlaczego tak późno?" Mama była dzis bardzo zestresowana, udzielały jej objawy zespołu abstynencyjnego i cięzko było z nią rzeczowo porozmawiać. Lekarz dał mi do zrozumienia że z ...
-
Witam, jestem DDA, pije mój ojciec. Od pewnego czasu męczy mnie taki
dylemat...
Otóż wszyscy naokoło (mnie) trąbią, głównie rodzina i znajomi, że
alkoholizm to choroba, więc mój tata jest chory. A ja sobie tak
myślę, tak się zastanawiam i nie mogę sobie przypomnieć, kiedy on
się tą chorobą zaraził? To jakiś wirus był może?
Śmieszy mnie to, że ludzie tak pobłażliwie patrzą i traktują
alkoholików, bo oni są CHORZY NA CHOROBĘ ALKOHOLOWĄ. Śmiech na sali.
Przecież to nałóg. Koniec kro...
-
Witam forumowiczki!
Własnie po raz kolejny przymierzam sie do diety... Ostatnio
wytrzymałam dwa tygodnie jedzać po... 500kalorii... Ale poczułam
nieodparta pokuse na kebab i to był koniec diety... Od tamtego czasu
minął niecały miesiać a mnie sie zdaje ze znowu "jest mnie wiecej".
Nie mam chyba silnej woli, a same checi to troche mało. Wiecie, nie
moge juz na siebie patrzec, na swoje ciało. Ale wiem że w takich
przypadkach jak moj potrzebna jest mi jakas pomoc, bo uwazam ze
jed...
-
Mój szwagier ma żonę alkoholiczkę, która jest już na dnie. Pije całymi
tygodniami, robi pod siebie, jak się budzi to tylko po to aby zrobić burdę i
się napić ( wszystko jedno czego ). Na to wszystko patrzy ich 6 letni syn.
Ona nie uważa w żadnym razie że ma problem z alkoholem, nie ma zamiaru nic z
tym zrobić. A najbardziej cierpi dziecko.
Jak można im pomóc?
-
Witam, Od 10 lat jestem z mężem. Zawsze lubił ,,popijać", jednak mi wydawało się że mieści się to w granicach normy. Od kilku miesięcy niestety niepokoją mnie pewne zachowania męża. W ciągu pół roku raz upił się do nieprzytomności, tak ze nie było z nim żadnego kontaktu, dwa razy upił się zaniedbując bardzo ważne wydarzenia rodzinne, zostawiając mnie samą sobie z dziećmi. Poza tymi ,,wyskokami" kilka spotkań (3-4) ze znajomymi zakrapianych alkoholem, jednak normalnie funkcjonował. No i oczyw...
-
Od ponad trzech tygodni jestem czysta i przez ten czas zaczęłam dostrzegać,
ile życia tracę i ile jest radości w zwykłych rzeczach. Wiem, że od tych
chorób nigdy do końca się nie ucieknie. Ale dopiero dziś miałam pierwsze
poważniejsze załamanie, atak histerii. Po prostu poczułam się strasznie
osamotniona w tej swojej walce o normalne życie. Wiem, że to przede wszystkim
ja muszę chcieć. Ale jest łatwiej, gdy ktoś obok, ten kto wie, że walczysz,
trzyma za rękę. Moja mama wie. A dziś...
-
macie receptury ?/;d;p
pozdrawiam naturalistów
-
Bulimia to wstyd, nałóg .Zaleczyłam bulimię nie żygam już 3
lata.Byłam w szpitalu na kryzysie.Będąc tam nie przyznałam się że
mam skłonności,które się rozwińęły przy bulimi.Mam sumienie skalane
tak mi żle z tym żyć.[Kradnę różne rzeczy coś do jedzenia ,a teraz
wszystko.Raz miałam sprawę w sądzie grodzkim bo ukradłam kasetę za
4,95.Miałam mandaty od 100 -400 zł.Nie nawidzę siebie co mam z sobą
zrobić nie daję rady sama walczyć to jest silniejsze odemnie .Proszę
o pomoc .Mówiłam j...
-
.....nasycenia się mamą.
Trzeba na nowo wymyślić wspólnotę plemienną, żeby pomóc współczesnej kobiecie
w opiece nad dzieckiem – twierdzi Laura Gutman, argentyńska specjalistką od
terapii rodzinnej.
Więcej tu:
wiadomosci.onet.pl/1412341,242,1,1,kioskart.html
-
Wiem ze skala problemu, a przede wszystkim skala konsekwencji zdrowotnych i
społecznych jest nieporównywalnie inna,ale jesli ktos moze mi powiedziec z
ktorym uzaleznieniem, nikotynowym czy alkoholowym trudniej sobie poradzić w
fazie rzucania jak i pozniej.