-
Ja nie znoszę. Wiem, że to kwestia gustu, ale ja nie znoszę. Ani u siebie, ani
u innych. Aha ,i mimo wszystko ten styl wyrażania się bardziej pasuje mi do
młodzieży - mam rację?
-
Podobno plastyk miejski nie jest już plastykiem miejskim, a plotki odnośnie
jego odejścia są ciekawe... :-)
-
Janosiki zaczynają za chwilę.
-
Czy "do zobaczyska" i "nara" uzywane miedzy slabo sie znajacymi 30tkami (dodam w relacjach damsko-meskich niekolezenskich ;-) w smsie jest obrazliwe wg Was? "Za moich czasow" nie uzywalo sie tych wyrazow, i mi sie wydaja nieco lekcewazace i sa wsrod moich znajomych rozne opinie w tym wzgledzie. Co o tym sadzicie?
-
jade se i długo mnie nie bedzie!
wiem,wiem cieszycie sie!
ale jak wrócę to sie znowu z Wami pokłucę!
:-)
-
Dziś troszkę mnie skopano.
Jako że uważam się za dobra osobę i cieżko mi sobie radzić z tym ze mnie
kopia jak probuje pomoc spadam stad i z kilku innych powodów.
Boli mnie kilka spraw na nowo.
Chce tylko podziekowac kilku osobom za serdecznosc i duza dawke smiechu (jmx,
wilga, krtysia, blue, malone, krish, imagiro itd.).
CALA RESZTA: F.Y.A hihihii
nara
BTW dzieki psychopatce i kilku innym to forum sie robi zalosne. mania
przesladowcza tej pannicy znosi wszystkich do jej po...
-
Nie lubie tego "slowa". Czasem oznacza ono "spadaj", czasem zwykle "na razie".
To calkiem inne znaczenia... Gada sie z kims, mowi "nara" i nie wiadomo czy
sie grzecznie zegna czy po chamsku...
Nie mowiac o tym, ze jest tyle ladnych slow o tym samym znaczeniu. Po co
wymyslac takie dziwolagi ? Czy ja jestem przewrazliwiony ? Jak wy to odbieracie ?
-
Ludzie, jestem przerażona tym, co się dzieje na tym forum - a zaczynało sie
tak fajnie! Dlaczego doszło do dziwnych jatek, właściwie nie wiadomo o co?
Jacyś ludzie klną na mnie, obrażaja mnie, wyzywaja od tłuków, katów i dziwia
się, że jestem tak głupia, ze nie zajarzyłam, ze ktoś, kto pisze, ze ma 19
lat, w rzeczywistosci ma ich 39???
Inni, jak słysze, wyprowadzaja wojnę "na plac", czyli wyciagają prywatne
zwierzenia jako argumenty w forumowej potyczce.. Też mi sie to nie podoba.
...
-
No to moge sobie wyobrazic jak nasi tam w portki robia...
-
Witajcie. Od tygodnia męczę się z potwornym smrodem wydobywającym
się z mojego auta (opel astra). Po dokładnym obwąchaniu
stwierdziłam, że najbardziej śmierdzi padliną w bagażniku a odór
wydobywa się z otworu od lewego tylnego światła i z otworu, z
którego wychodzą tylne pasy również po lewej stronie. Czy to możliwe
żeby weszła tam np. mysz i zaczęła się rozkładać? Tylko jakim
sposobem? Co innego mogłoby tam tak śmierdzieć? Jeśli macie jakieś
pomysły napiszcie proszę. Dzięki
-
Język naszej młodzieży różni się tak mocno od mowy reszty, że, należałoby
zaopatrzyć się w słownik.
Wielu z nas rozumie słowa zajebisty (bardzo fajny), z wykurwem (coś robiącego
duże wrażenie). Ale słowa mizać (pieprzyć się) lub lilianka (prostytutka) nie
są tak oczywiste nie wtajemniczonym.
Słowa typu nara, spoko, pozdronie są już raczej używane.
Często słyszane teraz słowa: bakania, blanty, lolki, gandzia, bema, hajsowny.
Z śmiesznych określeń wspomne opisy szkolne: grono pedagogi...
-
Płyka zajebista ale gdzie można znależć opis piosenek?
-
Jak zerwać z dziewczyną, która mnie kocha a ja ją nie? Co mam jej powiedzieć?
-
Czy niesądzicie ,że osoby rozdawające ulotki co "dwa metry" w Poznaniu nie są
troche wkurzający ?
Wraca człowiek czy to zmęczony, głodny czasem wkurwiony na coś a tu nagle
ręka za ręką się wysuwa z róznymi głownami. Ani proszę,anie me ani mocałuj
mnie w dupe. Wsadzaja na hama ulotke i nara tej.