-
Czesc
Pracuje w małej firmie produkcyjnej na Mazurach. Generalnie nie jest zle,
choc place moglyby byc wyzsze niz 850 netto, przepisy pracownicze
przestrzegane, i pozbyto sie... nalogu u palaczy!!! Oni sa najgorsi cmią
papierosy na stolowce, w korytarzu, na hali produkcyjnej, w szatni,
pomieszczenia sa slabo wentylowane i nieogrzewane (dlatego wszystko jest
szczelnie po zamykane - w koncu jest zima). Gdy zwracam im uwagę zeby palili
w jednym wydzielonym pomieszczeniu smieja sie...
-
"Każdy pracodawca ma prawo dobierać sobie takich pracowników, jacy mu odpowiadają. Jeżeli uważa, że palacz będzie psuł wizerunek jego firmy, może go z tego powodu nie zatrudniać." Czyli rozumiem, ze rowniez w wypadku niepełnosprawnego , grubego , brzydkiego , murzyna mozna nie zatrudniac takije osoby , jesli taka forma ulomnosci wplywa negatywnie na wizerunek firmy
-
Witam,
mam firmę, czy muszę mieć palarnie dla palaczy, co drugi pracownik chory bo co poł h. wychodzi na peta, a może wogólę zakazać palenia i przerwy na dymka, rozliczać ich z czasu pracy nie chcę bo muszą sobie robić przerwy bo taki kodeks. Najbardziej chodzi mi o ich te zwolnienia bo takie herlaki są po tym paleniu, a mi opóźniają projekty, bo lekko przeźibiony i już zwolnienie od siostry żony lekarki. Na starość niech sobie chorują teraz mają być w formie bo im płacę.
-
Witam. Mam pytanie. Czy palaczom przysługują jakieś przywileje? Czy mają
prawo do przerwy na papierosa? Jak długie to mogę być przerwy? Czy mogą iść
kiedy chcą czy pracodawca narzuca że mogą np. co 45 min iść zapalić. Czy
reguluje to Kodeks Pracy?
Dziękuję za pomoc,
Linda
-
Chodzą słuchy, że wkrótce będzie centralizacja wsparcia. Kredyty
hipoteczne do Łodzi. Reklamacje może do Krakowa?
No i jeszcze zlecenia stałe, pranie. Do 30 czerwca ma być
zakończona. W oddziałach zostaną tylko sprzedawcy i
kasjerodysponenci.Czy może ktoś wie coś więcej?
-
Na pewno takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, ale w dobie
kryzysu taki zakaz jest kompletną głupotą - to w końcu palacze
ratują budżet państwa wysoką akcyzą. Nikogo nie należy zachęcać do
palania, ale gdy już wpadł w nałóg lepiej dla wszystkich żeby w nim
był. W końcu i tak truje tylko siebie.
-
Myślę, że palarnie powinny zostać zorganizowane jak najszybciej, we
wszystkich punktach naszego banku, ponieważ:
- takie są przepisy i PIP ma je egzekwować,
- zasmrodzone łazienki i ubikacje, na pewno nie wpływają korzystnie na
współpracowników niepalących, a i klienci nie są zachwyceni.
- widok pracowników palących przed drzwiami do banku jest żałosny - od razu
widać jak bank dba o swoich pracowników
- jeżeli palacze dymią przed bankiem, to dym nawiewa do środka i tak wszyscy
go ...
-
Jak w tytule. Pracuję w biurze. W zakładzie nie ma palarni. Do tej pory
wychodziłyśmy z koleżanką na papierosa na zewnątrz firmy. I żeby nie było że
marnujemy czas pracy itp. Wychodziłysmy dokładnie 2 razy na 5 min w ciągu 8
godzinnego dnia pracy. Ostatnio szef firmy zabronił wychodzenia na papierosa.
Po prostu nie można palić i już! Można tak? Są na to jakieś przepisy?
-
Ja też pracuję w firmie której jest zakaz palenia. Ale nie stosuje się aż
takich restrykcji wobec palaczy, palić można tylko w miejscach wyznaczonych.
Ale i tak nieraz jak wejdzie do kibelka, to od zapachu papierosowego nie
można wytrzymać. Dlatego niechce mi się wierzyć, aby palący nie wychodzili do
kibelka na papierosa.
Nierozumiem tego. Jak kto zadeklaruje że nie pali wogule dostaje rocznie
1000zł, 83zł na miesiąc. Jak kto zadeklaruje że nie pali tylko w pracy
dostaje rocznie ...
-
Skoro wszyscy wiemy o złym wpływie wyrobów tytoniowych na palaczy
czynnych i biernych to powyższa informacja o podwyżce cen powinna
wszystkich zadowolić.
Dla niepalących to oznacza zmniejszenie liczby ludzi którzy będą
zatruwać ich środowisko a dla palących będzie to kolejny impuls do
wyjścia z nałogu.
PS. Paląc jedną paczkę dziennie (średnia cena za paczke to 8 zł) -
corocznie puszczamy z dymem (8 x 365 dni)= 2920 zł. To prawie
wysokość średniej krajowej...
Cyfry mówią ;)
-
Dobrze, że w Polsce zaczyna się postrzegać kwestię palenia w miejscu pracy coraz szerzej. Problem jest dosyć złożony, jednak nadal bardzo często lekceważony przez pracodawców. Zawodowo zajmuję się ochroną osób niepalących w miejscu pracy i codziennie rozmawiam na ten temat z wieloma firmami i instytucjami. Wielu pracodawców nadal niestety twierdzi, że nie ma problemu z paleniem w pracy, przy czym okazuje się, że 50-60 pracowników z biura na XI piętrze regularnie kilka razy dziennie zjeżdża wi...
-
dzisiaj bylem na rozmowie do pracy. facet zapytal sie mnie czy pale.
powiedzialem uczciwie ze tak, a on powiedzial, ze w takim razie mi dziekuje,
ale nie mam szans, a 20 minut wczesniej idac na rozmowe widzialem go jak stoi
i pali przed budynkiem. duren jeden!
-
" 8 milionów Polaków pali nałogowo. To 34 proc. osób powyżej 15. roku życia" a
66% osob jest ponizej 15 roku zycia?
-
Żydowskie brednie